2003-12-10, 13:06 | #31 |
Rozeznanie
|
Re: Rozstepy
hymmm moja ciocia smarowała sie Penatenem na rozstępy (dla kobiet w ciązy)podono super moje koleżanki które błyskawicznie rosły i pojawiały im sie "centki" miały porzepisany go wiec moze jest dobry???
|
2003-12-21, 21:27 | #32 |
Przyczajenie
|
Re: Rozstepy
Mam cudownego rocznego w tej chwili synka i całe ciało w rozstępach.Uda,brzuch,pie rsi,pośladki...Nie pomogły ani kremy które wcierałam dwa razy dziennie(Mustela,Penaten, Gerber,Avon) od pierwszego dnia w ciąży, ani oliwka którą się masowałam codziennie,ani masaże rękawicą sizalową, ani masaże ostrą rękawicą z naturalnego włosia.Byłam dosyć drobna z moich 50 kg sprzed ciąży na jej koniec ważyłam 85kg.Tak dużo przytyłam, bo dużo też jadłam ale i mały rodząc się ważył prawie 5 kg.6 z 9 miesięcy ciąży spędziłam w łóżku, pewnie dlatego też tak rosłam, mało ruchu , dużo leżenia i jedzenia.Do 8 miesiąca nie pojawił się ani jeden rozstęp.Za to potem szło jak po maśle.Charakterystyczne było to że bardzo swędziała mnie skóra, ciągle się drapałam, teraz wiem że wtedy już pękała.W tej chwili ważę już te swoje 50 kg,i jestem szczęśliwa bo bardzo źle czułam się z tym cielskiem po porodzie.Grunt że się go pozbyłam.Myślę też że pomimo tego iź majątek wydałam na kosmetyki zapobiegające rozstępom z powodzeniem zrobiłambym to drugi raz pomimo braku wyraźnych efektów.Profilaktyka jest baardzo ważna.A czy ktoś ma tendencję czy nie, to okazuje się na koniec ciąży.Moja siostra ma rozstępy, ja mam ich kopię.I chociaż byłam szczupła, miałam elastyczną skórę i 4 razy w tygodniu ćwiczyłam aerobik, step i tae bo.Na nic się to zdało.Ale smarować, masować i ćwiczyć się trzeba.Być może Tobie uda się zapobiec rozstępom.Pewnie gdybym tak nie żarła byłoby ich mniej.Ale coż.Było to takie przyjemne....codziennie placki ziemniaczane,pizza,chińsz czyzna....do oporu ile dało się upchać tyle zjadałam w przeciwnym wypadku nawet nie odchodziłam od stołu.AAAA i jeszcze batonik, codziennie, koniecznie!Cóż mogę Ci powiedzieć, smaruj się,masuj się i NIE PĘKAJ!!!
sylvii-27 napisał(a): > Własnie,jak to u was jest lub było? Ja jestem w 27 tygodniu i narazie wszystko na dobrej drodze,ale od samego początku przeróżne mazidła...mustela,penaten ,oliwka i to tak z 3 razy dziennie.Siedze w domu to się nudzę > Wiem,ze od genetyki wiele zależy,ale jak jest u was i kiedy zaczeły się pojawiac? |
2003-12-21, 22:06 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 708
|
Re: Rozstepy
Witam, pozwólcie na parę uwag od strony terapeutycznej. Dzisiaj właśnie na szkoleniu duzo poswięcalismy tematowi rozstępów i rzecz jasna że jest to sprawa indywidualna, bardzo indywidualna, ale:
1. Wykonuję od lat spacjalistyczne masaże kobietą w ciąży, a ścislej mówiąc jest to masaż w okresie macierzyństwa: tzn. przygotowawczy, właściwy masaż ciążowy oraz rewitalizacje po porodzie. Tak więc kilka uwag moich pacjentek/klientek takze nie zaszkodzi, wymiesznych oczywiście z paroma własnymi uwagami z obserwacji doświadczeń zawodowych. Rozstępy pojawiają się najczęściej w wyniku zmian hormonalnych a nie jak się powszechnie sądzi w wyniku nagłego napięcia i rozciągania skóry. Nagłe zmiany mozna zauważyć n. na początku ciąże, w jej końcowym etapie (no tu faktycznie działaja siły grawitacji) lub tez rozpoczynając terapię czy też antykoncepcje hormonalną. Zmiany mozna takze obserwować podczas terami lekami sterydowymi oraz podczas nagłych, szybkich, wariackich diet, tzn. podczas szybkiej utraty lub tez przybrania na wadze. 2. Często określenie : że nie miałam wcześniej rozstępów a nagle wyszły jest błędne, one juz były a jedynie przechodzą z stany zapalnego (czerwone pasemka lub punkty) w stan zanikowy, czasem w tedy mylnie mówimy także: o juz ich nie ma, a są, tylko na ironie losu mniej widoczne. 3. Smarowałam, wcierałam, masowałam a jednak sie pojawiły, niec nie znaczy. Zastanów sie nad tym inaczej. Co by było gdybys nic nie robiła? Ups.... strach pomysleć. Bez względu na to czy rozstępy się pojawiły czy nie w ciąży należy nawilżać skórę. A masaż powinien byc regularnie wykonywany, to jest podstawa. Skuteczność wynalazków typu rękawica sizolowa jest super po porodzie, ale nie w trakcie ciąży. Dlaczego? Łatwo przecholować, podraznic naczynia i zakończenia nerwowe w skórze. No chyba ze ktos liczy na przedwczesny poród. 4. Warto do pielęgnacji "zagonić " męża lub jak to sie teraz nazywa partnera, chyba że macie problem w postaci: nie bedzie facet swiadkiem moich zmian ciała i zblizy sie do mnie ewentualnie kilka tygodni lub miesięcy po porodzia. Okazuje się że taka postawa jest dosyc częsta. Może zamiast tego jego krytyczne oko zauważy niewielkie jeszcze zmiany na udach, posladkach czy podbrzuszu. 5.Masaż delikatnie wykonywany w ciąży przez partnera nie tylko odpręży obrzmiałe nogi, zbolałe plecy ale także zmniejszy rozstępy. Masaż to podwalina profilaktyki rozstępów. 6. Nawet jeżeli juz mamy rozstępy, to należy o nie zadbać, bynajmniej nie jest tak że są i już. Mają tendencje do rozciągania. Masaż ma przede wszystkim pozwolic w polepszeniu ukrwienia i uelastycznienia skóry. 7. W drugą stronę kiedy po kilku latach zacharowany tatus przypomni sobie o siłowni, dobrej diecie i sparcie możecie odwdzieczyć sie masując miejsca gdzie jemu pojawią się rozstępy po wysiłku na siłowni. Słowem nic w naturze nie ginie. Ot tak tyle komentarza. |
2003-12-22, 09:09 | #34 |
Przyczajenie
|
Re: Rozstepy
Mam świadomość tego że gdybym niczym się nie smarowała byłoby jeszcze gorzej. Ale ja od 15 roku życia rano i wieczorem wcieram balsam w ciało, jak nie nawlżający to ujędrniający itp.A jjeśli chodzi o masaż sizalową rękawicą to rzecz jasna że w czasie ciaży trzeba się masować nie tylko po brzuchu, ja miałam zagrożenie wczesnego porodu od 3 miesiąca ciąży, więc masowałam tylko pośladki i uda.Podejrzewam że gdyby nie to byłoby jeszcze gorzej.Ale chciałam zapytać czy jakieś kremy wybielające rozjaśnią troszke blizny?Jeśli tak to jakie?Czy raczej nie ma na to co liczyć?I pisze Pan że masaż pomoże.Spróbujemy!
|
2003-12-22, 12:31 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 198
|
Re: Rozstepy
Ja mam 4 tygodnie do porodu, odpukać, na razie ani jeden rozstęp się nie pojawił. Ale jeszcze się nie cieszę, bo jak napisała Ola, jej kumpeli 2 tyg. przed porodem "wyszły"...Za to cellulit na pupie dosyć nawet...Smaruję się balsamem, ale takim zwykłym, nie żadnym na rozstępy, wiem, że to raczej genetyczna sprawa, ale nawilżac trzeba. Do tej pory przytyłam około 11 kg, to chyba nie tak dużo. Wyglądam prawie tak jak przed ciążą + śmieszny, sterczący brzuszek jak piłka! Martwię się jednak o biust, na razie specjalnie nie uróśł, ale wiem, że po porodzie gwałtownie się powiększa i tu mogą się pojawić rozstępy dopiero po porodzie....No nic, jak na razie moje obawy o wygląd są coraz mniejsze, za to STRACH PRZED PORODEM rośnie z dnia na dzień....
|
2003-12-22, 21:38 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 62
|
Re: Rozstepy
Czyli tak jak myslałam ,każda z nas przechodzi wszystko na swój sposób.Ja również zdaje sobie sprawę ,ze moga się jeszcze pojawic ,ale przynajmniej będe miała ta świadomość ,ze na wszystkie sposoby zadbałam aby sie nie pojawiły,reszta to już genetyka
Teraz mam inne zmartwienie,musze iść na 3 dni do szpitala w celu zdiagnozowania wysokiego cukru,ale na szczęscie to dopiero po świetach. Serdecznie juz światecznie pozdrawiam wszystkie mamusie |
2003-12-22, 23:07 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Rozstępy
Ja w czasie ciąży kupiłam sobie specjalny preparat na rozstępy, ale mój ginekolog powiedział, że to nic nie pomaga i mam stosować oliwkę dla dzieci. Smarowałam się tą oliwką aż do porodu. Niestety nic to nie pomogło. Mam rozstępy na udach, piersiach, brzuchu, pośladkach, ale nie przeszkadza mi to. Na początku były bordowe, ale z czasem zjaśniały. W szkole rodzenia prowadząca mówiła nam, że jej znajoma ma rozstępy aż do kolan i latem nie może chodzić w krótkich spódniczkach. To jest dopiero szok. Moja mama też ma rozstępy, więc u mnie to jest dziedziczne.
|
2004-01-02, 21:24 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 25
|
Re: Rozstepy
Ja używałam Penaten od początku ciąży i pół roku po porodzie i bardzo sobie chwalę . Zarówno w pierwszej ciąży jak i drugiej przytyłyłam 16,5 kg, ponadto wszystko mi szło w brzuch ( jak ktoś patrzył na mnie z tyłu to nie powiedziałby, że jestem w ciąży, ale jak stanęłam bokiem to brzuch był oogromny ). Mam tylko trzy maleńkie rozstępy przy pępku (dwa po pierwszym, trzeci po drugim), ale to było nie uniknione ponieważ moi synkowie wypychali mi go ( pierwszy piąstką, drugi kolanem). Przy drugiej ciąży wydawało mi się, że będę miała duże rozstępy, gdyż się pojawiły, ale dwa miesiące po porodzie rozpłynęły się:bic: .
|
2004-01-04, 11:06 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: Rozstepy
Dziękuję za wykład profesjonalisty
bodyworker napisał(a): > > 4. Warto do pielęgnacji "zagonić " męża lub jak to sie teraz nazywa partnera, chyba że macie problem w postaci: nie bedzie facet swiadkiem moich zmian ciała i zblizy sie do mnie ewentualnie kilka tygodni lub miesięcy po porodzia. Okazuje się że taka postawa jest dosyc częsta. Może zamiast tego jego krytyczne oko zauważy niewielkie jeszcze zmiany na udach, posladkach czy podbrzuszu. > > 5.Masaż delikatnie wykonywany w ciąży przez partnera nie tylko odpręży obrzmiałe nogi, zbolałe plecy ale także zmniejszy rozstępy. Masaż to podwalina profilaktyki rozstępów. > > Edytowane przez olencja Czas edycji: 2011-12-02 o 11:57 |
2004-04-21, 11:29 | #40 |
Przyczajenie
|
problemy z cerą w ciązy
jestem w piatym miesiący, czy wam też tak sie popsuła cera w ciąży?moja nie dośc że zawsze była mieszana, z problemami i b. wrażliwa to teraz jest jeszcze gorzej;z jednej strony próbuję preparatów oczyszczajacych żeby ją odtłuścić i pozbyć się wyprysków, z drugiej strony jest permanentnie podrażniona i zaczerwieniona, więc tego typu kosmetyki(np. żel loreal z serii pure zone do mycia twarzy) okazują się za mocne i zbyt podrażniaja;właściwie to nie wiem czy wybrac sie do dermatologa czy może do kosmetyczki?(tutaj obawiam się że zaproponuję mi czyszczenie i będę wyglądac jak upiór, tak jak to było ostatnio)może macie jakieś dla mnie propozycje co z tym zrobić? Izabela
|
2004-04-21, 11:29 | #41 |
Przyczajenie
|
problemy z cerą w ciązy
jestem w piatym miesiący, czy wam też tak sie popsuła cera w ciąży?moja nie dośc że zawsze była mieszana, z problemami i b. wrażliwa to teraz jest jeszcze gorzej;z jednej strony próbuję preparatów oczyszczajacych żeby ją odtłuścić i pozbyć się wyprysków, z drugiej strony jest permanentnie podrażniona i zaczerwieniona, więc tego typu kosmetyki(np. żel loreal z serii pure zone do mycia twarzy) okazują się za mocne i zbyt podrażniaja;właściwie to nie wiem czy wybrac sie do dermatologa czy może do kosmetyczki?(tutaj obawiam się że zaproponuję mi czyszczenie i będę wyglądac jak upiór, tak jak to było ostatnio)może macie jakieś dla mnie propozycje co z tym zrobić? Izabela
|
2004-04-21, 14:43 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 123
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Ja niestety też miałam problemy z wypryskami. Polecono mi, żeby nie przemywać ich alkoholowymi tonikami, bo na dłużej zostaną plamy (które zresztą też gościły w czasie ciąży na mojej buzi). No i tak doczekałam do porodu, a potem wszystko się jakoś zagoiło. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość - a twarz myłam żelem Eva medica, a ostatnio odkryłam łagodny żel do cery mieszanej Mat Komfort z Kolastyny. Polecam - mam cerę wrażliwą, a on nie powoduje podrażnień.
|
2004-04-21, 14:43 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 123
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Ja niestety też miałam problemy z wypryskami. Polecono mi, żeby nie przemywać ich alkoholowymi tonikami, bo na dłużej zostaną plamy (które zresztą też gościły w czasie ciąży na mojej buzi). No i tak doczekałam do porodu, a potem wszystko się jakoś zagoiło. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość - a twarz myłam żelem Eva medica, a ostatnio odkryłam łagodny żel do cery mieszanej Mat Komfort z Kolastyny. Polecam - mam cerę wrażliwą, a on nie powoduje podrażnień.
|
2004-04-24, 08:37 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Izunia współczuje przezywałam to samo koszmar, to mało powiedziane nie dość, ze pysk cały w syfkach, to dodatkowo - plecy, ramiona- czułam sie jak rasowa biedronka pomogło : przeczekanie, nie wkurzanie sie, nawilzanie, totalne odstawienie wszystkich inwazyjnych kosmetyków na pryszcze- jedyne co stosowałam to tonik Dax Cosmetics "czysta cera" - opinie znajdziesz w KW, ale on to mnie NIGDY nie zawiódł o tej starej wersji mówie
Kosmetyczka nie chciała sie porywać na moje pryszcze, bo powiedziała, ze przy mojej cerze w ciazy łatwo moze dojsc do zakazenia no i musiałam sie meczyc meczyło mnie to wszystko do konca własnie 5 m-ca..od 6 tego mam tzw spokój świety cierpliwości słoneczko teraz jestem w początku 9 m-ca i buziak jest przyzwoity rzekłabym nawet wytrzymaj jeszcze troszke i NAWILŻAJ tak mi poleciła AgaZ i zastosowałam i..podziałało piekne miesiące ciąży przed Tobą - no moze z wyjątkiem 8 i 9 całuchy
__________________
Nie cierpię zimy |
2004-04-24, 08:37 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Izunia współczuje przezywałam to samo koszmar, to mało powiedziane nie dość, ze pysk cały w syfkach, to dodatkowo - plecy, ramiona- czułam sie jak rasowa biedronka pomogło : przeczekanie, nie wkurzanie sie, nawilzanie, totalne odstawienie wszystkich inwazyjnych kosmetyków na pryszcze- jedyne co stosowałam to tonik Dax Cosmetics "czysta cera" - opinie znajdziesz w KW, ale on to mnie NIGDY nie zawiódł o tej starej wersji mówie
Kosmetyczka nie chciała sie porywać na moje pryszcze, bo powiedziała, ze przy mojej cerze w ciazy łatwo moze dojsc do zakazenia no i musiałam sie meczyc meczyło mnie to wszystko do konca własnie 5 m-ca..od 6 tego mam tzw spokój świety cierpliwości słoneczko teraz jestem w początku 9 m-ca i buziak jest przyzwoity rzekłabym nawet wytrzymaj jeszcze troszke i NAWILŻAJ tak mi poleciła AgaZ i zastosowałam i..podziałało piekne miesiące ciąży przed Tobą - no moze z wyjątkiem 8 i 9 całuchy
__________________
Nie cierpię zimy |
2004-05-04, 13:02 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 45
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Witaj,
przede wszystkim nie przesadzaj z wysuszaniem cery, a najlepiej odstaw kosmetyki typowo antytradzikowe. Moze zacznij traktowac cere bardziej jak typowo wrazliwa? Polecam serie Oligo z AA oraz dermokosmetyki, np. z Avene czy La Rocha. Staraj sie, zeby byla dobrze nawilzona, jesli peeling to enzymatyczny, no i nie opalaj za bardzo twarzy. Ja zaczelam obecnie 5 m-c i rowniez mam podobne klopoty. Zauwazylam, ze zaczely sie pojawiac drobne przebarwienia, wiec chyba pora na krem z wyzszym filtrem. pozdrawiam Agga + 17 tyg Brzuszek |
2004-05-04, 13:02 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 45
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Witaj,
przede wszystkim nie przesadzaj z wysuszaniem cery, a najlepiej odstaw kosmetyki typowo antytradzikowe. Moze zacznij traktowac cere bardziej jak typowo wrazliwa? Polecam serie Oligo z AA oraz dermokosmetyki, np. z Avene czy La Rocha. Staraj sie, zeby byla dobrze nawilzona, jesli peeling to enzymatyczny, no i nie opalaj za bardzo twarzy. Ja zaczelam obecnie 5 m-c i rowniez mam podobne klopoty. Zauwazylam, ze zaczely sie pojawiac drobne przebarwienia, wiec chyba pora na krem z wyzszym filtrem. pozdrawiam Agga + 17 tyg Brzuszek |
2004-05-04, 13:19 | #48 |
Przyczajenie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
dzięki za rady!nie używam przeciwtrądzikowych,wiem że to by mi nie pomogło,na dzień używam neutrogeny nawilżającej z filtrem 15,na noc matujący loreal, no i nie wychodzę bez podkładu i pudru,wtedy wygladam ok.
izabela +22tygodniowy brzuszek |
2004-05-04, 13:19 | #49 |
Przyczajenie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
dzięki za rady!nie używam przeciwtrądzikowych,wiem że to by mi nie pomogło,na dzień używam neutrogeny nawilżającej z filtrem 15,na noc matujący loreal, no i nie wychodzę bez podkładu i pudru,wtedy wygladam ok.
izabela +22tygodniowy brzuszek |
2004-05-10, 15:46 | #50 |
Przyczajenie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
jak to jest w tym 9 miesiącu? słyszałam że juz cięzko cokolwiek zrobic czy się ruszyć no i tylko czeka sie na narodziny;u mnie leci 6 mies, i czuje się super, naprawdę nie mam praktycznie żadnych dolegliwości"ciążowych", przytyłam w sumie 6 kg dotychczas,a mój man twierdzi że wygłądam pięknie z "balonikiem", mamy mieć chłopczyka!
moja cera jakoś sama z siebie zaczyna sie poprawiać, no bez cudów może ale jest troszke lepiej!pozdrawiam Izabela |
2004-05-10, 15:46 | #51 |
Przyczajenie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
jak to jest w tym 9 miesiącu? słyszałam że juz cięzko cokolwiek zrobic czy się ruszyć no i tylko czeka sie na narodziny;u mnie leci 6 mies, i czuje się super, naprawdę nie mam praktycznie żadnych dolegliwości"ciążowych", przytyłam w sumie 6 kg dotychczas,a mój man twierdzi że wygłądam pięknie z "balonikiem", mamy mieć chłopczyka!
moja cera jakoś sama z siebie zaczyna sie poprawiać, no bez cudów może ale jest troszke lepiej!pozdrawiam Izabela |
2004-05-10, 16:11 | #52 |
Rozeznanie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Izabela napisał(a):
> jak to jest w tym 9 miesiącu? słyszałam że juz cięzko cokolwiek zrobic czy się ruszyć no i tylko czeka sie na narodziny;u mnie leci 6 mies, i czuje się super, naprawdę nie mam praktycznie żadnych dolegliwości"ciążowych", przytyłam w sumie 6 kg dotychczas,a mój man twierdzi że wygłądam pięknie z "balonikiem", mamy mieć chłopczyka! > moja cera jakoś sama z siebie zaczyna sie poprawiać, no bez cudów może ale jest troszke lepiej!pozdrawiam Izabela Ja co prawda dopiero ósmy zaczęłam, ale mogę Ci juz powiedzieć, że to prawda z tym trzecim trymesterm - to już nie jest bajka. Jeszcze na poczatku siódmego miesiąca sądziłam, że to niemożliwe, że mnie to ominie, ale nic z tego - dosłownie z dnia na dzień pojawiły się rozstępki na brzuchu, ociężałość, zadyszki częstsze niż wcześniej i takie ogólne zmęczenie tym stanem. My tez będziemy mieli chłopczyka. U mnie z cerą od poczatku nie było żadnych problemów a w dodatku wzmocniły mi się włosy i paznokcie. I ja tez przytyłam dotychczas zaledwie 5kg. |
2004-05-10, 16:11 | #53 |
Rozeznanie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
Izabela napisał(a):
> jak to jest w tym 9 miesiącu? słyszałam że juz cięzko cokolwiek zrobic czy się ruszyć no i tylko czeka sie na narodziny;u mnie leci 6 mies, i czuje się super, naprawdę nie mam praktycznie żadnych dolegliwości"ciążowych", przytyłam w sumie 6 kg dotychczas,a mój man twierdzi że wygłądam pięknie z "balonikiem", mamy mieć chłopczyka! > moja cera jakoś sama z siebie zaczyna sie poprawiać, no bez cudów może ale jest troszke lepiej!pozdrawiam Izabela Ja co prawda dopiero ósmy zaczęłam, ale mogę Ci juz powiedzieć, że to prawda z tym trzecim trymesterm - to już nie jest bajka. Jeszcze na poczatku siódmego miesiąca sądziłam, że to niemożliwe, że mnie to ominie, ale nic z tego - dosłownie z dnia na dzień pojawiły się rozstępki na brzuchu, ociężałość, zadyszki częstsze niż wcześniej i takie ogólne zmęczenie tym stanem. My tez będziemy mieli chłopczyka. U mnie z cerą od poczatku nie było żadnych problemów a w dodatku wzmocniły mi się włosy i paznokcie. I ja tez przytyłam dotychczas zaledwie 5kg. |
2004-05-10, 16:58 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: problemy z cerą w ciązy
hej mała czarna! poluję na Ciebie od paru dni! dostałaś maila? odezwij się, bo nie wiem co mam robić z tym Chance - kolejka do niego się ustawiła
|
2004-05-10, 16:58 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: problemy z cerą w ciązy
hej mała czarna! poluję na Ciebie od paru dni! dostałaś maila? odezwij się, bo nie wiem co mam robić z tym Chance - kolejka do niego się ustawiła
|
2004-05-10, 19:52 | #56 |
Rozeznanie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
No hej!
Odpisałam wczoraj rano, po 9... Nie dostałaś? Zaraz sprawdzę, czy mam jeszcze w wysłanych i prześlę ponownie. |
2004-05-10, 19:52 | #57 |
Rozeznanie
|
Re: problemy z cerą w ciązy
No hej!
Odpisałam wczoraj rano, po 9... Nie dostałaś? Zaraz sprawdzę, czy mam jeszcze w wysłanych i prześlę ponownie. |
2004-08-19, 12:58 | #58 |
Przyczajenie
|
jakie kosmetyki w ciąży?
Witam wszystkie Wizażanki w upalny dzień! Proszę - pomóżcie! Właśnie się dowiedziałam, że będę mamą! I mam w związku z tym pytanie - jakich kosmetyków wolno (a jakich nie) mi używać, aby nie zaszkodzić maleństwu? Jeśli macie
jakieś doświadczenia - podzielcie się - proszę!!! To dla mnie bardzo bardzo ważne!!! |
2004-08-19, 13:24 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6
|
Re: jakie kosmetyki w ciąży?
Gratulacje!!
Ja stosowałam kilka zasad: -nie "inhalować się" lakierem do włosów (nabierałam powietrza, psikałam się szybko i uciekałam z łazienki, fryzjerkę prosiłam, żeby lakier ograniczyła), -malowanie paznokci tylko lakierami bez toluenu i innych tym podobnych (ten warunek spełniaja lakiery inglota oraz zapewne też inne, ale nie wiem jakie), -co do farbowania włosów, to są sprzeczne opinie, ale mnie wszyscy znajomi lekarze mówili, że można, tyle że ja raczej nie farbuję, -podobno niekorzystne jest stosowanie kosmetyków z kofeiną, ale ja się tym zupełnie nie przejmowałam i stosowałam to, na co miałam ochoctę, -trzeba bardzo uważać na aromaterapię!! szczególnie na początku ciąży żadnej lawendy 9są też inne zastrzeżenia, ale ich już nie pamiętam), -koniecznie dbaj o biust, szczególnie jeśli zamierzasz karmić piersią, no i zadbaj o miejsca narażone na rozstępy. oczywiście kosmetyki musteli "9 mois" są godne polecenia, ja ich uzywałam. Co prawda zrobiły mi się w dwu miejscach rozstępy, ale wystąpiły akurat w momencie, kiedy z lenistwa zaniedbałam smarowanie. Poza tym teraz, kiedy wróciłam do przedciążowej wagi (a przybrałam 22 kilo!) są już mało widoczne. Stosowałam też specyfik "fissan", także dobry, ale kosmetyki musteli nie są takie okropnie tłuste, więc w końcu przeszłam na nie; -ostrożnie też z masażami, wiem, że dermika ma specjalne dla kobiet w ciąży. Co do tych masazy to ostrzeżenia są bardzo sensowne, bo ja prawie zemdlałam po zupełnie niewinnym masazyku głowy podczas mycia u fryzjera! Na razie tyle,jeśli coś mi się jeszcze przypomni, to się odezwę. Aha, gorące kąpiele wykluczone, temperatura Twojego ciała nie powinna się podnieść powyżej 38 stopni! Ciepłe kąpiele natomiast jak najbardziej polecane. Możesz sobie od razu kupić kąpielowy termometr, przyda sie potem i tak przy dziecku No i same zakazy przyszły mi do głowy. A główne przesłanie na ciążę to przecież: rozpieszczaj swoje ciało, należy mu się to za pracę, którą wykona |
2004-08-19, 13:40 | #60 |
Przyczajenie
|
Re: jakie kosmetyki w ciąży?
Bardzo Ci dziękuję, brunhi, jesteś kochana że dzielisz się ze mną tym wszystkim. Ja na razie jestem bardzo ale to bardzo przerażona - to będzie moje pierwsze dziecko i kompletnie zgłupiałam - hihihi. Jeśli jeszcze coś Ci się przypomni - polecam się ku pamięci. Pozdrawiam Cię serdecznie, buziaczki.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.