ZUS a ciąża

[Joasiaa]

Dziewczyny pomocy!
Dostałam wezwanie na badanie do ZUSu i jestem spanikowana. Mają stwierdzić czy należy mi się świadczenie rehabilitacyjne. Mam zabrać ze sobą całą dokumentacje o leczeniu. Ale czy oni będą mnie tam badać? Czy wystarczy że przedstawie papiery? Dostarczałam już opinie lekarza więc po co im jeszcze moja obecność? Jestem w sytuacji gdzie nie mogę wrócić do pracy. Z ciążowych dolegliwości nie mam nic strasznie poważnego - lekka anemia, leżałam w szpitalu z powodu kamic nerkowej, ale nie mam plamień czy rozwarcia. Mimo to nie czuje się na siłach żeby pracować.
Czy któraś z was była na takiej komisji? Jak to wyglądało?

[vincencik]

Ja niestety nie byłam na takiej komisji natomiast koleżanka opowiadała mi co nieco. Ona stwierdziła, że jeśli nie było jakiegoś podejrzanie krótkiego czasu między zatrudnieniem Cie a zajściem w ciążę to znaczy, że ktoś " życzliwy" musiał zwrócić na taką pracownice uwage zusu...Ale to oczywiście nie reguła...Wiem, że u mnie w firmie szefowa dzwoniła do zusu w sprawie każdej pracownicy, która zachodziła w ciążę...Jesli chodzi o samą komisję to chyba nie masz się czego martwić. Jeśli jesteś w ciąży to zawsze możesz powiedzieć, że masz straszne mdłości i wymioty, że masz skurcze - lekkie ale dość często się powtarzające...Możesz też powiedziec, że masz lekkie plamienia od czasu do czasu..Nie będzie to może prawdą ale Twoim obowiązkiem jst zadbanie o siebie i o Dzidziusia - cZeba być trochę egoistą...A poza tym skoro lekarz dał Ci zwolnienie to zadzwoń do niego i zapytaj co masz powiedzieć - on wie najlepiej - przeciez sam dał Ci zwolnienie z jakiegos konkretnego powodu. Niestety w naszym kraju kobieta w ciąży i małoda matka nie jest w najlepszym położeniu więc chyba musimy same się o siebie zatroszczyć...

[KATESIA]

nie martw sie! w przypadku kobiet cięzarnych to tylko formalnosc. Badac cie nie bedą!!!!9tak przynajmniej mówił mój gin), ja na komisje nie poszłam bo mi gin napisał ze nie jestem na siłach satanąć przed orzecznikiem, i rozpatrzyli zaocznie, na podstawie dokumentacji. Skoro jestes wezwana to zapewne jestes juz ok pół roku na zwolinieniu... i nie wydaje mi sie aby w zaawansowanej ciązy kazali is kobiecie do pracy, zazwyczaj przedłuzaja do porodu. Wzywaja bo tak jest w przepisach. Nie wiem na jakim stanowisku pracujesz ale np.w moim przypadku praca w zaawansowanej ciazy nie jest mozliwa...nie do konca zrozomiałam, zaniosłas dokumenty i masz stawic sie do orzecznika....czy z zakładu pracy tez juz dostarczyłas dokumeny?
pozdrawiam i nie stresuj sie, masz zapewne spory brzuszek wiec ni wysla cie na koniec do pracy.Badz dobraj mysli (a na komisji problemy ze wstanie z krzesła, chodzeniem-miłe widziane ) pozdrawiam

[kasiulka]

ja słyszałam ze to zależy od danego Zus-u, niektórzy są po prostu troche bardziej upierdliwi. Mysle ze nie masz sie o co martwic, zle sie czujesz i juz, nie jestes w stanie pracowac, a skoro nawet w szpitalu leżałas to aż dziw ze sie czepiają, cholerne dziady wrr . W koncu kamica nerkowa to nie jest takie byle co, w ciąży tego typu schorzenia są szczegolnie niebezpieczne bo mogą wywołac przedwczesny poród. A przy anemii tez sie ciezko funckjonuje, ja tez mam i wiecznie jestem spiąca i zmęczona, nie wyobrażam sobie łażenia do pracy. Nie marwt sie, na pewno wszystko bedzie ok., trzymam kciuki i daj znac jak poszło

[Joasiaa]

Dzieki dziewczyny dzisiaj już pewniej się czuje. ZUS wzywa mnie zapewne dlatego że wygasła mi umowa o prace i płacą mi po okresie zatrudnienia. Mój pracodawca wykorzystał fakt że może nieprzedłużyć mi umowy (umowa wygasała przd upływem 3 miesiąca ciąży) i tak też zrobił. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i przedłużą mi świadczenie na kolejne trzy miesiące. Nawet gdybym miała gdzie teraz wrócić do pracy to i tak nie byłabym w stanie.

[millaa]

dziewczyny mam pytanie - jak to jest dokładnie z tym świadczeniem rehabilitacyjnym?
ja planuje przekroczyc te przyslugujące 180dni chorobowego. Do porodu zabraknie mi 1miesiac ale jak to jest i kiedy mam sie zglosić do zusu? czy ktos mi cos przyśle? jakies wezwanie?

a najważniejsze jest to co to jest to świadczenie rehabilitacyjne i czy zakład pracy może mnie wtedy zwolnić? mam umowe na czas nieokreślony i pracuje już tam ponad 2lata ale warunki pracy są takie sobie i na czas ciązy wole nie ryzykować tylko znowu sie martwie że jak to świadczenie powoduje automatyczne zwolnienie z pracy to wtedy wole wrócić na ten 1 miesiąc niż stracić wsztystko tzn macierzyński, ubezpieczenie no i całkiem prace hmmm
pomóżcie!!!! jeśli ktoś wie coś wiecej o tym to prosze o pomoc
dzieki

[kasiulka]

raczej nie licz ze ktos Ci cos przysle, trzeba samemu dzialac i to najlepiej odpowiednio wczesniej.
Musisz dostarczyc do zus-u wniosek o świadczenie rehabilitacyjne - druk Np7, część z tego wniosku wypełnia zaklad pracy - najlepiej zadzwon i sie dowiedz i zaswiadczenie o stanie zdrowia od lekarza (też na druku zusowskim N-9)
Druki możesz pobrać tu:
http://www.zus.pl/formul/default.asp

Co do drugiej czesci pytania to zakład nie moze Cie zwolnic jak jestes w ciaży, zasiłek rehab. nie ma tu nic do rzeczy, a jesli masz umowe na czas nieokreslony to równiez jestes "nie do ruszenia" w okresie trwania macierzynskiego (ale zastrzegam ze ekspertem od tych spraw nie jestem).

[millaa]

dzieki kasiulka coś już wiem dzięki Tobie ja słyszałam gdzieś że chyba na dwa miesiące przed upływem 180dni zakład pracy przysyła własnie takie wypełnione jakieś zaświadczenie czy coś hmm sama nie wiem jak to wygląda ale ty piszesz że samemu trzeba to zrobić ale kiedy ja mam to załatwiać? jak się skończą te dni czy wcześniej? boje się dzownić do zusu bo może pomyślą że coś kombinuje....

ja wyniki ogólnie mam dobre ale nie chce wracać do pracy bo po pierwsze jest stresująca, na dwie zmiany a pozatym warunki pracy nieciekawe, ok 80osob na jednej sali tysiące komputerów a teraz taki okres że wystarczy że jedna osoba chora to potem już wszyscy no ale jak bede np w 8mies to chyba zus nie każe mi wrócić-chociaż nigdy nie wiadomo hmmm

[kasiulka]

wiesz to zależy od zakladu - mój mi nic nie przysłał, sama musialam sie o to zatroszczyc, mysle wiec ze lepiej nie czekac i zdac sie na siebie. Ja zaczelam załatwiac na jakies 3 tyg, przed zakonczeniem zas. chorobowego, troche za pozno - teraz czekam na decyzje z zusu - mają na to miesiąc, wiec lada moment powinna dostac odpowiedz.
Najlepiej zadzwon do zakładu pracy i zapytaj po prostu czy Ci to sami wystawią, przyslą do domu a jesli tak to kiedy.

Zus po rozpatrzeniu wniosku moze Cie wezwac na komisje, ale szczerze mowiac nie słyszałam zeby kazali jakiejs cieżarówce wracac do pracy - raczej powinni przyznac ten rehabilitacyjny. Zreszta na tej komisji jest tylko lekarz orzecznik z zusu a nie ginekolog-położnik wiec badac Cie raczej nie beda, a jak niby mieliby stwierdzic czy Twoj stan zdrowia pozwala czy tez nie na powrót do pracy , nie martw sie na zapas, na pewno wszystko pojdzie gładko.

[millaa]

dzieki kasiulka jeszcze raz
mam jeszcze troche czasu zaraz polcze dni chorobowego i bede wiedziec jak to wyglada i moze rzeczywiscie zaczne sama nad tym czuwac

ale pewna jestes tego że po zasilku rehabilitacyjnym automatycznie wracasz na normalne prawa pracownika czyli na macierzyński? bo potem po macierzyńskim to juz wiem ze moze byc różnie ale tym co potem to sie narazie nie przejmuje narazie to tylko rozmyslam o tym zasilku

[InKa29]

ja jestem dopiero w 16 tygodniu ciązy ale od 10 jestem na zwolnieniu no i wolałabym nie wracać do pracy do rozwiązania mam ciązę zagrożona były krwawienia i takie tam teraz anemia i złe samopoczucie Jestem tylko ciekawa jak t jest z tym zasiłkiem rehabilitacyjnym Jaka to jest kwota albo jak to wygląda procentowo z pensją?
a teraz pytanko do "właścicielki" tego postu jak poszło na tej komisji jak to wyglądało
Ja już byłam na komisji ale tylko u orzecznika po pierwszym zwolnieniu jak już obowiązek płacenia spadł na ZUS Ale przeszłam to spokojnie pan nawet był tak miły że powiedział że do pracy wracać nie powinnam Ale ciekawi mnie właśnie sprawa jak się przechodzi na ten zasiłek rehabilitacyjny ze zwykłego chorobowego

[sylwia-zuza]

dotajesz tyle kasy ile dostawalas na zwolnieniu-ja wlasnie czekam na decyzje zus -wzywac mnie nie moga , bo lekarz napisal,ze nie moge jezdzic

[Joasiaa]

Napisane przez InKa29

ja jestem dopiero w 16 tygodniu ciązy ale od 10 jestem na zwolnieniu no i wolałabym nie wracać do pracy do rozwiązania mam ciązę zagrożona były krwawienia i takie tam teraz anemia i złe samopoczucie Jestem tylko ciekawa jak t jest z tym zasiłkiem rehabilitacyjnym Jaka to jest kwota albo jak to wygląda procentowo z pensją?
a teraz pytanko do "właścicielki" tego postu jak poszło na tej komisji jak to wyglądało
Ja już byłam na komisji ale tylko u orzecznika po pierwszym zwolnieniu jak już obowiązek płacenia spadł na ZUS Ale przeszłam to spokojnie pan nawet był tak miły że powiedział że do pracy wracać nie powinnam Ale ciekawi mnie właśnie sprawa jak się przechodzi na ten zasiłek rehabilitacyjny ze zwykłego chorobowego

ZUSowska komisia to formalność. Badają internistycznie: czyli "osłuchują" i mierzą ciśnienie, nic poza tym. Lekarka pytala mnie jakie mam dolegliwości. Wpisała to w karte i tyle. Za 2 tygodnie dostałam decyzję o przyznaniu zasiłku rehabilitacyjnego, którego wysokość była identyczna jak chorobowego.
Pozdrawiam

[InKa29]

bardzo dziękuję mam nadzieję że ze mną będzie tak samo Pozdrawiam

[Kancia]

Mi się udało i nie wezwano mnie na komisję. Jednak w papierach miałam napisane, ze moge sie stawic To chyba faktycznie zależy od Oddziału ZuS a może ci co wzywaja sie nudza

[Milena2222]

Witam was.Mam takie pytanko jestem w 8 tygodniu ciazy i jestem na zwolnieniu poniewaz moja praca zagraza zdrowiu, umowe mam do 16 czerca 2008, powiedzcie mi czy potem bedzie placil mi zus?? To jest umowa na czas nieokreslony, a pracodawca odeslal mnie do zusu... czy mozliwe jest to ze to zus bedzie wyplacal mi zasilki do czasu porodu i po?? Moze ktoras z was byla w takiej sytuacji.Bardzo prosze o odpowiedz.

[Eenax]

Napisane przez Milena2222

Witam was.Mam takie pytanko jestem w 8 tygodniu ciazy i jestem na zwolnieniu poniewaz moja praca zagraza zdrowiu, umowe mam do 16 czerca 2008, powiedzcie mi czy potem bedzie placil mi zus?? To jest umowa na czas nieokreslony, a pracodawca odeslal mnie do zusu... czy mozliwe jest to ze to zus bedzie wyplacal mi zasilki do czasu porodu i po?? Moze ktoras z was byla w takiej sytuacji.Bardzo prosze o odpowiedz.

Nie rozumiem!
To umowa o prace jest do 16 czerwca czy na czas nieokreślony?

[Milena2222]

Napisane przez Eenax

Nie rozumiem!
To umowa o prace jest do 16 czerwca czy na czas nieokreślony?

Własnie na umowie nie jest napisane do kiedy ani nic takiego...Ale gdy zapytalam o to powiedzieli mi ze 16 czerwca ta umowa niby wygasnie.Pracuje w tej firmie poltora roku, lecz wczesniej mialam umowe tymczasowa na czas okreslony z tym ze data konca umowy byla napisana na umowie, ktora dostalam.A teraz mam jakas o zastepstwo za kobiete, ktora jest na macierzynskim i wczesniej mowili ze ta umowa jest dopuki ta kobieta nie wroci do pracy czyli to mialo byc jeszcze jakies poltora roku a nagle mi powiedzieli ze do 16 czerwca.Sama tego nie rozumiem dlatego prosze kogos o pomoc kto byl w takiej sytuacji.Poprostu boje sie o to ze ja zostane bez srodkow do zycia a wyplata mojego partnera nam nie wystarczy.Dziekuje za odpowiedz.

[Wiola 234]

Opowiem wam jakie ja miałam problemy. Byłam u lekarza orzecznika i stwierdził ze jestem zdolna do pracy a jestem juz w 7 miesiacu ciazy. Dokładnie miesiesiac minoł od oddania zwolnienia chorobowego (byłam wtedy w 6 mie.) Moj lekarz wypisał mi L-4 bo mam ciezkie warunki w pracy i w dodatku mam owsiki. Nie dam rady dalej pracowac i nie wiem dlaczego pani doktor stwierdziła zemoge dalej praowac. Miałyscie tez takie problemy? Boje sie ze nie wypłaca mi pieniedzy. Prosze odpiszcie jak najszybciej.

[precious_81]

Napisane przez Wiola 234

Opowiem wam jakie ja miałam problemy. Byłam u lekarza orzecznika i stwierdził ze jestem zdolna do pracy a jestem juz w 7 miesiacu ciazy. Dokładnie miesiesiac minoł od oddania zwolnienia chorobowego (byłam wtedy w 6 mie.) Moj lekarz wypisał mi L-4 bo mam ciezkie warunki w pracy i w dodatku mam owsiki. Nie dam rady dalej pracowac i nie wiem dlaczego pani doktor stwierdziła zemoge dalej praowac. Miałyscie tez takie problemy? Boje sie ze nie wypłaca mi pieniedzy. Prosze odpiszcie jak najszybciej.

Dostałaś już decyzję z ZUS-u? Jeśli tak to jedyne co Ci pozostaje to odwołanie się od niej do sądu. Tak na marginesie jescze się nie spotkałam z tym, aby kobiecie w ciąży odmówili prawa do zasiłku.

[Wiola 234]

Jeszcze mi nic nie przyszło ale ta doktorka powiedziała ze jeszcze sie spotkamy i ze załatwi mi ginekologa z zusu. Nie wiem o co jej chodziło. W sumie badania mi podbiła ale z tego co mówiła to ze jestem zdrowa i powinnam pracowac. Ja jej tłumaczyłam ze nie dam rady a ona ze sobie z niej zartuje.

[Wiola 234]

Jeszcze tak zaczeła mnie gniesc po brzuchu ze jak odniej wyszłam to wymiotowałam. Moze to z nerwów. Jeszcze nigdy sie nie spotkałam z takim babskiem! Jak oni w zusie tak traktuja kobiety w ciazy to.... Czułam sie jak na jakims przesłuchaniu. Siedziałam tam 50 min. A za kazdym razem to powtarzała po co sie przyjmowałam do pracy jak wiedziałam jakie sa tam warunki. Przeciez kobiety w ciazy tez maja prawo pracowac to o co jej chodziło!

[precious_81]

Niektórzy "urzędnicy" lubią chyba pokazywać swoją wyższość i władzę, ale ta babka już przesadziła. Póki co chyba nie masz się czym przejmować, być może ta "miła" Pani chciała CIe jedynie nastraszyć Jesli nie otrzymałaś nic oficjalnego z ZUS-u to narazie nic nie możesz zrobić. A dawno byłaś na tym badaniu?

[Wiola 234]

Byłam w tym tygodniu. Tak sie denerwuje. A do ilu dni maja mi cos przysłac z tegp zus-u? Za tydzien mam jechac do swojego ginekologa i opowiem mu co mnie spotkało i jak podwarzała jego zwolnienia. Ciekawa jestem jak on na to zareaguje. A jak mnie wezwa kolejny raz. Zbada mnie ich ginekolog to co stwierdzi ze jestem w ciazy i tyle.A moze napisze ze nie jestem??!! Smiechu warte co oni wyprawiaja. Dziekuje za szybkie odpowiedzi.

[freshona]

Napisane przez Wiola 234

Byłam w tym tygodniu. Tak sie denerwuje. A do ilu dni maja mi cos przysłac z tegp zus-u? Za tydzien mam jechac do swojego ginekologa i opowiem mu co mnie spotkało i jak podwarzała jego zwolnienia. Ciekawa jestem jak on na to zareaguje. A jak mnie wezwa kolejny raz. Zbada mnie ich ginekolog to co stwierdzi ze jestem w ciazy i tyle.A moze napisze ze nie jestem??!! Smiechu warte co oni wyprawiaja. Dziekuje za szybkie odpowiedzi.

Wiola, a dlaczego tak się Ciebie czepiali? Kiedy się zatrudniłaś, a kiedy dowiedziałaś o ciąży? Pytam, bo mnie też czeka przeprawa z ZUSem.

[dzuli]

Ja miałam wezwanie od ZUS.
Sprawa wygląda tak, że jezeli wasz firma zatrudni wiecej niż 25 pracowników to nie ma się co martwić, sami przyślą potrzebne dokumenty. Jeżeli nie, no to trzeba samemu wszystkiego dopilnować.
Ja po wysłaniu dokumentów do zusu dostałam jedynie przedłużenie zasiłku chorobowego do 280 dni (ale to było przed wejściem nowej ustawy o zasilku rehabilitacyjnym), na zadna kontrole mnie nie wzywali. Ale może dlatego ze mialam spora dokumentacje z patologii ciazy.
Jezeli dostajecie wezwanie w sprawie zasilku rehabilitacyjnego a wasz termin porodu mieści się w tych 180 dniach zwolnienia lekarskiego (jesteście pewne że go nie przekroczycie) to możecie te dokumenty zignorować.

[Wiola 234]

Napisane przez freshona

Wiola, a dlaczego tak się Ciebie czepiali? Kiedy się zatrudniłaś, a kiedy dowiedziałaś o ciąży? Pytam, bo mnie też czeka przeprawa z ZUSem.

Ja w swojej firmie pracuje juz od 2006 roku ale na umowach tygodniowych i na 1/2 etatu. Na chore poszłam dopiero w sierpniu a poród mam na listopada. Przyznali mi chorobowe ale tylko 360zł za 41 dni. Taki mi firma wystawiła zarobek a teraz nie wiem w ogóle co po tej komisji bedzie. Mam nadzieje ze ty nie trafisz na takiego babsztyla jak ja!!!!! To co ja przezyłam i za te pieniadze to... Mam jeszcze pytanie orientujesz sie co sie nam nalezy po porodzie? Zus nam bedzie cos wypłacał bo mi powiedzieli ze maciezynskie mi sie nie nalezy?! Nie wiem dlaczego?

[monipolka]

Byłam na zwolnieniu od 18tyg. ciązy, nie dostałam wezwania na żadną komisję, ale moja wojna z ZUSem zaczęła się po urodzeniu dziecka. Pracowałam w państwowej firmie od 2004r, synka urodziłam w lipcy 2006r, umowę miałam do dnia porodu. Zakład pracy wszytskie potrezbne dokumenty wysłał do ZuSu i zaczęły sie problemy- jedna pani pomyliła sie i wyslała moje dokumenty do innego oddziału, następnie z tamtego oddziału odesłano do tego pierwszego, w miedzyczasie pani, która zajmowała się tymi dokumentami poszła na urlop. pani na zastepstwie nie za bardzo orientowała się o co chodzi

Minęły ponad 2 miesiące od porodu, a ja po wielu telefonach dowiedziałam się, ze wypłata mojego zasiłku macierzyńskiego została wstrzymana... Dowiedziałam się, że toczy sie postępowanie wyjaśniające. W listopadzie zostałam wezwana na "przesłuchanie", wysłano kontrole do urzedu, w którym pracowałam przed urodzeniem maleństwa- pan zadawał strasznie dziwne pytania, np. kiedy chodziłam na śniadania, czy są jakieś dokumenty, które ja podpisywalam, itd... Sprawdzano, czy ja rzeczywiście pracowalam w tym urzędzie!!!!!!!!!!!!

Wreszczie prawie po pół roku od urodzeniu dziecka wypłacono mi zasiłek macierzyński.

[krolowaa]

dziewczyny ja dzis otrzymałampismo z zusu cytuje '' ze wszczeto postepowanie wyjasniajace prowadzone w oparciu o art.35 kodeksu postepowania adminstracyjnego celem ustalenia faktu podlegania ubezpieczeniu chorobowemu''-to tylko czesc ale najwazniejksza!brzmi strasznie ,az sie przeraziłam ,obecnie jestem w 29 tyg .ciazy. tak sie zastanawiam co teraz bedzie? i ile czasu to potrwa?
tak sie zdenerwowałam ze .... nasz wspaniały kraj,nie ma co !kobiety w ciazy nawet dreczą.prosze o rady jak ktos cos wie na ten temat.

[ewccik]

freshona na wątku styczniowo - lutowym przeczytałam że starasz się o świadczenie rehabilitacyjne.
Czy już poskłądałaś dokumenty ?
Pytam bo i ja niedługo będe musiała zacząc załatawiać.