2015-05-17, 19:18 | #31 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Akurat takie się trafiły
No przecież jest taki stereotyp, że matka kocha jeszcze zanim urodzi bo jest tak, he he, skonstruowana
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2015-05-17, 19:38 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Jasne :-/
|
2015-05-17, 19:44 | #33 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
u nas to tz bardziej chcial miec dziecko, ja sie obawialam. i tez nie pokochalam syna od pierwszego wejrzenia, choc instynktownie chcialam dla swojego dziecka jak najlepiej (kp chocby, choc wczesniej nie bylam przekonana).
|
2015-05-17, 19:45 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2015-05-17, 19:56 | #35 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
No stereotyp jest
Dlatego Wizażanka wyżej napisała o stereotypowym pokochaniu Mnie też się wydaje, że to jest inny kaliber.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2015-05-17, 20:37 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Bardzo długo nie chciałam mieć dzieci, aż mnie trzęsło na tę myśl. W ciąży dzieci mnie dalej specjalnie nie ruszały, bałam się, że nie nie pokocham syna tak na 100% i tego typu pierdół, a potem po prostu szok, zupełnie jak w stereotypie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-05-18, 12:36 | #37 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Ja tez nie i uważam to za calkowicie normalne.
__________________
|
2015-05-19, 08:27 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Ale co do reszty się zgadzam - mój facet ma 34 lata i dopiero teraz razem doszliśmy do wniosku (raczej racjonalnego i mało romantycznego), że przyszedł na to czas. Ale nie było to poprzedzone zaglądaniem do wózków i kupowaniem malutkich bucików. Nie spotkałam 25-latka, który byłby "chętny" na dziecko. |
|
2015-05-19, 10:38 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
U mnie też mąż wcześniej chciał dziecka niż ja. Chciał bardzo, ja umiarkowanie. Nie miałam tyle entuzjazmu co on.
Teraz oboje jesteśmy zdecydowani, że trzeciego dziecka kategorycznie nie chcemy (choć wcześniej chcieliśmy). |
2015-05-20, 06:56 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
U nas oboje z mężem, w pewnej chwili, zdecydowaliśmy, że chcemy mieć dziecko. Kiedyś nie chciałam mieć nawet męża ,ale to były dni ,,durne i chmurne"
Kiedy tylko zrobiliśmy remont mieszkania, oboje mieliśmy pracę, poukładane we łbach i wszystko inne, to stwierdziliśmy, że najwyższy czas na wzięcie się do działania, ale byliśmy wtedy bliżej 30-tki. W wieku 25 lat oboje jeszcze nie snuliśmy takich planów I szczerze-trochę żałuję, że tak późno się zdecydowaliśmy, no ale ma to swoje plusy i minusy-jak wszystko. Czasem myślę, że mogłabym mieć nawet trzecie dziecko, ale byłoby już raczej za ciasno, a poza tym już nie chciałoby mi się znów siedzieć w pieluchach i nie przesypiać nocy, poza tym dwójka, która mamy, jest i tak stresująca Uznaliśmy, że dwójka nam wystarczy. Więcej na pewno nie będzie, bo zdecydowaliśmy się, że by mąż zrobił wazektomię, którą polecam tym, którzy na pewno dzieci nie chcą-nie ma nic lepszego. Edytowane przez golgie Czas edycji: 2015-05-20 o 06:58 |
2015-05-20, 07:28 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
A u nas to było jakoś tak.. naturalnie Bez tysiąc rozmów. Mieszkanie, ślub, umowy o pracę, lekarz - wszystko ok, potem zaczęliśmy się starać. No i szybko się udało. Pierwsza ciąża skończyła się jednak źle. Na drugą oboje czekaliśmy już zupełnie inaczej. Była z jednej strony bardzo, bardzo wyczekana (choć znów szybko się udało), ale żadne z nas tak naprawdę się nie ucieszyło na 100%, chyba dopiero odetchnęliśmy z ulgą, jak Mały był już na świecie.
Tak więc u nas to nie była jakaś decyzja po rozmowach, a naturalna kolej rzeczy. Ale wcześniej pewnie omawialiśmy temat, już nie pamiętam Mamy podobny pogląd na sprawy rodziny (co jest moim zdaniem kluczową kwestią w związku), więc - po prostu tak wyszło. |
2015-05-29, 19:36 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
A tak w ogóle, nie ma czegoś takiego jak "tacierz", jest ojcostwo.
Tak samo mnie irytują urlopy "tacierzyńskie". Słowo koszmarek.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2015-05-29, 20:05 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Ale to nie jest oficjalna, ustawowa nazwa. Ja mówię "ojcowskie".
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-05-29, 20:15 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
A jaka jest oficjalna, ustawowa nazwa? Urlop "ojcowski" właśnie? Bo jeśli tak, to tym bardziej się dziwię, że nazywany jest "tacierzyńskim".
__________________
Jesteś! |
2015-05-30, 03:28 | #46 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
oficjalnie ojcowski to 2 tyg. Tacierzyński jest wymienny z macierzyńskim, to dwa rożne urlopy. Chyba.
__________________
|
2015-05-30, 07:29 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Ale to nie "tacierzyński" tylko macierzyński, który wykorzystuje ojciec. Nie ma takiego słowa jak tacierz i tacierzyński. Dlatego urlop ojcowski i miacierzyński wykorzystywany przez ojca nazywam ojcowskim, żeby mówić po polsku, a nie polskiemu.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-05-30, 07:39 | #48 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ---------- Urlop ojcowski to urlop ojcowski, konkretnie określony prawnie. Nazywanie ojcowskim urlopu rodzicielskiego i macierzyńskiego wykorzystywanego przez mężczyznę, jest błędem rzeczowym.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2015-05-30 o 07:43 |
|
2015-05-30, 07:49 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Nie nazywam go tak w oficjalnych pismach. Nawiasem mówiąc pisanie o urlopie "tacierzyńskim" też jest błędem, bo niczego takiego nie ma.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-05-30, 07:58 | #50 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Mnie to słowo nie razi, być może dlatego że, podobnie jak mój luby, wolę "tatę" od "ojca".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-05-30, 08:06 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
Cytat:
Też wolę tatę, ale "tacierzyński" wywołuje we mnie dreszcze..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-07-14, 10:36 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Instynkt tacierzyński, decyzja o dziecku
zazwyczaj to faceci to wychodza z taka inicjatywa i tak bylo w moim przypadku i teraz mam 2 letniego chłopca szkrab kocha układać puzzle piankow
Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2015-07-14 o 10:40 Powód: usunięcie linka |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.