Wciąż brzydka cera!!

[zuza.wroc]

Regularnie chodzę do kosmetyczki na oczyszczanie, używam peelingów, dokładnie oczyszczam twarz z makijażu i nawilżam ale mimo to mam krostki i podskurniaki i zaskorniki. moja kosmetyczka mówi że to dlatego że hormony buzują ale mam 23 lata ile mam jeszcze cierpieć i marzyć o gładkiej cerze???

[Angel@]

Wiem coś na ten temat i radzę wybrać się do lekarza. Ja dłuuuugo czekałam i się nie doczekałam. A po wizycie - jak ręką odjął

[Beata]

ja równiez uwazam ze konieczna jest wizyta u dermatologa, same zabiegi kosmetyczne nie przyniosa efektów jesli skóra jest chora i sa przyczyny wewnetrzne tego stanu.Przepraszam za brak polskich liter -ale na razie nie mam.

[Gabi2]

ja mam 21 lat i też mam ten problem, mnie ani kosmetyczka ani dermatolog ani żadne kosmetyki cud nie wyleczyły cery, na to nie ma recepty

[Debora86]

kosmetyczka+ dermatolog.Ale muszą oni ze sobą wspólpracowac zeby potem tragedii nie było bo np uzywałas jakiegos leku któru był np przeciwskazaniem do jakiegos zabiegu u kosmetyczki.Ja uzywam teraz Zorac i narazie nie moge isc na oczysczanie

[pytajnik]

ja mam podobnie ze mam problemy z cera i mi dermatolog powiedziala ze takie cos moze nawet i zniknac kolo 40-stki powiedziala ze im wczesne rozne kuracje sie robi tym szybciej zniknie oczywiscie i cierpliwosc ptorzebna bo efekty jakies mozna zauwazyc dopiero po pol roku.

[aniany]

Przepraszam, ze podlaczam sie pod Twoj watek, ale mam podobny problem.
Ponad 3 lata walczylam o czysta cere: kosmetyczka, tabletki, witaminy. W tamtym roku przed wakacjami wreszcie osiagnelam swoj cel. Oczywiscie drobne zaskorniki lub wypryski od czasu do czasu sie pojawialy ale ogolnie bylam bardzo zadowolona ze stanu mojej skory.
Ale od miesiaca nie wiem co sie dzieje. Nie zmienialam kosmetykow, otoczenia, wszystko jest mniej wiecej tak samo jak dawniej. Ale nie moja cera. I nie sa to kroski ktore mozna samodzielnie wycisnac i wyleczyc. U mnie ostatnio pojawiaja sie takie grudki pod skora, szczegolnie w okolicach brody, i po bokach twarzy. Sa bolesne, i bardzo wolno sie goja. Nie wiem co mam robic. Moze Wy dziewczyny cos poradzicie. Moze ktos z Was ma podobny problem... bardzo licze na Wasza pomoc.

[aniany]

Nikt nic nie poradzi ??

[Angel@]

Też tak miałam dawno temu. To nic innego jak powrót trądziku. Też wydawało mi się że problem mam już z głowy, a tu po kilku miesiącach zaczęło się od nowa. Byłam u lekarza i dostałam Differin. Wyleczył mnie i ponad rok już jest ok. Mam nadzieję że tym razem nawrotu nie będzie. Udaj się lepiej do dermatologa jak najprędzej bo stan może się pogarszać. Pozdrawiam.

[justynakm1]

Hej,
chyba Cie rozumiem - miałam podobny problem ok. 2 lat temu. Co dziwne, pryszcdze pojawiały się jedynie w okolicach brody, towarzyszyły im również bolesne podskórne grudki. Zabiegi oczyszczania twarzy nie dały efektów, pomogła natomiast wizyta u pani ginekolog, która leczy również problemy hormonalne. Uwierz, dostałam odpowiednie leki (+ tabletki antykoncepcyjne, o które prosiłam) i po krótkim czasie problemy znikły i juz nie powróciły!! Okazało się, że moje hormony były w opłakanym stanie i to mogło wywołać problemy z cerą. Służe nr tel, pani doktor jest w Wawie na saskiej kępie.

[Soulmates Never Die]

To ja poproszę o namiary na tą panią doktor

[isa666]

A może spróbować kwasów?
Mi się stan cery poprawił jak zaczęłam stosować Effaclar K, ale na Biochemii są też podane inne mocniejsze specyfiki

[wersta]

jak miałam 17 lat przeszłam kurację roaccutanem i przedtem nieuleczalny trądzik- zniknął. teraz mam 26 lat, rok temu skończyłam z hormonalną antykoncepcją i zaczęła się masakra. na początku raz było lepiej raz gorzej, a od mniej więcej miesiąca wyglądam jak 15latka w trakcie burzy hormonalnej. w glamour był niedawno artykuł o trądziku po 25 r.ż. i też polecają udać się do dermatologa po doustne retinoidy. tylko ja już nie chcę tego brać, bo nie można przez 3 lata zachodzić w ciążę po tych lekach. a nie chcę być podstarzałą mamuśką i rodzić po 30tce 1sze dziecko
dermatolog przepisała mi aknemycin plus, później isotrex i wszystko można sobie w pośladki wsmarować, bo nic nie działa

[justynakm1]

Napisane przez Soulmates Never Die

To ja poproszę o namiary na tą panią doktor

Dr Joanna Zalewska, Saska Kępa, 22-617-18-30

Powodzenia w wlace z niesforna cerą!

[agatka20]

Odkąd pamiętam zawsze miałam problemy z moją cerą. Przede wszystkim zaskórniki - całe mnóstwo, okropne świecenie twarzy, czasami jakieś większe niespodzianki, i nawyk siedzenia przed lustrem i usuwanie wszystkiego co blee. Wyglądało to okropnie
Sama próbowałam to zwalczyć różnymi kosmetykami (zero doświadczenia)i to przeważnie do cery mieszanej. Skończyło się to tylko jednym wielkim podrażnieniem. Problemy były jeszcze większe. Później zmieniłam kosmetyki na lepsze i przede wszystkim na delikatny żel, tonik i krem do cery wrażliwej.
Odwiedziłam też kosmetyczkę parę razy, która poleciła mi właśnie delikatną pielęgnację i piling enzymatyczny. Po pilingu było jeszcze gorzej Myślałam, że już nigdy się tego nie pozbędę.
Od paru tygodni jestem na "małej" diecie i po prostu zaczęłam się zdrowo odżywiać i przede wszystkim pić duuuużo niegazowanej wody mineralnej. Przynajmniej 1,5 litra, 2 szklanki na czczo pomału, a przeważnie wypijam 2-3 litry
Nie wiem czy dobre są moje przypuszczenia, ale wydaje mi sie, że to właśnie przez wodę pozbyłam się wszelkich zaskórników Moja cera jeszcze nigdy tak nie wyglądała. Woda wszystko "wypłukała". Wszystko znikło.
Może któraś z Was spróbuje, to utwierdzę się w przekonaniu że to dzięki wodzie
Pozdrawiam i życzę powodzenia w pozbywaniu się tych brzydactw

[Soulmates Never Die]

A ta pani doktor to przyjmuje prywatnie? Ile kosztuje wizyta? I co mam powiedzieć? Że chcę, żeby zrobiła coś z moją cerą?

[Queen]

Podłączam się. Ja także już kilka lat walczę o piękną cerę. Kiedyś miałam trądzik typowo młodzieńczy, natomiast teraz mam wiele krostek podskórnych, które czasami zmieniają się w coś więszego, a także strasznie rozszerzone pory. Dość długo leczyłam się u dermatologa (gł. antybiotyki, które zniszczyłi mi żołądek i wątrobę, ale nie pomogły) i u kosmetyczki. Używałam różnych maści i kremów (Differin, Acnemycin Plus, Acneroxid i inne), ale nadal nie mogę się tego pozbyć. Fakt, że teraz moja cera już wygląda nieco lepiej (chyba trochę to zmalało z wiekiem), ale strasznie denerwuje mnie fakt, że tak bardzo dbam o moją cerę, a ona nadal sprawia mi kłopoty.
Jedyny kosmetyk, który mi pomaga, to emulsja do mycia twarzy Cetaphil. Polecam ją gorąco, kosztuje około 43 zł, ale jest bardzo dobra. Jednak sama emulsja nie wyleczy tych okropnych krostek. :/