Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-30, 14:17   #1591
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Z tego co widzę, nie mogę mieć nawet w pobliżu papryki i pomidorów. Od ich zapachu puchną mi płuca i cała reszta, poza tym sytuacja w miarę opanowana, wiem co mam robić i czego unikać. (Właśnie unikam ugotowanej dla Mai, ukochanej przez nią pomidorówki, poprosiłam Adama żeby ją gdzieś wyniósł). Nie mogę chodzić na słońcu, nawet krótkie, kilkunastominutowe spacery wywołują piekącą pokrzywkę, coś jak oparzenia po opalaniu. Poza tym da się przeżyć, choć statycznie i nudno (dla Majki). Nie jest tak źle jak było. Oby do jesieni.

Kupiłam wczoraj Majce kolorowankę z naklejkami, coś o wiejskich zwierzętach, ma świra na punkcie domowych, hodowlanych i dzikich. Do 23 siedziałyśmy i wklejałyśmy elementy obrazków, naklejek było z 80 czy 100, stron do wyboru gdzie je przykleić sporo, miała co robić. Dokładnie obejrzała każdy z obrazków w książeczce, aż w końcu Adam nas wygonił spać. Skubana zawsze trafiała naklejką w odpowiednie miejsce, czasem zapominam, że mimo tego, że mało mówi, jest już dużą, inteligentną dziewczynką.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-30, 15:05   #1592
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Goska to sie masz dziewczyno
Mnie wkurza ze mnie kreci w nosie ,katar i załzawione oczy ,bo chyba jakies drzewo sie pyli u nas w ogrodzie ,jak leje to nie mam tego uczucia.

Marcel to mały wymiatacz , pamietam że dawno temu układał puzzle ,teraz liczy do 10

Amelka też radzi sobie ,ale musze ja przy układaniu troche nakierowywac na odpowiedni element ,a z liczeniem zaczyna od 2 i kończy na 5-6 czasem uda się do 9
I choc okropny nerwus z niej i potrafi do mnie podejsc dac mi kopniaka ,chyba od kolegi sie nauczyła i ostatnio wstawia mnie do kąta
to jest bardzo mądra z niej mała dziewczynka i potrafi nas nieraz zaskoczyc tym co mówi i jak mówi
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-30, 18:59   #1593
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kasia, mi na myśl o parkowaniu robi się słabo. Najgorsza jest jednak dla mnie świadomość wożenia Laury,za duża odpowiedzialność. Tym bardziej że droga od nas do Poznania (20 km) jest bardzo niebezpieczna, kręta, nierówna, mnóstwo tu wypadków. Nie mam jednak wyjścia, jeżdżenie jednym samochodem nie sprawdziło się, byliśmy już wszyscy wykończeni, tym bardziej że z Kubą mamy różne godziny pracy, a jeszcze trzeba odwieźć i odebrać od babci Laurę.

Laura też liczy do 10, ale dalej nie chce próbować, jedenaście jeszcze za trudne. Dzisiaj mnie rozłożyła- głaskała moje włosy i nagle mówi "oo, ale tu masz włosy", ja (czekając na komplement) pytam "jakie?", a ona na to "okropne! muszę je obciąć. idę po nożyczki" i faktycznie je przyniosła. A wczoraj po powrocie ze spaceru, na którym byłyśmy z jej lalką w wózku (Mają), pytam czy Mai podobał się spacer a Laura na to "Maja powiedziała że to był szalony spacer". "W aucie" też spiewa, tatuś ją nauczył i ma największą radochę jak zaczyna np w sklepie "będę brał cię, w aucie.."
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-31, 12:18   #1594
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Noo, u prawie mnie nie wyszły alergie wziewne (są słabiutkie albo żadne), dlatego pewnie świetnie czuję się na dworze. Pokarmowych mam słabych kilka ale stoją nisko w hierarchii, pewnie dlatego wczoraj czułam napiętą skórę jak zjadłam płatki kukurydziane w mlekiem.

Najgorszy manewr to to, że mam bardzo silną alergię na kota, a kota ma i teściowa, która dużo zajmuje się Majką i prababcia Mai. Nawet dziś przyszła zająć się młodą, a ja dziś czuję się gorzej. Oznaczenie nawet na przy braniu leków to 4-wysokie miano przeciwciał, prawie zawsze z objawami klinicznymi. Ale duuuupa, ciekawe co mi powie na to lekarz. Oprócz tego mam mniejszą alergię na psa (głupio brzmi ale w sumie lepiej, że pies rodziców niedawno umarł) i trochę na konia, z którymi kontakt jest praktycznie żaden.

No nic, o 1815 mam alergologa, będzie ciekawa konsultacja.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-31, 21:29   #1595
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Wg alergologa i testów alergia na koty jest baardzo duża, na psy mała i nie ma się czym przejmować. Ponieważ Majowa baba i prababcia owe mają i jestem z nimi w stałym kontakcie, dostałam zastrzyk ze sterydów w dupala, co ma powstrzymać alergię na 2 miesiące, aż do odczulania. Ale i tak nie mogę ich odwiedzać a one muszą u nas zmieniać ciuchy na takie, które będą u nas przechowywane, żeby nie łapały alergenów. Dzięki zastrzykowi będę mogła chodzić z Majką na spacery i normalnie funkcjonować przed wspomniane 2 miechy. Ave dr Sieczka, wreszcie czuję się w miarę fajnie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-01, 15:12   #1596
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dzięki wielkie dziewczyny za gratulacje.
Gosia dzięki za zdawanie relacji co u nas

W czwartek wyszłyśmy ze szpitala ale nie miała siły wieczorem pisać a wczoraj Kuba i Majka mieli jakieś opóźnienie w zasypianiu.
Jestem jeszcze zmęczona ale daję rady z dwójką. Wczoraj byli u mnie teściowie żeby zabrać Kubę na podwórko a ja miałam troszkę odpocząć ale mój domyślny teść postanowił zostać ze mną w domu i odpoczęłam. Kuba pobył z babcią raptem 30 min i nie chciał więcej z nią chodzić tylko do domu ciągnął. Także posiedzieli do 12.30 i poszli bo ja Kubę kładłam spać. W czasie jego spania mała się obudziła więc przewijanie, karmienie i lulu na godzinkę od razu było lepiej.

Maja teraz je,śpi wali w pieluchę i tak w koło. Jest grzeczna ( tfu, tfu) żeby nie zapeszyć, zaczyna płakać jak jest głodna więc luz.

Kuba przyjechał po nas do szpitala z dziadkami i Krzyśkiem, zafascynowany był Majką , dotykał, głaskał, dawał cześć i całował w czółko, policzki i stópki. W domu okazał zazdrość przy karmieniu, nie chciał dać cyca bo stwierdził że są jego. Więc mówię że jeden będzie Mai a drugi jego i niech ciągnie, skrzywił się i nie chciał, wziął cyca w rękę i razem ze mną pomógł dać dla małej. Teraz jak mała śpi to czasami pójdzie do niej żeby pogłaskać a tak raczej nie wnika za bardzo.
Raczej nie jest zazdrosny bo karmie ją przy nim i jest spoko. Staram się Kubą wciągać w pomaganie przy malej, typu zanoszenie pieluszki do śmieci, podanie czegoś. Najpierw kąpiemy Maję żeby mógł sobie popatrzeć a później jego no i jakoś to wychodzi na razie.

Sorki za chaotyczne pisanie ale korzystam z chwili kiedy Krzysiek ma oko na dzieci.
Zaraz jedziemy do szpitala na zdjęcie szwów i przy okazji przewietrzymy troszkę dzieci.

Zdjęcia jak będę miała dłuższą chwilkę.
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-01, 17:52   #1597
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witamy Aś i Majkę. Ciekawe jak wzbogacenie dorobku życiowego o małą pannicę wpłynie na twoje życie "wizażowe". W końcu żadna Maja nie może być nikim innym, tylko najcudowniejszą istotką na ziemi.

Ja za to dostaję już kota z tą cholerną alergią. Wczoraj dostałam zastrzyk po którym, cytuję, mia................. Wszystko cofam. JASNA CHOLERCIA!

Parę godzin temu wpadł do nas znajomy. Lekarz. Szanowany anestezjolog w lepszym szpitalu. Wpadł a ja czuję, że robię się czerwona na ryju. Powoli od 17 systematycznie sobie puchnę i mam sucho w ustach. Powiedziałam Adamowi, że nie idę z nimi na spacer bo się coraz gorzej czuję, zresztą Adam sam widział, że jestem czerwona jak pochodnia.
Teraz Adama olśniło, zadzwonił do niego, okazał się, że Arek był wcześniej u teściowej, która niestety posiada KOTA. Mówiłam Arkowi, że mam silną alergię na koty od niedawna ale mówi, że wtedy nie skojarzył. No to właśnie zafundował mi piękną opuchliznę ryja i płuc. Dopiero teraz wietrzę chałupę i chyba stąd wyjdę na jakiś czas, chociażby na klatkę. Idę zobaczyć czy mi język nie spuchł bo klata piersiowa jak najbardziej, i jeszcze te "szorstkie uczucie" w gębie. Jak nie urok to sraczka.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-02, 10:09   #1598
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja na chwilkę powiedzieć że dałam 2 fotki Mai do albumu.
Zaraz zbieramy się na działkę przewietrzyć siebie i dzieciaki
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-02, 15:30   #1599
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja tylko na chwilke napisac ,że widziałam fotki Majki i jest śliczna ,uroczy i nawet juz spory z niej bobasek
Wydaje mi sie podobna do mamusi
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-02, 18:20   #1600
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

My dziś sprzedaliśmy Maję, pannica niedługo wraca więc zagniatam dla nas ciasto na pizzę. Niemałż i Maj dostaną z kiełbasą, ja z kurakiem bo w kiełbasie nie wiadomo co siedzi. Adam jutro wyjeżdża .

AA Majka już jest, Asi oczywiście. Śliczna niuńka, buzia jak nie u noworodka.

EDIT2: ha! Adam wreszcie się przełamał i zostawiliśmy Majkę na noc u dziadków. Młoda ich uwielbia, będzie się dobrze bawić do pory snu. My za to się wyśpimy i odpoczniemy.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-08-02 o 18:50
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-02, 20:14   #1601
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ale Maja śliczna. Usta ma jak Kuba.
Kiedy to moja Nelka była taka maleńka. Strasznie szybko ten czas leci.
Dziś byliśmy na chrzcinach Szymka. W końcu mój mąż ma syna i może chwilowo odpuści i przestanie namawiać mnie na syna
Ale mieliśmy z wyjazdem przeboje. Wyszliśmy z domu jak zwykle. Ja z Tosią a Andrzej fotelik z Nel i plecak z wszystkimi naszymi bagażami. Dopiero po ponad 10km zorientowaliśmy się, że plecak został na chodniku. Pełni obaw i jednocześnie nadziei wróciliśmy po niego i... BYŁ. A w nim nasze dokumenty, telefony, klucze do mieszkania, świeca do chrztu i mniej ważne bo jakieś rzeczy dla dziewczyn. Nic nie zginęło, a stał tam kilkanaście minut.

Jak zgram zdjęcia, to dodam fotkę "trojaczków". Jakoś udało się trafić moment, kiedy żadne nie spało.

Dodałam zdjęcia głównie z chrzcin

Edytowane przez Aatena
Czas edycji: 2009-08-02 o 22:01
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 11:09   #1602
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Nooo... to jakbym nie lubiła teściów i brata Adama to bym miała luksus jak diabli. Bo przy obecnym poziomie alergii nie mogę ich tu zapraszać ani tam chodzić, jak i do innych właścicieli kotów. Zobaczymy jak będzie na jesień, czy może ta alergia zelżeje bez pyłków itd. Następną wizytę u alergologa mam za 2 tygodnie, muszę się wypytać. Adama matka wczoraj się popłakała bo wyobrażała sobie, że jej już nie dam Mai do zabrania do siebie bo u nas wizyty odpadają. Oczywiście młoda będzie mogła tam jeździć, po powrocie zapakuję jej ciuchy do pralki a delikwentkę porządnie wyszoruję w wannie. Pewnie i tak to troszkę odchoruję, najwyżej spuchną mi węzły chłonne na szyi i dostanę lekką wysypkę na podniebieniu, sądząc po obecnych objawach, po krótkiej wizycie teściowej w domu.

Na szczęście przy unikaniu parków i kociarzy już nie puchnę, na wszelki wypadek do testów powstrzymam się od papryki i pomidorów. Teraz wietrzę po wczorajszej kontrolnej (czy nadal puchnę nawet po zmianie ciuchów i prysznicu) wizycie teściowej, alergeny jeszcze troszkę tu krążą.

Po drugie mam lekkie luzy, na spacery pipa jeździ z moim ojcem lub teściową więc 2 razy dziennie mam święty spokój.

Właśnie wróciłam z samu, gdzie ewidentnie był właściciel/ka kota bo mam lekką wysypkę na podniebieniu. I tak się cieszę, przez te 3 tygodnie ostro się wymęczyłam, teraz da się żyć przy pewnych ograniczeniach. Niektórzy mają gorzej.

_________________________ _________________________ __

Majka ma nowe hobby czyli wspomniane kolorowanki z naklejkami. Wczoraj kupiliśmy jej w księgarni 3 nowe, ślęczy nad nimi z uporem maniaka, oczekując pochwał za sukcesy. Poza tym zaczęłam korzystać z fajnej książeczki kupionej na All, "100 zabaw dla dwulatków". Są proste ale dobrze mieć je spisane i pod ręką. Nie jestem przedszkolanką i niektóre nie przyszłyby mi do głowy.

Asiki coś nie widać, rodzisz laska czy co?

Idę zmywać tony garów, jak wróci dziadek musi być w miarę czysto.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 22:29   #1603
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka, jakoś nie chce pomieścić się to w mojej głowie, co się z Tobą dzieje.

Aśki nie widać, ale ona ostatnio rzadko tu zagląda Zresztą sporo dziewczyn jakoś zawiesiło pisanie.

Wczoraj zostaliśmy zaproszeni na wesele do A. kuzyki. Wcześniej mówiłam mu, że chyba nie pojedziemy, bo po co mają za nas płacić, jak może okazać się, że któraś się rozchoruje, albo co. Zresztą Nel nie zna butelki, więc problem z karmieniem, załatwieniem opiekunki. Nocy odespać w niedzielę dziewczyny też nie dadzą, więc po prostu mi się nie chce. No i mój szacowny mężulek powiedział kuzynce, że na pewno będziemy. No i jak się teraz tłumaczyć, że jednak nie przyjedziemy?

Melduję, że Tonka odstawiła pieluchy na dobre. W nocy też wstaje robić na ciewony (nocnik). Sama siada i tylko po fakcie nas woła, żeby "wyczyścić".
W sumie fajnie, że tak się właściwie sama, bez biegania za nią, odpieluchowała.
Tylko martwię się, bo dziś robiła kilka razy rzadką kupę, coś jakby biegunka? Nie wiem, co na to zaradzić, bo wcześniej nigdy nie miałyśmy takich problemów
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 23:03   #1604
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aneta ja bym po prostu nie pojechała. Nie byłam nawet na niedawnej 30tce mojej bliskiej koleżanki ze względu na alergię, chociaż wtedy nikt mi jeszcze nie wierzył. Odbębniłam kilka wkurzonych telefonów z imprezy od ludzi, którzy nazywali mnie "mamuśką", i tak nie poszłam. Koleżanka chyba dopiero kilka dni temu zrozumiała dlaczego.

Ja dziś miałam dzień kosmicznej wkur...ności, nie chce mi się wszystkiego opisywać. Wnerwiali mnie i rodzice i Adam. Z rodzicami, a właściwie ojcem były dymy o to, że nie chcę iść do jakiejś tybetańskiej "lekarki" co mnie miała skuteczniej odczulić od lekarzy w szpitalu., wojna na całego że oni chcą dobrze. Z Adamem bo mówiłam mu, że ja tam pójdę dla spokoju ale nie dam się ani nakłuwać ani nie będę łykać żadnych ziołowych pigsów , co parę minut wcześniej wykrzyczałam w nerwach ojcu. Chciałam odbębnić i tyle. No ale nie, trzeba mnie było wyzwać od niewyzwolonych spod władzy rodziców starych bab itd. Do końca dnia byłam wściekła jak osa. Jeszcze jestem, dostaję szału jak ktoś próbuje mną rządzić i manipulować, dawno tak nie kurczakowiłam.

No nic ide spać, jutro kolejny, piękny dzień.

A tak w ogóle to co drugi post jest mój. Chrzanię, Beauty i spółka, albo się bierzecie do roboty, albo strajkuję, będzie co 10 post:P.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-08-04 o 23:05
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 09:20   #1605
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Goska ostro zabrzmiałaś

Aneta ja mysle ze czym szybciej odmowic tym lepiej ,zawsze mlodzi beda mieli szanse odmowic miejsc w restaraucji i nie stracą.

Za wiele nie mam do napisania ,bo tak jak widzimy malo sie dzieje na naszym watku

Musze sie pochwalić że sukces odnieslismy w sprawie smoczka
Czasami Amelka o nim wspominała ale ja zaraz zmieniałam temat i śpi bez niego,naprawdę dla nas to wielka ulga ,bo czasami sie dołowałam że pewnie grozi nam smok do 5 roku zycia ,taka była w nim zakochana.

Temat pieluchy jest trudniejszy-jesli jest bez to poleci na gore ,siknie na dywan i przychodzi jakby nigdy nic
Ale skoro na smoczka przyszedł czas ,to i na piluche moze bedzie podobnie,nic na siłę.
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 11:28   #1606
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka, masz rację, obijamy się, niedługo będziesz pisać sama ze sobą. Postaram się poprawić.

U nas nic ciekawego, byłyśmy na wizycie u gastroenterologa, Laury odbyt trochę się podgoił, także na razie nie robią operacji. Poza tym po raz kolejny dostałam z***kę, że Laura je za mało warzyw i owoców. Mówię do lekarki że nie jestem w stanie jej wcisnąć, nie lubi, zaciska usta, albo zakrywa je ręką i mówi "nie mam buzi". Lekarka na to że nie wie jak ale muszę jej wcisnąć. Wkurzyła mnie bo łatwo jej gadać. Poza tym to że robi kupę raz na tydzień to nie tylko kwestia diety, znam dzieci które mają dużo mniej urozmaiconą dietę od Laury a mimo to normalnie się wypróżniają. Sugerowałam lekarce że może powinna zrobić jakieś badania, może coś w organizmie jest nie tak, w końcu urodziła się z niedojrzałym układem pokarmowym, może coś się nie wykształciło. A ta lekarka tylko zapisuje kolejne leki które nic nie pomagają. Najgorzej że to podobno jedyny taki specjalista dla dzieci w Poznaniu.
No i te cholerne nasiadówki, od kilku miesięcy 2-3x dziennie, po 15 minut, ja mam dosyć a Laura tym bardziej.

Laura waży 14 200, ma 95 cm, lekarka przyznała że bardzo zdrowo wygląda, świetnie się rozwija, tylko to rodzenie kupy...

Zapisałam się na jazdy, facet pocieszył mnie że coraz częściej zgłaszają się do niego takie osoby jak ja, które od lat trzymają prawko w szufladzie. Mam nadzieję że będzie ok.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 14:15   #1607
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kurde ja nawet nie mam jeszcze prawka, jakoś się nie składa. Chciałabym, ale teraz trzeba mieć ze 2 tyś. na prawko, a to sporo, tym bardziej, że ja nie pracuję. Jak zacznę pracę, będę musiała zapisać się na jakiś kurs.

Byłam dziś u fryzjera, obciachała mi włosy i pofarbowała. Tak krótkie włosy miałam ze 12 albo 13 lat temu. Fryzjerka widziała Kaję, która przyszła do mnie z babcią i powiedziała, że powinnam podciąć jej włoski, żeby je wzmocnić. Hmmm w sumie, to chyba tak zrobię, mimo że czytałam różne opinie na ten temat, ale i tak ma niewiele włosów, więc nie zaszkodzi spróbować.

Byłam jakoś ostatnio z Kają nad jeziorem 2 razy i była zachwycona. Nie chciała wyjść z wody, nawet jak sie trzęsła z zimna a jak wyszła to tylko na chwilę i zaraz chciała z powrotem do wody. Fikałam z nia i wariowałam, podobało się jej, muszę ją częściej zabierać.

Ważyłam niedawno Kaję na takiej zwykłej wadze, to waży prawie 13 kilo i ma jakoś 92-93 cm.

Aneta Nelka jest śliczna, jak się zmienia szybko i jest taka wesolutka na tych fotkach.

Joasiu Twoja Maja naprawdę nie wyglada, jak noworodek, ma śliczną pyzatą buźkę.

Edytowane przez buena
Czas edycji: 2009-08-05 o 14:38 Powód: dopisek
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 14:32   #1608
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witajcie po powrocie.
Gosiek juz nie bede zamieszczac zdiecia kota na forum.
A tak serio to niesamowicie silna kobietka jestes.

Maja sliczna i taka malutka w porownaniu do naszych 2 latkow.
Olvier sie cofnal w nocnikowaniu. Przez ten wyjazd, duzo jezdilismy, ziwedzalismy i na te wyjazdy zakladalismy mu pieluche. teraz sika sobie w majty pare razy dziennie, dopiero jak sie zsika to mowi ze "siku".
A tak to wyjazd sie udal, pieknie tam oj pieknie.

O.ida "piatki" widac juz kawalki zabkow, pewnie dlatego taki maruda. na wyjezdzie bylismy na zaupach ubraniowych, O. w pewnym momecie mial dosyc i oplul wszystkie lustra w sklepie a pozniej najblizsze ubrania W restauracji lazal na podlodze w czasie gdy my jedlismy, sam nie zjadl nic,no za wyjatkiem deseru. Dal nam niezle popalic.
Ale byl tez i fajny, zabawny np. ide z nim grac w pilke, mijamy rower. O: " oo mama , niebieski rower (jego ulubiony kolor-wszystko jest wiec wedlug niego niebieskie) ja:" tak niebieski "(faktycznie czarny) , Olivier " nie mama czarny".
Poznalismy dzieci wiek5 i 7 lat, O. uwielbial sie z nimi bawic (bo robily to co on chcial) pewniego dnia dzieci wyjechaly. O. w rozpaczy, zaczol pakowac swoja mala walizeczke i on tez chcial z dziecmi jechac do Anlii i tam sie z nimi bawic.
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 14:37   #1609
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majka już 2gi raz na spacerze z babcią, ja się relaksuję. Byłam dziś w centrum handlowym, nic się nie działo, czyli dalej pozostaje mi unikać przebywania w małym pomieszczeniu z kociarzami oraz parków. Z tego co czytałam, pełen efekt odczulenia na koty jest po kilku miesiącach, nie będzie źle. Zaczynam w październiku.

Pokazały się śliczne jesienne buty a ja nie mam na to kasy . Normalnie się prawie popłakałam w CCC. Ja chcę je mieć buu.

Prawko robiłam jak miałam 17 lat i nigdy nie skończyłam, nie nadaję się do tego.

Fryzurę Ewelina już widziałam na NK. Fajnie i lekko. Ja za to zapuszczam twardo od grudnia, po raz pierwszy od szkoły podstawowej, cały czas miałam podobną długość jak ty teraz.

Co do Laury to faktycznie Patrycja masz niezły zgryz. Wiem jak to jest z dzieckiem, to okropne patrzeć jak się męczy. Naprawdę współczuję.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-05, 16:03   #1610
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ewelina, śliczna fryzurka a raczej Ty ślicznie w niej wyglądasz - tak jak napisała Kasia ładnemu we wszystkim ładnie. Ja od lat zapuszczam włosy ale nie bardzo mi wychodzi bo co urosną to stwierdzam że trzeba podciąć i w rezultacie mam ciągle tą samą długość.

Zapomniałam napisać o małej Mai, pierwsze co pomyślałam to że zupełnie nie wygląda na noworodka, słodka pyza.

Mimi, Laura też ma teraz okres że zdarza jej się powiedzieć siku po fakcie, a już tak ładnie wołała. Czytałam gdzieś że takie chwilowe cofnięcie z nocnikowaniem jest normalne. W każdym razie pieluch nie zakładam.

Laura kocha wodę, nieważne czy to morze, jezioro czy basen,nie można jej wyciągnąć. Nie boi się, jak ją np.zakryje fala, na basenie skacze do wody (chociaż jest zakaz), uczymy ją pływać na desce i bardzo to lubi. Tatuś cieszy się że rośnie mała Otylia,sam wiele lat trenował pływanie.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 18:29   #1611
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A ja się nuuudzę w domu. Dziś się postarałam i wyrobiłam ciasto na pizzę a Maja sama ozdabiała sobie potrawę, którą potem wszamała ze smakiem. Jutro zabiorę ją do pobliskiej wersji sieci "1001 drobiazgów" i kupimy foremki do muffinek,, które upieczemy też wspólnie oraz zaliczymy papierniczy do jakieś fajne rzeczy do rysowania. Atrakcje muszą być.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 19:17   #1612
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dzięki za miłe słowa.
Chyba też będę zapuszczać, zobaczymy jak mi to będzie szło.

Kajce ida teraz 5-ki na górze, dawno jej nie zagladałam i nie wiem na jakim etapie są teraz.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 20:11   #1613
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Patrycja, obejrzałam zdjęcia Laury w Twoim albumie. Widać, że woda to jej żywioł. A na jej oczy to wprost nie mogłam się napatrzeć.

Gośka, a w Waszym albumie tym razem odmłodziłaś Majkę o rok. Tosia oglądała zdjęcia ze mną i komentuje: O, po kauźy chodzi. Bo ma kaloszki (chwilę wcześniej wróciłyśmy ze sklepu i kaloszek jej nie zakładałam, więc nie miała pozwolenia na chlapanie)

Ja prawo jazdy mam już prawie 11 lat. Ale do zeszłego marca jeździłam sporadycznie, czyli jak pożyczyłam samochód od taty, żeby podjechać w święta do teściów, bo autobusy nie kursują. Jak kupiliśmy samochód, to trochę u rodziców na podwórku poćwiczyłam cofanie itp. a teraz już mi się dobrze jeździ
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 20:26   #1614
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aneta w którym miejscu odmłodziłam?? Nie widzę pomyłki?
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 21:35   #1615
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ooo, przepraszam bardzo, jestem codziennie a piszę co drugi

Asia, Twoja Maja wygląda jak trzymiesięczniak. Normalnie szok jaka jest duża Ja jutro idę na USG i się przekonam jak duże jest moje dziecię. Ciekawe czy okaże się drobinką jak pierwsze

Zuzia ładnie w dzień woła siku i kupę. Kupę nadal boi się robić do nocnika i czasem się nie udaje, ale powoli i z tym idziemy do przodu.
Za to będzie najdłużej ssącym smoka dzieckiem na forum. Trudno. Nic z tym nie mogę zrobić. Wystarczy chwila bez smoka i zatyka się kciukiem. Po prostu ssie non stop.

I zaczęła słodko mówić tatisiu Na tatę wołała zawsze tati i z tego tati wyszło jej tatisiu. Ja normalnie wymiękam i próbuję ją nauczyć mówić mamisiu, ale jakos nie ma ochoty.
A poza tym całuje dzidzisia w brzuszku i przytula się do niego. Zobaczymy co będzie jak dzidziuś się na świecie pojawi.

Czuję się coraz gorzej i zastanawiam się jak ja dotrwam do porodu. Muszę wytrzymać jeszcze z 1,5 miesiąca. Dam radę

Prawko mam jakieś 12 lat i nie wyobrażam sobie go nie mieć. Jak siedziałam tu na wsi bez samochodu pod domem to myślałam, że oszaleję nie mogąc się nigdzie ruszyć.

Pciaczku, Zuzia z owoców to je tylko pomidory a z warzyw kartofle i zupę u babci raz na tydzień. I nic się z kupą nie dzieje, więc Twoja lekarka pierniczy głupoty. Pozatym co Wy tu piszecie - raju jakie macie ciężkie dzieci! Moje waży z 11,5 kilo w porywach i dwa miesiące temu miala 86 cm. I wydawała mi się wysoka. Ale w porównaniu do Laury to mikrus jakiś

Zapomniałam napisać że w zeszłym tygodniu byłyśmy na basenie z babcią. Zuzka po 15 minutach nieśmiałości nie chciała wyjść z wody. Przypomniała sobie jak pływała będąc 3 miesięcznym niemowlaczkiem Fajnie było. Teraz jęczy cały czas o ten basen ale pogoda nie ta. Raz ciepło raz zimno, wiatr i upał jednocześnie. Dziwnie tak.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 21:43   #1616
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Zaczynam 2 rok życia.
Apr 18, 2009

a rok wcześniej:
Zaczynam drugi rok życia!
Apr 13, 2008

Déjà vu ?

Aśka, fajnie, że się odezwałaś i pisz codziennie, nie co drugi dzień

Mi się podoba, jakTosia odmienia tatusi zamiast tatusia. Mamusi, więc i tatusi
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 22:07   #1617
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aneta, chciałabym, ale siedząc przy laptopie normalnie nie mogę sobie znaleźć miejsca. Niewygodnie mi w każdej pozycji. Kiepska ze mnie matka polka Mam dość tej ciąży A poza tym zasypiam wieczorem razem z Zuzką. Nie wiem co się ze mną dzieje. Aż się boję co będzie po porodzie. Aaa, no i czuję się kompletnie nie przygotowana. Nie mam wszystkich zakupów, nic nie poprane. Niby jeszcze jest czas ale powoli zaczynam wpadać w panikę. No i tak jak pierwszego porodu sie nie bałam bo nie wiedziałam co mnie czeka, tak teraz mam lekkiego stracha przed tymi wszystkimi przyjemnościami, które mnie czekają. No to sobie pomarudziłam. Znowu
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 23:19   #1618
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez Aatena Pokaż wiadomość
\

a rok wcześniej:
Zaczynam drugi rok życia!
Apr 13, 2008
Faktycznie Aneta, w ogóle nie zwróciłam uwagi. Nie jestem "uważająca".

Obudziłam się bo dzwonił budzik z wyczerpaną baterią, która jakoś zaskoczyła. I dobrze, miałam często powtarzający się sen, że ktoś chce się do nas włamać czy wpakować podstępem do mieszkania a ja go bronię za wszelką cenę. Nieprzyjemne i wyczerpujące psychicznie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 18:32   #1619
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witam mamusie, można się dołączyć?

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

pj uciekam nie ten rocznik, powodzenia życzę
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 22:36   #1620
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A my dzisiaj bylismy na USG., Tym razem dziecko jest rozmiarów przeciętnych i waży całe 2070. Czyli ok. I dobrze bo już się bałam że jak z Zuzką będę latać na badania co dwa tygodnie żeby sprawdzać czy rośnie. A kosztowne są bardzo
Za to sieroty trzy razy mnie kłuły i nie udało sięim pobrać krwi do badania. Normalnie myślałam że zejdę w tym gabinecie. Jeszcze się paniusie dziwiły że się wystraszyłam jeszcze bardziej po spanikowanym tekście pani pielęgniarki że "oj żyła pęka" No więc wyglądam jak narkomanka a krwi w probówce null.

Jutro jak będzie ładnie moze uda sięna basen pojechać. Zuzia będzie przeszczęśliwa, bo w dodatku tati ma wolne i pojedzie z nami.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:31.