Starszy od 23 lata facet szuka okazji?!

[filona26]

Jestem w związku z facetem starszym ode mnie o 23 lata. Ja mam 27 a on 50. Nie wygląda na swój wiek raczej na 37 lat. Jesteśmy już razem ponad 3 lata, ale od roku nasz zwiazek był nijaki, on ciagle byl zmęczony po pracy i nie chcial ze mna nigdzie wychodzić, tłumaczył to, że nie mamy wspólnych dni wolnych no i nie ma jak cos zorganizowac a jak wraca z pracy, 2 razy w tygodniu konczy o 14 a jak ma wolne to ja konczylam o 14 to nie mial siły i najchetniej by leżał albo grał na telefonie.

Często ja wychodzilam z jakaś inicjatywą, ale on aż sie wkurzal ze go na cos namawiam.

Pojechalismy na wakacje, było benzadziejnie, nie moglismy sie dogadać a on, co odkrylam wymienial wiadomości z jakas inna młodszą w dodatku ode mnie dziewczyna, siedząc obok mnie. Bylam wkurzona, on twierdzil ze to znajoma.

Wrocilismy z wakacji i cos mi nie pasowalo, stwierdzilam ze musze zacząć go szpiegować.

Okazalo, ze ze wypisywal do roznych lasek, proponujac im spotkanie na początku grudnia.

Na poczatku grudnia dlatego, że wyjezdzalam wtedy na 3 miesiące odwiedzić rodzinę a on zostal w domu sam.

Okazalo się potem, że spotkal sie z ta laską z, którą pisał na naszych wakacjach a jak ja wtedy do niego dzwonilam to sciemnil, że szuka mi prezentu pod choinke.

Potem jakiejs innej młodszej lasce napisał, że jak ona przyjedzie w lutym to on pokaże jak sie stęsknił i ona poczuje sie wkoncu jak kobieta z mężczyzną! Cokolwiek to znaczy? To doslownie tlumaczenie bo on jest obcokrajowcem.

Raz mial spotkac sie z kolezanka "lesbijka" ale dowiedzialam, że ona nie mogla, a on potem mi zdal relacje jak bylo na spotkaniu z nia... jak przecież tego spotkania nie bylo, to z kim byl?

Mowi, że ze mnie kocha i tęskni itp.. ale ja już wątpie w cokolwiek...

Myslę, że on nie ma romansu,ale szuka okazji, że sobie z jakimisś młodymi dupami powychodzić, poflirtować, a mnie ma w domu i nie wraca do pustego kąta.. jestem zrezygnowana..

[kalor]

Po co z nim jesteś? Jakiś bardzo bogaty, że dajesz się tak w balona robić? Bo nie widzę innego powodu, dla którego mogłabyś mieć tak mało szacunku do siebie.

Już samo pisanie byłoby dyskwalifikacją, a on się jeszcze z nimi spotyka. Zapewniam cię, w bierki na tych spotkaniach nie grają, prezentów dla ciebie tez razem nie szukają. Albo już sypia z innymi, albo zaraz zacznie.

PS przebadaj się na choroby weneryczne, taka dobra rada

[Adrianna_8]

Zdradza Cię i tyle. Już mu się znudziłaś i szuka kolejnej. Poślij go na księżyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

O nie wiesz serio co znaczy, że się laska poczuje jak kobieta z mężczyzną? Oznacza to tyle, że ja przeleci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_zaradna]

Po co nadal z nim jesteś skoro spotyka się z innymi a Ciebie okłamuje?

[filona26]

Napisane przez pani_zaradna

Po co nadal z nim jesteś skoro spotyka się z innymi a Ciebie okłamuje?

zamierzam się z nim rozstać jak wrócę po swoje rzeczy, po prostu jestem zniesmaczona tym wszystkim, przeprowadzilam się specjalnie dla niego za granicę a on tak pogrywa.. myślalam, że moze ktoś tutaj też został tak potraktowany

[pani_zaradna]

Napisane przez filona26

zamierzam się z nim rozstać jak wrócę po swoje rzeczy, po prostu jestem zniesmaczona tym wszystkim, przeprowadzilam się specjalnie dla niego za granicę a on tak pogrywa.. myślalam, że moze ktoś tutaj też został tak potraktowany

Wiele kobiet doświadczyło zdrady.
Zapraszamy na wątek rozstaniowy: będzie Ci łatwiej przez to przejść.

Jaką przeszłość związkową ma Twój partner i co Cię skłoniło do związania się z nim? Pytam z czystej ciekawości.

[kalor]

już się bałam, że szukasz usprawiedliwienia dla niego, stąd mój ostry post. Brawo, trzymaj się mocno

[chwast]

Niee, tak ma byc.

[patrycjapatib]

Napisane przez filona26

Jestem w związku z facetem starszym ode mnie o 23 lata. Ja mam 27 a on 50. Nie wygląda na swój wiek raczej na 37 lat. Jesteśmy już razem ponad 3 lata, ale od roku nasz zwiazek był nijaki, on ciagle byl zmęczony po pracy i nie chcial ze mna nigdzie wychodzić, tłumaczył to, że nie mamy wspólnych dni wolnych no i nie ma jak cos zorganizowac a jak wraca z pracy, 2 razy w tygodniu konczy o 14 a jak ma wolne to ja konczylam o 14 to nie mial siły i najchetniej by leżał albo grał na telefonie.

Często ja wychodzilam z jakaś inicjatywą, ale on aż sie wkurzal ze go na cos namawiam.

Pojechalismy na wakacje, było benzadziejnie, nie moglismy sie dogadać a on, co odkrylam wymienial wiadomości z jakas inna młodszą w dodatku ode mnie dziewczyna, siedząc obok mnie. Bylam wkurzona, on twierdzil ze to znajoma.

Wrocilismy z wakacji i cos mi nie pasowalo, stwierdzilam ze musze zacząć go szpiegować.

Okazalo, ze ze wypisywal do roznych lasek, proponujac im spotkanie na początku grudnia.

Na poczatku grudnia dlatego, że wyjezdzalam wtedy na 3 miesiące odwiedzić rodzinę a on zostal w domu sam.

Okazalo się potem, że spotkal sie z ta laską z, którą pisał na naszych wakacjach a jak ja wtedy do niego dzwonilam to sciemnil, że szuka mi prezentu pod choinke.

Potem jakiejs innej młodszej lasce napisał, że jak ona przyjedzie w lutym to on pokaże jak sie stęsknił i ona poczuje sie wkoncu jak kobieta z mężczyzną! Cokolwiek to znaczy? To doslownie tlumaczenie bo on jest obcokrajowcem.

Raz mial spotkac sie z kolezanka "lesbijka" ale dowiedzialam, że ona nie mogla, a on potem mi zdal relacje jak bylo na spotkaniu z nia... jak przecież tego spotkania nie bylo, to z kim byl?

Mowi, że ze mnie kocha i tęskni itp.. ale ja już wątpie w cokolwiek...

Brawo za podjęcie odpowiednej decyzji, ale dziewczyno, Twoje przemyślenia:

Napisane przez filona26

Myslę, że on nie ma romansu,ale szuka okazji, że sobie z jakimisś młodymi dupami powychodzić, poflirtować, a mnie ma w domu i nie wraca do pustego kąta.. jestem zrezygnowana..

na temat tego co opisałaś wyżej, naiwna byłaś strasznie. Poważnie myślałaś, że Twój facet, który planuje spotkania pod Twoją nieobecność flirtując przez wiadomosci z innymi laskami chce się tylko odmłodzić spotykając z nimi i nic więcej, zero romansu? Myślałaś, że co oni tam robią, szukają skarbu u Was na podwórku?

W tym miejscu byłabym juz zaniepokojona.
Zaczęłabym rozmowę, bo sorry. ale jak prawie wcale nie spędzacie ze sobą czasu i jego odpowiedzią jest 'nie ma jak, sorry', to nie jest dobrze.

[filona26]

Napisane przez pani_zaradna

Wiele kobiet doświadczyło zdrady.
Zapraszamy na wątek rozstaniowy: będzie Ci łatwiej przez to przejść.

Jaką przeszłość związkową ma Twój partner i co Cię skłoniło do związania się z nim? Pytam z czystej ciekawości.

Byłam wcześniej w bardzo burzliwym toksycznym związku, z obecnym partnerem czułam się spokojna, nie czepiał się o nic, nadskakiwał mi i uspokoiłam się z nim po dawnej burzy. Jak mu opowiadałam co lubię i chciałabym robić to ona był chętny na podróże, na zwiedzanie, na próbowanie nowych rzeczy, na początku się starał i było fajnie ale potem nagle doszedł do wniosku, że on chce mieć spokój i stał się strasznym pesymistą. Rozmawiałam z nim ciagle o tym, że trzeba sie ruszać i coś zmienić, że jak jest zestresowany pracą to niech pojdzie ze mna na spacer czy na basen i troche się zmeczy fizycznie to poczuje sie lepiej psychicznie, ale on twierdził, że woli w domu zostać bo to jego oaza spokoju i relaksu.

On wcześniej był w związku małżeńskim, ale jest rozwiedziony, nie ma dzieci a jego poprzedni związek się wypalił.

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta