2005-09-14, 09:06 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
rodzina- czy naprawde wazna???
dziewczyny!!
chcialabym zrobic rozeznanie wsrod was i co myslicie na temat podany w tytule. ostatnio bardzo duzo zmienilo sie u mnie w rodzinie i jestem dosyc skolowana wiec chialabym wiedziec wasze odczucia na ten temat. czy rodzina to naprawde rzecz "swieta"??? czy tesciowa to tez rodzina????? Czy jak sie jej nie kocha wrecz nie moze na nia patrzec to grzech???? Czy jezeli nie utrzymuje sie kontaktow chocby z bliska ciotka czy wujkiem, odizolowanie sie od nich bo psuja tylko nerwy, ciagle sie obrazaja i komplikuja zycie czlowiekowi poprzez plotki to cos zlego??? jaki wy do tego stosunek macie??? |
2005-09-14, 09:14 | #2 |
Rozeznanie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Chciałabym zeby rodzina była rzeczą świętą niestety relaja sa zupełnie inne. Czasami nic sie nie poradzi na to ze ciotka sie obraziła ze nie przyszłas na imienny, wujek wyjechal za granice i kontakty sie urwały, a brat swiata po za swoja dziewczyna nie widzi i nie chce mu sie z Toba gadac. Sa tez przypadki kiedy to my sie obrazimy lub z innych owodów nie utrzymujemy kontaktu z rodziną ale ja staram sie tego nie robic, choc wiadomo człowiek jest tylko człowiekiem. Hehehe Teściowa tez człowiek, Ona zawsze o synka bedzie zazdrosna ale powinno sie poszukac z nią wspolnego języka
Jak juz napisałam człowiek jest tylko człowiekiem i nidy nic nie będie idealnie tak jak on chce
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie... |
2005-09-14, 09:33 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Tak, dla mnie rodzina to rzecz święta. Z tym, że za ta rodzinę uznaję mnie i męża (a w przyszłości jeszcze nasze dzieci), dlatego, bo -u nas - nie jest się w stanie żyć w zgodzie z każdym. A ja wolę powiedzieć prawdę, niż coś kręcić, czy "polizywać się" np. ojcu, babci czy komuś jeszcze.
Z teściową nie mam problemu - zawsze cieszy się kiedy przyjeżdżamy. Wiem tyle, że każdy ma swoje wady i czasem ciężko żyć ze swoim mężem i dziećmi, i jeszcze z kimś innym, kto sie wtrąca, albo uznaje się za wyrocznię. Co ja mogę Ci poradzic - zdystansuj się do teściowej. Bądź miła, ale tylko w ramach "dzień dobry", pyszne ciasto itp. Chyba najlepsze rozwiązanie - bo teściowa nie bedzie się mogła "doczepić", a i Twój mąż będzie zadowolony. |
2005-09-14, 09:34 | #4 | |
Raczkowanie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Dla mnie najważniejsza na świecie jest moja najbliższa rodzina - rodzice i brat.
Za nich dałabym się pokroić. Z resztą rodzinki kontakty mam średnie. Może dlatego, że rozjechała się po całej Polsce. Uważam, że nie mam obowiązku udawać, że jakoś specjalnie zależy mi na kontaktach z nimi. Czasem oczywiście fajnie byłoby mieć dobre kontakty z wszystkimi, wspólnie spędzać Ponadto nie potrafię sobie wyobrazić, jak można mówić do teściowej "mamo". Nie przeszłoby mi to przez usta Cytat:
|
|
2005-09-14, 09:36 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Rodziny sie nie wybiera.Moze to banalne stwierdzenie ale prawdziwe:PMożna jednak unikac kontaktów z osobami mało nam przychylnymi,lub nawet chamskimi (w mojej rodzinie i takie sie zdażają):P
Ja np.nie odzywam sie do swojego wujka który jest antysemitą i ogólnie rasistanie możemy dojsc do nijakiego porozumienia. |
2005-09-14, 09:42 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
|
|
2005-09-14, 09:44 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Uważam, że najbliższa rodzina to rzecz świeta (przynajmniej w moim przypadku). A jeśli ktoś ma naprawdę dużą rodzinę, po kilu wujków i ciotek itd. to trudno ze wszystkimi utrzymywać dobre stosunki. Tego poprostu nie da się osiągnąć...
|
2005-09-14, 10:11 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 99
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Dla mnie określenie rodzina dot mojego najblizszego otoczenia tj Mamy, rodzeństwa, babci, brata Mamy i to cała moja rodzina. A z reszta rodziny utrzymujemy sporadyczne kontakty! Ale za tą najbliższą to bym się zabić dała! Teraz też powoli sie ,, rozsypuję" brat wyjechał do Londynu, siostra wyszła za mąż i teraz żyję małżeństwem ale taka pewnie kolej rzeczy tylko, że mi ich tak brakuję. Ale mimo wszystko jesteśmy sobie bliscy!
|
2005-09-14, 10:18 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 633
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
JAK DLA mnie rodzina to oparcie, przystan, poczucie bezpieczenstwa z dalsza rodzina, lub mieszkajaca w innych miastach nie utrzymumemy takich blisich kontaktow jak z rodzina z bliska ale to normalna sprawa na rodzine mozna liczyc, pomoze, wesprze nie zawsze jest tak kolorowo jakby sie chcialo
__________________
... nie każdy chłop z widłami to Posejdon ! |
|
2005-09-14, 10:21 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Fajnie się ogląda w telewizji jak na święta cała rodzina się zjeżdża do rodziców i przegadują całe noce, organizują wspólnie czas itd. - istna sielanka.
Sęk w tym, że życie na ogół jest trochę inne i bardziej skomplikowane. Ja też z moją teściową nie mam dobrego kontaktu (i co prawda na Dzień Matki idziemy do obu matek razem, to ja teściowej nie składam życzeń - to przecież nie jest moja matka - o co ona jest śmiertelnie obrażona) i staram się ograniczać te kontakty do niezbędnego minimum. Zawsze uważałam, że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą, nawet jeśli to rodzina. Rodzina rodziną, ale nic na siłę. Udawanie dobrych stosunków nawet wobec rodziny uważam za obłudę i nieszczerość. |
2005-09-14, 10:30 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
A mi się wydaje, że więzy krwi nie zawsze przekładają się na więzy uczuciowe. Czasami ludzie, którzy nie są naszymi krewnymi, są nam o wiele bardziej drodzy niż jakieś nasze kuzynostwo. Wiadomo - zawsze czujesz się w obowiązku rodzinie pomóc jeśli tylko możesz, złożyć życzenia świąteczne, pogratulować z okazji ślubu itp. I to jest OK. Ale tak jak dziewczyny uważam, że nie ma sensu zaprzyjaźniać się z kimś na siłę. Wiem, wiem - to niby łatwo powiedzieć, a trudnej zrobić
__________________
"Sticks and stones may break my bones, but words can never hurt me" |
2005-09-14, 10:34 | #12 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Dla m,nie naprawdę bardzo ważna jest najbliższa rodzina, ta jej część, która mieszka w Warszawie - rodzice, brat, babcie i dziadkowie, mój chrzestny - brat mamy. Reszta rodziny, która albo nie mieszka blisko, albo jakoś nie utrzymuje z nami takich bliskich kontaktów, jest mniej ważna...
Aferka - u mnie właśnie cała ta bliska rodzina zjeżdża się ja święta spędzamy razem wigilię u nas w domu, jeden dzień świąt u jednych dziadków na obiedzie, drugi u drugich |
2005-09-14, 11:36 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2005-09-14 o 12:00 |
|
2005-09-14, 11:38 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
|
|
2005-09-14, 11:42 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
|
|
2005-09-14, 11:48 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
|
|
2005-09-14, 11:59 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Rodzina jest dla mnie bardzo ważna... W głebi serca. Bo tak naprawde w zyciu roznie bywa i nie ze wszystkimi ma sie dobry/prawdziwie rodzinny kontakt .
Bardzo ubolewam nad moimi niezbyt udanymi stosunkami z ojcem i z bratem... Niestety, wielokrotnie staralam sie cos poprawic i na nic moje starania Sa jednak w mojej rodzinie (dalszej i blizszej) osoby, bez ktorych nie wyobrazam sobie zycia. I mimo ze z niektorymi z nich rzadko sie widuje (odleglosc) to i tak jestesmy sobie bardzo bliscy. Tesciowie, szwagier, bratowa itp. to też rodzina. Nie "z krwi i kości" ale jednak rodzina (tak samo jak mąż/żona).
__________________
|
2005-09-14, 12:45 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
A ja tylko mysle o rodzinie ktora załoze, czyli chlopak, i dzieci ktore bardzo chcialabym miec. A rodzina w ktorej sie wychowalam to pozostawia sobie wiele do zyczenia. Sa miedzy nami lepsze i gorsze relacje, mysle jednak ze z bratem nie bede utrzymywala zazylego kontaktu i juz wlasciwie z nim nie rozmawiam. Czekam az troche podrosnie zrozumie pewne rzeczy < narazie jest zbuntowanym malolatem>i wcale bym sie nie dala za niego "pociac". Rodzina bedzie dla mnie swieta jak bedzie funkcjonowala na zdrowych zasadach.
|
2005-09-14, 12:49 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Dla mnie rodzina stoi na pierwszym miejscu, ale tylko ta najbliższa. Najbliższa to właściwie złe słowo, bo chodzi o miejsce zamieszkania. Niestety większość moich krewnych mieszka za granicą, a mała część jest rozrzucona po Polsce i nasz kontakt to właściwie tylko kartki na święta, czasem telefon.
Ale nie narzekam . Najwspanialszych ludzi mam blisko siebie. Rodzice, brat z własną rodziną, chrzestna oraz rodzina od strony taty, która niestety mieszka w innym mieście, ale mamy z nimi świetne stosunki. I np. swoją bratową mimo, że nie wiążą nas więzy krwi traktuję jak siostrę, przyjaciółkę czy najbliższą krewną. A ona moją mamę za własną .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-09-14, 12:55 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Ja też najbardziej emocjonalnie zwiazana jestem z rodziną najbliżej mnie mieszkającą. Nie mam tu na myśli tylko tej najbliższej rodzinki, z którą mieszkam w domu, ale także tą dalszą, z którą dzięki częstym kontaktom, rozumię się bardzo dobrze. Choć zdarzają się tam osoby, z którymi ja poprostu dogadać się nie mogę i nie ważne, że mam dobre chęci...
|
2005-09-14, 14:08 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Hm rodzina z prawdziwego zdarzenia jest rzecza swieta. Ale nie wszyscy zasluguja na milosc, lojalnosc i szacunek.
|
2005-09-14, 17:21 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
ja mam za soba rozne doswiadczenie. wiecej tego zlego bo tesciowa robi ze mnie potwora i wymysla takie rzeczy ze chyba zdrowemu czlowiekowi nie przyszloby wogole do glowy. ludzie ktorym rozne rzeczy opowiada zamiast ja kopnac w tylek i powiedziec to sa twoje problemy i radz sobie sama albo nie interesuje mnie to bo to twoje sprawy jeszcze jej doradzaja co ona ma robic w sytuacjach zmyslonych przez sibie i sztucznie ja nakrecaja. z drugiej strony jest druga strona rodziny (moja) ktora zyje ze soba dobrze. a ja jestem posrodku i lekam sie bo mam mlodze rodzenstwo i oje sie ze nam tez poodbija i zamiast sie razem tzrymac tez bedziemy sie zrec albo sobie wszystkiego zazdroscic. Bardzo bym tego nie chciala tym bardziej ze teraz sie dogadujemy cudownie
|
2005-09-14, 18:13 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Rodzina jak najbardziej jest ważna, można nawet powiedzieć, że kluczowa. A stosunki z nią utrzymywane zależą od obu stron, najważniejsze aby panowała harmonia.
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..." |
2005-09-14, 18:30 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
.
Edytowane przez różowiutka Czas edycji: 2007-05-27 o 22:33 |
2005-09-14, 18:47 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Rodzina jest ważna ale dlamnie rodzina to ja i mói TŻ oraz moja córka, nie lubienie teściowej nie jest grzechem, przeciesz dla ciebie to nie rodzina ja nie toleruje swojego teścia wprost go traktuje jak powietrze ale to inna historia.
U mnie rodzina mojego męża jest taka ze spotykaja się wszyscy na święta u teściowej w domu i jest naprawde miło przynajmiej kazdy sie stara żeby tego dnia naprawde tak było. |
2005-09-14, 21:41 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Niby ważna a niby nie...
Nie raz łapię się na tym że tak na prawdę nic mnie z nimi nie łączy poza tym że z nimi mieszkam, tak samo jakby to była stancja. Jakoś tak większej bliskości nie ma.... takie lekkie zobojętnienie i z mojej strony chęć wyrwania się "na własne" (ale to jeszcze kilka lat niestety)
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2005-09-14, 21:49 | #27 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
dla mnie rodzina jest wazna.. moze dlatego, ze od małego tata mi powtarzał ze przyjaciele moga sie od ciebie odwrocic ale rodzina zostanie.. juz sie przekonałam ze tata ma racje
czasem mam ich wszystkich dosyc, czasem wstydze sie ich, ale bywaja dni ze bym ich nikomui nie oddala |
2005-09-15, 09:45 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
hehehe to nic jak tylko poczekac az i rodzinka sie odrwoci. mnie tez tak wychowywano ale niestety za pieniedzmi i korzyscmi bardziej sie idzie niz za rodzina. dziewczyny a czy plotki roznoszone przez ta ową " rozinke" bedz jakies blzisze osoby (nie koniecznie z wiezami krwi) zepsuly wam zycie bedz trwale uprzykrzyly poprzez roznego rodzaju plotki ( gdzie wiekszosc rzeczy jest po prostu dopowiadana) badz czy przez nie stracilyscie mozliowsc posiadania dobrej posady i kariery??? |
|
2005-09-15, 11:01 | #29 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
Cytat:
|
|
2005-09-15, 12:01 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
|
Dot.: rodzina- czy naprawde wazna???
moja rodzina hmm.. co jakiś czas zdaję sobie sprawę że tak naprawdę nie mogę bez nich żyć. mimo że z tatą często się nie mogę dogadać, to nie wyobrażam sobie że mogłoby go zabraknąć w moim życiu. mama i siorka też są mi bardzo potrzebne. szwagier którego bardzo lubię. siostrzeniec dla którego zrobiłabym wszystko. a ostatnio nawet stęskniłam się za babcią, i rodzeństwem mojego taty, za kuzynami, kuzynkami (więc szybciutko pojechałam w odwiedziny). mam też dobry kontakt z niektórymi z rodziny mojej mamy. więc tak rodzina dla mnie jest bardzo ważna i spełnia w moim życiu bardzo ważną rolę.
__________________
♥ Pani żonka ♥ |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.