Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

[tancerkaGd]

życzę cierpliwości podczas nauki gry męża na gitarze - początki zawsze są ciężkie...znam to z autopsji (skończyłam średnią szkołę muzyczną )

ps. też dodałam zdjęcia do albumu a co :P

[Asiuuuuula]

Napisane przez tancerkaGd

ps. też dodałam zdjęcia do albumu a co :P

I ja tyż

[sylwiatkoo1]

hej dziewczyny, wracajac do tematu tch wycieczek, to jak bylam jeszcze w ciazy to z tz mwilismy ze zostawimy malego z dziadkami i pojedziemy sobie odpoczac, ale teraz gdy Nikos jest juz z nami nie wyobrazam sobie go zostawic!!!!!! no i tez bym chciala aby potrafil szybko zaklimatyzowac sie szybko w nowym miejscu, bo poki co to wystarczy ze pojdziemy do znajomych to on juz sie caly dziki robi, placze i wogole nie wiadomo o co mu chodzi.
w marcu lecimy do pl wiec zobaczymy jak maly znosi podroz samolotem no i bedziemy myslec.

Malina- Synus jest boski a ten irokezik to juz wogole!!!!

a jeszcze chcialam sie was zapytac, w pl macierzynski jest tylko 18 tyg?
ja w Irl mam 26 chyba albo 24 teraz juz nie pamietam.

[Asiuuuuula]

Napisane przez sylwiatkoo1

a jeszcze chcialam sie was zapytac, w pl macierzynski jest tylko 18 tyg?
ja w Irl mam 26 chyba albo 24 teraz juz nie pamietam.

Był 18 tyg., od tego roku jest 20 tyg., ma się zwiększać w nast. latach, ale nie znam szczegółów .

[sylwiatkoo1]

tancerka, Asiuuula- superowe te wasze Juleczki


pozniej jak znajde chwilke to moze tez utwoze jakis albumik.
a co!

[Monecitka]

Witam
Dziewczyny a ja wczoraj dalam malemu deserek owocowy (jabluszko+marchewka) irano maly uwalil taka kupe ze musialam mu tylek umyc Bez stekania i wiekszego wysilku mu sie to udalo, bo zawsze jak robil, to bylo slychac w najodleglejszym koncie miaszkania a dzis nic
Aaaa i deserek ten byl ze sloiczka i wiecie co? Jak juz myslicie o kupowaniu sloiczkow, to polecam Wam z firmy Hipp bo po otwarciu mozna je trzymac 3 dni a te z Gerbera tylko do 48h Niby to nie jest duza roznica, ale te sloiczki sa duze przez dwa dni na pewno dziecko w takim wieku jak sa nasze wszystkiego nie zje

Napisane przez ma-li-na

Dziękuje moje kochane za miłe słowa i wsparcie ,potrzebowałam tego jak ryba wody jeszcze raz dziękujęęęęęęęę
a to Maciuś 2 tyg temu

Ale Macius rozkoszny

Napisane przez Kaasiula

Monecitka i jak Patrykowi smakuje ten kleik kukurydziany?

Dzięki dziewczynki za komentarze do zdjęć Matiego, co do brzuszka to rzeczywiście trochę ma tego chociaż ja zauważyłam że też robią mu się grubiutkie nóżki i rączki w porównaniu do tego co było po szpitalu to niezły grubasek

Mam pytanie do Was dziewczyny czy któraś z Was moze mi powiedzieć do którego dnia miesiąca zus płaci macierzyński bo dziś 1 a pieniędzy na koncie ani widu a zawsze do 30 miałam w grudniu to nawet 18 mi dali a jeszcze przecież 18 tyg nie upłynęło w sumie teraz jest 20 od nowego roku ale nie wiem czy mi się wliczy jak zaczęłam macierzyński na starych zasadach

Kurcze u nas zaś sypie śniegiem no zwariowała ta pogoda i ponoć do marca ma tak być ja nie wiem już tak bym chciała wybrać się z Matim nie zakładając mu "50 warstw" i kombinezonu w którym biedny nie może się ruszać

no wlasnie na poczatku chetnie jadl ten kleik ryzowy, ale teraz jakos nie chce i szukam kukurydzinego, ale jakos ciezko jest mi go dostac bo nigdzie go nie ma
A ja nie dostaje macierzynskiego z ZUS-u tylko normalnie zaklad mi placi i mam zawsze na czas i normalna sume taka jak bylam na L4...a Ciebie tez na pewno obejmuje 20tyg bo ja tez tak mam
No a u nas tez ze spaceru nici bo Patryk nadal ma katar

Napisane przez KateMwale

Ja jestem totalny wkręcioł. Jak sobie coś upierniczę to koniec. Teraz obliczyłam wszystko i się zgadza, powinno być wczoraj i było. Czyli nic się nie spóźniła. A mój M. zna mnie jak własną kieszeń, więc od razu się pyta "Coś przeskrobałaś bo się nie odzywasz", a ja w bek, że jestem w ciąży i że to koniec itd. Więc mój M. złapał za gitarę (a mówiłam, że kupił sobie gitarę elektryczną, chociaż nie potrafi grać nawet na cymbałkach, ale uznał, że drzemie w nim talent??) i wybrzdąkał coś na cześć zaradności swoich plemników. Mój M. potrafi mnie rozłożyć na łopatki swoim specyficznym poczuciem humoru.

Ja chyba tez bym zareagowala placzem jak by sie okazalo ze jestem w ciazy Ale pewnie z czasem bym sie ucieszyla ze znow mam serduszko pod serduszkiem
To dobrze ze Tz tak dobrze zareagowal i ze potrafi Cie skutecznie pocieszyc

TancerkaGd fajny masz pomysl co do Walentynek, ja jeszcze nic nie wymyslilam ale podoba mi sie Twoj i oze cos odgapie

sylwiatkoo1 no tak tylko Pl taka do tylu i zawsze najgorsze warunki nie ma co Ciekawe ci Ci w rzadzie robia ze z wszyskim Pl jest zawsze na szarym koncy

Asiuuuuula i TancerkaGd zaraz bede ogladac fotki

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Obie Julcie prześliczne

[Asiuuuuula]

Napisane przez Monecitka

A ja nie dostaje macierzynskiego z ZUS-u tylko normalnie zaklad mi placi i mam zawsze na czas i normalna sume taka jak bylam na L4...a Ciebie tez na pewno obejmuje 20tyg bo ja tez tak mam
Obie Julcie prześliczne

Boże, w ogóle nie znam się na tych przepisach. Nawet nie wiedziałam, że może ZUS nie płacić tylko zakład pracy . Może to zależy od wielkości zakładu pracy, w sensie ilości zatrudnionych ludzi ?
Dzięki dziewczyny za komentarze . Julcia w sukni mikołajowej ma takie śmiszne rajstopki a nie oddzielnie butki . Jeszcze ma jedne podobne rajstopki, tylko z jakby różowymi baletkami . Są za duże jeszcze, ale nie mogę się doczekać kiedy je jej założę .

[Monecitka]

Napisane przez Asiuuuuula

Boże, w ogóle nie znam się na tych przepisach. Nawet nie wiedziałam, że może ZUS nie płacić tylko zakład pracy . Może to zależy od wielkości zakładu pracy, w sensie ilości zatrudnionych ludzi ?
Dzięki dziewczyny za komentarze . Julcia w sukni mikołajowej ma takie śmiszne rajstopki a nie oddzielnie butki . Jeszcze ma jedne podobne rajstopki, tylko z jakby różowymi baletkami . Są za duże jeszcze, ale nie mogę się doczekać kiedy je jej założę .

No mozliwe ze od tego to zazezy ja tez sie na tym nie znam i najwazniejsze ze wogole cos dostaje
A co do rajstopek, to wyglada to jak oddzielne kapcioszki,suuuper

[tancerkaGd]

Napisane przez Monecitka

No mozliwe ze od tego to zazezy ja tez sie na tym nie znam i najwazniejsze ze wogole cos dostaje
A co do rajstopek, to wyglada to jak oddzielne kapcioszki,suuuper

kapitalne są! gdzie takie dorwałaś?

[Monecitka]

Ja też dodałam zdjęcia A teraz uciekam bo mały za jakies pół godz powinien wstac na papu

[Asiuuuuula]

Napisane przez tancerkaGd

kapitalne są! gdzie takie dorwałaś?

Te z czerwonymi "bucikami" kupiła mi bratowa , zapytam gdzie , a te z różowymi baletkami (były też z czarnymi) kupiłam na allegro .

[tancerkaGd]

Napisane przez Asiuuuuula

Te z czerwonymi "bucikami" kupiła mi bratowa , zapytam gdzie , a te z różowymi baletkami (były też z czarnymi) kupiłam na allegro .

w takim razie będę przeszukiwać allegro

Monecitka - lecę oglądać zdjęcia

[Legionistka23]

Napisane przez KateMwale

A i druga sprawa. Wstydziłam się Wam przyznać, ale przez chwile myślałam, że jestem w ciąży. Zawsze miałam i od razu po po porodzie też terminowy okres. A tu brak 3dni. Nie pomyślałam, że jestem przeziębiona i trochę zmęczona. TAK jesteśmy dorośli i wiemy co to zabezpieczenie. Jesteśmy razem 10lat i Bru jest w chwili kiedy go pragnęliśmy, więc mieliśmy wrażenie, że wiemy co robimy. Oczywiście mój M. miał na ten temat własną teorię. Że jego plemniki uwierzyły we własne możliwości i się rozbestwiły. Że rozwinęły się i teraz znają nowe metody ucieczki. No i, że LAURA (tak nadał już imię!!!) to będzie super, że teraz i, że muszę odpoczywać. UFFF całe szczęście fałszywy alarm. Ale zareagował całkiem dobrze, to dobrze.

Jejciu ja sobie nie wyobrazam byc 2 raz w ciazy..moj Tz raczej byłby przerazony ta wizja..zeszta ja tak samo.. ledwo daje sobie rade z jednym brzdacem a z dwoma nawet nie chce myslec..my podjelismy decyzje ze Filip bedzie jedynakiem.. chyba ze los zrobi nam jaks niespodzianke..

Napisane przez ma-li-na

a to Maciuś 2 tyg temu

super masz synka a sweterek Filipek ma taki sam tylko biało granatowy

Napisane przez tancerkaGd

j

a teraz pedagogika - z tego co się orientuję jest u nas jeszcze jakaś Mamusia po pedagogice?
moja specjalność to wczesna edukacja i logopedia

ja jestem na 2gim roku resocjalizacji

Miłego dnia Wam zycze dziewczynki uciekam gotowac obiadek

[tancerkaGd]

Napisane przez Legionistka23

my podjelismy decyzje ze Filip bedzie jedynakiem.. chyba ze los zrobi nam jaks niespodzianke..

ja jestem na 2gim roku resocjalizacji

mamy podobne postanowienie co do dzieci

a ja powinnam być na 3cim roku, tylko wzięłam dziekankę abym mogła się Julka opiekować
chociaż wizja powrotu na uczelnię w październiku...do obcych ludzi jakoś mnie nie kręci...pisanie pracy...brr

[Legionistka23]

Napisane przez tancerkaGd

mamy podobne postanowienie co do dzieci

a ja powinnam być na 3cim roku, tylko wzięłam dziekankę abym mogła się Julka opiekować
chociaż wizja powrotu na uczelnię w październiku...do obcych ludzi jakoś mnie nie kręci...pisanie pracy...brr

no własnie teraz doczytałam ze to samo pisałas
ja tez wziełam sobie dziekanke..dokładnie dla mnie najgorsze jest to ze z moja grupa byłam zzyta..i wiem ze strasznie trudno "wchodzi" sie do nowej grupy gdzie wszyscy sie juz dobrze znaja..

[Monecitka]

A my juz po jedzonku zabawie i przyszla pora na sen od Patryka, wiec juz spi, a ja dodalam jeszcze pare zdjec z dzisiaj
Dziekuje za komentarze zdjec
Sylwiatkoo1 zaproszenie przyjelam

A wiecie co ? Za mna juz trzeci dzien chodza racuchy

Ide robic zupke Patrysiowi

[KateMwale]

To widzę, że tu raczej nastawienie 2+1, a my byśmy chcieli 2+3!!!

Jak mały skończy roczek rozpoczynamy aktywne staranie się o drugie maleństwo
A trzecie zobaczymy jak nam się to uda technicznie. Wiem jak to brzmi, ale trzeba być realistą i być świadomym tego co się robi. Jeżeli zobaczymy, że nas nie stać na 3, pozostaniemy przy 2. Ale jakoś zawsze rozmawialiśmy w kategoriach 3. Choć po porodzie, M. powiedział, że decyzja należy do mnie, nie będę chciała więcej dzieci, to szanuje moje ciało i nie będzie nalegał.

[Monecitka]

A my bysmy chcieli miec 2 dzieci i zawsze nam sie marzylo, ze pierwszy ma byc syn a po jakich 4latach coreczka Juz jak na razie mamy 50% misje spelniona, tylko boje sie ze to drugie moze okazac sie blizniakami bo u nas w rodzinie to najpierw moja ciocia murodzila syna a po 4 latach blizniaki, i siostra mojego Tz miala taka sama sytuacje
No zobaczymy...jeszcze kilka lat przed nami

[tancerkaGd]

Napisane przez Monecitka

A my juz po jedzonku zabawie i przyszla pora na sen od Patryka, wiec juz spi,

Ide robic zupke Patrysiowi

a u nas Julka wstała o 14.30 - wypiła 70ml herbatki na lepsze trawienie, pobawiłyśmy się na macie - odkryłam nowe gilgotkowe miejsca na ciele Dziecia i o 16 przyszła pora na obiadek. Wypiła zaledwie 60ml mleka, zrobiła kupę (wczoraj nie było..) i poszła spać. Dzięki temu ja sobie mogłam coś ugotować. tz dzisiaj nie ma więc musiałam ugotowac tylko dla siebie - nie lubie tego robić, bo zawsze za duzo wychodzi, więc jestem obżarta....
teraz czas na gry w facebooku (ostatnio się chyba uzależniłam)

a jaką zupkę robisz Patrykowi? tzn. z czego?

a co do deserkow hipp to to sa takie wielkie sloiczki i wydaje mi sie ze moja julka nawet przez te 3 dni nie dalaby rady wszystkiego zjesc ale moge sie mylic ależ będzie moje zdziwienie jak zasmakuje jej....marchewka

[Kaasiula]

Napisane przez KateMwale

To widzę, że tu raczej nastawienie 2+1, a my byśmy chcieli 2+3!!!

Jak mały skończy roczek rozpoczynamy aktywne staranie się o drugie maleństwo
A trzecie zobaczymy jak nam się to uda technicznie. Wiem jak to brzmi, ale trzeba być realistą i być świadomym tego co się robi. Jeżeli zobaczymy, że nas nie stać na 3, pozostaniemy przy 2. Ale jakoś zawsze rozmawialiśmy w kategoriach 3. Choć po porodzie, M. powiedział, że decyzja należy do mnie, nie będę chciała więcej dzieci, to szanuje moje ciało i nie będzie nalegał.

Napisane przez Monecitka

A my bysmy chcieli miec 2 dzieci i zawsze nam sie marzylo, ze pierwszy ma byc syn a po jakich 4latach coreczka Juz jak na razie mamy 50% misje spelniona, tylko boje sie ze to drugie moze okazac sie blizniakami bo u nas w rodzinie to najpierw moja ciocia murodzila syna a po 4 latach blizniaki, i siostra mojego Tz miala taka sama sytuacje
No zobaczymy...jeszcze kilka lat przed nami

My tez planujemy 2 ale nie wiem jak to będzie w przyszłości może się dużo zmienić ja tam zawsze marzyłam o dużej rodzinie ale niestety realia są jakie są pewnie na więcej niż 2 nie będzie nas stać, wiadomo że nie to że pieniądze są dla mnie tak ważne ale chciałabym żeby moim dzieciom niczego nie brakowało i żeby skończyły studia nie to co mama i tata a ta w ogóle to po porodzie jakos tak jeszcze bardziej zapragnęłam przeżyć to jeszcze raz, w ogóle dla mnie to takie piękne nosić po sercem swoje dzieciątko dać drugie życie aż łezki mam jak przypomne sobie moment narodzin Matiego

No teraz tata bawi synka a mama na kompie
Dzwoniłam dziś do zus-u pieniądze poszły w piątek ale dziś przelewu nie miałam, głupi bank zawalił
Pytałam tez o te dodatkowe 2 tyg pani mi oznajmiła że muszę napisac takie pismo i wysłać do zus-u a potem zadzwonić jaka jest decyzja-paranoja chyba wiadomo że się należy skoro od 01.01.2010 jest 20 tyg a jestem w trakcie macierzyńskiego

No jutro podpisujemy akt notarialny ale niestety okazało się że na mieszkanie wejdziemy najwcześniej po 15 marca no cóż trudno jakoś przeżyjemy

Wklejam nowe zdjęcia Matiego bo tak dużo dałyście to mi się użaliło

[eloteteie]

Ja kiedyś też chciałam 3-kę, najlepiej 2 dziewczyny i 1 chłopaka, ale teraz obstawiam opcję 2+1. Wszystko oczywiście zależy od sytuacji finansowej, z drugiej strony uważam, że dziecko powinno mieć rodzeństwo, czasem ważniejszy jest brat lub siostra niż lekcje tenisa czy wakacje za granicą

[Kaasiula]

Napisane przez eloteteie

Ja kiedyś też chciałam 3-kę, najlepiej 2 dziewczyny i 1 chłopaka, ale teraz obstawiam opcję 2+1. Wszystko oczywiście zależy od sytuacji finansowej, z drugiej strony uważam, że dziecko powinno mieć rodzeństwo, czasem ważniejszy jest brat lub siostra niż lekcje tenisa czy wakacje za granicą

Zgadzam się Tyle że mieszkamy w takim a nie innym kraju, który może nam utrudnić realizację marzeń, co pewnie przydarzyło się już wielu Polakom

[Asiuuuuula]

Ja zawsze wiedziałam, że będę miała dwójkę, no i mam .
Kaasiula, tyle czasu wytrzymałaś to i do połowy marca wytrzymasz , fajnie że są już jakieś konkrety, możesz zacząć żyć urządzaniem mieszkanka. Robicie remont czy jest zrobione, takie już do wjazdu z meblami?

[eloteteie]

No, ale jak dzieci są zdrowe i mądre to już masz zrealizowane marzenia

[tancerkaGd]

Napisane przez Kaasiula

Wklejam nowe zdjęcia Matiego bo tak dużo dałyście to mi się użaliło

super zdjęcia innych Mamuś także!!

no, to ja jeszcze coś dorzucę do albumu

[Monecitka]

Napisane przez tancerkaGd

a u nas Julka wstała o 14.30 - wypiła 70ml herbatki na lepsze trawienie, pobawiłyśmy się na macie - odkryłam nowe gilgotkowe miejsca na ciele Dziecia i o 16 przyszła pora na obiadek. Wypiła zaledwie 60ml mleka, zrobiła kupę (wczoraj nie było..) i poszła spać. Dzięki temu ja sobie mogłam coś ugotować. tz dzisiaj nie ma więc musiałam ugotowac tylko dla siebie - nie lubie tego robić, bo zawsze za duzo wychodzi, więc jestem obżarta....
teraz czas na gry w facebooku (ostatnio się chyba uzależniłam)

a jaką zupkę robisz Patrykowi? tzn. z czego?

a co do deserkow hipp to to sa takie wielkie sloiczki i wydaje mi sie ze moja julka nawet przez te 3 dni nie dalaby rady wszystkiego zjesc ale moge sie mylic ależ będzie moje zdziwienie jak zasmakuje jej....marchewka

Tak ja tez sie tak bawie z Patrykiem, ze szukam u niego laskotek i moj najwiecej ma na pleckach i na dekoldzie
Ja robie mu zupke marchewka+pietruszka+ziem niacze i bardzo chetnie ja zjada Chcialam mu dac sloiczek zupki jarzynowej na sprobowanie, i nawet maz wczoraj taka kupil, ale nie doczytal dobrze skladnikow a okazalo sie ze jest tam dodane mleko pelne (co mnie zdziwilo), wiec juz nie moge mu go dac, bo przeciez Patryk ma skaze bialkowa I caly sloiczek musze wyrzucic ale nie sa one drogie
Ja jak pierwszym raem zaczynalam dawac malemu zupke, to zaczelam od 30ml i jak zjadl, to zaczal mi plakac ze chce jeszcze i ciagle buzie otwieral

Napisane przez Kaasiula

My tez planujemy 2 ale nie wiem jak to będzie w przyszłości może się dużo zmienić ja tam zawsze marzyłam o dużej rodzinie ale niestety realia są jakie są pewnie na więcej niż 2 nie będzie nas stać, wiadomo że nie to że pieniądze są dla mnie tak ważne ale chciałabym żeby moim dzieciom niczego nie brakowało i żeby skończyły studia nie to co mama i tata a ta w ogóle to po porodzie jakos tak jeszcze bardziej zapragnęłam przeżyć to jeszcze raz, w ogóle dla mnie to takie piękne nosić po sercem swoje dzieciątko dać drugie życie aż łezki mam jak przypomne sobie moment narodzin Matiego

No teraz tata bawi synka a mama na kompie
Dzwoniłam dziś do zus-u pieniądze poszły w piątek ale dziś przelewu nie miałam, głupi bank zawalił
Pytałam tez o te dodatkowe 2 tyg pani mi oznajmiła że muszę napisac takie pismo i wysłać do zus-u a potem zadzwonić jaka jest decyzja-paranoja chyba wiadomo że się należy skoro od 01.01.2010 jest 20 tyg a jestem w trakcie macierzyńskiego

No jutro podpisujemy akt notarialny ale niestety okazało się że na mieszkanie wejdziemy najwcześniej po 15 marca no cóż trudno jakoś przeżyjemy

Wklejam nowe zdjęcia Matiego bo tak dużo dałyście to mi się użaliło

No tak to juz jest ze banki nie ksieguja w poniedzialki i przelewow nigdy w ten dzien tyg nie ma
Jakos wytrzymacie do tego marca, juz blizej niz dalej A to mieszkanie jest juz gotowe do zamieszkania, czy jest w stanie surowym?

Napisane przez eloteteie

Ja kiedyś też chciałam 3-kę, najlepiej 2 dziewczyny i 1 chłopaka, ale teraz obstawiam opcję 2+1. Wszystko oczywiście zależy od sytuacji finansowej, z drugiej strony uważam, że dziecko powinno mieć rodzeństwo, czasem ważniejszy jest brat lub siostra niż lekcje tenisa czy wakacje za granicą

Zgadzam sie w 100% z Twoja wypowiedzia

Ok spadam bo moj i Patryka ulubiony serial leci

[sylwiatkoo1]

dziewczyny wasze dzieciaczki tez sie tak drapia po buzce???
ja Nikodemowi obcinam pzanokcie co 3 dni, do tego jeszze je piluje zeby nie mial sie jak drapnac no i dupa!!!! wczoraj chlasnal sie na policzku, a dzisiaj na czole, wyglada jak by z wojny wrocil

wkleilam kilka zdjatek, jesli ktoras ma ochote to zapraszam.

[Asiuuuuula]

Napisane przez sylwiatkoo1

dziewczyny wasze dzieciaczki tez sie tak drapia po buzce???
ja Nikodemowi obcinam pzanokcie co 3 dni, do tego jeszze je piluje zeby nie mial sie jak drapnac no i dupa!!!! wczoraj chlasnal sie na policzku, a dzisiaj na czole, wyglada jak by z wojny wrocil

wkleilam kilka zdjatek, jesli ktoras ma ochote to zapraszam.

Tak, Julka też się drapie. Chociaż kiedyś częściej, na szczęście takie zadrapania szybciutko schodzą .

[KateMwale]

M. kąpie małego, więc mam chwilę.
Co do dzieciaków, jakoś zawsze chciałam 3 i mam jednak nadzieję, że los nam na to pozwoli.

Ja i M. wywodzimy się z zupełnie innych domów. Ja mam świetny kontakt z rodzicami. Moje dzieciństwo było bardzo szczęśliwa: niedzielne obiady, wspólne wycieczki, dom pachnący ciastem, zawsze wysprzątany i jakiś taki ciepły, moi znajomi uwielbiali u mnie przebywać, często się też radzili mojej mamy.
M. ma wspaniałych rodziców, ale chyba do końca nie wiedzieli jak postępować z chłopakami nie zapewnili im tych rozmów, wspólnego czasu, M. bardzo tego brakuje także chyba ojcowskiej opieki wspólnych męskich rozmów i wypadów. Dlatego staram się z całych sił, aby mój dom był podobny do tego w którym ja się wychowałam (żeby pachniał czystością, świeżą pościelą, dobrym obiadem), a mój mąż jest taki szczęśliwy. Staram się, żeby nam się po prostu razem dobrze żyło, może trochę staromodnie, ale jakoś tak po naszemu.

[tancerkaGd]

Napisane przez KateMwale

M. kąpie małego, więc mam chwilę.
Co do dzieciaków, jakoś zawsze chciałam 3 i mam jednak nadzieję, że los nam na to pozwoli.

Ja i M. wywodzimy się z zupełnie innych domów. Ja mam świetny kontakt z rodzicami. Moje dzieciństwo było bardzo szczęśliwa: niedzielne obiady, wspólne wycieczki, dom pachnący ciastem, zawsze wysprzątany i jakiś taki ciepły, moi znajomi uwielbiali u mnie przebywać, często się też radzili mojej mamy.
M. ma wspaniałych rodziców, ale chyba do końca nie wiedzieli jak postępować z chłopakami nie zapewnili im tych rozmów, wspólnego czasu, M. bardzo tego brakuje także chyba ojcowskiej opieki wspólnych męskich rozmów i wypadów. Dlatego staram się z całych sił, aby mój dom był podobny do tego w którym ja się wychowałam (żeby pachniał czystością, świeżą pościelą, dobrym obiadem), a mój mąż jest taki szczęśliwy. Staram się, żeby nam się po prostu razem dobrze żyło, może trochę staromodnie, ale jakoś tak po naszemu.

Podziwiam Cię, że się nie zraziłaś po porodzie , jesteś WIELKA!!!

a co do tego domku, to masz cudowne postanowienie, mnie nie zawsze wychodzi ugotowanie obiadku, wszędzie mamy daleko jak jeździmy na zakupy to dużo czasu nam zejdzie...wracamy po 18 i co na obiad? Makaron z sosem z torebki
bardzo chciałabym ugotować chociaż niedzielny obiad, ale też często wyjeżdżamy, a jak nie to tż się pyta ' chce Ci się gotować'? .... hehe no, ale aż tak źle nie jest czasami coś zrobię od a do z