skolioza, gorset, operacja- CHORY KRĘGOSŁUP

[baletnicaZpozytywki]

Mam już gorset.
Tam gdzie mi go robili powiedziano mi, że pracują w nim mięśnie tylko że mniej. Mogę w nim oddychać, a przy tej najmniejszej czynności przecież muszą pracować mięśnie [?] Tak to rozumiem...
Powiedziano mi też, że przy 1h ćwiczenia dziennie mięśnie nie zwiodczeją, a ja mam zamiar jeszcze dodatkowo pływać.
Tak czy inaczej przyzwyczajanie się do tego ciężko mi idzie...

[VI4]

Napisane przez baletnicaZpozytywki

Mam już gorset.
Tam gdzie mi go robili powiedziano mi, że pracują w nim mięśnie tylko że mniej. Mogę w nim oddychać, a przy tej najmniejszej czynności przecież muszą pracować mięśnie [?] Tak to rozumiem...
Powiedziano mi też, że przy 1h ćwiczenia dziennie mięśnie nie zwiodczeją, a ja mam zamiar jeszcze dodatkowo pływać.
Tak czy inaczej przyzwyczajanie się do tego ciężko mi idzie...

tia...niestety, oddychanie nie jest gimnastyką korekcyjną. A nie chodzi o to, żeby mięśnie nie zwiotczały, tylko żeby je pancernie wzmocnić. Na miejscu Twoich rodziców - bo to oni za to muszą zapłacić - poszukałabym kilku polecanych lekarzy, i dopiero po niezależnej opinii wpakowała Cię w gorset.

[201608251020]

Napisane przez baletnicaZpozytywki

Mam już gorset.
Tam gdzie mi go robili powiedziano mi, że pracują w nim mięśnie tylko że mniej. Mogę w nim oddychać, a przy tej najmniejszej czynności przecież muszą pracować mięśnie [?] Tak to rozumiem...
Powiedziano mi też, że przy 1h ćwiczenia dziennie mięśnie nie zwiodczeją, a ja mam zamiar jeszcze dodatkowo pływać.
Tak czy inaczej przyzwyczajanie się do tego ciężko mi idzie...

Noś go na podkoszulku z rękawkami. Ja nosiłam na takim na ramiączkach i niestety przez te kilka lat porobiły mi się ciemne obtarcia pod pachami, które mam do teraz i które nie wyglądają ładnie w bikini

[secretelle]

Napisane przez baletnicaZpozytywki

Mam już gorset.
Tam gdzie mi go robili powiedziano mi, że pracują w nim mięśnie tylko że mniej. Mogę w nim oddychać, a przy tej najmniejszej czynności przecież muszą pracować mięśnie [?] Tak to rozumiem...
Powiedziano mi też, że przy 1h ćwiczenia dziennie mięśnie nie zwiodczeją, a ja mam zamiar jeszcze dodatkowo pływać.
Tak czy inaczej przyzwyczajanie się do tego ciężko mi idzie...

Jeśli tak do tego podchodzisz i myślisz, że oddychanie=praca mięśni oraz zamierzasz ćwiczyć żeby nie zwiotczały Ci mięśnie, a nie po to by je wzmocnić, to Twoje skrzywienie nie będzie się zmniejszać, nie ma szans.

[malgosia221022]

Treść usunięta

[baletnicaZpozytywki]

.

[Hasuni]

Huh, chodziłam w gorsecie ok 1,5 roku i uważam, że to był największy błąd w moim życiu. Skoliozę wykryto u mnie w zerówce podczas standardowych badań. Było to w '86roku. Zostałam zapisana na ćwiczenia korekcyjne i "po znajomości" dostałam się do szpitala wojskowego na Szaserów do dr Irminy Pomiernej. Skrzywienie bardzo szybko i bardzo intensywnie się pogłębiało. Kiedy osiągnęło 49* szpital chciał mnie operować, ale moja mama, po namowie dr Tomasza Dąbskiego (chyba tak się nazywa) się nie zgodziła na operację. Powiedział, że po pierwszej miesiączce skrzywienie powinno przestać się pogłębiać, jeśli tak się nie stanie to pójdę na stół. Przestało się krzywić. Ćwiczyłam, ćwiczyłam i jeszcze raz ćwiczyłam. Poprawiło się na 43*.vJak zaczęłam pracować zaczęły się straszne bóle. Miałam mniej czasu na ćwiczenia, ale nie zaniechałam ich całkiem. Zdecydowano (w Konstancinie), że mam nosić gorset. Gorset obcierał mnie do krwi, miałam siniaki (bo jestem bardzo chuda). Zdjęłam gorset i już nigdy więcej go nie założyłam, zwłaszcza, że tuż po zdjęciu nastąpiło pogorszenie do 47* i już tak zostało. Tak więc każdemu odradzam noszenie gorsetu. Ćwiczeniami o wiele więcej można osiągnąć, tylko bardzo ważna jest systematyczność.

[Ewelina_94]

Słuchajcie, co myślicie o tym :

http://www.scoliosissos.com/
http://www.dailymail.co.uk/health/ar...ted-spine.html

Mam zamiar wyjechać za granicę w przyszłości, a Londyn nie jest tak daleko - jest to ponoć najlepsza klinika lecząca skoliozy bez operacyjnie na świecie.

A co do gorsetu - NIECH NIKT SIĘ NA TO NIE NABIERA - usztywnianie kręgosłupa w nienaturalnej pozycji nie jest dobrym wyjściem - ja nosiłam gorset i pogorszyło się o 5 stopni

P.S. Kto jedzie ze mną do Londynu ?
Haha Edit jednak nie pojadę, koszt takiego "turnusu" wynosi kilkanaście tysięcy złotych..

[ewcia1807]

Hej

Ja nosiłam gorset parę lat. Przy tym jeździłam na turnusy do szpitali i sanatoriów i kręgosłup mi się poprawił ale nie można mówić o poprawie bez ćwiczeń, które go wzmacniają
Ważne jest też, kiedy się odstawi gorset, jeśli np. parę lat po zaczęciu okresu, to kręgosłup może się pogorszyć tym bardziej.
Gorset miałam robiony w Poznaniu. Miałam skrzywienie w odcinku lędźwiowym. Dalej mam ale około 15 stopni (od 10 st. zalicza się jako prosty )

[baletnicaZpozytywki]

W

[Straszek]

Hej, ja mogę ci polecić ortezy, które nosisz godzinę lub dwie w ciągu dnia. To gorset marki ortoscan. Rehabilitanci pobierają z ciebie skan, trafia on do centrali i wytwarzane są odpowiednio dopasowane do ciebie stalki. Orteza jest dofinansowana z NFZ Pozdrawiam