Essence cz. IV

[elianka]

nobodygirl- zobaczymy.. bo w zasadzie wczesniej limtowanki były "co któraś" a on nowego roku jest u nas każda.. go snow było, be a nail artist jest , CaH jest , każda z kilkutygodniowa obsuwą, ale jest mam wrażenie, że polityka firmy się zmienia...

Cały czas czaję się na Into the Wild. Te koralowe cienie i lakier. Ech

[tuRmaNIA]

Napisane przez elianka

byłam dziś w naturze i w końcu upolowałam różowy MA.. polowałam na niego od miesiąca, ciągle nie było i wreszcie jest

U mnie różowych MA pełno, za to nie ma wcale zielonych (a były)... Trochę mnie to dziwi, bo są przecież liche

[emememsik]

Tak w ogóle to muszę wam napisać hasło, którym rzucił dziś TŻ. Jak wszyscy wiedzą, jestem limitowankową maniaczką i przy okazji każdej nowej kolekcji kupuję mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.

Przecież to limitowanka, a limitowanki kupuje się nie dlatego, że się ich potrzebuje, tylko żeby zbierać. To tak jak ze znaczkami, więc jesteś rozgrzeszona.


Miło mieć takie wsparcie.

[elianka]

em- boskie

Ba!\ podobno limitowane kolekcje kosmetyków kupuje się po to, żeby mieć, nie żeby używać bo przecież ma wartość kolekcjonerską. Tiaaaa

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez tuRmaNIA

U mnie różowych MA pełno, za to nie ma wcale zielonych (a były)... Trochę mnie to dziwi, bo są przecież liche

Na zielone nie zwróciłam uwagi. Kupiłam uzyłam trzy razy i wywaliłam do koszta. To najgorszy tusz w moim życiu.....

[emememsik]

Napisane przez elianka

em- boskie

Ba!\ podobno limitowane kolekcje kosmetyków kupuje się po to, żeby mieć, nie żeby używać bo przecież ma wartość kolekcjonerską. Tiaaaa

Może kiedyś dorobimy się na nich milionów.

[nobodygirl91]

Napisane przez elianka

em- boskie

Ba!\ podobno limitowane kolekcje kosmetyków kupuje się po to, żeby mieć, nie żeby używać bo przecież ma wartość kolekcjonerską. Tiaaaa

coś w tym jest, ja mam zachomikowany rozświetlacz z Moonlight - czeka na swoją kolej, bo mam jeszcze AOH, a był śliczny i nie umiałam sobie odmówić.
muszę napisać do Natury kiedy w mojej mieścinie będzie 2 szafa w końcu!

[kolezankaa]

Napisane przez emememsik

Tak w ogóle to muszę wam napisać hasło, którym rzucił dziś TŻ. Jak wszyscy wiedzą, jestem limitowankową maniaczką i przy okazji każdej nowej kolekcji kupuję mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.

Przecież to limitowanka, a limitowanki kupuje się nie dlatego, że się ich potrzebuje, tylko żeby zbierać. To tak jak ze znaczkami, więc jesteś rozgrzeszona.


Miło mieć takie wsparcie.

pokaże to mojemu

[karolcia198506]

Napisane przez emememsik

Przecież to limitowanka, a limitowanki kupuje się nie dlatego, że się ich potrzebuje, tylko żeby zbierać. To tak jak ze znaczkami, więc jesteś rozgrzeszona.

O tak podpisuję się nogami i rękami

[Maqua]

haha Dziewczyny mam tak samo srebrny puder z limitowanki Glam Rock stoi u mnie zdobiąc szafkę, ani razu go nie użyłam

[emememsik]

Napisane przez karolcia198506

O tak podpisuję się nogami i rękami

To powinno być motto tego wątku.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez Maqua

haha Dziewczyny mam tak samo srebrny puder z limitowanki Glam Rock stoi u mnie zdobiąc szafkę, ani razu go nie użyłam

Ale ja Ci go zazdroszczę i właśnie o to chodzi!

[akisia]

Napisane przez emememsik

Tak w ogóle to muszę wam napisać hasło, którym rzucił dziś TŻ. Jak wszyscy wiedzą, jestem limitowankową maniaczką i przy okazji każdej nowej kolekcji kupuję mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.

Przecież to limitowanka, a limitowanki kupuje się nie dlatego, że się ich potrzebuje, tylko żeby zbierać. To tak jak ze znaczkami, więc jesteś rozgrzeszona.


Miło mieć takie wsparcie.

Mój TŻ koniecznie powinien przejść jakieś szkolenie u Twojego

[Alejandro]

Kobitki, zaniedbałam Was trochę, ale dzisiaj był ostatni egzamin maturalny, więc będę mieć więcej czasu. W nagrodę kupiłam sobie błyszczyk powiększający usta Essence. Super Daje taki chłód na ustach, aż się chce używać Oraz puder Vipery z różowym puszkiem. Ponadto odebrałam paczuszkę z ACW - przepiękne błyskotki ! A Sun Clubu jak nie było tak dalej nie ma

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez emememsik

Ale ja Ci go zazdroszczę i właśnie o to chodzi!

Ja również zazdroszczę Podobno przepięknie błyszczy, a ja uwielbiam drobinki ; ))

[pierniczkowa]

oczywiscie nadal na Starowislnej nie ma drugiej szafy

[akisia]

Ano nie ma...

[lea88]

Napisane przez Maqua

haha Dziewczyny mam tak samo srebrny puder z limitowanki Glam Rock stoi u mnie zdobiąc szafkę, ani razu go nie użyłam

wlasnie dlatego moj rozstadek juz przewaza i nie kupuje niepotrzebnych rzeczy. Poza tym ostatnie limitowanki rozczarowuja . Najgorzej jak cos sie bardzo podoba i ma sie swiadomosc, ze wiecej tego nie bedzie pewnie.. a potem stoi i czeka na swoja kolei jak u mnie roz z 50's Fever, baza pod cienie Catrice i brazer w paskach Catrice (kupione w obawie ze szafe zlikwiduja, bo byly w promocji)... Akurat roz byl nietrafionym zakupem, ale teraz go zaczelam regularnie uzywac (mieszam go z brazerem, zeby nie byl taki intensywnie rozowy).. Czkam jak sie skonczy zeby kupic roz Almost Famous.

Ma ktos porownanie miedzy tuszem MA a tym pomaranczowym chyba z gumowa szczoteczka?
MA jest mega, ale mam ochote na jakas nowosc :P a do tej pory gumowe szczoteczki sprawdzaly sie u mnie ekstra

[kolezankaa]

Napisane przez lea88

Ma ktos porownanie miedzy tuszem MA a tym pomaranczowym chyba z gumowa szczoteczka?
MA jest mega, ale mam ochote na jakas nowosc :P a do tej pory gumowe szczoteczki sprawdzaly sie u mnie ekstra

oo już się zabieram za pisanie
otóż miałam tak samo jak Ty, MA faworyt, ale postanowiłam kupić coś innego i zafascynowana gumowymi szczoteczkami padło na ten "pomarańczowy" tusz, ale zawiodłam się, ponieważ on tylko ładnie rozdziela rzęsy za sprawą szczoteczki a nic poza tym, zero pogrubienia na czym bardzo mi zależy, średnio wydłuża, ogólnie MA robi grubsze, dłuższe i bardziej podkręcone rzęsy, takie że je widać, są wyraziste = bardzo ładne a "pomarańczowy tusz" daje efekt brzydkich nitek a nie rzęs, aktualnie używam dalej MA, ale gdy nałożę go za dużo lub odrobinę mi się rzęsy skleiły to rozdzielam je szczoteczką z "pomarańczowego" tuszu, służy mi jako grzebyk ale ogólnie naprawdę go nie polecam
a jak jest z innymi tuszami oprócz tych 2 to nie wiem

[asiorrr]

w Tychach i na Starowiślnej w Krk pędzi do różu brak... Mam już dość tego łażenia za nimi Wie ktoś jak wygląda sytuacja w Solvay Park?

[lea88]

Napisane przez kolezankaa

oo już się zabieram za pisanie
otóż miałam tak samo jak Ty, MA faworyt, ale postanowiłam kupić coś innego i zafascynowana gumowymi szczoteczkami padło na ten "pomarańczowy" tusz, ale zawiodłam się, ponieważ on tylko ładnie rozdziela rzęsy za sprawą szczoteczki a nic poza tym, zero pogrubienia na czym bardzo mi zależy, średnio wydłuża, ogólnie MA robi grubsze, dłuższe i bardziej podkręcone rzęsy, takie że je widać, są wyraziste = bardzo ładne a "pomarańczowy tusz" daje efekt brzydkich nitek a nie rzęs, aktualnie używam dalej MA, ale gdy nałożę go za dużo lub odrobinę mi się rzęsy skleiły to rozdzielam je szczoteczką z "pomarańczowego" tuszu, służy mi jako grzebyk ale ogólnie naprawdę go nie polecam
a jak jest z innymi tuszami oprócz tych 2 to nie wiem

dziekuje bardzo za szybka odpowiedz tak wlasnie myslalam, ze nie ma co kombinowac.
Mysle jeszcze nad tuszami z Catrice, ale nie ma za bardzo znam o nich opinie, wiec nie chce ryzykowac

[liiena]

byłam dzisiaj w naturze.
rzeczywiście końcówka CaH, więc jest nadzieja na nową limitowankę. ;DD
są również produkty Sun Club, ktore były limitowanka w zeszłym roku. ;p

[ville]

A ja się pogodziłam z MA i jednak jest fajny Tylko że po sprawie, bo go podarowałam mamie
Odkryłam, co jest nie tak - mnie wystarczy jedna warstwa tuszu, mam dobre rzęsy i drugim machnięciem szczoteczki je tylko przeciążam i nie wygląda to dobrze.

[Hadassah]

Napisane przez ville

A ja się pogodziłam z MA i jednak jest fajny Tylko że po sprawie, bo go podarowałam mamie
Odkryłam, co jest nie tak - mnie wystarczy jedna warstwa tuszu, mam dobre rzęsy i drugim machnięciem szczoteczki je tylko przeciążam i nie wygląda to dobrze.

A dla mnie MA to nie to, wolę Bourjois - nie wiem czy jest jakaś szalona różnica w wyglądzie, ale 'jakość malowania' jest zupełnie inna, tzn. MA wszędzie się paprze, łatwiej nim posklejać rzęsy, nałożyć za dużo itp.

Dlatego zielonej wersji nawet nie spróbuję

[kolezankaa]

Napisane przez Hadassah

A dla mnie MA to nie to, wolę Bourjois - nie wiem czy jest jakaś szalona różnica w wyglądzie, ale 'jakość malowania' jest zupełnie inna, tzn. MA wszędzie się paprze, łatwiej nim posklejać rzęsy, nałożyć za dużo itp.

Dlatego zielonej wersji nawet nie spróbuję

ja też nie z tych samych powodow w ogóle u mnie jest parę różowych ale zielonych to ani jednego i chyba nigdy ich nie widziałam, tzn tylko puste miejsce

[ville]

Napisane przez Hadassah

tzn. MA wszędzie się paprze, łatwiej nim posklejać rzęsy, nałożyć za dużo itp.

U mnie tak jest po nałożeniu drugiej warstwy - i wtedy rzeczywiście na MA mogę narzekać, bo tuszu na rzęsach jest za dużo i są one kompletnie nierozdzielone. Ale przy jednej warstwie efekt mi się podoba.

[lea88]

ja mam technike nakladania MA wielowartwowa :P
Nie jezdze szczoteczka po rzesach, tylko trzymam ja w jednym miejscu i zamykam oczy , a rzesy same po niej przejezdzaja. Dzieki temu zawsze przejezdzaja po niej tak samo i sie nie sklejaja w wielku miejscach, nie robia sie grudy itp. No i pieknie sie same rzesy podkrecaja.

[gabs]

A dla mnie MA jest jak dotąd niepobity - nawet przez burżujka, na którym się nieco zawiodłam, bo jak tusz za 10 zł lepiej maluje mi rzęsy niż ten za 35, to chyba coś jest nie tak... Hypno Gloss nic nie robi, ale szczoteczka ładnie czesze, wiec czasem używam go do rozdzielania rzęs. I Boostery polubiłam, mam szary i fioletowy, koloru za bardzo nie widze, ale efekt mi odpowiada. I gdzie jest zielony MA, chcę pomacać ten efekt sztucznych rzęs...

[Madeleine Mada]

A ja mam pytanie, czy jakas wizazanka z Gdanska wie moze, gdzie sa jeszcze te slynne pasiaki z sun clubu? Bardzo mi na nich zalezy, bylam ostatnio na przymorzu i nie bylo. :/

[Kasza Manna]

Napisane przez Madeleine Mada

A ja mam pytanie, czy jakas wizazanka z Gdanska wie moze, gdzie sa jeszcze te slynne pasiaki z sun clubu? Bardzo mi na nich zalezy, bylam ostatnio na przymorzu i nie bylo. :/

Oba są na pewno w Gdańsku - Natura w City Forum w Gdańsku Głównym i od kilku tyg. Natura na ul. Pańskiej (lokalizacje znajdziesz na stronie Natury oraz w wątku - kilka razy opisywałam szczegółowo, jak tam dojść). Oczywiście możliwe, że zostały już wykupione - ja odwiedziłabym najpierw Naturę na Pańskiej, bo tam druga szafa jest od niedawna i może jeszcze się pasiaki uchowały.

[agata_slomka]

Napisane przez Madeleine Mada

A ja mam pytanie, czy jakas wizazanka z Gdanska wie moze, gdzie sa jeszcze te slynne pasiaki z sun clubu? Bardzo mi na nich zalezy, bylam ostatnio na przymorzu i nie bylo. :/

Jeśli masz możliwość wyprawy poza Gdańsk, to zajżyj do DN w Gdyni na 10 lutego albo w Rumi w Galerii Rumia

[elianka]

własnie sobie czytam forum essence i dziewczyna z Włoch napisała, że u nich gnije Fashionista dopiero... wiec u nas nie jest tak źle

Czy ktoś ma TEN PUDER.... BO on mi sie bardzo spodobał, brązer nie ma drobinek, ale nie wiem, czy warto brać.

[braworka]

właśnie przejrzałam na stronie jakie limitowanki są a jakie były, dużo tego!

u mnie jeszcze resztki CaH.