|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2012-10-23, 12:26 | #4921 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Cytat:
witaj super Madzia ja dzis robilam tsh i ft4, a w czwartek do endo gin
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś Tosielka ok. 120cm ok. 20,5kg ...cel osiągnięty 64,5kg |
||
2012-10-23, 12:27 | #4922 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
swietna, rzeczywiscie potrzeba jej dla ozywienia troche koloru, ja bym tradycyjnie dodala czerwien, ale jeszcze jedno pytanie, z jakim pomieszczeniem laczy sie kuchnia??
kuchnia jest zamknieta, wiec mozna kombinowac na wiele sposobow |
2012-10-23, 12:37 | #4923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cynamonowa a ile masz latek??
Kathe mnie się nie widzą te tapety co pokazałaś przynajmniej te kolorowe....na dłuższą mete można by oczopląsu od nich dostać ale to moje zdanie....ja tam jedna fioletu równiez nie widzę bo będzie za ciemny no chyba że dasz fuksje to już prędzej ale moim zdaniem najlepiej zielony typu właśnei jabłuszka czy kiwi
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
2012-10-23, 12:44 | #4924 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Cytat:
każda z nas wolałaby nigdy nie mieć okazji przyłączać się do takiego wątku.. ja po # też słyszałam, że to był tylko zlepek komórek, że jeszcze będę mieć dzieci, że mam się cieszyć, że w ogóle zaszłam i mnóstwo innych tego typu stwierdzeń na które nawet nie miałam siły odpowiadać. a co do wpadek.. ostatnio, przy kolejnych problemach mąż sam powiedział, że może lepiej by było gdybym piła, paliła i nie chciała tego dziecka, może wtedy miałoby większe szanse na przeżycie.. ---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------- Cytat:
|
|||
2012-10-23, 12:48 | #4925 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 323
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
|
|
2012-10-23, 12:51 | #4926 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
mhm to w takim razie w jakich kolorach masz inne pomieszczenia w mieszkaniu? ja dobieralam kolory tak aby choc jeden byl wspolny dla wszystkich pomieszczen...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś Tosielka ok. 120cm ok. 20,5kg ...cel osiągnięty 64,5kg |
2012-10-23, 12:54 | #4927 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
25
Cytat:
Kathe- ja bym poszła tym tropem co Dziewczyny- jakieś rośliny, owoce |
|
2012-10-23, 12:56 | #4928 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cynamonowa głowa do góry!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
2012-10-23, 12:59 | #4929 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Też myślałam o zakupie detektora, bo u mnie właśnie po braku ruchów w poprzedniej ciąży zauważyłam, że coś jest nie tak. Ale w końcu stwierdziliśmy, że czasem będę się jeszcze bardziej schizować jak nie będę mogła złapać tętna albo co chwilę będę z niego korzystać, a czy to takie zdrowe to też nie wiadomo
__________________
|
|
2012-10-23, 13:06 | #4930 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cały czas staram się trzymać ją do góry i myśleć pozytywnie
Tylko czasem mnie łapie jakiś dół na chwilę. Po tym jak zrobiłam test i wyszedł pozytywny pojechaliśmy z TŻ na zakupy. I z tej całej radości zaciągnęłam TŻ na ubranka dla dzieci- ale nie to żeby coś kupować tylko obejrzeć No i (nie)stety była wyprzedaż czapeczek zimowych w śmiesznych cenach. Policzyłam już wcześniej, że termin miałam mieć na czerwiec więc w okolicach zimy Maleństwo miało mieć już mniej więcej pół roku. I jedna czapeczka tak mi się spodobała, że ją kupiłam... Mam ją schowaną w szufladzie, w półce nocnej i jak kładę się spać to czasem ją wyjmuję lężąc już w łóżku Nie potrafię jej schować głęboko do szafy chociaż wiem, że ta czapeczka kiepsko na mnie działa... |
2012-10-23, 13:08 | #4931 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Cytat:
myślę, że jakbym go już miała to też co chwilę bym sprawdzała, a to tylko powiększałoby moją paranoję. |
||
2012-10-23, 13:10 | #4932 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Dokładnie. Ale czasami już takie myśli nachodzą, że Ty się starasz, dbasz o sobie i nic z tego nie wychodzi... a taka "nastolatka" zupełnie się nie przejmuje, pije, pali i rodzi zdrowe dziecko.
|
2012-10-23, 13:13 | #4933 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
idę się zdrzemnąć, jestem ledwo żywa po tej nocy. mam jeszcze ze 2 godzinki zanim mąż wróci z pracy to akurat w sam raz na sen.
|
2012-10-23, 13:15 | #4934 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cynamonowa ale po co się dołować?? chociaż rozumiem ja po # kupowałam wszelakie aniołki...mam kilka na półce ... ale akurat jak na nie patrzę to pojawia się u mnie uśmiech...Kocham Anioły....
Ale każda musi żałobę przebyć na swój sposób...teraz patrzysz, wyciągasz a z czasem będziesz chciała schować.....My jak bylismy w Zakopanym to nie mogłam się opanować i chciałam zaczarować czas i kupiłam buciki...leżą gdzieś w szafie i czekają...wciąż....czekaj ą....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK Edytowane przez agatkaa1 Czas edycji: 2012-10-23 o 13:17 |
2012-10-23, 13:18 | #4935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Też myślałam o detektorze, ale zrezygnowałam z kilku względów. Podczas pierwszej ciąży Filip po każdym usg, ktg był bardziej ruchliwy i więcej się ruszał, domyślam się, że to go drażniło. Teraz przy Stasiu było podobnie, przy pierwszym podłączeniu pod ktg tak mnie boleśnie uderzył w pęcherz, że nie wiedziałam co się dzieje, tylko raz mi się takie coś zdarzyło.
Więc to wszystko nie wpływa pozytywnie na dzieci, a wręcz je drażni. Pewnie gdybym miała detektor to co chwila bym chciała słuchać serduszka. Gdzieś czytałam, że przy podłączeniu detektora można pomylić tętno swoje z tętnem dziecka, albo dziecko się inaczej ułoży nie znajdzie się tętna i wiadomo panika. Monia musisz się uzbroić w cierpliwość i zaczekać aż ruchy będą reguralne i je liczyć po prostu. |
2012-10-23, 13:23 | #4936 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
O, matko! Skąd Ty ją wzięłaś?! Witaj... Cytat:
Cytat:
Cytat:
A ten tekst z dziećmi w Afryce to w szpitalu usłyszałaś? Szok... A z tą czapeczką Cię rozumiem. Ja zaraz po # oglądałam zdjęcia z usg, a do tej pory co kilka dni sprawdzam w necie, jaki miałabym już brzuch i jaka duża byłaby moja Dzidzia, gdyby tylko zechciała z nami zostać... Co do obaw- one już pewnie będą nam zawsze towarzyszyć. |
||||
2012-10-23, 13:29 | #4937 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ---------- Cytat:
Nie, nie- tego tekstu w szpitalu nie usłyszałam. To był taki przykład- pocieszano mnie tym, że powinnam się w ogóle cieszyć, że zaszłam w ciążę z takimi jajnikami a, że poroniłam to nic- zdarza się. Mam się cieszyć, że w ogóle zaszłam w ciążę... Ja też złapałam się ostatnio na tym, że liczę który to byłby tydzień ciąży |
||
2012-10-23, 13:50 | #4938 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
pewnie, witaj Cytat:
ooo fajne |
||
2012-10-23, 13:54 | #4939 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Ja mimo że od pierwszego # minął ponad rok nadal mam zachowany test ciążowy... i też czasem ryczę.. płacz to taki element mojego katharsis.. Trzymaj się kochana z czasem będzie inaczej.. |
|
2012-10-23, 14:54 | #4940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
W sb przyjdą znajomi TŻta i pewnie będą oblewać narodziny Młodego, chciałabym coś zrobić do jedzenia, ale nie mam pomysłu prócz sałatki z kurczakiem i śledziowej Macie jakieś pomysły na proste i szybkie dania
|
2012-10-23, 17:48 | #4941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Nita wszystkiego najlepszego dla Sylwii
witaj jajka z majonezem, parówki z ciastem francuskim, zapiekane krewetki wg przepisu pani
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
2012-10-23, 18:11 | #4942 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
|
2012-10-23, 18:23 | #4943 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Liczyć ruchy powinno się po 30 tc, każdy ruch dziecka, przesuniecie, kopnięcie to jeden ruch. Powinno być 10 ruchów w ciągu dnia
U mnie ruchy reguralne były coś koło 28 tc, ale też wszystko zależało od dnia, był dzień, że Mały ruszał się więcej, a następnego ruchów było mniej |
2012-10-23, 18:27 | #4944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
pieczone ziemniaczki z dipami
Cynamonku, witaj!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013 O. 3.03.2015 |
2012-10-23, 18:33 | #4945 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
MONIKA! mi lekarz mówił ze jakbym nie czula przez pól dnia ruchów ale to dopero po 28 czy 30 tc a teraz to reguły nie ma tylko cierpliwośc Ci zostaje! BERBIE! jak dzis samopoczucie? My po wizycie. Zosia ustawiła sie juz główka w dół i wazy ok 2600g!!! Edytowane przez eseska Czas edycji: 2012-10-23 o 18:40 |
|
2012-10-23, 18:40 | #4946 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
tys oaza spokoju, a ja coraz bardziej przezywam coraz blizej....
no i brava dla cory!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013 O. 3.03.2015 |
2012-10-23, 18:41 | #4947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
samopoczucie byle jakie. mam sporo pracy, a nie mogę się za nią zabrać....
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
2012-10-23, 18:55 | #4948 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cześć Dziewczyny.
Sto lat dla Sylwusi Kocurku wrzucisz jeszcze może wieczorkiem zdjęcia? Ja się nigdy nie załapię, jak będziecie coś wrzucać rano W sobotę chcę przygotować arabską kuchnię, falafele, hummus, ciastka chałwowe i jeszcze jakieś inne rzeczy. Niedługo zacznę kompletować menu Rzadko kiedy tak się staram, ale kolega bardzo dobrze gotuje i ostatnio, jak u nich byliśmy, wysoko postawił poprzeczkę :P Cytat:
Cytat:
Ja plamiłam w zeszłym roku latem. Myślałam już, że ma raka (oczywiście o jakimś tam progesteronie nie słyszałam wtedy), ale lekarz powiedział, że to jest OK i że właśnie wtedy mam owu i wtedy mam się starać. We wrześniu zaszłam w ciążę. Wprawdzie jak się skończyła, każdy wie, ale progesteron nie miał tu nic do rzeczy. Niedawno go zbadałam, bo znowu plamiłam, tym razem przed @. Powyżej normy. Plamienie są normalne, albo raczej takie bywają. Czasami są objawem jakiejś dolegliwości, ale nie ma co schizować. Wiadomo, musisz być pod kontrolą, ale nie przejmuj się, naprawdę, to nie musi oznaczać nic złego. Cytat:
Witaj. Przykro mi z powodu Twojej straty Cytat:
Łomatko, ja bym leciała od razu do sklepu i spytała, skąd oni biorą taki szajs :/ |
||||
2012-10-23, 18:57 | #4949 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
|
|
2012-10-23, 19:16 | #4950 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Po ponad 2 godzinach rozmowy mąż jest na mnie zły, a ja zaryczana.
Nadal nie doszliśmy do konkretnych decyzji. Jedno tylko jest pewne- staranka zaczniemy najszybciej w marcu (przy pomyślnych wiatrach). A mi w tym czasie chyba serce pęknie z tęsknoty za tym zmarłym i za tym jeszcze nie poczętym dzieckiem... Sensu życia muszę upatrywać tymczasem w przeciągających się studiach, których nienawidzę. Ot co. Ech, tak mi źle... Esiu, cieszę się, że u Was wszystko dobrze! |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.