2016-07-12, 17:57 | #751 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale niunia przefajna. I faktycznie jeszcze dzieciak, wychowywać trzeba, nie złościć się.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-07-12, 18:05 | #752 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
|
2016-07-12, 22:06 | #753 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Jakim cudem mój pies ma szwy pod skórą po 2 latach od operacji? Na całej długości cięcia nic nie ma, a tam gdzie była robiona przepuklina pod skórą widać czarne szwy. Małe ale są. Jeden wychodzi deliktnie przez skórę. Wcześniej tego nie widziałam, bo odrosly jej tam czarne włosy.
Co z tym robić? Nie ma żadnego stanu zapalnego raczej, ani nic bo to ładne jest, tyle po dwóch latach tego nie powinno rączkę być... |
2016-07-12, 22:50 | #754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Moze wets zpaytaj?
A ja tez z pytaniem. Otoz mloda slucha mnie dosc dobrze, rozumie nie wolno, przychodzi na zawolanie, nie gryzie po rekach itp. Ale mam problem z tztem. Ja jestem w domu caly dzien i mam wrazenie ze przez to jrst zzyta ze mna. Otoz strasznie go gryzie po rekach i nogach. Absolutnie bez agresji ale po prostu wystawia ta paszcze. Tak samo przy glaskaniu. U mnie sporadycznie tak robi. No i otoz co wtedy robic? Bo mowi jej nie wolno a ona ma to gdzies. Albo odwraca jej uwage ale to tez nie zawsze dziala. Lub bierze za kark/na rece i odstawia np do jej kojca. Ale co z tego jak zaboera reke a ona jeszcze go paszcza chce klapnac.. |
2016-07-12, 23:01 | #755 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Musi być konsekwentny, ale też powinien z nią spędzać trochę czasu pozytywnie. Czyli uczyć ją czegoś, bawić się, dawać smaczki.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-07-12, 23:11 | #756 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
A to jak najbardziej. Duzo sie bawia, smaczki daje, miche tez jej stawia, nie tylko ja. No ale to nie rozwiazuje problemu
|
2016-07-13, 05:23 | #757 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ze mną jest spkojna, jak zajmuje się dzieckiem na kanapie to grzecznie siedzi obok mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie to, co kobieta ma, a w połowie to, co myśli, że ma ''. Sophia Loren |
|
2016-07-13, 06:24 | #758 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
niech będzie on "lepszy" od Ciebie Dotka, ja np kupiłabym jakies hiper super smaki, lub zabawke i tylko TZ niech daje te smaki i zabawki, jak Ty jestes to niech znikają. Szybko zrozumie ze TZ ma zawsze cos super schowanego
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
||
2016-07-13, 08:12 | #759 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2016-07-13 o 08:14 |
|
2016-07-13, 08:29 | #760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
O Motylku dzieki, dobry pomysl!
Albo ja w ogóle zrezygnuję ze smakow, postawię na pochwałę głosową, a on niech smaki daje. No własnie u nas jest tak, ze jak z dzieckiem jestem, to jest super grzeczna, zaczepia go, ale jak powiem nie wolno, to sie uspokaja.Jedynie sie dopomina o taka sama ilosc milosci Czyli jak mam malego na kolanach i go odloze, to ona sie od razu pakuje No tztowi tez brak cierpliwosci i mu zwrocilam uwage, bo byl moment, kiedy jedyne slowa do niej wypowiadane to bylo 'nie wolno',no to heloł. |
2016-07-14, 10:20 | #761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Od dwóch dni ma taką wypukłą linię tam gdzie był ciachany. I tak jest za każdym razem jak diametralnie zmienia się pogoda. Mnie łupie w kościach, a psu szycie wychodzi |
|
2016-07-14, 16:43 | #762 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
Hej
Dziewczyny, a jak wasze psiaki podchodzą do deszczu i brzydkiej pogody? Scooby spiernicza do domu jak najszybciej, albo w ogóle nie chce wyjść z klatki. Jak już naprawdę bardzo mu się chce, to wysika wszystko co ma do wysikania na raz i heja do domu. No ale efektem tej okropnej pogodny jest to, że w ogóle nie zrobił kupki - a potrafi zrobić 3 dziennie Martwię się, że będzie się potem męczył i będzie mu coś dolegać. |
2016-07-14, 16:50 | #763 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mojemu deszcz w niczym ni przeszkadza. Dopiero burzy sie boi ale wtedy wracamy do domu |
|
2016-07-14, 17:04 | #764 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
Zazdroszczę. Narzeczony właśnie dzwonił, że byli na "spacerze", młody się wysikał i skakał na niego, żeby wziąć go na ręce (co jest dziwne, bo prawie nigdy go nie nosimy) a potem było już tylko gorzej, trząsł się jakby było -5 stopni. Niech przestanie padać chociaż na chwilkę, bo mój pies musi kupkę!
|
2016-07-14, 17:35 | #765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj wyjsc na deszcz nie chce, ale jak juz wyjdzie to troche polazi i zrobi co trzeba. Burza na niego nie dziala.
Jesli juz o pogodzie mowa... Wiem, ze to za wczesnie, ale tak sie zastanawiam jakie macie buty na zime do wychodzenia z psem? My spacerujemy po lesie i polach, wiec zwykle kozaki odpadaja.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2016-07-14, 18:38 | #766 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2016-07-14, 19:17 | #767 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Na deszcz nie lubią wychodzić, wychodzą tylko żeby załatwić sprawy, a potem szybko chcą wracać do domu.
W zimie chodzę albo w trekingach zimowych albo w śniegowcach albo w zwykłych butach do biegania z lidla. Zależy od aury i od tego gdzie idziemy. A psom, które mają delikatne stópki to faktycznie albo butki albo smarować wazeliną przed wyjściem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-07-14 o 19:18 |
2016-07-14, 19:30 | #768 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2016-07-14, 19:58 | #769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Psy - cz. V
Mojemu żadna pogoda nie przeszkadza, no poza upałem Ani deszcz ani śnieg mu nie straszne, spacer przed chwilą na deszczu tak mu się podobał że nie chciał w ogóle wracać
__________________
|
2016-07-14, 21:35 | #770 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Luba,moze sniegowce?
|
2016-07-14, 21:55 | #771 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mój psiur nie przepada za deszczem, nie lubi jak pada i moknie ale burzy się nie boi, kałuże omija, zrobi co ma zrobić i wtedy skraca sobie spacer i chce do domu tak jak dzisiaj.... Cytat:
Zimą noszę różne buty np. jak jest chlapa to zakładam ocieplane kalosze a w pozostałe dni noszę traperki lub traperko-kalosze (góra traperów dół solidnych kaloszy). |
||
2016-07-14, 22:40 | #772 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;63034171]Mój psiur nie przepada za deszczem, nie lubi jak pada i moknie ale burzy się nie boi, kałuże omija, zrobi co ma zrobić i wtedy skraca sobie spacer i chce do domu tak jak dzisiaj....
Zimą noszę różne buty np. jak jest chlapa to zakładam ocieplane kalosze a w pozostałe dni noszę traperki lub traperko-kalosze (góra traperów dół solidnych kaloszy).[/QUOTE] Deszcz minimalnie zelżał a Scoobiego "przycisnęło"- więc zdecydował się o 21:30 na ten odważny krok i zrobił kupkę w deszczu Co do obuwia zimowego, to dobrze piszecie, muszę się w coś zapatrzyć - to będzie moja pierwsza zima z psem i zwykłe kozaki, tym bardziej na obcasie, nie dadzą rady! Kurteczkę dla psa to już w ogóle muszę kupić, trząsł się dziś niesamowicie, a na dworze było ponad 15 stopni. |
2016-07-14, 23:13 | #773 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
"Milutku! Przestało padać! Idziemy na spacer!" Psa momentalnie koło mnie nie było. Poszedł na łóżko do siostry, położył łeb na poduszce, resztę odwłoka zakopał pod kołdrę i ani myślał się ruszyć. Ale nic to! Twarda jestem! Dam radę! "Milutku, Milutku! Chodź, chodź... Mam dobre smaczki, nie pada już. Przysięgam, że nie będziemy chodzić po trawie. Możesz nawet obsikać auto!" Milutek, gnom jeden, popatrzył na mnie takim wzrokiem, że poczułam się jak zwykły pachołek w jego grze. Ale nie dam się! Zapięłam mu smycz, nawet nie drgnął. Pociągnęłam... Tak jakbym miała 15 kg ziemniaków na drugim końcu smyczy. Lodówka! Ser! No mu się na pewno nie oprze. Nawet nie zaszczycił mnie spojrzeniem jak mu pod nos podstawiłam. Ziewnął zniesmaczony. Próba numer dwa: szyneczka! Taka sama reakcja. Nawet nie powąchał. Ostatnia szansa... Rarytas wręcz! Sucha piętka z chleba! O! Błysk w oku widzę! Widzę! On też widzi i już już widzę ten mały ruch w dobrą stronę, już tylko malutki kroczek do zwycięstwa... Odwrócił łeb w drugą stronę i zdzielił mnie ogonem w twarz. Wygrał*. Także no cóż, jak pada to siedzimy w domu. *No dobra, wkurzyłam się po kwadransie i go spacyfikowałam. Owinęłam w koc, wzięłam na ręce i wyrzuciłam za drzwi mieszkania Wtedy poczuł, że nie ma odwrotu i musi jednak wyjść. Niedługo się na mnie zemści w jakiś inny sposób |
|
2016-07-15, 01:29 | #774 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Psy - cz. V
O matko nie wierze jak was czytam normalnie moj psiak kocha kałuże i wszystkie sa jego. Jak był szczeniakiem to wszedł do kałuży, zrobił siku a po chwili....pił z niej wodę
|
2016-07-15, 05:01 | #775 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Psy - cz. V
Moje normalnie wychodzą w taki deszcz, burze itp, wiedza ze muszą, od małego tak bylo i nie ma problemu.
Zimą nie smaruje im wazeliną bo czytałam ze ona rozpulchnia łapy i sól wnika głębiej. Generalnie niczym nie smaruje (głęboka wieś, soli nie sypią), na dlugie spacery smaruje łapy maścia na odmrożenia (nie pamietam nazwy ale w aptece za 2zl jest) i nawet w największy mróz biegają normalnie. Ubranek nie posiadają żadnych.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2016-07-15, 07:15 | #776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
|
Dot.: Psy - cz. V
Dorci nie przeszkadza jak kropi ale jak tak mocno pada to absolutnie nie wyjdzie, nie zrobi ani siku ani kupy. Przez to musiałam wczoraj godzine później do pracy pojechać-czekałysmy aż trochę przestanie padać a Kora jest pancerna, nic jej nie przeszkadza, wszystko kocha a wodę najbardziej. Koreczek ma jakiś radar na wodę, tylko zobaczy kałuże, to musi się w niej położyć, no nie przepuści poprostu. Na szczęście sama wskakuje do wanny, otwiera sobie łazienkę i do wanny, tylko patrzy na mnie, żebym jej wodę odkręciła.
__________________
some dance to remember some dance to forget |
2016-07-15, 08:13 | #777 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Kurcze, boje sie, ze sie w sneigowcach zabije na sniegu (jesli spadnie)
Dzieki za wszystkie typy, chyba sie zaopatrze w jakies porzadne trekkingowe/traperowe cos.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2016-07-15, 08:32 | #778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Wczoraj po raz pierwszy, ze względu na deszcz , założyłam na spacer niezwykle stylowe gumiaki, czarne,lśniące ,do kolan( jak buty do jazdy konnej). Pies najpierw je obszczekał, potem próbował złapać zębami a przez chwilę nawet się w nich przeglądał Chodzić mi w tym nie dał, potraktował jak wroga. W efekcie poszłam w adidasach , uszlajałam się konkretnie ,bo uwielbiamy łazić po różnych dziurach. Tak ,że ten... u mnie cholewy chyba odpadają.
|
2016-07-15, 08:39 | #779 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Luba, ale o jakich ty sniegowcach myślisz? Dlaczego mają spaść??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-07-15, 08:39 | #780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja większość jesieni zimy laze w śniegowcach albo w kaloszach.
Posokowka podczas deszczu wyjdzie zrobi co ma zrobić i wraca. Nie lubi kałuż itd. A młoda uwielbia jak pada ... zmoknąć wręcz lubi i to jeszcze na beszczela przyjdzie i się we mnie wyciera |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:15.