Jogurty - wątek zbiorczy

[Paulinka675]

a co z maślanką?

[d'ou vient le vent]

Na maślance się nie znam Chyba nie jest taka zła - kaloryczność ma chyba tak jak kefir (sama możesz sprawdzić na opakowaniu).

Aha - jeszcze jedno w sprawie jogurtów/kefirów itd - pite w umiarkowanych ilościach wspomagają odchudzanie ale lepiej żeby były to jogurty naturalne

PZDR Natalia

[giha]

jogurty pomagaja w utracie kilogramow jesli sie zje jogurt zamiast kanapki, ale tak jak mówiłam, spowalniają metabolizm.

mleko:
1. może być uznawane za niesprzyjające przy odchudzaniu ze względu na połączenie w nim 2 składników, których się łączyć nie powinno - cukier (laktoza) i tłuszcz.
2. jest w ogóle niezdrowe gdyż ludzki organizm nie posiada zdolności do wytwarzania enzymu - laktazy. Przez to niektórzy po wypiciu mleka mogą odczuwać mdłości, ból brzucha, kłucie w jelitach, gazy itp.

[SandraBullock]

Giha-to jaki masz pomysł dostarczania sobie wapnia skoro nie powinno sie jeść jogurtów,kefirów,maślanek nawet naturalnych,bo spowolniają metabolizm?Ja słyszałam,że wapń odchudza i dlatego codziennie zjadam duży kubek takiego produktu i nie uważam,że spowolniła mi sie przemiana materii.Tylko coś mi się wydaje,że jem za mało kalorii(ok.1000-1200).Muszę dorzucić migdały,bo mają zdrowe tłuszcze i białko.

[Paulinka675]

chyba jeden jogurt dziennie i szklanka mleka nie zaszkodzą?

[giha]

zaszkodzić nic nie zaszkodzi, na początku...

Swego czasu odchudzałam się nie mając o tym zielonego pojęcia. Codziennie jogurt, czasem płatki z mlekiem. Jak mnie brał głód to jakaś maślanka albo serek...
Schudłam 13kg, czułam się świetnie.

Teraz mam 20 lat. Grozi mi osteoporoza z powodu nadmiaru wapnia i niedoboru magnezu, który to i tak jest wypłukiwany przez mój organizm kiedy chcę go uzupełnić. Poza tym mam grzyby w jelitach - połączenie owoców i produktów mlecznych (z krowiego mleka) tak mnie właśnie załatwiło.
Połączenie kościogubienia (początki osteoporozy) z problemami z jelitami stwarzają kolejne zagrożenie - stwardnienie rozsiane.
Powtarzam, mam 20 lat.

Radzę wspomagać się suplementami. Nie wszystko należy jeść/pić tylko dlatego, bo między wieloma składnikami niszczącymi nasz organizm mają "witaminy".

Najpierw jednak radziłabym zlecić badania (włosów lub moczu) na występowanie minerałów w organiźmie. Najważniejszy jest STOSUNEK wapnia do magnezu, a nie ilość jednego czy drugiego.

[giha]

P.S.
Nie wierzcie reklamom. Tylko i wyłącznie producenckie lobby sprawia, że hasła "pij mleko będziesz wielki" oraz reklamy prodoktów DLA DZIECI!!! w których mówią, że wapń jest najważniejszy i nic nie mówią o magnezie - są popularne.
Dobry lekarz przy złamaniu kości powie, żeby przez parę miesięcy nie pić mleka ani nie spożywać produktów mlecznych.
Zły lekarz powie to, czego uczono go w jego szkole 40 lat temu.

[SandraBullock]

Czyli powinnam sobie zrobic badania...Wolę się przekonać,czy ten stosunek jest w porządku.Ale czy włosów czy moczu,czy też obydwa badania trzeba zrobić?Giha odpowiedz,bardzo cię prosze.I jeszcze jedno-czy w ogóle zrezygnować z jedzenia dziennie kubka(dużego)jogurtu,maśl anki bądz kefiru?

[Paulinka675]

a wiec co jesc i pic zeby nie przytyć i byc zdrowym?? chyb akazdy produkt sprzedawany w sklepie ma w sobie jakś chemie :/

[giha]

Paulinka: kiedyś mi znajoma doedukowana w medycynie naturalnej i innych pochodnych powiedziała, że jakby człowiek w tych czasach chciał żyć w 100% zdrowo to by musiał odkryć niezamieszkaną wyspę, samemu sobie hodować warzywa i mięsko, a przy tym być dobrym kucharzem żeby rakotwórczej spalenizny nie przygotować

Sandra (moja ulubiona aktorka ): W sumie nie powinno to robić różnicy czy włosów czy moczu, ale tylko teoretycznie. Bo w praktyce wychodzi, że badanie włosów jest bardziej miarodajne, gdyż badane włosy rosną ze 2, 3 miesiące, a mocz jest pobierany danego dnia. Więc włosy przekażą więcej z życia pacjenta
A czy w ogóle zrezygnować to szczerze mówiąc nie wiem. Ja, żeby się wyleczyć, muszę całkowicie wyeliminować te produkty. Zdrowy organizm powinien sobie radzić z takimi rzeczami raz na jakiś czas.
Na jednym seminarium pan bardzo obeznany w medycynie różnorakiej powiedział, że nie stosowanie diety przez 2 godziny raz w tygodniu jest stosowaniem diety
Czyli czegokolwiek by człowiek co tydzień nie jadł (chyba że jest to rzecz bardzo ciężkostrawna i długo leży w żołądku) to mu nie zaszkodzi. Oczywiście bez przesady O truciznach nie mówimy

[SandraBullock]

A jak wygląda takie badanie włosów i gdzie musze się zgłosić na to badanie?Muszę mieć pewnie skierowanie od lekarza rodzinnego?W najbliższym czasie zrobię sobie to badanie,akurat wybieram się w przyszłym tygodniu do lekarza rodzinnego,to poproszę o skierowanie.

[giha]

przepraszam autorkę tematu za takie odbiegnięcie od głównego wątku

ja włosy badam tutaj: http://www.biomol.pl/pl/cennik.php - wiem o siedzibie w Łodzi - tam chodzę, panie wycinają mi pare pukli (tak że później nie widać ), muszę oczywiście mieć w miejscu wycinania ze 3 miechy bez farbowania i trwałej. Takie cuś kosztuje 150zł, ale pod względem pierwiastkowego badania włosów biomol nie ma sobie równych. Nie wiem jak to wygląda z polecenia lekarza rodzinnego, o to musisz się sama zapytać ;/

[Iwonka :)]

Dziś obrzarłam się słodyczami!! OMG!! Co mnie naszłoooo?? buuuu...I wpadłam na taki pomysł, aby jutro jeść wyłącznie jogurty naturalne bez cukru. Rozumiecie- taki dzień oczyszczający..Czy Waszym zdaniem jest to dobry pomysł?? POmocy!! Jestem strasznie zdesperowanam, bo 2 tyg. ścisłej diety szlak trafił :/
Co sądzicie o tym pomyśle?

[Iwonka :)]

No ok..Ta dieta nie była taka ścisła ( nie jadłam słodyczy i takich tam po prostu...) Ale i tak wiem, ze przesadziłam z tymi słodyczami

[Milka19]

Zjadłaś te slodycze i nic już nie zmienisz. Nie słyszałam o tym, aby jedzenie cały dzien jogurtów naturalnych mogło oczyścić organizm co nie oznacza że tak nie jest. Słyszałam o takich jednnodniowych sokowych głodówkach oczyszczających Może lepiej trzymaj się dalej diety i poćwicz bardziej intensywniej to spalisz to co zjadłaś

[Iwonka :)]

Napisane przez Milka19

Zjadłaś te slodycze i nic już nie zmienisz. Nie słyszałam o tym, aby jedzenie cały dzien jogurtów naturalnych mogło oczyścić organizm co nie oznacza że tak nie jest. Słyszałam o takich jednnodniowych sokowych głodówkach oczyszczających Może lepiej trzymaj się dalej diety i poćwicz bardziej intensywniej to spalisz to co zjadłaś

W sumie masz rację Ale ja głupia jestem..wrrrr..:/ no nic, trudno...bede Gruuuuba..buuuu...nie no przesadzam...Ide chyba poćwiczyć bo tylko siedze i nic dziś nie robie...blech...

[Rosa]

Słyszałam że jabłka mają własciwości oczyszczające...

[koculek]

Iwonka zapraszam do watku o uzaleznionych od slodyczy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...105164&page=35


A swoja droga jeden dzien na jogurtach naturalnych to dobry pomysl

[Milka19]

Napisane przez Iwonka :)

W sumie masz rację Ale ja głupia jestem..wrrrr..:/ no nic, trudno...bede Gruuuuba..buuuu...nie no przesadzam...Ide chyba poćwiczyć bo tylko siedze i nic dziś nie robie...blech...

Nie mów tak znaczy nie pisz Jak raz zjadłaś coś słodkiego to świat się nie zawali i od tego tak zaraz nie przytyjesz. Ogólnie tycie to długotrwały proces tak jak i odchudzanie Musiałabyś codziennie zajadać się słodyczami żeby przytyć Więc tak naprawdę nic się nie stało - tylko unikaj dalej słodyczy skoro na diecie jesteś A aktywnośc fizyczna nikomu nie zaszkodzi i do tego przyśpiesza przemiane materii.

Co do jabłek to wiem, że pektyna w nich zawarta wypełnia brzuch Ale polecam jednak troche poćwiczyć niż katować się przez cały dzień jedzeniem tego samego

[Iwonka :)]

[quote=koculek]Iwonka zapraszam do watku o uzaleznionych od slodyczy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...105164&page=35


hehe..dobry pomysł Słoooodyyyczeee....mmmm.. pyyycha hehe

[Iwonka :)]

hmmm..no właśnie..jabłka, inne owoce-faktycznie mozna sie z deczka oczyścic, ale problem w tym, ze ja NIE MOGE jesc surowych owoców, bo cos mi sie z zoladkiem dzieje ( lekarz powiedzial, ze przetworzone-ok, ale surowe tylko w minimalnych ilosciach ) i dlatego pomyslalam o jogurtach , a może znacie tez inne sposoby, zeby sie oczyscic troszke
ehhh..same problemy ze mną

[Milka19]

Kupiłam sobie dziś jogurcik naturalny mało znanej firmy Skała - 1,5% tłuszczu. Na opakowaniu wyraźnie pisze, że nie zawiera żelatyny. Skład taki jak w większości jogurtów naturalnych: mleko, mleko w proszku i wyselekcjonowane kultury bakterii. Otwieram jogurcik i ze zdziwieniem stwierdzam, że jest to jogurt do picia - konsystencja niezwykle rzadka (jak kefir), więc sobie go poprostu wypiłam. Jogurt jogobella o tej samej ilości tłuszczu i takim samym składzie jest niezwykle gęsty, kremowy i wypić go trudno. Zastanawiam się skąd taka różnica w konsystencji Oglądałam kiedyś program na temat jogurtów w którym mówili, ze praktycznie wszystkie firmy dodają niewielką ilość żelatyny do swoich produktów (jest to bardzo mała ilość, więc nie piszą o tym w składzie) właśnie po to aby jogurcik miał odpowiednią konsystencję. Czy myślicie, że to może być prawda Jestem bardzo ciekawa Waszych opini na ten temat Dwa jogurty naturalne o tej samej zawartości tłuszczu, oba bez cukru i takim samym składzie, a konsystencje drametralnie różne Coś mi tu nie pasuje Dodam, że data ważności była w porzadku

[lullaby22]

Naturalna Jogobella? Nie widziałam.

Ale do rzeczy
Myślę, że jeśli coś zawiera żelatynę musi być ona w składzie. Producent nie może sobie czegoś pominąć, bo jest tego mało

Być może gęstość zależy od sposobu i długości dojrzewania jogurtu.
Np.taki jog. nat. Bakomy dojrzewa już bezpośrednio w kubeczku i dlatego można go prawie kroić.

.

[Milka19]

Wiem, ze żelatyna powinna być podana w składzie, ale czasami (przypadek Bacomy) producent o tym zapomina Może zalezy to tez od ilości dodanego mleka w proszku

[Nati02]

Jeżli żelatyna jest w jogurtach to źle czy dobrze?
Pytam, bo pierwszy raz się spotkałam z takim selekcjonowaniem jogurtów

[Milka19]

Dla mnie osobiście bardzo źle - pewnie dlatego, że wiem co to jest żelatyna i jak powstaje, więc mi osobiście odbiera apetyt

[lullaby22]

W jog. nat Bakomy nie ma żelatyny.

Jeśli mówisz o tej aferze, która była jakiś czas temu, to spór się toczył o jog. owocowe w których składzie była uwzględniona żelatyna, ale o ile dobrze pamiętam, pochodzila z jakiegoś "podejrzanego" źródła.

EDIT: a to z czego robi się żelatynę chyba powszechnie wiadomo

[Nati02]

Napisane przez Milka19

Dla mnie osobiście bardzo źle - pewnie dlatego, że wiem co to jest żelatyna i jak powstaje, więc mi osobiście odbiera apetyt

Mozesz mi wyjaśnić dlaczego?
Tak po krótce, albo podaj odnośniki do poczytania

[loneliness]

też chętnie poczytam

[Milka19]

Napisane przez lullaby22

EDIT: a to z czego robi się żelatynę chyba powszechnie wiadomo

Uwierz mi, że nie każdy jest świadomy co to jest właściwie żelatyna

Żelatyna jest otrzymywana z substancji białkowych takich jak kości, chrząstki, ścięgna, skóry czy kopyta zwierząt. To wszystko podlega procesowi mielenia i suszenia.

A tutaj powstawanie żelatyny - ujęcie bardziej profesjonalne

"Osuszone kości (w temperaturze ponad 100st C) są następnie moczone przez wiele dni w kwasie chlorowodorowym. Po demineralizacji poddawane są dalszej obróbce kwasowej lub zasadowej (w zależności od rodzaju surowca) przez wiele tygodni. W gorącej wodzie następuje ekstrakcja, tworzy się roztwór żelatyny, który następnie jest filtrowany i sterylizowany w temperaturze ok. 140st C. Otrzymany roztwór jest mieszaniną różnej długości fragmentów łańcuchów kolagenu. Zostaje on znowu poddany procesowi suszenia, powstaje miękka żelatyna, która kolejno: wysuszona, zmielona i przesiana daje ziarna o równej granulacji, gotowe do ostatecznego paczkowania. Żelatyna w arkuszach zawiera nieco wody oraz dwutlenek siarki.

Żelatyny typu spożywczego mamy w dwóch rodzajach:
- Typ A - wytwarzana w procesie kwasowym ze skór wieprzowych i kości młodych sztuk bydła
- Typ B - wytwarzana w procesie zasadowym ze skór i kości wołowych."

Sama świadomość, że miałabym zjeść produkt w którym jest żelatyna odbiera mi apetyt. Mam na tym punkcie takiego małego bzika Dlatego zaczęłam się zastanawiać nad tą konsystencją jogurtów

Jeśli chodzi o produkty Bakomy to po tej aferze poprostu się do nich zraziłam. Bakoma nadal dodaje do niektórych swoich produktów żelatynę i rzeczywiście jest ona uwzględniona w składzie.