Półroczna Magda porwana w Sosnowcu!

[shiava]

Nie wiem, ja jestem w szoku.
Boze, takie male dziecko - rzekomo upadlo glowka o schody.
I wywalila je jak smiec, wyniosla do lasu.

Jezu. Ja probowalam 20 minut ocucic kobiete, OBCA - z wypadku. Nie bylo pulsu, jak wariatka robilam masaz serca, bilam ja w twarz, probowalam ocucic. Zachowywalam sie jak szalona, probowalam ocalic jej zycie. A bylam tylko przechodniem...

Jak mozna, jak mozna wlasnemu dziecku tak... Nie rozumiem jak mozna byc taka pi..?
A probowalam ja usprawiedliwiac, mimo ze od poczatku mi cos nie pasowalo.

[201803290936]

Napisane przez Ilsa Lund

chodzi mi o to, że zwierzęta zostawiłyby po sobie ślady: nie jedząc kości, zostawiając krew na pakunku

Acha, rozumiem.

[Lady in Blue]

Napisane przez Madame Lockheart

1. Możliwe, że Rutkowski po wyciągnięciu zeznań zbytnio pospieszył się z oświadczeniem dla mediów, nie sprawdzając wszystkiego dokładnie, bo bał się, że ktoś (policja) zgarnie mu splendor rozwiązania tej zagadki (jak widać, nie mam o nim najlepszego mniemania, ale w sumie aż o taką amatorszczyznę go jednak nie posądzam).

2. Rewelacje zgodne z "widzeniem" Jackowskiego podawała tu na bieżąco znaczna część Wizażanek, opierając się jedynie na relacjach medialnych i wypowiedziach/zachowaniu matki, więc to żadne cuda nie są.

3. Jeżeli to naprawdę był nieszczęśliwy wypadek, to jednak trochę mi dziewczyny żal (jej późniejsze zachowanie tłumaczyłabym sobie tak, jak robi to Doris). Właśnie pierwszy raz zajrzałam na jej profil na nk i jestem przerażona i przygnębiona komentarzami, które się tam pojawiły.

Możesz podać link?

[Madaaa]

Napisane przez kooalla

Wiecie co... śpioszki.. cięzko ich nie zauważyć.. Moim zdaniem tego pakunkek tam nie było w momencie przeszukania... ktoś je podrzucił później...podpowiadał matce co ma robci i jak sie zachowac, ciało/dziecko musiało być przechowywane gdzie indziej.

mozliwe. skoro bylo czuc zapach zwlok z kocyka to całkiem prawdopodobne, ze byly trzymaNe w cieplym miejscu. Od tygodnia jest mroz, cialo chyba nie zaczelo by sie rozkladac w takiej temperaturze. W ogole wapie, żeby tydzien tam przelezalo niezauważone, nie zjedzone przez glodne zwierzeta (strasznie to brzmi )

[Nija_]

Napisane przez Madaaa

mozliwe. skoro bylo czuc zapach zwlok z kocyka to całkiem prawdopodobne, ze byly trzymaNe w cieplym miejscu. Od tygodnia jest mroz, cialo chyba nie zaczelo by sie rozkladac w takiej temperaturze. W ogole wapie, żeby tydzien tam przelezalo niezauważone, nie zjedzone przez glodne zwierzeta (strasznie to brzmi )

Ale teraz podobno jest wersja, że tam nie ma zwłok Madzi?
To jaki zapach czuł Rutkowski?

[martynka89]

Co do komentarzy na nk... normalnie zal.pl
Sami sedziowie i prokuratorzy normalnie.
Powinno sie tych ludzi ukarac.

[E f f i]

Napisane przez kooalla

Wiecie co... śpioszki.. cięzko ich nie zauważyć.. Moim zdaniem tego pakunkek tam nie było w momencie przeszukania... ktoś je podrzucił później...podpowiadał matce co ma robci i jak sie zachowac, ciało/dziecko musiało być przechowywane gdzie indziej.

Tak też mogło być. Ta historia mnie przeraża. Nie pojmuje, że tacy ludzie są na ziemi.

[Sophie24]

Wiecie, znowu nie zgadzają się sine usta Madzi od razu po wypadnięciu z kocyka i zgonie (wg matki). Z tego co mi wiadomo to sine usta są albo z wyziębienia (czyli matka zostawiła żywe dziecko i widziała jak się wyziębiło stąd ten objaw w jej zeznaniu), przy uduszeniu albo utonięciu, przy zgonie z powodu chorób serca albo już po iluś godzinach od śmierci.
Co do ciała - zależy od okolicy, jeśli są zalesione tereny to może się tak zdarzyć, że zwierzęta porwały. Jednak nie padał śnieg - powinny zostać ślady ewentualnego grasowania zwierzaków. Chociaż pytanie czy są akurat na tym terenie padlinożerne zwierzaki? I jeśli tak, to czy na tyle duże by ciało przeciągnęły? A co do policji - wiecie, nie ma się co dziwić, że wstrzymują poszukiwania, to są ludzie, mróz jest straszny, nie ma co narażać tych ludzi choć powinni dać drugą zmianę a nie zupełnie odsyłać ludzi.
A ciało w takiej temperaturze jest dobrze "zabezpieczone". Nie ma mowy o rozkładzie i wiem jak strasznie to zabrzmi ale w zamrażalkach macie -20 stopni i wszystko się trzyma tam idealnie.
Nie mogę się teraz położyć przez to.

[Amani]

na tvn24 podają nowe informacje

EDIT:
nie przyjechała jeszcze grupa procesowa i nie wiadomo co jest w środku pakunku (?) jeden wielki chaos

[akisia]

Napisane przez Madaaa

mozliwe. skoro bylo czuc zapach zwlok z kocyka to całkiem prawdopodobne, ze byly trzymaNe w cieplym miejscu. Od tygodnia jest mroz, cialo chyba nie zaczelo by sie rozkladac w takiej temperaturze. W ogole wapie, żeby tydzien tam przelezalo niezauważone, nie zjedzone przez glodne zwierzeta (strasznie to brzmi )

No tak, na pewno ciałko by zamarzło i zachowało się w dobrym stanie. Chyba, że zaczęłyby je jeść zwierzęta, ale one nie mają rąk, rozszarpałyby pakunek. Zresztą, jakie tam mogą być zwierzęta? Bezpańskie koty albo psy lub kruki. Że tak brzydko powiem, rozkopałyby wszystko. A i mogłyby zwrócić uwagę ludzi, co tam się dzieje.

I dziewczyny, dziwnie to brzmi, że "to straszne, że zwierzęta by zjadły ciało". Pogoda straszna, chcą przeżyć, a nie postępują niemoralnie, bo nie są ludźmi. Źle oczywiście ze względu na śledztwo i przykro dla ojca czy dziadków dziecka, którzy woleliby je pochować w całości. No ale taka natura.

[Muszka Owocowka]

Napisane przez Ilsa Lund

chodzi mi o to, że zwierzęta zostawiłyby po sobie ślady: nie jedząc kości, zostawiając krew na pakunku

Takie małe dziecko to całe z kośćmi zjedzą...

Ślady będą - fragmenty kości, krew, fragmenty ubranka, kocyk.

[201803290936]

Mogło dojść do wypadku, matka w szoku - dla niej "chwila", a mogło minąć np. 30 minut i usta dziecka rzeczywiście zaczęły sinieć z braku dopływu krwi. Zresztą, to wszystko ustalą biegli - czy to, co mówi trzyma się kupy. My sobie możemy gdybać, ale co z tego?


Okazuje się, że po prostu policja jeszcze nie zbadała co jest w pakunku, więc ciało zapewne nie zniknęło. Nie mogą jedynie potwierdzić co jest w środku.

[Amani]

Rutkowski podtrzymuje, że jednak zwłoki są

[Muszka Owocowka]

http://wiadomosci.wp.pl/gid,14222035...o,galeria.html
To są zdjęcia z miejsca gdzie znaleziono pakunek. Na zdjęciach wygląda na odludne miejsce...

[Nija_]

Ale ta wypowiedź Rutkowskiego na tvn 24 to chyba sprzed kilku godzin?
Matka przekazywana policji... Z tego co wiem już dawno ją przekazano i ją przesłuchują.

[Amani]

rozmowy są na żywo...

[201604190949]

Napisane przez Amani

Rutkowski podtrzymuje, że jednak zwłoki są

Jeśli mówisz o tym co widzisz na tvn24 to przecież to jest stary materiał.

[Nija_]

Napisane przez Amani

rozmowy są na żywo...

Napisane przez 1000days

Jeśli mówisz o tym co widzisz na tvn24 to przecież to jest stary materiał.

Też wydaje mi się, że to stary materiał. Chyba już nic nowego się nie dowiemy, trzeba poczekać do rana.

---------- Dopisano o 03:12 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Na dole nad logo tvn 24 - "powtórka programu" Idę spać.

[201604190949]

Rozmowy były na żywo. Jakiś czas temu. Można je obejrzeć na tvn24.pl

[Sophie24]

Ten zapach charakterystyczny mógł być po prostu tym dziecięcym zapachem (oliwki, zasypki, kremy) a nie ciała jako zwłok (nie określił w sumie). Raczej z daleka Rutkowski by wiele nie poczuł z uwagi na przechowanie zwłok. Mogło też mu się wydawać bo to rzeka, zapach wody, przyniosło się jeszcze coś i tak powiedział by podtrzymać i uwiarygodnić swoją wersję. Zresztą wiecie co, ja pasuje - za późno już jest na moje zabawy w detektywa i wszystkich specjalistów.

[Muszka Owocowka]

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1...l_wypadek.html
Nie znaleźli zwłok, poszukiwania zaczną rano, ściągają z Bielska Białej psa tropiącego.

[Madame Lockheart]

Napisane przez Doris1981

Okazuje się, że po prostu policja jeszcze nie zbadała co jest w pakunku, więc ciało zapewne nie zniknęło. Nie mogą jedynie potwierdzić co jest w środku.

Tylko jak to się ma do: We wskazanym przez matkę i detektywa Rutkowskiego miejscu nie ma zwłok dziecka. Policja przeszukuje teren. - To może potrwać całą noc - mówi Jachimczak.

Możliwe, że jest to zwykły chaos przy komunikacji z dziennikarzami. W jednym artykule czytamy, że Rutkowski powiadomił policję, że jest właśnie z matką, która wskazała MIEJSCE, w którym porzuciła ciało, a w tym samym czasie na Onecie wali po oczach nagłówek: Rutkowski znalazł CIAŁO.

[tonie_ja]

Szok....
Poszłam wcześnie wczoraj spac a tu takie rewelacje od rana

Nie wierze juz w nic , a napewno nie w to ze to był nieszczesliwy wypadek..Brak ciała mówi sam za siebie...W głowie mi sie nie sie nie miesci ze matka mogła ciało dziecka ot tak po prostu wyrzucic jak smieci... (w jakimkolwiek szoku by nie byla, pierwsza reakcja na upadek dziecka jest taka ze wzywam karetke i reanimuje)

juz mnie nie zdziwi jak sie okaze ze matka po prostu to dziecko sprzedała komuś (co byłoby na plus bo mala moglaby zyc)

[Amani]

Dzień dobry oby ten dzień był lepszy niż ubiegła noc....
Ciała nie znaleziono we wskazanym miejscu. Teraz już wszystkiego i niczego można się spodziewać. Możliwe nawet, że Madzia żyje, a matka odwraca uwagę od porywacza i wskazuje policji, żeby szukała ciała w rzece (a wiadomo jak szuka się czegoś w rzece to można nigdy nie znaleźć). Byłoby to o tyle prawdopodobne, że przecież porywacz jeśli ją odda ma być uniewinniony...

[rybenka_]

jestem w szoku :O

[balletoevs]

Dopiero dowiedziałam się o rozwikłaniu całej sprawy. Jestem w szoku.. do końca wierzyłam, że Maleństwo się znajdzie..

[Light Limara]

Właśnie się dowiedziałam i oglądam tvn 24.
Moja rodzina też podejrzewała matkę Madzi.

Co więcej, nie jestem pewna, ale wydaje mi się, źe rodzice mówili, że ojciec Magdy zniósł wózek matce przed spacerem i teraz nie pamiętam czy małą też?
Nikt nie widział kobiety z wózkiem w lesie? Bo chyba musiała zboczyć z drogi.

[Diablica z Tasmanii]

Właśnie się dowiedziałam
Nie mogę w to uwierzyć....

[***luna]

Straszne wieści
Oby sprawa się dokładnie wyjasniła,a ciało dziecko zostało odnalezione.
Mimo wszystko uważam, że wyzwiska w stosunku do matki sa nie na miejscu.
My wiemy tylko tyle ile nam podają media.
Przyznała się, a okazuje się, że to przyznanie nie jest spójne.
Jeśli to był nieszczęśliwy wypadek,mogła doznac szoku.

Straszna tragedia

[201706190936]

http://polskalokalna.pl/raport/poszu...e-zyje,1755079