Atrederm

[kapa1234]

a po ilu razach stosowania zauważyłaś złuszczanie ? (mi tylko na tym zależy- przebarwienia :/)

[wspaniala]

Napisane przez _Ewelka___

mam to samo.
Wydluzyl sie okres luszczenia. Nie wiem czy kupic kolejna butelke, czy ja to wytrzymam!

Napisane przez kapa1234

a po ilu razach stosowania zauważyłaś złuszczanie ? (mi tylko na tym zależy- przebarwienia :/)

ile % ma Twoj atrederm? ja po 3-4 dniach stosowania, raz zdarzylo sie, ze dnia nastepnego mialam suche skorki i tez zalezy od starosci/glebokosci tych przebarwien. ja ze swoimi rozprawiam sie juz ze 3 lata, ale z atredermem wspolpracuje chyba niecaly rok i tu dopiero sa dobre efekty , mysle, ze juz w tym sezonie letnim nie bede miala brunatnych plamek (aktualnie nic sie w oczy nie rzuca, ale do idealnej skory nieco brakuje).

[anielska diablica]

Napisane przez peach_passion

mi średnio
od wtorku byłam chora, więc siedziałam w domu. w środę nałozyłam atre 3 razy i powiem Wam, że nie było tragedii. ani wielkiego buraka, ani jakiegoś spektakularnego złuszczania. a szkoda, bo chciałam zrzucić trochę skóry

w ogole atre działa na mnie inaczej, niż działał rok temu. kiedyś smarowałam się w środę wieczorem i cały weekend się łuszczyłam, a w poniedziałek mogłam spokojnie iść do ludzi. teraz smaruję się w czwartek, już w piątek się łuszczę, a poniedziałek nadal mam odstające skórki
z dwóch dni "chowania się przed światem" zrobiły się 4

A może spróbujesz się posmarować tylko 1 raz ? Wiem, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale ja po inne lata i ogólnie do tej pory smarowałam się minimum 3 razy zanim zaczęło się złuszczanie, a w zeszłym tygodniu w czwartek posmarowałam się tylko 1 raz i (niestety bo miałam urodzinową imprezkę) w sobotę zaczęłam się łuszczyć dość porządnie, a w niedzielę to na całego miałam łuszczenie, w poniedziałek było już do ogarnięcia może im mniej tym lepiej ?

[sylle]

hej, pozwolicie, że dołącze do wątku? czy stosuje tu ktoś atre na blizny i widzi jakiekolwiek efekty?
używam go od końca października, głównie na blizny potrądzikowe. niby daje efekty w postaci mocnego łuszczenia, ale czy jest w stanie zlikwidować blizny? bo póki co widzę małą różnice..na świeże blizny działa super, ale na te starsze już gorzej. a moje atredermowanie jest naprawde intensywne (czasem i mam takie dni, kiedy co kilka godzin go nakładam, spokojnie, moja cera jest zahartowana, stosuje stężenie 0,05 jakby ktos pytał) co jeszcze mnie boli...to mam wrażenie, że mnie po nim wysypuje. ile taki wysyp może trwać? czy po 3 miesiącach używania cera nie powinna się już przyzwyczaić? pozdrawiam dziewczyny

[peach_passion]

Napisane przez anielska diablica

A może spróbujesz się posmarować tylko 1 raz ? Wiem, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale ja po inne lata i ogólnie do tej pory smarowałam się minimum 3 razy zanim zaczęło się złuszczanie, a w zeszłym tygodniu w czwartek posmarowałam się tylko 1 raz i (niestety bo miałam urodzinową imprezkę) w sobotę zaczęłam się łuszczyć dość porządnie, a w niedzielę to na całego miałam łuszczenie, w poniedziałek było już do ogarnięcia może im mniej tym lepiej ?

smaruje się raz
to ostatnio to był wyjątek

Napisane przez sylle

hej, pozwolicie, że dołącze do wątku? czy stosuje tu ktoś atre na blizny i widzi jakiekolwiek efekty?
używam go od końca października, głównie na blizny potrądzikowe. niby daje efekty w postaci mocnego łuszczenia, ale czy jest w stanie zlikwidować blizny? bo póki co widzę małą różnice..na świeże blizny działa super, ale na te starsze już gorzej. a moje atredermowanie jest naprawde intensywne (czasem i mam takie dni, kiedy co kilka godzin go nakładam, spokojnie, moja cera jest zahartowana, stosuje stężenie 0,05 jakby ktos pytał) co jeszcze mnie boli...to mam wrażenie, że mnie po nim wysypuje. ile taki wysyp może trwać? czy po 3 miesiącach używania cera nie powinna się już przyzwyczaić? pozdrawiam dziewczyny

chodzi Ci blizny dziurki czy przebarwienia?
niestety sporo osób myli te pojęcia

[wspaniala]

Napisane przez sylle

hej, pozwolicie, że dołącze do wątku? czy stosuje tu ktoś atre na blizny i widzi jakiekolwiek efekty?
używam go od końca października, głównie na blizny potrądzikowe. niby daje efekty w postaci mocnego łuszczenia, ale czy jest w stanie zlikwidować blizny? bo póki co widzę małą różnice..na świeże blizny działa super, ale na te starsze już gorzej. a moje atredermowanie jest naprawde intensywne (czasem i mam takie dni, kiedy co kilka godzin go nakładam, spokojnie, moja cera jest zahartowana, stosuje stężenie 0,05 jakby ktos pytał) co jeszcze mnie boli...to mam wrażenie, że mnie po nim wysypuje. ile taki wysyp może trwać? czy po 3 miesiącach używania cera nie powinna się już przyzwyczaić? pozdrawiam dziewczyny

tez mam takie dni, a co mi tam ... skoro i tak moja skora jest zahartowana i nic sobie z tego nie robi za bardzo . wszystkie kwasy jakie mialam robione u dermatologa niestety nic nie dawaly, no moze ewentualne "napiecie" skory trwajace 1 wieczor i zero luszczenia .

jesli chodzi o blizny - to raczej moze je splycic (atre "zdzierajac" skore uaktywnia glebsze warstwy do tworzenia nowej, zdrowej) - ale czy calkowicie usunac? to chyba zalezy od indywidualnych predyspozycji organizmu i wieku oraz glebokosci tych blizn.

[peach_passion]

co do blizn, co myslicie o tym serum? http://www.alinarose.pl/2012/12/bliz...-polecone.html
ja się skusiłam i zamówiłam. jeśli nie na blizny, to podobno na rozstępy jest rewelacyjne

wracając do atre - miałam na dekolcie i brzuchu kilka plamek. nawet nie wiem skąd... i po kilku uzyciach atre te mniejsze zniknęły, a większe są coraz bardziej blade

[kapa1234]

Napisane przez wspaniala

ile % ma Twoj atrederm? ja po 3-4 dniach stosowania, raz zdarzylo sie, ze dnia nastepnego mialam suche skorki i tez zalezy od starosci/glebokosci tych przebarwien. ja ze swoimi rozprawiam sie juz ze 3 lata, ale z atredermem wspolpracuje chyba niecaly rok i tu dopiero sa dobre efekty , mysle, ze juz w tym sezonie letnim nie bede miala brunatnych plamek (aktualnie nic sie w oczy nie rzuca, ale do idealnej skory nieco brakuje).

Ja mam teraz Maść Retin A 0,05%, właśnie Atre złuszczał ale za mocno :/ za 2 tyg jadę na narty i właściwie nie mam kiedy go teraz zaaplikować, potem marzec to już nie bardzo ://

A ostatnio stosowałem Retin A 3-dni, potem 1dzień Ancederm i dzisiaj widzę że coś skórę delikatnie ruszyło, może jeszcze spróbuję tej Retin A...

[Selavie]

Peach Passion, ja zamierzam również zamówić to serum! Moje blizny po pryszczach są ciągle nieruszone więc chyba nic innego mi nie pozostało, retinoid sobie z nimi nie radzi....

[Aniela88]

kapa1234 mnie retin A nie złuszcza praktycznie wcale, chyba że gdzieś nałożę za dużo. Teraz widzę jaki mocny jest Atre, po jednym nałożeniu w 2-3 dniu widoczne łuszczenie.

[sylle]

Napisane przez peach_passion

chodzi Ci blizny dziurki czy przebarwienia?
niestety sporo osób myli te pojęcia

ani o przebarwienia, ani o dziurki. moje blizny są jeszcze inne. białe i lekko wystają ponad powierzchnię skóry. podobne do tych http://img59.imageshack.us/img59/535...0811125211.jpg pewnie nikt z tu obecnych takich nie ma, w ogóle wydaje mi się, że ten typ blizn jest rzadko spotykany.. miejmy jednak nadzieję, że atre choć w połowie je zlikwiduje. nawet nie chodzi mi o to, by były w kolorze skóry, bo to pewnie niemożliwe, ale żeby pod makijażem nie było ich widać, żeby skóra była gladka..

[kapa1234]

Napisane przez Aniela88

kapa1234 mnie retin A nie złuszcza praktycznie wcale, chyba że gdzieś nałożę za dużo. Teraz widzę jaki mocny jest Atre, po jednym nałożeniu w 2-3 dniu widoczne łuszczenie.

czyli rezygnuję... jak nie złuszczy a zapycha to nie ma sensu... Atre jest dobry ale trzeba uważać i nawilżać Narazie zaczynam systematyczną kurację AD, i zobaczę co mi to zrobi xD przyszedł mi dzisiaj też Dermolag A+E, myślę z 3-4 dni AD i jeden dzień Dermolag, albo czwartego dnia po AD dermolag... muszę znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla mojej skóry

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

ps. mogę się pozbyć prawie nie ruszonej Retin A 0.05%

[wspaniala]

Napisane przez sylle

ani o przebarwienia, ani o dziurki. moje blizny są jeszcze inne. białe i lekko wystają ponad powierzchnię skóry. podobne do tych http://img59.imageshack.us/img59/535...0811125211.jpg pewnie nikt z tu obecnych takich nie ma, w ogóle wydaje mi się, że ten typ blizn jest rzadko spotykany.. miejmy jednak nadzieję, że atre choć w połowie je zlikwiduje. nawet nie chodzi mi o to, by były w kolorze skóry, bo to pewnie niemożliwe, ale żeby pod makijażem nie było ich widać, żeby skóra była gladka..

ja mam takie biale - lekko wystajace po zadrapaniach zwierzat domowych - takie male bliznowce, ale do nich przywyklam . mam nadzieje, ze z czasem atre je pobudzi i ruszy.

[mmmajeczkaaa]

hej ja używam atre od 4 miesięcy,co prawda zdarzały się przerwy nawet 2 tygodniowe,ale generalnie raczej regularnie się smarowałam. twarz jest nieporównywalnie gładsza. część przebarwień potrądzikowych zniknęła,część tych starszych nadal jest a le o wiele jaśniejsza,problem zaskórników czy wyprysków pojawia się w sumie tylko przed okresem. te kilka dziurek,które mam jednak pozostało bez zmian. Póki co opuszczam Was na kolejne 3 tygodnie,bo wyjeżdżam i nie mogę sobie pozwolić na to masakryczne w moim przypadku łuszczenie,zamierzam wtedy używać skinorenu(żel). pod koniec lutego jeszcze wrócę do atre na jakiś miesiąc. Jak wrażenia dziewczyn,które używają atre z rolką albo na przemian z acnedermem?mam nadzieję,że kogoś podniosłam na duchu

[lipss]

Ja już używam Atre około miesiąca na plecy. Zazwyczaj to wygląda tak że przez 3-4 dni nakładam poźniej mnie bardzo pieką plecy więc odstawiam na 3 dni i zaczynam od początku. Skóra się pięknie łuszczy pryszczy jest coraz mniej i plamki znikają.
Jestem Zadowolona
tylko straaaasznie swędzą plecy. Mój chłopak to aż mi czasami ręce trzyma bo tak strasznie się drape

[Selavie]

Hej

Moja kuracja retinoidowa dobiega końca, co prawda zostały jeszcze 2 tygodnie, ale cieszę się że już tylko dwa, bo więcej chyba bym nie wytrzymała. Atrederm skończyłam w zeszłym roku, teraz Zorak.

Po pierwsze ilość pryszczy zmniejszyła się, to pewnie plus. Od dłuższego czasu pojawia się średnio 5 tygodniowo, czyli nie jest źle. Natomiast widzę bardzo dużo minusów. Mimo, że mam teraz tylko 2 wypryski na całej twarzy to i tak wyglądam okropnie. Nie jest to zasługa nawet punktowych przebrwień po pryszczach, które wyszły na początku kuracji, ale czegoś innego...Cała moja skóra na twarzy jest :

-opuchnięta
-zmęczona
-zaczerwieniona
-podrażniona i piekąca
- okolice oczu są dodatkowo podrażnione i zasinione

Niektóre dziewczyny zmagają się z efektem staruszki, ja natomiast zmagam się z efektem który można by nazwać 'poranek po tygodniowej imprezie'. Podrażnienie, opuchnięcie, całkowity brak blasku - to wszystko wygląda chyba gorzej niż trądzik ;(
Chciałabym Was zapytać czy macie podobne odczucia, co do działania retinoidów ?

[peach_passion]

Napisane przez Selavie

Hej

Moja kuracja retinoidowa dobiega końca, co prawda zostały jeszcze 2 tygodnie, ale cieszę się że już tylko dwa, bo więcej chyba bym nie wytrzymała. Atrederm skończyłam w zeszłym roku, teraz Zorak.

Po pierwsze ilość pryszczy zmniejszyła się, to pewnie plus. Od dłuższego czasu pojawia się średnio 5 tygodniowo, czyli nie jest źle. Natomiast widzę bardzo dużo minusów. Mimo, że mam teraz tylko 2 wypryski na całej twarzy to i tak wyglądam okropnie. Nie jest to zasługa nawet punktowych przebrwień po pryszczach, które wyszły na początku kuracji, ale czegoś innego...Cała moja skóra na twarzy jest :

-opuchnięta
-zmęczona
-zaczerwieniona
-podrażniona i piekąca
- okolice oczu są dodatkowo podrażnione i zasinione

Niektóre dziewczyny zmagają się z efektem staruszki, ja natomiast zmagam się z efektem który można by nazwać 'poranek po tygodniowej imprezie'. Podrażnienie, opuchnięcie, całkowity brak blasku - to wszystko wygląda chyba gorzej niż trądzik ;(
Chciałabym Was zapytać czy macie podobne odczucia, co do działania retinoidów ?

niestety takie są skutki uboczne
jak często stosujesz retinoidy? robisz jakieś przerwy?

[Selavie]

Napisane przez peach_passion

niestety takie są skutki uboczne
jak często stosujesz retinoidy? robisz jakieś przerwy?

Co drugi dzień, przerwy robie nie dłuższe niż 4 dni, tylko wtedy gdy czuje, że skóra mnie za mocno boli, albo jest usiana czerwonymi plamami Czy generalnie te skutki uboczne znikają po zakończeniu kuracji?

[mmmajeczkaaa]

moim zdaniem tak,ja zawsze żeby zobaczyć efekty złuszczania tak na prawdę to wiedziałam że musiałabym zrobić minimum tydzień przerwy,bo po złuszczeniu skóra była zaczerwieniona,przesuszon a,podrażniona i nawet jeśli moje przebarwienia tak na prawdę były jaśniejsze,różnicę było widać dopiero gdy zaprzestałam na dłuższy czas w ogóle używania atre

[peach_passion]

Napisane przez Selavie

Co drugi dzień, przerwy robie nie dłuższe niż 4 dni, tylko wtedy gdy czuje, że skóra mnie za mocno boli, albo jest usiana czerwonymi plamami Czy generalnie te skutki uboczne znikają po zakończeniu kuracji?

znikają skóra nie ma kiedy się zagoić w ciągu 4 dni, więc wygląda jak wygląda. jakbyś zrobiła tygodniową przerwę, to zobaczyłabyś prawdziwy efekt
chociaż ostateczny efekt stosowania retinoidów potrafi "się pokazać" nawet po kilku miesiącach

[Selavie]

pewnie masz rację A jak tam to serum na blizny polecane przez alinę? zdecydowałaś się kupić? ja na pewno to zrobie jak tylko będe miała więcej kasy, ślady po pryszczach nie znikają mi od 1,5 miesiąca ;/

[peach_passion]

Napisane przez Selavie

pewnie masz rację A jak tam to serum na blizny polecane przez alinę? zdecydowałaś się kupić? ja na pewno to zrobie jak tylko będe miała więcej kasy, ślady po pryszczach nie znikają mi od 1,5 miesiąca ;/

kupilam
używam od 3 dni i na razie jestem zauroczona. jak wsmaruję dobrze na noc, to tak fajnie wchodzi w blizny, że rano są jakby wypelnione i mniej widoczne. skóra jest rano gładziutka i napięta
kosnystencja bardzo tlusta, ale dzięki temu łatwiej masować przy no scar masaż to była mordęga w porównaniu do tego serum
no i mam co do niego wielkie oczekiwania, bo atrederm i to serum to moja ostatnia nadzieja

[kapa1234]

o jaki serum mowa ?? )

A czy używając Retin A, na dzień stosowałyście normalnie krem nawilżający ?

[peach_passion]

Napisane przez kapa1234

o jaki serum mowa ?? )

A czy używając Retin A, na dzień stosowałyście normalnie krem nawilżający ?

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2767

[kapa1234]

a jak to się ma na przebarwienia po trądziku ?

[aaash]

kapa - ja używam Atre ze względu na przebarwienia, plamki i blizny po trądziku i właśnie apropo tego, dziewczyny...
Wczoraj skończyłam moją drugą buteleczkę Atre. Jestem nastawiona jeszcze tylko na zużycie jednej buteleczki do końca kwietnia maksymalnie, bo potem już maj, słonko przygrzeje i nie chcę narobić sobie szkód na buzi, tym bardziej, że no - muszę się pochwalić, ale to zaraz. Kupię nową butelkę po feriach i jak ją zużyję, pozostanę już do września tylko przy Acnedermie. A moją pięciomiesięczną jak dotąd kurację Atre mogę podsumować tak - przebarwienia potrądzikowe w większości zniknęły a te "cięższe" są o tyle jaśniejsze, że prawie niewidoczne. Prawy policzek jest bez zarzutu, a lewy miał w pewnym miejscu na tyle głębokie, sine blizny, ze myślałam ze nigdy nie ruszą... A jednak, część się zredukowała a te głębsze są mniejsze, wyrównały się z powierzchnią skóry i wyjaśniały w znacznym stopniu. Mogę powiedzieć, że tak mniej wiecej o 70-80% moja buzia wygląda lepiej. Rzadko pojawiają mi się nowe niespodzianki, chyba, że 2-3 niewielkie, przed okresem. Ogólnie koloryt skóry ładnie się wyrównał, wszystko można powiedzieć, że całkiem ok. Jeszcze jedna butelka mnie czeka, wiec pewnie będzie jeszcze lepiej. Ale ja osobiście jestem zadowolona, a zwłaszcza z jego działania w duecie z acnedermem - bomba

[kapa1234]

a jakiego stężenia używasz ?

jeszcze pytanie, bo mam Atre, tylko że już dawno kupiłem, używałem ze 2 razy, gdybym teraz go spróbował czy może mieć jakieś negatywne skutki ? czy po prostu może nie zadziałać i nie wystąpi złuszczenie ?

[villete]

możecie doradzić czy Atre sprawdzi się u mnie, jeśli zależy mi przede wszystkim na pozbyciu się przebarwień?
Kończę Triacneal, weganizm, odpowiednia dieta i pielęgnacja sprawił, że nie mam już większych problemów z trądzikiem, ale chciałabym pozbyć się przebarwień. W tej chwili właśnie używam Triacnealu i wczoraj po raz pierwszy wspomogłam się peelingiem kwasem migdałowym, a zastanawiam się teraz czy Triacneal nie wymienić na Atre. Tylko w Atre przeraża mnie alkohol - mam skórę suchą, zresztą złuszczanie retinoidami jakoś nie pomaga nawilżeniu cery podczas ich stosowania, więc boję się, że Atre może więcej szkody niż pożytku wyrządzić.

Które retinoidy według Was mają najlepsze działanie na przebarwienia?

[aaash]

Napisane przez kapa1234

a jakiego stężenia używasz ?

jeszcze pytanie, bo mam Atre, tylko że już dawno kupiłem, używałem ze 2 razy, gdybym teraz go spróbował czy może mieć jakieś negatywne skutki ? czy po prostu może nie zadziałać i nie wystąpi złuszczenie ?

Pierwsza moja buteleczka to było oczywiście 0,025, przy następnej przeszłam od razu na 0,05% Tak więc, tego wyższego używam

Tzn. ja ci powiem tak, nie zużywam Atredermu w miesiąc, tak ja kto powinno się robić. Jedna buteleczka starcza mi na 1,5-2 miesiące (na pierwszej jechałam w sumie prawie trzy). Fakt, działanie słabsze ale żadnych skutków ubocznych w moim przypadku nie ma

[Selavie]

Dziewczyny mam nietypowe pytanie!

Miałam okazję odkupić za pół ceny kilka razy użyty puder Cliniqa, ale teraz zastanawiam się, czy to na pewno dobry pomysł? Jak myślicie czy pomalowanie się pudrem, który wcześniej został przez kogoś już użyty nie wpłynie negatywnie na moją cerę? Mam tu na myśli jakiś transfer bakterii i tak dalej...