Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach. - Strona 149 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-24, 12:59   #4441
anastazjaaa2
Zakorzenienie
 
Avatar anastazjaaa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 245
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
No bo jakby wszyscy - jak ludzie - przychodzili po prostu przetestować, delikatnie, a nie używać testera zamiast własnej butli (argument o biedzie do mnie trafia bo to żadna podstawowa potrzeba; nadto często najbardziej dziadują i narzekają wcale nie ci, którym się źle powodzi) to i w tych testerach byłoby więcej....

A to jest święta prawda.
Wiem z doświadczenia pracowego, nie perfumeryjne co prawda, ale jakiś obraz daje.
No i ocena klienta po wyglądzie...bosz, toz to taki szkolny bląd...sama raz sie tak zalatwiłam kilka lat temu, dosłowinie raz ale do tej pory mi głupio, jak spotykam tego człowieka...na szczęscie nauka nie poszla na marne.
anastazjaaa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 13:13   #4442
czarnazuzia1
rude jest piękne:)
 
Avatar czarnazuzia1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość


No bo jakby wszyscy - jak ludzie - przychodzili po prostu przetestować, delikatnie, a nie używać testera zamiast własnej butli (argument o biedzie do mnie trafia bo to żadna podstawowa potrzeba; nadto często najbardziej dziadują i narzekają wcale nie ci, którym się źle powodzi) to i w tych testerach byłoby więcej....
świeta i najprawdziwsza prawda

przyznaje ,ze ja nie umiem testowac w perfumeriach ,wole w zaciszu domowym
za duzo tam dla mnie zapachów innych ,przeszkadza mi to
poza tym nie mam na miejscu wiec żeby cokolwiek sprawdzic ,powąchac to cała wyprawa . do perfumerii.
Niestety Douglasy sa slabo zaopatrzone ,starsze zapachy nie posiadaja testerów
Nie zauważylam żeby szczegolnie ktos mi sie przgladal jak jestem ubrana,poniewaz to wyprawa do innego miasta to obowiązuje strój luzny ,wygodny akurat na bieganie po Centrach Handlowych
__________________
Obojetnego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy....prof Żabiński
Twój klik pomaga
nie ponosze odpowiedzialnosci za reklamy umieszczone przez WIZAZ w moich postach i PW





czarnazuzia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 21:24   #4443
zania
Matka buldoga
 
Avatar zania
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez czarnazuzia1 Pokaż wiadomość
świeta i najprawdziwsza prawda

przyznaje ,ze ja nie umiem testowac w perfumeriach ,wole w zaciszu domowym
za duzo tam dla mnie zapachów innych ,przeszkadza mi to
poza tym nie mam na miejscu wiec żeby cokolwiek sprawdzic ,powąchac to cała wyprawa . do perfumerii.
Niestety Douglasy sa slabo zaopatrzone ,starsze zapachy nie posiadaja testerów
Nie zauważylam żeby szczegolnie ktos mi sie przgladal jak jestem ubrana,poniewaz to wyprawa do innego miasta to obowiązuje strój luzny ,wygodny akurat na bieganie po Centrach Handlowych
Tak troche pooftfopuje.
W CH w moim miescie, mam czasami wrazenie, ze panuje tam rewia mody. Zastanawiam sie czy ci ludzie przyszli na zakupy, czy moze wczesniej obchodza sylwestra lub chca sie polansowac tudziez poderwac pana/pania Ale jak tak teraz mysle to juz wiem, oni przychodza wystrojeni, aby wejsc normalnie do D lub S
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..."

Edytowane przez zania
Czas edycji: 2012-06-24 o 21:25
zania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 21:31   #4444
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

No mnie też to dziwi. Zakupy to raczej wysiłek i sesja robocza niż okazyja do zadawaniu szyku IMO Nogi bolą, głowa ćmi od jaskrawego światła. Kolejki i tłok (czasem).

Widać się mylę
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 22:05   #4445
królewna z drewna
Zakorzenienie
 
Avatar królewna z drewna
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez zania Pokaż wiadomość
Tak troche pooftfopuje.
W CH w moim miescie, mam czasami wrazenie, ze panuje tam rewia mody. Zastanawiam sie czy ci ludzie przyszli na zakupy, czy moze wczesniej obchodza sylwestra lub chca sie polansowac tudziez poderwac pana/pania Ale jak tak teraz mysle to juz wiem, oni przychodza wystrojeni, aby wejsc normalnie do D lub S
Mam takie samo wrażenie pamiętam, jak w moim mieście otworzyli galerię handlową to trudno było znaleźć kogoś ubranego na sportowo jak jednego razu wybrałam się na zakupy (ubrana w adidasy, dżinsy i kurtkę sportową) to zostałam zmierzona wzrokiem przez jakąś babeczkę ubraną naprawdę jak na jakiś bankiet mnie przynajmniej nogi nie bolą
__________________
12 2019
królewna z drewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-25, 08:28   #4446
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
za próbki też przepłacam, ale wynika to wyłącznie z mojego wrodzonego lenistwa - często nie chce mi się iść do Sephory czy Douglasa


Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
konsultantki tak troskliwie się mną zajęły. Ale to było jeszcze przed Wizażem i założeniem konta na Allegro
Przez Wizaż jesteś mądrzejsza

Cytat:
Napisane przez czarnazuzia1 Pokaż wiadomość
jestescie niemozliwe


Mnie bardzo często zdarza się wpaść do S. np jak jestem w pracy a pracuję w CH i S w nim jest, jak widzę jakąś rozbiórkę a nie znam zapachu to zlatuję na dół, buch na bloterek i już wiem czy brać udział w rozbiórce czy nie
Dzięki temu mam ukochanej Flory wiecej niż 2ml

Ale bardzo często widzę Panie elegancko ubrane wchodzące, psikające się i wychodzące
__________________


SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-25, 23:02   #4447
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Nie polemizuję Niemniej ja- osobiście - niekomfortowo bym się czuła chodząc do perfumerii tylko na testy i po próbki z góry wiedząc że nie dokonam zakupu tam. Ktoś inny może uważać inaczej i pewnie wiele osób uważa. No ale takie jest moje odczucie. Na tyle niekomfortowo że wolę zapłacić parę zł za próbkę czy przesyłkę.
ano, mam podobnie. dlatego miedzy innymi do minimum ograniczam wizyty w przybytkach tego typu (choc lenistwo tez ma tutaj znaczenie^^). no i przywyklam do zakupow w ciemno - najwyzej puszcze dalej, jak mi sie ow "ciemniak" nie spodoba.

offtop: podobnie malo etyczne wydaje mi sie regularne chodzenie po sklepach z tzw. szeroka rozmiarowka i brafittingiem, tylko jeno celem zmierzenia i nastepnie dokonania zakupow w necie. nierzadko ekspedientki godzine takiej mierzacej klientce potrafia poswiecic, wiec to nie jest nic. oprocz pierwszych trzech "dobrze dobranych" stanikow, reszte nabylam internetowo, stad po sklepach stacjonarnych nie chodze, chyba, ze prowadze don jakas "swiezynke" na ostanikowanie i pierwszy zakup.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-26, 10:17   #4448
znawczyni9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 365
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

tak, jak przychodzi babka do perfumerii i psika sie 10 perfumami na raz
znawczyni9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-01, 17:53   #4449
behemotkot
Rozeznanie
 
Avatar behemotkot
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Mnie rozbrajają starsze babki, które przychodzą do perfumerii, czy tam do Super-Pharm i robią po kilka psików na siebie i wokół siebie...rozwala mnie to"chyba" bardziej niż nastolatki tak robiące i chichoczące po kątach. W ogóle to niby taka stara nie jestem, ale wkurzają mnie te gówniary, sorry bo oczywiście nie wszystkie takie są...
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona
bo ona ona imiona różne ma
jedni wołają ją szczęście niepojęte
inni pani na K."

Początki bloga
http://okiembehemotkota.blogspot.com

Moje amatorskie fotki:
http://kasita.flog.pl/
behemotkot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-03, 20:33   #4450
201605091004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez behemotkot Pokaż wiadomość
Mnie rozbrajają starsze babki, które przychodzą do perfumerii, czy tam do Super-Pharm i robią po kilka psików na siebie i wokół siebie...rozwala mnie to"chyba" bardziej niż nastolatki tak robiące i chichoczące po kątach. W ogóle to niby taka stara nie jestem, ale wkurzają mnie te gówniary, sorry bo oczywiście nie wszystkie takie są...
Co to znaczy 'starsza babka' i 'gówniara'? Perfumerie służą testowaniu perfum, a każdy robi to tak jak lubi. Młode osoby chichoczą - taki ich wdzięk, nie sądzisz? A w ogóle to każdy jest inny... Pozdrawiam.
201605091004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-04, 12:57   #4451
Vilqa
Zadomowienie
 
Avatar Vilqa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Tak trochę odchodząc od tematu, bo będzie o Allegro.

Ludzka bezczelność jest bezgraniczna i ciągle coś nowego można znaleźć:
w tytule aukcji Be Delicious, za całe 25 zł. W treści aukcji zdjęcia jabłuszka DKNY ORAZ link do produktu, a tam: Blue Up Be Delicate Woman - woda perfumowana 100 ml

Ktoś się nabrał. Że ma 100 ml jabłuszka za 25 zł.

http://allegro.pl/be-delicious-woda-...457539767.html
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej"

Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo"


Vilqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-04, 15:20   #4452
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Vilqa Pokaż wiadomość
Tak trochę odchodząc od tematu, bo będzie o Allegro.

Ludzka bezczelność jest bezgraniczna i ciągle coś nowego można znaleźć:
w tytule aukcji Be Delicious, za całe 25 zł. W treści aukcji zdjęcia jabłuszka DKNY ORAZ link do produktu, a tam: Blue Up Be Delicate Woman - woda perfumowana 100 ml

Ktoś się nabrał. Że ma 100 ml jabłuszka za 25 zł.

http://allegro.pl/be-delicious-woda-...457539767.html

Usunięta już.
Ale szczerze mówiąc istnieje przecież możliwość, że ktoś doskonale wiedział co kupuje.Podrób nie kupują jedynie ludzie nieświadomi.
__________________


kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 07:17   #4453
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Chodzi mi o obsługę w perfumerii.
Zdarzenie - Kwiecień 2012:
Poszłam do znanej perfumerii na "Do....s" z zamiarem zakupu, ubrana w tshirt i sprane dźinsy w moim odczuciu wyglądałam zwyczajnie, codziennie, normalnie a nie wystrojona jak na galę.
Po niedługim czasie jak zaczełam testować perfumy odczułam na sobie wzrok obsługi, ekspedientka niedaleko mnie przeszła i ochroniarz się przypatrywał.
No i myślę sobie teraz, już jakiś czas po, czy aby do perfumerii "D" nie trzeba przychodzić w stroju wieczorowym no bo strój codzienny może obsłudze wadzić, a może myśleli że flachę perfum schowam do kieszeni bo torebki przy sobie nie miałam a pieniądze właśnie w spodniach, śmierdzieć też nie powinnam bo się myłam przed wyjściem z domu - No i o co im chodziło? Byłam zbulwersowana jak w tytule, dlaczego mnie obrali sobie na cel? Nudzili się czy co? Mają Monitoring to niech tam obserwują, a nie tak zwyczajnie przeszkadzają w zakupach.
Zakupy zamiast cieszyć w takiej sytuacji stresują, perfumy kupiłam bo taki miałam zamiar, ale jakość obsługi skandaliczna.

Edytowane przez Sylwia1900r
Czas edycji: 2012-07-06 o 07:21
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 12:22   #4454
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Chodzi mi o obsługę w perfumerii.
Zdarzenie - Kwiecień 2012:
Poszłam do znanej perfumerii na "Do....s" z zamiarem zakupu, ubrana w tshirt i sprane dźinsy w moim odczuciu wyglądałam zwyczajnie, codziennie, normalnie a nie wystrojona jak na galę.
Po niedługim czasie jak zaczełam testować perfumy odczułam na sobie wzrok obsługi, ekspedientka niedaleko mnie przeszła i ochroniarz się przypatrywał.
No i myślę sobie teraz, już jakiś czas po, czy aby do perfumerii "D" nie trzeba przychodzić w stroju wieczorowym no bo strój codzienny może obsłudze wadzić, a może myśleli że flachę perfum schowam do kieszeni bo torebki przy sobie nie miałam a pieniądze właśnie w spodniach, śmierdzieć też nie powinnam bo się myłam przed wyjściem z domu - No i o co im chodziło? Byłam zbulwersowana jak w tytule, dlaczego mnie obrali sobie na cel? Nudzili się czy co? Mają Monitoring to niech tam obserwują, a nie tak zwyczajnie przeszkadzają w zakupach.
Zakupy zamiast cieszyć w takiej sytuacji stresują, perfumy kupiłam bo taki miałam zamiar, ale jakość obsługi skandaliczna.

Ja myśle, że to nie zależy od sieci tylko od osób pracujących w danej placówce.

Ja mam akurat z Douglasem zupełnie odwrotne doświadczenia.Ochroniarzy w ogóle tam nie widziałam, chyba jestem ślepa
A żeby jakiś za mną chodził jeszcze to hoohoo.Panie ekspedientki są miłe, czasami nawet za bardzo.Bardzo naskakują, polecają etc.Niektóre są przy tym zupełnie naturalne i fajne inne dość sztuczne i lekko nachalne.
Jeśli im podziękuję to zostawiają mnie w spokoju i mogę sobie oglądać do woli.Nikt tam nigdy nade mną nie stał.
Zaznaczam, że nie chodzę obwieszona złotem, wyglądam normalnie.Nie zostawiam tez w D. kosmicznych sum pieniędzy.Zazwyczaj wchodzę tam na jakieś testy ewentualnie oblukać czy nie mają jakiś fajnych promo.
__________________



Edytowane przez kuki9
Czas edycji: 2012-07-06 o 12:24
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 12:54   #4455
201605091004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
Cool Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Chodzi mi o obsługę w perfumerii.
Zdarzenie - Kwiecień 2012:
Poszłam do znanej perfumerii na "Do....s" z zamiarem zakupu, ubrana w tshirt i sprane dźinsy w moim odczuciu wyglądałam zwyczajnie, codziennie, normalnie a nie wystrojona jak na galę.
Po niedługim czasie jak zaczełam testować perfumy odczułam na sobie wzrok obsługi, ekspedientka niedaleko mnie przeszła i ochroniarz się przypatrywał.
No i myślę sobie teraz, już jakiś czas po, czy aby do perfumerii "D" nie trzeba przychodzić w stroju wieczorowym no bo strój codzienny może obsłudze wadzić, a może myśleli że flachę perfum schowam do kieszeni bo torebki przy sobie nie miałam a pieniądze właśnie w spodniach, śmierdzieć też nie powinnam bo się myłam przed wyjściem z domu - No i o co im chodziło? Byłam zbulwersowana jak w tytule, dlaczego mnie obrali sobie na cel? Nudzili się czy co? Mają Monitoring to niech tam obserwują, a nie tak zwyczajnie przeszkadzają w zakupach.
Zakupy zamiast cieszyć w takiej sytuacji stresują, perfumy kupiłam bo taki miałam zamiar, ale jakość obsługi skandaliczna.
Słuszne słowa. Miewałem identyczne doświadczenia w perfumeriach tej sieci. Ponurzy, antypatyczni (by nie rzec "chamowaci") ochroniarze o spojrzeniu pt. "przyszedł nakraść"; niemiłe, patrzące mi na ręce ekspedientki smoczyce; aura "skoro w sklepie jest tylko ten facet, to z pewnością coś zginie".

Obrzydliwe, krótko rzecz nazywając. W sklepie, gdzie obsługa powinna mi pomagać, lub też zachowywać elegancki dystans, czułem się jak intruz. Zawsze opuszczałem te przybytki roztrzęsiony - i wściekły. Od paru miesięcy nie uczęszczam do sieci D*****s i nigdy już tego nie uczynię. Żałuję, że choć raz nie poczęstowałem tych 'uprzejmych/kulturalnych inaczej' ludzi frazą z Ab Fab: 'You can drop the attitude; you only work in a shop'.
Bywam w różnych perfumeriach w Polsce i za granicą, ale z taką postawą obsługi spotkałem się tylko w sklepach D*****s w moim mieście.
Zaznaczam, że jestem człowiekiem schludnym, jednak takie podejście uważałbym za naganne także gdybym był flejtuchem.
Pozdrawiam.

Edytowane przez 201605091004
Czas edycji: 2012-07-06 o 13:50
201605091004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 14:01   #4456
agnes_bdg
perfumowy zawrót głowy
 
Avatar agnes_bdg
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Chodzi mi o obsługę w perfumerii.
Zdarzenie - Kwiecień 2012:
Poszłam do znanej perfumerii na "Do....s" z zamiarem zakupu, ubrana w tshirt i sprane dźinsy w moim odczuciu wyglądałam zwyczajnie, codziennie, normalnie a nie wystrojona jak na galę.
Po niedługim czasie jak zaczełam testować perfumy odczułam na sobie wzrok obsługi, ekspedientka niedaleko mnie przeszła i ochroniarz się przypatrywał.
No i myślę sobie teraz, już jakiś czas po, czy aby do perfumerii "D" nie trzeba przychodzić w stroju wieczorowym no bo strój codzienny może obsłudze wadzić, a może myśleli że flachę perfum schowam do kieszeni bo torebki przy sobie nie miałam a pieniądze właśnie w spodniach, śmierdzieć też nie powinnam bo się myłam przed wyjściem z domu - No i o co im chodziło? Byłam zbulwersowana jak w tytule, dlaczego mnie obrali sobie na cel? Nudzili się czy co? Mają Monitoring to niech tam obserwują, a nie tak zwyczajnie przeszkadzają w zakupach.
Zakupy zamiast cieszyć w takiej sytuacji stresują, perfumy kupiłam bo taki miałam zamiar, ale jakość obsługi skandaliczna.
Cytat:
Napisane przez EauDeParfum Pokaż wiadomość
Słuszne słowa. Miewałem identyczne doświadczenia w perfumeriach tej sieci. Ponurzy, antypatyczni (by nie rzec "chamowaci") ochroniarze o spojrzeniu pt. "przyszedł nakraść"; niemiłe, patrzące mi na ręce ekspedientki smoczyce; aura "skoro w sklepie jest tylko ten facet, to z pewnością coś zginie".

Obrzydliwe, krótko rzecz nazywając. W sklepie, gdzie obsługa powinna mi pomagać, lub też zachowywać elegancki dystans, czułem się jak intruz. Zawsze opuszczałem te przybytki roztrzęsiony - i wściekły. Od paru miesięcy nie uczęszczam do sieci D*****s i nigdy już tego nie uczynię. Żałuję, że choć raz nie poczęstowałem tych 'uprzejmych/kulturalnych inaczej' ludzi frazą z Ab Fab: 'You can drop the attitude; you only work in a shop'.
Bywam w różnych perfumeriach w Polsce i za granicą, ale z taką postawą obsługi spotkałem się tylko w sklepach D*****s w moim mieście.
Zaznaczam, że jestem człowiekiem schludnym, jednak takie podejście uważałbym za naganne także gdybym był flejtuchem.
Pozdrawiam.
a nie jesteście trochę przewrażliwieni?
to chyba normalne, że pilnują towaru, to praca ochroniarzy i pewnie konsultantek też poniekąd.
a już zupełnie nie rozumiem nawiązywania do tego, jak kto wygląda i jak jest ubrany? moim zdaniem niewiele to ma wspólnego z weryfikacją: potencjalny klient/ potenacjalny złodziej
przecież złodzieje w galeriach rzadko mają powierzchowność kloszarda, więc każdego trzeba obserwować.
a jakbyście podeszli do tego jako potencjalni pracownicy perfumerii, gdzie straty spowodowane kradzieżami są odliczane wam od wypracowanej premii?

i od razu napiszę: nie, nie pracuję ani w D. ani w S.
__________________

Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice




Edytowane przez agnes_bdg
Czas edycji: 2012-07-06 o 14:02
agnes_bdg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 14:27   #4457
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez agnes_bdg Pokaż wiadomość
a nie jesteście trochę przewrażliwieni?
to chyba normalne, że pilnują towaru, to praca ochroniarzy i pewnie konsultantek też poniekąd.
a już zupełnie nie rozumiem nawiązywania do tego, jak kto wygląda i jak jest ubrany? moim zdaniem niewiele to ma wspólnego z weryfikacją: potencjalny klient/ potenacjalny złodziej
przecież złodzieje w galeriach rzadko mają powierzchowność kloszarda, więc każdego trzeba obserwować.
a jakbyście podeszli do tego jako potencjalni pracownicy perfumerii, gdzie straty spowodowane kradzieżami są odliczane wam od wypracowanej premii?

i od razu napiszę: nie, nie pracuję ani w D. ani w S.
Zgadzam się.
Poza tym generalnie wisi mi to, czy ochroniarz lub ekspedientka na mnie patrzy I nigdy nie doprowadziłoby mnie to do "roztrzęsienia", jak nazwał to EauDeParfum. Może mnie to, co najwyżej, lekko rozbawić lub zirytować, zależy może od stopnia intensywności spojrzeń , ale wściekłość, zbulwersowanie? Histeria, panie tego
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 16:28   #4458
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Poza tym generalnie wisi mi to, czy ochroniarz lub ekspedientka na mnie patrzy I nigdy nie doprowadziłoby mnie to do "roztrzęsienia", jak nazwał to EauDeParfum. Może mnie to, co najwyżej, lekko rozbawić lub zirytować, zależy może od stopnia intensywności spojrzeń , ale wściekłość, zbulwersowanie? Histeria, panie tego
Też się zgadzam.

Pomijając, ze mam odmienne doświadczenia i nikt mnie w Sephorach i Douglasach nie prześladuje, a jesli ktoś chce patrzeć, fajna jestem, niech patrzy ;-)
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 16:40   #4459
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Poza tym generalnie wisi mi to, czy ochroniarz lub ekspedientka na mnie patrzy I nigdy nie doprowadziłoby mnie to do "roztrzęsienia", jak nazwał to EauDeParfum. Może mnie to, co najwyżej, lekko rozbawić lub zirytować, zależy może od stopnia intensywności spojrzeń , ale wściekłość, zbulwersowanie? Histeria, panie tego
A mi takie zachowanie nie wisi.
Jeżeli wystawiają testery na półkę to chyba mogę kilka zapachów powąchać - a w sklepie po 3 psiknięciu na blister już się krzywo patrzą.
A nie daj boże chciałoby się zerknąć na listę zakupów zapisaną na kartce, to już ochroniarz jest przy tobie czy aby w ręku nie trzymasz bomby.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 16:50   #4460
Figarro
Zakorzenienie
 
Avatar Figarro
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 18 154
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Też się zgadzam.

Pomijając, ze mam odmienne doświadczenia i nikt mnie w Sephorach i Douglasach nie prześladuje, a jesli ktoś chce patrzeć, fajna jestem, niech patrzy ;-)
i ja mam raczej pozytywne doswiadczenia,
w moim Douglasach nikt mnie nie sledzi, a gdyby nawet, to czy bym byla zla?
raczej nie, taka ich praca
w Sephorach tez za mna nie chodza, czasem ktos zagadnie, czy mi pomoc i tyle

co do ubioru, bywa, ze i w dresach zachodze, a moj stroj codzienny jest raszej taki "szaromyszkowy"
i nigdy nie odczulam na sobie, ze nie pasuje do tego miejsca, dezaprobaty tez nie bylo
a moze sie nie przygladam? w koncu, przychodze do tych przybytkow w celu poznawania zapachow, nie dla osob, ktore tam spotykam, choc bywa czesto bardzo przyjemnie

Natomiast moge pochwalic perfumerie w Görlitz - centrum Parfümerie Thiemann (na deptaku)
jest to drugie moje ulubione miejsce do ktorego uwielbiam wracac...
Panie (najczesnciej mowiace rowniez po polsku) sa wspaniale, doradzaja w sposob wyjatkowo trafny
aaa
i bywa tam nisza
__________________
Figarro Scent Stories - pisze się o perfumach ....troszkę www.facebook.com/FigarroScentStories
https://www.instagram.com/figarroscentstories/
Zapraszam

Wymieniam się

Edytowane przez Figarro
Czas edycji: 2012-07-06 o 16:55
Figarro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 17:12   #4461
czarnazuzia1
rude jest piękne:)
 
Avatar czarnazuzia1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez agnes_bdg Pokaż wiadomość
a nie jesteście trochę przewrażliwieni?
to chyba normalne, że pilnują towaru, to praca ochroniarzy i pewnie konsultantek też poniekąd.
a już zupełnie nie rozumiem nawiązywania do tego, jak kto wygląda i jak jest ubrany? moim zdaniem niewiele to ma wspólnego z weryfikacją: potencjalny klient/ potenacjalny złodziej
przecież złodzieje w galeriach rzadko mają powierzchowność kloszarda, więc każdego trzeba obserwować.
a jakbyście podeszli do tego jako potencjalni pracownicy perfumerii, gdzie straty spowodowane kradzieżami są odliczane wam od wypracowanej premii?

i od razu napiszę: nie, nie pracuję ani w D. ani w S.
Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Poza tym generalnie wisi mi to, czy ochroniarz lub ekspedientka na mnie patrzy I nigdy nie doprowadziłoby mnie to do "roztrzęsienia", jak nazwał to EauDeParfum. Może mnie to, co najwyżej, lekko rozbawić lub zirytować, zależy może od stopnia intensywności spojrzeń , ale wściekłość, zbulwersowanie? Histeria, panie tego
Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Też się zgadzam.

Pomijając, ze mam odmienne doświadczenia i nikt mnie w Sephorach i Douglasach nie prześladuje, a jesli ktoś chce patrzeć, fajna jestem, niech patrzy ;-)
Cytat:
Napisane przez Figarro Pokaż wiadomość
i ja mam raczej pozytywne doswiadczenia,
w moim Douglasach nikt mnie nie sledzi, a gdyby nawet, to czy bym byla zla?
raczej nie, taka ich praca
w Sephorach tez za mna nie chodza, czasem ktos zagadnie, czy mi pomoc i tyle

co do ubioru, bywa, ze i w dresach zachodze, a moj stroj codzienny jest raszej taki "szaromyszkowy"
i nigdy nie odczulam na sobie, ze nie pasuje do tego miejsca, dezaprobaty tez nie bylo
a moze sie nie przygladam? w koncu, przychodze do tych przybytkow w celu poznawania zapachow, nie dla osob, ktore tam spotykam, choc bywa czesto bardzo przyjemnie

Natomiast moge pochwalic perfumerie w Görlitz - centrum Parfümerie Thiemann (na deptaku)
jest to drugie moje ulubione miejsce do ktorego uwielbiam wracac...
Panie (najczesnciej mowiace rowniez po polsku) sa wspaniale, doradzaja w sposob wyjatkowo trafny
aaa
i bywa tam nisza
uff nareszcie cos normalnego ,bo juz myslalam ,ze nienormalna jestem
Wisi mi to czy ktos za mna chodzi ,nie chodzi ,patrzy ,nie patrzy ,chodze ubrana tak jak mi pasuje
Nigdy nie spotkalam sie z niechęcia ,wrogim nastawieniem ,bywa ,ze grasując miedzy półkami mam za plecami ochroniarza..nie przeszkadza mi to ,taka jego praca ..... ja wiem ,ze nie ukradne nie ozancza automatycznie ,ze wszyscy to wiedza ekspedientka ,ochroniarz.
W koncu kradna i to wcale nie malo ...bardziej bym sie bulwersowała chamskim zachowaniem niz checia pomocy ze strony ekspedientki.
Duzo osob przychodzi ubranych na luzie i przenigdy nie zaobserwowałam dziwnych spojrzeń ,usmieszków ,olewania.
Za to zaobserowałam (z rozbawieniem) zblazowane dziewczyny ,ktore wchodząc do D (bo tylko taka mam perfumerie u siebie) roztaczaja aure pt,*patrzcie ciecie ,księzniczka przyszła więc prosze mi tu nie podskakiwac,bo to ja tutaj jestem ktoś
ps
*nie odnosze tego do nikogo z piszących na tym watku ,żeby nie bylo
__________________
Obojetnego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy....prof Żabiński
Twój klik pomaga
nie ponosze odpowiedzialnosci za reklamy umieszczone przez WIZAZ w moich postach i PW





czarnazuzia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 18:36   #4462
201605091004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez czarnazuzia1 Pokaż wiadomość
uff nareszcie cos normalnego ,bo juz myslalam ,ze nienormalna jestem
Wisi mi to czy ktos za mna chodzi ,nie chodzi ,patrzy ,nie patrzy ,chodze ubrana tak jak mi pasuje
Nigdy nie spotkalam sie z niechęcia ,wrogim nastawieniem ,bywa ,ze grasując miedzy półkami mam za plecami ochroniarza..nie przeszkadza mi to ,taka jego praca ..... ja wiem ,ze nie ukradne nie ozancza automatycznie ,ze wszyscy to wiedza ekspedientka ,ochroniarz.
W koncu kradna i to wcale nie malo ...bardziej bym sie bulwersowała chamskim zachowaniem niz checia pomocy ze strony ekspedientki.
Duzo osob przychodzi ubranych na luzie i przenigdy nie zaobserwowałam dziwnych spojrzeń ,usmieszków ,olewania.
Za to zaobserowałam (z rozbawieniem) zblazowane dziewczyny ,ktore wchodząc do D (bo tylko taka mam perfumerie u siebie) roztaczaja aure pt,*patrzcie ciecie ,księzniczka przyszła więc prosze mi tu nie podskakiwac,bo to ja tutaj jestem ktoś
ps
*nie odnosze tego do nikogo z piszących na tym watku ,żeby nie bylo

No cóż. Mnie nie "wisi". Pozdrawiam.

Edytowane przez 201605091004
Czas edycji: 2012-07-06 o 18:39
201605091004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 18:40   #4463
agnieszka1970
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka1970
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez EauDeParfum Pokaż wiadomość
No cóż. Mnie nie "wisi". Pozdrawiam.
Ja też tak mam
Dajcie spokój, dziewczyny... Niech sobie te sprzedawczynie chodzą... dopytują itp. ... Ja zawsze uparcie powtarzam, że dziękuję za pomoc... ewentualnie pytam o ceny - np. chanel mademoiselle 100 ml - co zawsze je mocno pobudza - widać widzą we mnie klientkę, która jest gotowa przepłacić
Nie przejmuje się w ogóle tym jak jestem ubrana, co o mnie myślą... klient jest zawsze górą
agnieszka1970 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 07:25   #4464
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

I ja przyznam że niekomfortowo się czuję z ochroną za plecami. I nie wiem, o co chodzi, chyba zależy od sklepu. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce właśnie w D. (nie w moim mieście). Nie kradnę, przysięgam nie wyglądam źle, ubrana byłam przyzwoicie jak na wyjazd do miasta przystoi , mało tego - byłam z elegancko się prezentującą koleżanką-wizażanką a jednak dopadł mnie kamienny podejrzliwy wzrok (co gorsza, przy półce z kolorówką Essence ). Może dlatego że koleżanka-wizażanka gmerała przy testerach SL?

Czuję się niekomfortowo, ale dla firmy nie powinno mieć to znaczenia, gdyż nie jestem klientką. Natomiast jeśli te kobitki (czy ochrana) z własnej kieszeni muszą dokładać za skradziony towar (a znając polskie obyczaje i średnią znajomość prawa pracy - nie zdziwiłoby mnie to) to jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Setka szanelki to może być czyjaś 1/3 wypłaty
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 11:41   #4465
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
I ja przyznam że niekomfortowo się czuję z ochroną za plecami. I nie wiem, o co chodzi, chyba zależy od sklepu. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce właśnie w D. (nie w moim mieście). Nie kradnę, przysięgam nie wyglądam źle, ubrana byłam przyzwoicie jak na wyjazd do miasta przystoi , mało tego - byłam z elegancko się prezentującą koleżanką-wizażanką a jednak dopadł mnie kamienny podejrzliwy wzrok (co gorsza, przy półce z kolorówką Essence ). Może dlatego że koleżanka-wizażanka gmerała przy testerach SL?
no, ja tego wlasnie nie czaje. fakt, ze rzadko odwiedzam tego typu przybytki - ale chyba nigdy nie dyszal mi za plecami ochroniarz (moze jestem za malo atrakcyjna?) i zawsze ekspedientki sa mile - mimo, ze praktycznie nic nigdy nie kupuje.
moze jest cos w tym, ze jednak nie nosze sie na sportowo - ale wobec tego nie rozumiem niezdrowego zainteresowania Toba, Anno, toc zacnie bylas odziana.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Natomiast jeśli te kobitki (czy ochrana) z własnej kieszeni muszą dokładać za skradziony towar (a znając polskie obyczaje i średnią znajomość prawa pracy - nie zdziwiłoby mnie to) to jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Setka szanelki to może być czyjaś 1/3 wypłaty
ano wlasnie...
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 14:36   #4466
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Chodzący za mną ochroniarz ani tym bardziej konsultantka nie są mnie w stanie zniechęcić od testowania czy zakupów o ile nie zasłaniają półek.
Za to bardzo skutecznie odstraszają mnie panie stojące za ladą z miną "Czego tu? I tak nic nie kupisz." Do tego wyglądające jakbym im w czymś bardzo ważnym przeszkodziła. Przy czym te same panie potrafią być przeurocze gdy wchodzę do sklepu z Mamą.
Widocznie nie wyglądam na potencjalnego klienta niezależnie od tego w co jestem ubrana.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 21:48   #4467
kasia2d16
Raczkowanie
 
Avatar kasia2d16
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 201
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Z niekompetentną obsługą spotykam się często, za złodzieja (chyba) mnie jeszcze nie brali albo tego nie odczułam Ocenianie przez pryzmat wyglądu/ubioru zdarza się często i nie jestem tutaj przewrażliwiona - w innych krajach tego nie odczuwam. Niemniej - tego typu zachowania są naganne. A dawanie komuś odczuć, że "myślimy, że możesz tu coś ukraść" - jest po prostu nie do przyjęcia. To jest handel, kupujemy tam towary drogie i z praktycznego punktu widzenia - raczej zbędne toteż obsługa musi dołożyć wszelkich starań, abyśmy zostawili tam nasze pieniądze. Zresztą, ta zasada działa w całym handlu. Ja zawsze traktuję sprzedawczynie przyjaźnie i z szacunkiem, przymykam oko na ewentualne niedociągnięcia - w końcu każdy się uczy, najczęściej na błędach. Ale wymagam też tego od nich - traktowania mnie uprzejmie i z szacunkiem, przysłowiowego czerwonego dywanu mi nie trzeba Tylko tyle i aż tyle.
kasia2d16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 22:16   #4468
GretchenSp
♪♫♪♪♫♪
 
Avatar GretchenSp
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 3 345
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Moim zdaniem obsługa powinna dyskretnie obserwować klientów. Chodzenie za kimś krok w krok i patrzenie mu na ręce jest dla klienta deprymujące. A jeżeli dodatkowo trafi się na osobę nieśmiałą - to można być niemal pewnym, że taki biedak zamiast kupić interesujący go towar, zwyczajnie ucieknie (i prawdopodobnie będzie w przyszłości omijał sklep szerokim łukiem). Ochroniarze i ekspedientki muszą wykonywać swoją pracę, ale są jednak pewne granice. Nikt nie lubi czuć się traktowany jak potencjalny złodziej. Mnie np. "dyszenie w kark" przez ochroniarza w pewnej drogerii, w której bywam regularnie 1-2 razy w tygodniu, rozprasza na tyle, że nie jestem w stanie niczego dokładnie obejrzeć ani zastanowić się nad zakupem. Skupiam się na tym, że ktoś mnie "śledzi", a nie na oglądaniu towarów - bo bądź co bądź to nie jest naturalna sytuacja. :/
__________________
"Everything starts somewhere, although many physicists disagree".



GretchenSp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-08, 10:33   #4469
201605091004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez kasia2d16 Pokaż wiadomość
Z niekompetentną obsługą spotykam się często, za złodzieja (chyba) mnie jeszcze nie brali albo tego nie odczułam Ocenianie przez pryzmat wyglądu/ubioru zdarza się często i nie jestem tutaj przewrażliwiona - w innych krajach tego nie odczuwam. Niemniej - tego typu zachowania są naganne. A dawanie komuś odczuć, że "myślimy, że możesz tu coś ukraść" - jest po prostu nie do przyjęcia. To jest handel, kupujemy tam towary drogie i z praktycznego punktu widzenia - raczej zbędne toteż obsługa musi dołożyć wszelkich starań, abyśmy zostawili tam nasze pieniądze. Zresztą, ta zasada działa w całym handlu. Ja zawsze traktuję sprzedawczynie przyjaźnie i z szacunkiem, przymykam oko na ewentualne niedociągnięcia - w końcu każdy się uczy, najczęściej na błędach. Ale wymagam też tego od nich - traktowania mnie uprzejmie i z szacunkiem, przysłowiowego czerwonego dywanu mi nie trzeba Tylko tyle i aż tyle.


---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:
Napisane przez GretchenSp Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obsługa powinna dyskretnie obserwować klientów. Chodzenie za kimś krok w krok i patrzenie mu na ręce jest dla klienta deprymujące. A jeżeli dodatkowo trafi się na osobę nieśmiałą - to można być niemal pewnym, że taki biedak zamiast kupić interesujący go towar, zwyczajnie ucieknie (i prawdopodobnie będzie w przyszłości omijał sklep szerokim łukiem). Ochroniarze i ekspedientki muszą wykonywać swoją pracę, ale są jednak pewne granice. Nikt nie lubi czuć się traktowany jak potencjalny złodziej. Mnie np. "dyszenie w kark" przez ochroniarza w pewnej drogerii, w której bywam regularnie 1-2 razy w tygodniu, rozprasza na tyle, że nie jestem w stanie niczego dokładnie obejrzeć ani zastanowić się nad zakupem. Skupiam się na tym, że ktoś mnie "śledzi", a nie na oglądaniu towarów - bo bądź co bądź to nie jest naturalna sytuacja. :/
201605091004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-16, 14:28   #4470
lexxi
Zakorzenienie
 
Avatar lexxi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Byłam dziś w Naturze i wiem, że to nie perfumeria, ale myślę że mogę tu przytoczyć sytuację, która mnie spotkała Zaznaczam, że bardzo rzadko bywam w Naturze, właściwie to do tej pory zdarzyło mi się zawsze odwiedzać tylko jedną: w Lubelskim Olimpie i wszystko było tam ok, więc dlatego zdziwiło mnie to, co zastałam dziś w naturze w Nowym Targu, a mianowicie:

Przyszłam tam w celu powąchania Obsession CK, żeby sobie przypomnieć zapach, który zamówiłam dziś niemal w ciemno, choć liczyłam się z tym, że mogą tych perfum nie mieć na stanie i tak też było. Ale! Testery były zamknięte w szklanej gablotce na klucz, co mnie lekko rozbawiło ale ok, zawołałam panią bo chciałam przetestować Obsession Night które akurat mieli. I mówię "Przepraszam, czy mogłabym przetestować te perfumy?" A Pani na to: "To znaczy jak? Chce pani powąchać?" Ja na to jeszcze z rozbawieniem ale tez lekką irytacją: "tak, właśnie o to mi chodzi", na co pani odpowiedziała, że nie ma problemu i poszła po kluczyk do gablotki...ok, czekam i czekam, zadowolona, że zaraz będę mogła przeteścić perfumy, a pani przyszła, otworzyła gablotę, stanęła tyłem do mnie zasłaniając swoim ciałem półkę, po czym psiknęła perfumy na paseczek, wręczyła mi go i zamknęła szafkę Flaszki pomacać nie mogłam nie mówiąc już o psiknięciu na własną skórę no cóż, bywa i tak
__________________

"Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano."

WISH

Christine


lexxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-18 23:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:18.