Wróg numer jeden: trądzik. Masz z nim problem? Jak długo się borykasz?

[201704240919]

Napisane przez martita9

soda bardzo dobrze radzi sobie z bliznami po trądziku

I bardzo podrażnia - kompletnie nie polecam. Możecie sobie zrobić nią krzywdę.

Napisane przez ogi49

Niewiem czy pamietacie,ale kiedys mozna było chyba w rossmanie nie wiem czy dobrze pamietam..
Dostać takie plasterki na nos do przyklejenia na zaskorniki..
teraz jakos tego nie widac gdyby któraś z Was widziała to niech da znac..
Z checia zakupie sobie,bo szybko i łatwy sposob mozna było sie pozbyć tego..
Teraz od czasu do czasu przemywam skore twarzy takim tonikiem na zaskorniki ale powiem szczerze nie nie satysfakcjonuje mnie on.A jak sie ma gdzies jakoś ranke to cholernie szczypie..

[eucerin][/eucerin]

Te plasterki kmpletnie nic nie robiły,z tego co wiem, można zrobić domowe - z żelatyny i mleka. Myślę jednak,że tonik 2-5% BHA/AHA lepiej by zdziałał na zaskórniki niż takie wynalazki...

Napisane przez Antymionka

Takie płyny nakłada się wacikiem tylko na pojedyńcze wypryski, specjalnie je właśnie zasuszając. Są świetnie, miałam kiedyś taki podobny.

Z takich płynów polecam Davercin płyn, póki co najlepszy punktowy wymiatacz.

Napisane przez igunia_

A swoją drogą... znacie jakieś fajne preparaty, które pozwalają podtrzymać dobry stan skóry, gdy już jest w lepszym stanie? Dla mnie problem nie leży na tyle w samym pozbyciu się wyprysków,co w częstych nawrotach tego cholerstwa

Delikatne toniki z niskimi stężeniami kwasów, najlepiej z BHA lub kwasem mlekowym

Napisane przez Sabriel_

Mimo ze nie miałam strasznych zaskornikow to u mnie ten tonik nic a nic nie działał. Za to pomaga kwas azelainowy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie nawet kwas azaleinowy nie dał rady, dopiero przy retinoidach wszystko się wyczyściło jak należy

Napisane przez MarChwik

U mnie sprawdzała się tylko przez jakiś czas, później już miałam wrażenie, że to wgl nie działa.. nie wiem z czego to wynika.. a i taka rada ja zawsze nakładałam taką mocno ciepłą i otwierała dodatkowo te pory, które miała oczyścić, mam wrażenie, że to też miało znaczenie

A wiesz, że popadasz w błędne koło i używając takich plasterków (i to jeszcze gorących) namnażasz ilość zaskórników?

Napisane przez ulinkaaa

Na problemy trądzikowe świetna jest też maseczka z zielonej glinki - dostępna w sklepach zielarskich Do tej pory oczyszczająco robię ją raz w tygodniu.

Należy jednak zachować umiar - glinki silnie stymulują gruczoły łojowe do pracy. Przy zbyt częstym stosowaniu efekt jest odwrotny od zamierzonego

Napisane przez kamisia_17

Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz, którą kiedyś słyszałam, mianowicie, że skóry tłustej bądź mieszanej nie powinno się wysuszać, tylko nawilżać i wtedy ona sama z siebie przestanie wydzielać tyle sebum, bo wydziela je, bo ją przesuszamy i to takie zamknięte koło... Co o tym myślicie?

Pisałyśmy już o tym Nawilżenie to podstawa,z tego względu, że normalizujemy procesy skóry,a nawilżona skóra regeneruje się lepiej i szybciej Wysuszając skórę, paradoksalnie skóra w we własnej obronie wydziela jeszcze więcej łoju.

Napisane przez Figula94

Dokładnie, tak to mniej więcej wygląda. Ale wiem, że głodówka mi służy, dlatego podejrzewam u siebie coś z jedzeniem. Ale jest to głodówka typu jem tylko jedną rzecz cały dzień, a nie nie jem w ogóle.

A o tym wysuszaniu już była mowa w poprzednim temacie i w tym też, powinno się nawilżać, każdą skórę, a jeśli wysuszać to tylko niektóre zmiany (punktowo).

Może być tak, że masz zaburzoną florę bakteryjną, lub nie daj Boże zakwaszony organizm przed nieodpowiednią dietę. Podkreślone : głodówka ma na celu usuniecie zalegających toksyn, jeśli Ci służy, rozważyłabym picie mieszanek ziołowych mających głównie działanie odtruwające i czyszczące krew, czyli już wspominana przeze mnie pokrzywa i fiołek trójbarwny (bratek)

Napisane przez Sabiiina

ja właśnie nad tym myślałam, ale chyba ograniczę się do nocnego stosowania. rano przemywam twarz tonikiem i używam kremu nawilżająco-tonującego, to mi wystarczy.

ale oświadczam, że przez te 4 wymagane tygodnie będę używać codziennie i regularnie kremu i zobaczymy czy obiecany efekt będzie widoczny i satysfakcjonujący

Ja tak robię i jest to świetny sposób. Nie wyobrażam sobie kompletnego zrezygnowania z wody - myję twarz tylko wieczorem. Rano przecieram twarz tonikiem (u mnie hydrolat)

[Erwina1234]

Napisane przez jasmine23

Warto próbować sprawdzonych i polecanych rozwiązań ale wszystko z umiarem i po dokładnym przemyśleniu, dopasowaniu do własnej skóry. Ja sie jeszcze nie odważyłam na żadne zabiegi kosmetyczne tego typu. Przymieram się do mikrodermabrazji, bo z peelingu kawitacyjnego nie byłam tak zadowolona. Oczywiście jeśli udałoby mi się trochę uspokoic mój trądzik pomyślałabym o redukcji blizn po nim, ale nie wiem kiedy taki moment nadejdzie.
No ale najważniejsze jest aby mieć tego świadomość i cokolwiek robić w temacie walki z trądzikiem. Dokładniejsza wiedza to już pierwszy krok.

A co do pytania z ustawieniem linku to musisz go wkleić pomiędzy ramki z wpisanym hasłem [eucerin] tutaj wkleic link [/ eucerin] (tylko usun spację, dodałam ją bo bez spacji tworzy się baner)

Mikrodermabrazja nie jest bardzo ciężkim zabiegiem dla naszej cery. Najczęściej można spotkać się z wersją 20 - 30 minut, a to naprawdę mało Uzyskuje się efekt mocnego peelingu

Trafilam raz na super kosmetyczkę, która zdecydowanie bardziej przykadała się do mikro. Robiła dokładniej, dłużej, ze szczególnym uwzględnieniem strefy T. Wtedy cera była gładziutka około tygodnia.

Ja po stosowaniu kilku takich zabiegów zrezygnowałam, ponieważ nie widziałam żadnych rezultatów, oprócz tego kilkudniowego wygładzenia buzi

[jasmine23]

Napisane przez Marybeth

Jeśli idzie o mnie, jestem bardzo mocno zainteresowana aloesem. Moja mama ma całkiem rozłożysty, więc może trochę skubnę tu i tam, i posmaruję nim swoje niespodzianki.

Ja też swojego hoduję już jakiś czas właśnie z myślą o moich pryszczach Dobrze, że mi przypomniałaś, urwę trochę

Własnie mnie kusi żeby co niego powyciskać na twarzy! Straszne to uczucie, ja jestem od tego uzależniona, ale obiecałam sobie chociażby ograniczenie. Muszę wytrwać.

[kabel80]

Napisane przez Marybeth

Jeśli idzie o mnie, jestem bardzo mocno zainteresowana aloesem. Moja mama ma całkiem rozłożysty, więc może trochę skubnę tu i tam, i posmaruję nim swoje niespodzianki.

O aloesie szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, nie mam też takiej rośliny w domu, żeby wypróbować. Natomiast mogę polecić domowe tzw. "parówki" na twarz, nad gorącą wodą np. z rumiankiem. Świetnie oczyszcza i odblokowuje pory, a przy tym oczyszcza zatoki

[jasmine23]

Napisane przez Erwina1234

Mikrodermabrazja nie jest bardzo ciężkim zabiegiem dla naszej cery. Najczęściej można spotkać się z wersją 20 - 30 minut, a to naprawdę mało Uzyskuje się efekt mocnego peelingu

Trafilam raz na super kosmetyczkę, która zdecydowanie bardziej przykadała się do mikro. Robiła dokładniej, dłużej, ze szczególnym uwzględnieniem strefy T. Wtedy cera była gładziutka około tygodnia.

Ja po stosowaniu kilku takich zabiegów zrezygnowałam, ponieważ nie widziałam żadnych rezultatów, oprócz tego kilkudniowego wygładzenia buzi

Wiem, wiem i słyszałam dużo pozytywów na ten temat. Na jednych działa bardziej, na drugich mniej. Chciałabym spróbować chociaż z raz. Na razie szkoda mi opalenizny, ale jak będzie ciepła jesień/zima to się wybiorę za jakiś czas.

[Marybeth]

Napisane przez jasmine23

Ja też swojego hoduję już jakiś czas właśnie z myślą o moich pryszczach Dobrze, że mi przypomniałaś, urwę trochę

Własnie mnie kusi żeby co niego powyciskać na twarzy! Straszne to uczucie, ja jestem od tego uzależniona, ale obiecałam sobie chociażby ograniczenie. Muszę wytrwać.

Swój domowy aloes pomęczę dopiero w przyszłym tygodniu.
A co do wyciskania, niestety, dzisiaj "pomogłam" swojemu jednemu wypryskowi. Już nie mogłam wytrzymać, ale teraz siedzę wysmarowana w tym miejscu pastą cynkową.

[kabel80]

Napisane przez kabel80

O aloesie szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, nie mam też takiej rośliny w domu, żeby wypróbować. Natomiast mogę polecić domowe tzw. "parówki" na twarz, nad gorącą wodą np. z rumiankiem. Świetnie oczyszcza i odblokowuje pory, a przy tym oczyszcza zatoki

Do przygotowania parówki potrzebne będą m.in. szałwia, rumianek, kwiat lipy. Wystarczy je zaparzyć w dużym garnku lub misce, a następnie pochylić twarz na parującą miksturą i nakryć głowę ręcznikiem

[Erwina1234]

Z trądzikiem borykam się już 10 lat. Zaczęło się jak zwykle: trądzik młodzieńczy.

Zamiast iść z nim do dermatologa, zadbać o skórę, odpowiednio ją pielęgnować, zrobiłam coś, co było zdecydowanie zgubne dla mojej cery. Kupiłam jakąś drogeryjną serię dla cery trądzikowej - okropnie wysuszającą, podrażniającą i oczywiście na alkoholu - bo przecież alkohol zabija wszystkie bakterie.

Zniszczyłam sobie takimi kosmetykami buzię i zaczęły pojawiać się zaskórniki (z którymi walczę do dziś).

Teraz już jestem mądrzejsza o wszystkie swoje doświadczenia

Staram się używać bardzo małej ilości kosmetyków - im mniej tym lepiej, ale za to sprawdzonych i działających na mnie.

Zawsze rano: myję buzię żelem peelingujacym, przemywam tonikiem nagietkowym i nakładam krem bambino przed makijarzem nakładam jeszcze jakiś krem matujący na strefę T.

Wieczorem dokładnie zmywam makijarz (polecam żel Effaclar), przemywam twarz tonikiem i nakładam krem nawilżający.

I oczywiście 2 razy w tygodniu (u mnie środa i sobota) - dogłębne oczyszczanie i maseczka

Skrupulatność i wytrawałość w pielęgnacji daje naprawdę dobre efekty

[Marybeth]

Napisane przez kabel80

O aloesie szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, nie mam też takiej rośliny w domu, żeby wypróbować. Natomiast mogę polecić domowe tzw. "parówki" na twarz, nad gorącą wodą np. z rumiankiem. Świetnie oczyszcza i odblokowuje pory, a przy tym oczyszcza zatoki

Aloes jest dobry. Moja mama nawet o tym wie, a ona jest słabo zorientowana w takich tematach.
Co do "parówek" to nigdy ich nie robiłam, ponieważ nie posiadam w domu tych ziółek, rumianku czy innych.

[Erwina1234]

Napisane przez jasmine23

Wiem, wiem i słyszałam dużo pozytywów na ten temat. Na jednych działa bardziej, na drugich mniej. Chciałabym spróbować chociaż z raz. Na razie szkoda mi opalenizny, ale jak będzie ciepła jesień/zima to się wybiorę za jakiś czas.

Koniecznie na jesień, ponieważ po mikro nie powinno się wychodzić na ostre słońce, albo stosować wysokie filtry. Nie wolno się również opalać, bo mogą powstać plamy pigmentacyjne.

Nastraszyła mnie tak moja kosmetyczka - skutecznie

[kabel80]

Na trądzik i nie tylko jest również dobra maseczka z miodu.
Miód działa antybakteryjnie, a jednocześnie dostarcza cenne składniki odżywcze. Maseczka z miodu łagodzi podrażnienia i pomaga pozbyć się wyprysków. Miód jest tez świetny zima na popękane i suche usta

[Erwina1234]

Napisane przez Marybeth

Aloes jest dobry. Moja mama nawet o tym wie, a ona jest słabo zorientowana w takich tematach.
Co do "parówek" to nigdy ich nie robiłam, ponieważ nie posiadam w domu tych ziółek, rumianku czy innych.

Z parówkami trzeba uważać: ważne jest żeby zamknąć pory po zabiegu zimną wodą.

Nie powinno się ich stosować jeśli masz problemy z rozszerzonymi lub pękającymi naczynkami (lub masz do tego skłonności), bo można sobie bardzo zaszkodzić...

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez kabel80

Na trądzik i nie tylko jest również dobra maseczka z miodu.
Miód działa antybakteryjnie, a jednocześnie dostarcza cenne składniki odżywcze. Maseczka z miodu łagodzi podrażnienia i pomaga pozbyć się wyprysków. Miód jest tez świetny zima na popękane i suche usta

A konsystencja miodu? Co jeśli jest zbyt płynny (ja taki mam ). Boję się, że będzie ze mnie spływał i zaleje mi włosy

[lula84]

Napisane przez kabel80

Na trądzik i nie tylko jest również dobra maseczka z miodu.
Miód działa antybakteryjnie, a jednocześnie dostarcza cenne składniki odżywcze. Maseczka z miodu łagodzi podrażnienia i pomaga pozbyć się wyprysków. Miód jest tez świetny zima na popękane i suche usta

Zgadzam się. Miód ma wiele właściwości, zależnie od jego rodzaju. Teraz jesienią i zimą jak najbardziej polecam miodowe kombinacje. A słodkie miodowe usta, to niezła przesłodka uczta dla smaku.

[eucerin][/eucerin]

[jasmine23]

Parówki stosuję, a cokolwiek by nie dodać do gorącej wody i tak zrobi swoje.

Można przejść się do sklepu zielarskiego i tam poszukać czegoś dla siebie, zapytać pani ekspedientki. (Ja ostatnio jak weszłam to nie wiedziałam co wybrać, ale to dlatego, że wszystko mi się spodobało. Wybór jest bardzo szeroki, na wszystko coś się tam znajdzie).

Warto też zainwestować w ręczniki jednorazowe lub często wymieniać ten, którym wycieramy twarz.

Napisane przez kabel80

Na trądzik i nie tylko jest również dobra maseczka z miodu.
Miód działa antybakteryjnie, a jednocześnie dostarcza cenne składniki odżywcze. Maseczka z miodu łagodzi podrażnienia i pomaga pozbyć się wyprysków. Miód jest tez świetny zima na popękane i suche usta

A o miodku nie słyszałam Jak przygotowac taką maseczkę?

[201704240919]

Napisane przez danielcia88

Ja też własnie nie do końca rozumiem sformułowanie: "matujący krem nawilżający". Teoretycznie można te 2 rzeczy połączyć, ale matując skórę blokujemy wydzielanie sebum, czyli ją przesuszamy. Do tego dochodzi nawilżenie, więc jesteśmy na zero :P chyba, że wychodzę gdzieś tutaj z błędnego założenia, jak tak, to mnie poprawcie

Nie każdy krem matujący musi wysuszać, zazwyczaj gdy słyszę 'matujący' zapala mi się czerwona lampka (może być denat), ale efekt matujący można osiągnąć także przy użyciu ekstraktów i innych substancji, które nie stymulują gruczołów do jeszcze większej pracy. Zatem krem matujący może być pośrednio nawilżający, jedno nie wyklucza drugiego.

Napisane przez palusia20

Czasem właśnie jak mam gorszy dzień, to "wyżywam się na skórze". Wiem, że to chyba jeden z najgorszych sposobów odreagowywania, ale wystarczy, że spojrzałam w lustro . Teraz już naprawdę staram się nie ruszać twarzy, czasem mnie coś korci i wycisnę, ale to już nie tak jak kiedyś. Także jest światełko nadziei, że wkrótce mój problem zniknie na tyle, że będę mogła powiedzieć: "mam cerę o jakiej marzyłam" ....... byłoby super

Często dobry makijaż załatwia sprawę - szkoda nam psuć efekt i mamy lepsze samopoczucie

Napisane przez lavenda87

Raz w tygodniu wieczorem czyszczę wszystkie pędzle, wodą z delikatnym szamponem, takim dla dzieci najlepiej.



Używam ręczników papierowych

Raz dziennie wieczorek przemywam telefon komórkowy i stacjonarny, bo często z nich korzystam - ręcznik papierowy delikatnie nasączam płynem do mycia szyb i gotowe. No chyba, że w ciągu dnia upaćkam go podkładem, to wtedy też zmywam - zauważyłam, że przestały wyskakiwać mi ropniaki na policzkach.

W moim przypadku zmiana wody również ma negatywny wpływ na skórę, strasznie mi ją przesuszyć potrafi.

Na poprawę odporności polecam krople Citrosept

Osobiście nie lubię kremów matujących - wysuszają mi skórę i już po kilku godzinach nawet pod makijażem czuję ją ściągniętą

Co do samego trądziku - ja przerzuciłam się na totalne minimum kosmetyczne. Rano myję twarz pianką oczyszczającą z Laroche Posay, następnie woda termalna, krem pod oczy i krem z filtrem. Wieczorem demakijaż - Cetaphil i szmatka muślinowa, woda termalna lub hydrolat lawendowy, krem pod oczy i krem na noc - zamiennie Iwostin Re-Actin lub Avene Cicalfate.

Z hydrolatów polecam bardziej oczarowy, kocankowy, lipowy. Lawendowy mimo, że jest polecany dla cery trądzikowej może tylko pogarszać jej stan. Poza tym mycie pędzli raz na tydzień to zbyt rzadko - wysyp gwarantowany przy bardziej wrażliwej skórze.
Nie jestem fanką różnych szmatek, szczotek, gąbek - mimo, że je dezynfekujemy, wcale mnie to nie przekonuje. Cerę trądzikową traktujemy jak cerę wrażliwą.

Napisane przez lavenda87

Wodę termalną doceniam przy stosowaniu Atredermu nic lepiej nie łagodzi podrażnień

Polecam szczególnie tą z Uriage. Chwalę wody ttermalne zwłaszcza latem, mimo stosowania retinoidów nigdy nie doprowadziłam do piekącej, podrażnionej cery.

I ktoś tu szerzy kolejną teorię Sama woda nie jest w sobie zła - są środki, do których jest niezbędna m.in oleje myjące. Problem jest inny - chodzi o twardość wody. Twarz powinnyśmy myć w wodzie nisko mineralizowanej, oligoceńskiej, lub podwójnie przegotowanej. Dlaczego ? Ponieważ chlor i wapń mają silnie właściwości drażniące,a już nie wspomnę o pH zasadowym. Dużo osób praktykuje także mycie twarzy w wodzie mineralnej, co jest kolejnym kardynalnym błędem.

Napisane przez palusia20

Tak, ostre potrawy szkodzą cerze problemowej (wiem po sobie...). Na szczęście ja też nie jem bardzo ostrych potraw, bo nie lubię . Ale za to jem sporo słonych rzeczy, a to nie zawsze mi służy

To sprawa indywidualna. Nie generalizujmy wszystkiego, tak jak bredni dotyczących składów, bo aż człowiekowi scyzoryk w kieszeni się otwiera

Napisane przez pingwintastas

Podobno na telefonie komórkowym jest więcej bakterii, niż w toalecie publicznej Ja swój dezynfekuję dość często

Bo najpaskudniejsze bakterie znajdują się na rękach,a nie jak większość myśli na Z resztą mam wrażenie, że to co pisze, nie zostaje w ogóle czytane, BO O TYM TAKŻE JUŻ PISAŁAM. Cóż moje produkowanie się na tym wątku przynosi mizerne efekty.

Napisane przez Neciak89

Ale jak każdy antybiotyk nie powinno się zbyt często go używać, bo bakterie się na niego uodparniają.

Uodparnianie się na bakterie to jedno - spustoszenie w organizmie i przerost grzybów to drugie. Martwiłabym się raczej tym drugim

Napisane przez Claire91

Łatwo powiedziec ''niekomedogenne''.Używał am już wielu kosmetyków, na których tak właśnie pisało, a potem miałam zapchane pory na maxa. W ogóle zraziłam się do wszystkich kremów, bo zapycha mnie wszystko, używam tylko na policzki iwostin rosacin, a tak to myję twarz delikatnym żelem i tonizuję hydrolatem.

TAKŻE zdążyłam napisać, że termin 'komedogenny' jest względny i nie odnosi się do każdego - każdy ma inny skład sebum i dlatego jest tak wiele opinii na temat jednego produktu. Śmieszą mnie ludzie, którzy patrzą tylko i wyłącznie na skład (i to z miernym skutkiem) zamiast bazować na własnych doświadczeniach i w dodatku demonizować poszczególne składniki, które same w sobie nie są złe Ale cóż lepiej coś napisać, niż nie napisać wcale, a nóż widelec dostanie zestaw kosmetyków za 500zł

Napisane przez Ola Moderatorka

Niestety, dieta ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, ale także na wygląd naszej skóry, dlatego faktycznie ze słodyczami i ostrymi potrawami należy obchodzić się ostrożnie.

Nie zawsze, raczej większy wpływ mają zalegające toksyny

[lula84]

Napisane przez kabel80

Do przygotowania parówki potrzebne będą m.in. szałwia, rumianek, kwiat lipy. Wystarczy je zaparzyć w dużym garnku lub misce, a następnie pochylić twarz na parującą miksturą i nakryć głowę ręcznikiem

Kosmetyki na bazie aloesu są świetnym rozwiązaniem, aloes do picia okropny w smaku, z kolei może nadać się do przemywania i tonizowania twarzy.. Kiedyś przywiozłam sobie krem z aloesu 99% z witaniną A -retinolem. Był rewelacyjny! Nawilżał i działał świetnie na 1 zmarszczki. Z parówkami należy uważać, żeby za długo nie wystawiać buzi, i żeby napar nie był za gorący, ponieważ można sie poparzyć i rozszerzyć naczynka krwionośne. Niewskazane dla własnie takowej cery naczynkowej.

[eucerin][/eucerin]

[kabel80]

Napisane przez Marybeth

Aloes jest dobry. Moja mama nawet o tym wie, a ona jest słabo zorientowana w takich tematach.
Co do "parówek" to nigdy ich nie robiłam, ponieważ nie posiadam w domu tych ziółek, rumianku czy innych.

Jak długo żyję nie słyszałam o aloesie na trądzik i nie stosowałam. Moja mama również nie. Wiem, że aloes jest dobry do picia, ale na kłopoty żołądkowe.
Natomiast ziółka można kupić w każdym sklepie.

[Prodomostra]

Napisane przez Neciak89

Niestety sterydy to bardzo niebezpieczna rzecz, do stosowania tylko w ostateczności. Wtedy były popularne, teraz na szczęście jest dużo bezpieczniejszych leków.

Sterydy to najgorszy syf, jaki istnieje. Trzeba sobie dobrze przemyśleć, czy chcemy, żeby nam pomogły na jedną chorobę, a zaszkodziły na 20 innych! Ja przez ponad 10 lat dochodziłam do siebie po sterydach, miałam dość dużą dawkę na problemy reumatyczne, zaczęłam od 8 tabletek encortonu i schodziłam do zera przez 2-3 miesiące. Nigdy więcej. Na problemy reumatyczne nie pomogły, organizm mi tak rozwaliły, że leczyłam się przez parę lat na skutek działań ubocznych sterydów. Dopiero właśnie zmiana diety, zdrowe żywienie, akupunktura i medycyna dalekiego wschodu postawiły mnie na nogi I to Wam polecam

[kabel80]

Napisane przez lula84

Kosmetyki na bazie aloesu są świetnym rozwiązaniem, aloes do picia okropny w smaku, z kolei może nadać się do przemywania i tonizowania twarzy.. Kiedyś przywiozłam sobie krem z aloesu 99% z witaniną A -retinolem. Był rewelacyjny! Nawilżał i działał świetnie na 1 zmarszczki. Z parówkami należy uważać, żeby za długo nie wystawiać buzi, i żeby napar nie był za gorący, ponieważ można sie poparzyć i rozszerzyć naczynka krwionośne. Niewskazane dla własnie takowej cery naczynkowej.

[eucerin][/eucerin]

Spokojnie. Mam cerę naczynkowa i żadnej krzywdy mojej skórze nie zrobiłam. z poparzeniami też nie przesadzajmy tak, nie trzeba wkładać twarzy do wrzątku tylko nad parą oczyszczać skórę...

[Neciak89]

Napisane przez Ewuniaa16

Uodparnianie się na bakterie to jedno - spustoszenie w organizmie i przerost grzybów to drugie. Martwiłabym się raczej tym drugim

To są preparaty do stosowania zewnętrznie, nie sieją takiego spustoszenia jak te stosowane wewnętrznie. A zawsze dla pewności stosując preparat z antybiotykiem można smarować się na zmianę Clotrimazolum.

[lula84]

Napisane przez kabel80

Jak długo żyję nie słyszałam o aloesie na trądzik i nie stosowałam. Moja mama również nie. Wiem, że aloes jest dobry do picia, ale na kłopoty żołądkowe.
Natomiast ziółka można kupić w każdym sklepie.

Aloes wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn, a z ziólkami też należy uważać słyszałam. Cudowne mieszanki mogą okazać się całkiem szkodliwe. Warto pić zieloną herbatę codziennie, aloes też można, nie zaszkodzi. Ziółkami też oczywiście można przemywać twarz. Czasem robię sobie kąpiel w szałwii odkażającej i łagodzącej podrażnienia. Zamaczam się cała wraz z włosami. Działa antyseptycznie i przyśpiesza gojenie.

[eucerin][/eucerin]

[pat89n]

Napisane przez GoldenHair

Witam Wizażanki ;-)


"trądzik stanowi również poważny problem psychologiczny czy nawet społeczny."

TAK. Zdecydowanie temu powinien być poświęcony osobny artykuł bo myślę, że każda z nas z powodu trądziku miała nierzadko szary okres w swoim życiu. Nie wiem czy sama mam wywlekać moje doświadczenia, chciałabym poznać chyba wasza opinię czy się ze mną zgadzacie i jak to jest u was.

Jak dyskutować o tym paskudztwie to dyskutować i się wspierać!
I pozbyć się tego też !

Masz oczywiście racje. Kiedy źle wyglądamy od razu nasze samopoczucie się pogarsza. Jak taki okres trwa długo to w skrajnych przypadkach może dojść do tego, że nie będziemy chciały w ogóle wychodzić z domu i pokazywać się innym ludziom. Możemy popaść nawet w depresje, która w tej chwili jest zaliczana do chorób cywilizacyjnych, tak wiele osób na nią choruje. Rzadko się o tym słyszy bo takie osoby właśnie najczęściej zaszywają się w domu, a tu trzeba szukać specjalistycznej pomocy. A od depresji ciężko się uwolnić. Ja na szczęście nie mam aż tak nasilonych problemów, ale bywały okresy, że wolałam aby mnie nikt w danym dniu nie zobaczył.

Jest to też błędne koło dlatego, że złe samopoczucie, stres mogą skutkować jeszcze pogorszeniem cery.

[lula84]

Napisane przez kabel80

Spokojnie. Mam cerę naczynkowa i żadnej krzywdy mojej skórze nie zrobiłam. z poparzeniami też nie przesadzajmy tak, nie trzeba wkładać twarzy do wrzątku tylko nad parą oczyszczać skórę...

No widzisz Droga Koleżanko, mi nie służy, też mam problem z naczynkami i tym się załatwiłam na amen. Także na swoim doświadczeniu odradzam. Ale oczywiście dla każdego co innego. Chociaż takie parówki idealne są na przeziębienia dróg oddechowych.

[eucerin][/eucerin]

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez pat89n

Masz oczywiście racje. Kiedy źle wyglądamy od razu nasze samopoczucie się pogarsza. Jak taki okres trwa długo to w skrajnych przypadkach może dojść do tego, że nie będziemy chciały w ogóle wychodzić z domu i pokazywać się innym ludziom. Możemy popaść nawet w depresje, która w tej chwili jest zaliczana do chorób cywilizacyjnych, tak wiele osób na nią choruje. Rzadko się o tym słyszy bo takie osoby właśnie najczęściej zaszywają się w domu, a tu trzeba szukać specjalistycznej pomocy. A od depresji ciężko się uwolnić. Ja na szczęście nie mam aż tak nasilonych problemów, ale bywały okresy, że wolałam aby mnie nikt w danym dniu nie zobaczył.

Jest to też błędne koło dlatego, że złe samopoczucie, stres mogą skutkować jeszcze pogorszeniem cery.

Zgadzam się, trądzik potrafi mocno wycofać człowieka z zycia społeczengo. W kulcie piękności, młodości, twarzy niczym pupcia niemowlaka, strasznie cięzko być posiadaczką problemów trądzikowych. Zwłaszcza kiedy szuka się pracy, chodzi na rozmowy, trzeba nałożyć makijaż by nie zrazić do siebie otoczenia i wyglądać na osobę, która kontroluje swoje problemy. Mi bardzo cięzko swego czasu było uczestniczyć w imprezach społecznościowych, ponieważ czułam się zaniedbana i czułam się strasznie niekomfortowo. Brak kontroli nad rozwijającym się trądzikiem może niejedną z nas wprowadzić w obniżenie nastroju.
[eucerin][/eucerin]

[mskrzypulec]

Ciężko mi za Wami nadążyć bo tak dużo piszecie, że nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać. Dziękuję wszystkim dziewczynom za pomoc w znalezieniu odpowiednich kosmetyków dla 16 latki, która ma problemy z trądzikiem

Napisane przez danielcia88

Zależy jak młodej ale generalnie przy trądziku młodzieńczym pomaga często bardzo delikatna pielęgnacja (odstawienie wszystkich agresywnych środków do mycia, "wyszuszaczy" itp.), bardzo dobre nawilżanie i delikatne, naturalne środki o właściwościach antybakteryjnych

Chodzi dokładnie o 16 letnią dziewczynę która zrezygnowała z agresywnych środków do mycia twarzy tylko, że to nie pomaga. Kremy równieżstosuje i nic

Napisane przez danielcia88

Może nie da się całkiem zlikwidować trądziku hormonami, ale zminimalizować się da. Często po zakończonej terapii nasz poziom hormonów zaczyna wracać do normy, przez co trądzik też jest mniejszy, więc nie do końca jest to tylko środek doraźny.
A i tak najlepszą metodą na zaburzenia hormonalne jest zajście w ciążę

Zajście w ciąże nie jest najlepszym rozwiązaniem ponieważ ja przed zajściem w ciąże jakiś większych problemów nie miałam. Teraz właśnie się zaczyna wyłazi co chwila coś na brodzie, czole albo na nosie. Ciąża nie gwarantuje pięknej i gładkiej twarzy a czasem jest wręcz odwrotnie i dużo gorzej

Napisane przez noir_angele

A mi właśnie woda nad morzem nie służy strasznie :/ mieszkam ok 30km od morza i tu woda jest całkiem inna.

Ja jeździłam na wakacje na półwysep helski i do morza miałam jakieś 50 m. Woda tam naprawdę mi służyła i chciałabym kiedyś się wyprowadzić nad morze wraz z moją rodziną

Napisane przez Ola Moderatorka

Zgadzam się z Tobą. Poza tym opalanie się na solarium już dawno wyszło z mody więc lepiej chronić skórę i postawić na naturalność.

Dokładnie najlepsza jest naturalność Mój mąż zawsze mi mówi, że najlepiej wyglądam bez makijażu ale gdy widzę wychodzące pryszcze to muszę to jakoś zatuszować aby ludzi nie straszyć i przy okazji moich dzieci


Co do słońca to ja uwielbiam się opalać i mogłabym leżeć cały dzień plackiem na słoneczku aby sięwygrzewać

[Kati1990]

Napisane przez GoldenHair

Witam Wizażanki ;-)

Z trądzikiem zmagam się gdzieś od 13go roku życia, teraz mam blisko 20 lat i przez te wszystkie lata mój trądzik się zmieniał. Najpierw były to takie typowe "wulkany" natomiast na dzień dzisiejszy sa to już prędzej zaskórniki otwarte oraz zamknięte. Jestem już walką bardzo zmęczona ale nie poddaje się i staram się przechodzić teraz sumiennie terapię dermatologiczną popartą dobra pielęgnacją.

Co do artykułu- tak, przybory do makijażu to skupisko najobrzydliwszych pod słońcem zarazków, wrogów naszej cery. Ja osobiście myję pędzle oraz beauty blender mydłem szarym.

Ale wszystkie jakoś właśnie poszłyście w tym kierunku- higieny przyborów, dla mnie natomiast sam wstęp jest najbardziej liczący.

"trądzik stanowi również poważny problem psychologiczny czy nawet społeczny."

TAK. Zdecydowanie temu powinien być poświęcony osobny artykuł bo myślę, że każda z nas z powodu trądziku miała nierzadko szary okres w swoim życiu. Nie wiem czy sama mam wywlekać moje doświadczenia, chciałabym poznać chyba wasza opinię czy się ze mną zgadzacie i jak to jest u was.

Jak dyskutować o tym paskudztwie to dyskutować i się wspierać!
I pozbyć się tego też !

Właśnie na taki artykuł czekam, o trądziku jako problemie sfery psychicznej, trądzik zaczęłam mieć w liceum i bardzo to wpłynęło na mnie, moje kontakty z rówieśnikami. Zdarzało mi się nawet zrywać z lekcji bo nie chciałam żeby ludzie patrzyli na moją buzię pełną niedoskonałości, a wtedy właśnie moja skóra przechodziła najgorszy okresByło mi bardzo ciężko bo praktycznie żadna z koleżanek w klasie nie miała takiego problemu jak ja...większość już miała ładne cery...

[201704240919]

Napisane przez Neciak89

To są preparaty do stosowania zewnętrznie, nie sieją takiego spustoszenia jak te stosowane wewnętrznie. A zawsze dla pewności stosując preparat z antybiotykiem można smarować się na zmianę Clotrimazolum.

To musiałam źle przeczytać, wydawało mi się, że to lek wewnętrzny. Jeśli zewnętrzny to możliwe jest uodpornienie się na pewne szczepy bakterii, ale nie zawsze to następuje.

[Aleksa666]

Dokładnie tak jak moja poprzedniczka wstydziłam/wstydzę się tego co miałam/mam na twarzy w szczególności kiedy patrzę na swoją znajomą o porcelanowej, gładkiej bez żadnej niedoskonałości cerze ;-(
[eucerin][/eucerin]

[mskrzypulec]

Siostra męża właśnie bardzo się wstydzi swojego wyglądu dlatego, że koleżanki z jej klasy mają ładną buzię bez niedoskonałości. Staram się ją jakoś pocieszyć ale to nie jest takie proste. Dziewczyna ma dopiero 16 lat i jest strasznie zamknięta w sobie właśnie przez swój wygląd.

Może poradzicie mi jak jej pomóc.

[Kati1990]

Napisane przez Aleksa666

Dokładnie tak jak moja poprzedniczka wstydziłam/wstydzę się tego co miałam/mam na twarzy w szczególności kiedy patrzę na swoją znajomą o porcelanowej, gładkiej bez żadnej niedoskonałości cerze ;-(
[eucerin][/eucerin]

A często też dobija jeszcze to, że osoby z trądzikową cerą tak bardzo o nią dbają...cały wieczorny rytuał oczyszczania skóry i poranny, te wszystkie kremy, maseczki, peelingi a mimo to nadal przypomina walkę z wiatrakami, gdy często osoby o idealnej cerze przemywają ją zwykła wodą lub ewentualnie jakimś płynem, na to zwykły krem i już. Takim przykładem jest moja mam część życia myła twarz tylko wodą na to krem nivea i idealna cera....

[Aleksa666]

dziewczyny powiem szczerze że od jakiegoś już czasu używam krem kojący z EUCERINU i powiem Wam że jest świetny, skóra na twarzy jest gładka i się nie świeci. Ogółem krem ten bardzo poleca moja szwagierka, która podobnie jak ja walczy z trądzikiem!
[eucerin][/eucerin]