U Azjatów kupujemy, o bebikach plotkujemy. Kremy BB i azjatycka pielęgnacja cz.IV

[iv3]

pomocy, potrzebuję czegoś rozjaśniającego czerwone blizny na policzkach ( nie duże i nie są jakieś szczególnie czerwone tylko takie różowawe ) które nie będzie zapychać mojej mieszanej cery.

[reila_]

Napisane przez DwaKoty

Toz pisalam, ze ta jej wcierka to ekskluzyw dla Singapuru, Bangladeszu i Nepalu. Przepisy regulujace skladniki sa rozne w roznych krajach i dlatego tyle wersji Kaminomoto.

Jest kilka odpowiednikow na rynek japonski:

http://www.kaminomoto.co.jp/english/...air_15.html#st

http://www.kaminomoto.co.jp/english/...air_16.html#st

najblizszym odpowiednikiem chyba jest to (patrzac na liste skladnikow):
http://www.kaminomoto.co.jp/english/...air_20.html#st

Ale ZNACZNIE silniejsze.

To co pokazalas na linku i to co uzywa AC to takie "wszystko w jednym" wersja eksportowa.

Ceny sprawdze w przyszlym tygodniu.

To "Znacznie silniejsze" odnosi sie tylko do ostatniej pozycji czy do wszystkich produktów? Tak wiem blondynka w akcji Ale wolę zapytać, bo też mnie interesuje jakby coś

[julisari]

Napisane przez Clarity

Macie do polecenia jakiś sprzedawców z allegro lub sklepów internetowych z próbkami BB? Nie interesuje mnie ebay. Najlepiej, żeby przesyłka była w miarę tania.

ja brałam u sprzedawcy Haarajuku , szybko, dobry kontakt i próbki w gratisie

[DwaKoty]

Napisane przez Clarity

Czy używała któraś z Was kremów BB na przykład z minerałami, a konkretnie pudrami? Jak wrażenia?

Ja uzywalam (i nadal uzywam) mineralnego kremu BB Freshel Moist (produkowany przez Kanebo). Nie wiem jak sie ma do koreanskich mineralnych BBs, ale ten akurat jest lekki, nawilza, kryje i nie zapycha. A mnie zapycha niemal wszystko. Tapeta nie jest. Dobry dla cery suchej i suchszej.

PS> wszystkie inne pytania ogarne w nadchodzacym tygodniu!

[Czerlinka]

Napisane przez reila_

O patrz! A ja czytałam u tamtej dziewczyny zupełnie co innego. Znaczy o wizie tak i że trzeba było ją odnawiać co x miesięcy. Ale o pracy już zupełnie co innego! A widzisz. Jak to każdy inaczej mówi... Z tego co pamiętam laska dostała pracę w szkole dla dzieci i uczyła angielskiego. Z podstawowymi papierami. Być może to też zależy od tego w jakim mieści się tej pracy szuka... małe miasteczka mogą być mniej wymagające, choć co do pobytu to i tak wszystkie dokumenty musisz mieć. Bardzo dziękuję za wyprowadzenie z błędu

Służę informacją

Jeśli chodzi o kosmetyki do włosów, to warto zwrócić uwagę na olejki - ryżowy i z Camellii.

[KoralM]

Hej Hej Dziewczyny! trochę mnie tu nie było ale Was podczytuję , więc jestem w miarę na bieżąco. Przychodzę z garścią recenzji:
Zacznę od moich absolutnych dwóch hitów The History Of Whoo Jinyulhyang Wrinkle Essential Cream i The History Of Whoo Essential Massage Mask overnight . ten zestaw robi mi dobrze Krem jest treściwy i zbity , o konsystencji oleju. Byłam pewna , że mnie zapcha. A on normalnie nic. Przez czas używania byłam nieźle "zfotoshopowana".

Zużyłam też próbki kremu pod oczy The History Of Whoo Hwa Hyun Cream i jak dla mnie okazał się średniakiem, ani nie wyprasował zmarszczek, ani nie zlikwidował cieni. Nawet nawilżenie określiłabym jako średnie.
O wiele lepiej sprawdził się u mnie SU:M Extreme Time Control Eye Cream.

Jestem w trakcie używania [It's SKIN] Power 10 Formula Syn Ake i uważam że to był strzał w 10 na lato. Jest lekki, ładnie się wchłania. Delikatnie napina. Na pewno będę chciała wypróbować jeszcze inne kremy z tej serii. Myślę tylko , że na zimę może się okazać za słaby w pojedynkę.

i na koniec kosmetyk , który kupiłam spontanicznie - dla opakowania : Etude House Eye's Cream Mint Cooling - sztyft pod oczy - mający za zadanie odświeżać spojrzenie i likwidować cienie pod oczami. Cudów nie robi ale na serio miło chłodzi i rozjaśnia cienie. bardzo się z nim polubiłam. Używałam kiedyś podobnego produktu marki Vichy i uważam że ten z Etude House bije go na głowę...

Uff to koniec moich wypocin Mam nadzieję, że komuś się moja opinia przyda.

[reila_]

Napisane przez KoralM

Hej Hej Dziewczyny! trochę mnie tu nie było ale Was podczytuję , więc jestem w miarę na bieżąco. Przychodzę z garścią recenzji:
Zacznę od moich absolutnych dwóch hitów The History Of Whoo Jinyulhyang Wrinkle Essential Cream i The History Of Whoo Essential Massage Mask overnight . ten zestaw robi mi dobrze Krem jest treściwy i zbity , o konsystencji oleju. Byłam pewna , że mnie zapcha. A on normalnie nic. Przez czas używania byłam nieźle "zfotoshopowana".

Zfotoshopowana w tym wypadku znaczy sprasowana/wygładzona? Czy mam to rozumieć inaczej

[KoralM]

Napisane przez reila_

Zfotoshopowana w tym wypadku znaczy sprasowana/wygładzona? Czy mam to rozumieć inaczej

otóż to jestem sprasowana / wygładzona

[rosa3]

Napisane przez KoralM

Hej Hej Dziewczyny! trochę mnie tu nie było ale Was podczytuję , więc jestem w miarę na bieżąco. Przychodzę z garścią recenzji:
Zacznę od moich absolutnych dwóch hitów The History Of Whoo Jinyulhyang Wrinkle Essential Cream i The History Of Whoo Essential Massage Mask overnight . ten zestaw robi mi dobrze Krem jest treściwy i zbity , o konsystencji oleju. Byłam pewna , że mnie zapcha. A on normalnie nic. Przez czas używania byłam nieźle "zfotoshopowana".

Zużyłam też próbki kremu pod oczy The History Of Whoo Hwa Hyun Cream i jak dla mnie okazał się średniakiem, ani nie wyprasował zmarszczek, ani nie zlikwidował cieni. Nawet nawilżenie określiłabym jako średnie.
O wiele lepiej sprawdził się u mnie SU:M Extreme Time Control Eye Cream.

Jestem w trakcie używania [It's SKIN] Power 10 Formula Syn Ake i uważam że to był strzał w 10 na lato. Jest lekki, ładnie się wchłania. Delikatnie napina. Na pewno będę chciała wypróbować jeszcze inne kremy z tej serii. Myślę tylko , że na zimę może się okazać za słaby w pojedynkę.

i na koniec kosmetyk , który kupiłam spontanicznie - dla opakowania : Etude House Eye's Cream Mint Cooling - sztyft pod oczy - mający za zadanie odświeżać spojrzenie i likwidować cienie pod oczami. Cudów nie robi ale na serio miło chłodzi i rozjaśnia cienie. bardzo się z nim polubiłam. Używałam kiedyś podobnego produktu marki Vichy i uważam że ten z Etude House bije go na głowę...

Uff to koniec moich wypocin Mam nadzieję, że komuś się moja opinia przyda.

to wszystko brzmi bardzo zachecajaco. U kogo zamawialas? Czasem sie zastanawiam, skad oni biora takie ilosci tych probek luksusowych kosmetykow i mam obawy czy to nie podrobki. A Wy, co o tym myslicie?

[KoralM]

Napisane przez rosa3

to wszystko brzmi bardzo zachecajaco. U kogo zamawialas? Czasem sie zastanawiam, skad oni biora takie ilosci tych probek luksusowych kosmetykow i mam obawy czy to nie podrobki. A Wy, co o tym myslicie?

Ja próbki miałam od Evek z ostatniej rozbiórki ale też się zastanawiałam kiedyś skąd się biorą takie ilości próbek .

[Silence_]

Napisane przez KoralM

Ja próbki miałam od Evek z ostatniej rozbiórki ale też się zastanawiałam kiedyś skąd się biorą takie ilości próbek .

A przyglądałyście się co jest napisane na odwrocie takich próbek? Ja ostatnio zerknęłam na filtr OHUI, a tam, że produkt nie jest na sprzedaż

[EbonyLuna]

Od producentów/przedstawicieli pewnie Jedni dorzucają próbki garściami do zamówień, inni sprzedają To tak jak u nas, szczególnie w przypadku dermokosmetyków. W aptece ręce rozłożą, jak się zapyta o coś, a wystarczy wpisać na all i caaaałe zestawy wyskakują.

[rosa3]

Napisane przez Silence_

A przyglądałyście się co jest napisane na odwrocie takich próbek? Ja ostatnio zerknęłam na filtr OHUI, a tam, że produkt nie jest na sprzedaż

tak chyba na wszystkich probkach jet napisane

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez EbonyLuna

Od producentów/przedstawicieli pewnie Jedni dorzucają próbki garściami do zamówień, inni sprzedają To tak jak u nas, szczególnie w przypadku dermokosmetyków. W aptece ręce rozłożą, jak się zapyta o coś, a wystarczy wpisać na all i caaaałe zestawy wyskakują.

no tak, te pojedyncze probki do zakupow mozna zrozumiec, ale mi chodzi o tych, co sprzedaja po 4o szt. probek jako jedno zamowienie bardzo drogich kosmetykow typu the history of whoo, OHUI, Sulwhasoo itd. orginalne wielkoscie kosztuja grubo ponad 100$

[EbonyLuna]

Napisane przez rosa3

tak chyba na wszystkich probkach jet napisane

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------



no tak, te pojedyncze probki do zakupow mozna zrozumiec, ale mi chodzi o tych, co sprzedaja po 4o szt. probek jako jedno zamowienie bardzo drogich kosmetykow typu the history of whoo, OHUI, Sulwhasoo itd. orginalne wielkoscie kosztuja grubo ponad 100$

Myślę, że po prostu maja dojście [choćby od producentów] i zamiast dać za darmo, jak niektórzy sprzedawcy, oferują 'zestawy' za pieniądze, o pojemności kosmetyku pełnowymiarowego, a nieraz kilkakrotnie taniej, bo próbki

[DwaKoty]

Napisane przez EbonyLuna

Myślę, że po prostu maja dojście [choćby od producentów] i zamiast dać za darmo, jak niektórzy sprzedawcy, oferują 'zestawy' za pieniądze, o pojemności kosmetyku pełnowymiarowego, a nieraz kilkakrotnie taniej, bo próbki

Nie zapominajcie tez, ze o wiele latwiej jest wyprodukowac nielegalnie tysiace probek niz podrabiac pelnowymiarowe kosmetyki. Probkami nikt sie nie przejmuje.
Wiele razy, nawet w tym tutaj watku, dziewczyny pisaly, ze wedlug nich probki byly jakies "inne" niz zawartosc pelnowymiarowego kosmetyku.

W Koreatown, za kazdym razem jak wkladano mi probke do torby, to mowili, ze to "original sample". Ciekawe dlaczego?

[EbonyLuna]

Napisane przez DwaKoty

Nie zapominajcie tez, ze o wiele latwiej jest wyprodukowac nielegalnie tysiace probek niz podrabiac pelnowymiarowe kosmetyki. Probkami nikt sie nie przejmuje.
Wiele razy, nawet w tym tutaj watku, dziewczyny pisaly, ze wedlug nich probki byly jakies "inne" niz zawartosc pelnowymiarowego kosmetyku.

W Koreatown, za kazdym razem jak wkladano mi probke do torby, to mowili, ze to "original sample". Ciekawe dlaczego?

O, o; o tym akurat nie pomyślałam
Mi na szczęście nic się to tej pory takiego nie zdarzyło [albo o czymś nie wiem], ale jak miałam porównanie z pełnym wymiarem, to było w porządku. Natomiast zdarzył mi się 'pełny wymiar' bb skin79, który nim ewidentnie nie był [choćby dlatego, że kolor był idealny! zero różu, jaśniutki... Kompletnie inny niż faktycznie wygląda]. Wiem, że bardzo często jest podrabiany, ale ja go kupowałam ponad 1,5 roku temu i nawet raz nie trafiłam na takie info.

[iamsolucky]

Napisane przez EbonyLuna

O, o; o tym akurat nie pomyślałam
Mi na szczęście nic się to tej pory takiego nie zdarzyło [albo o czymś nie wiem], ale jak miałam porównanie z pełnym wymiarem, to było w porządku. Natomiast zdarzył mi się 'pełny wymiar' bb skin79, który nim ewidentnie nie był [choćby dlatego, że kolor był idealny! zero różu, jaśniutki... Kompletnie inny niż faktycznie wygląda]. Wiem, że bardzo często jest podrabiany, ale ja go kupowałam ponad 1,5 roku temu i nawet raz nie trafiłam na takie info.

To pewnie była chińska podróbka Kupowałaś może z Hongkongu? Chińskie podróbki mają to do siebie że są właśnie jaśniutkie Znaczy się nie-podróbki chińskie też są jasne. Taka iFiona cc cream która akurat według mnie jest dobra (no i cena około 75zł na nasze jak była na ebayu) ma świetne kolory

Ja z próbkami mam zazwyczaj tak że ich zawartość jest jakaś lepsza niż pełny wymiar albo to moje urojenie, autosugestia Nawet miniaturka mascary Estee Lauder była o niebo lepsza od pełnego wymiaru mam na myśli próbki z apteki czy Douglasów więc nie podróbki

[EbonyLuna]

Napisane przez iamsolucky

To pewnie była chińska podróbka Kupowałaś może z Hongkongu? Chińskie podróbki mają to do siebie że są właśnie jaśniutkie Znaczy się nie-podróbki chińskie też są jasne. Taka iFiona cc cream która akurat według mnie jest dobra (no i cena około 75zł na nasze jak była na ebayu) ma świetne kolory

Ja z próbkami mam zazwyczaj tak że ich zawartość jest jakaś lepsza niż pełny wymiar albo to moje urojenie, autosugestia Nawet miniaturka mascary Estee Lauder była o niebo lepsza od pełnego wymiaru mam na myśli próbki z apteki czy Douglasów więc nie podróbki

Niestety, teraz nie będe pamiętała już Zresztą, nie zwracałam wtedy tak uwagi, skąd kupuję. tylko na komentarze zawsze patrzyłam [a te były oczywiście bardzo dobre... ]
Niestety, teraz nawet jak wybieram sprzedawców po tym względem, mam chyba pecha jakiegoś, bo i tak mi rzeczy giną.. Właśnie jestem w trakcie rozwiązywania sprawy dwóch zaginionych paczek Zazwyczaj prosiłam o reshipa, ale zaczyna mnie to już irytować, więc będę chciała zwroty gotówki. Zresztą, trochę mi się już odechciało i zastanawiam się, czy brać u innych, czy sobie odpuścić... [ale na jednej koszuli, która 'zaginęła w akcji' zależy mi, mimo wszystko...]

[iamsolucky]

Napisane przez EbonyLuna

Niestety, teraz nie będe pamiętała już Zresztą, nie zwracałam wtedy tak uwagi, skąd kupuję. tylko na komentarze zawsze patrzyłam [a te były oczywiście bardzo dobre... ]
Niestety, teraz nawet jak wybieram sprzedawców po tym względem, mam chyba pecha jakiegoś, bo i tak mi rzeczy giną.. Właśnie jestem w trakcie rozwiązywania sprawy dwóch zaginionych paczek Zazwyczaj prosiłam o reshipa, ale zaczyna mnie to już irytować, więc będę chciała zwroty gotówki. Zresztą, trochę mi się już odechciało i zastanawiam się, czy brać u innych, czy sobie odpuścić... [ale na jednej koszuli, która 'zaginęła w akcji' zależy mi, mimo wszystko...]

ja na samym początku zamawiałam tylko nierejestrowane i mi wszystko dochodziło, po jakimś roku zaczęło ginąć z tym że ja nigdy nie prosiłam ani nie zgadzałam się na powtórną wysyłkę bo uważam że sprzedawcy w większości proponują to tylko po to żeby sprawa się przedawniła i nie można już było sporu otworzyć- taka gra na zwłokę Zawsze odzyskiwałam pieniądze na szczęście.

[201711281122]

Podrabianie próbek jest najgłupszą rzeczą jaką w życiu słyszałam i ciągle nie mogę uwierzyć, że coś takiego istnieje...

[asmenaa]

Napisane przez aardbei77

Podrabianie próbek jest najgłupszą rzeczą jaką w życiu słyszałam i ciągle nie mogę uwierzyć, że coś takiego istnieje...

Ja tak samo!
Ale jednak im sie oplaca bo nam sie oplaca bardziej kupic dużą ilosc probek niż pelny wymiar (cenowo)

[201711281122]

Napisane przez asmenaa

Ja tak samo!
Ale jednak im sie oplaca bo nam sie oplaca bardziej kupic dużą ilosc probek niż pelny wymiar (cenowo)

Myślę, że nasi koreańscy ebayowi sprzedawcy nie pozwoliliby sobie na to, żeby sprzedawać podróby... ale tak po prawdzie, to kto ich tam wie

[EbonyLuna]

Napisane przez iamsolucky

ja na samym początku zamawiałam tylko nierejestrowane i mi wszystko dochodziło, po jakimś roku zaczęło ginąć z tym że ja nigdy nie prosiłam ani nie zgadzałam się na powtórną wysyłkę bo uważam że sprzedawcy w większości proponują to tylko po to żeby sprawa się przedawniła i nie można już było sporu otworzyć- taka gra na zwłokę Zawsze odzyskiwałam pieniądze na szczęście.

Mi na szczęście do tej pory po ponownym nadaniu wszystko dochodziło. A teraz przy zakupie koszuli specjalnie wybrałam aukcję bez darmowej wysyłki i u sprzedawcy z duża ilością pozytywnych komentarzy. I pupka. Zażyczę sobie zwrotu pieniędzy, bo nie zamierzam stracić kilkudziesięciu pln. Ogólnie to zawsze piszą o tym regulaminowych terminie na dojście przesyłki, ale ja czekam ok miesiąca, dopiero potem piszę, jak coś nie dojdzie, bo nie raz miałam sytuację, że trwało to ponad miesiąc, a czasem nawet i w tydzień otrzymywałam przedmioty. I niby ten sam kraj.

Napisane przez asmenaa

Ja tak samo!
Ale jednak im sie oplaca bo nam sie oplaca bardziej kupic dużą ilosc probek niż pelny wymiar (cenowo)

Mnie kusi the history of whoo w próbkach, bo o wiele, wiele taniej jest niż w oryginalnym opakowaniu, ale znowu nie na tyle tanio, by okazało się, że to podróba... Choć i przy pełnym wymiarze nie ma przecież pewności

[reila_]

Napisane przez aardbei77

Podrabianie próbek jest najgłupszą rzeczą jaką w życiu słyszałam i ciągle nie mogę uwierzyć, że coś takiego istnieje...

Mi się raz zdarzyło... dostałam próbkę świetnego sleeping packa do jakiegoś zamówienia i potem sobie kupiłam kilka próbek tego sleeping packa. Przyszły. Szata graficzna jakaś inna... myślałam, że zmienili, ale działania zero. A oryginał był super nawilżający i po prostu genialna rzecz! Na szczęście podróbka-próbka krzywdy mi nie zrobiła...

[201711281122]

Napisane przez reila_

Mi się raz zdarzyło... dostałam próbkę świetnego sleeping packa do jakiegoś zamówienia i potem sobie kupiłam kilka próbek tego sleeping packa. Przyszły. Szata graficzna jakaś inna... myślałam, że zmienili, ale działania zero. A oryginał był super nawilżający i po prostu genialna rzecz! Na szczęście podróbka-próbka krzywdy mi nie zrobiła...

tak po prawdzie może zmienili też skład oryginału (ciągle wierzę w uczciwość ludzką )

[201605170931]

A mnie fascynuje jakim cudem Missha PC 13 idealnie mi się wtapia, nie podkreśla suchych skórek, no cuyd, miód, malina, a już ta sama Missha tylko w odcieniu ciemniejszym odcina mi się, waży, podkreśla skórki itd. Myślałam, że jedna z nich musi być podróbką, ale cała szata graficzna się zgadza

[reila_]

Napisane przez aardbei77

tak po prawdzie może zmienili też skład oryginału (ciągle wierzę w uczciwość ludzką )

Wątpię... Ale może kiedyś się szarpnę na pełny wymiar. O tym mówię jakby co http://www.ebay.com/itm/TONYMOLY-Int...item4d03caa9bc Naprawdę świetny sleeping pack! Skóra gładziutka, miękka, nawilżona. Taka po prostu ładna! Ale po oryginale... bo tamto coś nic nie zrobiło.

[201711281122]

Napisane przez reila_

Wątpię... Ale może kiedyś się szarpnę na pełny wymiar. O tym mówię jakby co http://www.ebay.com/itm/TONYMOLY-Int...item4d03caa9bc Naprawdę świetny sleeping pack! Skóra gładziutka, miękka, nawilżona. Taka po prostu ładna! Ale po oryginale... bo tamto coś nic nie zrobiło.

O to ja miałam kilka próbek z zakupów i dla mnie nie robił nic.

[DwaKoty]

Napisane przez aardbei77

Myślę, że nasi koreańscy ebayowi sprzedawcy nie pozwoliliby sobie na to, żeby sprzedawać podróby... ale tak po prawdzie, to kto ich tam wie

Ja Ci powiem tyle.
U mnie w Koreatown nie mozna nabyc produktow Skin79. Zapytalam sie dlaczego. W kilku sklepach powiedziano mi to: niestety nasi dostawcy nie sa w stanie zagwarantowac autentycznosci produktu. Az musialam sie zapytac skad ci dostawcy. No jak to skad? Z Korei, odpowiedzieli mi.
Wiec sklepy w K-town sie zgadaly i Skin 79 nie sprzedaja.

Skoro Koreanczycy w K-town mowia, ze Koreanczycy w Korei im podrobki sprzedaja, wiec wszystko jest mozliwe jesli da sie na tym zarobic.

[iamsolucky]

Napisane przez sophistgirl

A mnie fascynuje jakim cudem Missha PC 13 idealnie mi się wtapia, nie podkreśla suchych skórek, no cuyd, miód, malina, a już ta sama Missha tylko w odcieniu ciemniejszym odcina mi się, waży, podkreśla skórki itd. Myślałam, że jedna z nich musi być podróbką, ale cała szata graficzna się zgadza

Tak to często jest że inny kolor oznacza inne właściwości różne pigmenty w innych proporcjach a to już potrafi zmienić krycie, konsystencję. Szczególnie to widzę po lakierach(mam kilka kolorów z tej samej serii Golden Rose: jeden kolor trzyma mi sie pięć dni, inne kolory odpryskują po 5 h) i szminkach, choć kredki i podkłady mają tak samo.