Atrederm

[antoslaw]

Atrederm 0.1 % nie jest juz produkowany.

[jyyli]

Napisane przez antoslaw

Atrederm 0.1 % nie jest juz produkowany.

Jak to? To teraz jest dostępny tylko 0,05?

[marznia]

Z tego co wiem, to jest tylko 0,025% i 0,05%. Ja stosuję ten pierwszy. Zrobiłam już drugą serię z Atredermem. Tym razem złuszczanie zaczęło się już po pierwszym dniu zastosowania i już tak pięknie nie jest. Wyskakują dodatkowe krostki. Zobaczymy jak będzie dalej.

[jyyli]

Napisane przez marznia

Z tego co wiem, to jest tylko 0,025% i 0,05%. Ja stosuję ten pierwszy. Zrobiłam już drugą serię z Atredermem. Tym razem złuszczanie zaczęło się już po pierwszym dniu zastosowania i już tak pięknie nie jest. Wyskakują dodatkowe krostki. Zobaczymy jak będzie dalej.

A kiedy kupowałaś? Bo pod koniec sierpnia 0,025% nie było nigdzie i powiedzieli mi, że wycofali z produkcji.

[kamila27b]

Czy Atrederm mogłabym zastowoać (i czy coś daje) na blizny a konkretnie takie dziury po ospie? Mam taki dwie na czole, co prawda przyzwyczaiłam się do nich i ich nie zauważam nawet, ale tego Atredermu mam całą buteleczkę bo nakładam go na Prosaka patyczkiem kosmrtycznym (możecie sobie wyobrazić, ubyło mi chyba ze 2 mm tego płynu o jakiś 2 miesiącach). I czym można go też stosować na takie pryszcze, które są czerwone (także nie ma co wyciskać), tak jakby była w nich woda. Takie zwykłe pryszcze wychodzące na ciele ?? Czy nie bardzo ? Bo t en Atrederm złuszcza skórę, więc może złuszczył by te pryszcze? Mam kilka w dziwnych miejscach i one tam są wiecznie! Nie rozumiem, nie schodzą od hoho i więcej!

[marznia]

Napisane przez jyyli

A kiedy kupowałaś? Bo pod koniec sierpnia 0,025% nie było nigdzie i powiedzieli mi, że wycofali z produkcji.

Ja kupiłam tydzień temu. Może mają jeszcze zapasy sprzed wycofania. Zresztą lepiej dla mnie, bo już na takie stężenie moja skóra reaguje dosyć drastycznie.

[marznia]

Co tak nic nie piszecie? Zrezygnowałyście już ze stosowania Atredermu? Albo może już tak weszło Wam w to rutynę, że przestał to być interesujący dla Was temat do dyskusji. Ja mam dzisiaj dzień zwątpienia. Posmarowałam się na noc w środę i czwartek. Zwykle prawdziwe łuszczenie było w sobotę. A dzisiaj... TŻ mówi do mnie wieczorem na spotkaniu: "Może nie powinienem mówić, ale czy Ci broda nie odpada?". Ja zaczynam przeżywać, że mam jakieś skórki już widoczne. A on na to "Niewiele widać i tak jesteś piękna.". Po jakimś czasie docieram do domu, patrzę w lusterku, a tu mam brodę i wąsy z mnóstwa dużych odchodzących skórek. Masakrycznie to wyglądało Jak sobie pomyślę, że ludzie na uczelni to widzieli... Ehhh... Aż mi się płakać chce. Wierzę jednak, że to w końcu przyniesie jakiś spory efekt. Mam nadzieję, że prędzej się nie poddam. Musiałam się komuś wyżalić. A kto - jak nie Wy, zrozumie to najlepiej?

[kamila27b]

Mnie Atrederm niestety nie pomógł. Byłam u dermatologa we wtorek, od dwóch miesięcy używałam tego specyfiku, niestety nie pomógł na moje prosaki. Kazał mi odstawić Atrederm i dał skierowanie do chirurga. Można to teraz tylko wyciąć...Ten Atrederm nic nie daje. Jest beznadziejny.

[--Olka--]

Oczekiwałaś że pomoże ci w 2 miesiące? Twój lekarz też?
Może i rzeczywiście nie pomógłby ci w pozbyciu się prosaków, ale dlatego, że jego działanie ukierunkowane jest na inne działanie. I jakiekolwiek efekty można zobaczyć po dłuższym okresie czasu, a nie po 2 miesiacach...
Ja stosowałam długo i pomógł mi spłycić blizny. Niestety alkohol w składzie podrażnił naczynka. Dlatego odstawiłam.

[jyyli]

Ja z kolei stosuję 3,5 miesiąca i dopiero teraz widzę efekty.

[curry]

Napisane przez kamila27b

Mnie Atrederm niestety nie pomógł. Byłam u dermatologa we wtorek, od dwóch miesięcy używałam tego specyfiku, niestety nie pomógł na moje prosaki. Kazał mi odstawić Atrederm i dał skierowanie do chirurga. Można to teraz tylko wyciąć...Ten Atrederm nic nie daje. Jest beznadziejny.

Po 2 miesiacach po retinoidzie to ja przechodzilam najgorszy wysyp. Teraz po ok. 5 miesiacach jest juz super.

[effa_j]

hello czy ktos tu jeszcze sie atredermuje???
Ciekawe co slychac u AniaM69??? jakies wiesci??
ja ostatnio po odstawieniu masci (izotziaja) po 1 krotnym uzyciu atre luszcze sie juz 2 tyg jakas masakra nie mam sumienia klasc go 2 raz na tak swiezutka skore a chcialabym go stosowac min 2 razy w tyg zeby do wiosny miec jako taka buzke.
A wam jak tam idzie drogie atredermowki

[Patryka]

Napisane przez effa_j

hello czy ktos tu jeszcze sie atredermuje???
Ciekawe co slychac u AniaM69??? jakies wiesci??
ja ostatnio po odstawieniu masci (izotziaja) po 1 krotnym uzyciu atre luszcze sie juz 2 tyg jakas masakra nie mam sumienia klasc go 2 raz na tak swiezutka skore a chcialabym go stosowac min 2 razy w tyg zeby do wiosny miec jako taka buzke.
A wam jak tam idzie drogie atredermowki

no oczywiście JA się atredermuję, już chyba 9 miesięcy

podjęłam próby odstawienia, bo denerwuje mnie ciągłe łuszczenie skóry, chciałabym w końcu zrobić sobie normalny makijaż, ale po tym tygodniu-dwóch bez atredermu moja skóra jakaś taka brzydsza się zrobiła... więc stosuję dalej z dwojga złego, chyba lepiej przy Atre móc chodzić bez makijazu, niż bez Atre musieć stosować makijaż

[effa_j]

Napisane przez Patryka

no oczywiście JA się atredermuję, już chyba 9 miesięcy

podjęłam próby odstawienia, bo denerwuje mnie ciągłe łuszczenie skóry, chciałabym w końcu zrobić sobie normalny makijaż, ale po tym tygodniu-dwóch bez atredermu moja skóra jakaś taka brzydsza się zrobiła... więc stosuję dalej z dwojga złego, chyba lepiej przy Atre móc chodzić bez makijazu, niż bez Atre musieć stosować makijaż

Co prawda to racja ja chyba nigdy sie nie odwaze bez makijazu wyjsc atre i kwasy uzalezniaja wiem cos o tym jakim systemem stosujesz atre i jak ci sie udalo tak dlugo wytrwac w stosowaniu i oblazeniu ze skory?? pelen szacunkladziesz jakis nawilzacz na atre?? bo ja nie i moze stad takie dlugie zrzucanie skory a jak efekty na pewno spektakularne po takim czasie

[Patryka]

Napisane przez effa_j

Co prawda to racja ja chyba nigdy sie nie odwaze bez makijazu wyjsc atre i kwasy uzalezniaja wiem cos o tym jakim systemem stosujesz atre i jak ci sie udalo tak dlugo wytrwac w stosowaniu i oblazeniu ze skory?? pelen szacunkladziesz jakis nawilzacz na atre?? bo ja nie i moze stad takie dlugie zrzucanie skory a jak efekty na pewno spektakularne po takim czasie

stosuję Atre co wieczór, kładę na niego mega tłusty krem Ava Mustela, bez tego nie mogłabym stosować codziennie - przy tym kremie skóra już tak nie piecze potem rano nie myję z wodą twarzy, i też porządnie nawilżam - dzięki temu jako tako wyglądam i nie mam wysuszonej ani podrażnionej skóry (dodam, ze co rano peeling)

[effa_j]

Napisane przez Patryka

stosuję Atre co wieczór, kładę na niego mega tłusty krem Ava Mustela, bez tego nie mogłabym stosować codziennie - przy tym kremie skóra już tak nie piecze potem rano nie myję z wodą twarzy, i też porządnie nawilżam - dzięki temu jako tako wyglądam i nie mam wysuszonej ani podrażnionej skóry (dodam, ze co rano peeling)

wow to niezlym hardcorem mozna twoj system stosowania nazywac
peeling na pewno enzymatyczny jakis naturalny stosujesz czy chemiczny-drogeryjny?? jak dlugo czekasz z nalozeniem kremu??
tez mialam ave swietny krem ale troche mnie zapychal, teraz mam calme ziaji i olej tamanu ale powiem ze srednio sobie radza musze wykonczyc i poszukac czegos nowego. Rozumiem ze w przypadku codziennego stosowania atre calkowicie zrezygnowalas z makijazu?? nawet mineraly ci nie sluza?

[unavailable]

dziewczynki z góry przepraszam za moją niewiedzę

czy mając 14 lat mozna stosować Atrederm ? jeśli tak to w jakim stężeniu ? mam dość spory trądzik leczony u dermatologa, codziennie nawilżam, ale niestety nie jest lepiej..

[Patryka]

Napisane przez effa_j

wow to niezlym hardcorem mozna twoj system stosowania nazywac
peeling na pewno enzymatyczny jakis naturalny stosujesz czy chemiczny-drogeryjny?? jak dlugo czekasz z nalozeniem kremu??
tez mialam ave swietny krem ale troche mnie zapychal, teraz mam calme ziaji i olej tamanu ale powiem ze srednio sobie radza musze wykonczyc i poszukac czegos nowego. Rozumiem ze w przypadku codziennego stosowania atre calkowicie zrezygnowalas z makijazu?? nawet mineraly ci nie sluza?

peeling stosuję mechaniczny - chusteczki peelingujące cleanic (po posmarowaniu kremem - wtedy jest lepiej działa) enzymatyczny był za słaby dla mnie...
podejrzewam, że gdyby nie retinoidy, ten krem też by mnie zapychał - bo jednak kiedy stosuję z przerwami (np. dwa dni atre, dwa dni wolne), coś tam mi czasem wyskoczy.

minerały niestety mi nie slużą - czasem coś tam się maznę, jak jestem mocno czerwona z rana i nie zdąży mi to zniknąć, a trzeba wychodzić, ale ogólnie wolę tego unikać. czasem lekko korektorem, ale ogólnie to wolę nie - nie wygląda to za dobrze, szczególnie po kilku godzinach, kiedy nowe skórki zaczynają się pojawiać

tak, moja "pielęgnacja" to niezły hardcore

[effa_j]

Napisane przez Patryka

peeling stosuję mechaniczny - chusteczki peelingujące cleanic (po posmarowaniu kremem - wtedy jest lepiej działa) enzymatyczny był za słaby dla mnie...
podejrzewam, że gdyby nie retinoidy, ten krem też by mnie zapychał - bo jednak kiedy stosuję z przerwami (np. dwa dni atre, dwa dni wolne), coś tam mi czasem wyskoczy.

minerały niestety mi nie slużą - czasem coś tam się maznę, jak jestem mocno czerwona z rana i nie zdąży mi to zniknąć, a trzeba wychodzić, ale ogólnie wolę tego unikać. czasem lekko korektorem, ale ogólnie to wolę nie - nie wygląda to za dobrze, szczególnie po kilku godzinach, kiedy nowe skórki zaczynają się pojawiać

tak, moja "pielęgnacja" to niezły hardcore

tez uzywam tych platkow peelingujacych, ale odnosze wrazenie ze za bardzo "szarpia" skore. Zaraz po uzyciu fajna gladka buzia a za h nowe skorki po sylwestrze sprobuje 2 razy w tyg sobie atre zapodac moze upoluje nowa ave i sprobuje takim oto sposobem katowac moja facjate podziwiam za upor, konsekwencje w stosowaniu no i no make up widocznie efekty juz sa super skoro zrezygnowalas z makijazu jak dlugo zamierzasz jeszcze stosowac atre ?? bo 9 mcy to juz bardzo dlugo.

[Patryka]

Napisane przez effa_j

tez uzywam tych platkow peelingujacych, ale odnosze wrazenie ze za bardzo "szarpia" skore. Zaraz po uzyciu fajna gladka buzia a za h nowe skorki po sylwestrze sprobuje 2 razy w tyg sobie atre zapodac moze upoluje nowa ave i sprobuje takim oto sposobem katowac moja facjate podziwiam za upor, konsekwencje w stosowaniu no i no make up widocznie efekty juz sa super skoro zrezygnowalas z makijazu jak dlugo zamierzasz jeszcze stosowac atre ?? bo 9 mcy to juz bardzo dlugo.

mówię o chusteczkach peelingujących, nie o płatkach - choć pewnie działają podobnie? na krem fajnie się je stosuje, jednocześnie jest to milsze dla użytkownika, a i skuteczniejsze, ale nie na każdy krem - u mnie właśnie ta mustela dobrze się sprawdza, a probowałam też na inne kremy.

efekty nie powiem, są niezłe (a nawet bardzo niezłe, szczególnie biorąc pod uwagę stan mojej cery sprzed kuracji), także mogę latać bez makijażu (a kiedyś myślałam, że nigdy nie będzie to możliwe). co prawda idealnie nie jest, bo zaskórniki mimo że mniejsze i jaśniejsze, nie zniknęły, poza tym mam więcej zaczerwienień ( ech ten alkohol <-- to mnie akurat wnerwia, bo zdazyło mi się już kilka razy usłyszeć pytanie, czy byłam na solarium ), ale i tak jest lepiej, niż po czymkolwiek innym myślałam, że nigdy nie pozbędę się pryszczy...

nie wiem jeszcze, ile będę stosować, na wiosnę znowu spróbuję odstawić i ocenię efekt. jeśli trądzik będzie wracał, przejdę się do dermatologa z zapytaniem, co dalej robić. fajnie by było, gdybym mogła np. odstawić atre, i mieć dalej ładną cerę, ale coś czuję, że nie będzie to możliwe

Ty masz duże problemy z cerą?

[effa_j]

Napisane przez Patryka

efekty nie powiem, są niezłe (a nawet bardzo niezłe, szczególnie biorąc pod uwagę stan mojej cery sprzed kuracji), także mogę latać bez makijażu (a kiedyś myślałam, że nigdy nie będzie to możliwe). co prawda idealnie nie jest, bo zaskórniki mimo że mniejsze i jaśniejsze, nie zniknęły, poza tym mam więcej zaczerwienień ( ech ten alkohol <-- to mnie akurat wnerwia, bo zdazyło mi się już kilka razy usłyszeć pytanie, czy byłam na solarium ), ale i tak jest lepiej, niż po czymkolwiek innym myślałam, że nigdy nie pozbędę się pryszczy...

nie wiem jeszcze, ile będę stosować, na wiosnę znowu spróbuję odstawić i ocenię efekt. jeśli trądzik będzie wracał, przejdę się do dermatologa z zapytaniem, co dalej robić. fajnie by było, gdybym mogła np. odstawić atre, i mieć dalej ładną cerę, ale coś czuję, że nie będzie to możliwe
Ty masz duże problemy z cerą?

to mnie zachecilas ta poprawa cery, moze i mi kiedys uda sie bez makijazu chodzic chociaz to raczej nierealne jest no fakt czasem po atre jak skorki zejda i buzia podrazniona to wyglada sie jak po przesadzeniu z solarium ja jakis ogromnych problemow nie mam troche zaskornikow na nosie i brodzie no i najwieksza zmora to rozszerzone pory na policzkach, od czasu do czasu cos wyskoczy niestety czy ty mialas problem z porami?? jesli tak jakie efekty??
ja myslalam zeby dolozyc jeszcze salipega, nie wiem czy nie za duzo tego bedzie

[Sylwia***]

Hellol dziewczyny. Dzis dolaczam do Waszego grona
Do tej pory przyzwyczajalam skore Effaclar K i Diacneal. Niestety, jak tylko przerywalam stosowanie na dzien lub dwa, pojawialy sie znowu zatkane pory i pryszcze Mam nadzieje, ze Atrederm lepiej zredukuje mi blizny, i ze efekt oczyszczenia bedzie trwalszy. Byc moze zaczne tez brac Accutane... o ile tak mozna.

[jyyli]

Ja się maziam 4 miesiące i póki co poprawy jeśli chodzi o pory nie widzę.

Teraz i tak najgorszą zmorą u mnie jest taka blizna-nieblizna, nie wiem, co to w ogóle jest, takie jakby placki, jakby stary asfalt w jednym miejscu, z tym, że to jest normalnego koloru i widać tylko pod światło. Mam nadzieję, że Atre mi to zniweluje.

[curry]

Napisane przez Patryka

no oczywiście JA się atredermuję, już chyba 9 miesięcy

podjęłam próby odstawienia, bo denerwuje mnie ciągłe łuszczenie skóry, chciałabym w końcu zrobić sobie normalny makijaż, ale po tym tygodniu-dwóch bez atredermu moja skóra jakaś taka brzydsza się zrobiła... więc stosuję dalej z dwojga złego, chyba lepiej przy Atre móc chodzić bez makijazu, niż bez Atre musieć stosować makijaż

Odkad zaczelam stosowac Mustele( ) juz prawie sie nie luszcze Zorac 0,1% codziennie(no czasami co 2gi dzien) po godzinie na to Mustela, rano peeling, mineralny makijaz i do wieczora jest ok

minerały niestety mi nie slużą - czasem coś tam się maznę, jak jestem mocno czerwona z rana i nie zdąży mi to zniknąć, a trzeba wychodzić, ale ogólnie wolę tego unikać. czasem lekko korektorem, ale ogólnie to wolę nie - nie wygląda to za dobrze, szczególnie po kilku godzinach, kiedy nowe skórki zaczynają się pojawiać

Z tego co czytalam to stosowalas EDM? Mi EDM w ogole nie podeszly, probowalas innych firm?
Ja w sumie po 5 miesiacach tez juz moge biegac bez makijazu Ale makijaz mineralny to dla mnie czysta przyjemnosc, a ze dzieki niemu wygladam jeszcze lepiej...

Pisalas jeszcze o zaczerwienieniach, u mnie juz kompletnie nie wystepuja. Ba, malo tego, te co byly u mnie "od zawsze" wokol nosa i na policzkach prawie zniknely moze faktycznie ten alkohol w atre Ci nie sluzy?

[marznia]

Miesiąc stosowania Atredermu za mną. Jak na razie jeżeli chodzi o trądzik jest gorzej. Prawdopodobnie skóra się oczyszcza, bo mam sporo ropnych pryszczy. Przed stosowaniem rzadko kiedy takie mi wyskakiwały. Raczej takie gule bez ropniaka, ale chyba te są lepsze, choć zostają po nich ślady. Myślę, żeby dołączyć do kuracji Acne derm - właśnie na te blizny. Myślicie, że to dobry pomysł? Nos trochę oczyścił mi się z czarnych kropek. Skóra jest jakby bardziej jędrna, nawilżona i zbita. Myślę, że jako kuracja przeciwzmarszczkowa dobrze by się sprawdził. Ja na razie takiej nie potrzebuję. Czekam dalej na efekty.

[koko19891]

ja atrederm stosuje co 3 dzień, ale nakładam go 3 razy np 16 20 23

[marznia]

Napisane przez koko19891

ja atrederm stosuje co 3 dzień, ale nakładam go 3 razy np 16 20 23

A łuszczysz się po nim? Ja po dwóch dniach już zaczynam się łuszczyć i trochę boję się nakładać na taką podrażnioną skórę Atrederm.

[Gia713]

ja nakładam Atre prawie codziennie i łuszczę się również prawie codziennie :|
mam jednak dość skuteczny patent na to: "ściągam" codziennie skórę wacikiem nawilżonym wodą - dzięki temu nie łuszczę się jak jaszczura przez cały dzień

[marznia]

Napisane przez Gia713

ja nakładam Atre prawie codziennie i łuszczę się również prawie codziennie :|
mam jednak dość skuteczny patent na to: "ściągam" codziennie skórę wacikiem nawilżonym wodą - dzięki temu nie łuszczę się jak jaszczura przez cały dzień

Spróbuję zastosować Twoją metodę, chociaż wątpię by pozwoliła mi ona na częstsze stosowanie. Jak długo się smarujesz? Jak efekty?

[Gia713]

stosuje retinoidy od około 2 lat - efekty - czysta, ładna skóra bez pryszczy - kiedy tylko przestaje je używać na dłużej niż 2 tygodnie wyskakują mi znowu :/

ale bardziej zależy mi na prewencji przeciwzmarszczkowej - nie wiem jakie są efekty, bo w moim wieku raczej nie ma się jeszcze zmarszczek - te drobniutkie pod oczami są zupełnie niewidoczne, a wydaje mi się, że były nieco bardziej.

używam atre również pod oczy, tak intensywnie, jak tylko skóra mi na to pozwala.