Czerwcowe mamusie 2017 cz. I

[moniamm]

Witam się szybko w chwili przerwy. Czytam caly czas ale w ciagu dnia nie mam czasu żeby odpisac a wieczor padam ze zmęczenia. U nas znow zaczął sie hardcore od nowa w dzień ale o tym za chwile, napisze najpierw to o czym pamiętam.
Adatka, wiem ze to nie bylo złośliwe, ja też nie mialam nic złego na myśli, po prostu napisałam z własnego doswiadczenia jak to wygląda. O alergii pokarmowej nie pomyślałam nawet a w tym możesz mieć dużo racji, sama sie zastanawiam czasami czy mojej malej nic takiego nie dolega..
Zycze Ci zdrowia, mam nadzieje ze szybko wyleczysz to ucho!
Ewelina nie przejmuj sie ciotka, Ty placisz, Ty organizujesz, Ty zapraszasz wiec niech sie nie wtraca
Ania no to współczuję sprzatania po kupie. Mi tez sie kilka razy to zdarzylo ale na przewijaku za to mam juz osikana sofe no i lozko tez ale mam mate wodoodporna pod przescieradlem wiec materac na szczęście nie tkniety
Vela doskonale Cie rozumiem. Moja Ola nie jest az tak wymagajaca jak Blanka i przynajmniej przesypia mi ladnie noce ale tez mam z nia ciężko. Przewinąć i przebrać moge tylko w asyscie zeby ktos ja zabawil bo inaczej sie tak zanosi ze az jest purpurowa i traci oddech. W ogóle bardzo czesto mi w ciagu dnia placze tak ze w zaden sposob nie jestem w stanie jej uspokoić. Nie wiem czy to kolki czy co... wczesniej bylo tak wieczorami a teraz wieczory w miare spokojne a w ciagu dnia masakra. Zastanawiam sie czy ja coś boli czy to tylko takie marudzenie.. nie wiem, jestem w takiej kropce bo czasem jest dobrze, czasem rady mie moge sobie z nia dac.
I tez nie mam ochoty wychodzic nigdzie bo jak zaczyna mi tak plakac to ludzie patrza na mnie jak na wyrodna matke co ja zrobilam temu dziecku ze nie moge go uspokoic.
W dodatku dzis doszlo wiszenie na cycku, praktycznie co 40 min chce jesc. Nie wiem czy to skok, czy zmiana skladu mleka czy kryzys. Niby jak naciskam to mleko leci..
W sobote idziemy na wesele ale mi sie juz nie chce a tyle na nie czekalam..
Nie wiem czy pisałam ale zalatwiliśmy chrzciny. W kościele będzie sama uroczystosc, bez mszy o 17.30. W lokalu gdzie chcielismy sie nie dalo bo jest wesele. Z reszta wszedzie dookola bylo zajete i juz myśleliśmy ze pozostaje nam grill w domu ale dzis okazalo sie ze w jednym co dziala od niedawna jest wolny termin i jedziemy ustalac szczegoly popołudniu.
W poniedzialek bylam u gin, wszystko w porzadku, macica obkurczona, szyjka ok, za pol roku do kontroli i cytologia. Rozpoznal mnie na wejsciu i pierwsze pytanie bylo czy juz zapomnialam o trudnym porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdus1747]

Monika niektóre nosi jeszcze na 68 z rehabilitacja to było tak, że na 1 wizycie szczepiennej pediatra stwierdziła wnm, byliśmy u neurologa i na razie ćwiczymy sami w domu a jak sie nie poprawi to skieruje nas na rehabilitacje. U nas objawy to wyginanie ciała w litere C, odginanie głowy do tylu, prężenie i napinanie ciała, zaciskanie piąstek, nadmierne pobudzenie. Prawdopodobnie od złego noszenia mały uspokaja sie jedynie w pionie, nie znosi noszenia na fasolkę czy na brzuchu. A neurolog zakazała nosić w pionie, w ogóle jak najmniej noszenia

[ewelinka2311]

Napisane przez monika860902

Ja to bym nie pozwoliła nikomu ibrac swojego dziecka do chrztu. To ma byc moja przyjemnosc. Jeszcze by mi ktos ubrał malego w stroj ktory mi sie ewidentnie nie ppdoba to bym szalu dostala. Nawet swiece i szatke kupujemy sami chociaz chrzestny pytał czy ma.kupić. wole wszystko sama wybrać😊 a chrzestna.....nie miala swoich dzieci? Jesli miala tonchyba sama.ubierala do chrztu. Po co ma odbierać Wam tą przyjemnosc. Zreszta....Wasza sprawa jak chcece małą ubrac. Ma byc po Waszemu i juz 😊

No ja swojemu tacie nigdy bym.syna nie zostawila. Zreszta moj tata chyba 3 razy widzial Maceelka. Nie nadaje sie na dziadka i juz. No i nie raz mi mowil ze bedzie sie mu psocil i go podpuszczal. Oszczędze malemu tego stresu😊

No a gadalam z inna moja siostta ktora ma byc chrzestna Marcela. Juz mnie troche wkurzyla. Mowila zenmoze przyjechac w sobotę szybciej i mi pomoc. To jej dzis mowie ze moze malego przypilnowac a ja sobie wszystko w kuchni porobie. A ona ze jak to....no chyba moj Bartek wezmie wolne aby sie malym zajac, ze jak to.moze pracowac jak chrzciny beda. Kurde. Co ją to interesuje. A skoro zaoferowala pomoc to niech sie chrzesniakiem zajmnie.....wrrrr......be dzie mnie tylko wkurzac jak bedzie ze mna w kuchni 😂 juz mnie wkurza 😂 tak myslalam ze tak bedzie- typowa "stara panna" bez dzieci. Z facetem ale bez dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------


No jasne ze dołączaj 😊 witamy. Jestem w szoku ze Twoj Kubus juz 74 nosi😦moj to w niektore 56 jesscze sie miesci 😊
A od kiedy jezdzisz na rehabilitacje? Ja jutro jade na kontrole i bedzie decyzja czu rehabilitujemy czy nie. Sama zauwazylas ze cos jest nie tak? Jakie dokladnie mial objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

No a ja czekam az sie maly obudzi ( spi juz cbyba z 45 min) bo.musimy jechav zalatwic montaz gazu do auta. No a zanim go nakarmie to tez troche minie. No ale co tam...poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z nianią jakąś obca tez bym nie zostawiła. Jedynie właśnie mojej mamie i bratu ufam. No i jeszcze teściowej ale ona na razie nie chce z nią zostawać bo się boi takiego maleństwa

Napisane przez paula.cw

Haha to współczuję tak w nocy. Na autopilocie czyścić wszystko
Ja oberwałam dwa razy już raz na przewijaku - taki rozbryzg był I pierwszy raz jak mu pupę wietrzyłam- taki był szczęśliwy, że patrzył mi w oczy podczas dwójki




Vela czasu nie masz za dużo, ale może takie wsparcie Ci pomoże- zobacz sobie grupy na FB dla rodziców hajnidków czy jak się to piszę. BO rzeczywiście my Cię możemy dołować dodatkowo. Aż czasem głupio mi coś pisać a strasznie Ci współczuję i nic nie możemy pomóc.



Fajnie. Daj znać jak poszło. Ja sobie właśnie nie wyobrażam małego zostawić komuś. W sumie nie mam komu z bliskich po prostu może dlatego. A jak myślałam o niani na czas wesela to już w ogóle się boję. Za mały. Dodatkowo boję się butlę podawać... Na szczęście na razie nie mam wielkiej potrzeby, żeby go zostawić a z czasem pewnie łatwiej.

Jerzyk 3 dzień z rzędu ma ten sam rytm dnia mniej więcej. W nocy dwie pobudki. Budzi się w ciągu dnia na jedzenie ale generalnie do 15-16 śpi... Rano ma tylko jakąś godzinkę aktywności gdzie słucha sobie muzyczki i posyła mi uśmiechy a potem już śpi i śpi. Aż mi igo szkoda budzić :P

W sumie to mogłam zacząć od tego że ta ciocia dzieci nie ma, nie wiem czy ona czy wujek ale któreś nie mogło. Ja byłam dla niej jak córka i w sumie nadal jestem, dla mnie ona tez jest bardzo ważna. Dla tego chyba tak zareagowała
Co nie zmienia faktu że nie podoba mi się co mówi :/ nie wiem na czym to stanie. Szkoda tez ze nie powiedziała tego mi tylko mojej mamie.

Szatkę będzie miała jak co po mnie tylko świecę kupimy.
W pepco znalazłam sukienkę białą za 20 zł i chyba pójdę jutro kupić. Wg mnie pasuje na chrzest a i potem ubierze.
Ja serio nie chce nie wiadomo czego robić.

Rozmawiałam o tym z mężem i chyba trochę ochłonęłam. Może zobimy coś i poprostu tą kasę co dostanie na to przeznaczymy. Powinniśmy wyjść na zero wtedy. Byłoby 15 osób.
20170816_103940.jpg



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Teraz tak myślę, że 15 osób w domu upchnę. Może tort, kawa i z dwie sałatki, półmisek wędlin, jakiś kurczak na ciepło hmmm mama i teściowa by pomogły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Ewelina to tylko parę rzeczy z tej paczki :)

[ewelinka2311]

Vanessa, ale ładne. A jaka kurteczka i kombinezon
Sukieneczkę miałam podobną ale nie ubrałam małej bo nie weszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

.

[vanessa1781]

Napisane przez ewelinka2311

Vanessa, ale ładne. A jaka kurteczka i kombinezon
Sukieneczkę miałam podobną ale nie ubrałam małej bo nie weszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ta kurtka mega i ten kombinezon taki cienki leciutko ocieplony na jesień a sukienka na 4lata, więc pewnie dopiero za rok się w nią wystroi

[vanessa1781]

.
W tym rampersie w paski już był wystrojony 2 razy

[vanessa1781]

I fajny dresik

[ewelinka2311]

Ale ładne te ubranka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Ale fajne ciuszki

Jejku jak gorąco leje się ze mnie
34 stopnie...

Co ciotka ma do chrztu?! A tym bardziej do ubranka! Dziwna kobieta .
U nas byli tylko dziadki ,chrzestni i
teraz też tak będzie sukienka już jest tylko planu na chrzciny nie ma :/

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Moje dziecie dziś śpi gdzie popadnie ,na wersalce we wózku teraz śpi na macie a Co dopiero się obudziła po 3 godzinach spania mówiłam że uwielbia upały cyc kima,cyc,kima... tak to można
Zjadłam obiad i też mnie łamie trochę spanko chyba się walne obok niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

A to moja sukieneczka do chrztu 1502891678343.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez magdus1747

Monika niektóre nosi jeszcze na 68 z rehabilitacja to było tak, że na 1 wizycie szczepiennej pediatra stwierdziła wnm, byliśmy u neurologa i na razie ćwiczymy sami w domu a jak sie nie poprawi to skieruje nas na rehabilitacje. U nas objawy to wyginanie ciała w litere C, odginanie głowy do tylu, prężenie i napinanie ciała, zaciskanie piąstek, nadmierne pobudzenie. Prawdopodobnie od złego noszenia mały uspokaja sie jedynie w pionie, nie znosi noszenia na fasolkę czy na brzuchu. A neurolog zakazała nosić w pionie, w ogóle jak najmniej noszenia

Serio to jest od zlego noszenia? Bym nie pomyslala. To jak byl noszony? A ktos Wam pokazal cwiczenia? Jak czesto macie cwiczyc? I jak Kubus znosi cwiczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Ania, śmiałam się z ciebie rano jak przeczytałam jak cię syn ufajdał. Mój zrobił niedawno to samo Moje nogi, gacie, kanapa, on sam

[monika860902]

Vanessa jakie cuda! Ilu rzeczy juz nie musisz kupiwac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Ewelina sukienka fajna. Ciotka mimo wszystko powinna swoje uwagi zostawuc dla siebie. My tez robimy w domu ale na 2 razy bo wszyscy sue nue zmieszcza. A poza tym lepiej tak bo kilka osob nue ma ze siba dobrych relacji więc lepiej będzie aby sie nie widzialy. Tez robimy tylko dla rodzenstwa, naszych rodziciw i po 1 babci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Monia Twoja sukienka tez sliczna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez moniamm

A to moja sukieneczka do chrztu Załącznik 7195221

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ładna sukieneczka, u kogoś mi się podobają ale nie mój styl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Piękna sukieneczka
Ja mam dwie jedna Nowa która dostała Mała w prezencie a drugą z chrztu starszej siostry jeszcze jest w szafie schowana

Jak tam u was z pogodą???
U mnie takie burzowe chmury idą ale nic nie słychać na szczęście ,pranie zabrałam jak by co.

Coś za mną chodzi...
Zjadłabym coś dobrego
Na ciastka i bułki już patrzeć nie mogę ciągle coś żre dziwić się ze mam sadło na brzuchu




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

Dostałam ja od chrzestnej malej. Niby miala byc na wesele ale stwierdziłam ze bedzie na chrzest. Tez nie moj styl, mialam inna ale na 68 a Ola jeszcze 62 nosi wiec tamta bedzie na później a na chrzciny na 20 min to nie oplaca mi sie kolejnej kupowac z reszta chce cioci przyjemność zrobić
U nas pogoda dzis super, cieplo ale nie za goraco, przyjemnie bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

U nas leje od rana a jak nie leje to wszystko paruje i znowu sauna

Ja dzisiaj jadłam resztki z grilla, szaszłyki i rybę, do tego czekoladę studencką i teraz wciągam pepisy zapijane karmi
Wcześniej jeszcze arbuz poszedł wykończyć mnie ta świnia co ją mam od kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez monika860902

Serio to jest od zlego noszenia? Bym nie pomyslala. To jak byl noszony? A ktos Wam pokazal cwiczenia? Jak czesto macie cwiczyc? I jak Kubus znosi cwiczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsze zalecenie rehabilitantów gdy dziecko ma nnm to jak prawidłowo nosić i przewijac - to podstawa. Ja dzięki temu ze od 3 tygodnia życia nosiłam synka prawidłowo teraz mam ćwiczenia tylko raz w tygodniu bo więcej nie wymaga.

My dziś całe popołudnie na działce, czas się zbierac do domu

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez adatka

Piękna sukieneczka
Ja mam dwie jedna Nowa która dostała Mała w prezencie a drugą z chrztu starszej siostry jeszcze jest w szafie schowana

Jak tam u was z pogodą???
U mnie takie burzowe chmury idą ale nic nie słychać na szczęście ,pranie zabrałam jak by co.

Coś za mną chodzi...
Zjadłabym coś dobrego
Na ciastka i bułki już patrzeć nie mogę ciągle coś żre dziwić się ze mam sadło na brzuchu




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas upał, zero chmur, zero wiatru, ok.30 stopni. Przesiedzialam z 2 godziny z Karolinką w basenie
A potem mąż się ze mnie śmiał bo przy cycu trZymałam dziecko a w ręce Leszka free

[monika860902]

U mnie dzis rano bylo slonce, wrecz upal ale pozniej sie zepsulo. Wracalam ze spaceru juz w deszczu.
Ja tez ciagle bym.jadla. non stoo.mohe arbuzy wcinac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez ewelinka2311

U nas leje od rana a jak nie leje to wszystko paruje i znowu sauna

Ja dzisiaj jadłam resztki z grilla, szaszłyki i rybę, do tego czekoladę studencką i teraz wciągam pepisy zapijane karmi
Wcześniej jeszcze arbuz poszedł wykończyć mnie ta świnia co ją mam od kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie jedzenie 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Tak w ogole to moj Marcel sie popsul. Nauczyl sie plakac. I plakal dzis z byle powodu. No jak nie on. A to pampers zakupkany, a to za dlugo na mnie czekał. Wczesniej tylko wołał"eeee" a teraz ryk. Moze to skok rozwojowy? Albo moj mąż rozpuscil przez te 4 dni bo ciagle go tulil i nosil.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Czuje że to skok bo U nas tak samo dziwne wszystkim ze dziecko płacze w domu dwa miesiące ciszy było

Ja też bym żarla co popadnie ,owoców nie jadam wcale a zjadłabym truskawek arbuza maliny mmmm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdus1747]

Dziewczyny, czy któraś ma podobny problem z karmieniem? Kp, mały zaczyna jeść, weźmie kilka-kilkanaście łyków i zaczyna płakać lub piszczeć, cały się pręży i puszcza bąki. Trzeba wtedy go odstawić i ponosić aż się uspokoi. Czasem nie zdąże go przystawić a już ryk. Odgina się do tyłu, sztywnieje i płacz. Przez to muszę karmić go co pół godziny bo nigdy nie dojada :/ w nocy je normalnie i zasypia dalej.

[pannaanna_87]

Vela a może idź z nią do innego lekarza jesCze, eh nie wiem
Może ja ta krtań mega meczy, biedaczka ciężko coś doradzać jak się nie jest w takiej sytuacji moZe tez ja kolki męczą.. cholera wie

Ewelinka eh jak ciotka taka chętna to miejmy nadzieje, ze ogromnym prezentem sypnie eh a pewnie chce dobry obiad zjeść

Dziś rozmawiałam z kuzynka my wzmożonego napięcia, to chyba niezły biznes teraz, co drugie dziecko ma a kiedyś nikt nie miał, ja pytałam o ta lekarkę to pow, ze owszem trzepie mocno nóżkami, czasem się wygina w c ale to normalne, ze taka moda na to napięcie, rodzice się boja a rehabilitanci cieszą, ciekawe jAk jest naprawdę

Ewelinka wy robicie tak jak my ale to chyba dobrze, ze mamy pomoc, mamy się czuć gorsze? Chyba nie
Przecież nie wyrwę Mikiego z rak mamy jak z nami mieszka..

My mamy młoda chrzestna.. ma 17 lat bardzo chce nosić na rękach a widzę, ze nie potrafi, mały już jest ciężki i tak go sobie przekładają z teściowa z ręki do ręki a mały się wkurza i mówię, ze potem jest rozdrażniony a te nic.. tak to ok wszystko fajnie ale boje się bo nie raz przyniosła mi go w rękach wiec wyciągała z wózka i jestem ciekawa jak, No ale liczyli na to wszyscy ze będzie chrzestna ale czy byłaby czy nie to dalej jest ciotka i robiłaby to samo .. zobaczymy .. teraz im zostawiam małego w piątek to im powiem żeby go tak nie przekładały bo on się wkurza i się nie uspokaja.... a to nie jest lalka. Siostra męża się potem obraza na swoją mamę nawet ze go jej na ręce nie daje.. eh powinna się cieszyć ze go wozi..

Magda mój tez nie lubi na fasolkę, chociaż u teścia leżał tak godzinę, chyba to kwestia rak, u niektórych lubi u niektórych nie.. piąstki tez ma zaciśnięte , jest mega aktywny czasem ale z reguły jak już długo leży, czasem wygina się w c i pediatra mi pow to co napisałam wyżej...

Ewelinka super ta sukieneczka

Vanesska Wow ile ciuchów
Superowe

Ja dziś miałam gości i przesadziłam z słodkim a waga zepsuta może to i dobrze
Na jutro mam tez chipsy bo wpada kumpela.. od pon znowu dieting Bo w piątek zjem nachosy to niema sensu wcześniej zaczynać haha

Vanesska to jak się prawidłowo nosi np albo przewija ? Wydaje mi się ze robię to ok a patrząc na to jak ty nosisz to robię tak samo miałam schizy nt noszenia i co chwile mamę pytałam czy dobrze itp a podnoszę tak jak położne to robiły i pediatra , trochę na bok i tak brzuchem w dół i od razu do siebie, niestety czasem za paszki podtrzymując główkę, wiem ze zle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[moniamm]

Napisane przez magdus1747

Dziewczyny, czy któraś ma podobny problem z karmieniem? Kp, mały zaczyna jeść, weźmie kilka-kilkanaście łyków i zaczyna płakać lub piszczeć, cały się pręży i puszcza bąki. Trzeba wtedy go odstawić i ponosić aż się uspokoi. Czasem nie zdąże go przystawić a już ryk. Odgina się do tyłu, sztywnieje i płacz. Przez to muszę karmić go co pół godziny bo nigdy nie dojada :/ w nocy je normalnie i zasypia dalej.

Ja tak mialam wieczorami wczesniej jak obstawialam koli. U mnie byl placz na rekach i szukanie cyca a jak dostawialam to wygladalo jak u Cb tylko bez bąków. Jak ja na lezaco chcialam karmic to w dodatku kopala nozkami i wierzgala raczkami, lapala sutka i puszczala jak w jakima amoku... na szczęście samo jej to minęło, nie pamietam kiedy ostatnio mi przy piersi plakala. Teraz czasem sie zdarzy ze puszcza baki lub kupke robi podczas kp ale przestaje wtedy ssac, steknie, "skupi sie" i bak czy kupka idzie. Po wszystkim wraca do jedzenia. Stosuje dicoflor i espumisan ale nie jestem w stanie powiedziec czy to one pomagaja czy co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez adatka

Czuje że to skok bo U nas tak samo dziwne wszystkim ze dziecko płacze w domu dwa miesiące ciszy było

Ja też bym żarla co popadnie ,owoców nie jadam wcale a zjadłabym truskawek arbuza maliny mmmm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ja tez jestem zdziwiona tym placzem 😊 ostatnio rozmawialam z babcią i oytala czy Marcel w ogole umie plakac 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez magdus1747

Dziewczyny, czy któraś ma podobny problem z karmieniem? Kp, mały zaczyna jeść, weźmie kilka-kilkanaście łyków i zaczyna płakać lub piszczeć, cały się pręży i puszcza bąki. Trzeba wtedy go odstawić i ponosić aż się uspokoi. Czasem nie zdąże go przystawić a już ryk. Odgina się do tyłu, sztywnieje i płacz. Przez to muszę karmić go co pół godziny bo nigdy nie dojada :/ w nocy je normalnie i zasypia dalej.

U mnie jest podobnie czasem ale nie zawsze. Dzis byl przy piersi, zaczal sie prezyc, marudzic, denerwowac się. Tak kilka razy. A karmilam go tak po 30 min z przerwami. Mleko niby lecialo ale chyba malo. W koncu podalam mu mn i wypil cala butle 😱czyli co.....nie najadl sie mimo ze tjwil przy mnie spory czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

To moze faktycznie przesadzaj a z tym.napieciem. fakt ze nigdy wczesniej nie slyszalam.aby ktos mial.problem. moja siostra czy brat jak sie urodzili to tez nie slyszalam nic na ten temat. A mialam w koncu 17 i 20 lat wiec cos bym pamietala 😊
A ja tu sie przejmuje ze jak lekarz powie to swiete i trzeba jezdzic. Kurde mam.stresa bo jutro jedziemy na kontrole. Trzymajcie kciuki aby ominela nas rehabilitacja i za szczepienie- tez jutro mamy 😯
Kurcze ale roznice cenowe są za te szczepionki. Dzwonilam do 3 aptek i ceny za prevenar 13 są: 239 zl, 259 zl i UWAGA 379 zl. Kobieta z tej ostatniej sie pyta czy zamowic dla mnie 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez magdus1747

Dziewczyny, czy któraś ma podobny problem z karmieniem? Kp, mały zaczyna jeść, weźmie kilka-kilkanaście łyków i zaczyna płakać lub piszczeć, cały się pręży i puszcza bąki. Trzeba wtedy go odstawić i ponosić aż się uspokoi. Czasem nie zdąże go przystawić a już ryk. Odgina się do tyłu, sztywnieje i płacz. Przez to muszę karmić go co pół godziny bo nigdy nie dojada :/ w nocy je normalnie i zasypia dalej.

Moja tak się dzisiaj coś rzucała cały dzień a majbardziej wieczorem. W końcu ją na leżąco i teraz został mi skrawek łóżka bo nie ruszam bo się obudzi pewnie przy przenoszeniu ;p
Brzuszek ma miękki, 2 kupy były to nie wiem co to mogło być.

Napisane przez monika860902

No właśnie ja tez jestem zdziwiona tym placzem 😊 ostatnio rozmawialam z babcią i oytala czy Marcel w ogole umie plakac 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------


U mnie jest podobnie czasem ale nie zawsze. Dzis byl przy piersi, zaczal sie prezyc, marudzic, denerwowac się. Tak kilka razy. A karmilam go tak po 30 min z przerwami. Mleko niby lecialo ale chyba malo. W koncu podalam mu mn i wypil cala butle 😱czyli co.....nie najadl sie mimo ze tjwil przy mnie spory czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

To moze faktycznie przesadzaj a z tym.napieciem. fakt ze nigdy wczesniej nie slyszalam.aby ktos mial.problem. moja siostra czy brat jak sie urodzili to tez nie slyszalam nic na ten temat. A mialam w koncu 17 i 20 lat wiec cos bym pamietala 😊
A ja tu sie przejmuje ze jak lekarz powie to swiete i trzeba jezdzic. Kurde mam.stresa bo jutro jedziemy na kontrole. Trzymajcie kciuki aby ominela nas rehabilitacja i za szczepienie- tez jutro mamy 😯
Kurcze ale roznice cenowe są za te szczepionki. Dzwonilam do 3 aptek i ceny za prevenar 13 są: 239 zl, 259 zl i UWAGA 379 zl. Kobieta z tej ostatniej sie pyta czy zamowic dla mnie 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale przebitka cenowa!

My we wtorek idziemy na spotkanie z fizjo i jestem przygotowana na opr że wszystko robie źle. No ale jak mam ją kłaść na brzuchu czy nosić przodem do świata skoro wpada wtedy w histerię. Oczywiście próbuje jak najczęściej ale nie daje to efektów :/ ciekawe czy wg nich mała ma jakieś napięcie. Pediatra nic nie mówiła, zauważyła tylko ze bardziej lubi lewą stronę i się w nią minimalnie odgina ale stwierdziła że dzieci w większości ktoras ze stron sobie wybierają i to mija z czasem.


Sorki za wszystkie literówki czy błędy ale mój telefon czasem wie lepiej a mi nie zawsze chce się poprawiać mam nadzieje że nie daje to za bardzo po oczach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez ewelinka2311

Z nianią jakąś obca tez bym nie zostawiła. Jedynie właśnie mojej mamie i bratu ufam. No i jeszcze teściowej ale ona na razie nie chce z nią zostawać bo się boi takiego maleństwa




W sumie to mogłam zacząć od tego że ta ciocia dzieci nie ma, nie wiem czy ona czy wujek ale któreś nie mogło. Ja byłam dla niej jak córka i w sumie nadal jestem, dla mnie ona tez jest bardzo ważna. Dla tego chyba tak zareagowała
Co nie zmienia faktu że nie podoba mi się co mówi :/ nie wiem na czym to stanie. Szkoda tez ze nie powiedziała tego mi tylko mojej mamie.

Szatkę będzie miała jak co po mnie tylko świecę kupimy.
W pepco znalazłam sukienkę białą za 20 zł i chyba pójdę jutro kupić. Wg mnie pasuje na chrzest a i potem ubierze.
Ja serio nie chce nie wiadomo czego robić.

Rozmawiałam o tym z mężem i chyba trochę ochłonęłam. Może zobimy coś i poprostu tą kasę co dostanie na to przeznaczymy. Powinniśmy wyjść na zero wtedy. Byłoby 15 osób.
Załącznik 7195101



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też szukam sukienki na chrzest, ta z Pepco jest swietna! Pasuje idealnie, chyba też się skusze ☺
Mam jedną taką fajną białą ale ona jest bardzo letnia, na wrzesień może być już za chłodna. W sumie to pasowaloby mi coś z długim rękawem, albo ewentualnie jakiś sweterek do tego 🤔
W smyku są fajne sukienki białe z długim rękawem właśnie ale za 80 - 90 zł. Nie dam tyle...bez przesady. Muszę przejść się do Pepco 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez ewelinka2311

Vela, nawet nie wiem co Ci napisać. Kiedyś czytałam o takich dzieciach, ale nie pamiętam gdzie.
Jedyne pocieszenie że każdy dzień przybliża do końca tego stanu.

A już wiem. Wejdź sobie na bloga mumandthecity i ona ma dzieci HNB, pisała kilka razy jak sobie radziła

U nas dzisiaj leje od rana. Wczoraj pięknie to dla równowagi deszcz.

Do tego wyszła gównoburza z chrztem :/ jak się ciocia dowiedziała że bierzemy tylko chrzestnych to zrobiła awanturę mojej mamie, że jak to tsk można bez rodziny, że ona się dziwi ze mama się na to zgadza. To już kurde babcie przyznały nam racje a ciotka ma problem :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki Ewelinka za ten blog! Jest świetny. Nie tylko pod względem artykułów dotyczących HNB ale ogólnie dużo fajnych i ciekawych informacji ☺
Mam lekturę do karmien 😉

Napisane przez jelonekhihi

My już zaliczyliśmy poranny długi spacer. Teraz czekam na kawę od męża. Tymek odespał noc, teraz je po drzemce, a ja chętnie na swoją drzemkę bym poszła.

Vela, ja ci powiem tak. Trafił ci się hajnidziak, ciężko masz jak cholera, ale jak to przetrwasz i wychowasz mądrą i dobrą kobietę, to na starość w fotelu pijąc whisky będziesz sobie mogła powiedzieć "ale jestem zaj bistą matką" Siły życzę

Ewelina, my zapraszamy tylko nasze rodzeństwo, a i tak z dzieciakami będzie prawie 20 osób. Jakbym miała jeszcze ciotki pozapraszać, to bym musiała drugie wesele robić.

Jelonek Ty to umiesz pocieszyć 😘 Ta perspektywa whisky...😂 To mnie trzyma😂
Tak poważnie to zdaje sobie sprawę z tego że jesli teraz przetrwam to nic mnie już nie złamie i będę na prawdę z siebie dumna tylko właśnie tu nasuwa się pytanie jak to zrobić by nie zwariować... Nic to, trzeba zacisnąć zęby i czekać na lepszy czas ☺

Napisane przez paula.cw

Haha to współczuję tak w nocy. Na autopilocie czyścić wszystko
Ja oberwałam dwa razy już raz na przewijaku - taki rozbryzg był I pierwszy raz jak mu pupę wietrzyłam- taki był szczęśliwy, że patrzył mi w oczy podczas dwójki




Vela czasu nie masz za dużo, ale może takie wsparcie Ci pomoże- zobacz sobie grupy na FB dla rodziców hajnidków czy jak się to piszę. BO rzeczywiście my Cię możemy dołować dodatkowo. Aż czasem głupio mi coś pisać a strasznie Ci współczuję i nic nie możemy pomóc.



Fajnie. Daj znać jak poszło. Ja sobie właśnie nie wyobrażam małego zostawić komuś. W sumie nie mam komu z bliskich po prostu może dlatego. A jak myślałam o niani na czas wesela to już w ogóle się boję. Za mały. Dodatkowo boję się butlę podawać... Na szczęście na razie nie mam wielkiej potrzeby, żeby go zostawić a z czasem pewnie łatwiej.

Jerzyk 3 dzień z rzędu ma ten sam rytm dnia mniej więcej. W nocy dwie pobudki. Budzi się w ciągu dnia na jedzenie ale generalnie do 15-16 śpi... Rano ma tylko jakąś godzinkę aktywności gdzie słucha sobie muzyczki i posyła mi uśmiechy a potem już śpi i śpi. Aż mi igo szkoda budzić :P

Tak zupełnie poważnie to jak czasami Was czytam to mnie szlag trafia. Dołuje się jeszcze bardziej. Czasami. Jak mam gorszy dzień. Myślę sobie dlaczego moja nie może tak spać? Dlaczego moja się tak nie uśmiecha? Dlaczego moja sama nie zasypia? Itd. Ale to tylko chwila i mija. Za bardzo się z Wami zzylam żeby nie wchodzić na forum 😀 Piszcie wszystko, ja za to nie muszę wszystkiego czytać 😉

Napisane przez moniamm

Witam się szybko w chwili przerwy. Czytam caly czas ale w ciagu dnia nie mam czasu żeby odpisac a wieczor padam ze zmęczenia. U nas znow zaczął sie hardcore od nowa w dzień ale o tym za chwile, napisze najpierw to o czym pamiętam.
Adatka, wiem ze to nie bylo złośliwe, ja też nie mialam nic złego na myśli, po prostu napisałam z własnego doswiadczenia jak to wygląda. O alergii pokarmowej nie pomyślałam nawet a w tym możesz mieć dużo racji, sama sie zastanawiam czasami czy mojej malej nic takiego nie dolega..
Zycze Ci zdrowia, mam nadzieje ze szybko wyleczysz to ucho!
Ewelina nie przejmuj sie ciotka, Ty placisz, Ty organizujesz, Ty zapraszasz wiec niech sie nie wtraca
Ania no to współczuję sprzatania po kupie. Mi tez sie kilka razy to zdarzylo ale na przewijaku za to mam juz osikana sofe no i lozko tez ale mam mate wodoodporna pod przescieradlem wiec materac na szczęście nie tkniety
Vela doskonale Cie rozumiem. Moja Ola nie jest az tak wymagajaca jak Blanka i przynajmniej przesypia mi ladnie noce ale tez mam z nia ciężko. Przewinąć i przebrać moge tylko w asyscie zeby ktos ja zabawil bo inaczej sie tak zanosi ze az jest purpurowa i traci oddech. W ogóle bardzo czesto mi w ciagu dnia placze tak ze w zaden sposob nie jestem w stanie jej uspokoić. Nie wiem czy to kolki czy co... wczesniej bylo tak wieczorami a teraz wieczory w miare spokojne a w ciagu dnia masakra. Zastanawiam sie czy ja coś boli czy to tylko takie marudzenie.. nie wiem, jestem w takiej kropce bo czasem jest dobrze, czasem rady mie moge sobie z nia dac.
I tez nie mam ochoty wychodzic nigdzie bo jak zaczyna mi tak plakac to ludzie patrza na mnie jak na wyrodna matke co ja zrobilam temu dziecku ze nie moge go uspokoic.
W dodatku dzis doszlo wiszenie na cycku, praktycznie co 40 min chce jesc. Nie wiem czy to skok, czy zmiana skladu mleka czy kryzys. Niby jak naciskam to mleko leci..
W sobote idziemy na wesele ale mi sie juz nie chce a tyle na nie czekalam..
Nie wiem czy pisałam ale zalatwiliśmy chrzciny. W kościele będzie sama uroczystosc, bez mszy o 17.30. W lokalu gdzie chcielismy sie nie dalo bo jest wesele. Z reszta wszedzie dookola bylo zajete i juz myśleliśmy ze pozostaje nam grill w domu ale dzis okazalo sie ze w jednym co dziala od niedawna jest wolny termin i jedziemy ustalac szczegoly popołudniu.
W poniedzialek bylam u gin, wszystko w porzadku, macica obkurczona, szyjka ok, za pol roku do kontroli i cytologia. Rozpoznal mnie na wejsciu i pierwsze pytanie bylo czy juz zapomnialam o trudnym porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moniam pamiętam mniej więcej Twoje posty i widzę że u Ciebie też nie jest kolorowo. Takie nam się diabelki trafiły.
Najgorsza ta zmiana pampersa. Przed wczoraj przez cały dzień zmieniłam jej go tylko 5 razy bo na więcej nie pozwoliła.... Nie wiem czemu tak ma. Ledwo co ją położę na przewijak to włącza się syrena. Na łóżku to samo. A pielęgnacja po kąpieli to istne pole bitwy.
A i jeszcze jak uleje, a ulewa często i np. 3 razy w ciągu dnia trzeba ją przebierać. Wrzask na całą wieś. Disiaj mi sąsiadka która mieszka 200 metrów dalej mówi że słychać mała codziennie jak płacze i co jej się dzieje 🙄 Donosny ma Blanka głos nie ma co 😉
Nieraz leży mokra pół dnia w mokrym i brudnym z mleka body, podkładam tylko waciki między skóre a ubranie żeby zimnego nie czuła 😐

Teraz śpi po szczepieniu na dole z tatą. Mąż mecz ogląda więc ją pilnuje. Idę zatem spać może chociaż z 30 minut się kimne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aniaaa87]

Napisane przez moniamm

A to moja sukieneczka do chrztu Załącznik 7195221

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz