Nie lubie byc w ciazy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-11, 10:53   #1
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276

Nie lubie byc w ciazy...


Czesc dziewczyny,
Nie zakladam nowego konta, jesli dostane lincz to widocznie na to zasluguje.

Jestem w piatym miesiacu ciazy. I czasem tego nie lubie. Mam wspaniale zycie, super meza, oboje bardzo spelniamy sie na polu zawodowym. Nie wpadlismy, myslelismy o dziecku, stwierdzilismy, ze nie bedziemy sie starac, ale nie tez bedziemy przeciwdzialac zajciu w ciaze. I stalo sie. Po pierwszym miesiacu. Szok, szczescie i jeszcze wiekszy szok.
Pierwsze trzy miesiace bylo ciezko, pracuje na wysokim stanowisku kierowniczym w korpo i slabo profesjonalnie sie czulam kiedy podczas spotkan biznesowych musialam latac co chwile do ubikacji. Hormony mi szalaly i z pewnej siebie kobiety zamienilam sie w klebek nerwow, czulam sie zle w swojej skorze, nie czulam sie juz atrakcyjna. Jak nie ja. Stracilam calkiem ochote na seks, na wyjscia. Wracalam do domu i szlam spac, i tak w kolko. Nasze zycie zmienilo sie o 360 stopni. Maz wspieral mnie na kazdym kroku i powtarzal, ze jestesmy jedna druzyna, w efekcie codziennie o 7 chodzilismy do lozka ogladajac seriale.
Pierwszy trymestr minal i dostalam troche wiecej energii, ale teraz z kolei zaczelam panikowac, ze niedlugo bede ogromna, ze niedlugo bede musiala isc na urlop macierzynski i przeraza mnie siedzenie w domu, czy dam sobie rade z malym dzidziusiem, ze bede tesknic za praca, za rozmowami z doroslymi ludzmi. Wino z przyjaciolkami albo z mezem zamienilam na sok, i prosze nie zrozumcie mnie zle ale po calym tygodniu stresu w pracy lekki szum w glowie potrafi odstresowac.
Wiem, ze czas leci, ale jak patrze w przod to sie wydaje ze jeszcze cala wiecznosc mi zostala bycia w ciazy. A mysl co bedzie pozniej tez mnie lekko przeraza.

I tak wiem, ze jestem szczesciara, ze nie kazdy moze zajsc w ciaze, napisanie tego powyzej nie przyszlo mi lekko. Pierwsze ruchy dziecka to bylo naprawde magiczne przezycie. Czuje sie jak okropna kobieta/ matka nie doceniajac tego co mam. Maz mowi, ze to normalne, ze targaja mna sprzeczne uczucia, ale czy to naprawde normalne? Rozmawialismy ze znajomym, ktory jest psychiatra i tlumaczyl nam, ze kobiety, ktore mialy szczesliwe zycie przed ciaza zwykle ciezej to znosza, ze bardziej obawiaja sie zmiany. Jak to bylo z Wami?
Kolezanki mowia, ze wszystko zmieni sie kiedy pierwszy raz zobacze swojego malucha, ze poczuje silny instynkt. Prawda to?
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 11:04   #2
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny,
Nie zakladam nowego konta, jesli dostane lincz to widocznie na to zasluguje.

Jestem w piatym miesiacu ciazy. I czasem tego nie lubie. Mam wspaniale zycie, super meza, oboje bardzo spelniamy sie na polu zawodowym. Nie wpadlismy, myslelismy o dziecku, stwierdzilismy, ze nie bedziemy sie starac, ale nie tez bedziemy przeciwdzialac zajciu w ciaze. I stalo sie. Po pierwszym miesiacu. Szok, szczescie i jeszcze wiekszy szok.
Pierwsze trzy miesiace bylo ciezko, pracuje na wysokim stanowisku kierowniczym w korpo i slabo profesjonalnie sie czulam kiedy podczas spotkan biznesowych musialam latac co chwile do ubikacji. Hormony mi szalaly i z pewnej siebie kobiety zamienilam sie w klebek nerwow, czulam sie zle w swojej skorze, nie czulam sie juz atrakcyjna. Jak nie ja. Stracilam calkiem ochote na seks, na wyjscia. Wracalam do domu i szlam spac, i tak w kolko. Nasze zycie zmienilo sie o 360 stopni. Maz wspieral mnie na kazdym kroku i powtarzal, ze jestesmy jedna druzyna, w efekcie codziennie o 7 chodzilismy do lozka ogladajac seriale.
Pierwszy trymestr minal i dostalam troche wiecej energii, ale teraz z kolei zaczelam panikowac, ze niedlugo bede ogromna, ze niedlugo bede musiala isc na urlop macierzynski i przeraza mnie siedzenie w domu, czy dam sobie rade z malym dzidziusiem, ze bede tesknic za praca, za rozmowami z doroslymi ludzmi. Wino z przyjaciolkami albo z mezem zamienilam na sok, i prosze nie zrozumcie mnie zle ale po calym tygodniu stresu w pracy lekki szum w glowie potrafi odstresowac.
Wiem, ze czas leci, ale jak patrze w przod to sie wydaje ze jeszcze cala wiecznosc mi zostala bycia w ciazy. A mysl co bedzie pozniej tez mnie lekko przeraza.

I tak wiem, ze jestem szczesciara, ze nie kazdy moze zajsc w ciaze, napisanie tego powyzej nie przyszlo mi lekko. Pierwsze ruchy dziecka to bylo naprawde magiczne przezycie. Czuje sie jak okropna kobieta/ matka nie doceniajac tego co mam. Maz mowi, ze to normalne, ze targaja mna sprzeczne uczucia, ale czy to naprawde normalne? Rozmawialismy ze znajomym, ktory jest psychiatra i tlumaczyl nam, ze kobiety, ktore mialy szczesliwe zycie przed ciaza zwykle ciezej to znosza, ze bardziej obawiaja sie zmiany. Jak to bylo z Wami?
Kolezanki mowia, ze wszystko zmieni sie kiedy pierwszy raz zobacze swojego malucha, ze poczuje silny instynkt. Prawda to?
Też myślę, że po prostu boisz się zmian, pewnie każda kobieta w mniejszym lub większym stopniu się tak czuje. Logicznie myśląc nic w tym dziwnego, w swoich poprzednich "rolach" się czułaś dobrze, teraz przez Tobą nowa rola i nie wiesz jak to będzie.
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 13:22   #3
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

e tam ja się nie boję zmian, spodziewam sie trzeciego dziecka i też nie znoszę być w ciąży

mam wysoką posadę w pracy, nie boje się,że ją stracę przez dzieci, bo macierzyństwo to jedno a kariera to drugie mi bardziej chodzi o fizyczność

mam wrażenie,że świat się dzieli na kobiety, mężczyzn i kobiety w ciąży, mimo iż dbam o siebie, wykonuję staranny makijaż, nie rezygnuję z ulubionych ubrań to czuję się cholernie nieatrkacyjna

często przykuwałąm uwagę mezczyzn a teraz jak tylko widzą brzuch to widzę,że spojrzenia szybko się odwracają- to nie chodzi,że jestem jakimś prozniakiem ale nic mnie nie przekona,że w ciąży można być sexy

uwielbiam koronki, pończochy i tego typu rzeczy ale jak miałam szukać np koszuli nocnej do szpitala- to na allegro poza koszulą z bocianem albo z wielkim napisem będę mamą (jakby po mnie nie było widać,że będę ) to złapałam lekkiego doła i nie odnajduje w tym stanie kobiecości

fakt,cieszę się,że teraz mam cerę piękna jak nigdy dotąd i błyszczące oczy ale dla mnie to nie wszystko
denerwuje mnie hustawka nastrojów, ból pleców, ogólna niedołężność i najchętniej wogóle bym się nie rozbierała przed TZ

nie mam niskiej samooceny,po prostu ciąża na mnie na tak działa, w tym stanie po prostu nie wierzę w kompementy TZ ani innych osob z otoczenia

a dzieci..... szaleje za nimi i uważam,że to najpiękniejsza rzecz jaka przytrafiła mi się w życiu

na szczeście ciąża nie trwa aż tak strasznie długo, mimo moich narzekań staram się odnajdować pozytywy i cieszyć się np kopniakami maleństwa, bo wiem,że ostatni raz jest mi dane coś tak cudownego doświadczyć
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 14:02   #4
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
e tam ja się nie boję zmian, spodziewam sie trzeciego dziecka i też nie znoszę być w ciąży

mam wysoką posadę w pracy, nie boje się,że ją stracę przez dzieci, bo macierzyństwo to jedno a kariera to drugie mi bardziej chodzi o fizyczność
Gratuluje trzeciego dziudziusia, szczerze to zawsze myslalam ze trojka dzieci to idealna liczba, odkad jestem w ciazy to mysle ze jedno nam wystarczy haha

Nie boje sie, ze strace prace, wiem ze w firmie zawsze bedzie dla mnie miejsce. Boje sie ze nie bede potrafila bez niej funkcjonowac przez okres urlopu, ze bede zazdroscila mezowi, ze obraca sie wsrod doroslych ludzi a ja bede zakopana w pieluchach.
Boje sie, ze sie 'zapuszcze', ze bez wyjscia do pracy nie bedzie mi sie chcialo zrobic makijazu, czy ulozyc wlosow lub zwyczajnie nie bede miala na to czasu z malym dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość

mam wrażenie,że świat się dzieli na kobiety, mężczyzn i kobiety w ciąży, mimo iż dbam o siebie, wykonuję staranny makijaż, nie rezygnuję z ulubionych ubrań to czuję się cholernie nieatrkacyjna

często przykuwałąm uwagę mezczyzn a teraz jak tylko widzą brzuch to widzę,że spojrzenia szybko się odwracają- to nie chodzi,że jestem jakimś prozniakiem ale nic mnie nie przekona,że w ciąży można być sexy
Podpisuje sie pod kazdym slowem.. obiema rekami. Dziekuje ze to napisalas, i nie czuje sie, ze jestem jedyna osoba na swiecie, ktora tak mysli.

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
uwielbiam koronki, pończochy i tego typu rzeczy ale jak miałam szukać np koszuli nocnej do szpitala- to na allegro poza koszulą z bocianem albo z wielkim napisem będę mamą (jakby po mnie nie było widać,że będę ) to złapałam lekkiego doła i nie odnajduje w tym stanie kobiecości
Co do koronek itd tydzien temu robilam przeglad mojej bielizniarki, i na samo dno pochowalam wiekszosc mojej ulubionej bielizny bo po prostu juz glupio sie czuje w koronkowych stringach i z brzuchem. Byle do wiosny!
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 14:48   #5
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

W ogóle nie powinnaś się czuć jak zła kobieta czy matka mając takie myśli. To raczej normalne. W ciąży życie się bardzo zmienia i można się z tym czuć nie najlepiej i niepewnie. Ja mam dwoje dzieci i pomimo, że ogólnie obie ciąże przebiegały prawidłowo nie wspominam tego czasu jako wyjątkowo udanego. Wiecznie chciało mi się spać. Jak już udało się moim znajomym wyciągnąć mnie na miasto to o 22:00 zamykały mi się oczy... Nie znosiłam widoku swojego ciała, czułam do niego wręcz obrzydzenie. Wydawało mi się że nawet w najładniejszych ubraniach wyglądałam jak wieloryb z cyckami jak krowa. Ludzie mi mówili : "co? już 5 miesiąc? Jak ten czas leci!" , a mi się wydawało że już chodzę w tej ciąży drugi rok... W ogóle te wahania nastrojów, płacz o byle co, albo wręcz bez powodu...Ech, dobrze że to już za mną... Obawy, że nie poradzisz sobie z dzieckiem też nie są niczym nowym. To normalne! Ja też je miałam pomimo, że przez całe życie miałam właściwie bezustanny kontakt z jakimiś maluchami i pracowałam za granicą jako au-pair. Nic się nie martw, nie jesteś żadną wyrodną matką! A jak przytulisz już swoje maleństwo to cała ta ciąża i wszystko inne przestanie mieć znaczenie.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 16:45   #6
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Nie boje sie, ze strace prace, wiem ze w firmie zawsze bedzie dla mnie miejsce. Boje sie ze nie bede potrafila bez niej funkcjonowac przez okres urlopu, ze bede zazdroscila mezowi, ze obraca sie wsrod doroslych ludzi a ja bede zakopana w pieluchach.
Boje sie, ze sie 'zapuszcze', ze bez wyjscia do pracy nie bedzie mi sie chcialo zrobic makijazu, czy ulozyc wlosow lub zwyczajnie nie bede miala na to czasu z malym dzieckiem.
musisz sobie znależć towarzystwo mam, które będą na tyle interesujące, że poza tematem kupek, kolek i nieprzespanych nocy będą mialy jeszcze inne ciekawe rzeczy do powiedzenia- ja na szczeście mam takie koleżanki, nie tylko w realu ale również tu na forum

no i prawda, trzeba uważać,żeby "nie puścić wioseł" ale to naprawdę nic trudnego, trzeba chcieć dla samej siebie dobrze wyglądać
a jedno dziecko to nie katastrofa, naprawdę da się takie rzeczy ogarnąć choć bywa frustrujące kiedy dziecko zarzyga Ci ulubioną bluzkę
ale dzieci szybko rosną
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:43   #7
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Nie przejmuj się to normalne.

Mnie ciąża i macierzyński też nie zachwycają. Przez tą potencjalną przerwę w pracy trudno się zdecydować na dziecko.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-11, 18:47   #8
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
ale nic mnie nie przekona,że w ciąży można być sexy
A ja tam się czułam sexy w ciąży :P w ciąży wyglądałam ładniej niż normalnie i myślę, że to, że z radością chodziłam w ubraniach opinających brzuch i czułam się pewna siebie dodawało mi "uroku".
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 19:13   #9
ilona872
Raczkowanie
 
Avatar ilona872
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 275
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

U mnie początek drugiej ciąży był straszny, bo byłam zbierana z podłogi w łazience i jadłam kleik tylko. Teraz zaraz się kończy - zostały dwa tygodnie i mam serdecznie dość. Trzeci trymestr taki mi dał w kość, że wolałabym już pomęczyć się na porodzie i mieć z głowy. Również nie mogę się doczekać aż brzuch przezstanie przeszkadzać w łóżku :/ Bo brzuch mam ogromny i nawet jak wybrać odpowiednią pozycję to za szybko się męcze i mam z tego mniej przyjemności niż bez brzucha.
ilona872 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:04   #10
_Beata _
ja.
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

przybijam ci wirtualna piatke tez nie znosiłam być w ciąży, choć teraz wspominam ten czas z sentymentem, ale pewnie tylko dlatego, ze to już przeszlosc tez czułam się jak wieloryb, kompletnie aseksualnie. tu cos boli, tam cos strzyka, przez ostatnie poltora miesiąca twardniejący brzuch => przejście powyżej 20 m było problemem- oj...
tez się obawiałam zakopania w pieluchach i zupkach, ale dzieci szybko rosna, a raczej czas szybko przy nich leci- ani się obejrzysz, a pojdzie do zlobka/ przedszkola, a ty wrócisz do ludzi. i będzie ci zal zostawić tego małego szkrabka
_Beata _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 10:16   #11
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Dziekuje dziewczyny, naprawde.
Jak bede miala slabszy moment to bede tu przychodzila i czytala wszystko jeszcze raz z gory do dolu (czyt. patrzac na ostatnie humory jakies dwa razy dziennie haha)
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-12, 11:28   #12
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Też jestem w ciąży i mam te same obawy
Przeraża mnie to, że koniec z ulubionymi wycieczkami czy spontanicznym wyjściem między ludzi. Do tego ta obawa, że nie podołam nowej roli, że dziecko będzie nieszczęśliwe czy mimo starań czegoś mu będzie brakowało... Jestem strasznym śpiochem, zwłaszcza teraz, a za kilka miesięcy godzina o której normalne jest dla mnie wstawać, będzie połową mojego dnia
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 12:22   #13
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość
Też jestem w ciąży i mam te same obawy
Przeraża mnie to, że koniec z ulubionymi wycieczkami czy spontanicznym wyjściem między ludzi. Do tego ta obawa, że nie podołam nowej roli, że dziecko będzie nieszczęśliwe czy mimo starań czegoś mu będzie brakowało... Jestem strasznym śpiochem, zwłaszcza teraz, a za kilka miesięcy godzina o której normalne jest dla mnie wstawać, będzie połową mojego dnia
My tez zwykle wpadalismy na pomysl wyjscia gdzies i po pol godzinki juz zamykalismy za soba drzwi. Dopisz do listy rzeczy z ktorymi na jakis czas sie trzeba bedzie pozegnac.

Dzisiaj strasznie wkurza mnie moj maz. Pojechal zobaczyc sie ze znajomymi, nie wkurza mnie on osobiscie tylko ogolem jako facet, nie fair jest ze to kobiety musza sie tak wyrzekac wszystkiego. Jesli bedzie mial ochote na lampke wina lub dwie to po nie siegnie, ja musze odmowiac, ja musze patrzec na moje zmieniajace sie cialo, uwazac na co jem, co robic mi wolno a czego nie. Nie fair. Chyba troche mu zazdrosze.
Tak sie tylko zale bez sensu
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 12:40   #14
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

chyba wiem o co Ci chodzi bo jak mój sięga po drinka to robię mu karczemną awanturę, tylko wiesz, u mnie trzecia ciąża więc TZ już mnie troszkę zna i mowi- szlag cie trafia bo ty nie możesz
no jakby zgadł

no ale najlepiej jak ostatnio zażartował, bo dostałam na jakiś czas szlaban na sex od gina, pytanie TZ- przepraszam kochanie ale kto dostał szlaban ?


to tak na rozluźnienie atmosfery

p.s mój TZ też nie lubi jak jestem w ciąży


wątek jest genialny, proponuję wpisywać co nas dziś irytuje i wróciy tu się pośmiać po porodzie, jak się hormonki ustabilizują
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 12:56   #15
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
chyba wiem o co Ci chodzi bo jak mój sięga po drinka to robię mu karczemną awanturę, tylko wiesz, u mnie trzecia ciąża więc TZ już mnie troszkę zna i mowi- szlag cie trafia bo ty nie możesz
no jakby zgadł
Nie ukrywam. Trafia mnie szlag bo nie moge. Rozkapryszona i samolubna 10cio letnia dziewczynka tupiaca noga w podloge i wysuwajaca dolna warge w podkowke. Jak ja nie moge to i nikt inny. Cala ja w ciazy.

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
wątek jest genialny, proponuję wpisywać co nas dziś irytuje i wróciy tu się pośmiać po porodzie, jak się hormonki ustabilizują
Mysle, ze faktycznie moglbybysmy sie posmiac jak juz bedzie po wszystkim. Na teraz to mysle, ze jak rozwine sie z narzekaniem to mi sie klawiatura zapali. I stron zabraknie.
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 13:09   #16
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
ale nic mnie nie przekona,że w ciąży można być sexy

hahah dokładnie, ciężarna raczej dużych szans na podryw nie ma
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 13:22   #17
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
hahah dokładnie, ciężarna raczej dużych szans na podryw nie ma

rozmawiałam kiedyś z grupką facetów i każdy jeden przyznal mi racje,że może być super zadbana laska, w krocitkich spodenkach z nogami jak żyrafa ale niestety okrągły brzuszek jest aseksualny- nie bez powodu faceci mają obawy jeśli chodzi o seks w ciąży

aczkolwiek są faceci ktorzy mają pociąg do ciężarnych , słyszalam o takich przypadkach,że podniecają je wyłącznie ciężarne, ponoc nawet są pornosy z brzuchatymi dla koneserow

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Mysle, ze faktycznie moglbybysmy sie posmiac jak juz bedzie po wszystkim. Na teraz to mysle, ze jak rozwine sie z narzekaniem to mi sie klawiatura zapali. I stron zabraknie.
chętnie się pośmieje


mój TZ mi oznajmił wczoraj,że przyjedzie do niego kolega na mecz i że on mi nie będzie przeszkadzać więc pójdzie do biura (akurat mamy za domem) i wiesz co ja zrobiłam?
rozpłakałam się,że mnie alienuje i wogóle jak mu muszę impreze psuć skoro się z domu ulatnia
chyba mu się głupio zrobiło bo za chwilę zadzwonił do kolegi,że jednak u nas w domu
no i chwała mu za to bo kolega przyprowadził jeszcze całą ekipę
ale przynajmniej było super, uśmiałam się jak nie wiem co

zrobiłam focha, tupnęłam nóżką i postawiłam na swoim, a TZ się tłumaczył,że chciał żebym sobie odpoczęła
taa, już to widzę kompania karna jak nic
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 14:15   #18
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
rozmawiałam kiedyś z grupką facetów i każdy jeden przyznal mi racje,że może być super zadbana laska, w krocitkich spodenkach z nogami jak żyrafa ale niestety okrągły brzuszek jest aseksualny- nie bez powodu faceci mają obawy jeśli chodzi o seks w ciąży

aczkolwiek są faceci ktorzy mają pociąg do ciężarnych , słyszalam o takich przypadkach,że podniecają je wyłącznie ciężarne, ponoc nawet są pornosy z brzuchatymi dla koneserow

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------


chętnie się pośmieje


mój TZ mi oznajmił wczoraj,że przyjedzie do niego kolega na mecz i że on mi nie będzie przeszkadzać więc pójdzie do biura (akurat mamy za domem) i wiesz co ja zrobiłam?
rozpłakałam się,że mnie alienuje i wogóle jak mu muszę impreze psuć skoro się z domu ulatnia
chyba mu się głupio zrobiło bo za chwilę zadzwonił do kolegi,że jednak u nas w domu
no i chwała mu za to bo kolega przyprowadził jeszcze całą ekipę
ale przynajmniej było super, uśmiałam się jak nie wiem co

zrobiłam focha, tupnęłam nóżką i postawiłam na swoim, a TZ się tłumaczył,że chciał żebym sobie odpoczęła
taa, już to widzę kompania karna jak nic
Przywrocilas mi usmiech na twarzy na chwile.. Ja tez jestem strasznie nadwrazliwa, we wszystkim szukam drugiego dna. Mecze sie sama ze soba w tym stanie tak naprawde.

Co do seksu to yyyy aseksualna- tak dokladnie sie czuje. Jak zawsze lubilam sie do Niego pierwsza dobierac to teraz nie sniloby mi sie cos zainicjowac (teoretycznie, gdyby mi sie chcialo) jakos nie chce sie narzucac z tym moim 'innym' juz cialem. Ale nawet mi sie nie chce.

A tymczasem siedze i sie uzalam nad soba. I zarzekam sie ze to pierwsza i OSTATNIA moja ciaza. Przypomnijcie mi to za jakis czas.
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 18:54   #19
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Byłam 2 razy w ciąży i dla mnie ciąża to koszmar. Cieszę się że to tylko 9 miesięcy, a właściwie po teście zostaje 8
Też brakowało mi pracy, kontaktu z ludźmi i rozmów o czymś innym niż zupki i kupki. Denerwowało mnie, ze moimi emocjami rządzą hormony.
Z tym że u mnie dochodziło jeszcze fatalne samopoczucie i problemy z ciążą.
Jak się dobrze zorganizujesz to znajdziesz czas na umalowanie się i ubranie.
Dla mnie dobrym wyjście było zaprzestanie kontaktów z ludźmi z pracy. Dopóki tego nie zrobiłam, czułam że coś tracę. Że oni mają superfajny nowy projekt, a ja kolejną nieprzespaną noc. Jak się odłączyłam, potrafiłam skupić się na "projekcie dziecko". Taki projekt masz tylko raz lub kilka razy w życiu i nie ma szans tego powtórzyć, a w pracy i za 5 i za 10 lat będą nowe projekty.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-12, 20:43   #20
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Przywrocilas mi usmiech na twarzy na chwile.. Ja tez jestem strasznie nadwrazliwa, we wszystkim szukam drugiego dna. Mecze sie sama ze soba w tym stanie tak naprawde.

Co do seksu to yyyy aseksualna- tak dokladnie sie czuje. Jak zawsze lubilam sie do Niego pierwsza dobierac to teraz nie sniloby mi sie cos zainicjowac (teoretycznie, gdyby mi sie chcialo) jakos nie chce sie narzucac z tym moim 'innym' juz cialem. Ale nawet mi sie nie chce.

A tymczasem siedze i sie uzalam nad soba. I zarzekam sie ze to pierwsza i OSTATNIA moja ciaza. Przypomnijcie mi to za jakis czas.
ale wiesz co , nie jest z nami najgorzej bo ze wszystkiego zdajemy sobie sprawę a to sztuka przyznać sie do słabości

co do sexu to ja mam na odwot, libido jak u nimfomanki ale niestety ze względu na przedwczesne skurcze mam szlaban
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 21:41   #21
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
hahah dokładnie, ciężarna raczej dużych szans na podryw nie ma
Mnie podrywał facet gdy byłam z dzieckiem za rękę i drugim w gigantycznym brzuchu ale może jakiś amator mamusiek albo chciał od razu "na gotowe"

Co do "nie lubie być w ciąży" - chyba wiele kobiet tak ma. O ile w pierwszej ciąży podchodziłam do sprawy trochę z zaciekawieniem, o tyle w drugiej od pierwszego dnia byłam zła, że jestem w ciąży i ten stan trwał aż do porodu Po prostu ciąża mnie wnerwiała, ilość pojawiających się ograniczeń, w tym także fizycznych a może nawet one denerwowały mnie najbardziej... Na porodówkę biegłam w podskokach, mimo lęku przed porodem myśl, że jeszcze trochę męki i koniec tej cholernej ciąży działał na mnie budująco

Co do zapuszczania się przy małym dziecku - to jest kwestia indywidualna. Ja mam 2 w sumie małych dzieci i jakoś się nie zapuściłam, chociaż na pewno jest trochę gorzej niż dawniej, bo nie mam aż tyle czasu na poświęcanie sobie co dawniej. Ale nauczyłam się też wiele rzeczy robić szybciej, lepiej się organizować itd.

Co do pracy - ja nawet na macierzyńskim i wychowawczym pracowałam w drobnym zakresie więc nigdy nie straciłam całkiem kontaktu z pracą, ale jednak zawsze trochę szkoda tego dawnego życia. Z drugiej strony teraz mam inne i ono też jest fajne coś za coś
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 10:29   #22
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Byłam 2 razy w ciąży i dla mnie ciąża to koszmar. Cieszę się że to tylko 9 miesięcy, a właściwie po teście zostaje 8
Też brakowało mi pracy, kontaktu z ludźmi i rozmów o czymś innym niż zupki i kupki. Denerwowało mnie, ze moimi emocjami rządzą hormony.
Z tym że u mnie dochodziło jeszcze fatalne samopoczucie i problemy z ciążą.
Jak się dobrze zorganizujesz to znajdziesz czas na umalowanie się i ubranie.
Dla mnie dobrym wyjście było zaprzestanie kontaktów z ludźmi z pracy. Dopóki tego nie zrobiłam, czułam że coś tracę. Że oni mają superfajny nowy projekt, a ja kolejną nieprzespaną noc. Jak się odłączyłam, potrafiłam skupić się na "projekcie dziecko". Taki projekt masz tylko raz lub kilka razy w życiu i nie ma szans tego powtórzyć, a w pracy i za 5 i za 10 lat będą nowe projekty.
Dziekujemy za dolaczenie do narzekan. Niestety (a wlasciwie stety) od pracy odciac sie nie moge, juz wiem, ze mimo urlopu raz na jakis czas stawiac w pracy stope bede i hura! Jesli bede sie czuc niewyjsciowo to od czego jest komputer i telefon w domu.
Co do projektu dziecko powiem szczerze oczekuje go z doza strachu ale i zaciekawienia, ale juz projekt ciaza chetnie oddelegowalabym komus innemu. Ktos chetny?

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
ale wiesz co , nie jest z nami najgorzej bo ze wszystkiego zdajemy sobie sprawę a to sztuka przyznać sie do słabości

co do sexu to ja mam na odwot, libido jak u nimfomanki ale niestety ze względu na przedwczesne skurcze mam szlaban
Biedna, biedna, biedna!! A ktory to tydzien? Duzo Ci jeszcze zostalo tego 'radosnego' stanu?
Ban masz na wszystkie czynnosci seksualne czy tylko stosunek? Jesli chcesz mozesz szlaban wyslac do mnie, w chwili obecnej gdyby ktos mi powiedzial, ze nie dotknie mnie mezczyzna do konca zycia nawet nie mrugnelabym okiem.
Poczekajcie.
Lece po chusteczki bo oplulam monitor jak przeczytalam, ze to zdanie napisalam JA.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mnie podrywał facet gdy byłam z dzieckiem za rękę i drugim w gigantycznym brzuchu ale może jakiś amator mamusiek albo chciał od razu "na gotowe"
Faceci to faktycznie dziwni sa.. haha
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 10:42   #23
agniesz_ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 31
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Ja o pierwsze dziecko starałam się dwa lata. Co miesiąc płacz i rozpacz, ze sie nie udało. Zarządziłam prawdziwą produkcję: tabletki żeby pecherzyk rosł, zastrzyk, zeby pękł, a potem seks o określonej porze dramat! Udało się zajść w czasie przygotowań do in vitro w drugą ciążę zaszłam po 5 miesiącach. Chciałam drugie dziecko, nie zabezpieczaliśmy się, ale myślałam, ze raczej nie zajdę po wczesniejszych problemach. Ale udało się...i znowu płacz...czułam się, jakby ktoś mnie znowu w klatce zamykał. Wróciłam do pracy 7 miesięcy wcześniej...i nie chciałam znowu siedzieć w domu. Pierwsze trzy miesiące rzygałam strasznie!!!! Miałam dość. II trymestr w miarę spokój, w III puchłam...chodziłam w butach TZ rozmiar 44 a ja mam 35-36 stopy wieczorem bolały...nieraz siedziałam i mówiłam do brzucha: no wychodź już! miałam dość. Teraz wszystkim mówię, że nie ma opcji, zeby było 3 dziecko, bo ja nie chce być w ciąży. Źle ją znoszę i tyle. Drugą gorzej niż pierwszą, więc strach się bać jaka byłaby trzecia poza tym chcę pracować, wychodzić do ludzi. W domu dostaję szału. Moim zdaniem jestesmy przede wszystkim kobietami. Ja nie zawsze mam czas żeby być umalowana, mieć zrobione włosy...źle się z tym czuję...a kiedy mam czas, to mi się po prostu nie chce...wolę odpocząć. Dzieci są super, ale ciąża już niekoniecznie. Pozdrawiam
agniesz_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 11:02   #24
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Ja też nie znosiłam być w ciąży, przyznaję ze wstydem, że był to wręcz najgorszy okres w moim życiu Fatalnie znosiłam ją psychicznie i fizycznie. A ciąża chciana, planowana. Porodu bałam się panicznie, ale czekałam na niego jak na wybawienie. Teraz patrzę na synka i myślę - warto było
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 12:59   #25
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez agniesz_ka Pokaż wiadomość
Ja o pierwsze dziecko starałam się dwa lata. Co miesiąc płacz i rozpacz, ze sie nie udało. Zarządziłam prawdziwą produkcję: tabletki żeby pecherzyk rosł, zastrzyk, zeby pękł, a potem seks o określonej porze dramat! Udało się zajść w czasie przygotowań do in vitro w drugą ciążę zaszłam po 5 miesiącach. Chciałam drugie dziecko, nie zabezpieczaliśmy się, ale myślałam, ze raczej nie zajdę po wczesniejszych problemach. Ale udało się...i znowu płacz...czułam się, jakby ktoś mnie znowu w klatce zamykał. Wróciłam do pracy 7 miesięcy wcześniej...i nie chciałam znowu siedzieć w domu. Pierwsze trzy miesiące rzygałam strasznie!!!! Miałam dość. II trymestr w miarę spokój, w III puchłam...chodziłam w butach TZ rozmiar 44 a ja mam 35-36 stopy wieczorem bolały...nieraz siedziałam i mówiłam do brzucha: no wychodź już! miałam dość. Teraz wszystkim mówię, że nie ma opcji, zeby było 3 dziecko, bo ja nie chce być w ciąży. Źle ją znoszę i tyle. Drugą gorzej niż pierwszą, więc strach się bać jaka byłaby trzecia poza tym chcę pracować, wychodzić do ludzi. W domu dostaję szału. Moim zdaniem jestesmy przede wszystkim kobietami. Ja nie zawsze mam czas żeby być umalowana, mieć zrobione włosy...źle się z tym czuję...a kiedy mam czas, to mi się po prostu nie chce...wolę odpocząć. Dzieci są super, ale ciąża już niekoniecznie. Pozdrawiam
Szczerze to czekalam na kogos z historia podobna do Twojej. Jak zaszlam w ciaze to STRASZNIE panikowam, tlumaczylam sobie, ze to moze dlatego, ze tak szybko to sie stalo, ze gdybym musiala poczekac i sie poniecierpliwic docenilabym ten stan troche bardziej. Teraz jak o tym mysle to bzdura. Naprawde sie ciesze ze bedziemy miec dzidziusia, ale ciaza jest wyjatkowo przereklamowana. Nikt nam nie mowi jaki to ciezki stan, od malego ogladamy reklamy z usmiechnietymi paniami z brzuszkiem, ktore az bija blaskiem i szczesciem. Od dziecka myslalam, ze to bedzie taki super czas. Oj glupia mloda ja.

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ja też nie znosiłam być w ciąży, przyznaję ze wstydem, że był to wręcz najgorszy okres w moim życiu Fatalnie znosiłam ją psychicznie i fizycznie. A ciąża chciana, planowana. Porodu bałam się panicznie, ale czekałam na niego jak na wybawienie. Teraz patrzę na synka i myślę - warto było
To ze warto to napewno. Moj maz mowi, ze na najlepsze rzeczy w zyciu trzeba i warto czekac. Phi, madrala, bo jemu to sie czeka calkiem wygodnie.

Ale powiedz, tak po wszystkim, z pespektywy czasu, chcialabys przez to jeszcze raz przechodzic?
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 17:52   #26
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Ale powiedz, tak po wszystkim, z pespektywy czasu, chcialabys przez to jeszcze raz przechodzic?
Dla pierwszego dziecka - tak. Natomiast gdybym wiedziała, że kolejna ciąża będzie wyglądać identycznie - zdecydowanie nie.
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2014-10-13 o 17:56
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 19:58   #27
kurakowa
Raczkowanie
 
Avatar kurakowa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 462
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Szczerze to czekalam na kogos z historia podobna do Twojej. Jak zaszlam w ciaze to STRASZNIE panikowam, tlumaczylam sobie, ze to moze dlatego, ze tak szybko to sie stalo, ze gdybym musiala poczekac i sie poniecierpliwic docenilabym ten stan troche bardziej. Teraz jak o tym mysle to bzdura. Naprawde sie ciesze ze bedziemy miec dzidziusia, ale ciaza jest wyjatkowo przereklamowana. Nikt nam nie mowi jaki to ciezki stan, od malego ogladamy reklamy z usmiechnietymi paniami z brzuszkiem, ktore az bija blaskiem i szczesciem. Od dziecka myslalam, ze to bedzie taki super czas. Oj glupia mloda ja.
czekałam na tego typu wątek, bo szczerze mówiąc aż wstyd mi było samej to wypowiedzieć, co napisałaś powyżej, no i w pierwszym poście. o ciąży myślałam tak samo, a teraz widzę, że to wszystko 'przereklamowane' ale na prawdę, wstyd mi, kiedy myślę o moich koleżankach, które tak długo się starają i nic...
nie mogę się już doczekać porodu, jestem w 7 - mym miesiącu, więc już bliżej niż dalej. ale ogólnie, muszę przyznać, że najgorszy kryzys miałam podobnie - jakoś koło 5 - go miesiąca.
__________________
czekamy
kurakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 20:01   #28
MamaKtosia
Zadomowienie
 
Avatar MamaKtosia
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Uwielbiam moje dzieci. Nienawidzę być w ciąży. I choć dzieci mogłabym mieć więcej to na mojej dwójce poprzestanę bo na samą myśl o ciąży jest mi słabo.

Z tym silnym instynktem to różnie bywa. Może nie przyjść od razu tylko po jakimś czasie.

Fajnego porodu!
MamaKtosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 20:16   #29
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
)
Biedna, biedna, biedna!! A ktory to tydzien? Duzo Ci jeszcze zostalo tego 'radosnego' stanu?
Ban masz na wszystkie czynnosci seksualne czy tylko stosunek? Jesli chcesz mozesz szlaban wyslac do mnie, w chwili obecnej gdyby ktos mi powiedzial, ze nie dotknie mnie mezczyzna do konca zycia nawet nie mrugnelabym okiem.
Poczekajcie.
Lece po chusteczki bo oplulam monitor jak przeczytalam, ze to zdanie napisalam JA
no 34 tydz zaraz będę kończyć
hm co do sexu to po prostu nie mogę mieć orgazmu to po co wogóle robić podchody,ech a potem połóg 6 tyg
w zeszlym połogu byłam tak wyposzczona,że orgazmy miałam przez sen

Cytat:
Napisane przez MamaKtosia Pokaż wiadomość
Uwielbiam moje dzieci. Nienawidzę być w ciąży. I choć dzieci mogłabym mieć więcej to na mojej dwójce poprzestanę bo na samą myśl o ciąży jest mi słabo.

Z tym silnym instynktem to różnie bywa. Może nie przyjść od razu tylko po jakimś czasie.

Fajnego porodu!
czekałam aż się odezwiesz bo właśnie miałam autorkę wątku odesłać do Twojego bloga bo tak pewne rzeczy są rewelacyjnie wytłumaczone
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 18:22   #30
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Zazdrosze juz koncowki dziewczyny! Mam nadzieje, ze szybko nam wszystkim zleci! Bloga napewno przegladne w wolnej chwili. Ja poki co zapracowana I oby tak zostalo bo szybciej czas leci I nie mam kiedy sie nad soba uzalac.
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-26 21:21:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.