Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Edit:
No nareszcie się odezwali, mam nadzieję, że już wszystko pójdzie z górki.

super.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Potraficie rozszyfrować kody/daty ważności Green People? Ponoć nie piszą tego, ale te kody coś raczej znaczą...

[mhm0808]

w naturnice -5% na wszystko (ja mam -15, więc jak coś to zapraszam na pw tylko dziś i jutro.

[beeets]

kupiłam pomadkę francuskiej marki http://www.avril-beaute.fr/ z EcoCert.
mam wszystkie ich produkty stacjonarnie.
ceny bardzo fajne np. tusz za 25 zł, kredka do oczu 12 zł.
najdroższy jest podkład ok. 39 zł.
są testery.

[anula_ga]

Napisane przez beeets

kupiłam pomadkę francuskiej marki http://www.avril-beaute.fr/ z EcoCert.
mam wszystkie ich produkty stacjonarnie.
ceny bardzo fajne np. tusz za 25 zł, kredka do oczu 12 zł.
najdroższy jest podkład ok. 39 zł.
są testery.

potrafisz wzbudzić zazdrość......

[201608040942]

Napisane przez beeets

kupiłam pomadkę francuskiej marki http://www.avril-beaute.fr/ z EcoCert.
mam wszystkie ich produkty stacjonarnie.
ceny bardzo fajne np. tusz za 25 zł, kredka do oczu 12 zł.
najdroższy jest podkład ok. 39 zł.
są testery.

a ja nabylam pomadke, tusz i probke bb cremu od Lily Lolo.

Do tego w Rossmannie kupilam kilka Weleda produktow bo bylo 20%

i wczoraj bedac w miescie weszlam do dm, kupic prezent i zatrzymalam sie przy pomadkach pielegnacyjnych ( moja SOS Alterra dobiegla konca) . Ciekawily mnie pomadki Bee Natural, ktore sie od jakiegos czasu powoli pojawiaja w drogeriach. Pomyslalam, ze fajnie by bylo miec cos w zime z lanolina, a i cene maja jak alterrowe pomadki. byly dwie mango i granatapfel. Chcialam najpierw wziasc mango, bo aramo dalej w skladzie jest, ale dojrzalam ze sa cztery skladniki z olejkow eterycznych o potencjale alergizujacym i wzielam granatapfel z mysla, ze jak mi sie ta pomadka spodoba, to nastepnym razem jednak wezme inna wersje, wszystko jedno ile bedzie tych skladnikow alergizujacych, najwazniejsze zeby pomadka nie byla mietowa, bo nie chce sie ochladzac zima( dlatego poki co omijam sztyfty od Burt´s Bees). Pomadka swietna, lubie polysk na ustach po sztyftach pielegnacyjnych, mam ta warstewke ktora chroni usta, pomadka nie znika tak szybko z ust jak alterrowa SOS( pod tym wzgledem wole rumienkowa) i usta sa wypielegnowane. Tylko ten cholerny aromat. No po co to? Narazie nie zauwazylam, zeby mi osiadal w gardle i drapal. Jakos bardzo upierdliwe to nie jest, czuje jak nakladam, a potem jakos to powoli sie ulatnia, czy tez nos sie przyzwyczaja i przestaje czuc. sama nie wiem. Pouzywam to zobacze czy jednak skusze sie na inna wersje, jesli tak, to definitywnie bede patrzec zeby aroma byla dalej w skladzie. jesli i to nic nie da to chyba dam sobie spokoj, jesli calkiem nie przywykne Poza tym pomadka bardzo, ale to bardzo...

http://www.beenatural.de/naturlichen-aromen/

[Charlotta11]

Dziewczyny, znacie jakis dezodorant bez aluminium w składzie dostępny stacjonarnie? Na razie mam z Rossmana z tej serii Medcoś tam ale on kiepski jest dla mnie. Miałam też kryształ ałun ale też nie działa.

[Korah]

Napisane przez Charlotta11

Dziewczyny, znacie jakis dezodorant bez aluminium w składzie dostępny stacjonarnie? Na razie mam z Rossmana z tej serii Medcoś tam ale on kiepski jest dla mnie. Miałam też kryształ ałun ale też nie działa.

Yves Rocher mi przychodzi do głowy, ale nie wszędzie jest.

[mhm0808]

Napisane przez Charlotta11

Dziewczyny, znacie jakis dezodorant bez aluminium w składzie dostępny stacjonarnie? Na razie mam z Rossmana z tej serii Medcoś tam ale on kiepski jest dla mnie. Miałam też kryształ ałun ale też nie działa.

Nuxe nie ma alu. Jest w wielu aptekach, najtaniej chyba w sieci Ziko...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201608040942]

Bez aluminium i w drogerii to oczywiscie Alterra, Nivea ma tez wersje bez aluminium, a takze Sebamed
Tak wogole to nie ma oznaczenia na polkach? Bo w moim Rossmannie sa oznaczenia przy deach bez aluminium, Wyszly nowe przepisy i musieli powkladac karteczki przy deach bez.
Ja wczesniej to sobie przegladalam dea na polkach i pare znalazlam, ale ze juz nie uzywam konwencjonalnych kosmetykow, to troche mi sie zapomnialo, co tam jeszcze jest poza tymi co wymienilam. W Pl , pewnie masz jeszcze inne marki, ktorych ja nie mam.
U mnie w Rossmannie jest jeszcze Weleda i Spicke jesli chodzi o nature.


Moja przypoga ze stryftem Bee Natural chyba dobiega konca. Podraznia mnie. Dostalam na lini ust czerwone kropki i niby mnie swedza, niby mnie zakuja, wrazenie jak bym miala opryszczke dostac. na noc posmarowalam sie czym innym i rano bylo super, teraz mam sztyft od od 0,5 h na ustach i widze jak sie kropka pojawia i wraca uczucie pojawiajacej sie opryszczyki. Juz kiedys tez tak mialam i kojarze ze chyba tamten produkty tez byl , jak dla mnie , zbyt aromatyzowany. Szkoda, bo pomadka swietnie pielegnuje usta.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Charlotta11

Dziewczyny, znacie jakis dezodorant bez aluminium w składzie dostępny stacjonarnie? Na razie mam z Rossmana z tej serii Medcoś tam ale on kiepski jest dla mnie. Miałam też kryształ ałun ale też nie działa.

Nie wiem na ile te deo są ortodoksyjnie naturalne, ale oprócz tego z Alterry, o którym pisała Monika to jeszcze:

• BioLabell z Intermarche - załącznik, Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Rosa Damascena Flower Water*, Isopropyl Palmitate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Polyglyceryl-3 Caprylate, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Butyrospermum Parkii Butter8*, Parfum, Benzyl Alcohol, Undecylenoyl Glycin, Sodium Benzoate, Stearyl Alcohol, Cellulose Gum, Xanthan Gum, Phytic Acid, Citrus Paradisi Peel Oil, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Rosa Damascena Flower Oil*, Citral, Limonene, Linalool.
  * Ingredients issus de l'agriculture biologique
• NaturalVita z Natury,
• Ziaja Liście Oliwki nowość ten.

Dwóch ostatnich nie używałam, na Alterrę dziewczyny narzekają, że nie działa, raczej przy niewielkim poceniu, dla mnie ten z Intermarche wystarczający, ale pocę się niewiele.

[Charlotta11]

Dzięki dziewczyny
Ja niedawno sprawdzałam w Tesco półkę z dezodorantami i niestety wszystkie dostępne tam mają aluminium.
A ile kosztuje ten z Intermarche? Co prawda mi tam nie po drodze ale może bym siostrę wysłała.

[Korah]

Napisane przez Charlotta11

Dzięki dziewczyny
Ja niedawno sprawdzałam w Tesco półkę z dezodorantami i niestety wszystkie dostępne tam mają aluminium.
A ile kosztuje ten z Intermarche? Co prawda mi tam nie po drodze ale może bym siostrę wysłała.

Teraz jest promocja na całą linię Labell Bio. Normalnie kosztuje 9 zł, teraz 8, a przy zakupie minimum 2 produktów z tej serii otrzymasz torbę ekologiczną na prezent.

To deo u mnie dość dobrze chroni, ale nie pachnie fiołkami i dość długo się wchłania mimo wszystko uważam, że warto. szampon jest świetny, polecam.

Co do Ziaji, to owszem nie zawiera alu, ale skład i tak jest chemiczny i sztuczny.

[Charlotta11]

Faktycznie, skład tego z Ziaji niezbyt ciekawy. Ten z Intermarche ma z kolei kiepskie recenzje. Zostaje mi jak na razie ten z Natury albo Yves Rocher...

[201608040942]

Dziewczyny, co u was oznacza ze takie deo nie dziala? jesli macie na mysli, ze sie pocicie, to to jest normalne. takie deo nie zatrzymuje pocenia jak antyperspirant. Pocimy sie normalnie jak to u nas jest. jesli ktos malo sie poci , to nadal bedzie sie malo pocil, jesli komus lecie fontanna z pod pachy to nadal tak moze byc. Dzialanie takiego dea jest takie, ze mamy nie pachniec na rozkladany pot. I tutaj to tez jest roznie. U jednego dane deo bedzie dzialac i mimo mokrej plamy pod pacha , zapachu potu od tej osoby nie poczujemy, a u innej osoby bedzie smrodek. To wszystko zalezy od chemii skory , wiec trzeba szukac dalej, takie deo, gdzie potu czuc nie bedzie mimo ze sie pocimy. Do tego dodam i to juz od wielu osob czytalam na roznych forach, ze jak zmianialy pielegnacja z klasycznej z alu na naturalna bez, to mialy wrazenie ze sie jeszcze mocniej poca niz normalnie. ja tez tak mialam na poczatku. Alu jednak dobrze chronilo przed poceniam, wczesniej chetnie uzywalam takie antyperspiranty , ktore calkowicie niwelowaly pocenie pod pachami. bylam suchutka i nagle jak nie powstrzymywalam tego procesu to mialam wrazenie, ze jest ono jeszcze bardziej wzmozone. Latem przestawiac sie na nature to byla katastrofa , lepiej poszlo mi gdy zrobilam to w zimie. Choc i w zimie jeszcze sie troche pocilam. teraz jade juz druga zime na naturze i mam wrazenie ze wogole sie nie poce, pacha sucha, a jak cos wymacam( nie zebym sie macala, juz przywyklam, wiec ze zapachu nie ma i sie juz nie przejmuje), to jest to mala plamka. Takze przywyklam ze cos mokrego moze byc, bo na poczatku to jednak krepowalo mnie to, ale i na poczatku to naprawde sie spod pachy lalo. teraz to pikus, plamka jest tak mala, ze jej nie widac, musiala bym ekstra sie wystawic z podniesionymi rekoma. No i normalnie to jest duzo dni, gdzie nie ma mokrej plamki. Latem to wiadomo, ja jestem z tych potliwych osob i cos tam na rekawie pod pacha jest, ale to juz nie jest taka plama, zachodzaca na pol cycka, jak to bylo na poczatku. Rece mialam opuszczone, a plama wielgasna na pol przodu. Zdecydowanie organizm sam sie uregulowal. Potrzeba na to czasu. Jesli ktos malo sie poci, to wiadomo szybciej sie to wszystko unormuje. Ogolem w deach bez alu chodzi o to, zeby znalesc taka kompozycja skladnikow, przy ktorej nie bedzie wydzielal sie zapach rozkladanego potu. Jednemu zadziala takie deo, innemu inne.

[Korah]

Naturalne dezodoranty prawie nigdy nie cieszą się dobrą opinią, a jest ona co najmniej średnia w stronę kiepskiej, tak więc nie polecam się zrażać, tylko wypróbować na sobie, zwłaszcza jak coś jest w przystępnej cenie. W moim przypadku kilka deo było fajnych pomimo, że mają niskie notowania. Jak spojrzysz na opinie o Yves Rocher, to też rzadko są dobre.

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Naturalne dezodoranty prawie nigdy nie cieszą się dobrą opinią, a jest ona co najmniej średnia w stronę kiepskiej, tak więc nie polecam się zrażać, tylko wypróbować na sobie, zwłaszcza jak coś jest w przystępnej cenie. W moim przypadku kilka deo było fajnych pomimo, że mają niskie notowania. Jak spojrzysz na opinie o Yves Rocher, to też rzadko są dobre.

zwłaszcza, że ludzie wystawiają pochopne opinie; ja już kilka lat naturalnych używam i w zasadzie wszystko mi teraz pasuje - Madara, różany Haushka, Nuxe - spisują się bez zarzutu; chyba organizm się przestawił w końcu

Pytanie natury wymiankowej:
mam prawie 3kg eko proszku do zmywarki na wymianę - marki Sonett, kupiony w Organeo
może któraś warszawianka się skusi?
używałam go ze dwa lata, teraz mam inne wielkie opakowanie a że płyn Sonett mi się właśnie skończył to bym się go chętnie pozbyła (nie mam gdzie trzymać takich zapasów

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez MonikaPogrzeba

Dziewczyny, co u was oznacza ze takie deo nie dziala? jesli macie na mysli, ze sie pocicie, to to jest normalne. takie deo nie zatrzymuje pocenia jak antyperspirant. Pocimy sie normalnie jak to u nas jest. jesli ktos malo sie poci , to nadal bedzie sie malo pocil, jesli komus lecie fontanna z pod pachy to nadal tak moze byc. Dzialanie takiego dea jest takie, ze mamy nie pachniec na rozkladany pot. I tutaj to tez jest roznie. U jednego dane deo bedzie dzialac i mimo mokrej plamy pod pacha , zapachu potu od tej osoby nie poczujemy, a u innej osoby bedzie smrodek. To wszystko zalezy od chemii skory , wiec trzeba szukac dalej, takie deo, gdzie potu czuc nie bedzie mimo ze sie pocimy. Do tego dodam i to juz od wielu osob czytalam na roznych forach, ze jak zmianialy pielegnacja z klasycznej z alu na naturalna bez, to mialy wrazenie ze sie jeszcze mocniej poca niz normalnie. ja tez tak mialam na poczatku. Alu jednak dobrze chronilo przed poceniam, wczesniej chetnie uzywalam takie antyperspiranty , ktore calkowicie niwelowaly pocenie pod pachami. bylam suchutka i nagle jak nie powstrzymywalam tego procesu to mialam wrazenie, ze jest ono jeszcze bardziej wzmozone. Latem przestawiac sie na nature to byla katastrofa , lepiej poszlo mi gdy zrobilam to w zimie. Choc i w zimie jeszcze sie troche pocilam. teraz jade juz druga zime na naturze i mam wrazenie ze wogole sie nie poce, pacha sucha, a jak cos wymacam( nie zebym sie macala, juz przywyklam, wiec ze zapachu nie ma i sie juz nie przejmuje), to jest to mala plamka. Takze przywyklam ze cos mokrego moze byc, bo na poczatku to jednak krepowalo mnie to, ale i na poczatku to naprawde sie spod pachy lalo. teraz to pikus, plamka jest tak mala, ze jej nie widac, musiala bym ekstra sie wystawic z podniesionymi rekoma. No i normalnie to jest duzo dni, gdzie nie ma mokrej plamki. Latem to wiadomo, ja jestem z tych potliwych osob i cos tam na rekawie pod pacha jest, ale to juz nie jest taka plama, zachodzaca na pol cycka, jak to bylo na poczatku. Rece mialam opuszczone, a plama wielgasna na pol przodu. Zdecydowanie organizm sam sie uregulowal. Potrzeba na to czasu. Jesli ktos malo sie poci, to wiadomo szybciej sie to wszystko unormuje. Ogolem w deach bez alu chodzi o to, zeby znalesc taka kompozycja skladnikow, przy ktorej nie bedzie wydzielal sie zapach rozkladanego potu. Jednemu zadziala takie deo, innemu inne.

o to to właśnie z ust mi Monia wyjęłaś
z tym, że ja się zawsze bardziej zimą pocę (za ciepło się ubieram zawsze

[Korah]

Ja jeszcze dodam, że z czasem niektóre naturalne deo też chronią przed poceniem, nie tylko brzydkim zapachem, niektóre deo zatykają pory skóry, jeśli są odpowiednio tłuste lub robią inny film na skórze za pomocą zdrowych składników, to potrafią ograniczyć pocenie, może nie do zera, ale miewam takie.

Ale co jest najbardziej zastanawiające, bardzo mnie dziwi to, że typowe antyperspiranty często działają gorzej niż naturalne, bo nie chronią w ogóle ani przed jednym, ani przed drugim. Więc po co sobie nimi w ogóle zawracać łepetynę

[MariaFrancesca]

Napisane przez Charlotta11

Faktycznie, skład tego z Ziaji niezbyt ciekawy. Ten z Intermarche ma z kolei kiepskie recenzje. Zostaje mi jak na razie ten z Natury albo Yves Rocher...

A gdzie znalazłaś recenzje tego z Intermarche, bo ja nie mogłam znaleźć?

Napisane przez Korah

Teraz jest promocja na całą linię Labell Bio. Normalnie kosztuje 9 zł, teraz 8, a przy zakupie minimum 2 produktów z tej serii otrzymasz torbę ekologiczną na prezent.

To deo u mnie dość dobrze chroni, ale nie pachnie fiołkami i dość długo się wchłania mimo wszystko uważam, że warto. szampon jest świetny, polecam.

Co do Ziaji, to owszem nie zawiera alu, ale skład i tak jest chemiczny i sztuczny.

Zapach Biolabell mi przypomina jakiś syrop albo lekarstwo, Alterra dla mnie pod tym względem zdecydowanie lepsza. A mogłabyś porównać ich szampon do Alterry?

Napisane przez MonikaPogrzeba

Dziewczyny, co u was oznacza ze takie deo nie dziala? jesli macie na mysli, ze sie pocicie, to to jest normalne. takie deo nie zatrzymuje pocenia jak antyperspirant. Pocimy sie normalnie jak to u nas jest. jesli ktos malo sie poci , to nadal bedzie sie malo pocil, jesli komus lecie fontanna z pod pachy to nadal tak moze byc. Dzialanie takiego dea jest takie, ze mamy nie pachniec na rozkladany pot. I tutaj to tez jest roznie. U jednego dane deo bedzie dzialac i mimo mokrej plamy pod pacha , zapachu potu od tej osoby nie poczujemy, a u innej osoby bedzie smrodek. To wszystko zalezy od chemii skory , wiec trzeba szukac dalej, takie deo, gdzie potu czuc nie bedzie mimo ze sie pocimy. Do tego dodam i to juz od wielu osob czytalam na roznych forach, ze jak zmianialy pielegnacja z klasycznej z alu na naturalna bez, to mialy wrazenie ze sie jeszcze mocniej poca niz normalnie. ja tez tak mialam na poczatku. Alu jednak dobrze chronilo przed poceniam, wczesniej chetnie uzywalam takie antyperspiranty , ktore calkowicie niwelowaly pocenie pod pachami. bylam suchutka i nagle jak nie powstrzymywalam tego procesu to mialam wrazenie, ze jest ono jeszcze bardziej wzmozone. Latem przestawiac sie na nature to byla katastrofa , lepiej poszlo mi gdy zrobilam to w zimie. Choc i w zimie jeszcze sie troche pocilam. teraz jade juz druga zime na naturze i mam wrazenie ze wogole sie nie poce, pacha sucha, a jak cos wymacam( nie zebym sie macala, juz przywyklam, wiec ze zapachu nie ma i sie juz nie przejmuje), to jest to mala plamka. Takze przywyklam ze cos mokrego moze byc, bo na poczatku to jednak krepowalo mnie to, ale i na poczatku to naprawde sie spod pachy lalo. teraz to pikus, plamka jest tak mala, ze jej nie widac, musiala bym ekstra sie wystawic z podniesionymi rekoma. No i normalnie to jest duzo dni, gdzie nie ma mokrej plamki. Latem to wiadomo, ja jestem z tych potliwych osob i cos tam na rekawie pod pacha jest, ale to juz nie jest taka plama, zachodzaca na pol cycka, jak to bylo na poczatku. Rece mialam opuszczone, a plama wielgasna na pol przodu. Zdecydowanie organizm sam sie uregulowal. Potrzeba na to czasu. Jesli ktos malo sie poci, to wiadomo szybciej sie to wszystko unormuje. Ogolem w deach bez alu chodzi o to, zeby znalesc taka kompozycja skladnikow, przy ktorej nie bedzie wydzielal sie zapach rozkladanego potu. Jednemu zadziala takie deo, innemu inne.

Jak się czyta recenzję, chociażby Alterry, to laski narzekają, że nie działa, w sensie, że czują od siebie pot. Ja tego u siebie nie czuję, ale mój mąż używał męskiej wersji w kulce Alterry i twierdził, że przy dużym wysiłku jednak czuć. Myślę, że tak jak piszesz wiele osób recenzujących naturalne deo oczekuje działania antyperspirantu.

[Kusum]

Ja ostatnio szukałam w Rossmanie deo bez aluminium i znalazłam ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...t-w-kulce.html
Opinie ma średnie, nie jest też super naturalny, ale spełnia moje dwa warunki: nie ma aluminium i dobrze działa.

[Charlotta11]

http://www.srokao.pl/2014/11/labell-...by-ekobio.html
http://naturalnadusza.blogspot.com/2...termarche.html

Tutaj wzmianki o tych kosmetykach z Intermarche.

[mhm0808]

Napisane przez Kusum

Ja ostatnio szukałam w Rossmanie deo bez aluminium i znalazłam ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...t-w-kulce.html
Opinie ma średnie, nie jest też super naturalny, ale spełnia moje dwa warunki: nie ma aluminium i dobrze działa.

Napiszcie proszę co pod linkiem, telefon mi nie otwiera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MariaFrancesca]

Napisane przez mhm0808

Napiszcie proszę co pod linkiem, telefon mi nie otwiera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nivea Deodorant, Pure & Natural Action, Jasmine Deodorant Roll - On (Dezodorant w kulce)

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Szkoda, że kokosowy Garnier zniknął. Chociaż na chłodne dni "mógł być". Przyznam, że jednak nie zapewniał mi takiego komfortu, jak zwykły antyperspirant, mimo, iż nie jestem jakaś wymagająca w tej kwestii. Od lat byłam wierna Nivei-seriom bez tej typowo nivejowskiej mydlanej nuty (zapach "Deo Balance" był cudowny).

Kiedyś wąchałam jakieś deo z "naturalnej" serii Nivei i jeden strasznie śmierdział wg mnie.
Edit: Jest tylko jeden z tej serii, więc to on musiał mi tak śmierdzieć


Kusi mnie od dawna Born to bio, ale 24 zł za antyperspirant, który nie wiem czy podziała.... I oczywiście stacjonarnie nigdzie nie kupię.

[Korah]

Też miałyście problem z zalogowaniem??? Musiałam odinstalować przeglądarkę i dopiero zadziałało.

Napisane przez MariaFrancesca

Zapach Biolabell mi przypomina jakiś syrop albo lekarstwo, Alterra dla mnie pod tym względem zdecydowanie lepsza. A mogłabyś porównać ich szampon do Alterry?

Jak się czyta recenzję, chociażby Alterry, to laski narzekają, że nie działa, w sensie, że czują od siebie pot. Ja tego u siebie nie czuję, ale mój mąż używał męskiej wersji w kulce Alterry i twierdził, że przy dużym wysiłku jednak czuć. Myślę, że tak jak piszesz wiele osób recenzujących naturalne deo oczekuje działania antyperspirantu.

Mnie zaś labell przypomina do złudzenia cytrynowy proszek do prania

Co do szamponu, to jedyną jego wadą jest to, że jest bardzo płynny, ale można sobie z tym poradzić, poza tym jest świetny, pięknie wygładza włosy, pięknie pachnie kiwi. Szampony Alterra ma różne, więc nie da się porównać zbytnio. Labell jest typowo aloesowy, podobny do Equilibry. Robi taką delikatną pianę, która obtacza włos takim jakby śluzem w odczuciu, śliską.

Przyznam, że deo Alterry nigdy nie miałam, muszę go kupić na spróbowanie.

Napisane przez Charlotta11

http://www.srokao.pl/2014/11/labell-...by-ekobio.html
http://naturalnadusza.blogspot.com/2...termarche.html

Tutaj wzmianki o tych kosmetykach z Intermarche.

Jeśli nie przeszkadza Ci zapach cytrynowego proszku to naprawdę polecam ten labell, nie jest może szczytem marzeń, ale robi co do niego należy, jeśli jednak szukasz czegoś super w przystępnej cenie, to może być problem stacjonarnie, albo spróbuj tego Nuxe który polecała Mhm, niedorgo tez stoją YR'y, coś ok. 11 zł.

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;49404751]Szkoda, że kokosowy Garnier zniknął. Chociaż na chłodne dni "mógł być". Przyznam, że jednak nie zapewniał mi takiego komfortu, jak zwykły antyperspirant, mimo, iż nie jestem jakaś wymagająca w tej kwestii. Od lat byłam wierna Nivei-seriom bez tej typowo nivejowskiej mydlanej nuty (zapach "Deo Balance" był cudowny).[/QUOTE]

Ja uwielbiałam deo garniera, wszystkie 3 rodzaje. Najlepsze dezodoranty jakie kiedykolwiek miałam. Dla mnie rewelacja, długo rozpaczałam po wycofaniu ich, wciąż mam nadzieję, że wrócą i do tego w promo 8 zł kosztowały, dla mnie bajka. WHYYYY

[anula_ga]

weekendowe kuszenie:

na BeMyBio sporo zniżek na produkty i darmowa wysyłka (przy przedpłacie) przez weekend do wyczerpania puli darmowych przesyłek

na iwos 10% zniżki na wszystko przez weekend - kod XMAS

plantsforbeauty na pewno już wiecie o darmowych piątkach przy zamówieniach powyżej 50zł

iwos i plantsforbeauty ustrzelę..... bemybio mnie też męczy

[mhm0808]

Napisane przez MariaFrancesca

Nivea Deodorant, Pure & Natural Action, Jasmine Deodorant Roll - On (Dezodorant w kulce)

A znany mi ten. Czasem używam. Daje radę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anula_ga]

W DDD kupiłam na ecospa zestaw do zrobienia serum z kwasem laktobionowym.
Rozrobiłam, ale ma konsystencję gęstej galaretki - za diabła nie da się używać buteleczki z pipetą, w której jest być gotowe serum a wydobycie go z buteleczki jest dość interesującym przeżyciem , bo kosmetyk nie ścieka nawet, gdy trzymam buteleczkę do góry nogami .
Zapytałam więc sklep, czy w celu ułatwienia aplikacji i wydobywania serum mogę do niego dodać hydrolat - czy nie zmieni to jego ph i właściwości. Dostałam odpowiedź, że poprzednia receptura serum miała właśnie taką wadę związaną z konsystencją, ale nie ma to wpływu na skuteczność serum i..... jednocześnie dostałam informację o wysyłce nowej wersji serum i potwierdzenie nadania przesyłki z nim z dnia dzisiejszego.
Nie powiem - miło mi się zrobiło i poczułam się dopieszczoną klientką
Chciałam tylko potwierdzenie, że mogę dolać hydrolatu, nie wnosiłam zażalenia na konsystencję i nic absolutnie nie marudziłam na sam produkt! Zapytałam tylko grzecznie. A w odpowiedzi dowiedziałam się, że leci do mnie nowe serum, pomimo że staremu nie dokuczało nic prócz konsystencji.
Eleganckie zachowanie, bardzo

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Korah

Ja uwielbiałam deo garniera, wszystkie 3 rodzaje. Najlepsze dezodoranty jakie kiedykolwiek miałam. Dla mnie rewelacja, długo rozpaczałam po wycofaniu ich, wciąż mam nadzieję, że wrócą i do tego w promo 8 zł kosztowały, dla mnie bajka. WHYYYY

One były tylko jeden sezon chyba . Swój kokosowy kupiłam we wrześniu 2012 (pamiętam ), później kupiłam jakiś zwykły, a chcąc znowu nabyć Garniera już nie mogłam go znaleźć. Nie dane mi było przetestować żadnego innego...
Zapewne jakby ich zapytać, to oleją odp. Np taki Lirene mnie zlał sikiem prostym. Kupowałam ich mleczko i tonik kilka lat, a oni nawet nie raczyli odpisać. Za to blogerom wysyłają paczuszki i na to mają czas. Widać ja jestem mniej ważnym klientem

Napisane przez anula_ga

na iwos 10% zniżki na wszystko przez weekend - kod XMAS

A ja dostałam od nich paczkę w poniedziałek. Lubię ten sklep, sprzedająca jest bardzo miła i widać, że zależy jej na zadowoleniu klienta.



Ogłaszałam się już dawno na wątku mineralnym, ale może tu też wrzucę, skoro są ogłoszenia zniżkowo-parafialne:

Mam kod na kosmetyki era minerals, kupon ważny przy zakupach min 80 zł (wtedy odliczana jest zniżka 30zł). Kupon do 31 grudnia. Nie dotyczy testerów, bonów i promocji. Jeśli ktoś chce to pisać PW

[Soph]

Napisane przez anula_ga

W DDD kupiłam na ecospa zestaw do zrobienia serum z kwasem laktobionowym.
Rozrobiłam, ale ma konsystencję gęstej galaretki - za diabła nie da się używać buteleczki z pipetą, w której jest być gotowe serum a wydobycie go z buteleczki jest dość interesującym przeżyciem , bo kosmetyk nie ścieka nawet, gdy trzymam buteleczkę do góry nogami .
Zapytałam więc sklep, czy w celu ułatwienia aplikacji i wydobywania serum mogę do niego dodać hydrolat - czy nie zmieni to jego ph i właściwości. Dostałam odpowiedź, że poprzednia receptura serum miała właśnie taką wadę związaną z konsystencją, ale nie ma to wpływu na skuteczność serum i..... jednocześnie dostałam informację o wysyłce nowej wersji serum i potwierdzenie nadania przesyłki z nim z dnia dzisiejszego.
Nie powiem - miło mi się zrobiło i poczułam się dopieszczoną klientką
Chciałam tylko potwierdzenie, że mogę dolać hydrolatu, nie wnosiłam zażalenia na konsystencję i nic absolutnie nie marudziłam na sam produkt! Zapytałam tylko grzecznie. A w odpowiedzi dowiedziałam się, że leci do mnie nowe serum, pomimo że staremu nie dokuczało nic prócz konsystencji.
Eleganckie zachowanie, bardzo

Ktoś na wątku DDD narzekal na ten sklep i chyba daty ważności, że krótkie dosyć Ale zachowanie bardzo pozytywne

Kosmetyki Natury za złe próbki nawet nie przeprosiły, zaproponowali mi jedynie to co mi i tak przysługuje, czyli zwrot W dodatku nie skorzystałam, bo jakbym miała zamawiać w innym sklepie to i tak bym dołożyła, wolałam już tą połowę pomylonych

Dziewczyny mam na zbyciu masło hipooalergiczne Pat&Rub i filtr Kiss My face spf, najchętniej wymienialbym na podkłady lumiere ff, ale jeżeli jesteście zainteresowane to proszę o PW