|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-04-09, 18:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 46
|
wyprany telefon...:( co teraz?
witam..właśnie przed chwila odkryłam,ze wyprałam sobie telefon w pralne automatycznej...Sony Ericssona T610..może model nienajnowszy,ale naprawdę go szkoda...rozleciał się na 3 części, starałam się je wysuszyć suszarką...jutro idę do serwisu..jak myślicie,czy da się jeszcze go uratować? jak się go złoży to wygląda normalnie,ale w ekraniku jest woda...Boże,jaka jestem na siebie zła!!!!! idiotka!!!
a tak w ogole,to jak myślicie, bo ja ten tel. mam na abonament (w plusie) czy operator moze mi go wymienić ( no normalnie to bym miała wymianę tel. w lutym przyszłego roku) ? a moze będę musiala placic jakąs karę??błagam,pomóżcie mi!!! |
2006-04-09, 19:21 | #2 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
O matko! nie sądzę by dało się uratowac telefon. Ja wylałam na swojego alcatela odrobinę gorącego cappucino i nie dał rady. Wysiadł najwazniejszy guzik- guzik "zadzwoń"
__________________
Make up, not war! |
2006-04-09, 19:29 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
no ale telefon suszarką??? abstrakcja normalnie ale rozumiem rozumiem - w takich sytuacjach człowiek robi wszystko
wątpię, że dadzą Ci nowy aparat, operatorzy nie są skorzy do dawania takich prezentów, więc lepiej postaraj się o jakiś (może pozycz od kogoś stary, używany). rok temu ukradli mi nokię, telefonu nowego nie dali. tylko duplikat karty SIM. nie spodziewałabym się, że Twoj fonik po takich perturbacjach, zadziała. ale ja się może nie znam
__________________
|
2006-04-09, 19:31 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Jest dla niego szansa. Kiedys telefon mojego TŻta (taka stara nokia, ale dobra, sprzedawali w ofertach dla firm) przelezal cala noc na dnie jeziora po czym ja wylowil, tez byla woda w wyswietlaczu. Podsuszyl do ale nie dzialal. ZAniosl do naprawy i chyba tylko baterie trzeba bylo wymienic, telefonik jest sprawny do tej pory a bylo to dobre 1,5 roku temu.No ale nokia to dobre telefony, nie da sie ukryc
Co do wymiany to raczej nie ma szans, kary tez nie bedzie ale abonamnet bedziesz placic dalej, poprostu musisz sobie skombinowac inny telefon jak tego sie nie da naprawic. |
2006-04-09, 19:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
poprobuj z tym telefonem.
tel. mojej kumpeli sobie kiedys w kibelku poplywal ale po dokladnym wysuszeniu dalej dzialal normalnie
__________________
|
2006-04-09, 19:40 | #6 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Hahahaha, a ja myślałam, że z tą kawą to się popisałam. A tu toaleta, dno jeziora Podtrzymałyście mnie na duchu!
__________________
Make up, not war! |
2006-04-09, 19:54 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Wątpię, że po takich przeżyciach telefon będzie działał
Ja kiedyś niechcący wrzuciłam swojego siemensa do wanny pełnej wody (w jednej ręce trzymałam perełki do kąpieli, a w drugiej telefon i trochę sie zamotałam ) Pokazałam go w trzech komisach i w każdym z nich powiedzieli, że nic nie da się już zrobić, a był to naprawdę drogi i nowy telefon
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte |
2006-04-09, 20:06 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Cytat:
__________________
|
|
2006-04-09, 20:12 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
kiedyś kumpela oblała mi mojego SE wrzątkiem. na początku się włączył i na ekranie były takie plamy jak po benzynie, a potem padł całkiem. trzeba było wymienić wyświetlacz, kosztowało to 120zł.
__________________
|
2006-04-09, 20:19 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 623
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Ja moją nokie zgubiłam w tą zimę al gdy stopniały sniegi i wyszłam z kotem na dworek to telefon się znalazł i po wysuszeni działał !! (leżał ok. 2 miesiące pod śniegiem ). Oby ci się idało naprawić
|
2006-04-09, 20:29 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Cytat:
__________________
|
|
2006-04-09, 20:34 | #12 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Cytat:
|
|
2006-04-09, 20:43 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Moja mama swego czasu wykąpała w klo komórkę. Potem - ją wymyła .
I działa, działa, do dziś, bez problemu, a to było z 3 lata do tyłu. Stara - ale jara (teraz uzywa jej tata, który uparł się, by nie mieć nic bardziej skomplikowanego /czytaj - nowszego/ )
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-04-09, 20:53 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Gdańsk/Warrington
Wiadomości: 158
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
To zalezy jakiego proszku uzylas nie no bez zartow..naprawde wspolczuje buuuuuu
|
2006-04-09, 20:55 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
zawsze jakas szansa jest, moj kolega kiedys chwilowo "zgubil" alcatela w kanale burzowym po wysuszeniu dzialal nadal
|
2006-04-09, 21:10 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
To ja mojego poczciwego Siemensa mam chyba z 3,5 roku a takich akcji nie miałam Raz jak się wkurzyłam to rzuciłam nim o ziemię, na szczęście na dywan i tyle, mój telefon powinien być wdzięczny, że ma taką "panią"
__________________
koniec. |
2006-04-09, 21:15 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 623
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Znalazłam go na prywatny podwórku przy domu , gdyby to było w parku lub pod blokiem to niesądze żebym go znalazła.
|
2006-04-09, 21:57 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 168
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Moja kuzynka ostatnio też wyprała chłopakowi telefon w pralce. Zaniósł do naprawy, ale nie udało się go uratować. Problemem nie była woda, bo wszytko ładnie wyschło, tylko proszek do prania, który powyżerał telefon "conieco" od środka Mam nadzieję, że Twój będzie do odratowania!
|
2006-04-09, 22:11 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Łódź/Gdańsk
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Olcia ,a dałaś chociaz zmiękczacz do prania ? A tak powaznie,to ja nie dawno wylałam szklankę wody na laptopa.Biedaczek "zalał" się na amen,a ja przez godzinę suszyłam go suszarką.Efekt-uszkodzona matryca i białe plamy na ekranie.
|
2006-04-10, 19:32 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 46
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
co do zmiękczaczy i proszków... dodałam jak do zwyklego prania: vizir i plyn do plukania: lenor... dzisiaj oddalam do do serwisu,zobaczą co da sie z nim zrobić... ale wiecie co? odratowali mi kartę sim za darmo takie szczęście w nieszczęściu... dziękuję za wszystkie posty) pozdrawiam!
|
2006-04-10, 20:12 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Cytat:
może i aparat uratują
__________________
|
|
2006-04-10, 20:17 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Mojemu kumplowi mały kuzyn wrzucił kiedyś telefon do rosołu Telefon przeżył Więc może z wypranym też nie będzie najgorzej
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2011-07-12, 09:59 | #23 |
Zadomowienie
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Ja zauważyłam że u mojego Sony Ericsona bateria lekko spuchła, i tak był kompletnie rozładowany więc próbuję go ładować. Myślicie, że mogę go jeszcze odratować??
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) Wielbicielka tatuaży |
2011-07-12, 10:10 | #24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Jak spuchla bateria to najlepszym rozwiazaniem bedzie:
1. odlaczasz ladowarke 2. wyjmujesz baterie 3. wyrzucasz ja do smietnika
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2011-07-12, 11:08 | #25 |
Zadomowienie
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Wyrzucam telefon, biorę jeden z modeli ojca, idę do serwisu na zdjęcie sim locka. Miałam jeszcze do wyboru kupić jakiegoś gruchota ale przynajmniej będę mieć pewność, że ten taty jest sprawny Ech, mamuśka zrobiła mi prezent
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) Wielbicielka tatuaży |
2011-07-12, 11:17 | #26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Ale wystarczy wymienic ta opuchnieta baterie na nowa i bedzie gites. Nie musisz wywalac calego telefonu, o ile opuchniecie baterii jakos go nie uszkodzilo.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2011-07-12, 11:32 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Jaki koszt? Bo wiesz, chodzi o to że mamuśka pokryje koszt zdjęcia sim locka i wyjdzie chyba taniej. Sony Ericson 510i
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) Wielbicielka tatuaży |
2011-07-12, 14:10 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Doszłam do wniosku, że jednak zdjęcie sim locka załatwi sprawę najtaniej. Teraz będę mieć Siemensa MC 60, staruszek ale sprawny.
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) Wielbicielka tatuaży |
2011-07-12, 14:26 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: wyprany telefon...:( co teraz?
Cytat:
Jeśli tak ;d,... to nie będziesz płacić żadnej kary, ponieważ telefon jest Ci niejako sprzedany na raty, a umowa dotyczy usług ("dzwonienia"). Dlatego, telefon jest Twój -mogłaś go sobie np. zgubić, ale musisz się wywiązać z treści umowy -czyli co miesiąc płacić ustaloną kwotę. Aż do końca umowy. Operatora nie interesuje to, czy wykonujesz jakieś połączenia czy nie, ani to, czy używasz "tego" telefonu czy innego. Mogłaś przecież zostawić sobie sobie stary, a ten nowy (ten, z umowy na abonament) dać komuś. Operator Ci nie wymieni telefonu, bo wypranie telefonu w pralce na pewno nie jest objęte gwarancją.. ;] . |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.