Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-12-27, 13:55   #1
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540

Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?


Cześć, piszę żeby się wyżalić, bo bardzo mnie to wszystko gryzie.
W święta poszłam z bratem do mojej rodziny (rodzice pracowali), tam była kuzynka, która z mężem i dziećmi nie mieszka w Polsce oraz druga kuzynka z rodziną, która zamieszkała w innym mieście. Bardzo mi ich wszystkich brakuje, a w mojej rodzinie więzy są gorzej niż średnie. Są to ludzie bardzo mili, rodzinni, no ale niestety pijący w święta dość dużo alkoholu. Wypiłam kilka kieliszków wina, potem impreza przeniosła się do nas do domu. Było mi smutno, że oni niedługo pojadą do siebie, że widzimy się 2 razy do roku i z tego wypiłam jeszcze ze 3 kieliszki. Czułam się dobrze. Potem gdy poszli do domu, przyszedł kolega mojego brata, który bardzo lubi pić alkohol i imprezować. Generalnie nie lubię takiego towarzystwa, krępuje mnie to, bo sama jestem osobą samotną i zakompleksioną, ale mój brat powiedział, żebym nawet nie robiła mu wstydu siedząc jak dzik u siebie w pokoju. Oni zaczęli pić wódkę, ja oczywiście nie chciałam więc zaczęłam popijać resztkę wina, trochę z nudów, trochę żeby się ośmielić i jakoś nie poczułam, kiedy straciłam kontrolę. Podejrzewam, że wypiłam jeszcze max 3-4 kieliszki (bo nie było już więcej wina) i straciłam pamięć, tzn. pamiętam, że tam siedziałam i z nimi gadałam, ale o czym, to już nie mam pojęcia. Dziewczyny ja jestem w szoku, bo zawsze miałam mocną głowę, potrafiłam wypić całą butelkę wina i nic, a tu normalnie mnie ścięło, tak że w nocy i wczoraj wymiotowałam przez cały dzień, aż musiałam dostać w szpitalu kroplówki i zastrzyk. Było to w wieczór Bożego Narodzenia, a ja do tej pory mam mdłości.Może to przez stres jaki ostatnio przechodzę, kiepska sytuacja rodzinna w domu, ogrom pracy na te święta... Nie wiem...
Dodatkowo jest mi mega wstyd, bo mój brat powiedział, że tak mu wstyd za mnie było, bo mi się język plątał i ledwo mówiłam i jedząc sałatkę trochę mi upadło na kanapę, na której siedziałam, a wtedy przyszło do niego jeszcze więcej kolegów. Szczerze mówiąc, to ja nawet tego nie zauważyłam z tym jedzeniem na kanapie. Mój brat widząc mnie w takim stanie mógł jakoś zareagować, żebym poszła już do siebie a nie mnie jeszcze wysyłał po chleb, gdzie musiałam zejść po stromych schodach na dół, co w tym stanie bezpieczne nie było. Potem wszyscy poszli na imprezę, a ja starałam sobie jakoś radzić.
Jest mi mega głupio po tym, jak mi powiedział, że mi się język plątał, o tej łyżeczce jedzenia na kanapie, bo jestem osobą wrażliwą, która wszystko bardzo długo rozpamiętuje. Jednocześnie jestem przerażona moim stanem, tymi wymiotami i przewracaniem się po domu, bo nigdy w życiu coś takiego mi się nie zdarzyło. Teraz pluję sobie w brodę, że tak dałam się ponieść temu wszystkiemu. Od września nie piłam alkoholu, bo nie przepadam za nim i nie było okazji, a jak raz na jakiś czas (bo poza uczelnią nigdzie nie wychodzę) chciałam się trochę zabawić, to wyszło z tego coś takiego... Trochę pokłóciłam się z bratem i wtedy mi powiedział o tym ,,utrudnionym kontakcie słownym ze mną", więc istnieje możliwość, że zrobił to po złości, ale coś mi się kojarzy, że rzeczywiście mogło tak być, a ja siedziałam tam też jak głupia pod koniec, bo bałam się, że jak wstanę, to się przewrócę czy coś i będzie wstyd. Zdarzyło Wam się kiedyś coś takiego? Olałyście to i przeszłyście do porządku dziennego?
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 14:09   #2
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;79974556]Cześć, piszę żeby się wyżalić, bo bardzo mnie to wszystko gryzie.
W święta poszłam z bratem do mojej rodziny (rodzice pracowali), tam była kuzynka, która z mężem i dziećmi nie mieszka w Polsce oraz druga kuzynka z rodziną, która zamieszkała w innym mieście. Bardzo mi ich wszystkich brakuje, a w mojej rodzinie więzy są gorzej niż średnie. Są to ludzie bardzo mili, rodzinni, no ale niestety pijący w święta dość dużo alkoholu. Wypiłam kilka kieliszków wina, potem impreza przeniosła się do nas do domu. Było mi smutno, że oni niedługo pojadą do siebie, że widzimy się 2 razy do roku i z tego wypiłam jeszcze ze 3 kieliszki. Czułam się dobrze. Potem gdy poszli do domu, przyszedł kolega mojego brata, który bardzo lubi pić alkohol i imprezować. Generalnie nie lubię takiego towarzystwa, krępuje mnie to, bo sama jestem osobą samotną i zakompleksioną, ale mój brat powiedział, żebym nawet nie robiła mu wstydu siedząc jak dzik u siebie w pokoju. Oni zaczęli pić wódkę, ja oczywiście nie chciałam więc zaczęłam popijać resztkę wina, trochę z nudów, trochę żeby się ośmielić i jakoś nie poczułam, kiedy straciłam kontrolę. Podejrzewam, że wypiłam jeszcze max 3-4 kieliszki (bo nie było już więcej wina) i straciłam pamięć, tzn. pamiętam, że tam siedziałam i z nimi gadałam, ale o czym, to już nie mam pojęcia. Dziewczyny ja jestem w szoku, bo zawsze miałam mocną głowę, potrafiłam wypić całą butelkę wina i nic, a tu normalnie mnie ścięło, tak że w nocy i wczoraj wymiotowałam przez cały dzień, aż musiałam dostać w szpitalu kroplówki i zastrzyk. Było to w wieczór Bożego Narodzenia, a ja do tej pory mam mdłości.Może to przez stres jaki ostatnio przechodzę, kiepska sytuacja rodzinna w domu, ogrom pracy na te święta... Nie wiem...
Dodatkowo jest mi mega wstyd, bo mój brat powiedział, że tak mu wstyd za mnie było, bo mi się język plątał i ledwo mówiłam i jedząc sałatkę trochę mi upadło na kanapę, na której siedziałam, a wtedy przyszło do niego jeszcze więcej kolegów. Szczerze mówiąc, to ja nawet tego nie zauważyłam z tym jedzeniem na kanapie. Mój brat widząc mnie w takim stanie mógł jakoś zareagować, żebym poszła już do siebie a nie mnie jeszcze wysyłał po chleb, gdzie musiałam zejść po stromych schodach na dół, co w tym stanie bezpieczne nie było. Potem wszyscy poszli na imprezę, a ja starałam sobie jakoś radzić.
Jest mi mega głupio po tym, jak mi powiedział, że mi się język plątał, o tej łyżeczce jedzenia na kanapie, bo jestem osobą wrażliwą, która wszystko bardzo długo rozpamiętuje. Jednocześnie jestem przerażona moim stanem, tymi wymiotami i przewracaniem się po domu, bo nigdy w życiu coś takiego mi się nie zdarzyło. Teraz pluję sobie w brodę, że tak dałam się ponieść temu wszystkiemu. Od września nie piłam alkoholu, bo nie przepadam za nim i nie było okazji, a jak raz na jakiś czas (bo poza uczelnią nigdzie nie wychodzę) chciałam się trochę zabawić, to wyszło z tego coś takiego... Trochę pokłóciłam się z bratem i wtedy mi powiedział o tym ,,utrudnionym kontakcie słownym ze mną", więc istnieje możliwość, że zrobił to po złości, ale coś mi się kojarzy, że rzeczywiście mogło tak być, a ja siedziałam tam też jak głupia pod koniec, bo bałam się, że jak wstanę, to się przewrócę czy coś i będzie wstyd. Zdarzyło Wam się kiedyś coś takiego? Olałyście to i przeszłyście do porządku dziennego?[/QUOTE]

opitol brata że to przez niego, mógł Ci zostawić w spokoju a nie na wyciągać do kumpla. Byś się wyspała a tak to spędziłaś swięta pod kroplówką . A wysyłanie ledwo trzymającej się na nogach dziewczyny po stromych schodach po coś tam - jest słabe. Zabić Cię chciał czy co?

A tak poważnie to teraz wiesz że odporność na alkohol jest zmienna, czasami wysoka, a jak masz zły dzień - niska. Sądzę że te wina były rożne, co też Ci nie pomogło.

Olej sprawę ale wyciągnij naukę na przyszłość - nie mieszaj, pij wolno np 1 kieliszek na godzinę, 2 kieliszki wody. I pamiętaj że na brata nie masz co liczyć jeżeli za dużo wypijesz.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 15:04   #3
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Nie masz się czym przejmować...
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 15:08   #4
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Jasne ze zdarzylo. Ja bym to olala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 15:13   #5
MOgrama
Zadomowienie
 
Avatar MOgrama
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 016
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Zdarza się najlepszym. Nie przejmuj się kac moralny tez da się przeżyć. To nic nadzwyczajnego ze ktoś przesadził z alkoholem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MOgrama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 15:30   #6
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Zdarzyło się kilka razy. Trzeba takich sytuacji unikać i uważać z alko, ale bywa jakiś kiepski dzień, coś tam człowiek nie zje jak trzeba, zapomni wypić płynów ile trzeba, nie dośpi, stres i można się upić trzema kieliszkami wódki albo połową wina. Jeśli nie zdarza się regularnie, znajomi nie znają cię jako takiej, co się upija na imprezach, nie ma się czym przejmować.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-27, 15:30   #7
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Nie przejmuj się. Nie ty pierwsza i nie ostatnia czując się niezręcznie chciałaś się ośmielić alkoholem Po prostu następnym razem pamiętaj, żeby wyznaczyć sobie granicę.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-12-28, 11:05   #8
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Zdarzyło mi się i powiem Ci tyle - masz brata debila. On się nigdy nie upił?

Pewnie wie, że rzadko pijesz, nie jesteś alkusem. Zdarzyło się to raz, nic złego nie zrobiłaś, każdy pił alkohol, a on Ci wypomina, że było mu wstyd. Zamiast się Tobą zaopiekować, to pierdzieli bez sensu.

Zamiast sobie coś wyrzucać, to dogadaj mu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 11:17   #9
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Takie rzeczy się zdarzają. Zamiast się samobiczować wyciągnij z tego naukę na przyszłość. Że z alkoholem różnie bywa, więc lepiej z nim nie przeginać. Że na brata nie możesz liczyć. Oraz - następnym razem nie rób czegoś na co nie masz ochoty i np zamiast pić to albo zostaw takie towarzystwo, albo siedź z nimi i nie pij.
Ale jeśli to jedna sytuacja, to się nie zadręczaj, bo nie ma co. A jedzeniem to ja potrafię uwalić wszystko na trzeźwo

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 11:41   #10
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Pewnie, że się zdarzylo. Okropne jest to, że brat, czując się lepiej nic nie zrobił, nie pomógł Ci, nie zaprowadził do pokoju jak widzial, że jest źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 12:04   #11
Ulubiona_rzecz
Zakorzenienie
 
Avatar Ulubiona_rzecz
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;79974556]Cześć, piszę żeby się wyżalić, bo bardzo mnie to wszystko gryzie.
W święta poszłam z bratem do mojej rodziny (rodzice pracowali), tam była kuzynka, która z mężem i dziećmi nie mieszka w Polsce oraz druga kuzynka z rodziną, która zamieszkała w innym mieście. Bardzo mi ich wszystkich brakuje, a w mojej rodzinie więzy są gorzej niż średnie. Są to ludzie bardzo mili, rodzinni, no ale niestety pijący w święta dość dużo alkoholu. Wypiłam kilka kieliszków wina, potem impreza przeniosła się do nas do domu. Było mi smutno, że oni niedługo pojadą do siebie, że widzimy się 2 razy do roku i z tego wypiłam jeszcze ze 3 kieliszki. Czułam się dobrze. Potem gdy poszli do domu, przyszedł kolega mojego brata, który bardzo lubi pić alkohol i imprezować. Generalnie nie lubię takiego towarzystwa, krępuje mnie to, bo sama jestem osobą samotną i zakompleksioną, ale mój brat powiedział, żebym nawet nie robiła mu wstydu siedząc jak dzik u siebie w pokoju. Oni zaczęli pić wódkę, ja oczywiście nie chciałam więc zaczęłam popijać resztkę wina, trochę z nudów, trochę żeby się ośmielić i jakoś nie poczułam, kiedy straciłam kontrolę. Podejrzewam, że wypiłam jeszcze max 3-4 kieliszki (bo nie było już więcej wina) i straciłam pamięć, tzn. pamiętam, że tam siedziałam i z nimi gadałam, ale o czym, to już nie mam pojęcia. Dziewczyny ja jestem w szoku, bo zawsze miałam mocną głowę, potrafiłam wypić całą butelkę wina i nic, a tu normalnie mnie ścięło, tak że w nocy i wczoraj wymiotowałam przez cały dzień, aż musiałam dostać w szpitalu kroplówki i zastrzyk. Było to w wieczór Bożego Narodzenia, a ja do tej pory mam mdłości.Może to przez stres jaki ostatnio przechodzę, kiepska sytuacja rodzinna w domu, ogrom pracy na te święta... Nie wiem...
Dodatkowo jest mi mega wstyd, bo mój brat powiedział, że tak mu wstyd za mnie było, bo mi się język plątał i ledwo mówiłam i jedząc sałatkę trochę mi upadło na kanapę, na której siedziałam, a wtedy przyszło do niego jeszcze więcej kolegów. Szczerze mówiąc, to ja nawet tego nie zauważyłam z tym jedzeniem na kanapie. Mój brat widząc mnie w takim stanie mógł jakoś zareagować, żebym poszła już do siebie a nie mnie jeszcze wysyłał po chleb, gdzie musiałam zejść po stromych schodach na dół, co w tym stanie bezpieczne nie było. Potem wszyscy poszli na imprezę, a ja starałam sobie jakoś radzić.
Jest mi mega głupio po tym, jak mi powiedział, że mi się język plątał, o tej łyżeczce jedzenia na kanapie, bo jestem osobą wrażliwą, która wszystko bardzo długo rozpamiętuje. Jednocześnie jestem przerażona moim stanem, tymi wymiotami i przewracaniem się po domu, bo nigdy w życiu coś takiego mi się nie zdarzyło. Teraz pluję sobie w brodę, że tak dałam się ponieść temu wszystkiemu. Od września nie piłam alkoholu, bo nie przepadam za nim i nie było okazji, a jak raz na jakiś czas (bo poza uczelnią nigdzie nie wychodzę) chciałam się trochę zabawić, to wyszło z tego coś takiego... Trochę pokłóciłam się z bratem i wtedy mi powiedział o tym ,,utrudnionym kontakcie słownym ze mną", więc istnieje możliwość, że zrobił to po złości, ale coś mi się kojarzy, że rzeczywiście mogło tak być, a ja siedziałam tam też jak głupia pod koniec, bo bałam się, że jak wstanę, to się przewrócę czy coś i będzie wstyd. Zdarzyło Wam się kiedyś coś takiego? Olałyście to i przeszłyście do porządku dziennego?[/QUOTE]

A brata rodziną to oni nie są ?

Nie przejmuj się, każdemu to się zdarza. Może miałaś akurat słabszy dzień i dlatego tak Cię ścięło.
Opieprzyłabym tylko brata, że widząc w jakim jesteś stanie nie zaprowadził Cię do pokoju, tylko kazał schodzić po schodach.
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza.
Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach

Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie

Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
Ulubiona_rzecz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-12-28, 12:14   #12
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Myślę, że większości ludzi zdarzyło się, że alkohol źle na nich zadziałał.
Mi też
Ja podeszłabym do tego na zasadzie, że każdemu może się zdarzyć. A ubrudzić kanapę sałatką można nawet na trzeźwo
Brat za to nie popisał się każąc Ci schodzić po stromych schodach, kiedy widział, że jesteś nie w stanie.
Nie przejmuj się, na pewno nikt nie będzie od razu Cię osądzał po jednorazowym incydencie.
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 18:46   #13
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Dziękuję dziewczyny lepiej mi dzięki Wam.
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 21:39   #14
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Oj, żeby to raz... Kiedyś bywało ze znajomymi, różne dziwne rzeczy z tego wynikały, dziwne zachowania, ale teraz już nikt to tym nie pamięta. Teraz z chłopakiem mi się zdarza. Jako że żegnam się powoli z wizażem, to mogę dla poprawy humoru wyznać rzecz nieco obrzydliwą. Można w tym momencie przestać czytac.

zdarzyło mi się ... na niego... w sytuacji intymnej... Gdy próbowałam mu zrobic przyjemność. I dalej ze mną jest muszę być naprawdę cudowna, że po czymś takim dalej mnie lubi tak samo

Tak że samo upicie się to dla mnie nic
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 21:40   #15
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

niezły numer
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 21:46   #16
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Upiłam się i jest mi bardzo wstyd. Czy słusznie?

Zareagował cudownie, tak mnie ogarnął i uspokoił, że nawet rano mi wstyd nie było. Wtedy poczułam, że to ten. Ale raczej dzieciom tej historii nie opowiem
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-28 22:46:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:40.