Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXI

[korinka3]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60659956]Treść usunięta[/QUOTE]
jasnee
Dzięki

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

Estyl ma mi przysłać próbeczki odżywek w nagrodę za to że przyznałam się do braku przelewu

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


ojej Ciesz się piąteczkiem

bardzo ładne zachowanie ze strony firmy

Napisane przez korinka3

już ich lubiem

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Co tu taka cisza
Spakowałam pomidorki do kartonika- będzie dzisiaj sadzonko
i dalej bedę walczyc z zieloną farbą - znowu będę cała zielona muszę pomalować drzwi od kibelka
powolutku nabiera to kształtów
mam nadzieje ze w weekend skończymy altanę i w niedziele pojedziemy po kwiatuszki i będzie już pięknie

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60659956]Treść usunięta[/QUOTE]

ja nie jestem zarobiona zapodajcie jakiś fajny temat, bo nie mam pomysła, o czym by tu pospamować

[Aabelia]

Napisane przez baletnica_natasza

jechałam wczoraj jako kierowca samochodem i z daleka widziałam sarnę. wybiega ona od mojej strony ulicy, zdążyła dobiec na przeciwny pas ruchu... i chłopaczek uderzył w nią z taką siłą, że się rozpadła na kawałki... w pewnym momencie zrobiło się ciemno i kawałki zwierzęcia spadły mi na samochód i przed koła. zachowałam zimną krew, przejechałam i zatrzymałam się na poboczu. ten drugi kierowca nie zatrzymałby się wcale pewnie, tylko zaczęło mu się coś dymić. więc biegniemy z Tż z apteczką sprawdzić czy coś mu się stało, wszędzie leżą kawałki tej biednej sarny, a kierowca wygląda jakby go bawiła sytuacja. masakra...

Ojej, całe szczęście, że poza sarną nikt nie ucierpiał. W stresie ludzie różnie reagują, czasem z opóźnieniem

[maarthusia]

Napisane przez baletnica_natasza

jechałam wczoraj jako kierowca samochodem i z daleka widziałam sarnę. wybiega ona od mojej strony ulicy, zdążyła dobiec na przeciwny pas ruchu... i chłopaczek uderzył w nią z taką siłą, że się rozpadła na kawałki... w pewnym momencie zrobiło się ciemno i kawałki zwierzęcia spadły mi na samochód i przed koła. zachowałam zimną krew, przejechałam i zatrzymałam się na poboczu. ten drugi kierowca nie zatrzymałby się wcale pewnie, tylko zaczęło mu się coś dymić. więc biegniemy z Tż z apteczką sprawdzić czy coś mu się stało, wszędzie leżą kawałki tej biednej sarny, a kierowca wygląda jakby go bawiła sytuacja. masakra...

ale bydle

[korinka3]

Napisane przez baletnica_natasza

jechałam wczoraj jako kierowca samochodem i z daleka widziałam sarnę. wybiega ona od mojej strony ulicy, zdążyła dobiec na przeciwny pas ruchu... i chłopaczek uderzył w nią z taką siłą, że się rozpadła na kawałki... w pewnym momencie zrobiło się ciemno i kawałki zwierzęcia spadły mi na samochód i przed koła. zachowałam zimną krew, przejechałam i zatrzymałam się na poboczu. ten drugi kierowca nie zatrzymałby się wcale pewnie, tylko zaczęło mu się coś dymić. więc biegniemy z Tż z apteczką sprawdzić czy coś mu się stało, wszędzie leżą kawałki tej biednej sarny, a kierowca wygląda jakby go bawiła sytuacja. masakra...

o jeshuuu ......................... ...................

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Martusia wybrałaś już kierunek na urlop?

[paulina aurora]

Witam się

Wczoraj byłam na Beauty Lab i chciałam dać Wam mały podglad na to, jak było..

Byłam na pielęgnacji Sisleya pani była bardzo miła, kompetentna. Zmyła mi twarz, później nałożyła rózne specyfiki, wszystko ładnie opisała. Zapytała oczywiście, jakie mam problemy, czy wiem coś o marce, co stosuję itd. Pełen profesjonalny wywiad. Dostałam 2 próbeczki/miniatureczki kremów 4ml (kremów tych droższych), próbkę zapachu i jeszcze saszetkę. Muszę powiedzieć, że kosmetyki, które mi dobrała, złagodziły mi twarz, dzisiaj rano wygladałam tak, jak bym wieczorem użyła jakiejś mega cudnej maseczki

Co do makijażu, to byłam na Givenchy. Tu już nie było pytań, poza tym, jaką mam skórę. Zero pytań o preferencje koloru, co lubię a co nie. Dalej już chyba nie będę wymieniać, pani popełniła błędy dla mnie wręcz karygodne, których dawno nie spotkałam. Makijaż na oczach i brodzie mi się zebrał/zważył/zepsuł już po 15 minutach od kiedy odeszłam od stanowiska.
TŻ powiedział, że może ja już nie powinnam tam chodzić, bo jemu się to nie podoba. Wyglądałam szarawo, jak bym nosiła ten makijaż cały dzień. Nawet pani od pielęgnacji, która mnie po tym zobaczyła, nie kryła zdziwienia.

Może komuś ta opinia się przyda. Beauty Laby są raz do roku i jak widać bardzo zależy to od osoby, na którą się trafi, ale wydaje mi się, że wybór marek też jest kluczowy!

[amyz]

Napisane przez baletnica_natasza

jechałam wczoraj jako kierowca samochodem i z daleka widziałam sarnę. wybiega ona od mojej strony ulicy, zdążyła dobiec na przeciwny pas ruchu... i chłopaczek uderzył w nią z taką siłą, że się rozpadła na kawałki... w pewnym momencie zrobiło się ciemno i kawałki zwierzęcia spadły mi na samochód i przed koła. zachowałam zimną krew, przejechałam i zatrzymałam się na poboczu. ten drugi kierowca nie zatrzymałby się wcale pewnie, tylko zaczęło mu się coś dymić. więc biegniemy z Tż z apteczką sprawdzić czy coś mu się stało, wszędzie leżą kawałki tej biednej sarny, a kierowca wygląda jakby go bawiła sytuacja. masakra...

o rany współczuję sytuacji dobrze ze nic Ci się nie stało i że nie zestresowałaś się

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

o jeshuuu ......................... ...................

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Martusia wybrałaś już kierunek na urlop?

Mam kilka na oku ale dopóki nie dowiem się, kiedy możemy wziąć urlop - nic nie rezerwuję

[korinka3]

Napisane przez paulina aurora

Witam się

Wczoraj byłam na Beauty Lab i chciałam dać Wam mały podglad na to, jak było..

Byłam na pielęgnacji Sisleya pani była bardzo miła, kompetentna. Zmyła mi twarz, później nałożyła rózne specyfiki, wszystko ładnie opisała. Zapytała oczywiście, jakie mam problemy, czy wiem coś o marce, co stosuję itd. Pełen profesjonalny wywiad. Dostałam 2 próbeczki/miniatureczki kremów 4ml (kremów tych droższych), próbkę zapachu i jeszcze saszetkę. Muszę powiedzieć, że kosmetyki, które mi dobrała, złagodziły mi twarz, dzisiaj rano wygladałam tak, jak bym wieczorem użyła jakiejś mega cudnej maseczki

Co do makijażu, to byłam na Givenchy. Tu już nie było pytań, poza tym, jaką mam skórę. Zero pytań o preferencje koloru, co lubię a co nie. Dalej już chyba nie będę wymieniać, pani popełniła błędy dla mnie wręcz karygodne, których dawno nie spotkałam. Makijaż na oczach i brodzie mi się zebrał/zważył/zepsuł już po 15 minutach od kiedy odeszłam od stanowiska.
TŻ powiedział, że może ja już nie powinnam tam chodzić, bo jemu się to nie podoba. Wyglądałam szarawo, jak bym nosiła ten makijaż cały dzień. Nawet pani od pielęgnacji, która mnie po tym zobaczyła, nie kryła zdziwienia.

Może komuś ta opinia się przyda. Beauty Laby są raz do roku i jak widać bardzo zależy to od osoby, na którą się trafi, ale wydaje mi się, że wybór marek też jest kluczowy!

Gratuluję Sisleya, G nie będę komentować
Prezenciki dostałaś za zakup, czy za wizytę?

[amyz]

Napisane przez paulina aurora

Witam się

Wczoraj byłam na Beauty Lab i chciałam dać Wam mały podglad na to, jak było..

Byłam na pielęgnacji Sisleya pani była bardzo miła, kompetentna. Zmyła mi twarz, później nałożyła rózne specyfiki, wszystko ładnie opisała. Zapytała oczywiście, jakie mam problemy, czy wiem coś o marce, co stosuję itd. Pełen profesjonalny wywiad. Dostałam 2 próbeczki/miniatureczki kremów 4ml (kremów tych droższych), próbkę zapachu i jeszcze saszetkę. Muszę powiedzieć, że kosmetyki, które mi dobrała, złagodziły mi twarz, dzisiaj rano wygladałam tak, jak bym wieczorem użyła jakiejś mega cudnej maseczki

Co do makijażu, to byłam na Givenchy. Tu już nie było pytań, poza tym, jaką mam skórę. Zero pytań o preferencje koloru, co lubię a co nie. Dalej już chyba nie będę wymieniać, pani popełniła błędy dla mnie wręcz karygodne, których dawno nie spotkałam. Makijaż na oczach i brodzie mi się zebrał/zważył/zepsuł już po 15 minutach od kiedy odeszłam od stanowiska.
TŻ powiedział, że może ja już nie powinnam tam chodzić, bo jemu się to nie podoba. Wyglądałam szarawo, jak bym nosiła ten makijaż cały dzień. Nawet pani od pielęgnacji, która mnie po tym zobaczyła, nie kryła zdziwienia.

Może komuś ta opinia się przyda. Beauty Laby są raz do roku i jak widać bardzo zależy to od osoby, na którą się trafi, ale wydaje mi się, że wybór marek też jest kluczowy!

mi się wydaje że najważniejsze jest na kogo się trafi bo dużo zalezy od samej wizażystki/wizażysty.

[maarthusia]

Napisane przez paulina aurora

Witam się

Wczoraj byłam na Beauty Lab i chciałam dać Wam mały podglad na to, jak było..

Byłam na pielęgnacji Sisleya pani była bardzo miła, kompetentna. Zmyła mi twarz, później nałożyła rózne specyfiki, wszystko ładnie opisała. Zapytała oczywiście, jakie mam problemy, czy wiem coś o marce, co stosuję itd. Pełen profesjonalny wywiad. Dostałam 2 próbeczki/miniatureczki kremów 4ml (kremów tych droższych), próbkę zapachu i jeszcze saszetkę. Muszę powiedzieć, że kosmetyki, które mi dobrała, złagodziły mi twarz, dzisiaj rano wygladałam tak, jak bym wieczorem użyła jakiejś mega cudnej maseczki

Co do makijażu, to byłam na Givenchy. Tu już nie było pytań, poza tym, jaką mam skórę. Zero pytań o preferencje koloru, co lubię a co nie. Dalej już chyba nie będę wymieniać, pani popełniła błędy dla mnie wręcz karygodne, których dawno nie spotkałam. Makijaż na oczach i brodzie mi się zebrał/zważył/zepsuł już po 15 minutach od kiedy odeszłam od stanowiska.
TŻ powiedział, że może ja już nie powinnam tam chodzić, bo jemu się to nie podoba. Wyglądałam szarawo, jak bym nosiła ten makijaż cały dzień. Nawet pani od pielęgnacji, która mnie po tym zobaczyła, nie kryła zdziwienia.

Może komuś ta opinia się przyda. Beauty Laby są raz do roku i jak widać bardzo zależy to od osoby, na którą się trafi, ale wydaje mi się, że wybór marek też jest kluczowy!

Poracha z Givenchy ale fajnie, że z Sisleya jesteś zadowolona

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez amyz

mi się wydaje że najważniejsze jest na kogo się trafi bo dużo zalezy od samej wizażystki/wizażysty.

też tak myślę

[korinka3]

Napisane przez maarthusia

Mam kilka na oku ale dopóki nie dowiem się, kiedy możemy wziąć urlop - nic nie rezerwuję

no tak, ja już mam potwierdzony ulop - ale czuję że też będą problemy, bo koleżanka która ma mnie zastapić - chyba coś kombinuje a ja laptopa na urlop nie zamierzam brać

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez amyz

mi się wydaje że najważniejsze jest na kogo się trafi bo dużo zalezy od samej wizażystki/wizażysty.

[amyz]

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez maarthusia

-------

też tak myślę

[Paulincia1234]

Witam w piątunio

[pingwintastas]

Napisane przez maarthusia

15 minut to qpa czasu ja "się robię" w około 10

[Malinum]

Napisane przez XminorXlosX

Żeby było milej w ten piątkowy dzień, który się właśnie rozpogadza , mam ładny tutorial dla dziewczyn z paletką Peach z TF lepiej to wyszło tu niż na wszystkich dotychczasowych jakie widziałam

https://www.youtube.com/watch?v=gk7eyjjqPjM

Śliczny makijaż chciałabym się umieć tak pomalować

Napisane przez korinka3

Estyl ma mi przysłać próbeczki odżywek w nagrodę za to że przyznałam się do braku przelewu

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


ojej Ciesz się piąteczkiem

o super


Witam szczerze, to przykro się czyta o tych dzieciorobach, bo mam dwójkę. Nie korzystam z żadnej pomocy publicznej, nawet na 500+ wniosku nie składałam, nie uważam żeby leniom śmierdzącym się to należało, ale bardziej mnie wkurza jak to Polaków dzieli. Dajemy się robić bez mydła i non stop skakanie do gardeł. A wniosków z tego żadnych. Dla rozluźnienia zastanawiam się czy brać w końcu w D. parfiumy z paletką Estee, niby ona sama ponad 200zł kosztuje, ale jakoś tak bez kosmetyczki z miniaturami smutniej się klika

[AnulaQa]

michalina
Wizażowe konkursy, same się nawijają i często baneryzacja powoduje laptopową zawiechę. Jak co, szukaj w zakładce konkursy. Ja od czasu do czasu coś tam pyknę, ale ostatnio baaardzo rzadko, a jeszcze rzadziej moje odpowiedzi na najczęściej zadawane na wizażu pytanie :dlaczego to właśnie ty... nie trafiają w komisyjne gusta. Dlatego, najczęściej daję sobie siana.

baletnica natasza
Straszne. Współczuję "przygód".

Ja często śmiechem reaguję na stres, przez co mi wrogów przybywa. I próżno to w sobie zmienić i ludziom tłumaczyć, że wcale mi do śmiechu nie jest.
Ech...

KOSMETYCZNIE
Kurier Tomuś wczoraj się na mnie zlał i zamiast wczoraj odwiedzi mnie z makową przesyłką dziś. Powinnam mu odpłacić pięknym za nadobne, no ale na złość nie będę sobie uszu odmrażać.
Joaśkowe mydło do rąk to jedyny malinowy specyfik jaki znam, który naprawdę pachnie mambą. Malinowa mamba to chyba najczęstsze określenie zapachu malin w kosmetykach, na co mój nochal zawsze kręcił głową, bo mózg za pośrednictwem ust mu powiedział, że tak malinowa mamba nie pachnie.
Tymczasem jeśli lubicie mambę polecam mydło z balsamikiem polskiej marki Joanna.

Taka tam dygresja, od czapy.
Misiek wątpi w moją inteligencję, twierdząc, że ja wesoło podcinam sobie gałąź na której siedzę.

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

no tak, ja już mam potwierdzony ulop - ale czuję że też będą problemy, bo koleżanka która ma mnie zastapić - chyba coś kombinuje a ja laptopa na urlop nie zamierzam brać

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

ja często muszę sprawdzać pocztę podczas urlopu oczywiście, jeśli nie jestem na jakimś wyjeździe z jednej strony fajnie, że firma nie może beze mnie funkcjonować ale z drugiej strony to strasznie wkurzające

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez amyz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Ostatnia promocja z masłem była lepsza

Napisane przez pingwintastas

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[amyz]

Napisane przez Malinum

Śliczny makijaż chciałabym się umieć tak pomalować


o super


Witam szczerze, to przykro się czyta o tych dzieciorobach, bo mam dwójkę. Nie korzystam z żadnej pomocy publicznej, nawet na 500+ wniosku nie składałam, nie uważam żeby leniom śmierdzącym się to należało, ale bardziej mnie wkurza jak to Polaków dzieli. Dajemy się robić bez mydła i non stop skakanie do gardeł. A wniosków z tego żadnych. Dla rozluźnienia zastanawiam się czy brać w końcu w D. parfiumy z paletką Estee, niby ona sama ponad 200zł kosztuje, ale jakoś tak bez kosmetyczki z miniaturami smutniej się klika

bez gratisów nie brać!! ni ma sensu chyba że Ci to niezbędne w tym momencie

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[amyz]

Napisane przez korinka3

no tak, ja już mam potwierdzony ulop - ale czuję że też będą problemy, bo koleżanka która ma mnie zastapić - chyba coś kombinuje a ja laptopa na urlop nie zamierzam brać

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

to kiepsko. Kurcze urlop Ci się należy wiec niech pracodawca znajdzie zastępstwo a nie kombinacje jakieś

[maarthusia]

Napisane przez Malinum

Śliczny makijaż chciałabym się umieć tak pomalować


o super


Witam szczerze, to przykro się czyta o tych dzieciorobach, bo mam dwójkę. Nie korzystam z żadnej pomocy publicznej, nawet na 500+ wniosku nie składałam, nie uważam żeby leniom śmierdzącym się to należało, ale bardziej mnie wkurza jak to Polaków dzieli. Dajemy się robić bez mydła i non stop skakanie do gardeł. A wniosków z tego żadnych. Dla rozluźnienia zastanawiam się czy brać w końcu w D. parfiumy z paletką Estee, niby ona sama ponad 200zł kosztuje, ale jakoś tak bez kosmetyczki z miniaturami smutniej się klika

chodziło o takich bezmyślnych ludzi, którzy nie mają co do gara włożyć, a fundują sobie fyfnastą pociechę nikt tu nie miał na myśli porządnych i myślących rodziców

Wczoraj oglądałam słocze tej gratisowej paletki i jest śliczna więc bieraj, bo się opłaca

[amyz]

Napisane przez maarthusia

ja często muszę sprawdzać pocztę podczas urlopu oczywiście, jeśli nie jestem na jakimś wyjeździe z jednej strony fajnie, że firma nie może beze mnie funkcjonować ale z drugiej strony to strasznie wkurzające

----

zawsze mam takie same rozkminki jak dzwoni do mnie prezes podczas urlopu

[AnulaQa]

W temacie pińcet plus, powiem tylko tyle, że nie można wszystkich wrzucać do jednego wora.

[Paulincia1234]

Napisane przez XminorXlosX

Żeby było milej w ten piątkowy dzień, który się właśnie rozpogadza , mam ładny tutorial dla dziewczyn z paletką Peach z TF lepiej to wyszło tu niż na wszystkich dotychczasowych jakie widziałam

https://www.youtube.com/watch?v=gk7eyjjqPjM

Z tego co pamiętam, to ta dziewczyna zachwalała nasz puder z hameryki

[maarthusia]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60661711]Treść usunięta[/QUOTE]

nikt tu tego nie czyni

[amyz]

Napisane przez AnulaQa

Taka tam dygresja, od czapy.
Misiek wątpi w moją inteligencję, twierdząc, że ja wesoło podcinam sobie gałąź na której siedzę.

dzień dobry Mamuśko-Anuśko!

[Angel_007]

Napisane przez AnulaQa

Ja często śmiechem reaguję na stres, przez co mi wrogów przybywa. I próżno to w sobie zmienić i ludziom tłumaczyć, że wcale mi do śmiechu nie jest.
Ech...

Kiedyś się wywaliłam na śliskim parkingu i rozwaliłam sobie kolano. Moją pierwszą reakcją było "o matko, moje nowe dżinsy" i dopiero po kilku minutach dotarło do mnie, że mi krew z nogi leci. Facet, który mi się pomógł pozbierać z ziemi musiał uznać, że zwariowałam

[maarthusia]

Napisane przez Angel_007

Kiedyś się wywaliłam na śliskim parkingu i rozwaliłam sobie kolano. Moją pierwszą reakcją było "o matko, moje nowe dżinsy" i dopiero po kilku minutach dotarło do mnie, że mi krew z nogi leci. Facet, który mi się pomógł pozbierać z ziemi musiał uznać, że zwariowałam