Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIII

[vine]

Napisane przez OlaM

Tak, Rapture bardziej w fiolet idzie.
Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie starłam swój róż i walnęłam hojną ręką na jeden policzek Sin i na drugi Rapture. Różnica nie jest wielka, ale Sin wygląda ciut bardziej brązowawo, Rapture wypada chłodniej. W sumie bardziej podoba mi się Sin, bo to odcień bardziej zgaszony i nieoczywisty niż Rapture.
Reasumując - jeśli ma się Sin, Rapture raczej można odpuścić, a jak ktoś chciałby taki odcień jak Sin, a ma trudności z dostępem do Narsa, to Rapture będzie dobrym zamiennikiem.
Jeszcze jedno - Sin jest twardszy, przez co ma się większą kontrolę nad intensywnością. Rapture z kolei wydaje mi się bardziej miałki i mocniej napigmentowany, stąd zalecana jest przy aplikacji lżejsza ręka.

Oto co znaczy poświęcenie dla dobra wizażowej wspólnoty

Z Twojego opisu wynika, że powinnam zostać przy Sin. Chociaż to, że Rapture wypada chłodniej, przemawia właśnie za nim Obczaję przy okazji Rapture, bo wszelkie fiolety mnie kuszą, ale jeśli są faktycznie tak zbliżone, to chyba nie ma sensu kupować drugiego, bo przy kilku podobnych odcieniach i tak mam tendencje do sięgania tylko po 1, ten z jakiegoś powodu najbardziej lubiany, a reszta się marnuje
Dziękuję raz jeszcze za pomoc

[Cerveza_]

Napisane przez OlaM

Tak, Rapture bardziej w fiolet idzie.
Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie starłam swój róż i walnęłam hojną ręką na jeden policzek Sin i na drugi Rapture. Różnica nie jest wielka, ale Sin wygląda ciut bardziej brązowawo, Rapture wypada chłodniej. W sumie bardziej podoba mi się Sin, bo to odcień bardziej zgaszony i nieoczywisty niż Rapture.
Reasumując - jeśli ma się Sin, Rapture raczej można odpuścić, a jak ktoś chciałby taki odcień jak Sin, a ma trudności z dostępem do Narsa, to Rapture będzie dobrym zamiennikiem.
Jeszcze jedno - Sin jest twardszy, przez co ma się większą kontrolę nad intensywnością. Rapture z kolei wydaje mi się bardziej miałki i mocniej napigmentowany, stąd zalecana jest przy aplikacji lżejsza ręka.

A jak z trwałością i jakością obu?

[OlaM]

Napisane przez vine

Oto co znaczy poświęcenie dla dobra wizażowej wspólnoty

Z Twojego opisu wynika, że powinnam zostać przy Sin. Chociaż to, że Rapture wypada chłodniej, przemawia właśnie za nim Obczaję przy okazji Rapture, bo wszelkie fiolety mnie kuszą, ale jeśli są faktycznie tak zbliżone, to chyba nie ma sensu kupować drugiego, bo przy kilku podobnych odcieniach i tak mam tendencje do sięgania tylko po 1, ten z jakiegoś powodu najbardziej lubiany, a reszta się marnuje
Dziękuję raz jeszcze za pomoc

No tak się poświęciłam, że wyglądam teraz jak clown

Rapture minimalnie tylko jest chłodniejszy, trzeba się mooocno przyjrzeć, żeby to w ogóle zauważyć .

Nie ma za co

Napisane przez Cerveza_

A jak z trwałością i jakością obu?

Wg mnie porównywalne.

[akisia]

Dziewczyny, nie bijcie, ale czy te zniżki z kodami do S. działają tylko online?

[Cerveza_]

Napisane przez OlaM

No tak się poświęciłam, że wyglądam teraz jak clown

Rapture minimalnie tylko jest chłodniejszy, trzeba się mooocno przyjrzeć, żeby to w ogóle zauważyć .

Nie ma za co



Wg mnie porównywalne.

Dziękuję Ci bardzo za pomoc. No cóż, w koszyku spoczywa róż Burberry, róż Urban Decay i dumam nad jakimś bronzerem, bo obecny mi się znudził.
No i zakochałam się w szmince Estee Lauder - Insolent Plum i Melted Too Faced w kolorze Fig.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez akisia

Dziewczyny, nie bijcie, ale czy te zniżki z kodami do S. działają tylko online?

Tak.

[akisia]

Dzięki

[OlaM]

Napisane przez Cerveza_

Dziękuję Ci bardzo za pomoc. No cóż, w koszyku spoczywa róż Burberry, róż Urban Decay i dumam nad jakimś bronzerem, bo obecny mi się znudził.
No i zakochałam się w szmince Estee Lauder - Insolent Plum i Melted Too Faced w kolorze Fig. [COLOR="Silver"]

Mam nadzieję, że z nabytków będziesz zadowolona . Daj znać .

Szminka EL śliczna, a na Fig też się czaję, ale ciągle wynajduję pilniejsze chciejstwa .

[neath]

Napisane przez vine

Do usług

Mam Plum Pop i Peach Pop - oba piękne i takie "świeże"; Plum Pop jest minimalnie bardziej trafiony do mojej karnacji.
Nakładają się bosko i bosko wyglądają na twarzy, jak kremówka. Jakbym miała wybrać najfajniejsze odkrycie zeszłego roku, to zdecydowanie byłyby to te róże

Plum Pop jest bardzo ładny Z tych niedostępnych podoba mi się Pansy Pop, ale gdzie go szukać, ech...

Napisane przez OlaM

Ostatnia fota. Kolory trochę lepiej oddane.
Nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale wydaje mi się, że Rapture jest odrobinę chłodniejszy

Dziękuję za zdjęcia Uff, mogę odpuścić Sin. Rapture capnę po świętach

Napisane przez OlaM

Tak, Rapture bardziej w fiolet idzie.
Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie starłam swój róż i walnęłam hojną ręką na jeden policzek Sin i na drugi Rapture. Różnica nie jest wielka, ale Sin wygląda ciut bardziej brązowawo, Rapture wypada chłodniej. W sumie bardziej podoba mi się Sin, bo to odcień bardziej zgaszony i nieoczywisty niż Rapture.
Reasumując - jeśli ma się Sin, Rapture raczej można odpuścić, a jak ktoś chciałby taki odcień jak Sin, a ma trudności z dostępem do Narsa, to Rapture będzie dobrym zamiennikiem.
Jeszcze jedno - Sin jest twardszy, przez co ma się większą kontrolę nad intensywnością. Rapture z kolei wydaje mi się bardziej miałki i mocniej napigmentowany, stąd zalecana jest przy aplikacji lżejsza ręka.

Napisane przez vine

Oto co znaczy poświęcenie dla dobra wizażowej wspólnoty

Z Twojego opisu wynika, że powinnam zostać przy Sin. Chociaż to, że Rapture wypada chłodniej, przemawia właśnie za nim Obczaję przy okazji Rapture, bo wszelkie fiolety mnie kuszą, ale jeśli są faktycznie tak zbliżone, to chyba nie ma sensu kupować drugiego, bo przy kilku podobnych odcieniach i tak mam tendencje do sięgania tylko po 1, ten z jakiegoś powodu najbardziej lubiany, a reszta się marnuje
Dziękuję raz jeszcze za pomoc

Skoro Rapture jest chłodniejszy, to dla mnie oczywisty wybór ale potestuję jeszcze w S.

[OlaM]

Napisane przez neath

Plum Pop jest bardzo ładny Z tych niedostępnych podoba mi się Pansy Pop, ale gdzie go szukać, ech...

Dziękuję za zdjęcia Uff, mogę odpuścić Sin. Rapture capnę po świętach



Skoro Rapture jest chłodniejszy, to dla mnie oczywisty wybór ale potestuję jeszcze w S.

Lepiej potestuj, bo wprawdzie Rapture jest chłodniejszy niż Sin, ale tak w ogóle to nie jest to typowo chłodny odcień, choć ciepły też nie

[MissScareAll]

Może któraś z Was chciałaby cień w kremie Burberry Mink?

Totalnie mi się pomieszało - myślałam, że jest matowy

[elizka1987]

Napisane przez Cerveza_

Dziękuję Ci bardzo za pomoc. No cóż, w koszyku spoczywa róż Burberry, róż Urban Decay i dumam nad jakimś bronzerem, bo obecny mi się znudził.
No i zakochałam się w szmince Estee Lauder - Insolent Plum i Melted Too Faced w kolorze Fig.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------



Tak.

Mam tą szminkę z estee i fig tez mam . Estee polecam poza tym ze jest dość kremowa i potrafi wypływać poza kontur warg (mam jeszcze jeden kolor ale nie pamiętam jaki i nie mogę sprawdzić bo jestem na wakacjach). Melted bardzo polubiłam, a mam ja niedlugo.

[GretchenSp]

Napisane przez OlaM

Reasumując - jeśli ma się Sin, Rapture raczej można odpuścić.

Wczoraj zastanawiałam się mocno nad Rapture. Jakie szczęście, że wpadłam tu i to przeczytałam. Kolejny dylemat z głowy.

[vine]

Napisane przez MissScareAll

Może któraś z Was chciałaby cień w kremie Burberry Mink?

Totalnie mi się pomieszało - myślałam, że jest matowy

Ja bym chciała, gdyby nie to, że mam swój
A taki jaki jest, czyli niematowy nie podoba Ci się na powiekach? Moim zdaniem on ślicznie wygląda

[Penny90]

Napisane przez MissScareAll

Może któraś z Was chciałaby cień w kremie Burberry Mink?

Totalnie mi się pomieszało - myślałam, że jest matowy

Ja bym chciała

[ranka]

testowalam dzis podklad Burberry Cashmere w colorze Ochre ( kupilam probke na allegro).
Na dzien dzisiejszy kiedy jestem troszke opalona po lecie jest to kolor dla mnie idealny - zolty
Mysle ze jest to NC20-25, ale bardziej 20.
Srednio gesty, dobrze sie rozsmarowuje.

[MissScareAll]

Napisane przez vine

Ja bym chciała, gdyby nie to, że mam swój
A taki jaki jest, czyli niematowy nie podoba Ci się na powiekach? Moim zdaniem on ślicznie wygląda

Wiesz co, mam strasznie dużo podobnych cieni - kremowych, błyszczących, brązowych. Nie zużyję tego do końca życia, a przecież wcześniej się popsuje więc rozsądek podpowiada mi, że kolejny taki cień mi niepotrzebny Poza tym przy niebieskich oczach i jasnej cerze chyba wolę odcienie trochę bardziej "błotne", wpadające w szarość.

Napisane przez Penny90

Ja bym chciała

Napisałam w wątku wymiankowym

Napisane przez ranka

testowalam dzis podklad Burberry Cashmere w colorze Ochre ( kupilam probke na allegro).
Na dzien dzisiejszy kiedy jestem troszke opalona po lecie jest to kolor dla mnie idealny - zolty
Mysle ze jest to NC20-25, ale bardziej 20.
Srednio gesty, dobrze sie rozsmarowuje.

O. A jak reszta? Krycie, utrzymywanie się na twarzy, efekt?

[vine]

Napisane przez MissScareAll

Wiesz co, mam strasznie dużo podobnych cieni - kremowych, błyszczących, brązowych. Nie zużyję tego do końca życia, a przecież wcześniej się popsuje więc rozsądek podpowiada mi, że kolejny taki cień mi niepotrzebny Poza tym przy niebieskich oczach i jasnej cerze chyba wolę odcienie trochę bardziej "błotne", wpadające w szarość.

Rozumiem. Mi się on bardzo podoba, nawet mam go dziś na powiekach
Ale też lubię takie "błote", wszystko, co szare, dla mnie dobre
A jeśli szukasz matów w takim odcieniu - widziałaś cień w kremie Mirage Diora? Ma taki trochę "gołębi" kolor, ni to szarość, ni to brąz, bardzo twarzowo to wygląda. Ja bardzo sobie ten kolor chwalę. Choć u mnie te cienie Mono Fusion Matte prawie że znikają po paru godzinach i nie wiem, o co chodzi, bo w większości recenzji czytałam, jak są nie do zdarcia, babki są zachwycone trwałością Tym bardziej dziwne, że ja mam suche powieki i na ogół nie mam ŻADNYCH problemów z trwałością cieni, a bazę stosuję w sumie tylko do wyrównania kolorytu powieki, natomiast z tym Diorem tak mam dziwnie, no ale chyba jestem przypadkiem odosobnionym, więc i tak polecam, a kolor cudny Tym bardziej, że teraz jest za 9 dyszek w Sephorze

[MissScareAll]

Napisane przez vine

Rozumiem. Mi się on bardzo podoba, nawet mam go dziś na powiekach
Ale też lubię takie "błote", wszystko, co szare, dla mnie dobre
A jeśli szukasz matów w takim odcieniu - widziałaś cień w kremie Mirage Diora? Ma taki trochę "gołębi" kolor, ni to szarość, ni to brąz, bardzo twarzowo to wygląda. Ja bardzo sobie ten kolor chwalę. Choć u mnie te cienie Mono Fusion Matte prawie że znikają po paru godzinach i nie wiem, o co chodzi, bo w większości recenzji czytałam, jak są nie do zdarcia, babki są zachwycone trwałością Tym bardziej dziwne, że ja mam suche powieki i na ogół nie mam ŻADNYCH problemów z trwałością cieni, a bazę stosuję w sumie tylko do wyrównania kolorytu powieki, natomiast z tym Diorem tak mam dziwnie, no ale chyba jestem przypadkiem odosobnionym, więc i tak polecam, a kolor cudny Tym bardziej, że teraz jest za 9 dyszek w Sephorze

A dziękuję, zaraz zerknę To utrzymywanie się cieni to chyba jednak indywidualna sprawa. U mnie np. świetna jest baza Kiko, która ogólnie nie ma dobrych opinii, a zachwalane cienie często znikają szybko. Trzeba testować

[vine]

Napisane przez MissScareAll

A dziękuję, zaraz zerknę To utrzymywanie się cieni to chyba jednak indywidualna sprawa. U mnie np. świetna jest baza Kiko, która ogólnie nie ma dobrych opinii, a zachwalane cienie często znikają szybko. Trzeba testować

To prawda Mi się np. ten cień Diora trzyma lepiej na samej powiece niż na bazie Nie nadążysz

[Cerveza_]

Napisane przez OlaM

Mam nadzieję, że z nabytków będziesz zadowolona . Daj znać .

Szminka EL śliczna, a na Fig też się czaję, ale ciągle wynajduję pilniejsze chciejstwa .

Dalej używasz bronzera z Armani i uważasz go za najlepszy? Może masz coś nowego w dość chłodnym odcieniu, ale nie brudnym?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez elizka1987

Mam tą szminkę z estee i fig tez mam . Estee polecam poza tym ze jest dość kremowa i potrafi wypływać poza kontur warg (mam jeszcze jeden kolor ale nie pamiętam jaki i nie mogę sprawdzić bo jestem na wakacjach). Melted bardzo polubiłam, a mam ja niedlugo.

Masz Rebel MAC? Podobna do Insolent Plum?

[susse]

Jest obecnie jakiś kod do Sephory?

[OlaM]

Napisane przez Cerveza_

Dalej używasz bronzera z Armani i uważasz go za najlepszy? Może masz coś nowego w dość chłodnym odcieniu, ale nie brudnym?

Niestety z Armaniego wyleczyć się nie mogę i równie dobrego zamiennika nie znalazłam. Z matowych, chłodnych odcieni mogę polecić Marca Jacobsa w kolorze Mirage
http://m.sephora.pl/index.html#!cata.../view/P2093009

Napisane przez susse

Jest obecnie jakiś kod do Sephory?

Spróbuj 915GS

[Cerveza_]

Napisane przez OlaM

Niestety z Armaniego wyleczyć się nie mogę i równie dobrego zamiennika nie znalazłam. Z matowych, chłodnych odcieni mogę polecić Marca Jacobsa w kolorze Mirage
http://m.sephora.pl/index.html#!cata.../view/P2093009


Spróbuj 915GS

Słyszałam, że się bardzo osypuje, kruszy. U Ciebie też tak jest?

[m0use89]

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

[kasia68]

Napisane przez m0use89

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

[pingwin2]

Napisane przez Cerveza_

Słyszałam, że się bardzo osypuje, kruszy. U Ciebie też tak jest?

On jest bardzo miałki i delikatny, ja nie macham pędzlem tylko delikatnie przykładam i nic się nie kruszy i nie osypuje.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez GretchenSp

Ano właśnie. Ja tam wolę słodkie lub półsłodkie


Nigdy nie próbowałaś chipsów? Mi się udało je akurat "odstawić", ale za to zaczęło mnie ciągnąć w stronę słodyczy, za którymi dotąd nie przepadałam.


Przyślij trochę bundza i bryndzy W mojej mieścinie takie produkty są praktycznie nieosiągalne, a jeśli już można kupić, to paczkowane i za zbójecką cenę.



Makaron i pizza, moja miłość.

Napisane przez m0use89

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

witam

[OlaM]

Napisane przez Cerveza_

Słyszałam, że się bardzo osypuje, kruszy. U Ciebie też tak jest?

Może i trochę pyli przy aplikacji, ale nie jakoś specjalnie więcej niż inne, a kruszenia w ogóle nie zauważyłam.

Napisane przez m0use89

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

[pingwin2]

Napisane przez m0use89

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

witam

[vine]

Napisane przez m0use89

Witam Was serdecznie i pozdrawiam, jako nowicjusz. Od dawna przeglądam ten wątek i stwierdziłam, czemu nie ja? Mam nadzieję, że wniosę sobą również jakiś wartościowy przekaz. Wy jesteście kopalnią wiedzy
Dołączam nieśmiało do grona kosmetykomaniaczek.
Dzień dobry!

Witaj! Miłego generowania nowych chciejstw