|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2008-04-24, 16:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Witam. Mam do was pytanie. Mozecie mi powiedziec po co jest potrzebna legitymacja ubezpieczeniowa podczas rejestrowania sie do ginekologa?? I czy za kazdym razem jak ide sie rejestrowac musze ja miec?? Dodam tylko ze wybieram sie w najblizszych dniach do ginekologa i wiem ze ta legitymacja bedzie mi ptrzebna i koniecznie musi byc co miesiac podbijana a problem polega na tym ze moi rodzice nie moga sie dowiedziec ze ide do ginekologa po tabletki bo by byla wojna w domu ze juz wspolzyje a moj tata niestety bardzo nieregularnie ja podbija... Bardzo was prosze o odpowiedzenie mi na to pytanie bo to dla mnie wazne. Z gory dziekuje
|
2008-04-24, 16:07 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Przecież nie musisz spowiadać sie rodzicom, że idziesz po tabletki.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-04-24, 16:17 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
wiem ze nie musze sie im spowiadac ale jak sie dowiedza ze nagle chce isc do ginekologa to sie beda dopytywac po co i takie tam a poza tym musze powiedziec rodzicom ze ide do ginekologa bo tata przynajmniej podbije legitymacje ubezpieczeniowa (ta rodzinna) bo bez podbitej legitymacji sie nie zarejestruje...a niestety juz dawno nie byla podbijana
|
2008-04-24, 16:32 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 159
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
nie mozesz powiedziec ze masz jakas infekcje? przeciez rodzice nie maja radaru w oczach
__________________
BO NAJWAZNIEJSZE TO KOCHAC I BYC KOCHANYM 77 - 75 - 73 - 71 - 69 - 67 - 65 - 63 - 61 MUSZE BYC SILNA!! DAM SOBIE Z TYM RADE!! WYDAJE MI SIE ZE BEDE MIALA 69 PUNKTOW Z EGZAMINU |
2008-04-24, 16:37 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cos wymysle ale mozecie mi chociaz powiedziec czy za kazdym razem jak bede szla sie zarejestrowac musze miec ze soba podbita legitymacje ubezpieczeniowa??
|
2008-04-24, 16:43 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
a jestes studentka?
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-04-24, 16:47 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Jak jesteś niepełnoletnia to bierzesz książeczkę zdrowia z PESELEM i legitymację szkolną.
__________________
|
2008-04-24, 16:51 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Jestem w 2 klasie liceum i mam juz skonczone 18 lat. Dowod osobisty tez posiadam.
|
2008-04-24, 17:27 | #9 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Mi zawsze wystarczała karta z kasy chorych!
Nigdy mnie nie proszono o jakąś książeczke zdrowia (nawet takiej nie posiadam) czy dowód osobisty! |
2008-04-24, 17:36 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
a u mnie kiedys rejestrowalam sie tylko na legitymacje studencka, ale od pewnego czasu trzeba przynosic ksiazeczke ubezpieczeniowa. za kazdym razem jak sie rejestruje kobieta sprawdza czy jest podbita (pieczatka jest wazna 3 miesiace)
nie wiem co ci poradzic... przeciez nie bedziesz za kazdym razem idac po pigulki mowila, ze masz infekcje, bo tak czeste infekcje moga sie wydac podejrzane... |
2008-04-24, 17:41 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2008-04-24, 17:52 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
tylko, ze do lekarza rodzinnego tez potrzebna jest podbita legitymacja czyli tak czy siak wiaze sie to z nieustannym proszeniem sie zeby ktos ja podbil i podejrzanym nieustannym bieganiem do przychodni pod wymyslonymi pretekstami
|
2008-04-24, 18:00 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
chyba ze nie rozumiem o co chodzi |
|
2008-04-24, 18:16 | #14 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
no ja za bardzo też nie rozumiem
Przecież od czego sa karty czipowe? |
2008-04-24, 18:18 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
po pierwsze - wbrew temu co napisane na ksiazeczkach obecnie sa wazne TYLKO MIESIAC
po drugie - to czy wymagaja legitymacji zalezy od widzimisie pani w okienku - teoretycznie powinny kazdorazowo sprawdzac kazdego po 18rz (no chyba ze idziesz np za tydzien i maja zapisane, ze ksiazeczka jest wazna), ale w praktyce czesto pomijaja jak rejestrujesz sie telefonicznie, albo idziesz bez rejestracji tylko po recepte po trzecie - jezeli "trafisz" w tabletki to co za problem, zeby lekarz wypisywal od razu dwa opakowania? zawsze to rzadziej chodzisz po czwarte - jestes ponoc pelnoletnia, wiec skad to za halo, ze chcesz tabletki? zreszta tabletki mozna brac rowniez na uregulowanie okresu, nie mowiac o tym ze nie musisz mowic ze idziesz do ginekologa, tylko do internisty.... edit: ludzie, to Wy nie wiecie, ze w roznych rejonach kraju sa rozne dokumenty potwierdzajace objecie ubezpieczeniem zdrowotnym? |
2008-04-24, 18:26 | #16 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
|
2008-04-24, 21:33 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
u mnie nie ma kart czipowych. dzwonie przez telefon, umawiam sie na wizyte, przychodze, ide od razu do gabinetu - bez niczego, wychodze, ide do domu. |
|
2008-04-24, 22:26 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
u mnie za pierwszym razem jest wymagana karta ubezpieczeniowa, aby mogli sprawdzić czy jestem ubezpieczona i mogę na kasę chorych zostać przyjęta Potem to już można telefonicznie i nie muszę nosić nic ze sobą, bo wszystkie moje dane już przychodnia ma. Czy to ginekolog, czy dermatolog czy internista - wszędzie to samo
|
2008-04-25, 17:07 | #19 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
|
2008-04-25, 17:42 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
|
2008-04-25, 17:47 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
hej ja jak szlam do ginekologa pierwszy raz to tez potrzebna byla ta ksiazeczka i tez nie mialam jej jak wziac - bo zostala u rodzicow w innym miescie. poszlam ze swoja ksiazeczka, dowodem i legitymacja studencka. na miejscu okazalo sie, ze to wystarczy musialam tylko wypisac deklaracje co do tego w ktorej kasie jestem ubezpieczona - oni sami to zweryfikowali i juz wiecej nie musze nic nosic, tylko dzwonie, umawiam sie i tyle
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49 |
2008-04-25, 17:49 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Jak szlam pierwszy raz po tabletki to powiedzialam mamie zeby mi podsteplowala ta legitymacje bo chce isc do dermatologa( ta sama przychodnia) i juz. Teraz juz wie gdzie ide A w tej przychodni jest tak, ze legitymacje pokazuje za kazdym razem , tam jest wazna 2 miesiące chyba. Nie nosze juz zadnej ksiazeczki bo juz mam tam karte. Jestes pelnoletnia i bedzie afera ze wspolzyjesZ? Mała przesada. Ale to nie twoja wina
|
2008-04-25, 20:04 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
no moze. przy rejestracji z tego co pamietam nie jest wymagany zaden dokument. ale taki system z umawianiem sie na wizyty jest dla mnie bardzo wygodny no fakt wiedza ogolna. ale co mi da, ze wiem ze w jakims miejscu np. jest potrzebna karta czipowa skoro i tak jej nie mam? |
|
2008-04-25, 20:52 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
tak już, żeby uściślić, bo niektórzy chodzą do apteki na ostatnią chwilę, to dokładnie 30 dni.
|
2008-04-25, 21:35 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
U nas(lubuskie) nie ma kart tylko sa ksiazeczki RUM. z taka ksiazeczka idzie sie do lekarza -wczesniej trzeba sie zapisac do przychodni i wybrac lekarza 1 kontaktu- w tej ksiazeczce jest pesel i plik recept.
Do gina chodze do innej przychodni i tam wisi kartka o przynoszeniu ksiazeczek ubzpieczeniowych ,chodze tam od ponad 9 lat i tylko przy 1 wizycie chcieli taka ksiazeczke. |
2008-04-26, 11:03 | #26 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
czyli jednym słowem- te książeczki to jeden wielki problem dla pacjentów, jak również ich pracodawców którzy je muszą ciągle podbijać. Już nie mówiąc o bezrobotnych którzy muszą jeździć specjalnie do urzędu pracy aby podbić taką książeczke. Moim zdaniem to jest całkowice bezsensu i bardzo wam współczuje
|
2008-04-26, 11:28 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 66
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Mój lekarz potrzebuje do każdej wizyty legitymacje ubezpieczeniową wiec w pracy to już krzywo patrzą bo prawie miejsca nie ma jak co miesiąc podbijam.
Więc z ta książeczką to w każdym gabinecie inaczej. A nie możesz powiedzieć rodzicom że idziesz do innego lekarza np.dermatologa jak do ginekologa nie możesz powiedzieć ??? |
2008-04-26, 13:45 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
a bezrobotni i tak musza jezdzic sie podpsiac 1 w miesiacu. w naszym interesie jest aby tego pilnowac. p.s ja nie mam podbitej juz chyba 2 rok bo nikt jej do niczego nie chce. |
|
2008-04-26, 13:48 | #29 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.