Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[maja55]

Napisane przez AniaM69

Z perspektywy czasu i doświadczenia mogę śmialo napisać, że migdał daje chwilowy efekt. Niby rozjaśnia, niby łagodzi zmiany, ale do długofalowych efektów salicylowego albo mieszanki salicyla i migdała mu daleko.

Cudnie na cery tłuste i trądzikowe działa peeling salicylowy na bazie glikolu polietylenowego peg400 (to ważne, bo takie same stężenie kwasu w alkoholu, glikolu propylenowym czy butylenowym już nie) stosowany raz w tygodniu. Szczypie minimalnie, nie podrażnia WCALE, nie powoduje łuszczenia (minimalne, naprawdę!) a cuda jednak czyni

Porównanie gęby mojego syna teraz i kilka miesięcy temu mógłoby robić za reklamę niejednego salonu kosmetycznego. I pomyśleć, że to wszystko za grosze!

AniaM69, poczytuję Cię już od długiego czasu na biochemii i zouważyłam, że masz ogromną wiedzę.
W związku z tym myślę, że pewnie będziesz mogła mi coś doradzić.
Wszystkie preparaty, które stosowałam z kwasem glikolowym (Diacneal, SVR Hydracid SP) powodowały u mnie wysypkę/uczulenie tzn takie drobne czerwone, wodne krostki. Możliwe, że był to wysyp, ale na moje oko wyglądało to bardziej jak podrażnienie.
Czy jest możliwość, aby moja skóra nie tolerowała kwasu glikolowego?

Kwas migdałowy działa u mnie cuda i w dodatku bez żadnych podrażnień - mam cerę bez krostek, ale niestety sporo zaskórników (tzn przy takiej pielęgnacji buźka jest jak pupcia niemowlaka). To samo kwas azelainowy - zero reakcji typu wysyp, zaczerwienienie.
Na łagodne kwasy w kremie Clareny i Effaclarze też reaguję dobrze.
A jak tylko sięgnę po coś z kwasem glikolowym - od razu ta wysypka. Co jest grane?

Napisane przez Nati02

Loana nie liczyłabym na to, choć z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo

Migdał faktycznie jest delikatny, ale myślę, że ze sporymi zmianami też sobie poradzi.
Ja przez 2 miesiące miałam wręcz trąd, ropne nacieki bez ujścia na całej twarzy - nie było zdrowego kawałka skóry, twarz bolała przy najdelikatniejszym dotyku, była tak napuchnięta od tych ropnych zmian, że aż zmieniła mi kształt twarzy. Taką masakrę na buzi zafundowało mi leczenie neurologiczne.
Z pomocą przyszedł mi właśnie peeling migdałowy w gabinecie. Pomógł naprawdę, bo mam teraz gładką,zdrową cerę bez najmniejszego śladu po tej traumie. Więc ja uważam go za cudotwórcę, bo to co miałam na twarzy jest wręcz nie do opisania.

[AniaM69]

Napisane przez agaku

Aniu, napisz na forum gdzie można dostać tego PEGa

Długo by pisać, wysępiłam od człowieka z branży chemicznej, bo nasze hurtownie sprzedają go tylko w iście hurtowych ilościach, ktorych wspólnymi siłami nie zużyłybyśmy przez 20 lat. Może warto pomęczyć Limarię na tę okoliczność?

Napisane przez Annaluka

Ja też się przyłączam do prośby

Przebarwienia też bledsze się robią, ale na pewno do końca mi się nie udaje ich zlikwidować.

A może retinoidy? Peelingi działają powierzchniowo, retinoidy przebudowują strukturę skóry. Żaden peeling nie zlikwiduje przebarwień do końca. Nawet jeśli nie bedą widoczne wylezą w sprzyjających dla siebie, niestety, okolicznościach.
W skrócie, już dziś masz przebarwienia, które będą widoczne za kilka lat.

Napisane przez loana

dziewczyny juz sie zapalilam na tego migdalka przebrnelam przez caly watek a troche tego jest
a teraz czytam ta strone i i czytam i dowiaduje sie ze migdal nie dziala???!!!ze wcale nie jest taki super? i mi nie pomoze??ze jakis salicyl? o matko o matko
musze tego poszukac na forum o co chodzi , nie nadazam za wami

a mam pytanko mam male dziurki po tradziku na buzi myslicie ze migdal sobie z nimi poradzi???
chyba powinien skoro tak zluszcza??? czy szukac czegos innego? i ewentualnie czego szukac? co jest dobre na te dziurki??

To moja subiektywna opinia. Najlepiej sama wypróbuj oba i zobaczysz co służy bardziej Twojej skórze. Ryzykujesz linieniem
Poczytaj na LU wątek o salicylu, dużo badań i doświadczeń forumków.

Tak w ogóle to napisałam wielki post ale mi zniknął

[loana]

uzywalam jakies dwa lata temu Adwanced krem on ma 30% kwas glikolowy
pomogl mi, zmniejszyl blizenki, wyrownal koloryt. Jest dobry..tylko ze drogi...
szukam czegos tanszego...
moze poprostu wyprobuje peeling migdalowy i zobacze jak zadziala na mnie...
ale jezeli nikomu nie pomogl na te dziurki to tez nie ma sensu go kupowac i musze rozejrzec sie za czyms innym

[AniaM69]

Nati i Maju, jak pisałam swój post Waszych jeszcze nie było, witajcie

Maju, co do kwasu glikolowego to nie pomogę, bo nigdy nie używałam. Może to być alergia kontaktowa,skoro preparaty z tym kwasem wywołują niepożądane skutki.
Na zaskórniki tylko salicyl, co wydaje się być logiczne, bo tylko salicyl rozpuszcza tłuszcze.

Jeśli tolerujesz kwas migdałowy to używaj ku chwale ładnego buziaka
Ja uważam, że migdał jest dla cer idealnych, a na pewno bezproblemowych, taki glanc chwilowy.
Tylko kto dziś ma taką cerę?
Zrezygnowałam z migdała na twarz bo nic mi nie rekompensowało szczypania i podrażnień, ani czystych porów nie było, ani świecenie gęby nie ustało i wciąż gości na żuchwie miewałam.

Nati, spróbuj zmieszać migdała z salicylem - w duecie działają lepiej. Z tym, że ja tej mieszanki nie stosowałam nigdy na twarz a na ciało. Moje łydki nieruszone przez TCA duecik ładnie złuszczył i poprawił wygląd.

[maja55]

Napisane przez AniaM69

Nati i Maju, jak pisałam swój post Waszych jeszcze nie było, witajcie

Maju, co do kwasu glikolowego to nie pomogę, bo nigdy nie używałam. Może to być alergia kontaktowa,skoro preparaty z tym kwasem wywołują niepożądane skutki.
Na zaskórniki tylko salicyl, co wydaje się być logiczne, bo tylko salicyl rozpuszcza tłuszcze.

Jeśli tolerujesz kwas migdałowy to używaj ku chwale ładnego buziaka
Ja uważam, że migdał jest dla cer idealnych, a na pewno bezproblemowych, taki glanc chwilowy.
Tylko kto dziś ma taką cerę?
Zrezygnowałam z migdała na twarz bo nic mi nie rekompensowało szczypania i podrażnień, ani czystych porów nie było, ani świecenie gęby nie ustało i wciąż gości na żuchwie miewałam.

Nati, spróbuj zmieszać migdała z salicylem - w duecie działają lepiej. Z tym, że ja tej mieszanki nie stosowałam nigdy na twarz a na ciało. Moje łydki nieruszone przez TCA duecik ładnie złuszczył i poprawił wygląd.

Dziękuję za podpowiedzi . Spojrzałam, że na mazidłach kwas salicylowy kosztuje grosze i są przepisy na tonik.
Wcześniej używałam toniku Clinique 3 właśnie z kwasem salicylowym, i choć tego kwasu było tam niewiele i tak tonik mi służył. Więc większe stężenie powinno cudnie oczyścić z zaskórników.

[loana]

AniaM69 dziekuje za rady juz pobuszowalam na LU
faktycznie ten salicyl niezly i dla mnie chyba nawet bedzie odpowiedniejszy

[AniaM69]

Cieszę się, że pomogłam

[loana]

ech tylko wlasnie czytam ze ja nie moge go uzywac bo karmie jeszcze piersia

[AniaM69]

To faktycznie, BHA musi zaczekać Iona.

Ja dziś z nudów zrobiłam sobie mieszankę migdałowo-salicylową (ca po 25%) na spirytusie i nałożyłam od stóp do kolan. Siedzę z tym już ponad dwie godziny i nawet nie zaszczypało porządnie. Może mam nogi dokręcone z innego modelu?

Aha, nie wiem czy w tym wątku pisałam już o peelingu sodą oczyszczaną?
Co prawda to peeling zasadowy a nie kwasowy jak w tytule ale słowo daję, że warto spróbować. Zwłaszcza nosicielom pryszczy polecam i tłustoskórym. Do wykonania raczej wieczorową porą, a na pewno nie przed wyjściem z domu.

Do sody dodajemy wodę do konsystencji rzadkiej papki i nakładamy (z trudem bo przecieka przez palce) na buziaka. Możemy pomasować. Trzymamy to ile zdołamy, bo szczypie cholerstwo Dla mnie 20 minut to optimum, z tym że ja dość intensywnie masuję.
Po zmyciu (warto dla równowagi czymś kwaśnym, choćby płynem intymnym z kwasem mlekowym jak nie mamy myjadła z kwasami na podorędziu) patrzymy w lustro i widzimy co prawda czerwoną twarz, ale gładkość alabastru to przy niej nic. Porów trzeba szukać z lupą!
Burak mija dość szybko. Oczywiście kładziemy coś nawilżającego. Polecam

[varda]

Czytam i czytam i jestem zdecydowana do was dołączyć i w najbliższym czasie złożyć zamówienie na biochemii, ale...

dziewczyny pomocy!
UWAGA: pytanie z serii tych głupich

jak odmierzyć ten 1 ml kwasu? ile to jest w gramach? Czy może jak kupię mililitrową łyżeczkę miarową i nabiorę nią proszek to problem się rozwiąże?

Nie bijcie:P

[walewska75]

VARDA kup sobie w aptece strzykawkę -najmniejsza jest chyba 2 ml. od dołu zatykasz dziubek a od góry wsypujesz 1 ml kwasu i gotowe. kosztuje parę groszy

[Mona Liza]

Mi udało się kupić komplet miarek w Duce. Miarki mają objętość od 1 do 25 ml. Są o tyle lepsze, że łatwiej z nich wydobyć dane mazidło niż ze strzykawek. Kosztują grosze - komplet chyba 5 zł.

[agata_wwl]

A czy któraś z Was była na peelingu migdałowym u kosmetyczki? Jakie macie wrażenia? Jesteście zadowolone?

Jutro wybieram się na ten zabieg do mojej kosmetyczki i jestem ciekawa czy faktycznie daje dobre efekty

[basior]

nie byłam u kosmetyczki, więc nie wiem, ale tam masz chyba to samo co w domu bardziej profesjonalnie[od razu nawilżenie, także skóra mocno nie schodzi] no i bulisz kupę kasy . próbowałam sama 15 % po wcześniejszym stosowaniu toniku i nic. lekko zaszczypało parę sekund, a potem siedziałam chyba z 1,5 h z tym, mało brakowało a zapomniałabym zmyć. chyba jestem gruboskórna

[agata_wwl]

Napisane przez basior

nie byłam u kosmetyczki, więc nie wiem, ale tam masz chyba to samo co w domu bardziej profesjonalnie[od razu nawilżenie, także skóra mocno nie schodzi] no i bulisz kupę kasy . próbowałam sama 15 % po wcześniejszym stosowaniu toniku i nic. lekko zaszczypało parę sekund, a potem siedziałam chyba z 1,5 h z tym, mało brakowało a zapomniałabym zmyć. chyba jestem gruboskórna

Niedawno wrócilam. Peeling wyglądal tak:

kosmetyczka nalożyla mi na twarz coś takiego przezroczystego co zastyglo mi po jakimś czasie i po pól godzinie odkleila mi to z twarzy. Potem kremik i koniec... Nawet nic nie zaszczypalo.

U Was też to tak wygląda jak robicie samodzielnie?

[duplo]

a czy ten peeling pomoze na rozstepy? ewentualnie jaki inny kwasowy peeling?

[wysoka blondynka]

Napisane przez agata_wwl

Niedawno wrócilam. Peeling wyglądal tak:

kosmetyczka nalożyla mi na twarz coś takiego przezroczystego co zastyglo mi po jakimś czasie i po pól godzinie odkleila mi to z twarzy. Potem kremik i koniec... Nawet nic nie zaszczypalo.

U Was też to tak wygląda jak robicie samodzielnie?

To zależy od stężenia... Jak robię 15% to piecze minimalnie, ale już np. przy 20-25% piecze mnie dość mocno.

A jakie miałaś stężenie?

[agata_wwl]

Napisane przez wysoka blondynka

To zależy od stężenia... Jak robię 15% to piecze minimalnie, ale już np. przy 20-25% piecze mnie dość mocno.

A jakie miałaś stężenie?

Niestety nie wiem, bo się nie zapytalam

Jeśli ten zabieg u kosmetyczki wygląda tak, jak Wy sobie robicie w domu to ja wolę sama spróbować. Boję się tylko, że coś źle zmieszam i jeszcze mi coś z twarzą się stanie Znając moje szczeście to jest to dość mocno prawdopodobne
Nigdy sama nie robilam takich zabiegów i nie wiem co z czym zmieszać, w jakich proporcjach i w jakim naczynku...

[basior]

nic Ci się nie stanie, tu są podane wszelkie proporcje i inne potrzebne informacje, wystarczy poczytać wątek od początku kilka stron ;]

[AniaM69]

Napisane przez duplo

a czy ten peeling pomoze na rozstepy? ewentualnie jaki inny kwasowy peeling?

Witaj Duplo,

na rozstępy kwasy najbardziej polecane (w gabinetach) to glikolowy i TCA.
Możesz sobie umieszać na początek 10% BHA (salicylowy) i 10-15% AHA (mlekowy, migdałowy, askorbinowy), powoli podwyższając stężenie do 20%.

No i cięższy kaliber - retinoidy (tretinoina - np. Atrederm, Retin A), jako jedyne mające prawdziwy wpływ na elastyczność i pogrubienie skóry.

[Niuniutek]

Napisane przez AniaM69

Co do metody od toniku do peelingu - nie u wszystkich się sprawdza.
Pisałam już w tym wątku, że mnie bardziej podrażniał tonik 5% niż sam peeling migdałowy (20-30%).

Z perspektywy czasu i doświadczenia mogę śmialo napisać, że migdał daje chwilowy efekt. Niby rozjaśnia, niby łagodzi zmiany, ale do długofalowych efektów salicylowego albo mieszanki salicyla i migdała mu daleko.

Cudnie na cery tłuste i trądzikowe działa peeling salicylowy na bazie glikolu polietylenowego peg400 (to ważne, bo takie same stężenie kwasu w alkoholu, glikolu propylenowym czy butylenowym już nie) stosowany raz w tygodniu. Szczypie minimalnie, nie podrażnia WCALE, nie powoduje łuszczenia (minimalne, naprawdę!) a cuda jednak czyni

Porównanie gęby mojego syna teraz i kilka miesięcy temu mógłoby robić za reklamę niejednego salonu kosmetycznego. I pomyśleć, że to wszystko za grosze!

Czy mogłabyś napisać jak wygląda mieszanka kwasu salicylowego i migdałowego? Tzn. podać proporcje... Rozumiem, że można go nabyć na mazidłach? I jeszcze tej papki sodowej

ja jestem już po 20% migdała i szczerze - średnio widzę efekt praktycznie wcale. nie wiem czemu... moze za krotko trzymam? 20% szczypalo niemilosiernie, zaczerwienienie bylo ogromne, wytrzymalam tylko 5 minut (moze za krotko?) a wylinka - praktycznie zerowa. Tak samo jak poprawa stanu skóry. kiedy zobaczylam swojego buraczka w lustrze pomyslalam sobie, ze pieknie mi teraz skora zejdzie. ale gdzie tam...

[Nati02]

Aniu jako, że słońce już tak ładnie nie świeci jak świeciło i nie mam zamiaru wystawiać się na słońce to zamówiłam salicynke. Powiedz mi proszę, jakie stężenie na początek na plecy? Bo wydaje mi się że mazidłowe zalecenia są trochę za niskie

[Annaluka]

Napisane przez AniaM69

A może retinoidy? Peelingi działają powierzchniowo, retinoidy przebudowują strukturę skóry. Żaden peeling nie zlikwiduje przebarwień do końca. Nawet jeśli nie bedą widoczne wylezą w sprzyjających dla siebie, niestety, okolicznościach.
W skrócie, już dziś masz przebarwienia, które będą widoczne za kilka lat.

No ja tym bardziej jestem narażona na przebarwienia Niestety, ale w wieku nastoletnim leczyłam trądzik u dermatologów. I to był ogromny błąd, gdyż stosowałam mnóstwo antybiotyków, brałam tabletki i... normalnie się opalałam
No bo przecież słońce wysusza trądzik

Nikt mnie nie uświadomił o konieczności ochrony, a ja młoda, głupia... Więcej krzywdy sobie tym narobiłam, niż pożytku.


Trądzik wyleczyłam tabletkami hormonalnymi. Ale wągry, rozszerzone pory, zaskórniaki, przebarwienie zostały

I z tym walczę

Do tej pory za pomocą:
- Acne Derm
- Effaclar K
- peeling migdałowy

Nie chcę się jeszcze rzucać na retinoidy, bo dla mnie to wyższa szkoła
Chcę jeszcze ''powalczyć'' za pomocą łagodniejszych sposobów.

Teraz we wrześniu zrobię serię migdałków (czekam na przesyłkę). A potem zamierzam stosować Acne Derm (bardzo go lubię!) oraz... Nie wiem co dołączyć, bo Effaclar K wydaje mi się za słaby już.

Masz jakąś radę?

Napisane przez AniaM69

Aha, nie wiem czy w tym wątku pisałam już o peelingu sodą oczyszczaną?
Co prawda to peeling zasadowy a nie kwasowy jak w tytule ale słowo daję, że warto spróbować. Zwłaszcza nosicielom pryszczy polecam i tłustoskórym. Do wykonania raczej wieczorową porą, a na pewno nie przed wyjściem z domu.

Do sody dodajemy wodę do konsystencji rzadkiej papki i nakładamy (z trudem bo przecieka przez palce) na buziaka. Możemy pomasować. Trzymamy to ile zdołamy, bo szczypie cholerstwo Dla mnie 20 minut to optimum, z tym że ja dość intensywnie masuję.
Po zmyciu (warto dla równowagi czymś kwaśnym, choćby płynem intymnym z kwasem mlekowym jak nie mamy myjadła z kwasami na podorędziu) patrzymy w lustro i widzimy co prawda czerwoną twarz, ale gładkość alabastru to przy niej nic. Porów trzeba szukać z lupą!
Burak mija dość szybko. Oczywiście kładziemy coś nawilżającego. Polecam

Muszę wypróbować Mam tłustą cerę. Nawet moje poliki nie potrzebują jakiegoś super nawilżania (rzadko mi się coś przesusza).

Mam kwas mlekowy. Czy mogłabym płatek kosmetyczny polać kilkoma kroplami (tylko czym to rozcieńczyć )

Ewentualnie mam Lactacyd, a on ma mlekowy w składzie

Dzięki za pomysł

[AniaM69]

Napisane przez Niuniutek

Czy mogłabyś napisać jak wygląda mieszanka kwasu salicylowego i migdałowego? Tzn. podać proporcje... Rozumiem, że można go nabyć na mazidłach? I jeszcze tej papki sodowej

ja jestem już po 20% migdała i szczerze - średnio widzę efekt praktycznie wcale. nie wiem czemu... moze za krotko trzymam? 20% szczypalo niemilosiernie, zaczerwienienie bylo ogromne, wytrzymalam tylko 5 minut (moze za krotko?) a wylinka - praktycznie zerowa. Tak samo jak poprawa stanu skóry. kiedy zobaczylam swojego buraczka w lustrze pomyslalam sobie, ze pieknie mi teraz skora zejdzie. ale gdzie tam...

Niuniutek, 5 minut to faktycznie trochę krótko. Postaraj się dłużej wytrzymać następnym razem wachlując się czymś intensywnie - pomaga
Małymi kroczkami co tydzień wydłuzaj czas a później zwiększaj stężenie.

Poza tym, ja stosuję mieszankę kwasow na łydki, a nie na twarz.
Poprostu nie mam takiej potrzeby, mocne łuszczenie załatwia u mnie tretinoina a oczyszczenie salicyl na pegu 400.
Solo nic mi łydek nie rusza, mieszanka m/s po jednym razie też, dopiero powtórka po dwóch dniach powoduje, że skóra schodzi, a dodam, że stosuję 30%/30%.

Nie wiem, czy już stosowałaś kwas salicylowy. Najlepiej wypróbuj go solo w niskim stężeniu (2-5%), coby wykluczyć uczulenie i zobaczyć jak reaguje skora.
Jeśli test wyjdzie ok, możesz spokojnie dołożyć te 10% BHA do 20% migdałowego

Samo wykonanie jest proste, osobno robisz odpowiednie stężenia obu kwasów, mieszasz i siup na dziób!

Napisane przez Nati02

Aniu jako, że słońce już tak ładnie nie świeci jak świeciło i nie mam zamiaru wystawiać się na słońce to zamówiłam salicynke. Powiedz mi proszę, jakie stężenie na początek na plecy? Bo wydaje mi się że mazidłowe zalecenia są trochę za niskie

Nati, na plecy to poniżej 20% nie ma co w ogóle zaczynać. Jak chcesz, żeby siekło mocniej zrób na spirytusie, łagodniej - na glikolu.

Ja, zaprawiona w bojach kwasowych*, stosuję 30% zarówno na ciało, jak i na twarz.

Napisane przez Annaluka

No ja tym bardziej jestem narażona na przebarwienia Niestety, ale w wieku nastoletnim leczyłam trądzik u dermatologów. I to był ogromny błąd, gdyż stosowałam mnóstwo antybiotyków, brałam tabletki i... normalnie się opalałam
No bo przecież słońce wysusza trądzik
Nikt mnie nie uświadomił o konieczności ochrony, a ja młoda, głupia... Więcej krzywdy sobie tym narobiłam, niż pożytku.
Trądzik wyleczyłam tabletkami hormonalnymi. Ale wągry, rozszerzone pory, zaskórniaki, przebarwienie zostały
I z tym walczę
Do tej pory za pomocą:
- Acne Derm
- Effaclar K
- peeling migdałowy
Nie chcę się jeszcze rzucać na retinoidy, bo dla mnie to wyższa szkoła
Chcę jeszcze ''powalczyć'' za pomocą łagodniejszych sposobów.
Teraz we wrześniu zrobię serię migdałków (czekam na przesyłkę). A potem zamierzam stosować Acne Derm (bardzo go lubię!) oraz... Nie wiem co dołączyć, bo Effaclar K wydaje mi się za słaby już.

Masz jakąś radę?

Znam te błędy młodości, niestety z własnego doświadczenia
Na pocieszenie - są odwracalne.

Jasne, że mam radę - kwas salicylowy
Wypróbuj mazidlowy tonik na początek, jak się polubicie - przejdź stopniowo na wyższe stężenia. Dobrze czyśći pory, może leciutko złuszczać i dla tłustoskórych jest imho najlepszy.

Napisane przez Annaluka

Muszę wypróbować Mam tłustą cerę. Nawet moje poliki nie potrzebują jakiegoś super nawilżania (rzadko mi się coś przesusza).

Mam kwas mlekowy. Czy mogłabym płatek kosmetyczny polać kilkoma kroplami (tylko czym to rozcieńczyć )

Ewentualnie mam Lactacyd, a on ma mlekowy w składzie

Dzięki za pomysł

Kilka kropli kwasu mlekowego rozpuszczasz w wodzie (ja próbuję jęzorem czy jest lekko kwaśne) i już.
Laktacyd spokojnie może być.



*Ostrzeżenie dla początkujących: Rozsądek przede wszystkim, zrobić sobie krzywdę jest bardzo łatwo. Małe kroczki i obserwacja drogą do ładnej skóry!

[Nati02]

Napisane przez AniaM69

Nati, na plecy to poniżej 20% nie ma co w ogóle zaczynać. Jak chcesz, żeby siekło mocniej zrób na spirytusie, łagodniej - na glikolu.

Ja, zaprawiona w bojach kwasowych*, stosuję 30% zarówno na ciało, jak i na twarz.

Dziękuje bardzo Zacznę delikatnie na plecy 15% salicyla i zobaczę jak zareaguje skóra. Wiem już, że moje popękane naczynka nie polubią salicyla, ale coś za coś.

[Niuniutek]

Napisane przez AniaM69

Niuniutek, 5 minut to faktycznie trochę krótko. Postaraj się dłużej wytrzymać następnym razem wachlując się czymś intensywnie - pomaga
Małymi kroczkami co tydzień wydłuzaj czas a później zwiększaj stężenie.

Poza tym, ja stosuję mieszankę kwasow na łydki, a nie na twarz.
Poprostu nie mam takiej potrzeby, mocne łuszczenie załatwia u mnie tretinoina a oczyszczenie salicyl na pegu 400.
Solo nic mi łydek nie rusza, mieszanka m/s po jednym razie też, dopiero powtórka po dwóch dniach powoduje, że skóra schodzi, a dodam, że stosuję 30%/30%.

Nie wiem, czy już stosowałaś kwas salicylowy. Najlepiej wypróbuj go solo w niskim stężeniu (2-5%), coby wykluczyć uczulenie i zobaczyć jak reaguje skora.
Jeśli test wyjdzie ok, możesz spokojnie dołożyć te 10% BHA do 20% migdałowego

Samo wykonanie jest proste, osobno robisz odpowiednie stężenia obu kwasów, mieszasz i siup na dziób!

Nie stosowałam, jeszcze o tym cudeńku nie słyszałam Myślisz, że poradzi sobie z... piegami? Na migdałka skusiłam się dlatego, że niby nie fotouczula. Oczywiście filtruję twarz regularnie pięćdziesiątką z plusem, bom piegus delikatny,

Czy BHA w ogóle fotouczula?

Matko, piszę bez ładu i składu

Ahh i oczywiście dziękuję za odpowiedź!

[Nati02]

Napisane przez Niuniutek

Nie stosowałam, jeszcze o tym cudeńku nie słyszałam Myślisz, że poradzi sobie z... piegami? Na migdałka skusiłam się dlatego, że niby nie fotouczula. Oczywiście filtruję twarz regularnie pięćdziesiątką z plusem, bom piegus delikatny,

Czy BHA w ogóle fotouczula?

Matko, piszę bez ładu i składu

Ahh i oczywiście dziękuję za odpowiedź!

Migdał jest najłagodniejszym z kwasów, zatem można go stosować w lato. Kwasy BHA mogą zrobić więcej szkody niż pożytku- bezwzględny zakaz opalania się oraz karmienia, no i filtry to podstawa

A z piegami moim zdaniem sobie nie poradzi

[Niuniutek]

Napisane przez Nati02

Migdał jest najłagodniejszym z kwasów, zatem można go stosować w lato. Kwasy BHA mogą zrobić więcej szkody niż pożytku- bezwzględny zakaz opalania się oraz karmienia, no i filtry to podstawa

A z piegami moim zdaniem sobie nie poradzi

To ja go sobie jednak daruję, jestem mistrzynią w robieniu sobie krzywdy wszelkiego rodzaju specyfikami I skoro piegów nie ruszy to bez sensu, bo z trądzikiem problemów na szczęście nie mam. Dziękuję za odpowiedź

Spróbuję z migdałem dłużej posiedzieć. Mówicie, że wachlowanie pomaga... Chyba jednak ustawię sobie wiatrak prosto na twarz i włącze największe obroty - może wytrzymam

[Nati02]

Napisane przez Niuniutek

To ja go sobie jednak daruję, jestem mistrzynią w robieniu sobie krzywdy wszelkiego rodzaju specyfikami I skoro piegów nie ruszy to bez sensu, bo z trądzikiem problemów na szczęście nie mam. Dziękuję za odpowiedź

Spróbuję z migdałem dłużej posiedzieć. Mówicie, że wachlowanie pomaga... Chyba jednak ustawię sobie wiatrak prosto na twarz i włącze największe obroty - może wytrzymam

Nie rezygnuj tak prosto Po prostu musisz wiedzieć co jest dobre dla Twojej cery, zaczynać od małych stężeń i nie opalać się i mocno filtrować by nie uszkodzić sobie skóry.
Nie jestem pewna czy piegów nie ruszy- sądzę, że nie, ale może akurat się uda. Zawsze można spróbować bo ten kwas nie jest drogi

[fandorina]

Witam wszystkich!

Wczoraj złożyłam zamówienie na kwas salicylowy i migdałowy na Mazidłach i mam zamiar zacząć się kwasić - chcę zaczac od toniku salicylowego 2%. Potem 4%.
Mam takie pytanie do specjalistek jakia jest różnica między tonikiem 2% robionym a spirytusem salicylowym 2% kupionym w aptece (kosz 2 zł) . Jego skład jest taki:Acidum salicylum 2%, etanolum 68% , Aquq 30%. Zastanawiam się czy jest sens robić ręcznie ten tonik czy nie lepiej kupic tem spirytus salicyulowy i ewentualnie większe stężenia robić samodzielnie.

Pozdrawiam