2006-07-04, 16:44 | #31 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
paula trzymaj się, na pewno bedzie dobrze i to juz niedługo. Życzę małej dużo zdrowia
|
2006-07-04, 17:57 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Jestem na chwile
niby jest poprawa ale nadal zadneych konkretów,mała czuje sie dobrze mnie rozrywa energia i teskonta za netem nie ma co marzyc o internecie w szpiatlu skoro papieru toaeletowego. zmykam ,bede ponownie za kilka dni wielkie zdięki wam wszyskim |
2006-07-04, 18:10 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 18 590
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
wszystko będzie dobrze! bądź dzielna
|
2006-07-04, 21:12 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Paula, ściskam mocno i liczę na to, że Mała szybko wyzdrowieje
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-07-04, 22:56 | #35 | |
Raróg
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Paula, trzymam kciuki!
Moja siostra przechodziła jesienią to samo z synkiem, wszystko skończyło się dobrze
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-07-04, 23:16 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
na pewno będzie dobrze i bez problemów jeśli tyle Wizażanek kciuki trzym. a ja razem z nimi.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-07-05, 10:35 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Buziaki dla małej Bedzie dobrze, wszystkie dzieci niestety muszą chociaż raz zaliczyć szpital A masz chociaż łóżko lub fotel? Ja jak byłam z Kubusiem, to spałam na podłodze I to w klinice...porażka te nasze polskie szpitale
|
2006-07-05, 18:41 | #38 |
sophisticated
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 7 952
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
no niestety teraz jest sezon na takie choróbska, zwłaszcza te atypowe zapalenia płuc. Nie dają objawów osłuchowych, dopiero na zdjęciu widać.
Ale zwykle przebiegają łagodnie, jak mała zareaguje na antybiotyk to wszystko już będzie dobrze. Tylko cierpliwości dużo Wam obu życzę, bo ciężko w tych szpitalach wytrzymać |
2006-07-06, 09:03 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Mam nadzieje, że jest coraz lepiej. Trzymajcie się!
Czy pielęgniarki i lekarze nadal chodzą po szpitalu w takich bardzo głosnych drewniakach? Tak jak Impersona spałam na podłodze w szpitalu,( przy łóżku dziecka) a na dodatek te drewniaki nie dawały nam spać. I głosne rozmowy pielegniarek na korytarzu (ok 4 rano).
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2006-07-06, 10:44 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Paula - będzie dobrze
Szpitale wołają o pomstę do nieba. Po porodzie karmili nas smażoną kapustą z papryką. A salowa sprzątała sale ogólne jak jej się akurat przypomniało Swoją salę, za 200 zł za dobę sama sobie myłam szmatą przywiezioną z domu bo się doprosić nie mogłam, jak mi się coś wylało na podłogę. Ledwo łaziłam z pozszywanym kroczem, ale kogo to obchodzi Na szczęście opieka lekarska była przyzwoita. Paula - koleżanki mnie straszyły, żebym nie przegrzewała swojego dziecka w upały, bo to grozi właśnie zapaleniem płuc Trzymajcie się
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2006-07-08, 15:08 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Jestem ,dzisiaj na noc z mała został Tż
NIestety nadal nie jest do konca dobrze chociaz poprawa jest i to znaczna-brak temp. ,brak kaszlu.odstawiono juz inhalacja ktorych moja corka szczerze nienawidzila mam nadzieje ze po weekendzie juz nas wypuszcza ,mala byla juz 3 razy przekuwana ,wenflon szybko wywyoluje u niej stan zapalny ,ale jest bardzo dzielna i mądra ,nie krzyczy ,nie ucieka ,tylko lezki kapią chyba wychowalam mądrego czlowieka ,rozumie wszytsko . Mamy wlasny pokoj ,mam łózko ,mała ma swoje ,łazienka(czysta,nowa) idealnie naprzeciwko,kuchnia ,lodówka ,place za dobe 25 zł bez wyzywienia. jedzenie srednie ,czasami dobre czasami paskudne ,na szczescie dojechala do nas moja mama i przez 2 dni nagotowala troche . Piguly super ,z podejsciem (moze dlatego iz ja tam jestem )lekarze ok-nic nie mowia a jelsi juz to tak troche jakby chcieli powiedziec:" i tak sie na tym nie znasz" tylko nie wiedza iz ja troche podrecznikow medycznych przeczytalam kilka lat temu,moglabym spokojnie wymieniac kroplówki ) jedyne co mnei wkurza to ze wchodza i nawet sie nie pzredstawiaja i jak tu ew. napisac skarge ? na twarz bo nazwisk nie znam dzieci sporo -oddzial dzieci starszych chyba z 11 plus maluchy.wlasciwie codziennie kogos przywozą. personel chodzi takze w drewniakach ,fakt gadaja jakby nie wiedzialy ze tam probuja spac inni ludzie -moze to poczatki znieczulicy ? ogolnei nie moge narzekac ,przyznaje ze jak narazie a to juz 8 dzien jestem mile zaskoczona obslugą ,jakoscia ,szybkoscia i opieka w szpitalu. pomimo iz sprzet taki ok 30 letni ,łózka ,materace ,itp no ale to juz pretensje do krolujacych nie do pigul. przyzynaje iz robote pielegniarki maja paskudna ale i dajaca duzo satysfakcji tylko szybko mozna sie wyczerpac,lekarzy mi nie zal ,biedni nie sa. nie moge sie juz doczekac wyjscia ,czuje ze caly stres wyjdzie mi kregoslupem bo juz mnei boli ,mam spiety,itp schudlam przez tydzien ,spodnie mi z tylka leca ,skora zwariowala mam suche placki na twarzy. na szczescie mala czuje sie ogolnie dobrze i z niecierpliwi sie kiedy wyjdzie bo zostala matką chrzestna łódki i trzeba stuknac w burte jakim piccolo dla was wszystkich ide do wanny sie wymoczyc w pianie a potem zaleglosci wizazowe |
2006-07-08, 17:13 | #42 |
Raczkowanie
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
paula78 ja rowniec trzymam kciuki za zdrowko twojego dziecka. Co do opieki w szpitalu chyba masz troszke szczescia. Ja takiego nie mialam. Moj synek lezal w szpitalu w mojej miescinie 5 dni i gdyby mnie tam nie bylo caly czas nikt nie podal by malemu nawet smoczka. Widzialam malenstwa ktore plakaly a pilegniarki zwyczajnie sobie na to laly. Pozniej przelezelismy 1,5 miesiaca w CZD. Mial tam 2 operacje i opieka byla po prostu cudowna.
Przepraszam ze w sumie tak nie na temat, ale trzymaj sie cieplutko Pozdrawiam |
2006-07-09, 12:11 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Paulo, cieszę się, że przynosisz takie dobre wieści, opieka nie najgorsza
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-07-10, 13:26 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Oglaszam iz jestesmy w domu
nadal zmiany lekkie sa na plucu ale do doleczenia w domu. wyniki morfologii,mocz w normie. dziecko czuje sie dobrze ja zmeczona jakbym nie spala od tygodnia i kopala rowy. Teraz wakacje i zaslużony odpoczynek dziękuje wam jeszcze raz |
2006-07-10, 16:28 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: prosba o trzymanie kciukiów :(
Jaka miła wiadomość. Wiem co to znaczy mieć dziecko w szpitalu. Cieszę się, że już jesteście w domu.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.