SZPILKI codzienne:>

[xyoko]

Dziewczyny liczę na Waszą pomoc Na co dzień noszę buty na płaskim obcasie, jakieś wyższe zdarza mi się założyć parę razy w roku. Wynika to z mojego wzrostu (mam 170cm i chciałabym być niższa). Niestety mój TŻ ciągle powtarza mi, że marzy, żebym częściej zakładała szpilki No i od jakiegoś czasu zaczęłam się przełamywać i oglądać w sklepach wyższe buty. I tu zaczął się problem. Kupowanie butów to dla mnie zawsze koszmar, bo w tej kwestii jestem strasznie wybredna. A znalezienie szpilek, w których mogłabym wyjść kompletnie mi się nie udaje. No i jako niedoświadczona w tej kwestii mam do was ogromną prośbę. Mogłybyście mi doradzić, jakie firmy produkują szpilki na (w miarę) wygodnych i stabilnych obcasach, które przy okazji nie byłyby bardzo eleganckie, ale raczej takie nadające się na wieczorne wyjście na piwo albo do kina? Bardzo chętnie pooglądałabym zdjęcia Waszych butów i ogólnie poczytała wszelkie rady. Byłabym naprawdę ogromnie wdzięczna za pomoc

[lir391]

fajny watek. sama niestety nie pomoge, bo szpilek nie nosze, ael chetnie poczytam porady innych dziewczyn

[miaumiau]

mnie się podobaja buty tego typu (niekoniecznie na koturnach i niekoniecznie z odkrytym palcem). Obcas to nie typowa szpilka, więc powinien byc stabilny. Mam tego typu buty i dzieki nim przekonalam sie do obcasów, chociaz na co dzien jeszcze nie mam odwagi w takich chodzic ) Takie butki fanie wyglądają np do jeansów, także spokojnie można w nich śmigać.
Możliwe, ze ci sie nie spodobają. Wiadomo - rzecz gustu. Nie chodzi mi konkretnie o te buty, ale mniej więcej o fason.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=210052089

[zizou]

z butow na obcasie to ja preferuje jedynie dosyc stabilny i gruby slupek [dosyc modny w ostatnim czasie ]. w butach na slupku czuje sie pewnie - nie kolysze mna, nie czlapie jak bocian.

[SarahMoon]

Ja myślę ,że podawanie konkretnych firm nie ma sensu . Trzeba poprostu przymierzyć w sklepie i trochę pochodzić. Typową szpilę bym odradzała skoro nie jestes przyzwyczajona. Zacznij od butów na słupku , sporo tego teraz w sklepach.
P.S 170cm to dużo?

[eloteteie]

W kwestii butów na wysokim obcasie jestem laikiem, co wynika z mojego wzrostu (ponad 180cm.), więc w tej kwestii nie doradzę. Wydaje mi się natomiast, że ciekawe są w Kazarze, dobre jakościowo, pięknie wykończone, znajdziesz tam najmodniejsze fasony, czyli także te na grubym słupku.

Chciałam jednak skomentować to, co myślisz na temat swojego wzrostu - nie jest wysoka, jesteś średnia, absolutnie nie wyróżniasz się tłumu, tysiące dziewczyn są wyższe od Ciebie. Wzrost 1,70cm. nigdy nie był i nie będzie wzrostem wysokim.

[xyoko]

Dziewczyny dziękuję za odzew

Napisane przez miaumiau

mnie się podobaja buty tego typu (niekoniecznie na koturnach i niekoniecznie z odkrytym palcem). Obcas to nie typowa szpilka, więc powinien byc stabilny. Mam tego typu buty i dzieki nim przekonalam sie do obcasów, chociaz na co dzien jeszcze nie mam odwagi w takich chodzic ) Takie butki fanie wyglądają np do jeansów, także spokojnie można w nich śmigać.
Możliwe, ze ci sie nie spodobają. Wiadomo - rzecz gustu. Nie chodzi mi konkretnie o te buty, ale mniej więcej o fason.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=210052089

Fajny fason, podoba mi się Chociaż odkrytych palców nie lubię, ale można poszukać czegoś pełnego w tym stylu Dziękuję za propozycję

Napisane przez SarahMoon

P.S 170cm to dużo?

Napisane przez eloteteie

Chciałam jednak skomentować to, co myślisz na temat swojego wzrostu - nie jest wysoka, jesteś średnia, absolutnie nie wyróżniasz się tłumu, tysiące dziewczyn są wyższe od Ciebie. Wzrost 1,70cm. nigdy nie był i nie będzie wzrostem wysokim.

Wiem, że jest "trochę" dziewczyn wyższych ode mnie, ale zawsze podobał mi sie typ drobnej, niziutkiej kobietki i stąd wynikają moje kompleksy

[agatkaz88]

ja mam okolo 170cm i czuje sie wysoka , w kazdym razie wiekszosc dzieczyn na ulicy jest nizsza odemnie .

ale tez wlasnie sie przymierzam do czestszego noszenia szpilek czy butów na obcasie, ale takich nizutkich 3-4 cm

[Lipglossjunkie]

Polecam Aldo. Mam od nich jedną parę na 7cm obcasie i to moje nawygodniejsze obcasy! Warto zainwestowac.

[imago84]

Ja zawsze musze miec eleganckie buty co nie znaczy z na wysokiej szpilce zwracam uwage na grubosc obcasu i wysokość
noszę czesto mimo ze mam 175 cm wzrostu

[czarna_niun]

Hm.. To jak ja mam 160cm, a wzrost 170cm to nie jest wysoki, to znaczy, że jestem karlicą? Hehe, zalezy od punktu widzenia

Ciężko mi doradzić konkretną firmę, osobiście na codzień preferuje "drewniaki", z przodu na małej platformie, obcas gruby słupek - bardzo wygodne i stabilne

[Bójka]

Najlepiej jest przymierzyć buty i pochodzić troszkę po sklepie. Ważne żeby obcas był stabilny i to chyba nie chodzi o wysokość obcasu (bo może się okazać, że buty z wyższym obcasem są wygodniejsze niż te z niższym) a podawanie konkretnych firm jest bez sensu

a co do wzrostu to sama mam 180 cm i nie przeszkadza mi to chodzić na obcasach

[woman_in_violet]

Napisane przez Lipglossjunkie

Polecam Aldo. Mam od nich jedną parę na 7cm obcasie i to moje nawygodniejsze obcasy! Warto zainwestowac.

to samo miałam napisać- mam wysokie szpilki Aldo i świetnie się w nich chodzi, stabilnie i stopy nie bolą. czuję się w nich o wiele pewniej niż na niższych obcasach innych firm

[lir391]

Napisane przez woman_in_violet

to samo miałam napisać- mam wysokie szpilki Aldo i świetnie się w nich chodzi, stabilnie i stopy nie bolą. czuję się w nich o wiele pewniej niż na niższych obcasach innych firm

Napisane przez Lipglossjunkie

Polecam Aldo. Mam od nich jedną parę na 7cm obcasie i to moje nawygodniejsze obcasy! Warto zainwestowac.

a czy moglybyscie napisac, ile zaplacilyscie za swoje buciki? bede wdzieczna

[kosmita77]

mam tyle samo wzrostu co TY i nosze szpilki nie codziennie, bo trzeba wiedziec co gdzie i kiedy mozna zalozyc i lubie tez sportowy styl, ale jakies kino, czasami uczelnia... jak najbardziej tak mam rozne wysokosci, najnizsze to 7cm, a najwyzsze 10 koturny sa wygodniejsze, warto w nich najpierw wyprobowac swoich sil. w szpilkach bardzo dobrze sie czuje, wyszczuplaja sylwetke, tylko trzeba sie przyzwyczaic. pilnowac lopatek, nic trudnego. na poczatku sie pochylalam do przodu, bo wydawalo mi sie ze polece na plecy w nich, ale teraz juz wypracowalam sylwetke
przy kupowaniu zwroc uwage zeby but byl w miare lekki, zeby obcas byl stabilny, zeby but sie wyginal podczas chodzenia (a nie jak drewniak...). i w zaleznosci od wysokosci obcasa bedzie zalezal ksztalt lydki. najlepiej zaloz krotsze spodnie, albo spodnice do mierzenia zebys widziala jak uklada sie cala noga w danym bucie.
najlepiej nowe szpilki rozchodzic po domu w cienkiej mokrej skarpetce, wtedy w czasie dlugiego wyjscia, beda juz mialy ksztalt Twojej nogi a nie fabryczny. oczywiscie otarcia, pecherze, itp to wlasnie skutki nie rozchodzenia buta.
trzeba nastawic sie ze na poczatku stopa nieprzyzywczajona do postawy w jakiej sie znalazla, bedzie bolala, moga tez bolec miesnie lydek.
nie nalezy szalec na poczatku w takich butach. krotkie dystanse, pozniej coraz dluzsze, az do calonocnych szalenstw w klubach
im cieplej tym stopa bardziej brzeknie w bucie... jesli czujesz ze juz jest nieciekawie, to nie wymuj stopy, zeby "troche odpoczela"... zbrzeknie jeszcze bardziej i pozniej za nic w swiecie jej nie wlozysz do tego buta. sama nieraz wracalam do domu boso
musisz zwracac uwage jak chodzisz w szpilkach, duza wysokosc powoduje troche "dziure" miedzy nogami podczas chodzenia - nie moze to byc takie luzny chód jak w spodniach... nogi nie moga byc zbyt szeroko tylko wlasnie blisko siebie. jak stajesz - nie szeroko, nie noga do nogi (bo dziura m-dzy nogami gwarantowana mimo zgrabnych nóg), ale jedna bardziej z przodu druga bardziej z tylu. no i jak siadasz - kolano do kolana, albo noga na noge
ale sie z tego zrobil wywod przepraszam za dlugosc i mam nadzieje ze troche pomoglam

[Fashionlover]

Ja też lubię założyć (czasem) szpilki na co dzień, ale częściej zakładam je na wyjścia - kino, club itp..
Zresztą jestem ogromną fanką szpilek, noszę je od lat...
Nigdy nie miałam problemów z chodzeniem na szpilkach - chyba urodziłam się z tą umiejętnością
Szpilki świetnie wysmuklają oraz wydłużają nogi.
Aby w szpilkach chodziło się wygodnie bardzo istotne jest umiejscowienie obcasa, ostatnio kupiłam szpilki które mają super umiejscowioną szpilkę (7cm) a nie miałam problemu w nich biegać.

Moja rada jak mierzycie szpilki w sklepie to przejdzcie się w nich i sprawdzcie jak tam obcas - ja zawsze tak robię a mam sporo par szpilek - i jestem ze wszystkich zadowolona.

A koturny rzeczywiście są stabilniejsze...ale ja i tak wolę szpilki.

[gryzelda]

Ja tez lubie szpilki, no ale ostatnio cos mi nie podchodza wlasnie dlatego planuje zakup butow na obcacie ale takim mniejszym bo chyba sie juz nachodzilam w obcasach bardzo lubie zakladac ale na dlugie dystanse odpadaja, oraz dzien w dzien tez nie do przyjecia

[Maramara]

swojego czasu chodzilam w szpilkach codziennie...i wspominam to okropnie hihi wiecznie obtarte stopy i bolace nogi...jak wskoczylam w plaskie buciki bylam szczesliwa jak nie wiem...na szczescie juz nie musze chodzic na szpilkach...ufff.
Ale jesli moge doradzic to najlepiej chodzilo mi sie w sandalach na koturnie -z naturalnej skory....koturny sa duzo wygodniejsze ....no albo szpilki na grubym obcasie....te na cienitkiej szpilce lubia sie rozjezdzac.

[xyoko]

Napisane przez SarahMoon

Ja myślę ,że podawanie konkretnych firm nie ma sensu . Trzeba poprostu przymierzyć w sklepie i trochę pochodzić.

Napisane przez Bójka

Najlepiej jest przymierzyć buty i pochodzić troszkę po sklepie. Ważne żeby obcas był stabilny i to chyba nie chodzi o wysokość obcasu (bo może się okazać, że buty z wyższym obcasem są wygodniejsze niż te z niższym) a podawanie konkretnych firm jest bez sensu

No właśnie jedne buty na szpilce, które mam, w sklepie wydawały mi się wygodne. A teraz, jak je zakładam, to po pół godziny mam ochotę płakać z bólu (już mi się zdarzyło wracać z egzaminu na boso, bo nie wytrzymałam w nich ). Koleżanki mówiły mi, że przesadzam, ale jak dałam jednej do przymierzenia, to stwierdziła, że mniej wygodnych butów jeszcze nie miała na nogach (a ona chodzi czasem na obcasach)

Napisane przez kosmita77

mam tyle samo wzrostu co TY i nosze szpilki nie codziennie, bo trzeba wiedziec co gdzie i kiedy mozna zalozyc i lubie tez sportowy styl, ale jakies kino, czasami uczelnia... jak najbardziej tak mam rozne wysokosci, najnizsze to 7cm, a najwyzsze 10 koturny sa wygodniejsze, warto w nich najpierw wyprobowac swoich sil. w szpilkach bardzo dobrze sie czuje, wyszczuplaja sylwetke, tylko trzeba sie przyzwyczaic. pilnowac lopatek, nic trudnego. na poczatku sie pochylalam do przodu, bo wydawalo mi sie ze polece na plecy w nich, ale teraz juz wypracowalam sylwetke
przy kupowaniu zwroc uwage zeby but byl w miare lekki, zeby obcas byl stabilny, zeby but sie wyginal podczas chodzenia (a nie jak drewniak...). i w zaleznosci od wysokosci obcasa bedzie zalezal ksztalt lydki. najlepiej zaloz krotsze spodnie, albo spodnice do mierzenia zebys widziala jak uklada sie cala noga w danym bucie.
najlepiej nowe szpilki rozchodzic po domu w cienkiej mokrej skarpetce, wtedy w czasie dlugiego wyjscia, beda juz mialy ksztalt Twojej nogi a nie fabryczny. oczywiscie otarcia, pecherze, itp to wlasnie skutki nie rozchodzenia buta.
trzeba nastawic sie ze na poczatku stopa nieprzyzywczajona do postawy w jakiej sie znalazla, bedzie bolala, moga tez bolec miesnie lydek.
nie nalezy szalec na poczatku w takich butach. krotkie dystanse, pozniej coraz dluzsze, az do calonocnych szalenstw w klubach
im cieplej tym stopa bardziej brzeknie w bucie... jesli czujesz ze juz jest nieciekawie, to nie wymuj stopy, zeby "troche odpoczela"... zbrzeknie jeszcze bardziej i pozniej za nic w swiecie jej nie wlozysz do tego buta. sama nieraz wracalam do domu boso
musisz zwracac uwage jak chodzisz w szpilkach, duza wysokosc powoduje troche "dziure" miedzy nogami podczas chodzenia - nie moze to byc takie luzny chód jak w spodniach... nogi nie moga byc zbyt szeroko tylko wlasnie blisko siebie. jak stajesz - nie szeroko, nie noga do nogi (bo dziura m-dzy nogami gwarantowana mimo zgrabnych nóg), ale jedna bardziej z przodu druga bardziej z tylu. no i jak siadasz - kolano do kolana, albo noga na noge
ale sie z tego zrobil wywod przepraszam za dlugosc i mam nadzieje ze troche pomoglam

Dziękuję za rady Na pewno się przydadzą Chociaż czasem, na małe dystanse, zakładam te moje niewygodne szpilki i nikt mi nie powiedział jeszcze, że chodzę jak pokraka, więc może nie jest tak źle



Może któraś z Was ma ochotę wkleić zdjęcia swoich butów na obcasach? Chętnie bym pooglądała

[czarownicagosia]

Nie ma lepszego sposobu niz przymierzanie, przymierzanie, przymierzanie...

Wklejam moje ulubione i najwygodniejsze szpilki:

• peep toe w dwoch wersjach kolorystycznych Sa firmy Aerosoles (pewnie dostapne tylk w Stanach).
• kryte z okraglym noskiem, firmy Dollhouse
  

[zaczarovana]

czarownicagosia piękne te pierwsze

[chilanes]

Szpilki hmm dam radę, mam 168 cm. Ale po co mam się czasem męczyć, jak mogę kupić na maleńkim obcasiku bardzo eleganckie szpice np? Albo takie niby eleganckie, ale na codzień.
Moje wystawione na A., bo przymałe, ale jak nie pójdą to poszerzę u szewca i po problemie

[czarownicagosia]

Napisane przez zaczarovana

czarownicagosia piękne te pierwsze

Dziekuje

[Natix]

Zgłasza się wizażanka 1,70m Uważam się za wysoką. Nie mega wysoką, ale dość dość Sama zaczynam się przekonywać do szpileczek. W tamtym roku na weselu mogłam szaleć całą noc w 6cm szpilce, założyłam je na zakończenie roku w szkole muzycznej i zonk, ledwo wytrzymałam A przede mną kolejne wesele. Kupiłam sobie 10cm piękne peep toe i niestety czekają... Właściwie to nie wiem na co, bo muszę w końcu odważyć się je zaprezentować szerszemu gronu, a nie tylko rodzinie Poza tym, 170 + 10 = 180cm wzrostu
Powodzenia na zakupach. Zaczynaj od niższych szpileczek.

[Kociaak]

Ja bym radziła kupić buty taneczne- forma Akces www.akces.biz produkuje normalne buty taneczne, ale można zamówić butki z podeszwą gumową. W ten sposób będziesz miała buty robione na wymiar, a i obcas możesz wybrać- szerszy czy węższy, wysokość też możesz sobie wyybrać a buty taneczne są naprawdę wygodne

[woman_in_violet]

Napisane przez lir391

a czy moglybyscie napisac, ile zaplacilyscie za swoje buciki? bede wdzieczna

jejku, nie pamiętam... próbowałam nawet szukać w necie tej kolekcji (jesień/zima 2006/2007) z cenami, ale nic. chyba niecałe 300zł.

[Kica.]

ja mam 169cm, nie uważam się za wysoką, ale czasem w szpilkach/na obcasach czuje się za wysoka.
a wysokie buty nosze właściwie codzień.

co do kupowania to ja zwróciłąbym uwagę na to, że kupując klapki na szpilce, narażasz sie na to że czasem but może zostać w szparze nierównej ulicy -ja kilka razy tak miałam, a jest to mało komfortowa sytuacja wracać się po buta który został metr za tobą

poza tym letnich butów nie przymierzaj na skarpetke bo wtedy noga się ślizga i but wydaje się niestabilny

ponizej kilka fotek moich butów, nie ulubionych, ale akurat mialam na kompie foty

[TuRQoUiS]

Napisane przez Bójka

Najlepiej jest przymierzyć buty i pochodzić troszkę po sklepie. Ważne żeby obcas był stabilny i to chyba nie chodzi o wysokość obcasu (bo może się okazać, że buty z wyższym obcasem są wygodniejsze niż te z niższym) a podawanie konkretnych firm jest bez sensu

a co do wzrostu to sama mam 180 cm i nie przeszkadza mi to chodzić na obcasach

zgadzam się z każdym słowem nawet w tej wypowiedzi ja tez mam 180 i uwielbiam szpileczki- obecnie szczytem moich ambicji są jakieś super 10cm szpileczki- ale każdy sie ze mnie śmieje jak o tym mowie

[mojito]

polecam przejsc sie w szpilkach po sklepie, aj zazwyczja laze kolo 15 minut zeby zobaczyc jak leza. zwracaj uwage na wykonanie spzilki ale tez na to jak czuje sie twoja stopa i czy sie nie gibiesz ja zazwyczaj szpilki kupuje w bacie, maja dobrze wyprofilowane buty

[eloteteie]

Napisane przez czarna_niun

Hm.. To jak ja mam 160cm, a wzrost 170cm to nie jest wysoki, to znaczy, że jestem karlicą? Hehe, zalezy od punktu widzenia

Ciężko mi doradzić konkretną firmę, osobiście na codzień preferuje "drewniaki", z przodu na małej platformie, obcas gruby słupek - bardzo wygodne i stabilne

Nie jesteś karlicą, jesteś po prostu niska.