2015-12-20, 00:47 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Czy jestem nienormalna?
Kochane,
Mam do Was pytanie... ale od początku, mam 28 lat Od jakiegoś roku gdzziekolwiek sie nie obróce, czy to praca, czy przyjaciółki, czy nawet w głupim sklepie, wszedzie widze pary, Wszystkie przyjaciolki /kolezanki znajome, nawet obie siostry maja TŻ/ mężą tylko ja nie... Wszyscy ciągle pytają czy juz kogos poznalam , spotkałam sie nawet z pytaniami czy czasem nie jestem lesbijką skoro tak długo jestem singielką... I wlasciwie nie jest dla mnie problemem to, że nikogo nie mam, bo właśnnie sie z tego cieszę. Nigdy nie byłam w zwiazku ani nie miałam chłopaka (i myśle ze niepotrafiłabym wogole byc w zwiazku ), zresztą nie planuje probówać. SKupiam sie na karierze i to jest moim celem, i tu pytanie do Was czy wy też uważacie (podobnie jak moje otoczenie ) ze bycie singielką to coś nienormalnego ? (bo nie mowie tu o byciu singielką gdzie kobieta nią jest bo sie sparzyła , bo sie rozstala , tylko o byciu singielką bo po prostu taki styl zycia jest najbardziej odpowiedni dla danej osoby...) co o tym myślicie ? DOdam iż moje 2 siostry na czele z mamą uwazaja mnie za "psychiczną" bo nie mam nikogo dlatego ze nie chce... Licze na wasze wypowiedzi Pozdrawiam |
2015-12-20, 01:04 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Nie znoszę ludzi, którzy bezczelnie dopytują się o takie rzeczy jak związki czy dzieci. To świadczy o braku kultury. No ale nic na to nie poradzisz, takie pytania będą padać.
Nie wiem, co Ci poradzić, naprawdę |
2015-12-20, 01:39 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
A ja uważam, że powinno się tak wieść swoje życie, jak uważamy za stosowne. Rozumiem z jednej strony dziewczyny, które wręcz wyją o porządny związek, bo tak wyobrażają sobie swoje życie i bardzo tego pragną. Ty piszesz, że wręcz cieszysz się z tego, że jesteś singielką. Niby człowiek zwierzę stadne, ale po co kogokolwiek zmuszać? Chodzę od niedawna na terapię, z zupełnie innego powodu, ale przy okazji zeszło na tematy towarzystwa - powiedziałam terapeutce, że nie odczuwam potrzeby przebywania z innymi ludźmi ani utrzymywania kontaktów społecznych. Po prostu nie jest mi to do niczego potrzebne. Mam męża i kilkoro członków najbliższej rodziny, z którymi utrzymuję kontakt. No i znajomych w pracy, ale rozmawiam z nimi tylko dlatego, że razem pracujemy. Nawet z jedyną osobą, którą mogłabym nazwać przyjaciółką, widzę się raz na pół roku. Byłam zawsze przekonana, że to jest jakieś skrzywienie - tak bardzo nie potrzebować interakcji społecznych. Terapeutka tylko spytała, czy jest to spowodowane moim lękiem przed ludźmi albo niechęcią czy pogardą względem innych. Nie, to jest dla mnie zupełnie naturalne i całkowicie mi odpowiada (mniejsza o to, skąd się wzięło). Odpowiedziała mi, że w takim razie jest to całkiem normalne i nie ma się czym martwić, po prostu tak mam.
Kończąc już tę dygresję - nie zastanawiaj się, czy to jest normalne czy nie. Dla Ciebie jest normalne, naturalne i wygodne, i tylko Ciebie powinno to obchodzić, czy jesteś sama, czy nie. |
2015-12-20, 01:52 | #4 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Jeśli założymy, że normalność to to co robi większość ludzi to może i jesteś Ale nie ma to żadnego znaczenia bo musisz żyć zgodnie ze swoimi potrzebami i sumieniem. Nie ciągnie Cię do związków to nie miej i niech się inni nie wtrącają.
__________________
Oddaj głos w ankiecie: Męska dominacja... <ziewa>... znowu? Cytat:
|
|
2015-12-20, 02:48 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 56
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Nie przejmuj się. Też tak mam, koleżanka powiedziała mi wprost, że chciałaby mnie zobaczyć w białej suknie przed ołtarzem i po tych słowach stwierdziłam, że nie będę żyć tak jak ktoś tego chce.
|
2015-12-20, 07:33 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Nie, dlaczego, jesteś zupełnie normalna. Masz za to nienormalną rodzinę. Też przez to przechodziłam, bo długo byłam w mniemaniu moich rodziców sama (ja w tym czasie świetnie się bawiłam bez zobowiązań). Jeszcze dochodziła kwestia dziecka - bo oni chcieliby mieć wnuka.
Ucinałam rozmowy stanowczo na wnuka odpowiedziałam, że ja chciałam mieć rodzeństwo, ale jakoś mama nie uległa temu, faceta sobie znajdę, kiedy zechcę i jest to moja osobista sprawa. I tak wielokrotnie, aż umilkli. Tobie radzę to samo. |
2015-12-20, 09:29 | #7 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
pewnie tak jak i według rodziny, to i według społeczeństwa Twoje zachowanie nie jest do końca normalne. ale to głownie dlatego, że masz nieco inne myślenie niż pozostali, a jak wiadomo odmienność jest przez ludzi tępiona.
jeżeli jest Ci dobrze tak jak jest, to nie słuchaj pozostałych, tylko żyj po swojemu. bo jeszcze chwila i zaczniesz odczuwać jakąś dziwną presję i nic z Twojego szczęścia nie pozostanie |
2015-12-20, 09:50 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Jestes normalna. Za to osoby wypytujące nie mają za grosz przyzwoitości. Co to ma znaczyć, że ktoś się wtrąca w Twoje życie? Żyj jak chcesz. Pewnie moglabyś kogoś znaleźć, wejść w związek, ale czy będziesz szczęśliwa? Nie pozwól aby ktokolwiek powodował niepokój związany ze słusznością Twoich decyzji. Bo one są Twoje. Nawet jeśli za parę lat usiądziesz, pomyślisz, że popełniłaś błąd nie wiążąc się z nikim i brakuje Ci drugiej osoby to będzie Twój błąd.
Mam takie wrażenie, że telewizja, literatura, cały świat wmawiają nam, że tylko mając mężczyznę kobieta może być szczęśliwa. Dawno nie widziałam filmu bez motywu miłosnego. Jak usłyszałam o serialu TVN "Singielka" miałam nadzieje, ze będzie to historia kobiety, która nie ma nikogo i żyje pełnią życia, a nie żałosnej laski, która ugania się za spodniami. Mam wrażenie, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że będąc samą można być szczęśliwą.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-12-20, 10:38 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Jestes normalna. Kazdy ma inny pomysl na swoje zycie, nie kazdy czlowiek musi zyc w zwiazku. Nienormalne by bylo zycie w zwiazku na sile, jesli tobie pasuje zycie singielki.
|
2015-12-20, 10:56 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 368
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
A ile masz lat?
|
2015-12-20, 11:16 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Ja za to powiem troche inaczej. Masz 28 lat i nigdy nie mialas potrzeby czulosci, duchowego zwiazku z innym czlowiekiem, bliskosci fizycznej? Nie uwazam, ze jestes nienormalna, ale mysle, ze powinnas sie zastanowic, dlaczego przez tyle lat nie dalas nikomu do siebie dostepu.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2015-12-20, 11:59 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Tak, jesteś inna niż wszyscy, większość ludzi nie będzie akceptować starej panny z kotami, a to dlatego że zwykle takie kobiety mają jakiś feler, zwykle psychiczny. Ty zastąpiłaś potrzebę bliskości pracą, i taka opcja tobie odpowiada, masz dwie opcje, olać to co mówią ludzie i dalej robić to co robisz, praca da tobie namiastkę spełnienia, lub odwiedzić psychologa i postarać się znaleźć przyczynę twojej niechęci do związku.
Z tych starych panien co znam to są z problemami, mógł bym napisać ze jest tam trochę z borderline lub npd, które wybrały pracę i tam się w niej dobrze czują i bardziej ranią bliskie im osoby niż im pomagają. Pomyśl tez o "normalnych" ludziach którzy bardziej się martwią o ciebie że jesteś sama, niż chcą tobie zrobić na złość. Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to brutalnie ucinaj wątek mówiąc np ze nie masz zamiaru z nikim być i koniec. |
2015-12-20, 13:06 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Ja też tak mam i wiele osób ma. Myślę, że jeśli trafisz na odpowiedniego człowieka i "zaiskrzy" to sama będziesz tego chciała. Ale nawet jeśli tak się nie stanie, to nie ma w tym niczego nienormalnego. Można postawić na rozwój osobisty i to też jest dobre. Nic na siłę, po co męczyć się w jakimkolwiek związku, ot tak, aby był?
|
2015-12-20, 13:34 | #14 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Cytat:
W szczególności ze to typowa telenowela nastawiona ze w finałowym odcinku bedzie suknia slubna, kwiaty, i zyli długo i szczęśliwie. To tylko potwierdza,że otoczenie uważa ze kazdy powinien być sparowany... ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
Nie interesują mnie równiez przelotne sex znajomości, z czego łatwo wywnioskować, że znikim nie spałam i nie planuje. Na szczęście taka informacja nie wyświetla mi sie na czole...(bo gdyby tak było to myśle, że ci wszyscy mnie otaczający byliby przerażeni). ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Cytat:
Pamietam jak prababcia już nieżyjąca mówiłą "dobrze przy chłopie choć bije i kopie", mam nadzieje,że taka mentalność powoli zanika chociaż słysząc to co mowia kolezanki/siostry i mama to mam wrażenie ze nie |
|||
2015-12-20, 14:22 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
niech każdy sobie żyje jak chce, a takie dopytywanie uważam że jest chamskie i nietaktowne, to tak jakbyś zapytała swoich rodziców czy jeszcze uprawiają seks i w jakich pozycjach
|
2015-12-20, 14:28 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Każdy żyje jak lubi, a komentować zawsze będą jak odbiegasz od normy.
Więc tak, jesteś nienormalna Ja też jestem dla ogółu nienormalna, bo nie planuje potomstwa. |
2015-12-20, 14:31 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Jesteś zupełnie normalna. Masz prawo żyć tak jak chcesz.
Jeżeli brak seksu jako takiego Ci nie doskwiera to może jesteś aseksualna, ale tego dopóki nie spróbujesz z kimś seksu nie będziesz wiedzieć. Równie dobrze może być tak, że nie szukasz sobie nikogo na siłę, super udanego seksu jeszcze nie miałaś, więc za nim nie tęsknisz bo nie wiesz co tracisz, a dłuższe okresy abstynencji seksualnej znosisz dobrze (niektóre kobiety tak mają).
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2015-12-20, 15:19 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- A masz męza/chłopaka ogolnie TŻ? |
|
2015-12-20, 15:21 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
|
2015-12-20, 15:25 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Nie uważam, żebyś była psychiczna czy nienormalna. Ale na pewno jesteś odstępstwem od normy. Myślę, że 28 lat to całkiem spory wiek jak na kogoś, kto nie był nigdy w związku i nie planuje. Wcale nie dziwie się, że ludzie pytają. Szkoda że robią to tak nietaktownie. Na "Hej, spotykasz się z kimś?" lub "A ty jak tam w sprawach sercowych? Nigdy o nikim nie wpominałaś" bym się nie oburzała. Ludziom trzeba dobitnie tłumaczyć, że nie, nie spotykasz się, nie interesuję cię to i skupiasz się na karierze. I tyle. Będą dopytywać(mnie to nie dziwi), to już uzewnętrzniaj się według własnych potrzeb. Ale wszelkie teksty w stylu :jesteś psychiczna czy potępiające należy ucinać bo to nie ich sprawa
Tylko, nie popadajmy w paranoje "Oo, okej. Ciekawe, ja bym tak chyba nie mogła, ale jak tobie pasuje to czemu nie." to jeszcze nie jest komentarz negatywny. A znam niektórych, którzy się na to oburzają święcie... |
2015-12-20, 16:58 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
jestem starsza od ciebie i w przeciwienstwie do ciebie zle sie czuje z samotnoscia. samotnosc byla "fajna" w wieku 20kilku lat, teraz to wrecz przeklenstwo. wokol wciaz slysze dlaczego jestes sama? a ja nie wiem co powiedziec. w pracy mam kontak z ludzmi, ale nikt sie mna na tyle nie interesuje (chodzi oczywiscie o mezczyzn) by np.zaproponowac spotkanie. no albo nie ma juz normalnych facetow w moim wieku. znajomi? wszyscy w parach, a samotna kolezanka przypomni sie jak jest kryzys w zwiazku, tak to nie istnieje.
staram sie nie myslec o samotnosci, ale niestety ludzie wokol mnie ciagle o niej mi przypominaja. Edytowane przez pepsikolakokakola Czas edycji: 2015-12-20 o 17:01 |
2015-12-20, 17:00 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
WSZYSCY twoi znajomi mają partnera...
jasne Nie żyj w urojeniach. Nie wmawiaj sobie takich bzdur. Dlaczego sobie to robisz? |
2015-12-20, 17:15 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Cytat:
no chyba,ze wezme pod uwage moje dwie 50letnie kolezanki z pracy,ale z nimi na balety nie pojde (zreszta maja swoje grono). |
|
2015-12-20, 17:26 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Pisałaś o 3 kategoriach ludzi: przyjaciółki, koleżanki i znajome - rozumiem, że tych ostatnich jest najwięcej. Skoro nie są na "cześć" to kto jest? Kto inny jak nie znajomi właśnie?
Jasne, że większość normalnych, dorosłych ludzi ma kogoś. Ale też singielstwo nie jest tak rzadkie jak piszesz. Po prostu koncentrujesz się na tych, co mają. Inna sprawa, że single z reguły są nie do wytrzymania. |
2015-12-20, 17:31 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
|
2015-12-20, 18:24 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
|
2015-12-20, 18:37 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
|
2015-12-20, 19:36 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
W pierwszym odruchu chcialam rzec, iż wszystko z Tobą ok, skoro zyjesz w zgodzie ze sobą,
ale: kwestia tego,ze napisałas, iż wszędzie widzisz pary? yyy, to normalne,ze i pary chodza po swiecie oprocz singli przeciez , dziwi Cię to czy jak? bo jezeli irytuje, to moze oznaczac,że z tym singielstwem spoko nie jest. Kwestia druga : obrzydzenie seksem?yy, bo? Wiesz, jezeli bylby to brak zainteresowanie ta sfera, to byloby to zrozumiale, ale obrzydzenie? To jest nacechowane emocjonalnie za mocno, a to już problem, pod "normalne" niezbyt podchodzący. |
2015-12-20, 19:39 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 400
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
Ja też widzę wszędzie pary odkąd zostałam sama, ale to inna sytuacja. Brak związków na koncie w wieku 28 lat jest dla mnie czymś dziwnym, ale nienormalnym to zbyt duże słowo. Żyj po swojemu i nie ulegaj presji
__________________
"(...)Wierzę, że śmiech jest najlepszym sposobem na spalanie kalorii. Wierzę w całowanie, dużo całowania. Wierzę w bycie silnym, gdy wszystko wydaje się być nie tak. Wierzę, że szczęśliwe dziewczyny to najpiękniejsze dziewczyny. Wierzę, że jutro jest kolejny dzień i wierzę w cuda". -Audrey Hepburn |
2015-12-20, 20:18 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy jestem nienormalna?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.