2017-04-17, 08:17 | #31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
|
|
2017-04-17, 10:06 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
I czym innym jest, być może naturalny, spadek częstotliwości stosunków w stałym związku, a czym innym jest związek z osobą, na którą się ma ochotę równie często, jak na własnego brata. Pierwsze słyszę, żeby to ostatnie było normą. Nie wszyscy są "stworzeni" do monogamii i nie każdy się w takim związku odnajdzie, to prawda. Być może autorka się do nich zalicza, chociaż ja nadal oczekuję na tego trupa... |
|
2017-04-17, 11:21 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Potem piszesz że zwiazek bez pozadania jest czyms dziwnym. Wiec czym jest dla Ciebie miłosc? Przyjazn+ pozadanie + co? |
|
2017-04-18, 15:35 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Czułość.
|
2017-04-19, 06:49 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Co u ciebie, autorko?
|
2017-04-19, 14:00 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Taka miłość to kwestia trafienia właśnie na swoją polówkę jabłka, tylko nie w tym romantycznym sensie, a bardziej hmmm...życiowym. Takich partnerów musi dużo łączyć- priorytety, oczekiwania, wizja rodziny, pewna wrażliwość na drugą osobęi świat ogólnie i oczywiście- dojrzałość i potrzeba dbania o dobro partnera, jeśli jest z obu stron równowaga- uczucie, bynajmniej nie koleżeńskie, jest. Ale faktycznie, jeśli ktoś oczekuje miłości jak z romansu przez całe życie, ma ogromne szanse na to, że srodze się zawiedzie.
__________________
Edytowane przez mellitus Czas edycji: 2017-04-19 o 14:33 |
|
2017-04-19, 14:42 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Być może. W każdym razie wg mnie jest ogromna różnica między porywem namiętności w stosunku do kumpla/przyjaciela, a uczuciem miłości w takim romantycznym rozumieniu. Tak samo dla mnie miłość może trwać nawet wtedy, gdy z jakichś przyczyn libido nie dopisuje i nadal jest to coś nie do pomylenia z przyjaźnią.
Cytat:
Rozbrajające jest natomiast, gdy w wątkach zaczynający się "kłócimy się, jak każda para", "wiadomo, nie jest idealnie", "układa się różnie", po czym następuje opis patologii, zawsze się znajdzie ktoś, kto kiedyś się pokłócił z mężem i uważa, że jego sytuacja jest podobna, oraz zagrzewa do walki o związek. Serio, te wyśmiewane wszem i wobec "rozstańcie się", "idź na terapię" to nie są zawsze takie głupie rady. Edytowane przez 201705042038 Czas edycji: 2017-04-19 o 14:43 |
|
2017-04-19, 17:35 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
__________________
|
|
2017-04-20, 10:14 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Nie wspomnę o wyśmiewanej na wizażu pomocy psychoterapeuty, psychologa czy psychiatry, naprawdę nie mogę w to uwierzyć, że w XXI wieku jeszcze ludzie mają z tym problem. Nawet, jeśli ta porada będzie nieadekwatna do sytuacji (nie jesteśmy w końcu specjalistami), to ta osoba się o tym dowie na wizycie. Natomiast jeśli ktoś z problemem przez takie głupie śmieszkowanie z pomocy zrezygnuje, to może się skończyć źle, a nawet tragicznie. |
|
2017-04-20, 10:52 | #40 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Cytat:
Natomiast na tym forum doradzać próbują również osoby, które mają problemy z relacjami, i to czytając wypowiedzi w poszczególnych wątkach, poważne. Z jednej strony jest to ok, doświadczenie życiowe jest nie do przecenienia. Często jednak doradzać tu próbują osoby, które ze swoim życiem nie mogą, bądź nie chcą dojść do ładu i każdą relację postrzegają jako toksyczną, złą i bezwartościową, też robią tym wiele złego. Kiedyś przeczytałam, że dla każdego terapia jest wskazana- ręce mi opadły. Poza tym to forum jest dla mnie bardzo wartościowe, jako miejsce do wymiany poglądów i ciekawych dyskusji. Natomiast jako miejsce do szukania rad i remedium na problemy, już mniej. Nawet jeśli większość Wizażanek udziela się tu w dobrej wierze i ma za sobą mądrość życiową i doświadczenie (niestety nie wszystkie- mówię szczególnie o dobrej wierze ) i tak, po, z reguły skąpym i jednostronnym opisie, nie jesteśmy w stanie dobrze doradzić. Ponadto nie sądzę, żeby opinie na forum miały aż taką moc sprawczą, żeby odwieść kogoś, kto naprawdę potrzebuje pomocy od skorzystania z usług w.w. fachowców. Tyle offtopu Ta sprawa była już tyle razy maglowana, że szkoda więcej o tym pisać
__________________
|
||
2017-04-20, 11:30 | #41 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Jeśli jedna osoba jest pedantem, druga bałaganiarzem i w związku z tym działają sobie na nerwy (co innego, jeśli pedant się relaksuje pucując kafelki, uważa, że nikt tego nie zrobi lepiej, niż on i pomocy nie oczekuje, a wręcz jej sobie nie życzy), to rozstanie wcale nie jest złą opcją. Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=fGMZdHNvKx0 Cytat:
Cytat:
Niestety, wg mnie mają. Klimat wokół takich usług jest, jaki jest, osoby, które się przyznają do korzystania z pomocy psychologów, terapeutów czy psychiatrów wciąż spotykają się z nieprzyjemnymi uwagami. O ile stabilnej emocjonalnie osobie to może nie zaszkodzić (chociaż i po takich osobach nie musi to spływać jak po kaczce), to w przypadku kogoś, kto ma jakiś problem, może przeważyć szale i odwieść od takiej decyzji. |
||||
2017-04-20, 12:01 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
__________________
|
|
2017-04-20, 12:22 | #43 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Analizy osobowości kandydatów na terapeutów wykazały, że pragną oni poprzez wykonywanie tego zawodu zaspokoić bardzo specyficzne potrzeby, charakterystyczne dla ludzi niepewnych swej tożsamości, wyobcowanych lub mających zahamowania społeczne, niesamodzielnych, lubiących dominować, o skłonnościach sadystycznych [D. I. Templer, Analyzing the Psychotherapists]. Każdy powinien wiedzieć, że wejście do gabinetu psychoterapeuty jest wejściem w świat, gdzie mogą nam wyrządzić krzywdę. Przydałoby się zacząć zwracać na to uwagę, zwłaszcza na Wizażu, gdzie do terapeuty odsyłają z byle problemem. |
|
2017-04-20, 12:30 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Pewnie tak. I może to też dobrze. Z drugiej strony - osoba pucująca, bo lubi, raczej nie założy o tym wątku, no chyba, że jej się partner będzie wtryniał i wprowadzał swoje porządki. Albo jednak nie do końca jej to pasuje...
|
2017-04-20, 12:35 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Chyba, że pucuje, bo lubi. Naczyta się bzdur, że jest wykorzystywana, przy 10 osobie, która tak stwierdzi , zacznie się nad tym zastanawiać i postanowi zapytać o radę To żart akurat
__________________
|
|
2017-04-20, 12:40 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Jeśli się zastanowi i stwierdzi, że mu to pasi, to ok. Od zastanowienia się nikogo nie ubędzie. |
|
2017-04-20, 13:00 | #47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Osoba która uwaza, ze nad każda pierdołą trzeba sie roztrząsać moim zdaniem bardziej potrzebuje pomocy, niż ktoś, kto lubi czyścić kafelki. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-04-20, 13:10 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Nigdzie nie napisałam, że nad sprzątaniem łazienki trzeba się zastanawiać. Mellitus napisała, że ktoś mógłby się zacząć zastanawiać... no to się zastanowi, przemyśli i tyle. |
|
2017-04-20, 13:15 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
I tak i nie. Wszystko zależy od tego na ile ktoś jest podatny na wpływy z zewnątrz. Jeśli ktoś przeczyta 15 razy, ze coś z nim jest nie tak, czasem może to sobie "wkręcić". Jeszcze chciałam dodać, że nie zgadzam się, że bałaganiarz i pedant nie powinni próbować (wcześniej padł taki argument). Jeśli oboje są dorośli, dojrzali, szanują się i kochają- popracują nad sobą i dojdą do kompromisu Nie piszę oczywiście o skrajnościach, które faktycznie wymagają terapii...
__________________
|
2017-04-20, 13:25 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
Cytat:
Próbować zawsze można. Nie zawsze się udaje. |
|
2017-04-20, 15:11 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
To jeszcze piec groszy ode mnie do Autorki.
To, ze nagle poczułas jakies silne zadurzenie, uczucie zakochania - potraktuj to jako znak dla siebie, ze cos w Twoim życiu wymaga zmiany, ze czegos Ci byc moze brakuje. Pamiętaj, ze takie uczucia często budzą sie nie dlatego, ze spotkałas nagle "tego jedynego" o którego istnieniu wczesniej nie wiedziałas. Mozliwe nawet, ze to nie ma wcale zwiazku z romantycznymi uczuciami czy Twoim obecnym związkiem. Juz tłumacze. Potraktuj ta osobe jako symbol czegos. Zastanów sie nad tym, co on symbolizuje dla Ciebie. Np moze jest to osoba ktora ma pasje i oddaje sie jej całkowicie, co go uszczęśliwia. Moze miałaś kiedyś jakas podobna pasje ktora zarzucilas i to sprawiło, ze wlasnie na niego teraz zwróciłaś uwagę? Bo Ci tego brakuje? Byc moze to podróżnik, wolny duch - moze Tobie skrycie sie marzy taki tryb zycia, moze masz ochote po prostu spakować sie i ruszyć w swiat, tak jak on? A moze na odwrót, wlasnie kupił własne mieszkanie i zamierza zapuścić korzenie - Tobie sie spodobał dlatego, ze Ty wlasnie zaczęłaś odczuwać potrzebę życiowej stabilizacji? Byc moze rzeczywiscie to w Twoim zwiazku czegos brakuje, nie jestes usatysfakcjonowana. Moze Ty i Twoj partner nie jestescie na podobnym poziomie rozwoju osobistego (kariera, pasje...) a tamten mężczyzna bardziej Ci na dana chwile odpowiada w tym względzie? Pamiętaj, ze to wcale nie musi chodzić o tamtego nowego faceta. To chodzi o Ciebie i to, czego Ci w życiu brakuje, czemu nie czujesz sie w danej chwili spełniona. Zastanów sie przede wszystkim nad tym. Jak juz odkryjesz w sobie, co to jest - wtedy mozesz zacząć pracowac nad sobą, nad swoim związkiem, zbudować cos razem, to cos czego teraz jest za mało. Albo dojdziesz do tego, ze jednak Twoj aktualny związek to nie to - ale niekoniecznie. Głowa do gory i potraktuj to "zakochanie" jako bardzo ważny wewnętrzny głos, ktory chce Ci cos przekazać o Tobie. |
2017-04-20, 15:19 | #52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Prawdziwa miłość nie istnieje... nie ma sensu zakładać rodziny
[QUOTE=mellitus;73040426]Nie mam merytorycznego przygotowania, żeby się na ten temat wypowiadać, ale właśnie tak podskórnie czuję. Dlatego z taką niechęcią odnoszę się do wizażowych pseudopsychologów, którzy mają pojęcie o maleńkim wycinku tematu, a kreują się wszystkowiedzących. Uważam, że tego tematu trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Też tak podchodzę. I daleka dlatego zawsze będę od wysyłania każdego na terapię bo "zawsze jest cos do przepracowania" . ---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ---------- Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:45.