Dlaczego ludzie są tak okropni?

[Beatka 23]

Ten tytuł to bardzo delikatne stwierdzenie. ale po kolei powiem wam co mnie spotyka przykrego przez ludzi!
Moja Mama wychowywała mnie i rodzeństwo sama jakoś dawała sobie radę. Ale jak ją zwolnili po 15 latach z pracy to nie mogła znależć nowej. Więc zadłużyła się po uszy i otworzyła mały osiedlowy sklepik i ja go prowadzę razem z nią. Praktycznie cały czas spędzamy w tym sklepiku to nasz drugi dom. Ale jest cięzko musimy oszczędzać itp. No i własnie w tym problem, że my za...... po 16h a już dwa razy miałyśmy duże włamania. A dziś w nocy znowu próbowali się włamać. Wiecie jak to strasznie boli, że my musimy zapier...., a przyjdzie jakaś łajza w jedną noc wszystko obrobi i ma za co chlać!!!!! A potem my znowu musimy się napozyczać itp....
Czemu ludzie są tak okrutni. Dodam, że ten sklepik jest na małym osiedlu i praktycznie wszystkich się tam zna i złodzieje najprawdopodobnie też z tego osiedla są i np przychodzą na zakupy i śmieją mi się prosto w twarz.!!!
Sory, że zawracam Wam głowę ale mam straszny dół i musiałam to z siebie wyrzucić. Moja Mama w dodatku strasznie to wszystko przeżywa. Aż mi się ryczeć chce. Ale się rozpisałam sorki.
Pozdrawiam

[smarcoola]

moja mame zwolnili pod 20 latach pracy a jej msce zajely jakies blond gamonie w krotkich kieckach stoczyla niejedna batalie z kierowniczka.
moze niech twoja mama postara sie o wczesniejsza emeryture albo jakies dofinansowanie.
a co do sklepu czy macie jakies zabezpieczenia?
bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji.niestety niektorzy ludzie sa jakcy sa, na szczescie nie wszyscy glowa do gory

[Milka19]

Napisane przez Beatka 23

Ten tytuł to bardzo delikatne stwierdzenie. ale po kolei powiem wam co mnie spotyka przykrego przez ludzi!
Moja Mama wychowywała mnie i rodzeństwo sama jakoś dawała sobie radę. Ale jak ją zwolnili po 15 latach z pracy to nie mogła znależć nowej. Więc zadłużyła się po uszy i otworzyła mały osiedlowy sklepik i ja go prowadzę razem z nią. Praktycznie cały czas spędzamy w tym sklepiku to nasz drugi dom. Ale jest cięzko musimy oszczędzać itp. No i własnie w tym problem, że my za...... po 16h a już dwa razy miałyśmy duże włamania. A dziś w nocy znowu próbowali się włamać. Wiecie jak to strasznie boli, że my musimy zapier...., a przyjdzie jakaś łajza w jedną noc wszystko obrobi i ma za co chlać!!!!! A potem my znowu musimy się napozyczać itp....
Czemu ludzie są tak okrutni. Dodam, że ten sklepik jest na małym osiedlu i praktycznie wszystkich się tam zna i złodzieje najprawdopodobnie też z tego osiedla są i np przychodzą na zakupy i śmieją mi się prosto w twarz.!!!
Sory, że zawracam Wam głowę ale mam straszny dół i musiałam to z siebie wyrzucić. Moja Mama w dodatku strasznie to wszystko przeżywa. Aż mi się ryczeć chce. Ale się rozpisałam sorki.
Pozdrawiam

Sądzę, że ludzie którzy Was okradają nie myślą w ten sposób. Dla nich liczy się kasa, a nie uczucia ludzi okradanych. Tak to już jest na tym świecie... są ludzie źli i dobrzy. Naprawdę bardzo Ci współczuje i troszkę wiem co czujesz, bo do mnie do domu też już parę razy próbowali się włamać złodzieje, nie zważając, że w środku była prawie cała rodzinka. Tacy ludzie byli, są i będą i nic na to nie poradzimy. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam cieplutko A tacy zlodzieje będą się kiedyś w piekle smażyć

[justyna_t]

Wiem, ze to przykre co piszesz, ale niestety są tacy ludzie.
Wyobraź sobie, że syn znajomych moich rodziców ich okradł ( tzn on okradł swoich własnych rodziców)
Przebaczyli mu, ale kiedy zrobił to poraz kolejny nie wytrzymali, teraz znowu mieszkają razem i chyba tylko czekają aż on znowu to zrobi.
Niestety złodzieje myślą innymi katygoriami, oni chcą zwyczajnie okrasć dla pieniędzy i "łatwego" zarobku- szkoda, że nie myślą o tych ludziach których okradają...

[Milka19]

Napisane przez justyna_t

Wiem, ze to przykre co piszesz, ale niestety są tacy ludzie.
Wyobraź sobie, że syn znajomych moich rodziców ich okradł ( tzn on okradł swoich własnych rodziców)
Przebaczyli mu, ale kiedy zrobił to poraz kolejny nie wytrzymali, teraz znowu mieszkają razem i chyba tylko czekają aż on znowu to zrobi.
Niestety złodzieje myślą innymi katygoriami, oni chcą zwyczajnie okrasć dla pieniędzy i "łatwego" zarobku- szkoda, że nie myślą o tych ludziach których okradają...

Zgadzam się całkowicie z ostatnim zdaniem, choć ja sam pojąc nie mogę, jak można zrobić coś takiego ... Czy tacy ludzie nic nie czują... To chyba kwestia odpowiedniego wychowania dzieci.

[bi bi]

Beatka 23!!
nie umiem Ci pomóc, ale wiedz ze jestem po Twojej stronie. moze nie do knca wiem co czujesz ale napewno potrafie sobie wyobrazic jak Ci cieżko i jak bardzo sie starasz!!! za to Ci chwala. musisz pamietać ze jeśli Twoja Mama sie przejmuje w takich chwilach to Ty musisz byc dla Niej podporą.
Może to glupie co napisze ale moim zdaniem każdego spotka kara za to co zrobił zlego drugiemu czlowiekowi. Nigdy nie jest tak zeby bylo dobrze lub żle przez cale życie. wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie i kiedys Ty i Twoja Mama zobaczycie uśmiech losu!!!
musisz byc wtrwala i cierpliwa choć to trudne w takich sytacjach jak opisalas.
a tymczasem sciskam mocno!!!

[Ag_nes]

w takim kraju niestety zyjemy, wiem jak to boli bo juz 2 razy patrzyłam na załamaną mame jak ją okradali na dodatek bylam wtedy przy niej i nie wiem jak to sie moglo stac. Mysle ze to powod biedy, braku pracy, latwiej sie wlamac, ukrasc jak poszukiwac pracy.... nie pozostaje nic innego jak wierzyc ze spotka ich za to kara, za kazdą łze wylana i za kazdą zlotowke ktorą ukradli.
Ostatni wybryk zlodziejow ktorzy dobrali sie do mojej rodziny to spuszczenie ilus tam litrow paliwa z tira. Kirowca tira spal w aucie... brak mi słow

[Hela_Bertz]

Jak ci to trochę pomoże, to powiem, że do sklepu, w którym kiedyś pracowałam w wakacje, po pół roku od włamu (kilofem wyrabana sciana!!!) przyszedł złodziej i pochwalił się, że to on wtedy okradł...Mozliwości ludzkie sa nieograniczone...

[Lazy_Morning]

Ech... Tacy dranie zawsze się znajdą
Beatko, skoro włamanie miało miejsce już parę razy, może rozważyłybyście z mamą jakieś dobre zabezpieczenie? Nie jestem w temacie, nie wiem, jaki to koszt... może jednak dałoby się? (np. coś w porozumieniu z najbliższym posterunkiem) Może się okazać, że na dłuższą metę to opłacalne.
A jeśli taki alarm nie wchodzi w grę, może macie jakiegoś solidnego znajomego (np. z równie solidnym psem typu rottweiler ), który chciałby sobie dorobić i za niewielką opłatą postróżowałby w nocy?
Pozdrawiam

[_Brzoskwinka_]

Nie martw się !Prawda jest taka,że ludzkie świnie i darmozjady są wszędzie .Może załóżcie jakiś lepszy alarm przeciwwłamaniowy:confuse d: ?

[anytsuj]

To straszne, może naprawdę zastanówcie się nad alarmem ?

[Milka19]

Napisane przez anytsuj

To straszne, może naprawdę zastanówcie się nad alarmem ?

Dobry pomysł. Przecież to nie było pierwsze włamanie, więc i mogą być następne...

[Beatka 23]

Właśnie wróciłam ze sklepu i dziś udało sięnam założyć taki prowizoryczny alarm jutro bedziemy lepiej zabezpieczać. Ale dzis chyba całą noc spać nie będę. A padnięta troszkę przez te nerwy jestem.
Wilkie Dzięki wam Dziewczyny za słowa otuchy, ja też mam nadzieję że poniosą
odpowiednią karę! co do tego, że muszę być twrda to wiem o tym dobrze i taka jestem, bo całe życie taka być musiałam, ale czasami już nie mam siły. No ale rozklejać się nie wolno!!! Pewnie jutro będzie lepiej!!!
Jeszcze raz dzięki za fajne słowa. Pozdrawiam.

[Milka19]

Nie ma za co i nie martw się, bo na pewno wszystko się ułoży

[fistaszek20]

ja niestety pocieszac nie umiem ale pomoge w ten sposob ze podpowiem jak zrobic tani system alarmowy.

Ostatnimi czasy widze na allegro kłodki ktore pod wiekszym naporem siły wydobywaja z siebi dzwiek o wartosci rownej 120 dB taki dzwiek obudzi cala okolice i wtedy razem z sasiadami powinniscie zlapac zlodzieja.

[Beatka 23]

A mozesz napisać mi coś więcej o tych kłódkach? i może numer aukcji i czy są

one sprawdzone? Z góry dziękuję