2012-08-04, 11:15 | #31 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Maseczek na pewno nie rób! Nie myj też buzi niczym agresywnym. Z kremów nalepiej coś delikatnego - np. alantan.
A kosmetyczka ma jakieś dziwne pomysły - acnederm na twarz po kwasie? absolutnie nie. |
2012-08-04, 11:21 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Alkaxy dzięki za odp. powiedz mi proszę, kiedy mi to zejdzie? .... wiem juz na pewno, że zostaną blizny, już mi nawet te zaskórniki tak nie przeszkadzają, mogę z nimi żyć, niech tylko zejdą te siniaki ;(
wyczytałam, że nie można kłaść na niezagojone rany kwasów... samej też mi sie tak wydawało, pytałam o to wczoraj, ale ona stwierdziła, że to nie jest żadne przeciwskazanie.... mam ochotę ją pozwać;( okaleczy ludzi byle tylko skasować pieniądze..... |
2012-08-04, 11:47 | #33 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Powinno zejść, a na pewno będzie dużo lepiej. Narazie nawilżaj. Możesz łyknąć jakieś witaminy - a, e, c, b5. Za tydzień powinno być w miarę ok.
Idż w poniedziałek do tej kosmetyczki, niech Ci zwróci za zabieg chociaż, niech ona ma jakąś nauczkę. Tylko już nie daj sobie kłaść nic na twarz, nawet łagodzącego, bo z tego co piszesz to kosmetyczka kompletnie nie zna się na rzeczy. A i nie wychodź na słońce przez jakiś czas, jak już musisz to tylko z wysokim filtrem. Jakie maści z apteki masz? |
2012-08-04, 12:11 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Na buzie nałożyłam krem nawilżający pharmaceris do skóry łojotokowej, ze skłonnością do podrażnień i schodzącej skóry. Mam też te wszystkie benzacne, acne derm (to wczoraj nałozyłam za poleceniem kosmetyczki:/), zastanawiałam się, czy mogę położyć na buzie maść Hydrocortyson....też zakupione ale nie wiem jak się mają sterydy na kwasy:/ nigdy z kwasami nie miałam doczynienia, gdyby to było oparzenie słoneczne a nie chemiczne to na pewno bym sobie to zaaplikowała... Kupiłam też belisse cera, ma pełno witamin, może to coś da... Zastanawiam się nad tym czy mogę przemyć, lub zrobić sobie parówkę z rumianku? Nie chce pogorszyć tego wszystkiego, czy Ty miałaś coś podobnego po kwasach? na niezagojone rany na które kosmetyczka połozyła kwas i teraz się sączą i łuszczą ( a pod spodem są twarde wiec dalej jest tam chyba ropa) nałozyłam detreomecyne w maści) Co do filtru to jedyne co posiadam to krem BB z maybelline z filtrem 30, na to puder, no i siedzę w domu, gdybym gdzieś wychodziła to ten filtr nie wystaczy? Powiedz mi jeszcze jak możesz za jaki czas mogę się opalać w ogóle? kończę z kwasami, jak to poschodzi to wracam do starej metody, czyli opalanie czy za 2 tyg to za wczesnie?
---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ---------- a czy z tych siniaków zrobią się strupy jak koledze, potem będą odpadać, czy po prostu to zblednie? |
2012-08-04, 12:22 | #35 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
2 tygodnie to za wcześnie, porobisz sobie przebarwienia, utrwalisz te, które teraz zrobiła Ci kosmetyczka.
Parówki raczej nie wskazane, częste mycie też nie. Najlepsze częste nawilżenie/natłuszczanie. Zdarzało mi się zrobić sobie "kuku" kwasami, ale raczej miałam pojedyncze czerwone plamy, zwykle po kilku dniach znikły. Myślę, że u Ciebie też tak będzie. A masz coś typowo na gojenie - np. piankę z pantenolem? http://www.domzdrowia.pl/56019,panth...ka-150-ml.html Dużo osób też poleca po kwasach ten krem: http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...acy-100ml.html Ewentualnie coś łagodnego, dziecięcego. Poczytaj może ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501676 Edit: ja strupów nie miałam, po prostu skóra schodziła, i po jakimś czasie koloryt się wyrównywał. Ale to zależy na ile masz uszkodzoną skórę. Edytowane przez alkaxy Czas edycji: 2012-08-04 o 12:23 |
2012-08-05, 13:20 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
jest tragicznie.... w miejscach siniaków pojawiły się strupki, podczas mycia buzi część z nich odpadła i pojawiły się bolące różowe blizny.... cała buzia mnie boli, piecze cały czas nie tylko podczas mycia lub nakładania kremów.... z domu wyjść nie mogę, cały czas płaczę przez ból i to jak wyglądam, już mąż mnie ma dosyć.... mam ochotę umrzeć...... łukasz21 jak u ciebie to wszystko się skończyło? ja juz nie daję rady.....
|
2012-08-05, 13:40 | #37 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
W miejscu gdzie masz strupki staraj się myć bardzo delikatnie, tylko wodą. Najlepiej w ogóle myj jak najrzadziej. Lepiej, żeby te strupki dłużej się utrzynały, nie odrywaj ich. Masz szansę jutro pójść do dermatologa- myślę, że coś by Ci podpowiedział?
Edytowane przez alkaxy Czas edycji: 2012-08-05 o 13:43 |
2012-08-05, 14:33 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Cytat:
|
|
2012-08-06, 17:19 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kwas glikolowy; Proszę o pomoc.
Rano poszłam do kosmetyczki, stwierdziła, ze bardzo łądnie się goi i i tak nie jest tak źle, jak sie spodziewała, nie rozumie, że popełniła błąd nie informując mnie o tym co będzie, skoro to takie "normalne"..... w ogóle nie poczuwa się do winy...... jestem po wizycie u dermatologa... dostałam atybiotyk doustnie, aby te rany się nie nadkaziły (sumamed) oraz betnovate N do stosowania na buzię (sterydy plus antybiotyk)... jak to się zagoi to Noscar na blizny...... no i przeszło 100 zł poszło na leczenie wyczynań artystycznych kosmetyczki..... Nie wiem czy już darować sobie kontakt z tą Panią:/ czy żadać zwrotu pieniedzy za zabieg który pokryje chociazby leczenie.....
|
2013-01-18, 11:50 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: 'Poparzona' kwasami
Podczepiam się pod wątek, żeby nie zaśmiecać.
1. Proszę mi nie gratulować "inteligencji" i nie komentować nadmiernie to czego już nie zmienię. Przyszłam tu po pomoc a nie zjechanie. Sama ponoszę już konsekwecję i z pewnością nauki wyciągne. Proszę o pomoc co mogę doraźnie zastosować na skórę poparzoną kwasem mlekowym 80%. Niestety miejsce to twarz (tzn ok 1/5 powierzchni policzków i cala broda). Skórę mam raczej odporną, stężenia 10-20% nie dawały żadnych widocznych efektów (po jednorazowej aplikacji). Te 80% na minutkę-dwie miejscowo na twarzy też nic strasznego nie robiły (nie schodziła skóra, nie była poparzona. Tylko delikatniejsza i przez pierwsze kilkadziesiat minut mocno różowa). Kwas był na twarzy ok 8min. Po zmyciu ok 10 min bardzo szczypało, po godzinie odczucie jest takie bez bólu, szczypania, ale czuć że coś sie tam dzieje. W "lepszych" miejscach skóra intensywnie mocno różowa (nie brunatna ani brązowa). W gorszych (miejsca na policzkach gdzie byly strupki, małe blizny, nierówności,miejsca po niedoskonałościach) - jakby te fragmenty "napęczniały" trochę,nierówna skóra, jakby małe pęcherzyni z płynem. W najgorszym miejscu,na brodzie, skóra cała pokryta opuchniętymi pęcherzykami - tzn nie widać ich gołym okiem ale widać że narosło tam czegoś i czuć że nie jest gładka tylko nierówna i spuchnięta jakby. Do dermatologa we wtorek idę (nie dało się wczesniej).Będe probowac jeszcze cos zalatwic zeby jednak na pon. Czekają mnie więc jeszcze 3 znaczące dni. Pytanie jest co mogę zrobić? Sudocrem? pomagal zawsze ale juz na podgojone miejsca, on chyba dosc mocno wysusza? cos na oparzenia? nie wiem panthenol? maść z wit A?(teraz mam nałożoną) Czy na noc robić jakieś grube maseczki z tego czy raczej dać się spokojnie goić i nie smarować, albo malutko? wiem że jak grubo dam czegoś tłustego na dłuzej to robi sie takie "rozmoczone" i gorzej (chyba) goi? Jak ktoś ma jakikolwiek pomysl to b proszę...A komentarze naprawdę zostawcie dla siebie..to ja teraz cierpie i ja będę mieć blizny na pół twarzy...Nie dobijajcie mnie juz,ok. Edytowane przez alexandraa13 Czas edycji: 2013-01-18 o 12:07 |
2013-01-18, 13:41 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: 'Poparzona' kwasami
Cytat:
Nie stresuj się, miewałam gorzej |
|
2013-01-18, 14:33 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: 'Poparzona' kwasami
Cytat:
Nic nie będę ruszać, do jutra zostaje mi Panthenol+maść z witaminą A,nic innego nie mam a napewno nie wyjde z domu...Jutro będe musiała, chocby po coś do jedzenia... może zrobie potem foty powiecie czy to ma szanse sie zagoić.. Najgorsze te bąble na brodzie..i 2 na policzku..tam na bank będą blizny... |
|
2013-01-18, 15:48 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
błagam pomozcie...
zrobilam sobie okład z siemienia lnianego (tzn tego "gluta" po zagotowaniu na bandaż i trzymam przylozony do twarzy). Nie wiem czy tym nie pogorsze stanu? nie piecze itp, odczucia lepsze, bo chłodzi... |
2013-01-18, 16:02 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 696
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Nie dramatyzuj wszystko się unormuje. Wszystko co powinnaś robić zostało już napisane, myślę że nikt na tym forum nie może zrobić nic więcej. Nie wiem czy to siemię to dobry pomysł, ja jestem teraz w podobnej sytuacji i nakładam tylko jeden krem. Cierpliwości.. i spokojnie
|
2013-01-18, 16:08 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
no nie wiem czy tak spokojnie...też sie polałaś 80% stężonym kwasem i to trzymałaś na twarzy...?;/
edit: dodałam zdjęcia nie wiem czy dobrze widać Edytowane przez alexandraa13 Czas edycji: 2013-01-18 o 17:00 |
2013-01-18, 16:14 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 696
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Nie, ja najpierw myślę a potem robię. Przykro mi, ale spamowanie na forum nie cofnie czasu. Nakładaj maści na poparzenia i czekaj na wizytę u lekarza. Jednak z tym glutem i innymi urozmaiceniami to ja bym uważała.
|
2013-01-18, 17:03 | #47 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Cytat:
Jeśli to co piszę w temacie "poparzenia kwasmi...pierwsza pomoc" to spam, to szczerze - nie wiem jakie posty powinny się tu pojawiać? |
|
2013-01-18, 18:06 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Dziewczyny, spokojnie.
Alexandro, temat jest odpowiedni, oczywiście Twoje posty nie mają nic wspólnego ze spamem. Również uważam, że na takim etapie eksperymenty są niewskazane. Stosowałabym wyłącznie środki farmaceutyczne. |
2013-01-19, 16:56 | #49 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Ja tylko dodam, ze kiedyś poparzyłam sobie ramię kwasem. Miałam gorzej niż Ty, brązowa skorupa. Został ciemniejszy ślad i myślałam, że już na zawsze będzie, ale na szczeście po kilku miesiącach nie ma żadnego śladu. Więc nie przejmuj się, skóra się zregeneruje
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
2013-01-19, 18:26 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Dzięki
Wczoraj skombinowałam tą maść alantan plus i od wczorajszego popoludnia mam nałożoną, więc nie bardzo mogę nawet ocenić stan, bo nie myłam twarzy (wiem, że to głupio brzmi, ale i tak siedzę w domu, a to na brodzie na bank by mi zeszło razem z wodą i żelem...). Policzki raczej uratowane, wygląda że w tych miejscach złuszczy się skóra, ale jest to b powierzchowne, wszystko jest suche, nie boli, ładnie wygląda.. Natomiast z brodą gorzej..Jak mówiłam nie mogę dokładnie ocenić stanu bo mam ciągle tą maść (w nocy też tak spałam żeby brodą niczego nie dotykać) i jest taka mieszkanka "rozmoczonego" naskórka, tej maści i chyba osocza...Boje sie strasznie że tu będzie wielka blizna macie pomysł jak się ratować? (oprocz walnięcia się głową w ściane i wybicie na przyszłość takich pomysłow...to już zrobiłam) Teraz w zasadzie nic nie robie, raz tylko od wczoraj dowalilam troche tej maści na wierzch. Może to jednak umyć żeby powietrze tam dochodziło lepiej?(przyznam że mnie już korci, ale nie chce potem żałować) na 1 policzki 2,3 ta broda.. |
2013-01-19, 19:20 | #51 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Mozesz łagodzić rumiankiem, lub aloesem. Mi zazwyczaj to trochę pomaga.
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
2013-01-20, 17:07 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 224
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Jeśli masz w domu czysty pantenol dodaj sporą ilość do maści alntan - w samej maści jest stosunkowo niewielka ilość. Możesz także smarować samym pantenolem - bardzo dobrze radzi sobie nawet z takimi głębokimi oparzeniami. Może uda Ci się zdobyć maść ARGOSULFAN na poparzenia, niestety tylko na receptę, przynosi dużą ulgę oraz zapobiega powikłaniom. Najlepiej jednak idź do dermatologa, albo nawet lekarza pierwszego kontaktu, z pewnością zapisze Ci coś skutecznego.
|
2013-01-21, 17:42 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
dziękuję za rady.
na receptę nic załatwić nie mogę. smaruję alantanem, penthanolem, maścią z wit. A. Nie wiem czy jest sens iść jutro do tego lekarza (mam na popoludnie). Dzis zluszczyla sie skóra z policzków, na brodzie zeszła gdzieś połowa, został ledwo trzymający się strupek i łuszcząca się skóra, nic tam pod spodem nie ma "otwartego", nie ma ropy, rany i nic z tych rzeczy. Więc nie wiem co lekarz miałby mi zrobić, na pewno nie wymaga to żadnych antybiotyków czy zabiegów, goi się ładnie, nie babrze, właściwie pozostała kwestia żeby te resztki się złuszczyły i nie zostawiły blizny..ale na to chyba nie ma i lekarz cudownego środka. |
2013-01-22, 08:11 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Cytat:
W ramach profilaktyki przeciw bliznom polecam filtry |
|
2013-01-22, 09:46 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Cytat:
Jest naprawdę dobrze (ufff) mam taką pracę, że moje wyjścia na światło dzienne (jak to brzmi ) 3 minutowe raczej nie wymagają filtrów |
|
2013-01-22, 10:39 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Cytat:
Niefiltrowanie to Twoja decyzja, ale jeżeli robisz peelingi to gra nie warta świeczki. Najszybsza droga do blizn i przebarwień. Nie ważne, że wychodzisz na 3 minuty, promienie UVA przenikają przez chmury, szyby, są wszędzie. Poczytaj, pogooglaj i zobacz efekty np. tu, na końcu strony http://svr.info.pl/category/skora-sucha-i-bardzo-sucha/ |
|
2013-01-27, 06:10 | #57 |
Zaczytana w wizażu
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 165
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Może to już nie będzie taka pierwsza pomoc, raczej chyba druga. Do rzeczy:
Mniej więcej w ostatnich dniach października zrobiłam peeling 35% migdałem na alkoholu. Lekkomyślnie nałożyłam ten kwas również na miejsca wokół nosa i na brodę, które były przesuszone. Zrobiły mi się na drugi dzień w tych miejscach takie brązowawe strupy. Stosowałam na to czysty pantenol i krem nawilżający. Wszystko się w międzyczasie wygoiło, ale te miejsca nadal mam takie przesuszone. Może od 2 tygodni już mniej bo używam Cicalfate 2x dziennie, ale nadal nie jest to normalny stan. Jak wspomniałam o tym kosmetyczce gdy regulowała mi brwi, to powiedziała, że takie stężenie migdała to max 3 minuty powinnam trzymać (taa, akurat), a trzymałam ok 6minut. Zaleciła mi stosowanie ampułek lub serum z witaminami, zwłaszcza z C. Stwierdziła też, że gruczoły łojowe nie pracują i za mało sebum jest w tych miejscach, więc dlatego to takie wysuszone ciągle. No i tu moje pytanie do was: Czy faktycznie takie stężenie mogło mi zniszczyć gruczoły łojowe i jak powinnam postępować teraz z tymi miejscami, żeby skóra w pełni się zregenerowała? |
2013-03-07, 21:25 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 277
|
Dot.: Poparzenia kwasami - PIERWSZA POMOC
Mnie dziś kosmetyczka załatwiła. Byłam na kwasach owocowych i mam oparzoną buzię. W aptece dostałam maść Hydrocortionum aflofarm i czekam do rana, żeby pójść do lekarza. Póki co jetem załamana.
__________________
"Kiedy z serca płyną słowa, uderzają z wielką mocą, krążą blisko w śród nas ot tak, dają chętnym szczere złoto."
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2013-03-08 o 09:55 Powód: Przesunięcie - zmiana tytułu |
2013-03-08, 13:49 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Poparzenia kwasami - PIERWSZA POMOC
Treść usunięta
|
2013-03-14, 13:03 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Poparzenia kwasami i inne skutki źle wykonanych zabiegów - PIERWSZA POMOC
Cytat:
Kosmetyczka rozsądnie Ci doradziła. Kwasy 35% to nie są małe stężenia. Domowe stężenia to można sobie robić 2, 5, 10 czy max.15% 20% kwasem ,ale to już chyba zauważyłaś, skoro prosisz o radę na forum Idź do lekarza, bo leczenie na forum na dłuższą metę nie jest dobrym pomysłem [COLOR="Silver"] ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- Edytowane przez Agnieszka987 Czas edycji: 2013-03-15 o 13:02 |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.