Atrederm

[anielska diablica]

"Jakich kremów uzywacie, by złagodzić skutki wysuszenia skóry?

Co myslicie o Kremie intensywnie nawilżającym SPF 20 z Iwostinu? Uzywał ktoś? Zapycha? "

Ja używam oliwki Hipp, kremu bambino ( dobrze sobie radzi ) i kremu oliwkowego lekka formuła do cery suchej i normalnej z ziaji i powyższe kosmetyki mnie nie zapychają, a kremu z Iwostinu nie stosowałam ( jakoś nie podpasowała mi ta marka).

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

ja u?ywa?am Iwostinu nawil?aj?cego spf 20, jak dla mnie fajny kremik, ale nie dla mojej skóry podczas kuracji retinoidami, nie pomaga gdy skóra si? "?ci?gnie", tzn ja akurat nie mog?am reaplikowa? tym samym kremem, mo?e wtedy by znikn??o, ale jak na posmarowanie si? czym? co chcia?abym ?eby trzyma?o d?u?ej to nie polecam, sa lepsze.

Osobi?cie u?ywam oliwki bambino, cethapilu, i emulsja Iwostin lipidia.

[Emmit Remus]

Witam,
Po przeanalizowaniu całej sytuacji (przypominam, że wyleczyłem się z całej masy zaskórników w 3 miesiące przy pomocy atre) zdecydowałem się na kurację podtrzymującą przy pomocy Differinu czyli retinoidu 3 generacji który ponoć tak nie podrażnia. Będę stosował 2 lub 3 razy w tygodniu. Dam znać po jakimś czasie, opiszę rezultaty
Pozdrawiam

[anielska diablica]

Witaj Emmit, ja swego czasu stosowałam Differin ( maść o ile dobrze pamiętam ) i w moim przypadku się nie sprawdził nie wyleczył ani nie podleczył trądziku, jedynie buzia była wysuszona i czerwona ( bo p. dermatolog nic nigdy nie wspominała o nawilżeniu i filtrach i na moje uwagi odnosiła się, że tak być powinno, ale człowiek starszy to zmądrzał i używa obu specyfików ) może z nawilżaczem to zda egzamin.

[Emmit Remus]

No właśnie krążą różne opinię na temat tego differinu. Jedni bardzo chwalą inni zaś, że nic nie pomógł.
Atrederm jest jak dla mnie złotym lekiem, wyleczył mnie z mojego największego kompleksu z czegoś co nie pozwalało cieszyć się życiem. Jednak kuracja dobiegła końca to były niemal trzy i pół miesiąca ciężkiej walki i już mam dosyć planowania każdego tygodnia wokół mojej twarzy. Z drugiej strony boję się, że wszystko wróci.
Wiem, że differin powoduje również podrażnienie i łuszczenie, ale ponoć w znacznie mniejszym stopniu nie jest też światłoczuły. Mam nadzieję, że wystarczy na podtrzymanie dobrego efektu po atredermie. Właściwie to z tego co się zorientowałem jest to jedyne sensowne wyjście wahałem się jeszcze między epiduo. Kupiłem jedno opakowanie i zobaczymy, jeśli się nie uda to pozostanie wrócić do starego dobrego atre. Już wolę planować tydzień wokół twarzy niż mieć na niej to co przed kuracją.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia z differinem to będę wdzięczny z podzieleniem się opiniami. Czytałem o nim wątek, ale jakoś mam wrażenia, że większość osób się tam wypowiadających ma małe pojęcie o retinoidach. Ciągle narzekają, że to mają czerwoną twarz i że po miesiącu mają nadal trądzik. Chyba dermatolodzy często go zapisują i nie do końca informują jak należy się z nim obchodzić i czego oczekiwać.
Pozdrawiam

[desse]

nie wiedziałam że differin to retinoid 3G poza tym myślę że to za mocny lek na "podtrzymywanie" efektów, hmm jeśli masz jeszcze atre to kombinowałabym z nim, raz na 2 tyg się złuszczyć, albo kupić najsłabszy lek z grupy retinoidów ja się nie znam ale może ten zorac jest słabszy? są różne stężenia, trzeba to sprawdzić, ale tak na mój rozumek czym wyleczyłeś tym lepiej podtrzymywać

[peach_passion]

Emmit a jakiego stężenia używałeś atre? bo jeżeli tego wyższego to można by spróbować z niższym raz na 2 tygodnie.
na razie miejmy nadzieję, że differin się sprawdzi na podtrzymanie efektu i nie będzie trzeba kombinować

[humanrace]

Dzien dobry! Chciałam się zapytać czym myć twarz stosując atrederm? Obecnie stosuję mydło bambino, ale strasznie mi wysusza skórę i nie sądzę by był odpowiedni do mojej cery... Co proponujecie?

[niuch]

mam pytanie. Używałam artredermu,skóra mi się zaczeła łuszczyć . I tu sedno sprawy: ile czasu<około> będzie się łuszczyć?Przypuszczając,ż e przestanę smarować.

[Smallwitch]

Nie wiadomo, Może ci się łuszczyć jeden dzień tak jak często mi a może się łuszczyć i tydzień, i tak też mi się zdarza. Jak sie wszystko złuszczy to przestanie, to jedyna rada.

[desse]

ja zwykle po jednorazowym użyciu łuszczyłam się ok 3 dni, to zmniejszało się wraz z czasem stosowania teraz już tylko na brodzie mam skórki czasem i gładką buźke!!! mm! kocham atre!

[AniaM69]

Napisane przez Emmit Remus

Przypominam że jedyną przeszkodą w dalszym używanie jest to ciagłe łuszczenie i podrażnienie. Może jakiś inny retinoid.

Poczytaj na LU o Retinie-A micro, ma wszystkie zalety a nie łuszczy i nie wyburacza. Do kupienia za granicą tylko, niestety.

http://www.magicpharma.com/

a dokładniej
http://www.magicpharma.com/product_i...a0d854614d4c19

[jyyli]

Napisane przez AniaM69

Poczytaj na LU o Retinie-A micro, ma wszystkie zalety a nie łuszczy i nie wyburacza. Do kupienia za granicą tylko, niestety.

http://www.magicpharma.com/

Jest na receptę, czy można od tak zamówić z ich strony?

[AniaM69]

Bez recepty, tutaj Laboranci piszą o zakupach http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ma,t11732.html

[jyyli]

Napisane przez AniaM69

Bez recepty, tutaj Laboranci piszą o zakupach http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ma,t11732.html

Dzięki Może za jakiś czas postaram się kupić, Atre już mi się nudzi powoli

[anielska diablica]

Witam wszystkie wizażanki wiem, że moje pytanie nie jest na temat atredermu, ale inne wątki o aspirynie zamarły i może ktoś z was stosował tonik albo maseczke i mógłby się wypowiedzieć . Mam pytanie czy to możliwe żebym pozytywnie reagowała na maseczkę aspirynową, a na tonik reagowała "uczuleniem" nawet nie wiem jak to nazwać bo tylko pod oczami mam dużo malutkich czerwonych krostek i takich "cielistych" oraz czerwonych plamek ( piłam wapno i może lekko zmalały ). Robiłam już 2 podejścia do toniku bo za pierwszym razem dałam ciepławą wodą i stwierdziłam, że to mogło zaszkodzić ale teraz dałam zimną i mam taka dziwną, brzydką buzie.

[jyyli]

Napisane przez anielska diablica

Witam wszystkie wizażanki wiem, że moje pytanie nie jest na temat atredermu, ale inne wątki o aspirynie zamarły i może ktoś z was stosował tonik albo maseczke i mógłby się wypowiedzieć . Mam pytanie czy to możliwe żebym pozytywnie reagowała na maseczkę aspirynową, a na tonik reagowała "uczuleniem" nawet nie wiem jak to nazwać bo tylko pod oczami mam dużo malutkich czerwonych krostek i takich "cielistych" oraz czerwonych plamek ( piłam wapno i może lekko zmalały ). Robiłam już 2 podejścia do toniku bo za pierwszym razem dałam ciepławą wodą i stwierdziłam, że to mogło zaszkodzić ale teraz dałam zimną i mam taka dziwną, brzydką buzie.

Nie wiem, czy to na pewno uczulenie, jak nie zejdzie, to idź koniecznie do lekarza. Generalnie na aspirynę można mieć uczulenie, ale nie wiem, jak to możliwe, że tylko na tonik. Może po prostu przez fakt, że zawiera dużo wody, migruje pod oczy, a że tam jest delikatna skóra, o uczulenie łatwo. Odstaw tonik i zobacz, czy to pomoże.

[anielska diablica]

Dzięki za odpowiedź jyyli tonik odstawiłam i przez kilka dni piłam wapno i te czerwony plamki stają się coraz mniej widoczne i już chyba przestane z nim "eksperymentować ", tylko dziwne że dopiero po 3 użyciu toniku wyskoczyły mi te plamki a wcześniej miałam fajną buzie po jego użyciu . ( tonik miał 3 dni więc nie był "stary" )

[NarSan]

Witam wszystkie kobiety
Od razu zaznaczam, że przeczytany cały wątek. Atrederm stosuję już, no trochę... chyba z 6 miesięcy. Używam najwyższego stężenia, no i zauważyłem, że im mniej się stosuję (razy) atre, tym skóra bardziej się łuszczy. Wcześniej stosowałem codziennie (wcześniej przyzwyczaiłem twarz) no i tworzyła mi się taka skorupa szorstkiej, napiętej skóry. Oczywiście chodziło o nawilżanie... przesuszona skóra nie chciała się złuszczać, więc czasami pomagałem różnymi peelingami, maseczkami itp. Oczywiście mało to dało. Dopiero po lekturze wizażu zakupiłem odpowiedni krem - dla mnie Babydream nagietkowy, sprawdza się suuuper (zwłaszcza, że nie widać przy nim żadnych skórek)
Ostatnio trochę do pomocy atre dołączyłem Effaclar Duo przez co sobie spaliłem twarz, no ale duuuużo się złuszczyło (tylko spać było niedobrze, bo wszystko bolało) no więc zakupiłem sobie Ava Mustela no i jest bardzo fajna
dzisiaj wpadłem na pomysł zrobienia salipeg'u (wczoraj smarowałem się atre) oczywiście stężenie 30% coś bo zamiast nasypywać do strzykawki to ją zawsze ściskałem (ubijałem), ale dolałem trochę PEG'u więc może będzie dobrze. No i twarz mnie paliłaaaa... zostawiłem na 7 min no i poszedłem zmyć... przy kontakcie z wodą... masakraaaaa!!! twarz paliła mnie istnym ogniem :P no ale szybko żel Ziaja med i kilka razy mycie, no i jakoś to się złagodziło. Od razu ava mustela no i teraz czekam do jutra... zobaczymy co to będzie.
Jak myślicie, kwasy z retinoidami to dobry pomysł? głownie chodzi mi o pozbycie się trądziku no i niektórych "ubytków" w stylu zdrapanej skóry lub krosty. DO atre stosuję jeszcze Davercin płyn (wcześniej Dalacin T, który mi baaardzo pomógł) no i powiem, że już z grubsza uporałem się z problemem, tylko jak wiadomo, każdego kusi by było jeszcze lepiej
No trochę się rozpisałem :P mam nadzieję, że komuś się coś przyda no i że mi ktoś pomoże
Z góry dzięki.

[jyyli]

Napisane przez NarSan

Witam wszystkie kobiety
Od razu zaznaczam, że przeczytany cały wątek. Atrederm stosuję już, no trochę... chyba z 6 miesięcy. Używam najwyższego stężenia, no i zauważyłem, że im mniej się stosuję (razy) atre, tym skóra bardziej się łuszczy. Wcześniej stosowałem codziennie (wcześniej przyzwyczaiłem twarz) no i tworzyła mi się taka skorupa szorstkiej, napiętej skóry. Oczywiście chodziło o nawilżanie... przesuszona skóra nie chciała się złuszczać, więc czasami pomagałem różnymi peelingami, maseczkami itp. Oczywiście mało to dało. Dopiero po lekturze wizażu zakupiłem odpowiedni krem - dla mnie Babydream nagietkowy, sprawdza się suuuper (zwłaszcza, że nie widać przy nim żadnych skórek)
Ostatnio trochę do pomocy atre dołączyłem Effaclar Duo przez co sobie spaliłem twarz, no ale duuuużo się złuszczyło (tylko spać było niedobrze, bo wszystko bolało) no więc zakupiłem sobie Ava Mustela no i jest bardzo fajna
dzisiaj wpadłem na pomysł zrobienia salipeg'u (wczoraj smarowałem się atre) oczywiście stężenie 30% coś bo zamiast nasypywać do strzykawki to ją zawsze ściskałem (ubijałem), ale dolałem trochę PEG'u więc może będzie dobrze. No i twarz mnie paliłaaaa... zostawiłem na 7 min no i poszedłem zmyć... przy kontakcie z wodą... masakraaaaa!!! twarz paliła mnie istnym ogniem :P no ale szybko żel Ziaja med i kilka razy mycie, no i jakoś to się złagodziło. Od razu ava mustela no i teraz czekam do jutra... zobaczymy co to będzie.
Jak myślicie, kwasy z retinoidami to dobry pomysł? głownie chodzi mi o pozbycie się trądziku no i niektórych "ubytków" w stylu zdrapanej skóry lub krosty. DO atre stosuję jeszcze Davercin płyn (wcześniej Dalacin T, który mi baaardzo pomógł) no i powiem, że już z grubsza uporałem się z problemem, tylko jak wiadomo, każdego kusi by było jeszcze lepiej
No trochę się rozpisałem :P mam nadzieję, że komuś się coś przyda no i że mi ktoś pomoże
Z góry dzięki.

Oczywiście, że to dobry pomysł, byle z umiarem i duuuuużą dozą ostrożności. Po salipegu będziesz fajne linienie Tylko nie drap, nawilżaj i chroń przed mrozem.
Ja kiedyś stosowałam retinoid + kwas + antybiotyk. Nie pamiętam dokładnie, jakie to były preparaty, ale nie jakieś mocno killerskie. Jeśli chodzi o kwasy, to nie wyszłam poza Acne Derm, a coraz bardziej kusi mnie jakiś hardkor.
Ale Davercin to chyba antybiotyk, prawda? Jeśli pamięć mnie nie myli, to stosujesz moje ulubione połączenie

Na razie zafundowałam sobie w ostatnią sobotę podgrzany Atre na świeżo umytą twarz w dużej ilości razy dwa. Łuszczenie jeszcze nie zeszło, także pozytywnie

[NarSan]

Napisane przez jyyli

Oczywiście, że to dobry pomysł, byle z umiarem i duuuuużą dozą ostrożności. Po salipegu będziesz fajne linienie Tylko nie drap, nawilżaj i chroń przed mrozem.
Ja kiedyś stosowałam retinoid + kwas + antybiotyk. Nie pamiętam dokładnie, jakie to były preparaty, ale nie jakieś mocno killerskie. Jeśli chodzi o kwasy, to nie wyszłam poza Acne Derm, a coraz bardziej kusi mnie jakiś hardkor.
Ale Davercin to chyba antybiotyk, prawda? Jeśli pamięć mnie nie myli, to stosujesz moje ulubione połączenie

Na razie zafundowałam sobie w ostatnią sobotę podgrzany Atre na świeżo umytą twarz w dużej ilości razy dwa. Łuszczenie jeszcze nie zeszło, także pozytywnie

Tak, Davercin to antybiotyk (erytromycyna) na alkoholu więc też trochę przesusza, więc zawsze po Davercinie nakładam Babrdream, bo tak twarz by mi pękła :P
No włąśnie tylko teraz w jakiej kolejności i częstotliwości stosować to wszytsko
No antybiotyk to staram się najczęściej jak mogę (czyli praktycznie codziennie w dzień), atre na noc w zależności jak mi skóra pozwala, no a kiedy kwas? ile razy w tyg?

[jyyli]

Napisane przez NarSan

Tak, Davercin to antybiotyk (erytromycyna) na alkoholu więc też trochę przesusza, więc zawsze po Davercinie nakładam Babrdream, bo tak twarz by mi pękła :P
No włąśnie tylko teraz w jakiej kolejności i częstotliwości stosować to wszytsko
No antybiotyk to staram się najczęściej jak mogę (czyli praktycznie codziennie w dzień), atre na noc w zależności jak mi skóra pozwala, no a kiedy kwas? ile razy w tyg?

Jeśli chcesz nadal jechać na salipegu 30% to ja bym dała raz w tygodniu albo raz na dwa tygodnie nawet. Żeby nie przedobrzyć.
A zawsze możesz zrobić tonik z salicyla, jakiś słabiutki i dawać przed Atre, to by wzmocniło jego działanie. Tylko jeśli tak zrobisz, najpierw musisz poczytać wątki na Laboratorium Urody albo znaleźć coś na Wizażu, bo na ten temat nic lepszego już nie mogę powiedzieć.

[NarSan]

Napisane przez jyyli

Jeśli chcesz nadal jechać na salipegu 30% to ja bym dała raz w tygodniu albo raz na dwa tygodnie nawet. Żeby nie przedobrzyć.
A zawsze możesz zrobić tonik z salicyla, jakiś słabiutki i dawać przed Atre, to by wzmocniło jego działanie. Tylko jeśli tak zrobisz, najpierw musisz poczytać wątki na Laboratorium Urody albo znaleźć coś na Wizażu, bo na ten temat nic lepszego już nie mogę powiedzieć.

salipeg myślę że teraz nie jest już 30% bo dolałem znowu PEG'u :P no ale coś by się jeszcze przydało. Tonik to nie wiem czy mam produkty, bo mam tylko PEG, kwas salicylowy w proszku no i dodatkowo Cynk PCA. Da się coś z tego zrobić? ew. myślałem o dodawaniu salicylu do np żelu do mycia lub coś takiego, tylko jak to robić? przy każdym razie na ręku mieszać? ile dodawać itd?

no a co do wczorajszego szaleństwa, to dzisiaj jest bardzo fajnie skóra żadnego podrażnienia (chyba dzięki Musteli ), żadnego buraka, tylko skóra zaczyna się gdzie nie gdzie łuszczyć
czyli jednym słowem super

[jyyli]

Napisane przez NarSan

salipeg myślę że teraz nie jest już 30% bo dolałem znowu PEG'u :P no ale coś by się jeszcze przydało. Tonik to nie wiem czy mam produkty, bo mam tylko PEG, kwas salicylowy w proszku no i dodatkowo Cynk PCA. Da się coś z tego zrobić? ew. myślałem o dodawaniu salicylu do np żelu do mycia lub coś takiego, tylko jak to robić? przy każdym razie na ręku mieszać? ile dodawać itd?

no a co do wczorajszego szaleństwa, to dzisiaj jest bardzo fajnie skóra żadnego podrażnienia (chyba dzięki Musteli ), żadnego buraka, tylko skóra zaczyna się gdzie nie gdzie łuszczyć
czyli jednym słowem super

Ciężko mi powiedzieć, jak zrobić ten tonik, bo ten kwas nie rozpuszcza się przecież w wodzie. http://www.laboratoriumurody.pl/foru...-acid,t20.html - tu masz cały wątek o salicylu, może coś przydatnego będzie.
A co do żelu, to jeśli coś dodawać, to na ręku przed każdym myciem i to odrobineczkę.

Też muszę się wreszcie zaopatrzyć w tą Mustelę, bo widzę, że jest szałowa

[NarSan]

Napisane przez jyyli

Też muszę się wreszcie zaopatrzyć w tą Mustelę, bo widzę, że jest szałowa

No Mustela to istny szał na początku myślałem, że mnie zapcha, bo o to nie trudno, no ale widzę że jest super wszystko jak należy.

[jyyli]

Napisane przez NarSan

No Mustela to istny szał na początku myślałem, że mnie zapcha, bo o to nie trudno, no ale widzę że jest super wszystko jak należy.

To jest ciekawe, że przy Atre prawie nic nie zapycha O ile używa się dosyć często. Ja już wszystko nakładam na twarz, łącznie z Alantanem i maścią witaminową, czyli paskudnymi tłuściochami, a nic po nich złego się nie dzieje, wręcz przeciwnie

[NarSan]

to jest super, hiper, mega idealne można używać co się chce no i się nie zapcha :P hehe...
co do wczorajszej zabawy.
Skóra co raz bardziej mi się złuszcza, zapewne jutro będzie odłaziła płatami (dzisiaj już ledwo się na kremie trzyma), no a właśnie jutro chciałem uniknąć łuszczenia :P

Tak w ogóle, wszystkiego dobrego, obfitych i spokojnych świąt

[NarSan]

wszyscy pouciekali, czy co? :P
Ja się dalej obdzieram :P ostatnio poszło 1 dzień atrederm, a następnego salipeg (7min) 20%kilka no i później atre, twarz ładnie nawilżona, wszystko pięknie, tylko trochę czerwona, więc Ava Mustela dzisiaj wszystko pięknie powoli zaczyna się łuścić , żadnego zaczerwienienia ani nic normalnie ta Mustela to chyba jakieś cudo

[AniaM69]

Napisane przez NarSan

wszyscy pouciekali, czy co? :P
Ja się dalej obdzieram :P ostatnio poszło 1 dzień atrederm, a następnego salipeg (7min) 20%kilka no i później atre, twarz ładnie nawilżona, wszystko pięknie, tylko trochę czerwona, więc Ava Mustela dzisiaj wszystko pięknie powoli zaczyna się łuścić , żadnego zaczerwienienia ani nic normalnie ta Mustela to chyba jakieś cudo

Nie pouciekali, jeno się boją łuszczenia i buraka przed świętami czy Sylwestrem.
Ja sama odpuściam Atrederm w ubiegłym tygodniu, coby w święta piękną być

Mustela to cudo nad cudami, w pełni się zgadzam.

[koko19891]

witam ponownie.. cóż zgodze sie , że atre trzeba stosowac cały cza bo inaczej wszystko wraca i postanowilem wrocic.Myślę, jaki system przyjąć atre nawilżanie atre nawilżanie i tak na zmianę co myślicie moja skóra jest bardzoo zahartowana