Wszystko o szkołach, edukacji, egzaminach - zbiorczy

[nagiAkt]

Ja bardzo interesuję się ludzkim ciałem, które wiąże się z duchem, nawet bardzo. Narazie chodze do 1 LO o profilu humanistycznym, ale już zastanawiam się nad przyszłą pracą. Chciałabym żeby klienci byli nie tylko zadowoleni, ale przede wszystkim bym mogła im pomóc, by czuli się dobrze, by czuli poprawę swojego zdrowia poprzez zabiegi, masaże i cwiczenia. Wiem, że na bank chcę to robic. Gdyby materiał z chemii bardziej wchodził mi do głowy, poszłabym na profil medyczny niestety... Jednak nie chcę się poddawac i chcę pomagac ludziom.

[choleroza]

Napisane przez nagiAkt

Ja bardzo interesuję się ludzkim ciałem, które wiąże się z duchem, nawet bardzo. Narazie chodze do 1 LO o profilu humanistycznym, ale już zastanawiam się nad przyszłą pracą. Chciałabym żeby klienci byli nie tylko zadowoleni, ale przede wszystkim bym mogła im pomóc, by czuli się dobrze, by czuli poprawę swojego zdrowia poprzez zabiegi, masaże i cwiczenia. Wiem, że na bank chcę to robic. Gdyby materiał z chemii bardziej wchodził mi do głowy, poszłabym na profil medyczny niestety... Jednak nie chcę się poddawac i chcę pomagac ludziom.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na maturze zdawała biologię, a później szła na studia np. fizjoterapię
Do tego jakoś wielce chemia chyba się nie liczy (choć to pewnie zależy od uczelni).

[plywok]

Napisane przez choleroza

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na maturze zdawała biologię, a później szła na studia np. fizjoterapię
Do tego jakoś wielce chemia chyba się nie liczy (choć to pewnie zależy od uczelni).

na awf pierwszy semestr jest chemia. jest też fizyka. więc sama biologia na maturze i starczy. ale warto pamiętać, że na studiach te przedmioty też się jeszcze pojawiają. krótko bo krótko, ale są i zdać trzeba

[choleroza]

Napisane przez plywok

na awf pierwszy semestr jest chemia. jest też fizyka. więc sama biologia na maturze i starczy. ale warto pamiętać, że na studiach te przedmioty też się jeszcze pojawiają. krótko bo krótko, ale są i zdać trzeba

No tak, ale to na AWF, z tego co wiem, na typowej fizjoterapii raczej nie ma takich przedmiotów. Tzn ciągle będą się przewijać zagadnienia i z chemii i z fizyki, ale to raczej w takich bardziej praktycznych postaciach ( nie tak jak chemia w liceum - obliczanie jakichś głupot, stężeń, jakby to komuś było potrzebne)

[plywok]

Napisane przez choleroza

No tak, ale to na AWF, z tego co wiem, na typowej fizjoterapii raczej nie ma takich przedmiotów. Tzn ciągle będą się przewijać zagadnienia i z chemii i z fizyki, ale to raczej w takich bardziej praktycznych postaciach ( nie tak jak chemia w liceum - obliczanie jakichś głupot, stężeń, jakby to komuś było potrzebne)

a awf to jaka fizjoterpia? no normalna a nie jakieś udziwnienia.
i może nie ma stęzeń, ale jak masz problem z jakąkolwiek chemią to tam też możesz mieć problem.

[glohard]

Ja polecam kurs, który znajdziecie w mojej stopce, myślę, że niektórym Paniom ułatwi wybór swojej przyszłości

[glohard]

Mój kolega studiuje fizjoterapię, na studiach wymagają od niego znajomości prawie każdego mięśnia i kości. Poza tym prawie kompletna anatomia, jest ciężko...

[choleroza]

Jeśli chodzi o wiedzę z anatomii to nie wyobrażam sobie, żeby masażysta nie znał przynajmniej podstaw. Co do nazewnictwa - cała ta łacina jest wg. mnie trochę bez sensu. Relikt przeszłości. Ważne, żeby umieć taką wiedzę wykorzystać w praktyce, a nie tylko klepać anatomię na pamięć.

Mam z kolei inny problem, którego od dłuższego czasu nie mogę rozstrzygnąć. Myślę o jakiejś bardziej konkretnej szkole odnośnie masażu. Mam kursy klasyka (oba stopnie) plus tam jakieś pomniejsze kursiki, wiele dowiaduję się też sama. Ale papier to papier, i wszędzie na to patrzą.
Ponieważ odpada akurat w moim przypadku w tej chwili technik masażysta, pozostaje mi wybór pomiędzy studium fizjoterapii, a biomasażystą. Wiem, że oba te rozwiązania nie mogą się równać z papierem technika, ale wychodzę z założenia, że jak człowiek chce się czegoś dowiedzieć i być w czymś dobry, to i tak do tego jakoś dojdzie.
Powiedzcie mi, co byście wybrali - biomasaż czy te studium fizjoterapii?
Byłabym wdzięczna za opinie osób, które miały z tym jakąś styczność

[Magdalenka22]

Napisane przez choleroza

Jeśli chodzi o wiedzę z anatomii to nie wyobrażam sobie, żeby masażysta nie znał przynajmniej podstaw. Co do nazewnictwa - cała ta łacina jest wg. mnie trochę bez sensu. Relikt przeszłości. Ważne, żeby umieć taką wiedzę wykorzystać w praktyce, a nie tylko klepać anatomię na pamięć.

Mam z kolei inny problem, którego od dłuższego czasu nie mogę rozstrzygnąć. Myślę o jakiejś bardziej konkretnej szkole odnośnie masażu. Mam kursy klasyka (oba stopnie) plus tam jakieś pomniejsze kursiki, wiele dowiaduję się też sama. Ale papier to papier, i wszędzie na to patrzą.
Ponieważ odpada akurat w moim przypadku w tej chwili technik masażysta, pozostaje mi wybór pomiędzy studium fizjoterapii, a biomasażystą. Wiem, że oba te rozwiązania nie mogą się równać z papierem technika, ale wychodzę z założenia, że jak człowiek chce się czegoś dowiedzieć i być w czymś dobry, to i tak do tego jakoś dojdzie.
Powiedzcie mi, co byście wybrali - biomasaż czy te studium fizjoterapii?
Byłabym wdzięczna za opinie osób, które miały z tym jakąś styczność

Studium fizjoterapii?! Wydaje mi sie,ze nie ma takiej szkoly , aby byc fizjoterapeutka trzeba skonczyc min. 3 letnie studia licencjackie.
Jesli chodzi o biomasaz to jest to kierunek jednoroczny po ktorym nie bedziesz wykfalikowana masazystka, szkola jest uznawana jako dluzszy kurs. Oczywiscie zawsze jakis dodatkowy papier.....ale mysle,ze lepiej poswiecic te dwa lata i zdobyc pelne kwalifikacje tym bardziej,ze sie tym interesujesz

[Simia]

Jeśli chodzi o anatomię i fizjologię człowieka, to w tym zawodzie jest bardzo ważna, żeby np. nie zrobić krzywdy pacjentowi. Ja się łaciny uczyłam u mnie w szkole, ale tylko te podstawowe wyrazy, mięśnie, kości...
U nas to wszystko trzeba znać - układ kostny i mięśniowy to podstawa. Przyczepy mięśni, więzadła, scięgna itd...
Ja skończyłam w tamtym roku technika i mogę powiedzieć, że to bardzo dobry zawód z przyszłością, więc warto iść do takiej dwu letniej szkoły. A papierek się przyda

[Madelayda]

Tak jak osoby wyżej- to czego chcesz się uczyć zależy od tego, co chcesz robić. Ja aktualnie uczę się a techniku masażycie, ale dodatkowo myślę o kursach. Jest tego teraz pełno- trzeba mieć tylko chęć do nauki (no i czasem fundusze bo wiadomo kursy są w większości płatne, ale dobrze szukając można znaleźć coś niedrogiego na początek)
Już w czasie szkoły można się rozglądać i szukać ewentualnych miejsc pracy. Praktyka jest dobrym rozwiązaniem- można iśc tak, gdzie chciałoby się potem pracować. Pokażesz się ewentualnemu pracodawcy i potem możesz liczyć na propozycje wspólpracy. Masowanie znajomych też jest fajną formą reklamy

[choleroza]

Jak w tytule - interesuje mnie ile dni w tygodniu trwały zajęcia na techniku masażyście. Chodzi mi zarówno o system dzienny jak i wieczorowy. Czy zajęcia były codziennie? Czy może mieliście je "zbite" na kilka dni, a reszta wolna tak, że można było pogodzić naukę z pracą?
Piszcie jak tam u Was z tym było, bo bardzo mi zależy na odpowiedziach

[Magdalenka22]

Napisane przez choleroza

Jak w tytule - interesuje mnie ile dni w tygodniu trwały zajęcia na techniku masażyście. Chodzi mi zarówno o system dzienny jak i wieczorowy. Czy zajęcia były codziennie? Czy może mieliście je "zbite" na kilka dni, a reszta wolna tak, że można było pogodzić naukę z pracą?
Piszcie jak tam u Was z tym było, bo bardzo mi zależy na odpowiedziach

Zajecia w trybie dziennym sa codziennie natomiast w systemie wieczorowym lub zaocznym od piatku do soboty lub niedzieli program w takiej szkole nie odbiega od szkoly dziennej jest tyle samo nauki a moze wiecej .....

[choleroza]

Program to w sumie oczywiste, że jest taki sam, z tym że coś nie chce mi się wierzyć w te wieczorówki od piątku do niedzieli. Zaoczne to na pewno, ale nadal nie wiem, jak to wygląda godzinowo - ile czasu w ciągu dnia na to schodzi.

[my dee]

Napisane przez Magdalenka22

Oczywiscie Nie trzeba byc magistrem w tym przypadku aby otworzyc dzialalnosc,rowniez jako technik masazysta moge prowadzic swoj gabinet masazu ,rowniez nie majac tytulu moge otworzyc wlasna dzialalnos jesli zatrudnie odpowiedno wykwalifikowane osoby w tej branzy

jasne, że tak - ale pasowałby coś jeszcze wiedzieć w temacie usług działalności, którą się zakłada i tutaj dobrym rozwiązaniem są właśnie tez policealne

[seduction]

Napisane przez choleroza

Program to w sumie oczywiste, że jest taki sam, z tym że coś nie chce mi się wierzyć w te wieczorówki od piątku do niedzieli. Zaoczne to na pewno, ale nadal nie wiem, jak to wygląda godzinowo - ile czasu w ciągu dnia na to schodzi.

Znajoma robi technika masażystę zaocznie i z tego, co wiem to ma każdy weekend, piątki wieczorem (tak chyba od 17 lub 18), calusieńkie soboty i nie wiem ile w niedzielę, ale podejrzewam, że też cały dzień.

[Magdalenka22]

Napisane przez choleroza

Program to w sumie oczywiste, że jest taki sam, z tym że coś nie chce mi się wierzyć w te wieczorówki od piątku do niedzieli. Zaoczne to na pewno, ale nadal nie wiem, jak to wygląda godzinowo - ile czasu w ciągu dnia na to schodzi.

Zajecia sa od piatku od godz. 16 do 21 a w soboty od 8 do 19 godziny,
zalezy to rowniez od szkoly.

[AnuLin0]

Hej.
TECHNIK MASAŻYSTA to moje marzenie. Będę robić wszystko, żeby nim zostać. Takiego mam jobla na tym punkcie i tak niesamowicie podoba mi się sama perspektywa pracy w tym zawodzie, że zapisałam się wczoraj na techniki masażystę do TEB EDUKACJA. Zanim to jednak zrobiłam, dowiedziałam się na czym polega dokładnie ta praca, żeby później nie rozkładać rąk ze zdziwienia, tylko wiedzieć czego można się podziewać. Wypożyczyłam kilka pozycji na ten temat i czytam, chłonę, dowiaduję się. Oprócz czytam FORA internetowe (czasem z pewną dozą rezerwy do tego, co piszą ludzie). Za niedługo czeka mnie obrona inżyniera kierunku medycznego technicznego. Nie wiąże się on w ogóle z technikami masażu. Miałam jedynie anatomię w podstawowym zakresie przez jeden tylko semestr, zatem uważam, że jest to wiedza niewystarczająca. Jednak myślę, że masażysta sam powinien zabiegać o wiedzę z tego zakresu. Umiejętność anatomii to wiedza, bez której absolutnie nie można się obejść.

[AnuLin0]

Wczoraj zapisałam się do szkoły a najbardziej podoba mi się perspektywa masowania ludzi chorych, ponieważ ma się wówczas poczucie, że przyczynia się nie tylko do redukcji czyjegoś cellulitu lub poprawienia nastroju (choć to też ważne ) ale i do poprawy czyjegoś zdrowia

[AnuLin0]

W TEB Edukacja mają tak, że tryb wieczorowy i dzienny spotyka się 3 razy w tygodniu tak po ok 5 - 6 h. Z resztą to wszystko zależy od szkoły i na pewno na stronie każda z nich ma zamieszczoną siatkę godzin lekcyjnych wraz z nazwami przedmiotów. A do jakiej szkoły się wybierasz?

[pAtiŚ]

o TEB słyszałam, że nie jest to dobra szkoła

[masaztajski]

Kurs Masazu Tajskiego do nauki we wlasnym domu!
www.masazorientalny.com/oferta/

zapraszamy!

[karolinasss]

Najpierw fizjoterapia , potem rozwój umiejętności związanych z masażem na różnych kursach.

[Omara1000]

Witam...Od roku jestem nazwijmy to "studentka" Żaka. Wyjaśnię na czym to wszystko polega. Otóż mój kierunek to Technik Usług Kosmetycznych. Jest to akurat kierunek płatny. Zajęcia odbywają się tylko w weekendy i jest to różnie rozplanowane, bo raz do 2 tygodnie raz co tydzień. Akurat mój kierunek jest podzielony na wykłady i część praktyczną. Wykłady prowadzone są jak na normalnej uczelni. Można robić sobie notatki, czasem coś dyktują. Wszystko kończy się egzaminem, albo pisemnym albo ustnym.
Ja osobiście mało jestem zadowolona z części praktycznej, ponieważ bardzo podstawowe rzeczy się uczymy a na reszte trzeba robić kursy.
Z tego co czytałam, np. jeśli chodzi o roczne kierunki takie jak Biomasaż, wydaje mi się, że jest to stanowczo za mało. Trudno powiedzieć, czy po takim kierunku będzie można uzyskać jakąś prace. Ja osobiście namawiam tych, którzy chcą kształcić się w kierunku fizjoterapii, by zastanowili się nad studiami lub też studium chociażby 3-letnie. Pozdrawiam

[AnuLin0]

Zależy skąd jesteś bo przecież w każdym mieście w TEBie uczą inni nauczyciele. A tak na prawdę jeśli ktoś nie chce się uczyć, to nie nauczy się nawet w najlepszej szkole. Myślę, że dużo zależy od własnej siły woli i determinacji do nauki. Mam znajomą, która kończyła technika usług kosmetycznych w TEBie i była bardzo zadowolona.
Jeszcze nie omieszkam dodać, iż egzamin na technika w każdej szkole jest taki sam, dlatego poziom wiedzy wyjdzie na egzaminie. POZDRAWIAM Was wszystkie !

[my dee]

Napisane przez Omara1000

Witam...Od roku jestem nazwijmy to "studentka" Żaka. Wyjaśnię na czym to wszystko polega. Otóż mój kierunek to Technik Usług Kosmetycznych. Jest to akurat kierunek płatny. Zajęcia odbywają się tylko w weekendy i jest to różnie rozplanowane, bo raz do 2 tygodnie raz co tydzień. Akurat mój kierunek jest podzielony na wykłady i część praktyczną. Wykłady prowadzone są jak na normalnej uczelni. Można robić sobie notatki, czasem coś dyktują. Wszystko kończy się egzaminem, albo pisemnym albo ustnym.
Ja osobiście mało jestem zadowolona z części praktycznej, ponieważ bardzo podstawowe rzeczy się uczymy a na reszte trzeba robić kursy.
Z tego co czytałam, np. jeśli chodzi o roczne kierunki takie jak Biomasaż, wydaje mi się, że jest to stanowczo za mało. Trudno powiedzieć, czy po takim kierunku będzie można uzyskać jakąś prace. Ja osobiście namawiam tych, którzy chcą kształcić się w kierunku fizjoterapii, by zastanowili się nad studiami lub też studium chociażby 3-letnie. Pozdrawiam

już nawet 2 letnie studium jest ciekawym rozwiązaniem, ponieważ daje ci tytuł technika i świadectwo z pieczęcią ministerstwa Edukacji - więc też tak można, w zależności od potrzeby i możliwości danej osoby.

[patryss]

hej ja tez zamierzam sie zapisac do szkoły na technika masażyste i mam takie pytanie jaka szkołe mozecie mi polecic w warszawie????

[piegussss]

hej moze ktos was uczeszczał do ZAKA w czestochowie? chce sie zapisac na architekture na rok. jakie sa koszty tego kierunku? i jak tam ogolnie jest, jest godna zaufania czy nie?

[Enchante]

Ja jestem zainteresowana kierunkiem w dwuletniej szkole Żaka : architektura krajobrazu. Uczęszczała któraś z Was? Warto?

[nica77]

A ja chciałam zacząć kierunek Technik usług fryzjerskich w Żaku w Legnicy i mam prośbę jeżeli ktoś cokolwiek wie o tej szkole niech napisze czy warto. Jak nie warto to jaka szkołę proponuje w Legnicy.