Skakanka VS tłuszcz :) 2

[Iza8]

jak bedziesz się rozciągać w trakcie i po skakaniu to nie powinno Cie nic boleć

[Kreskaaa]

cześć
czy tylko ja tu skaczę bez skakanki?? tak też jest fajnie :P dziś 25minut

[vanessa1781]

Tak czytam i czytam i nabieram ochoty na skakankę.
2 miesiące chodziłam na aerobik, ale teraz jak na polu zrobiło sie ciepło to w tej sali gdzie ćwiczyliśmy można sie usmażyć, więc wczoraj zakończyłam przygodę z aerobikiem.
Teraz zakładam sobie taki plan, że będę skakać na skakance co drugi dzień na zmianę z brzuszkami, tzn. np poniedziałek skakanka, wtorek troche brzuszków, środa skaknka..., bo słyszałam ze codzienne ćwiczenia na tę samą partię ciała są niezbyt dobre.
Tak więc przyłączam się do Was skakankomaniaczki!!!

[malenstfo]

ja tez dzisiaj zaczelam skakac narazie malutko bo tylko 500, nie wynika to z braku kondycji tylko z braku cierpliwosci bo sie ciagle "kułam" mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie lepiej;D

[czarownicafromvenus]

a ja dzis pierwsze 2000 skokow, a dokladnie 2011 i jestem z ciebie dumna!

[orzeszek01]

wczoraj 10min interwałowo,dzis 20

[Rozzz]

Napisane przez czarownicafromvenus

a ja dzis pierwsze 2000 skokow, a dokladnie 2011 i jestem z ciebie dumna!

Na sam początek aż tyle? No brawo Nie masz zakwasów, ani żadnych bóli?

Ja będę niedługo skakała, ale coś mi się nie chce. Boję się, że podczas skakanie będzie mi doskwierał ból łydki Bo ostatnio bolało. Właśnie dlatego pół roku przestałam skakać, bo mnie tak bolało. Mam nadzieję, że teraz mimo, że się czasem nie chce () będę skakała i się nie zapuszczę

[eMisss]

Napisane przez Rozzz

Ja będę niedługo skakała, ale coś mi się nie chce. Boję się, że podczas skakanie będzie mi doskwierał ból łydki Bo ostatnio bolało. Właśnie dlatego pół roku przestałam skakać, bo mnie tak bolało. Mam nadzieję, że teraz mimo, że się czasem nie chce () będę skakała i się nie zapuszczę

Mnie na samym początku bolały łydki..
ale się nie poddaje

[Rozzz]

A może to były bardziej zakwasy niż bóle? Bo to co innego jest i ja między tym, a tym czuje różnicę.

p.s. Może mi ktoś powiedzieć jak się cytuje wypowiedź kilka razy?

[Renia90]

Napisane przez Rozzz

A może to były bardziej zakwasy niż bóle? Bo to co innego jest i ja między tym, a tym czuje różnicę.

p.s. Może mi ktoś powiedzieć jak się cytuje wypowiedź kilka razy?

pod każdą wypowiedzią masz cytuj, a obok niego jest wielo-cytuj to kilkasz wielo-cytuj a potem na odpowiedź

[alicyju69]

dziewczyny przyłączam się do Was. Mam zamiar skakać co 2 dni, ponieważ w swój trening wliczam także bieganie, a to i to na raz to lekka przesada. Dzisiaj zaliczyłam 10 minut. Zobaczymy, czy jutro będę mogła chodzic... ?

[GreyLovex3]

a ja tam jednak wolę callanetics . i mimo braku ambicji teraz ją już mam i lecę robic 8. godzinkę [chyba, zresztą nie liczyłam;P]. Kiss

[Rozzz]

Renia90 thanks za odpowiedź

alicyju69 faktycznie to byłaby chyba przesada codziennie biegi i skakanie, wiadomo są te 'sporty', które dość obciążają nogo, więc nie wolno przeholować. Jeżeli to Twoje pierwsze razu ze skakanką to bardzo możliwe, że z chodzeniem jutro, tzn., już dzisiaj nie będziesz mogła chodzić

GreyLovex3 czyli już nie będziesz w ogóle skakała? A callanetics to jest takie bardziej na rozciąganie?

Ja dziś 2250 Czułam kłucie w łydkach i im więcej się skakało tym wiadomo bardziej kuło. Ale znalazłam patent.. po prostu miałam włączony tv i oglądałam program gdzie ludzi się wkręca i byłam zapatrzona z humorkiem i skakałam sobie nie myśląc o moich łydkach. Po prostu nie myśleć! A nie jak ja to często robię, patrzę się w jeden punkt i myślę ''kurczę, trochę bolą nogi, ała, gorąco mi bardzo, ale chce mi się pic, a może już się zatrzymam, ał, prawa noga boli bardziej...'' itd. Trzeba się czymś zając i jest ok Ale mnie teraz nie bolą
Zawsze na początku jakoś opornie idzie skakanie, tzn., zaczyna bardzo przeszkadzac to, że serce szybko bije, że robi się bardzo gorąco, że nogi 'czują' że skaczą itp. A potem to już nawet można przeskakac dzienny limit jaki się sobie założyło

Takie pytanie do tych bardziej zaawanowanych zawodniczek.... - czy to, że macie już wprawę w skakaniu to pomaga wam w bieganiu na w-f? Tzn., nie wiem w jakim jesteście wieku czy chodzicie do szkoły..., ale czy lepiej znosicie biegi? Ja zapewne będę miała teraz w-f na dworze i będzie bieg na 600m, a bardzo tego nie lubię... Zobaczymy czy będą jakies efektyw mej wytrzymałości.
I czy jesteście rozciągnięte? Wiem, że do tego nie potrzeba nie wiadomo czego wyprawiac ze swymi kończynami, ale tak po prostu chcę wiedziec czy np: umiecie dotknąc całymi dłońmi podłogi, głową kolan czy jakieś szpagaty...?

[vadi]

Rozz, skakanka nie rozciąga, ale zdecydowanie poprawia wydolność i siłę mięśni

[GreyLovex3]

Napisane przez Rozzz

GreyLovex3 czyli już nie będziesz w ogóle skakała? A callanetics to jest takie bardziej na rozciąganie?

Ja dziś 2250

Boję się że mi się mięśnie porobią ;p. Dlatego eksperymenty ze skakanką zostawię na wakacje ;].
Callanetics to głównie rzeźbi ciało i rozciąga. Polecam dla wytrwałych - ja taka nie jestem i już mi się znudziło . Na razie rzucam callan w kąt, będę teraz cwiczyc co innego, głównie skupię się teraz na brzuchu i nóżkach ;p.
ed. to ile juz skaczesz i po ile dziennie że tak świetnie Ci idzie ? ;o

[orzeszek01]

dzis 20minut inetrwałowo

[czarownicafromvenus]

pierwszy raz udalo mi sie wtedy dobic do 2000 a tak to wczesniej bylo po 500, 1000, 1300, az wreszcie ktorego pieknego dnia udalo mi sie dobic do 2000. ale pozniej nastepnego dnia baarddzoo bolaly mnie stawy w kolanach i chyba musze sobie przerwe zrobic albo zmniejszyc ilosc skokow.

[Rozzz]

Wiem, że skakanka nie rozciąga, ale po prostu chciałam wiedzieć także czy jesteście giętkie tak ogólnie, a nie to, że od skakanki jesteście rozciągnięte

GreyLovex3 wiem chyba już co to callanetics (myślałam, żeby się na to zapisać kiedyś, bo myślałam, że to darmowe jest) i to coś dla mnie, bo ja lubię się rozciągać, lubię próbować mostki, szpagaty

*Ja skaczę tak 2 tygodnie, po prostu dobrze mi idzie, bo kiedyś skakałam, tylko, że kiedyś to ja co 200 skoków sobie robiłam przerwę na odpoczynek i dalej skakałam. Teraz już nie muszę odpoczywac, ale sama byłam zdziwiona, że jestem 'w dośc dobrej formie' co do skakania, bo tak ogólnie to jestem dobra w sportach wytrzymałościowych i szybko się męczę
*Staram się skakac 2000 dziennie i mi wychodzi, oczywiście jeśli uda mi się skoczyc więcej (jak wczoraj), bo po prostu akurat wpadałam w tok i skakałam i skakałam to nie mam nic przeciwko

czarownicaformvenus ja myślałam, że jak napisałaś ''a dziś pierwsze 2000 skoków" to myślałam, że skakałaś pierwszy raz no I dlatego byłam taka zdziwiona A to, że bolały stawy to chyba normalne, ja też tak miałam, trzeba troche odpoczynku

[GreyLovex3]

Napisane przez Rozzz

GreyLovex3[/B] wiem chyba już co to callanetics (myślałam, żeby się na to zapisać kiedyś, bo myślałam, że to darmowe jest) i to coś dla mnie, bo ja lubię się rozciągać, lubię próbować mostki, szpagaty

*Ja skaczę tak 2 tygodnie, po prostu dobrze mi idzie, bo kiedyś skakałam, tylko, że kiedyś to ja co 200 skoków sobie robiłam przerwę na odpoczynek i dalej skakałam. Teraz już nie muszę odpoczywac, ale sama byłam zdziwiona, że jestem 'w dośc dobrej formie' co do skakania, bo tak ogólnie to jestem dobra w sportach wytrzymałościowych i szybko się męczę
*Staram się skakac 2000 dziennie i mi wychodzi, oczywiście jeśli uda mi się skoczyc więcej (jak wczoraj), bo po prostu akurat wpadałam w tok i skakałam i skakałam to nie mam nic przeciwko
[/COLOR]

Jeśli chcesz się więcej dowiedziec o callan to na wizażu na pewno coś znajdziesz, a więcej to na kafeterii
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3257020
Jest też forum callaneticsowe ) http://callanetics.fora.pl ( ale na razie mało osób i dawno administratorki niestety nie było i nie mam z nią kontaktu

ooo, to podziwiam ;DD. jesteś w super-kondycji .

[Rozzz]

Dziękuję
A tam... wcale nie uważam siebie za taką w dobrej kondycji, tak jest tak samo jak bieg na ocenę na 600 m - po 100 m mma ochotę się już zatrzymac, po 300 mam wrażenie, że zraaz sama z siebie się zatrzymam, a jednak zawsze dobiegam do końca i CUDEM nie jestem ostatnia

Ja dziś nie skakałam... troszkę mam zakwasów, ale to raczej w innych partiach ciała niż w łydkach, więc skakac chyba bym mogła. Ale wyleżałam się na balkonie cały dzień, a potem taka zaspana od słońca poszłam do pokoju i zasnęłam na prawie 2 godziny. Ale byłam przymulona... Ale potem chciałam skakac, choc była już godz, 20, ale pokój ten gdzie skacze zajęli, więc noo...
Ale w sumie w niedzielę zawsze robię sobie odpoczynek

[GreyLovex3]

i słusznie odpoczynek najpierwsza rzecz ;DD.
kurcze, ja juz sama nie wiem czy z callan rezygnowac i sie na rowerek przerzucac. Bo różne rzeczy w necie czytam, jednym pomaga, drugim nie ;/. a ja mam tylko 2 tygodniee! a moje nogi w opłakanym stanie [konkretnie uda bo łydki jakoś zniosę]. ;(( ;((

[Rozzz]

Tylko 2 tygodnie...? Kurczę mało No nie chcę martwic, ale to jest naprawdę maało czasu. Może po prostu próbuj tak to na co masz ochotę. O rowerze się wiele naczytałam, a najbardziej spodobało mi sie zdanie ''swietnie spala tłuszcz z otłuszczonych ud i pośladków" - chyba cos dla mnie xD
W necie wszystko jednym pomaga, a innym nie Przeciez ze skakaną jest to samo jednym podobno po 3 dniach widac mieśnie łydek (), a innym po 3 miesiącach...
To ile ważysz i ile masz cm, że chcesz tak schudnąc?

P.S. Czy ktoś wie czy da się zmienic swoje pseudo tutaj czy nie?

[AdelajdaG]

Ja kiedys tu pisalam o moich wyczynach na skakance, minely dwa lata i znow msuze sie za to zabrac tylko mi sie za bardzo nie chce
Ale mam nadzieje, ze dzis po pracy dam rade, ja skakalam przez miesiac 1000 lub 2000 codziennie, wynik byl rewelacyjny

a 2 tygodnie, napewno cos da, skakanka jest lepsza niz rower, staraj sie cwiczyc razem ze skakanka okolo 40 minut bo po pol godziny organizm dopiero zaczyna spalac tluszcz, dodaj do tego brzuszki jakies rozciagania, przysiady

[Rozzz]

Taak, rozciągam się (bo ćwiczę szpagat, mostki...) robię nożyce i różne takie ćwiczonka. Ale niestety skakać 30 min nie będę, bo mi nogi odpadną. To dużo jest. Może kiedyś, ale na razie nie
A co do tłuszczu to wiem, że mniej więcej po tym czasie zaczyna byc spalany tłuszcz, ale generalnie to co sobie pocwiczę idzie w mięśnie i ich rzeźbe zapewne, a poza tym jak podczas cwiczeń mi tłuszcz nie zjedzie, to zejdzie mi potem, bo będe miała ujemną ilośc kalorii, bo spalę więcej niż zjadłam w tym dniu i później wtedy sobie oragnizm pobierze - taką mam nadzieję, tak myślę

[Matinne]

hej, przylaczam sie kupilam sobie dzisiaj skakanke z licznikiem i jestem bardzo zadowolona skakalam 15 minut, ( 860 podskoków) i jestem dumna dawno sie tak nie spocilam ^^ czy przez te 15 minut moglam spalic 130 kcal majac 56 kg, jak pokazuje kalkulator spalanie kalorii ?

[orzeszek01]

20minut interwałowo

[eMisss]

dziś moje pierwsze 2000 skoków .. jupi

[Rozzz]

Matinne to świetnie, że sobie kupiłaś skakaneczkę Jak na pierwszy raz to dobrze Co prawda wolno skaczesz, ale się zapewne wyrobisz, myślę, że skoro już kupiłaś to będziesz ją użytkowała

Ja dziś 1100 tylko... Po prostu trochę nóżki mnie bolały, przejechałam dziś około 25 km i dlatego. Ale, że wczoraj nie skakałam, bo sobie robię wolne w niedzielę to powiedziałam sobie, że dziś muszę, a choćby trochę. Łydy trochę bolą...

[GreyLovex3]

Napisane przez Rozzz

Tylko 2 tygodnie...? Kurczę mało No nie chcę martwic, ale to jest naprawdę maało czasu. Może po prostu próbuj tak to na co masz ochotę. O rowerze się wiele naczytałam, a najbardziej spodobało mi sie zdanie ''swietnie spala tłuszcz z otłuszczonych ud i pośladków" - chyba cos dla mnie xD
W necie wszystko jednym pomaga, a innym nie Przeciez ze skakaną jest to samo jednym podobno po 3 dniach widac mieśnie łydek (), a innym po 3 miesiącach...
To ile ważysz i ile masz cm, że chcesz tak schudnąc?

ale mi chodziło o rowerek w powietrzu a wydaje mi się że masz na myśli rower stacjonarny albo taki zwykły .
wiem że mało czasu i jednak postanowiłam nie zaprzepaszczać 9h i od dzisiaj dalej robic choc teraz nauki full więc nie wiem jak to zrobię ;/.
Ale trudno - jak nie na wycieczkę, to na wakacje schudnę;].
hehe fajne zdanko ;D. o tym rowerze .
54 kg, schudłam już 2 . Wzrostu mam 156 cm ;((. ;/

[Rozzz]

Dokładnie ja myślałam, że taki normalny lub stacjonarny
No, zdanko o rowerze...takie bardzo dosadne jest
No to malutka jesteś, bardzo malutka...Znaczy nie wiem ile masz lat i czy urośniesz jeszcze A ładną masz wagę ;]