Jak niedopuscic do niechcianej ciazy w wieku 16 lat???

[Sonia :-)]

Tak sobie czytam ten wątek i dochodzę do wniosku, że jednak WSZYSTKO lub prawie wszystko zależy od środowiska, w którym się człowiek "chowa" Moja siostra ma aktualnie 16 lat i znam zarówno ją, jak i większość jej znajomych, wierzcie lub nie, na wskroś I muszę powiedzieć, że trudno mi pojąć, że ona czy którakolwiek z jej koleżanek może już uprawiać sex Każdy z nas jest inny i stąd tyle opinii. W klasie mojej siostry jest wiele par, nawet klasowych. Często widuję ich w mojej małej mieścince, a że, jak wspomniałam, znam tych jej znajomych to zawsze zamienimy parę słów. Widzi się jakieś pocałunki, cmoknięcia itd., itp., ale absolutna większość z nich jest dość daleka od planowania współżycia. Ale z drugiej strony - do jej szkoły chodzą, 2 bodajże, młodociane matki, inna sprawa, że "zimowały" one w klasach już po kilka razy, więc są odpowiednio starsze.
Reasumując. Dla mnie chyba już zawsze pozostanie abstrakcją to, że można zostać matką w wieku 16 lat. Gdy oglądam zdjęcia siostry z rożnych szkolnych wypadów czy gdy patrzę na jej kolegów i koleżanki to myślę sobie - to przecież jeszcze dzieci! Chłopcy niziutcy, ledwo co zgolili pierwszy zarost, zazwyczaj zbyt nieśmiali by zaprosić dzewczynę do kina a co tu dopiero mówić o czymś więcej. Z drugiej jednak strony ja byłam w liceum w takiej klasie (to wcale nie było tak dawno!) gdzie prawie wszyscy mogliby sądząc po wyglądzie uchodzić za studentów. Kiedy obcuje się z kimś kto przynajmniej wygląda na dorosłego można to jakoś przetrawić, ale gdy wyobrażam sobie kolegów siosry kupujących w aptece prezerwatywy ( i ledwo sięgających okienka) to czuję mniej więcej to samo, co na wieść, że mój 5-letni kuzyn dorwał się w Wielkanoc do butelki czerwonego wytrawnego wina

[Bafi@Home]

Witam kochane dziewczyny. Mowice ze prezerwatywa nie jest skuteczna. Od samego poczatku jak zaczelismy sie kochac z moim TZ. Zawsze uzywalismy gumki i nigdy zadnej wpadki nie bylo. Jestesmy razem 11 lat z czego 8 lat po slubie. Mialam 21 lat jak wychodzilam za maz i nie chcielismy miec od razu dzieci. Teraz zaczelismy sie starac od jakis 3 miesiecy. I przez dlugi czas prezerwatywa byla nieodlacznym elementem naszej antykoncepcji chociaz znam osoby ktore nie moga uzywac z powodu uczulenia.

[Akane]

Zgadzam się z przeciwniczkami seksu wśród nastolatek. Do tego jednak trzeba dojrzeć, nie tylko płciowo, ale przede wszystkim psychicznie. Niektóre dziewczyny mając nawet lat 20 nie są jeszcze do tego gotowe. Ów paniczny lęk przed ciążą, doszukiwanie się objawów, nie dawanie wiary nawet testom ciążowym, okresowi i opinii ginekologa (znam taki przypadek) o czymś chyba świadczy? Jasne, że i wiele dojrzałych kobiet często obawia się ciąży (jestem jedną z nich), ale nie dochodzi w ich przypadku do takich paradoksów. Dla mnie tego typu panikowanie świadczy o jednym - o tym, że z seksem powinno się wstrzymać. Ja rozpoczęłam współżycie w wieku lat 19 i też wcale nie byłam taka bardzo przygotowana na jego przeżywanie. Na wszystko przychodzi odpowiednia pora (moja nadeszła dopiero w tym roku - sądzę, że zależy to także od partnera). Nie ma się co spieszyć z chodzeniem do łóżka, taka jest moja opinia.

[miss_seepy]

hmm... mlodemu czlowiekowi, kiedy kocha trudno jest odkleic od siebie dwie sprawy, rozsadek i uczucie... bo tak to sobie wyobrazam, ze coraz mniej jest przypadkow, kiedy idzie sie do lozka z facetem, poniewaz nas do tego zmusza, nie wyobrazam sobie terroryzmu psychicznego w zwiazku..wiec z gory ten czynnik eliminuje...

no wiec, z jednej strony wielkie uczucie do chlopaka z ktorym jest sie majac 16-18 lat z drugiej wszystko do okola, proza zycia - odpowiedzialnosc, zabezpieczenie, normy etyczne, styl lansowany przez media etc...
z mojego punktu widzenia, czlowiek powinien miec wlasne zdanie i umiec sie kontralowac, realnie oceniac sytuacje wyobrazajac sobie czarny scenariusz i sytuacje w jakiej stawia sie siebie i najblizszych, wiedziec, ze jezeli na czyms ci w zyciu zalezy, jest to np. sport, skonczenie szkoly, dobra praca to ida za tym obowiazki i wyzeczenia... i wtedy poswieca sie swobode i przyjemnosc... i nie reaguje na cisnienie otoczenia,...najprawdopod obniej to kiedys zaprocentuje:p, najwazniejsze to miec wybor... rodzac dziecko jako nastolatka pozbawiasz sie wyboru.tej drugiej opcji (moze wlasciwszej) nie odkryjesz,bo nie jestes w stanie wiec wydaje ci sie ze nie ma tego zlego, urodzisz piekne zdrowe malenstwo, jakos skonczysz szkole, a facet stanie na wysokosci zadania i zostanie, ale przeciez roznie bywa..
z calym szacunkiem dla osob o innym podejsciu, ale nie umiem sobie wyobrazic ze mozna seks podpinac pod haslo "jestem mloda chce poszalec, zakazany owoc lepiej smakuje" :P moze gdyby nie wiazalo sie z tym ryzyko zajscia w ciaze, a metody antykoncepcyjne byly 100% nie byloby dylematu...ale fakt jest faktem wpadki nie mozna tlumaczyc "brakiem szczescia" tylko brakiem rozsadku czy tez myslenia perspektywicznego, bo najczesciej schemat krazy wokol polak madry po szkodzie i idzie sie do ginekonologa na miekkich kolanach juz po :P
nie sadze zeby przez to ze zamiast zaczac wspolzyc w wieku 16 lat rozciagnie sie ten czas do lat 18 ktos bedzie mial mniej emocjonujace zycie uczuciowe, spadnie mu libido itp :P bawic sie mozna w naprawde rozny sposob, mowieniu o czekaniu na "wlasciwa osoba" moze i brzmi staroswiecko, ale chyba nie jest bez sensu
moja kolezanka z klasy jest w 5 miesiacu ciazy, zaklada ze urodzi przed matura i wroci zeby zdac egzaminy...tego jej zycze, ale tak czy siak nie zazdroszcze sytuacji, bo mimo ze ma wyrozumialych rodzicow, chlopak jest z nia, to jednak dziecko wymaga naprawde duzej uwagi.... i zmienia jakosc zycia mnie nie byloby stac na tyle odwagi dlatego teraz cfaniakuje i daje innym rady, ale mysle ze optymalnym rozwiazaniem przed rozpoczaciem "wspolzycia" jest po prostu wizyta u ginekologa.. ;P

[martynaa]

hehe ... jesli mysl o ciazy wywoluje u ciebie panike... to najwyrazniej nie dojrzalas do wspolzycia...
co zrobic zeby w ciazy nie byc? ... lepiej czego nie robic

[nadziejka_82]

.. a ja jakbym miala te pare lat mniej , poczeklalabym. teraz wiem ze byloby warto.

[kasienka.b]

Napisane przez paula78

po pierwsze nie pochwalam seksu wśród dzieci ale pochwala myslenie o antykoncepcji

ZGADZAM SIE PAULA78!!!

wiem, ze to twoja sprawa, ale ja nie wyobrazam sobie wspolzyc z facetem w wieku 16 lat. No a jedyna metoda antykoncepcji dajaca 100% pewnosci ze nie zajdzie sie w ciaze jest POWSTRZYMYWANIE SIE OD SEKSU!!! A dziewczyny maja racje. NAjwyrazniej jeszcze do tego nie dojrzalas

[sheena*]

Napisane przez nadziejka_82

.. a ja jakbym miala te pare lat mniej , poczeklalabym. teraz wiem ze byloby warto.

to jest sprawa bardzo indywidualna, niektóre dziewczyny żaluja ze nie poczekały dluzej a inne wlasnie twierdza ze mogły zacząć wczesniej bo niczego by to nie zmienilo, po prostu dluzej cieszylyby sie seksem duzo zalezy tez od partnera, jego dojrzalosci i uczuc w stosunku do niego.