|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2011-02-19, 20:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Wizaż - wart zachodu?
Witam!
Pewnie pojawiło się już kilka takich wątków, ale te które udało mi się znaleźć sięgają roku 2005/6 a więc zakładam, że są już lekko przeterminowane. Pytanie/a w tym wątku kieruję do osób, które z branżą wizażu i stylizacji mają aktywnie do czynienia, choć konstruktywne posty od każdego przyjmę z radością. Do sedna. Jestem chwilę przed 30tką, urodziłam niedawno córeczkę i czas spędzony na urlopie wychowawczym doprowadził mnie do intensywnych myśli o przekwalifikowaniu. Wizaż od zawsze był i jest moim konikiem, pasją i wielką miłością. Z nim chciałabym związać swoją przyszłość, ale jak to często w takich sytuacjach bywa, mam pewne obawy. Jaka jest ta branża w tej chwili? Tak hermetyczna jak np. prawników, czy łatwo chłonie narybek? Jaki status ma ten zawód w Polsce? Czy zawodowstwo tylko dla nielicznych czy branża jest na tyle chłonna (nadal), że każdy znajdzie tutaj swoje miejsce? Zdaję sobie sprawę, że wiele zależy od osoby, która się za to zabiera i jej wytężonej pracy, zdolności itd. Pytam jednak o jakieś uśrednienie, o opinie osób, które kiedyś zaczynały i się powiodło, albo odwrotnie. O to po prostu, czy warto rzucać wszystko i spełniać swoje marzenia, czy raczej zostawić realizację tej pasji w tzw. wolnym czasie. Za wszelkie przemyślenia i opinie dziękuję. |
2011-02-20, 15:03 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizaż - wart zachodu?
Za bardzo Ci nie pomogę, bo sama dopiero raczkuję i zadaję sobie takie same pytania, ale z tego co do tej pory udało mi się zaobserwować to:
- raczej ciężko wyżyć z samego wizażu i stylizacji, chyba że jest się naprawdę dobrym, - ma się odpowiednie doświadczenie i - mieszka w dużym mieście, gdzie popyt na takie usługi rzeczywiście istnieje. Ja, póki co, ciągnę normalną, biurową pracę 7-15, a popołudniami i w weekendy zajmuję się wizażem, ale nie ukrywam, że moim marzeniem jest poświęcić się pasji całkowicie i jeszcze się z tego utrzymać Makijaże ślubne i okolicznościowe to niezła kasa, a zlecenia zawsze się znajdą. Trochę trudniej zaistnieć na rynku fotografii komercyjnej, bo wszyscy będą od Ciebie wymagać pochwalenia się dobrym portfolio. W przeciwnym razie najczęściej próbują Cię przekabacić żebyś się wysilała za darmo. I tu zaczyna się problem, bo człowiek sobie myśli, że zrobi kilka makijaży do sesji za zdjęcia, a potem zacznie fajnie zarabiać. W praktyce natomiast wygląda to tak, że fotografowie/fotograficy i modelki przyzwyczaili się, że przecież jest sporo utalentowanych wizażystek budujących portfolio i z tego tytułu pracujących na zasadzie TFP to niby dlaczego mieliby komukolwiek płacić? Może trochę demonizuję i pewnie zaraz posypią się gromy, ale z tego co wiem to nie tylko ja mam takie odczucia. Wystarczy poczytać fora związane z modelingiem i fotografią komercyjną. Ech, nieco pesymistyczny mi ten post wyszedł, ale na pewno nie chcę Cię zniechęcić do zajęcia się wizażem na poważnie. W końcu mamy takie same plany Powodzenia! Edytowane przez JoyceSky Czas edycji: 2011-02-20 o 15:07 |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.