Poważna rozterka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-09, 15:27   #1
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19

Poważna rozterka


Drogie wizażystki, zwracam się z ogromną prośbą o radę w sprawie chłopaka, z którym jestem już 6 lat. Chodzi o delikatną sprawę. Sama już nie wiem czy moje myśli są normalne, czy pokazują, jaką jestem materialistką. Sprawa wygląda tak: mój chłopak jest biedny. Wynajmujemy razem kawalerkę, jak to na studiach daleko od domu, żeby było taniej i raźniej. Często bywa tak, że on nie ma na comiesięczną zapłatę za wynajem, wtedy ja muszę mu pożyczać, co już mnie męczy. Ja też nie mam dużo pieniędzy. Nie dostaję od niego prezentów na urodziny, dzień kobiet, nigdy właściwie, bo on zwyczajnie nie ma na to kasy. Wystarcza mu tylko na żywność, nie ma nawet na ubrania, ciągle chodzi w dwóch bluzach, swetrze i jednej parze jeansów. Na samochód będzie miał szansę w odległej przyszłości. Nie ma szans na żaden wyjazd razem, bo on nie chce, żebym kolejny raz za coś płaciła, ja też mam już powoli tego dość. Spacery i to prawie wszystko, co można zrobić bez pieniędzy. Matka mu nie pomoże, to taka kobieta która nie pamięta nawet o jego urodzinach, a prośbę o pieniądze kwituje "zap...j do roboty, sam sobie zarób". Kocham go, wiele razem przeszliśmy, wspólnie przenosiliśmy się na inne studia, razem się denerwowaliśmy, wiele razy razem płakaliśmy, kiedy traciliśmy swoich bliskich. Wiem, że ma tylko mnie, jestem mu bardzo bliska i on mnie także. Jest wspaniałym człowiekiem, kocha mnie i na każdym kroku mi to okazuje. Nie ma mowy o wykorzystywaniu mnie. A jednocześnie czuję, że ten związek powoli mnie wykańcza i czuję się z tym źle. On czuje się źle pożyczając ode mnie pieniądze kolejny raz, a ja czuję się źle, że znów muszę to robić, mimo, że zalega mi z kolejną pożyczką, pieniędzmi, za które miałam sobie kupić buty. Ostatnio drugi raz musiałam mu dać pieniądze na zapłacenie mandatu za autobus, bo on sam w życiu nie znalazłby takiej sumy. Czuję się jak fałszywa dziewczyna, materialistka, męczy mnie to. Najbardziej przeraża mnie przyszłość. Ślub, jakaś pomoc na nową drogę życia, i za to wszystko musieliby wyłożyć tylko moi rodzice, co też mnie nie cieszy. Wiadomo, mówi się, że to rodzicielski obowiązek, pomóc choć trochę dzieciom zacząć życie na własny rachunek. Coraz częściej myślę o rozstaniu, ale nie wiem czy nie będę tego żałowała, a pewnie będę... Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek porady.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:33   #2
Chorea
Raczkowanie
 
Avatar Chorea
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 395
Dot.: Poważna rozterka

a pracuje? <a jesli nie - dlaczego nie?>
Chorea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:35   #3
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Poważna rozterka

Wizażanki nie wizażystki
A dlaczego twój chłopak nie pójdzie do pracy?
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:35   #4
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Pracuje w weekendy i z tego właśnie ma szansę się utrzymać jako tako. Od matki też dostaje, ale nie zawsze i na pewno nie całość potrzebnych pieniędzy, a ich część.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:36   #5
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
Dot.: Poważna rozterka

Sorry, a on nie może iść do pracy? Dla mnie to jakaś pomyłka. Czasem trzeba myśleć materialistycznie, bo nie daj Boże, skończysz z facetem o mentalności Ferdka Kiepskiego i Ty będziesz robić na dom i dzieci a on będzie siedział i użalał się, jaki to jest biedny. Porozmawiaj z nim szczerze o tej sytuacji. Pieniądze na drzewach nie rosną (a szkoda), więc niefajnie, że Ci z czymś zalega i nie kwapi się oddać. Nie chciałabym być w takiej sytuacji i starałabym się szybko regulować zaległości.
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:37   #6
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: Poważna rozterka

No dobra bieda biedą, ale z tego można wyjść. Praca i odkładanie każdego grosza.
Skąd Ty masz kasę? Pracujesz, czy od rodziców bierzesz?

Edit:
Dlaczego pracuje tylko w weekendy? Jeśli jedna praca to za mało to człowiek szuka drugiej i trzeciej...
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty

Edytowane przez Annaluka
Czas edycji: 2013-03-09 o 15:38
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:37   #7
Millygirl
Zadomowienie
 
Avatar Millygirl
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Drogie wizażystki, zwracam się z ogromną prośbą o radę w sprawie chłopaka, z którym jestem już 6 lat. Chodzi o delikatną sprawę. Sama już nie wiem czy moje myśli są normalne, czy pokazują, jaką jestem materialistką. Sprawa wygląda tak: mój chłopak jest biedny. Wynajmujemy razem kawalerkę, jak to na studiach daleko od domu, żeby było taniej i raźniej. Często bywa tak, że on nie ma na comiesięczną zapłatę za wynajem, wtedy ja muszę mu pożyczać, co już mnie męczy. Ja też nie mam dużo pieniędzy. Nie dostaję od niego prezentów na urodziny, dzień kobiet, nigdy właściwie, bo on zwyczajnie nie ma na to kasy. Wystarcza mu tylko na żywność, nie ma nawet na ubrania, ciągle chodzi w dwóch bluzach, swetrze i jednej parze jeansów. Na samochód będzie miał szansę w odległej przyszłości. Nie ma szans na żaden wyjazd razem, bo on nie chce, żebym kolejny raz za coś płaciła, ja też mam już powoli tego dość. Spacery i to prawie wszystko, co można zrobić bez pieniędzy. Matka mu nie pomoże, to taka kobieta która nie pamięta nawet o jego urodzinach, a prośbę o pieniądze kwituje "zap...j do roboty, sam sobie zarób". Kocham go, wiele razem przeszliśmy, wspólnie przenosiliśmy się na inne studia, razem się denerwowaliśmy, wiele razy razem płakaliśmy, kiedy traciliśmy swoich bliskich. Wiem, że ma tylko mnie, jestem mu bardzo bliska i on mnie także. Jest wspaniałym człowiekiem, kocha mnie i na każdym kroku mi to okazuje. Nie ma mowy o wykorzystywaniu mnie. A jednocześnie czuję, że ten związek powoli mnie wykańcza i czuję się z tym źle. On czuje się źle pożyczając ode mnie pieniądze kolejny raz, a ja czuję się źle, że znów muszę to robić, mimo, że zalega mi z kolejną pożyczką, pieniędzmi, za które miałam sobie kupić buty. Ostatnio drugi raz musiałam mu dać pieniądze na zapłacenie mandatu za autobus, bo on sam w życiu nie znalazłby takiej sumy. Czuję się jak fałszywa dziewczyna, materialistka, męczy mnie to. Najbardziej przeraża mnie przyszłość. Ślub, jakaś pomoc na nową drogę życia, i za to wszystko musieliby wyłożyć tylko moi rodzice, co też mnie nie cieszy. Wiadomo, mówi się, że to rodzicielski obowiązek, pomóc choć trochę dzieciom zacząć życie na własny rachunek. Coraz częściej myślę o rozstaniu, ale nie wiem czy nie będę tego żałowała, a pewnie będę... Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek porady.
To Twój chłopak za co żyje? dostaje tą drobną kwotę od rodziców, pracuje?Jeśli nie pracuje, to nie może poszukac sobie jakiejś pracy w weekendy, popołudniami albo w dni wolne od zajęć? Choćby jakieś kfc, mcdonald, czy wykładanie towaru w markecie - tam nie ma problemu z dostosowaniem grafiku do zajęć. Albo niech szka czegos lepiej płatnego, studenci są wszedzie mile widziani..
to chyba logiczne, że po takim długim czasie myslisz o nim poważnie, zastanawiasz się jak będzie wyglądała wasza przyszlość.
__________________
Millygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 15:37   #8
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Ostatni rok jesteśmy na studiach i on chce je skończyć, nie jest tajemnicą, że dziś bez wykształcenia nie ma żadnej w miarę płatnej pracy.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:38   #9
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Ostatni rok jesteśmy na studiach i on chce je skończyć, nie jest tajemnicą, że dziś bez wykształcenia nie ma żadnej w miarę płatnej pracy.
Tak? Znam ludzi bez wykształcenia, którzy żyją lepiej, niż niejeden absolwent studiów wyższych .
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:40   #10
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Poważna rozterka

Może zmieńcie miejsce zamieszkania ? Kawalerki są po prostu drogie, w mieszkaniu studenckim też nie powinien się nikt wam wtrącać a opłaty zejdą o połowę. I niech chłopak kupuje bilety autobusowe albo przesiądzie się na rower czy nogi; nie może go bez przerwy łapać kanar ! Istnieje dużo fajnych sposobów na oszczędzanie; ubieranie się w lumpeksach, naturalne domowe posiłki powodzenia
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:41   #11
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Ostatni rok jesteśmy na studiach i on chce je skończyć, nie jest tajemnicą, że dziś bez wykształcenia nie ma żadnej w miarę płatnej pracy.
Cytat:
Napisane przez MonikaFaustyna Pokaż wiadomość
Tak? Znam ludzi bez wykształcenia, którzy żyją lepiej, niż niejeden absolwent studiów wyższych .
No dokładnie

Na ostatnim roku studiów to już jest zazwyczaj mało zajęć. Niech poszuka pracy.
Domniemam, że studiujecie dziennie, ale da się to pogodzić.
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 15:41   #12
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Ja dostaję pieniądze od rodziców, nie ma potrzeby, abym pracowała w trakcie studiów, bo zawsze dostaję potrzebną mi kwotę. Moi rodzice nie należą do bogaczy, ale z ich obu pensji, po wszystkich wydatkach, da się coś nawet odłożyć. MonikaFaustyna, on tę kasę zawsze mi oddaje, wcześniej czy później, ale mimo wszystko, zaczęło mnie już to poważnie męczyć.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:42   #13
beses
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Poważna rozterka

Zawsze można wystąpić na drogę sądową w/s alimentów. Tylko jest pytanie, czy warto w taki sposób załatwiać sprawy rodzinne, czy ustanowiona wysokość alimentów nie będzie np. niższa od "wypłaty" jaką Twój partner otrzymuje od matki.
beses jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:44   #14
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: Poważna rozterka

No to powiedz mu wprost o Twoich rozterkach. I niech poszuka pracy, bo wiecznie go ratować z opresji nie będziesz.
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:45   #15
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Ja dostaję pieniądze od rodziców, nie ma potrzeby, abym pracowała w trakcie studiów, bo zawsze dostaję potrzebną mi kwotę. Moi rodzice nie należą do bogaczy, ale z ich obu pensji, po wszystkich wydatkach, da się coś nawet odłożyć. MonikaFaustyna, on tę kasę zawsze mi oddaje, wcześniej czy później, ale mimo wszystko, zaczęło mnie już to poważnie męczyć.
No to musicie porozmawiać szczerze na ten temat. Jeśli jest na ostatnim roku, to może iść do pracy też w tygodniu (?).
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:48   #16
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Ilsa Lund, i tu pojawia się problem. I mnie i jemu byłoby ciężko uczyć się w akademiku, dlatego właśnie wynajmujemy kawalerkę (350 od osoby, także naprawdę bardzo tania okazja. Druga sprawa, że wynajmowałam już pokoje i ciężko dobrać współlokatorów, którzy są w porządku). A żeby powiedzieć mu, żeby wynajął sobie coś tańszego sam, bo ja zostaję tutaj jest trochę równoznaczne z tym, że już mi ciąży trochę i właściwie jest to już pomału droga do rozstania.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:50   #17
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
Dot.: Poważna rozterka

Wyprowadźcie się z kawalerki do pokoju dwuosobowego i sami zobaczycie, że będzie starczało.

Gdzie pracuje Twój chłopak?

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Ilsa Lund, i tu pojawia się problem. I mnie i jemu byłoby ciężko uczyć się w akademiku, dlatego właśnie wynajmujemy kawalerkę (350 od osoby, także naprawdę bardzo tania okazja. Druga sprawa, że wynajmowałam już pokoje i ciężko dobrać współlokatorów, którzy są w porządku). A żeby powiedzieć mu, żeby wynajął sobie coś tańszego sam, bo ja zostaję tutaj jest trochę równoznaczne z tym, że już mi ciąży trochę i właściwie jest to już pomału droga do rozstania.
Ale jego zwyczajnie nie stać na mieszkanie w kawalerce przy jego obecnej pracy.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:54   #18
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Pracuje w weekendy i z tego właśnie ma szansę się utrzymać jako tako. Od matki też dostaje, ale nie zawsze i na pewno nie całość potrzebnych pieniędzy, a ich część.
Cytat:
Napisane przez MonikaFaustyna Pokaż wiadomość
No to musicie porozmawiać szczerze na ten temat. Jeśli jest na ostatnim roku, to może iść do pracy też w tygodniu (?).
Rozmawialiśmy nie raz i nie dwa. Zawsze kończy się tym, że mówi, iż po studiach mechatronicznych będzie miał dobrą płatną sprawę i jakoś trzeba przetrwać do ich końca. Problem w tym, że ja już nie wiem, czy chcę to ciągnąć, bo sumując te wszystkie sytuacje, zaczęło mi to już ciążyć. Ale na to już sama muszę sobie odpowiedzieć. W każdym razie, bardzo dziękuję za rady, każdą jeszcze raz przemyślę

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Cytat:
Napisane przez SOCKI Pokaż wiadomość
Wyprowadźcie się z kawalerki do pokoju dwuosobowego i sami zobaczycie, że będzie starczało.

Gdzie pracuje Twój chłopak?

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------



Ale jego zwyczajnie nie stać na mieszkanie w kawalerce przy jego obecnej pracy.
Pracuje w barze w weekendy. Ceny pokojów dwuosobowych w Warszawie są często wyższe niż obecna kawalerka...
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 15:58   #19
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość

Pracuje w barze w weekendy. Ceny pokojów dwuosobowych w Warszawie są często wyższe niż obecna kawalerka...
No to wyjście jest jedno- musi znaleźć pracę również w tygodniu.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 16:15   #20
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Poważna rozterka

Wiesz co, on sam na siebie zarabia (na ile daje radę), Ty bierzesz kasę od rodziców. Więc moim zdaniem to on jest paradoksalnie bogatszy, bo ma swoją kasę, w przeciwieństwie do Ciebie. Poza tym studiuje dobry kierunek (chyba - nie znam się, ale jakiś techniczny, tak?), pracuje, więc będzie miał jakieś tam doświadczenie... Kto wie, czy lada moment role się nie odwrócą i on znajdzie spokojnie pracę za pare tysięcy, a Ty będziesz bezrobotna.

Szczerze, Twoje podejście mi się nie podoba. Co innego, gdyby sobie bimbał, nie pracował i ciągnął od Ciebie kasę.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:04   #21
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;39672692]Wiesz co, on sam na siebie zarabia (na ile daje radę), Ty bierzesz kasę od rodziców. Więc moim zdaniem to on jest paradoksalnie bogatszy, bo ma swoją kasę, w przeciwieństwie do Ciebie. Poza tym studiuje dobry kierunek (chyba - nie znam się, ale jakiś techniczny, tak?), pracuje, więc będzie miał jakieś tam doświadczenie... Kto wie, czy lada moment role się nie odwrócą i on znajdzie spokojnie pracę za pare tysięcy, a Ty będziesz bezrobotna.

Szczerze, Twoje podejście mi się nie podoba. Co innego, gdyby sobie bimbał, nie pracował i ciągnął od Ciebie kasę.[/QUOTE]

Zgadzam się z poprzedniczką. Mechatronika to bardzo dobry kierunek techniczny i w obecnych czasach bardzo atrakcyjny. Pracodawcy chętnie poszukują takich specjalistów. Na początek pewnie będzie zarabiał coś koło 2000zł potem zarobki mogą poszybować w górę.
Hmmm... jak dla mnie chłopak jest zaradny i do tego Cię nie wykorzystuje gdyż oddaje pożyczoną sumę pieniędzy. Co innego gdyby okazał się leniem, cały dzień siedział na kanapie z pilotem w ręce i popijał piwko, żył na Twoim utrzymaniu i ani myślał o podjęciu zatrudnienia. Przepraszam, ale myślę też, ze jesteś trochę egoistką-materialistką. Ważne, że chłopak pamięta o tak ważnych świętach jak urodziny, imieniny, dzień kobiet i nie olewa Ciebie, ta materialna część nie jest aż tak ważna.
Cóż, rób jak Ci podpowiada serce. Życzę Ci wszystkiego dobrego i podjęcia trafnej decyzji.



Zastanów się, bo w dzisiejszych czasach trudno o fajnego i porządnego faceta. Nie patrz na kasę, bo pieniądze to nie wszystko tylko na to co Was łączy i na uczucia.

Przyjmijmy, że umawiałabyś się z jakimś bogatym chłopakiem. Co to by Ci dało? Prezenty? Okej. Ale prezenty nie zastąpią miłości. Mógłby się też okazać jakimś materialistą. Patrzyłby ile pieniędzy wniesiesz po ślubie do wspólnego majątku lub mógłby się zabawiać z panienkami na boku.

Pozdrawiam

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:22
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:08   #22
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Oboje studiujemy ten sam kierunek. Mam to szczęście, że nie muszę zarabiać na siebie, bo na wykształcenie dostaje od rodziców, a to, że męczy mnie powoli wydawanie na niego pieniędzy, ciągłe pożyczanie, zero prezentów przez 6 lat, zero wspólnych wyjazdów, załatwianie mu ubrań, leków... co w tym złego i dziwnego, że już nie daję rady?
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:12   #23
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Oboje studiujemy ten sam kierunek. Mam to szczęście, że nie muszę zarabiać na siebie, bo na wykształcenie dostaje od rodziców, a to, że męczy mnie powoli wydawanie na niego pieniędzy, ciągłe pożyczanie, zero prezentów przez 6 lat, zero wspólnych wyjazdów, załatwianie mu ubrań, leków... co w tym złego i dziwnego, że już nie daję rady?
Przemyśl to jeszcze przez parę dni Rób to co podpowiada Ci serce. Być może jednak to nie jest ten jedyny. Jeśli będziesz chciała się rozstać zrób to delikatnie i najlepiej po letniej sesji, żeby go nie załamać, bo jeszcze przestanie się uczyć. 6 lat to już trochę czasu. Więc lepiej rozstać się w delikatny sposób.

Powodzenia.

PS. Jak oboje studiujecie ten sam kierunek to prawdopodobnie nie będziesz miała problemu by potem się sama utrzymać.

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:14
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:13   #24
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

To nie jest tak, że za wszystko mi oddaje. Oddaje mi zawsze za wynajem kawalerki, jeśli potrzebuje pożyczki,z resztą się nie wyrabia, i tak to rośnie. Nie dostałam 300 zł, które pożyczyłam mu rok temu, teraz prosi mnie o kolejne pieniądze, kolejną pożyczkę powyżej 150 zł. Wiem, że to mój chłopak, kochamy się, ale mnie to już powoli zwyczajnie męczy. To, że rodzice dają mi na wykształcenie, nie znaczy, że sama mam dużo kasy. Mam chorego tatę, na którego leczenie trzeba odkładać i właśnie to moja rodzina robi. Daje mi na wykształcenie, a to, co zostanie-odkłada się. Na wakacje zawsze pracuję, podczas nauki nie dam rady, bo ciężko mi jest na tym kierunku i zwyczajnie nie dałabym rady. Więc to nie jest tak, że jestem ta zła, najgorsza, nic nie robię, a oczekuję leżeć i pachnieć, a chłopak niech mi przynosi pod nogi prezenty. Teraz musiałam zrezygnować z butów, na które odkładałam pieniądze przez jakiś czas, na rzecz mandatu, który dostał. Czasem aż złość mnie bierze i mam ochotę podziękować za taką miłość, a jednoczenie myślę, że już się do niego przywiązałam. Dziękuję za rady raz jeszcze.

Edytowane przez Kostra
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:20
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:20   #25
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że za wszystko mi oddaje. Oddaje mi zawsze za wynajem kawalerki, jeśli potrzebuje pożyczki. Nie dostałam 300 zł, które pożyczyłam mu rok temu, teraz prosi mnie o kolejne pieniądze, kolejną pożyczkę powyżej 150 zł. Wiem, że to mój chłopak, kochamy się, ale mnie to zwyczajnie męczy. To, że rodzice dają mi na wykształcenie, nie znaczy, że sama mam od dużo kasy. Mam chorego tatę, na którego leczenie trzeba odkładać i właśnie to moja rodzina robi. Daje mi na wykształcenie, a to, co zostanie-odkłada się. A teraz musiałam zrezygnować z butów, na które odkładałam pieniądze przez jakiś czas. Dziękuję za rady raz jeszcze.
Nie ma za co Po to tu jesteśmy. Trochę trudno podjąć właściwą decyzję by nie ranić siebie i drugiej osoby.

No cóż, mój kuzyn ze swoją dziewczyną rozstali sie po 7 latach i też trzeba było jakoś przeżyć, choć pewnie było ciężko. Teraz obydwoje są w związkach. Czy szczęśliwi ? Nie mam pojęcia.

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:25
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:23   #26
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;39672692]Wiesz co, on sam na siebie zarabia (na ile daje radę), Ty bierzesz kasę od rodziców. Więc moim zdaniem to on jest paradoksalnie bogatszy, bo ma swoją kasę, w przeciwieństwie do Ciebie. Poza tym studiuje dobry kierunek (chyba - nie znam się, ale jakiś techniczny, tak?), pracuje, więc będzie miał jakieś tam doświadczenie... Kto wie, czy lada moment role się nie odwrócą i on znajdzie spokojnie pracę za pare tysięcy, a Ty będziesz bezrobotna.

Szczerze, Twoje podejście mi się nie podoba. Co innego, gdyby sobie bimbał, nie pracował i ciągnął od Ciebie kasę.[/QUOTE]

Popieram.

Nie obraź się, ale moim zdaniem jesteś trochę rozpuszczona przez rodziców, którzy dają Ci kasę na wszystkie Twoje zachcianki. Jakby nie dawali Ci na kino, buty, ubrania, wycieczki, kosmetyki itp. to ciekawe co wtedy byś zrobiła?

A teraz taka szczera rada od starszej koleżanki doświadczonej polskim rynkiem pracy - mam nadzieję, że gdziekolwiek już pracowałaś (chociażby dorywczo), że masz jakiekolwiek doświadczenie, bo za chwilę skończysz studia i uwierz, że takich osób z takim wykształceniem jak Ty jest mnóstwo. I naprawdę Twoje oceny nie mają tu nic do rzeczy. Sama mam taką koleżankę, która całe studia pilnie się uczyła, mieszkała z rodzicami i nigdzie nie pracowała. Skończyła studia z jedną z najlepszych średnich na roku, ale bez żadnego doświadczenia. Efekt? Studia skończone prawie 3 lata temu, a ona w tym czasie nie znalazła żadnej pracy...

Sorki za mały offtop, ale moim zdaniem Twoje - Wasze problemy z chłopakiem wynikają nie z tego, że pochodzi on z biednej rodziny, tylko z tego, że Ty nigdy nie byłaś na jego miejscu i nie zaznałaś w życiu ciężkiej pracy. Zmień swoje podejście, a jeśli go nie zmienisz - zmień chłopaka, bo szkoda, abyście się razem ze sobą męczyli. Postaw się w jego sytuacji - podczas, gdy on pracuje i ledwo starcza mu na utrzymanie, Ty w tym czasie chodzisz sobie po galeriach i kupujesz ciuszki za pieniądze rodziców. Czy on chce mieć taką żonę?

Sorry za szczerość, ale prosiłaś o porady, więc je otrzymałaś.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:29   #27
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Popieram.

Nie obraź się, ale moim zdaniem jesteś trochę rozpuszczona przez rodziców, którzy dają Ci kasę na wszystkie Twoje zachcianki. Jakby nie dawali Ci na kino, buty, ubrania, wycieczki, kosmetyki itp. to ciekawe co wtedy byś zrobiła?

A teraz taka szczera rada od starszej koleżanki doświadczonej polskim rynkiem pracy - mam nadzieję, że gdziekolwiek już pracowałaś (chociażby dorywczo), że masz jakiekolwiek doświadczenie, bo za chwilę skończysz studia i uwierz, że takich osób z takim wykształceniem jak Ty jest mnóstwo. I naprawdę Twoje oceny nie mają tu nic do rzeczy. Sama mam taką koleżankę, która całe studia pilnie się uczyła, mieszkała z rodzicami i nigdzie nie pracowała. Skończyła studia z jedną z najlepszych średnich na roku, ale bez żadnego doświadczenia. Efekt? Studia skończone prawie 3 lata temu, a ona w tym czasie nie znalazła żadnej pracy...

Sorki za mały offtop, ale moim zdaniem Twoje - Wasze problemy z chłopakiem wynikają nie z tego, że pochodzi on z biednej rodziny, tylko z tego, że Ty nigdy nie byłaś na jego miejscu i nie zaznałaś w życiu ciężkiej pracy. Zmień swoje podejście, a jeśli go nie zmienisz - zmień chłopaka, bo szkoda, abyście się razem ze sobą męczyli. Postaw się w jego sytuacji - podczas, gdy on pracuje i ledwo starcza mu na utrzymanie, Ty w tym czasie chodzisz sobie po galeriach i kupujesz ciuszki za pieniądze rodziców. Czy on chce mieć taką żonę?

Sorry za szczerość, ale prosiłaś o porady, więc je otrzymałaś.
Niestety, chciałabym mieć pieniądze na galerie, kosmetyki. Ubieram się w lumpeksach, a na buty zbierałam pięć miesięcy. Od rodziców dostaję tylko na kawalerkę i jedzenie-reszta idzie na leczenie taty. Dlatego właśnie ciężko mi, bo nie dość, że sama nie mam pieniędzy na ubrania, buty, to jeszcze muszę rezygnować z tego dlatego, bo on jest w podbramkowej sytuacji. Uprzedzam pytania. Nie, nie żadne nowe pozłacane szpilki, a zwykłe płaskie botki, bo moje obecne nie nadają się już do noszenia, są zbyt porwane.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:31   #28
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że za wszystko mi oddaje. Oddaje mi zawsze za wynajem kawalerki, jeśli potrzebuje pożyczki,z resztą się nie wyrabia, i tak to rośnie. Nie dostałam 300 zł, które pożyczyłam mu rok temu, teraz prosi mnie o kolejne pieniądze, kolejną pożyczkę powyżej 150 zł. Wiem, że to mój chłopak, kochamy się, ale mnie to już powoli zwyczajnie męczy. To, że rodzice dają mi na wykształcenie, nie znaczy, że sama mam dużo kasy. Mam chorego tatę, na którego leczenie trzeba odkładać i właśnie to moja rodzina robi. Daje mi na wykształcenie, a to, co zostanie-odkłada się. Na wakacje zawsze pracuję, podczas nauki nie dam rady, bo ciężko mi jest na tym kierunku i zwyczajnie nie dałabym rady. Więc to nie jest tak, że jestem ta zła, najgorsza, nic nie robię, a oczekuję leżeć i pachnieć, a chłopak niech mi przynosi pod nogi prezenty. Teraz musiałam zrezygnować z butów, na które odkładałam pieniądze przez jakiś czas, na rzecz mandatu, który dostał. Czasem aż złość mnie bierze i mam ochotę podziękować za taką miłość, a jednoczenie myślę, że już się do niego przywiązałam. Dziękuję za rady raz jeszcze.
Rodzice dają Ci na życie,a nie na wykształcenie. Opłacają Ci mieszkanie, jedzenie, ubrania i inne zachcianki. Skoro w Twoim domu się nie przelewa,to tym bardziej powinnaś jakoś odciążyć rodziców i znaleźć jakąś dorywczą pracę.

Argument,że podczas studiów nie dałabyś rady pracować kompletnie do mnie nie przemawia. W tym czasie, w którym siedzisz teraz na Wizażu i marudzisz jak Ci źle, mogłabyś pracować np. jako hostessa w którymś hipermarkecie i mieć z tego minimum 11 zł netto za godzinę.

To przywiązałaś się do niego czy go kochasz? Bo moim zdaniem to 2 różne sprawy. Znam taką parę, która była ze sobą właśnie z 6 lat i jak się rozstali to uświadomili sobie, że wcale za sobą nie tęskną, że byli ze sobą z przyzwyczajenia...
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:34   #29
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Poważna rozterka

Z jednej strony zgadzam się z Wizażankami, które twierdzą, że trochę nie znasz życia (one uważają, że jesteś rozpuszczona), ale co zrobić, trzeba się cieszyć, że masz możliwość studiowania i nie pracowania (choć ja osobiście też mogę sobie na to pozwolić i w sesji nie pracuję, ale uwielbiam niezależność, jaką daje własna kasa, dlatego pracuję). Przecież nie można twierdzić, że ci, którzy pracowali na siebie są lepsi, po prostu są bardziej zahartowani, mają jakieś rozeznanie w rynku pracy itd. To normalne, że jakaś część studentów jest utrzymywana przez rodziców.

Moim zdaniem powinnaś zdopingować chłopaka do zmiany pracy bądź poszukania czegokolwiek więcej, jeśli tak krucho u niego z kasą. Już piszę to w milionowym wątku, ale wystarczy przecież znaleźć dwie osoby na korepetycje, 4 razy w miesiącu, nawet po te 25-30 zł (obstawiam, że przedmioty ścisłe - a pewnie matmę macie w jednym palcu) dają minimum 200 zł. To więcej niż połowa czynszu, a tylko 8 godzin miesięcznie.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:34   #30
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Tak naprawdę nie znamy dobrze Twojej sytuacji i nie wiemy jak jest w rzeczywistości. Każda z nas powiedziała co myśli, każda inaczej zareagowałaby, każda ma inne upodobania. Do Ciebie należy decyzja gdyż w przyszłości to on będzie/ byłby Twoim mężem.
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.