U nas plotki są od rana, ciężko nam spędzać dzień bez przywitania.

[201609081836]

Napisane przez Limonkaaa88

hgehehehhehe ja ich rozumiem :P
ja jestem panikara ostatnio jadę sobie do domu z praktyk jak wyszłam dzownilam do mamy nie odbierała, jadę sobie do domku i mija mnie jeden wóz strażacki, zaraz drugi, potem trzeci .. dzwonie mama dalej nie odibera, dzwonie do taty cisza, to ja już płacze że coś się stało dzwonie do cioci ze nie wiem co się dzieje z rodzicami a ona że Aniu spokojnie, rozmawiałam z mamą 5 minut temu, wszystko jest w porządku ;> jejaaaaaaa. masakra ;> brzuch mnie bolał od tego wszystkiego .. a że ja mam dużą wyobraźnię, wystarczy nie odebrać ode mnie telefonu i ja juz panikuję bo mam wizje najgorszego.. ;> dotarłam do domu, przyczepiłam smycz mamie do telefonu i powiedziałam że bez telefonu na szyi ma się nie ruszać :Brzydal: hehehhe

hehe to dobrze ze nic sie nie stalo
no tak ja też się czasem martwie ale bez przesady kilka h jestem niedostępna a tu taka afera
Ja to potrzebuje dużo "luzu", niezalezności i przestrzeni

[martusia205]

laski, ja tez jestem panikarą szczególnie co do tż, Kiedyś wracał z Pracy, i stracił nagle zasięg. Gdy minęło 20 min ja już płakałam i chciałam na policję dzwonić bo powinien być dawno w domu brat śmiał się ze mnie przez dłuugi czas

Limon Ty nie obkupuj się pierścionkami bo niedługo dostaniesz swój, od tż a ten co kupiłąs ładny i dostają podobne dziewczyny na zaręczyny więc można się pomylić.

[Andzia _27]

Hej kobietki ja dzis sie kuruje, dusze sie jak nie wiem tak mnie dopadlo przeziebienie

Limonka ja mam tak samo, moja wyobraźnia dziala podobnie. pamietam jak w Zakopcu bylam z tz dzwonilam do mojej mamy nie odbierala, pozniej drugi to samo. sprobowalam znowu i znow nie odbierala. mowie kurcze cos sie stalo. szybko do mojej siostry zadzwonilam, ze chyba sie cos stalo bo mama nie odbiera, a pozniej zaraz mama do mnie oddzwonila i powiedziala ze spala, no szok, a ja w takim stresie ze masakra.
tak jak ostatnio wracajac autobusem od kolezanki. kierowca tak pedzil, gnal, ze z 3 razy to by sie wykopyrcil na drodze a ja juz przed oczami mialam jak autobus powoduje wypadek, a ja laduje w szpitalu, a jak wysiadlam z tego autobusu bylam przeszczesliwa ze dojechalam bezpiecznie....
o mojego tz jak wraca z pracy tez sie martwie, panikuje, bo mamy umowe, ze jak ktores z nas juz bedzie w domu czy to wraca z pracy czy skad kolwiek zawsze pisze "juz jestem w domu". a jak mi nie napisze to ja nawet o polnocy pytam sie go czy juz w domu, jak zapomni napisac bo nie jestem w stanie usnac. musze miec pewnosc ze bezpiecznie dotarl do domu.
A co do twojej nauki no fakt praca, praktyki ciezko i brak czasu. ale pozniej ostro do nauki musisz przysiasc, ale dasz rade
A pierscionek bardzo ladny

[201609081836]

Napisane przez Andzia _27

Hej kobietki ja dzis sie kuruje, dusze sie jak nie wiem tak mnie dopadlo przeziebienie

Limonka ja mam tak samo, moja wyobraźnia dziala podobnie. pamietam jak w Zakopcu bylam z tz dzwonilam do mojej mamy nie odbierala, pozniej drugi to samo. sprobowalam znowu i znow nie odbierala. mowie kurcze cos sie stalo. szybko do mojej siostry zadzwonilam, ze chyba sie cos stalo bo mama nie odbiera, a pozniej zaraz mama do mnie oddzwonila i powiedziala ze spala, no szok, a ja w takim stresie ze masakra.
tak jak ostatnio wracajac autobusem od kolezanki. kierowca tak pedzil, gnal, ze z 3 razy to by sie wykopyrcil na drodze a ja juz przed oczami mialam jak autobus powoduje wypadek, a ja laduje w szpitalu,a jak wysiadlam z tego autobusu bylam przeszczesliwa ze dojechalam bezpiecznie....
o mojego tz jak wraca z pracy tez sie martwie, panikuje, bo mamy umowe, ze jak ktores z nas juz bedzie w domu czy to wraca z pracy czy skad kolwiek zawsze pisze "juz jestem w domu". a jak mi nie napisze to ja nawet o polnocy pytam sie go czy juz w domu, jak zapomni napisac bo nie jestem w stanie usnac. musze miec pewnosc ze bezpiecznie dotarl do domu.
A co do twojej nauki no fakt praca, praktyki ciezko i brak czasu. ale pozniej ostro do nauki musisz przysiasc, ale dasz rade
A pierscionek bardzo ladny

jejku jak ja bym miała się tak martwić o wszystko...to bym zwariowała
No ale rozumiem że każdy jest inny

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez martusia205

a co do zupek to tylko pikantny vifon

U mnie tak samo

Napisane przez Limonkaaa88

Nada ją czytała i polecała, ja jej jeszcze nie czytałam, ale w swojej kolekcji mam heheh jestem teraz na etapie ksiażki "milcząca godność"

3 osoby wzięły dania gorące, a co wzięłam ja ? ciasto hahahahha czekoladową krówkę z orzechami polaną dużą ilością czekolady ahhahahahhahahaha to wyglądało na prawdę komicznie, reszta kurczaczki, frytki, ziemniami, surówki, a ja ogromny talerz z dwoma kawałkami ciasta ;p

Też mam "Jeźdźca miedzianego" ale nie mogę się do tej książki jakoś zabrać. Czytam "Tajemnicę niebieskiego kufra" Lise Dion.

Z tym jedzeniem też tak mam. Taki łasuch się ze mnie zrobił, że szok.

Napisane przez sonnewampire

jejku jak ja bym miała się tak martwić o wszystko...to bym zwariowała
No ale rozumiem że każdy jest inny

Ja właśnie się tak o wszystko zamartwiam. Szczególnie w pracy.




Witam wszystkich we wtorek Miłego dnia
Oby do weekendu!

[201609081836]

u mnie dzisiaj tylko 10stopni. Nawet cos w domu zimno
Jak sobie pomyśle że trzeba wyjsc na to zimno to az mi slabo

[nada13]

Hejka

Krucze wvzoraj wam napisat długiego posta i się nie wysłał :/ nie wiem czemu.

Napisane przez martusia205

ale miałam nadrabiania, super

hmm mój tż jada pierogi z maggi, a ja mu się dziwię, u mnie jada się z cebulką, albo śmietaną, ale z maggi?

a co do zupek to tylko pikantny vifon

czytam książkę z przerwami na inne czynności, i tak mi czas leci ale muszę dziś troszkę zadbać o siebie, choć tak mi się nie chce

Pierwszy raz słyszę o pierogach z magi xD nie wiedziałam, że tak się jada.

Napisane przez Limonkaaa88

Nada ją czytała i polecała, ja jej jeszcze nie czytałam, ale w swojej kolekcji mam heheh jestem teraz na etapie ksiażki "milcząca godność"

Ha... dokładnie to samo Ci mówiłam i dokładnie tak samo miałam, w jeszcze bardziej znanym sklepie spożywczym niż Żabka ... i tez nie wytrzymałam, tylko że ja się tak dawałam wykorzystywać przez miesiąc, a potem ze 2 miesiące to odchorowywałam ;>

heheheh niooo tez tak jeźdźca czytałam .. fajny

no bo serowe śmierdzą skarpetami !! tak jak śmierdzące serowe chrupki ale ja uwielbiam hehehehe

ALe wczoraj fajnie mi minął dzień z tżtem pichciliśmy dietetyczny obiadek, byliśmy na bilardzie, spotkaliśmy się z parą znajomych na piwie ;> i co najlepsze... 3 osoby wzięły dania gorące, a co wzięłam ja ? ciasto hahahahha czekoladową krówkę z orzechami polaną dużą ilością czekolady ahhahahahhahahaha to wyglądało na prawdę komicznie, reszta kurczaczki, frytki, ziemniami, surówki, a ja ogromny talerz z dwoma kawałkami ciasta ;p aż mi głupio jeść było znajomi się śmieli że teraz juz wiedzą jak ja lubię słodkości

szukam sobie pierścienia na palucha, bo lubię mieć coś na ręku, a lubię srebro lub biale zloto, ale szukam srebrnego, bo pogubiłam wszystkie pierścienie i noszę teraz ze złota ale nie znosze złota, więc noszę aż kupię coś nowego hehe

Mi się "Duża dziewczynka" całkiempodobała. Taka lekka książka i przyjemna

Skończyłam wczoraj w nocy "chemię śmierci" i w sumie spoko ale się domyśliłam kto zabijał

Bardzo ładny pierscionek. Ja z pierscionków tylko zaręczynowy nosze. Wcześniej żadnych nie nosiłam.

Napisane przez Limonkaaa88

o taki ooooooo ja chcę żeby byl dekilatny, bo mam teraz taki z brylancikiem czy czym to wszyscy pytają czy to zaręczynowy, a ten będzie ni to obrączka ni to pierscionek, ale zaręczynowych raczej takich się nie kupuję, wiec może ludzie przestaną pytać :P

A widzisz, ja mam koleżankę która ma bardzo podobny zaręczynowy do tego który kupiłaś. Tylko jest zloty i taki bardziej prosty.

Napisane przez martusia205

laski, ja tez jestem panikarą szczególnie co do tż, Kiedyś wracał z Pracy, i stracił nagle zasięg. Gdy minęło 20 min ja już płakałam i chciałam na policję dzwonić bo powinien być dawno w domu brat śmiał się ze mnie przez dłuugi czas

Limon Ty nie obkupuj się pierścionkami bo niedługo dostaniesz swój, od tż a ten co kupiłąs ładny i dostają podobne dziewczyny na zaręczyny więc można się pomylić.

Haha fakt! Może TŻ coś już szykuje?

Napisane przez Lady_AnneBelle

U mnie tak samo


Też mam "Jeźdźca miedzianego" ale nie mogę się do tej książki jakoś zabrać. Czytam "Tajemnicę niebieskiego kufra" Lise Dion.

Z tym jedzeniem też tak mam. Taki łasuch się ze mnie zrobił, że szok.


Ja właśnie się tak o wszystko zamartwiam. Szczególnie w pracy.




Witam wszystkich we wtorek Miłego dnia
Oby do weekendu!

Ja nie chcę do weekendu no w weekend szkoła :p

A co do Jeźdzca to byś zaczęła i już od pierwszej strony Cię wciągnie. Świetna książka <3

Ja teraz musze się uczyć do Postępowania sądowo administracyjnego, nie mówiąc już o projektach do szkoły więc nie mogę się w książki wciągać na razie Zwłaszcza, że czytam po nocy.

W ogóle ktoś mi ukradł konto pocztowe i zmienił hasło. Albo jakiś błąd systemu :/ nie moge się id wczoraj Zalogować

[martusia205]

hej
oj tak jeździec jest boski. Tylko te sceny opisujące głód, i to jak ludzie umierają to jakaś masakra ale warto przeczytać, ja uwielbiam takie klimaty jestem już na 400 stronie, a czytam drugi dzień

dziś od rana mam nerwowy dzień, ech mam dość mojego rodzeństwa, i najchętniej wywaliłabym ich z domu za to jakimi są leniami.

[201609081836]

Heh mi zabrali konto -na ktorym rejestr.się na wizażDoskonale pamiętam meila i hasło-więc na pewno dobrze wpisuje a mimo to juz od dawna nie mogę się tam zalogować.

[nada13]

no to tak jak ja. Nie ma szans, że zmieniłam hasło bo nie korzystam przez przeglądarkę z poczty praktycznie nigdy tylko ściagam przez Thunderbirda.
zadzwoniłam do nich (koszt za każdą rozpoczętą minutę połączenia 1,29 ) i przegadałam 4 minuty po to, żeby mi babeczka dodała telefon do konta. Musze poczekać do 12 i wysłać smsa (4 zł) to będę mogła odzyskać konto... jednym słowem PORAŻKA!

czekam w ogóle na telefon o pracę, w ogłoszeniu informowali, że z wybranymi osobami skontaktują się 28.05 - czyli dzisiaj

[martusia205]

Nada oby zadzwonili, trzymam kciuki

zarzucam sobie film

[Nightmare666]

Witam

Również trzymam za kciuka. Jaka branża?

[nada13]

no i nie zadzwonili. Ehh. Szukali: asystentki / event managera fajna praca tworzenie reklam prasowych, ulotek, edycja strony www no cóż. Byli lepsi

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez nada13

Ja nie chcę do weekendu no w weekend szkoła :p

A co do Jeźdzca to byś zaczęła i już od pierwszej strony Cię wciągnie. Świetna książka <3

Ja strasznie się cieszę, że okres edukacji mam już za sobą

Przeczytałam pierwszą stronę i nie wciągnęło

Napisane przez martusia205

hej
dziś od rana mam nerwowy dzień, ech mam dość mojego rodzeństwa, i najchętniej wywaliłabym ich z domu za to jakimi są leniami.

Jeszcze trochę i się wyprowadzisz na swoje

Napisane przez nada13

no i nie zadzwonili. Ehh. Szukali: asystentki / event managera fajna praca tworzenie reklam prasowych, ulotek, edycja strony www no cóż. Byli lepsi

Z tym to różnie bywa


Wróciłam z pracy o 19.30. Zrobiłam sobie kakao, otworzyłam chrupki i czekam na "Barwy szczęścia"
Do później

[Andzia _27]

Napisane przez sonnewampire

jejku jak ja bym miała się tak martwić o wszystko...to bym zwariowała
No ale rozumiem że każdy jest inny

tak kazdy jest inny i czasem zastanawiam sie czy moja opiekunczosc, troskliwosc, martwienie sie o to czy wszystko ok u moich bliskich jest jest wada czy moze zaleta. czesto sie nad tym zastanawiam i dochodze do wniosku ze jest to zaleta
a co do tej jazdy autobusem to naprawde bylam w peku. wiadomo wszystkim tak przejmowac sie nie da, ale wtedy myslalam tylko o tym, zeby jak najszybciej dojechac do mojego przystanku i wysiasc z niego

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez nada13

no i nie zadzwonili. Ehh. Szukali: asystentki / event managera fajna praca tworzenie reklam prasowych, ulotek, edycja strony www no cóż. Byli lepsi

Idealna praca w tym co lubisz. szkoda, ze nie zadzwonili, ale głowa do góry. nie pierwsza i nie ostatnia praca. Kto wie, moze niedlugo znajdziesz inna i fajniejsza. oby tak sie stalo. życze ci tego z calego serducha

[Lady_AnneBelle]

Witam w środę
Dwa dni były u nas bardzo słoneczne. Opalać się można było. Dzisiaj już z rana pochmurno także pewnie doopa z pogodą.

[martusia205]

witam

Jestem wściekła na mojego psa, bo wyszłam z nim na smyczy na spacerek ,i nie da się go zagonić do domu.Uparł się, że będzie siedział na ogrodzie, i nic go nie rusza. A jego trzeba pilnowac bo w każdej chwili może zrobić dziurę w siatce i zwiać. Mam go gdzieś, jade za godzinę do miasta, nie będę go pilnowała

po 19 przyjedzie tż, a ja robię dziś 2 wieelkiee pizze

[nada13]

Hejj

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja strasznie się cieszę, że okres edukacji mam już za sobą

Przeczytałam pierwszą stronę i nie wciągnęło


Jeszcze trochę i się wyprowadzisz na swoje


Z tym to różnie bywa


Wróciłam z pracy o 19.30. Zrobiłam sobie kakao, otworzyłam chrupki i czekam na "Barwy szczęścia"
Do później

mi już mało zostało na szczęście :p ostatni rok pierwszych studiów i w czerwcu kończę i od października zaczynam ostatni rok 2.

Oj no to może od 1 rozdziału :P historia jest super. Ja nie jestem wielką fanką romansów a bardzo mi się wszystkie części podobały.

Napisane przez Andzia _27

tak kazdy jest inny i czasem zastanawiam sie czy moja opiekunczosc, troskliwosc, martwienie sie o to czy wszystko ok u moich bliskich jest jest wada czy moze zaleta. czesto sie nad tym zastanawiam i dochodze do wniosku ze jest to zaleta
a co do tej jazdy autobusem to naprawde bylam w peku. wiadomo wszystkim tak przejmowac sie nie da, ale wtedy myslalam tylko o tym, zeby jak najszybciej dojechac do mojego przystanku i wysiasc z niego

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------


Idealna praca w tym co lubisz. szkoda, ze nie zadzwonili, ale głowa do góry. nie pierwsza i nie ostatnia praca. Kto wie, moze niedlugo znajdziesz inna i fajniejsza. oby tak sie stalo. życze ci tego z calego serducha

Dziękuję

Napisane przez martusia205

witam

Jestem wściekła na mojego psa, bo wyszłam z nim na smyczy na spacerek ,i nie da się go zagonić do domu.Uparł się, że będzie siedział na ogrodzie, i nic go nie rusza. A jego trzeba pilnowac bo w każdej chwili może zrobić dziurę w siatce i zwiać. Mam go gdzieś, jade za godzinę do miasta, nie będę go pilnowała

po 19 przyjedzie tż, a ja robię dziś 2 wieelkiee pizze

Ooo pizza :d

[Nightmare666]

Witam

Napisane przez martusia205

Jestem wściekła na mojego psa, bo wyszłam z nim na smyczy na spacerek ,i nie da się go zagonić do domu.Uparł się, że będzie siedział na ogrodzie, i nic go nie rusza. A jego trzeba pilnowac bo w każdej chwili może zrobić dziurę w siatce i zwiać. Mam go gdzieś, jade za godzinę do miasta, nie będę go pilnowała

po 19 przyjedzie tż, a ja robię dziś 2 wieelkiee pizze

Skąd ja znam takie uparcie? . Niestety często zwierz chce rządzić człowiekiem
To dobra może być . Z jakimi składnikami zazwyczaj robisz?

[Andzia _27]

Napisane przez martusia205

witam

Jestem wściekła na mojego psa, bo wyszłam z nim na smyczy na spacerek ,i nie da się go zagonić do domu.Uparł się, że będzie siedział na ogrodzie, i nic go nie rusza. A jego trzeba pilnowac bo w każdej chwili może zrobić dziurę w siatce i zwiać. Mam go gdzieś, jade za godzinę do miasta, nie będę go pilnowała

po 19 przyjedzie tż, a ja robię dziś 2 wieelkiee pizze

hehe jakbym czytala o swoim uparciuchu moja sunia tez bywa tak uparta czasem, ja do domu chce a ona zapiera sie lapkami i nie, ona na dworze chce i kropka.
Ooo jakies zakupy sie szykuja, a jaka pizze robisz? uwielbiam pizze a najbardziej z pieczarkami szynka, z kurczakiem i na slodko.
jadlyscie moze z owocami morza? ja sie wzbraniam przed nia, ale slyszalam ze nawet dobra.

Tak wg to witam was w ten sloneczny dzien jakies plany konkretne na dzis? u mnie lenistwo jak narazie, pozniej obejrze otchlan i bede sobie pytania z fizykoterapii na egzamin opracowywac, bo za dwa tygodnie sesja sie zaczyna

[Nightmare666]

Ja jadłam z owocami morza. Krewetki, wiadomo, większość wie jak smakują, kalmary zbliżone są do kurczaka lub makaronu (mi tak się kojarzyły), ośmiornice nie pamiętam jak smakowały, ale w buzi wydaje się jakby grzyba się jadło . Trzeba spróbować wszystkiego, więc nie bój się, jak nie posmakuje to trudno, ale będziesz miała kolejne doświadczenie . Ja lubię pizzę praktycznie ze wszystkim, ze słodkich to tylko z ananasem toleruję. Lubię nietypowe połączenie ananasa z sosem czosnkowym.

[martusia205]

zabiegana jestem od rana

pizzę robię z : pieczarkami, serem, papryką, cebulą, pomidorami, kukurydza i wędliną taka standardowa

do polania sos czosnkowy

ah te zwierzęta, ja już z moim chyba nie wyjdę. Nieźle mnie dziś wkurzył, bo jechałam do miasta i takki numer odstawił..

[Andzia _27]

Night to spróbuje moze mi posmakuje i stanie sie ulubiona ja tez na slodko wlasnie ananas i oczywiscie sosik czosnkowy, chyba najbardziej mi smakuje

martusia taka standardowa najlepsza, a sos czosnkowy pycha. numer odstawil bo nie chcial zebys go zostawiala i jechala. te zwierzaki lubia odstawiac numery, ale sa strasznie kochane i pocieszne

[Justynka1710]

Heeej pogoda u mnie nie rozpieszcza , pada a nawet chwilę burza była


Pizze bym zjadła mniam ale dzisiaj u mnie sałatka z gyrosem uwielbiam !

Chyba włącze jakiś film albo coś bo w taka pogodę to nie ma się co wybierać nigdzie :P Miłego

[nada13]

Ja juz chyba kiedyś pisałam, że jak robię pizzę to najczęściej z bananem, anansem i szynką :d wszyscy się dziwią ale jest pycha!

[martusia205]

Napisane przez nada13

Ja juz chyba kiedyś pisałam, że jak robię pizzę to najczęściej z bananem, anansem i szynką :d wszyscy się dziwią ale jest pycha!

wariant nie dla mnie

Nigdy Wam nie pisałam, ale mój kolega uczy się na księdza Niby nic, ale on taki przystojny jest. Zawsze dziewczyny za nim latały, a on sam też miał ich kilka
ale od dziecka Nasz ksiądz mówił, że on będzie księdzem, od 1 klasy podstawówki. No i wszystko wskazuje na to, że za rok nim zostanie

jeśli ktoś będzie chciał go zobaczyć to niech da znać dam link w klubie.

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Andzia _27

Tak wg to witam was w ten sloneczny dzien jakies plany konkretne na dzis? u mnie lenistwo jak narazie, pozniej obejrze otchlan i bede sobie pytania z fizykoterapii na egzamin opracowywac, bo za dwa tygodnie sesja sie zaczyna

Też oglądam "Otchłań namiętności" Nie jakoś regularnie, odcinek za odcinkiem ale oglądam.

Napisane przez martusia205

Nigdy Wam nie pisałam, ale mój kolega uczy się na księdza Niby nic, ale on taki przystojny jest. Zawsze dziewczyny za nim latały, a on sam też miał ich kilka
ale od dziecka Nasz ksiądz mówił, że on będzie księdzem, od 1 klasy podstawówki. No i wszystko wskazuje na to, że za rok nim zostanie

Ja pamiętam jak w wieku 7 lat pojechałam na pielgrzymkę do Lichenia. Siedziałam w ławce na przeciwko konfesjonału a ksiądz spowiadał. Pod koniec mszy zawołał mnie i dał mi święty obrazek z narysowanym przez siebie aniołkiem. Był choler.nie przystojny. Pamiętam go do dziś. Zapadł mi głęboko w pamięć

[DankHajgh]

Hej Kochane
Przepraszam, że się nie odzywałam, ale miałam kryzysową sytuacje..
Mojej najlepszej przyjaciółki mama zmarła na raka i musiałam jechać do polski .. dopiero wróciłam . tzn wczoraj
Nie za bardzo jeszcze wiem co się dzieje ...
Opowiadajcie co tam u Was ? Coś sie wydarzyło jak mnie nie było ? ;>
Jej strasznie mi głupio że tyle mnie tutaj nie było

[nada13]

Napisane przez martusia205

wariant nie dla mnie

Nigdy Wam nie pisałam, ale mój kolega uczy się na księdza Niby nic, ale on taki przystojny jest. Zawsze dziewczyny za nim latały, a on sam też miał ich kilka
ale od dziecka Nasz ksiądz mówił, że on będzie księdzem, od 1 klasy podstawówki. No i wszystko wskazuje na to, że za rok nim zostanie

jeśli ktoś będzie chciał go zobaczyć to niech da znać dam link w klubie.

Oo. Idę obczaić zaraz

Napisane przez Lady_AnneBelle

Też oglądam "Otchłań namiętności" Nie jakoś regularnie, odcinek za odcinkiem ale oglądam.


Ja pamiętam jak w wieku 7 lat pojechałam na pielgrzymkę do Lichenia. Siedziałam w ławce na przeciwko konfesjonału a ksiądz spowiadał. Pod koniec mszy zawołał mnie i dał mi święty obrazek z narysowanym przez siebie aniołkiem. Był choler.nie przystojny. Pamiętam go do dziś. Zapadł mi głęboko w pamięć

Dobra historia :d

Napisane przez DankHajgh

Hej Kochane
Przepraszam, że się nie odzywałam, ale miałam kryzysową sytuacje..
Mojej najlepszej przyjaciółki mama zmarła na raka i musiałam jechać do polski .. dopiero wróciłam . tzn wczoraj
Nie za bardzo jeszcze wiem co się dzieje ...
Opowiadajcie co tam u Was ? Coś sie wydarzyło jak mnie nie było ? ;>
Jej strasznie mi głupio że tyle mnie tutaj nie było

Hejka tęskniłyśmy i zastanawiałyśmy sie czemu Cię nie ma. Kurcze, faktycznie kryzysowa sytuacja. Współczuję

[DankHajgh]

Napisane przez nada13

Hejka tęskniłyśmy i zastanawiałyśmy sie czemu Cię nie ma. Kurcze, faktycznie kryzysowa sytuacja. Współczuję

już jestem i nigdzie się nie wybieram