Rozwód, była żona - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-18, 19:25   #1
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12

Rozwód, była żona


Witam wszystkich
Może wydać się to dziwne ze na babskim forum pisze facet ale potrzebuję porady i obiektywnego spojrzenia kobiet na pewną sprawę.
Jestem rozwiedziony, pół roku temu rozwiedliśmy się z żoną, małżeństwo trwało nie całe dwa lata, dzieci nie mieliśmy. Rozpadło się głównie z winy myślę nas obojga. Żona od początku wiedziała że będziemy mieszkać z moimi rodzicami i tak było, to mój dom rodzinny i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej. Po ślubie zamieszkaliśmy w domu moich rodziców, układało się różnie ale głównie były kłótnie i nieporozumienia bo żona nie chciała mieszkać ze swoimi teściami. Dochodziliśmy zawsze do porozumienia, zaczęliśmy nawet myśleć o budowie domu. Koniec końców jednak doszło do rozwodu, kłótnie stały się nie do zniesienia i podjęliśmy decyzję o rozwodzie, złożyłem pozew, odbyła się rozprawa i małżeństwo się zakończyło.
Minęło pół roku a ja nie mogę się pozbierać, kocham nadal swoją żonę tylko zrozumiałem to dopiero teraz, słuchałem innych zamiast siebie i chyba zbyt pochopnie złożyłem pozew rozwodowy. Teraz wiem że chciałbym to wszystko odbudować i żeby żona do mnie wróciła. Próbowałem się wiele razy i z nią skontaktować jednak przestała odbierać ode mnie telefony. Wiem że zaczęła sobie układać życie i spotyka się z kimś, widziałem ją z nowym facetem na mieście i dosłownie coś mnie trafiało kiedy widziałem jak ją obejmuje itd. kobietę która należała do mnie. Moi rodzice nie pochwalają mojej decyzji, nie rozumieją tego że kocham tylko ją, chcą żebym ułożył sobie z kimś życie a ja nie potrafię. Kocham nadal moją byłą żonę i chyba nie pokocham już tak żadnej kobiety. Chciałbym żeby do mnie wróciła ale ona nie chce o tym słyszeć, wyśmiała mnie kiedy o tym z nią rozmawiałem.
Teraz nie wiem co mam robić. Drogie dziewczyny i kobiety co byście zrobiły, jak mogę próbować przekonać byłą żonę do ponownego zejścia się? Dałybyście drugą szansę?
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:29   #2
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Żona od początku wiedziała że będziemy mieszkać z moimi rodzicami i tak było, to mój dom rodzinny i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej.
Odpowiadając na ostatnie pytanie: komuś z takim podejściem - nie.
Dorośnij, potem żony szukaj.
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:30   #3
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Rozwód, była żona

Jeśli facet uważałby, ze do niego NALEŻĘ, to nie dałabym drugiej szansy. Nigdy. Zastanów się, czy ty ja kochasz, czy po prostu uważasz, ze nikt nie może położyć ręki na twojej "własności". W końcu małżeństwo bardzo szybko odpusciles, ale nagle pożałowałem, jak zobaczyłeś ja z kimś innym.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:35   #4
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Rozwód, była żona

jedyne co możesz zrobić to wyciągnąć wnioski na przyszłość
poza tym nie wiem jak Ty chcesz odbudować z nią związek skoro jasno napisałeś, że tego co doprowadziło do rozwodu (kłótnie o mieszkanie z Twoimi rodzicami) zmienić nie zamierzasz jedyne co tutaj można powiedzieć to, że Twoja była żona nie ma klapek na oczach i dla niej jest już jasne, że nie po drodze wam z priorytetami w życiu a bez tego się związku nie zbuduje
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:36   #5
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich
Może wydać się to dziwne ze na babskim forum pisze facet ale potrzebuję porady i obiektywnego spojrzenia kobiet na pewną sprawę.
Jestem rozwiedziony, pół roku temu rozwiedliśmy się z żoną, małżeństwo trwało nie całe dwa lata, dzieci nie mieliśmy. Rozpadło się głównie z winy myślę nas obojga. Żona od początku wiedziała że będziemy mieszkać z moimi rodzicami i tak było, to mój dom rodzinny i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej. Po ślubie zamieszkaliśmy w domu moich rodziców, układało się różnie ale głównie były kłótnie i nieporozumienia bo żona nie chciała mieszkać ze swoimi teściami. Dochodziliśmy zawsze do porozumienia, zaczęliśmy nawet myśleć o budowie domu. Koniec końców jednak doszło do rozwodu, kłótnie stały się nie do zniesienia i podjęliśmy decyzję o rozwodzie, złożyłem pozew, odbyła się rozprawa i małżeństwo się zakończyło.
Minęło pół roku a ja nie mogę się pozbierać, kocham nadal swoją żonę tylko zrozumiałem to dopiero teraz, słuchałem innych zamiast siebie i chyba zbyt pochopnie złożyłem pozew rozwodowy. Teraz wiem że chciałbym to wszystko odbudować i żeby żona do mnie wróciła. Próbowałem się wiele razy i z nią skontaktować jednak przestała odbierać ode mnie telefony. Wiem że zaczęła sobie układać życie i spotyka się z kimś, widziałem ją z nowym facetem na mieście i dosłownie coś mnie trafiało kiedy widziałem jak ją obejmuje itd. kobietę która należała do mnie. Moi rodzice nie pochwalają mojej decyzji, nie rozumieją tego że kocham tylko ją, chcą żebym ułożył sobie z kimś życie a ja nie potrafię. Kocham nadal moją byłą żonę i chyba nie pokocham już tak żadnej kobiety. Chciałbym żeby do mnie wróciła ale ona nie chce o tym słyszeć, wyśmiała mnie kiedy o tym z nią rozmawiałem.
Teraz nie wiem co mam robić. Drogie dziewczyny i kobiety co byście zrobiły, jak mogę próbować przekonać byłą żonę do ponownego zejścia się? Dałybyście drugą szansę?
nie.
Moim zdaniem - zobaczyłeś ja z kimś innym i teraz zazdrość Cię zżera. Nie nękaj jej, odpuść, przemyśl swoje życie i zastanów się czego chcesz.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:47   #6
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Rozwód, była żona

Zona nie chciala mieszkac ze "swoimi" tesciami to trzeba bylo jej zalatwic innych.Wyczuwam nawet lekka pretensje, bo Twoi rodzice, to tacy fajni i swojscy.
Dla mnie jestes maminsynkiem, co potwierdza fakt, ze nie wyobrazasz sobie mieszkac gdzie indziej, niz przy rodzicach.
Od takich panow, jak Ty autorze, to tutaj sie dziewczyny przestrzega, bo takie malzenstwa nigdy nie rokuja dobrze.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:49   #7
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Chyba źle mnie rozumiecie,nie uważam swojej żony za swoją własność, jest wolnym człowiekiem tak ja ja i każda inna osoba. Owszem jestem zazdrosny ale nie w takim kontekście w jakim piszecie, z nowym facetem widziałem ją niedawno a to że chciałbym aby wróciła jest w mojej głowie już od dłuższego czasu. Wiem ze ją kocham ja nikogo innego, wiem że jest tą jedyną bez której nie wyobrażam sobie życia.
Co do mieszkania to dla odbudowy związku byłbym skłonny zamieszkać z nią osobno bo wiem że mieszkanie z rodzicami doprowadziło do naszego rozstania.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-18, 19:51   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Rozwód, była żona

mleko sie wylalo. po prostu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:54   #9
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Rozwód, była żona

NIGDY bym nie wrocila do faceta, ktory chce mieszkac z rodzicami.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 19:55   #10
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Co do mieszkania to dla odbudowy związku byłbym skłonny zamieszkać z nią osobno bo wiem że mieszkanie z rodzicami doprowadziło do naszego rozstania.
To juz nie ma znaczenia, jestes maminsynkiem i oddzielne mieszkanie nic nie da, bo bedziesz i tak ulegal mamci.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:01   #11
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Rozwód, była żona

Ile masz lat?
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-18, 20:01   #12
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Rozwód, była żona

nie, nie dałabym szansy facetowi który najpierw postanawia sie rozwieść a później jednak zmienia zdanie, rozwód to nie jest błaha sprawa, więc skoro pochopnie podjąłeś taką decyzję, to miałabym podstawy do tego żeby się obawiać że równie pochopnie możesz w przyszłości podejmować inne poważne decyzje, no i skąd miałabym mieć pewność czy za jakiś czas znów ci sie nie odwidzi to bycie razem. tym bardziej jeśli byłabym szczęśliwa z innym facetem, to nie widziałabym sensu wracania do byłego który mnie zostawił. no i przede wszystkim nie chciałabym być z facetem który po pierwsze uważałby że należę do niego, a po drugie musiał koniecznie mieszkać z rodzicami podczas gdy ja nie miałabym na to najmniejszej ochoty.
no a co do tego że nie wyobrażasz sobie mieszkania gdzie indziej niż w domu rodzinnym, to piszesz później że rodzice nie pochwalają twojej decyzji i chcą żebyś ułożył sobie życie z inną, co tak bardzo kochasz tą swoja byłą że chcesz żeby ona koniecznie z nimi zamieszkała?
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:08   #13
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Nie wiem dlaczego określacie mnie jako maminsynka? W życiu decyzje zawsze podejmowałem sam a to ze mieszkam z rodzicami- nie widzę w tym nic złego, jako najmłodszy z rodzeństwa powinienem zostać w rodzinnym domu, poza tym jest on na tyle duży że zmieszczą się dwie rodziny nie wchodząc sobie za bardzo w drogę. Teraz jednak wiem że dla dobra mojego małżeństwa powinniśmy zamieszkać osobno.

Ktoś pytał o wiek mam 31 lat.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:13   #14
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego określacie mnie jako maminsynka? W życiu decyzje zawsze podejmowałem sam a to ze mieszkam z rodzicami- nie widzę w tym nic złego, jako najmłodszy z rodzeństwa powinienem zostać w rodzinnym domu, poza tym jest on na tyle duży że zmieszczą się dwie rodziny nie wchodząc sobie za bardzo w drogę. Teraz jednak wiem że dla dobra mojego małżeństwa powinniśmy zamieszkać osobno.

Ktoś pytał o wiek mam 31 lat.
Sam tez podjąłeś decyzje o rozwodzie? No to nie jesteś maminsynkiem, tylko jesteś niesamowicie uparty, dbasz tylko o swoj komfort, a nie o żony i podejmujesz bardzo impulsywne decyzje.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:17   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód, była żona

Czyżby małżonek Wizażanki, która tu kilka miesięcy zakładała tu kilka wątków o jej świeżym małżeństwie i mieszkaniu "przy teściach" plus planach budowy domku?

Może realny problem, ale bardziej obstawiam to, że po prostu ktoś trolluje i uprawia tu bajkopisarstwo.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:18   #16
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Decyzje o rozwodzie podjąlem sam, owszem radziłem się rodziców ale była to moja wola, oni tylko mi powiedzieli co by zrobili na moim miejscu. Decyzja o złożeniu pozwu była w 100% moja.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:18   #17
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Rozwód, była żona

Czy twoja żona jest osobą wierzący? Może na tym dałoby się coś ugrać?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:19   #18
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Czy twoja żona jest osobą wierzący? Może na tym dałoby się coś ugrać?
Świetna rada, bardzo korzystna szczególnie dla żony.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:21   #19
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Tak obydwoje jesteśmy wierzący. Braliśmy ślub kościelny. Tylko nie rozumiem co na tym można ugrać? Nie chcę rozwodu kościelnego tylko tego żeby żona do mnie wróciła.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-18, 20:27   #20
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Rozwód, była żona

Żonie bym radziła coś innego. Mąż pyta konkretnie to staram się JEMU poradzić .

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Tak obydwoje jesteśmy wierzący. Braliśmy ślub kościelny. Tylko nie rozumiem co na tym można ugrać? Nie chcę rozwodu kościelnego tylko tego żeby żona do mnie wróciła.
No właśnie można. W świetle prawa kościelnego jesteście dalej małżeństwem. Zdradza cie z innym, grzeszy. W imię tej wiary może zechce odbudować relację, wrócić, jeśli przysiegniesz zmiany. Na zasadzie "spróbujmy, daj mi szansę jako twojemu prawdziwemu mężowi ".
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:30   #21
WŁADCZYNI
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Tak obydwoje jesteśmy wierzący. Braliśmy ślub kościelny. Tylko nie rozumiem co na tym można ugrać? Nie chcę rozwodu kościelnego tylko tego żeby żona do mnie wróciła.
Nie ma rozwodów kościelnych.

Masz 31 lat i nie wyobrażasz sobie mieszkać bez mamusi. Faktycznie, najlepsza partia w mieście. Nawet jeżeli sie świekrę lubi, to osobna kuchnia, łazienka i wejście to minimum. Inaczej będę kwasy.
WŁADCZYNI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:34   #22
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Decyzje o rozwodzie podjąlem sam, owszem radziłem się rodziców ale była to moja wola, oni tylko mi powiedzieli co by zrobili na moim miejscu. Decyzja o złożeniu pozwu była w 100% moja.
radzac sie rodzicow musiales im opowiadac o klopotach malzenskich, bo skad by niby wiedzieli, jak radzic Tobie bedac na Twoim miejscu?

Czy mozesz szczerze odpowiedziec, ktore z obu rodzicow jest bardziej dominujace?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:35   #23
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
jako najmłodszy z rodzeństwa powinienem zostać w rodzinnym domu
no jakby mi facet z takim tekstem wyskoczył i jeszcze stawiał to jako argument to bym go chyba wyśmiała. no sorry ale to że pozostałe rodzeństwo sie wyprowadziło (albo jest się jedynakiem) nie sprawia że powinno sie zostać w rodzinnym domu
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:38   #24
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Doris1981 dla twojej informacji żadnym trollem nie jestem. Czy sprawa świeża- małżeństwem byliśmy prawie dwa lata a rozwód był pół roku temu. I nie wiem czy ktoś tu zakładał wątki czy nie ale mój problem jest realny, nie żadne bajkopisarstwo.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:44   #25
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Rozwód, była żona

Ja bym nie zgodziła się wrócić tym bardziej, że tak szybko i łatwo przyszło ci skreślić małżeństwo z osoba, ktorą niby tak kochasz. Jeśli zależało by ci na niej to byś ratowal wasz związek, a nie złożył papiery rozwodowe. Ona też jest winna, bo od początku wiedziała, że chcesz mieszkać z rodzicami. Ja bym z taka osobą nie chciała być, która ponad swoje życie, które powinno toczyć sie własną ścieżką, chciała żyć z rodzicami i czula powinność opieki nad nimi jako najmłodszy, a reszta rodzenstwa niech ma swoje życie, swój dom i prywatność, bo ja jako najmłodszy musze sie poświęcać. Nawet ukochaną i tą jedyną osobe. W dodatku on już się otrząsnęła po tobie, ma juz kogoś, układa sobie z nim życie i dostanie to, czego brakowało jej z tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 20:44   #26
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Rozwód, była żona

Przede wszystkim radzę dorosnąć i wyciągnąć wnioski na przyszłość oraz zmienić tok myślenia. To, że jesteś najmłodszy z rodzeństwa i że macie duży dom nie oznacza, że masz obowiązek z nimi mieszkać. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Przez takie myślenie już straciłeś coś ważnego, ale dalej radzisz się rodziców. Możesz próbować przekonywać żonę, że wiesz że popełniłeś błąd i chcesz to zmienić, ale niekoniecznie odniesiesz sukces. Zmieniasz co chwilę decyzje i to dotyczące ważnych rzeczy, więc może mieć problem z ponownym zaufaniem. Swoją drogą ona też nie jest udana. Po co Cię z Tobą wiązała skoro nie chciała mieszkać z Twoimi rodzicami, a wiedziała, że Ty innej opcji nie bierzesz pod uwagę?
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 21:00   #27
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Rozwód, była żona

Wytlumacz dlaczego zlozyles pozew, skoro doszliscie do porozumienia z zona i chcieliscie budowac dom, tym samym rozwiazujac glowny problem, jaki byl odzielenie sie od wspolnego mieszkania z Twoimi rodzicami.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 21:09   #28
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Przed ślubem żona dogadywała się z moimi rodzicami dobrze, wiem że moja mama jakoś szczególnie jej nie lubiła ale dogadywały się, konflikt zaczął się kiedy żona wprowadziła się do domu moich rodziców.
Te porozumienia były chwilowe, potem znowu były kłótnie i konflikty. A poza tym znalezienie działki lub domu do kupienia nie jest z dnia na dzień, zajmuje to trochę czasu.

Edytowane przez irokez2
Czas edycji: 2017-04-18 o 21:17
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 21:11   #29
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Przed ślubem żona dogadywała się z moimi rodzicami dobrze, wiem że moja mama jakoś szczególnie jej nie lubiła ale dogadywały się, konflikt zaczął się kiedy żona wprowadziła się do domu moich rodziców.
aha, jednak mamusia.Nie mam pytan.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 21:49   #30
Anulenka
Zakorzenienie
 
Avatar Anulenka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mały, chorobliwie duszny kraj;)
Wiadomości: 3 890
Dot.: Rozwód, była żona

Podobnie jak Ty z moim mezem jestemy z malzenstwie od dwoch lat, i jak to bywa w malzenstwie rowniez sie klocimy, a najgorszy czas byl dla nas kiedy mieszkalismy z jego rodzicami..

Z tego co widze, to po pierwsze - nie chce generalizowac - ale uwazam osoby trzecie (nawet rodzice) nie powinny mieszac sie w zwiazki, zwlaszcza w malzenstwa. Nie jest dobrym wyjsciem zalenie sie do mamy (taty) na meza/zone. Najlepiej przeczekac emocje i za jakis czas sprobowac przedyskutowac razem sprawe, ewentualnie przeprosic jezeli jest to sluszne. Najgorsza jest klotnia w nerwach, zwlaszcza z rodzicami sluchajacymi za sciana.. (kolejny powod, aby mieszkac samemu). W koncu jezeli sie decyduje na malzenstwo, to wlasnie maz/zona powinna byc najwazniejsza osoba w Twoim zyciu. Potem rodzice, przyjaciele itp.

Strasznie szkoda ze zlozyles ten pozew i ze wyszlo to od Ciebie, mysle ze te klotnie nie byly tego warte Wiele osob pisze ze jestes zazdrosny bo widzisz zone z kims innym, jedank jak to bylo w piosence 'nie ma milosci bez zazdrosci', mysle ze na prawde ja kochasz i ze powinienes walczyc o to malzenstwo!

Moze masz jakies fajne wspolne wspomnienia z zona, jakies hobby, rzeczy ktore lubiliscie robic razem? Mysle, ze fajnie jakby ona sobie to przypomniala, gdyby udalo Ci sie z nia skontaktowac, moze wtedy zobaczylaby ze wiele was laczy, w koncu byles jej mezem Poszukaj rzeczy ktore Was lacza!

No i taka jest moja opinia, ze jezeli chcesz byc z nia, to musisz dazyc do tego, abyscie zamieszkali sami. Nawet moi rodzice mowili ze najgorszy czas w ich malzenstwie byl wtedy kiedy mieszkali z moimi dziadkami. Zwlaszcza, ze Twoja zona mowila Ci ze nie chce z nimi mieszkac, mysle ze powinien byc to Twoj priorytet. Ja od kiedy mieszkam sama z mezem, duzo zmienilo sie na lepsze. Wtedy jestescie 'zdani sami na siebie', ale to tez wzmacnia wasza wiez bo wszystko planujecie sami i za wszystko sami odpowiadacie. Moze na poczatku bedzie trudniej pod wzgledem finansowym, ale potem mozna byc dumnym ze do wszystkiego doszlo sie razem! I to jest kolejna rzecz ktora laczy ludzi

Zycze wszystkiego dobrego i naprawienia relacji z zona!
Anulenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-09 23:24:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.