30 dni do pięknych pośladków - start 5.11.2013

[tekila901]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;43971053]Nie mam siły po weekendzie. Zrobiłam przed chwilą wczorajsze 225 przysiadów, ale dzisiejszych już nie dam rady. Jutro powinnam mieć dzień przerwy, ale zrobię dzisiejsze i znów będę na bieżąco. Tak jakbym zmieniła sobie dni przerwy, więc do ostatniego dnia ćwiczeń przerwy już nie będzie. [/QUOTE]
ale bez sensu jest odrabianie jednego dnia, to juz lepiej przedluzyc wyzwanie.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

W czwartek miałam przerwę, a w piątek powinnam zrobić przysiady i nie zrobiłam, więc miałam 2 wolne dni. I postanowiłam sobie, że jutrzejszej przerwy nie będzie, tylko zrobię przysiady. Przesunęłam przerwy po prostu. Już końcówka, więc do ostatniego dnia wytrzymam bez tego jednego dnia przerwy.

[iloveholiday]

Zapisuję się na kolejny miesiąc zmagań! powodzenia dziewczyny!

[kolorowo_]

A ja musiałam zrezygnować Nie dość, że kolano się odezwało, to jeszcze w środę miałam ekstrakcję ósemki i na razie nie mogę ćwiczyć. Szkoda, trzeba będzie zaczynać od nowa. Ale Wam kibicuję dalej!

U mnie efekty były, przynajmniej ja znając moje siedzenie widzę i czuje, że nieco się podniosło i jakoś ogólnie jest w lepszej formie. Z drugiej strony, nie oczekuję cudów w miesiąc, więc nawet minimalna różnica to dla mnie efekt

[Aisi Nom]

A ja wczoraj nie zrobiłam, bo zawsze wieczorkiem robie przed kapiela, a wczoraj padłam o 20, na filmie

[Butterfly07]

Trochę mi się "rest day" przedłużył ale już wracam... 180 przysiadów zaliczone... i oby bez większych wybryków do końca

[tekila901]

ja zrobiłam 250, bo... pogubiłam się w liczeniu

[Pinezk_a]

Hej dziewczyny
Wy właśnie zbliżacie się do końca, a ja zaczynam. Pierwsza 50 zaliczona Może jest ktoś jeszcze kto będzie akurat teraz startował? I oczywiście jestem ciekawa czy widzicie efekty?

[Butterfly07]

185 za mną

Napisane przez Pinezk_a

Hej dziewczyny
Wy właśnie zbliżacie się do końca, a ja zaczynam. Pierwsza 50 zaliczona Może jest ktoś jeszcze kto będzie akurat teraz startował? I oczywiście jestem ciekawa czy widzicie efekty?

Co do efektów, jak już kiedyś wspominałam, coś tam się dzieje, jakby nieco jędrniejsze pośladki, w dotyku nieco twardsze, siostra mówi, że widać różnicę, ale moim zdaniem wielkiego "wow" nie ma... u mnie pracują głównie uda, dlatego przyznam szczerze, że odetchnę z ulgą jak to wyzwanie się skończy widać przysiady nie są dla mnie.

Jednak niezaprzeczalnie dzięki temu wyzwaniu zaczęłam zwracać ogromną uwagę na pośladki, które niedługo pewnie staną się moją nową obsesją także cieszę się, że podjęłam się wyzwania, będę walczyć do końca, ale jednak po ostatnim dniu - jak już wspomniałam - odetchnę z ulgą.

Ale żeby nie było, nie chcę nikogo zniechęcać, ponieważ jakieś efekty są, a ćwiczę przecież bez obciążenia i jakby nie patrzeć, trwa to dopiero 3 tygodnie, więc nie jest to zbyt wiele. Dlatego zachęcam, zachęcam, życzę powodzenia i trzymam kciuki

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Przedłużyłam wyzwanie o jeden dzień. Wczoraj normalnie miałam przerwę, a dziś zrobiłam 230 przysiadów. Jutro lecimy dalej. Jeszcze dwa dni do końca wyzwania.

[tekila901]

ja też widzę efekty. i nawet o nich słyszę. ostatnio jakiś facet podszedł do mnie tylko po to, żeby mi powiedzieć, że mam fajny tyłek

je też na pewno nie poprzestanę na wyzwaniu, ale urozmaicę sobie ćwiczenia, bo same przysiady to straszna nuda

[marrticzka]

hej, hej pośladkomaniaczki
ze zniecierpliwieniem czekam, az skończycie wyzwanie, bo chcę rozpocząć z Wami drugą serię. pierwsze wyzwanie skonczyłam już jakiś miesiąc temu, ale nadal robię codziennie 100 przysiadów plus ćwiczenia na posladki z Mel B. Więc dawać , dawać, nie obijac się babeczki!!!

[Shisha225]

witam również się przylaczam!) moje pierwsze 50 za mną ))

[Spink_a]

Hej dziewczyny
Postanowiłam wziąć się za siebie i od 3 tyg. ćwiczę codziennie z głównym naciskiem na pośladki gorąco polecam ćwiczenia Mel. B i Vicky Justiz (5 Day Butt Workout Plan), Squat Challenge Combo with @KeairaLaShae te ćwiczenia dają nieźle popalić. To jest to !
Z wielką ochotą przyłącze się do waszego wyzwania!

[Beerenika]

Ja ogólnie jestem szczupła, więc nie zależy mi by pupa była mniejsza, bo jest w sam raz, tylko żeby się ona uniosła i ujędrniła, nie chcę chudnąć i stąd moje pytanie, czy to ćwiczenie jest dla mnie? Polecicie może jakieś inne dla mnie?

[Aisi Nom]

Moje wyzwanie przepadło, bo dostałam okres i 3 dni nie robiłam

[tekila901]

Napisane przez Aisi Nom

Moje wyzwanie przepadło, bo dostałam okres i 3 dni nie robiłam

ja dostałam wczoraj wieczorem, a dzisiaj zrobiłam 240, więc nie ma wymówek

zresztą, do końca wyzwania dobiły chyba tylko dwie uczestniczki, reszta wymiękła...

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

240 przysiadów zrobione.

Tekila, też się zastanawiam gdzie podziewa się reszta dziewczyn. Tyle nas przecież było...

[Butterfly07]

190 zaliczone

Kurcze, usłyszałam dzisiaj, że rzeczywiście widać efekty... więc albo miałam tak płaski tyłek, że nawet niewielkie "coś" widać, albo to tylko mi się wydaje, że moje pośladki nie chcą pracować przy tych przysiadach, a tak naprawdę dzieje się dzieje

[Aisi Nom]

Napisane przez tekila901

ja dostałam wczoraj wieczorem, a dzisiaj zrobiłam 240, więc nie ma wymówek

zresztą, do końca wyzwania dobiły chyba tylko dwie uczestniczki, reszta wymiękła...

No wiem wiem Ale ja naprawde przy okresie jestem slaba wrażliwa na ból i w ogóle trzepnieta jakas

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

250 przysiadów zrobione! Udało się skończyć wyzwanie.
Nie wierzyłam na początku, że mi się uda. Miałam takie momenty, w których myślałam, że się poddam, czasem mi się po prostu nie chciało, nie miałam czasu, ale walczyłam dalej. Jak zaczynałam wyzwanie to myślałam, że nie uda mi się zrobić aż tylu przysiadów, ale z każdym dniem było coraz lepiej. Cieszę się, że mi się udało, że się zmobilizowałam. I nawet udało mi się zgubić kilogram.
Efekty jakieś tam są, tyłek jest bardziej ujędrniony, nogi też. No i trochę lepsza kondycja.

Życzę powodzenia i wytrwałości wszystkim tutaj, którzy podejmują i podejmą się tego wyzwania.

[tekila901]

mi też się udało mam podobne odczucia co Solie, na pewno będę chciała jeszcze pracować nad pośladkami, ale bardziej urozmaicę sobie ćwiczenia.

[Butterfly07]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;44036626]250 przysiadów zrobione! Udało się skończyć wyzwanie. [/QUOTE]

Napisane przez tekila901

mi też się udało

Gratulacje, dziewczyny teraz jesteście moją motywacją na najbliższe 6 dni... skoro Wy dałyście radę, to ja też muszę

[Butterfly07]

220 za mną

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Napisane przez Butterfly07

Gratulacje, dziewczyny teraz jesteście moją motywacją na najbliższe 6 dni... skoro Wy dałyście radę, to ja też muszę

Dziękuję.
Tobie też się uda, trzymamy kciuki. Też już jesteś przy końcu wyzwania.

[Butterfly07]

225 zaliczone

I co, naprawdę nikt już nie walczy oprócz mnie? Aisi Nom, Shisha225, Pinezk_a, dzieje się coś u Was? Bo zaczynam czuć się osamotniona brać przykład z naszych dzielnych dziewczyn, którym udało się dojść do końca wyzwania i do roboty!

[tekila901]

Napisane przez Butterfly07

225 zaliczone

I co, naprawdę nikt już nie walczy oprócz mnie? Aisi Nom, Shisha225, Pinezk_a, dzieje się coś u Was? Bo zaczynam czuć się osamotniona brać przykład z naszych dzielnych dziewczyn, którym udało się dojść do końca wyzwania i do roboty!

o, już niedługo zakończysz wyzwanie i Ty ja się zastanawiam nad kolejnym, może machnę sobie miesiąc pompek ?

[Butterfly07]

Napisane przez tekila901

o, już niedługo zakończysz wyzwanie i Ty ja się zastanawiam nad kolejnym, może machnę sobie miesiąc pompek ?

Ooo... coś na ręce i mi by się przydało z tym, że u mnie musiałoby się chyba zaczynać od 5 koślawych pompek i zwiększać o jakieś... 2 dziennie(?), żeby w ogóle coś z tego wyszło

No dobra... pośmiałam się chwilę z samej siebie, po czym naszła mnie refleksja... a właściwie dlaczego nie? Muszę się nad tym chyba zastanowić

[Karo89]

hej!
Ja tak na cichaczu podglądałam i podjęłam Wasze wyzwanie miesiąc temu. Zaczęłam od mniejszej ilości przysiadów bo na start 30. wzięłam. Niestety musiałam po jakimś 1,5 tygodnia odpuścić bo kolano mi odmawiało posłuszeństwa i biodro.
Ogólnie problemów nie miałam nigdy z nimi, ale może to przez to moje zastanie nie wyrabiały
Niemniej jednak od poniedziałku spróbuję jeszcze raz podjąć wyzwanie.
Ale przyznaję, że na dłuższą metę do same przysiady to nudne :P dlatego u mnie w planach mel b

Gratulacje dla wytrwałych

[Idee]

Hej dziewczyny
Ja też trochę po cichu Was podglądałam, zaczełam 17 dni temu nawet i dzisiaj postanowiłam wyjść z ukrycia. Dodatkowo robię A6W, dzisiaj skończyłam 11 dzień i kilka razy w tygodniu (około 5) skalpel Chodakowskiej.
Jestem od wczoraj chora, ale daję radę z ćwiczeniami Wczoraj było najgorzej, ale akurat był dzień przerwy w przysiadach, zrobiłam tylko A6W. Dzisiaj już udało się zrobić komplet.

Także melduję się, 17 dzień zaliczony!