co wy na to?

[Super_Szklanka]

Jestem szczupłą osobą, a zawdzięczam to szybkiej przemianie materii. No ale ... zawsze jest ale Mam wystający brzuch ... i to nie jest tłuszcz, nie robią się żadne fałdy. Ani się nie głodzę ani nie przejadam, jem odpowiednio, spore śniadanko, obiadek no i lekka kolacyjka. A ten brzuch wielki, i wielki. Najdziwniejsze jest to, że jak zdarzy mi się zjeść więcej tłuszczów zwierzęcych, to brzuszek się kurczy. A w momencie gdy danego dnia nie mam ochoty na żadne tłuszcze, i że tak powiem odzywiam się zdrowo to właśnie robi się taki nadęty. Dziwna sprawa

[aanuszka]

Może po prostu masz problemy jelitowe? Ja jestem również szczupła osobą, jedynie brzuszek tak odstaje [a czasem jest po prostu ogromny - wyglądam jak w stanie błogosławionym, hehe]. Myślę, że powinnaś udac się do internisty. W moim przypadku zdiagnozowano zespół jelita drażliwego. Ale w każdym przypadku może być inaczej.

[Super_Szklanka]

dzięki serdeczne za odpowiedź na pewno się zgłoszę. Powiedz czy ta dolegliwość objawia się jakimiś bólami?

[Ami]

U różnych osób zespół jelita drażliwego objawia się różnie. U mnie są to ostre bóle, takie kurcze, uczucie jakby ktoś jelita rozsadzał od środka. Bóle te raczej nie występują w nocy, tylko w dzień. Pojawiają się czasem po zjedzeniu czegoś ogólnie mówiąc niezdrowego, a czasem bez powodu. Poza tym wzdęcia i zaparcia. Istnieje też odmiana z biegunkami.
Paskudztwo i tyle. :/

[aanuszka]

Oooo taaakkkk !!!!!!!!
Właśnie "dzięki" tym bólom odkryto u mnie tą chorobę. Myślałam, że to jakieś dolegliwości kobiece. Udałam się do ginekologa, pani doktor wykluczyła schorzenia ukł. rozrodczego i wysłała mnie do internisty, ten z kolei wysłał mnie z podejrzeniem zapalenia wyrostka na leczenie szpitalne [sic!], w szpitalu stwierdzili ze to jelita. Długa droga ... ale efektywna, bynajmniej jeśli chodzi o trafność diagnozy.
Możesz sobie poczytać też wątek "zespół jelita drażliwego" - na fitnesie.
Jesli odczuwasz oprócz nadęcia również bóle udaj się do lekarza. Koniecznie.
Pozdrawiam

[Smoczyca]

Mozliwe że jesz po prostu szybko, na stojąco - mi się to czasem zdarza jak się śpieszę, niedokładne i szybkie połykanie powoduje że połykamy za dużo powietrza. Poza tym pewne produkty powodują wzdęcia - na pewno są to rośliny strączkowe i w ogóle produkty bogate w skrobię.
Jedz powoli, koniecznie na siedząco, dokładnie gryząc każdy kęs.

[Charlotte]

Ja tam miałam w momentach, gdy stosowałam jakieś diety. Już to gdzieś kiedyś pisałam: gdy się odchudzałam, jadłam mało, ściśle określone rzeczy (nie te, na które miałam ochotę, tylko te, które przewidywała dieta) o ściśle określonych godzinach - to puchłam i mnie tak jakoś wydymało. Czyłam się nadęta i rzeczywiście miałam taki dziwnie wydęty brzuch.
Ale to chyba nie za bardzo pasuje do Twoich objawów

[shandyy]

a ja jestem szczuplutka,nie mam zadnych dolegliwosci zoladkowych,jem powoli i na siedzaco i mam wystający brzuchnie ma na nim tłuszczu,ale i tak wystaje!!!!!!nie wiem juz co mam robic!!!!!!!!!!!

[Super_Szklanka]

nie mam żadnych z tych objawów, więc możliwe, że to nie to, ale i tak na wszelki wypadek zrobię badania, nie zaszkodzą a mogą pomóc jak wygląda leczenie tej choroby?

[Super_Szklanka]

smoczyca ... jeśli chodzi o jedzenie to jem bardzo powoli i dokładnie. Natomiast jeśli chodzi o picie .... wtedy dużo powietrza połykam ... nie umiem pić nie połykając przy tym powietrza, często się też ksztuszę byłam z tym u lekarza, powiedział, że z tym nic nie da się zrobić hehehehe Czy to też może być spowodowane piciem wraz z powietrzem?

[Super_Szklanka]

własnie pasuje bardzo ... im mniej zjem tym bardziej puchnę, a jak czasami przesadzę to brzusi jest co prawda taki jakiś miększy ale spłaszczony jak sobie poradziłaś z tym problemem podczas stosowania diety?

[Super_Szklanka]

Paulinko coś mi się wydaje, że niestety taka nasza uroda. Cóż jak idziemy na plaże, nic tylko wciągnąć brzuch i kompleksy schować do miseczki od stroju kąpielowego

[Charlotte]

Super_Szklanka napisał(a):
> własnie pasuje bardzo ... im mniej zjem tym bardziej puchnę, a jak czasami przesadzę to brzusi jest co prawda taki jakiś miększy ale spłaszczony jak sobie poradziłaś z tym problemem podczas stosowania diety?

Heh, zrezygnowałam z restrykcyjnej diety i zaczęłam jeść normalnie (bo to była dość ostra dieta, ściśle wyznaczone posiłki, ilości i godziny - wytrzymałam 9 dni, a zamiast schudnąć - spuchłam )

[shandyy]

niom...chyba sie trzeba bedzie z tym pogodzicbuziacz ki dla mięciutkich brzuszków;P

[Super_Szklanka]

hmmmm w takim razie ja spróbuję troszeczkę więcej jeść, i do tego więcej się ruszać. Może wtedy pozbędę się tego kambodżańskiego brzuszka

[shandyy]

niom,ja jem normalnie,wiec nie wiem juz co mam zrobicczasem sie tak tym nie przejmuje,nie jest źle,a czasem mnie to dobija.....jesli ktos moze pomoc to plissssssssssss

[cheetah]

A moze jednak masz problemy z zoladkiem. Nie musi sie to objawiac od razu bolami, wystarczy, ze masz czesto wzdecia a to juz sygnal, ze cos jest nie tak. Moze sa skladniki potraw, ktore ci po prostu nie sluza. A moze za malo pijesz plynow, za duzo soli...?


Cheetah

[shandyy]

hm...właśnie wydajemi sie,ze wszystko robie jak nalezy....a minmo to tak jest....sama juz nie wiem...pewnie do lekarza sie wybiore..tylko jakiego?

[trojka]

A jak się leczy zespół jelita drażliwego, bo ja mam rano brzuch płaski jak deska, a gdy się rozbieram w nocy to jest on dość wypukły i czasami mam takie skurcze (aż się zwijam) w okolicy brzusia, dzieje się to dość żadko ale ostatnio to się wystraszyłam myśląc, że to atak ślepej kiszki, bo z ból ledwie oddychałam.
Czy przyjmuje się jakieś ziółka (jakie?) czy tabletki (też bym czciała wiedzieć jak się nazywają).

[dark_rose]

Mi to wygląda na wadę kręgosłupa (nie pamiętam czy to lordoza czy kifoza, ale któreś z nich). Objawia się tym, że pupa jest bardziej wysunięta do tyłu, a brzuszek to przodu i niestety tu pomogą tylko ćwiczenia korekcyjne.

[Ami]

Właściwie to nie leczy się. Czasem lekarze przepisują Duspatalin- w jakiś tam sposób reguluje pracę jelit, Debridat, Bellergot- ten z kolei działa rozkurczowo, a jednocześnie uspokaja. Bo zespół jelita drażliwego uznawany jest za chorobę o podłożu nerwicowym.
Poza tym leczy się doraźnie- jak wzdęcia to np. Ceolat, jak biegunka to coś przeciw biegunce, np. Loperamid, Nifuroksazyd, jak zaparcie, to coś na przeczyszczenie, a jak bóle to coś rozkuroczwego- No-spa, itp. Również leki na uspokojenie.
Konieczna jest też dieta- posiłki regularne, częste, ale niewielkie, nic tłustego, ostrego; alkohol, kawa czy mocna herbata też są niewskazane. Niektórym szkodzi mleko. Zalecane jest ciemne pieczywo, otręby, warzywa, owoce. Obserwujesz, co Ci szkodzi, i wykluczasz z jadłospisu.
A jeśli chodzi o diagnozę, to wyklucza się badaniami wszystkie inne możliwości i dopiero wtedy stwierdza ZJD.
I to by było na tyle. Jak znadajdę jakąś dobrą stronę, to podeślę.

[dark_rose]

Sprawdziłam dokładniej i wydaje mi się, że przyczyną może być lordoza lędźwiowa. To tylko domysły. Poza tym lordoza nie jest czymś groźnym (nie tak, jak skolioza). Pozdrawiam

[Super_Szklanka]

nie nie to na pewno nie żadna wada kręgosłupa mam 20 lat, stwierdzono by u mnie to dawno temu. Miałam badany kręgosłup 3 lata temu po ciężkim wypadku, i żadnych skrzywień nie stwierdzono oprócz pewno uszkodzenia, który nie ma wpływu na mój wystający brzuch. Ale byłam z tym dzisiaj u lekarza, powiedział, że prawdopodobnie mam zaburzenia przemiany materii, i pomogą mi zioła na przemiane.

[blo]

Ziółka na przemiane materii mogą rozwiązac problem tylko dorażnie, organizm sie przyzwyczai i bedzie jeszcze gorzej, najlepiej ją rozbujać odpowiednim odżywianiem..szklaneczko w diecie musi byc odpowiednia ilość tłuszczy ,bo oprócz że rozpuszczaja w nich się witaminy to one również reguluja prace jelit , pokarm sie lepiej przesuwa,Tłuszcze są niezbędne w odżywianiu, dostarczają bowiem energii, która może być magazynowana i wykorzystana w chwili, gdy będzie potrzebna organizmowi. Odgrywają one również ważną wolę w tworzeniu membran i komórek, a także tkanek, zwłaszcza systemu nerwowego.

W pokarmach zawierających tłuszcze znajduje się wiele różnych witamin (A, D, E, K) oraz podstawowe kwasy tłuszczowe (kwas linolowy i kwas linolenowy). Tłuszcze przyczyniają się również do wydzielania różnych hormonów,
Wiec Twoja dieta na pewno nie jest dobra, skoro pozbawiona tłuszczy.
Dodatkowo mozna sie wspomóc błonnikiem , zadbac o dostarczenie odpowiedniej ilości pełnowartościowego białka, które tez powoduje poprawe metabolizmu, jeszcze zostaja ćwiczenia , ale to wszystko podstawy.
A jak jest u Ciebie ze spożywaniem napoii, szczególnie tych gazowanych , tu tez mozna szukac przyczyny.
Podstawa to odpowiednia dieta- czytaj poradnik smoczka pozniej sama bedziesz szukała dalej, oraz odpowiednia dawka ruchu.
W razie czego dalej pytaj, chyba ze jestes zadowolona z zastosowania ziółek..
Pozdrawiam

[Super_Szklanka]

Wlasnie chodzi o to, ze nie jestem na żadnej diecie, i jak pisalam w pierwszym poscie na samym poczatku, to mam wrazenie, ze brzuch jest mniejszy jak zjem coś z tłuszczem .... a czasami się po prostu zdarza, że danego dnia zjem mniej tłuszczy i wtedy tak puchne. Co do picia, to piję dużo wody mineralnej niegazowanej, i mniej wiecej 2 herbaty dziennie, kawy nie piję bo nie lubię.
Dzisiaj mama mi kupiła taką herbatę pu-erh (czerwoną) Bio-Active .... i musze powiedzieć, że po wypiciu jednej brzuch nie był taki nadęty. Mam ją zamiar tak pić co trzy dni, choć jest bardzo smaczna jami jami ... i to nawet nie jest toherabata typowo na przemiane materii, reguluje również pracę wątroby! Obniża poziom cholesterolu.