.... ..... zauroczyć się.... ...

[iza251]

...

[wampirek6]

Wydaje mi się ,że zauroczenia są normalne. Ważne,żeby nie przerodziły się w nic więcej. Radziłabym się trzymać od tego Pana z daleka.

[iza251]

Napisane przez wampirek6

Wydaje mi się ,że zauroczenia są normalne. Ważne,żeby nie przerodziły się w nic więcej. Radziłabym się trzymać od tego Pana z daleka.

Ale ja z tym Panem współpracuje...

[arrabbiata]

Napisane przez iza251

Czy wam zdarzyło sie też tak kimś zauroczyć,będąc w stałym związku/małżeństwie?

A owszem. Wielu osobom się to zdarza. To, że jesteśmy w związku nie znaczy, że jesteśmy ślepi na atrakcyjne osoby płci przeciwnej

Ale to nie znaczy, że trzeba wchodzić w bliższe relacje z kimś takim... po prostu- patrzysz, no fajny, podoba ci się, rozmarzysz się w duchu i tyle...bo wiesz, że jest ktoś, kto cię kocha, czeka na ciebie w domu i z kim chcesz spędzić życie a to chyba ważniejsze niż zafascynowanie jakimś pięknisiem...

[Fresa]

Napisane przez iza251

Nie wiem,czy przechodzę jakichś kryzys,czy coś w tym stylu...
Jestem parę dni przed 30-tką i chyba zaczynam fiksować...Jestem młodą mężatką i młodą mamą.Pracuję w dużej renomowanej firmie.Ostatnio większą uwagę zaczęłam zwracać na pewnego Pana.Bardzo przystojnego Pana.Starszego odemnie o 25 lat Pana.
Pan ma oczywiście żonę a nawet wnuka.Współpracujemy razem,widujemy się niemal codziennie.Jestem chyba jakas nienormalna.Jest w nim coś co mnie w nim pociaga...
Jest okropnie seksowy ...
Nie wiem czym to tłumaczyć.Ostanio z meżem fakt,różnie nam sie układa (wrócił z dłuższego pobytu za granicą,za bardzo nie potrafił sie tu z powrotem zaklimatyzować,chciał wracać,ale mu nie pozwoliłam i od tej pory są jakieś niesnaski między nami.Wszystko mu nie pasuje itp.itd).
Nie posądzajcie mnie od razu,nie chcę wchodzić w jakieś romanse, absolutnie nie... ale facet mi się po prostu podoba i łapę się czasem,że zaczynamy flirtować,a to już sie robi chyba niebezpieczne...
Czy wam zdarzyło sie też tak kimś zauroczyć,będąc w stałym związku/małżeństwie?

Napisane przez iza251

Ale ja z tym Panem współpracuje...

A co on na to?

[martynka89]

To normalne ze gdy sie jest po slubie albo w stalym zwiazku to zwraca sie uwage na atrakcyjne osoby plci przeciwnej i nie ma w tym nic zlego jesli konczy sie to tylko na zwracaniu uwagi na dana osobe.

[iza251]

Napisane przez Fresa

A co on na to?

To się robią jakby podchody...nie wiem jak to nazwać...jakichś komplement ukradkowy uśmiech... czasem powie byle co żeby ze mną zagadać na korytarzu...ahhh chyba głupa jestem

[FALLinLOVE]

to jest zupelnie normalne, ludzie nie sa z lodu i maja oczy moga ich pocuiagac rozne osoby nie tylko stali partnerzy ale trzeba pamietac by sie nie wpychac w zadne takie kontakty ktore tylko szkodza

[Fresa]

Napisane przez iza251

To się robią jakby podchody...nie wiem jak to nazwać...jakichś komplement ukradkowy uśmiech... czasem powie byle co żeby ze mną zagadać na korytarzu...ahhh chyba głupa jestem

A może on jest tylko taki miły? i do wszystkich

[koKOro]

warto zdać sobie sprawę, że teraz jest miło, ale później może to wiele skomplikować. Powiedzmy znajomość się rozwija, będziesz chciała to przerwać jemu się to nie spodoba i wtedy przestanie być miły. jemu na pewno to imponuje, że się podoba młodszej, ale mądrze jest tego nie rozwijać, iść po rozum do głowy

[xhankax]

Napisane przez koKOro

warto zdać sobie sprawę, że teraz jest miło, ale później może to wiele skomplikować. Powiedzmy znajomość się rozwija, będziesz chciała to przerwać jemu się to nie spodoba i wtedy przestanie być miły. jemu na pewno to imponuje, że się podoba młodszej, ale mądrze jest tego nie rozwijać, iść po rozum do głowy

Dokładnie.. w relacjach między współpracownikami należy być bardzo ostrożnym. Zauroczenie jest normalne, w końcu kiedyś dopada nas proza życia, zaczyna brakować wielu rzeczy.. Proponuję spojrzeć łaskawiej na swojego męża i nie robić żadnych kroków w kierunku tego Pana , bo może z czasem źle się to dla ciebie skończyc.

[koKOro]

poza tym faceci, którzy dostają kosza potrafią zmienić się o 180 stopni i bardzo zatruć życie.
xhankax właśnie, warto tą energię spożytkować na dziecko i męża, może poszukać sposobów na zbliżenie.

[LovelyGirl]

Niestety musze przyznać, że zgadzam się z Dziewczynami.

W stałym związku bardzo łatwo jest o zauroczenie - zwłaszcza po kilku latach - gdy dopada Cię monotonia dnia codziennego, a na horyzoncie pojawia się ktoś nowy, wyraźnie zainteresowany, kto adoruje, prawi komplementy, jest przystojny i sexy. I wtedy zaczyna się a co by było gdyby.... Jako baby zawsze jesteśmy podatne na takie rzeczy, ale z drugiej strony, to całkiem normalne i wydaje się, że może taki mały romansik nie zaszkodzi...

Tylko trzeba rozważyć czego tak naprawdę chcemy i czy warto burzyć to co się budowało przez wiele lat, bo jednak nie bez powodu podjęłaś decyzję, że to właśnie z TŻ chcesz być już zawsze.
A niestety takie małe romansiki często źle się kończą, bo nigdy nie jest tak jak sobie wymarzyłyśmy... i choć pewnie bedzie fajnie na początku - ale nigdy nie wiadomo jak się skończy.

Osobiście sama bym trochę wykorzystała sytuację, choć troszkę upoiła się tym wszystkim - bo nie ma co ukrywać - każda z nas to uwielbia. Ale też nie przekraczałabym granic, bo pewnie gra nie jest warta świeczki... nawet jeśli w tej chwili myślisz inaczej!!!
Choć nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu i wiem że te wszystkie rady dziewczyn choć brzmią banalnie są najtrudniejsze do zrealizowania i zawsze jest nutka wątpliwości. A z drugiej strony to przecież mówią, że najgorzej w życiu jest żałować, że się czegoś nie zrobiło niż zrobić - choć pewnie zostane za to zlinczowana. Może warto poczekać jak rozwnie się sytuacja? Poddać się nowej przygodzie???

A może inne dziewczyny miały podobne doświadczenia? Piszcie bo jestem ciekawa jak było w podobnych sytuacjach....

[xhankax]

Napisane przez koKOro

poza tym faceci, którzy dostają kosza potrafią zmienić się o 180 stopni i bardzo zatruć życie.
xhankax właśnie, warto tą energię spożytkować na dziecko i męża, może poszukać sposobów na zbliżenie.

Dokładnie tak. Nie zawsze w związku jest kolorowo, są i problemy. Ale zawsze warto walczyć o to lepsze jutro. Niestety często zaczyna się wtedy kierowanie swojej uwagi na osoby z zewnątrz.

[karolinkamalinka]

To, o czym piszesz nie jest niczym niezwykłym. Zdarza się wielu osobom płci obojga I chyba nie jest to kwestia wieku. Jeśli zauroczenie nie wymknie się spod kontroli i pozostanie tylko w sferze myśli i ewentualnie miłych snów, potrwa chwilkę i zniknie - to ok, ale...Większość kobiet na początku mówi, że nie chce, nie dopuszcza myśli o romansie, ale potem same nie wiedzą kiedy sprawy zaszły za daleko i np. wylądowały z seksownym delikwentem w łóżku Niestety konsekwencje potrafią być bardzo gorzkie, choć na początku jest tak fajnie i ekscytująco.

PS: O swoim mężu napisałaś tak bardzo chłodno i obojętnie. "Przyjechał zza granicy i wszystko mu nie pasuje".Nie wiem jak jest między Wami, ale myślę, że mąż potrzebuje chyba Twojej uwagi i zainteresowania, zwłaszcza, że w powodu Ciebie nie wyjechał ponownie.

[iza251]

Podoba mi sie wszystko to co tu napisałyście.Z wszystkim się zgodze w 100% !Tak jak napisała karolinkamalinka to z pewnością nie wymknie się spod kontroli a z pewnością pozostanie TYLKO w sferze marzeń...
Nie odważę się w życiu na jakichś krok dalej.
Ale to wszystko jest takie intrygujące...
To fakt,że w moim życiu nastąpiła jakaś stagnacja i monotonia i może szukam jakieś odskoczni.To zapewne tylko zauroczenie ale w pewnym sensie bardzo przyjemne...

[suszarka]

Napisane przez karolinkamalinka

To, o czym piszesz nie jest niczym niezwykłym. Zdarza się wielu osobom płci obojga I chyba nie jest to kwestia wieku. Jeśli zauroczenie nie wymknie się spod kontroli i pozostanie tylko w sferze myśli i ewentualnie miłych snów, potrwa chwilkę i zniknie - to ok, ale...Większość kobiet na początku mówi, że nie chce, nie dopuszcza myśli o romansie, ale potem same nie wiedzą kiedy sprawy zaszły za daleko i np. wylądowały z seksownym delikwentem w łóżku Niestety konsekwencje potrafią być bardzo gorzkie, choć na początku jest tak fajnie i ekscytująco.

PS: O swoim mężu napisałaś tak bardzo chłodno i obojętnie. "Przyjechał zza granicy i wszystko mu nie pasuje".Nie wiem jak jest między Wami, ale myślę, że mąż potrzebuje chyba Twojej uwagi i zainteresowania, zwłaszcza, że w powodu Ciebie nie wyjechał ponownie.

lepiej sama bym tego nie napisała.

[dominikmeller25]

Napisane przez iza251

to z pewnością nie wymknie się spod kontroli a z pewnością pozostanie TYLKO w sferze marzeń...
Nie odważę się w życiu na jakichś krok dalej.

cóż nie jedna osoba która zdradziła myślała w podobny sposób, bo wszystko może wymknąć się z pod kontroli bardzo szybko, tak szybko że nawet można nie zauważyć tego. i zamiast rozmyślać powinnaś zrobić krok do tyłu czyli ograniczyć kontakty do minimum i zająć się związkiem, no chyba że pojawił się problem w związku i lepiej dla Ciebie będzie wybrać chwilę zapomnienia.

a poza tym pracujecie razem, zrobisz o jeden krok za dużo możesz stracić wszystko łącznie z pracą, bo on do najmłodszych osób nie należy a odrzucony może się mścić, a to nie było by trudne tym bardziej że pracujecie w dużej renomowanej firmie...
a tak na marginesie on mógłby być Twoim ojcem...

[iza251]

Napisane przez dominikmeller25

cóż nie jedna osoba która zdradziła myślała w podobny sposób, bo wszystko może wymknąć się z pod kontroli bardzo szybko, tak szybko że nawet można nie zauważyć tego. i zamiast rozmyślać powinnaś zrobić krok do tyłu czyli ograniczyć kontakty do minimum i zająć się związkiem, no chyba że pojawił się problem w związku i lepiej dla Ciebie będzie wybrać chwilę zapomnienia.

a poza tym pracujecie razem, zrobisz o jeden krok za dużo możesz stracić wszystko łącznie z pracą, bo on do najmłodszych osób nie należy a odrzucony może się mścić, a to nie było by trudne tym bardziej że pracujecie w dużej renomowanej firmie...
a tak na marginesie on mógłby być Twoim ojcem...

DOBRZE o tym wiem ...ale czy to znaczy,że taki Pan nie może być przystojnym mężczyzną ...?

[mychamycha]

Napisane przez iza251

DOBRZE o tym wiem ...ale czy to znaczy,że taki Pan nie może być przystojnym mężczyzną ...?

oj może, może....

[essilorka]

Jaka historyjka... Jak z telenoweli

[Alice_in_Wonderland]

Ja się kiedyś zauroczyłam będąc w dłuższym poważnym związku... w przyjacielu mojego chłopaka - i to poważnie - szybsze bicie serca, motyle w brzuchu, myśli skupione tylko na nim... Obłęd.
Nigdy jednak nie dałam po sobie poznać tego, byłam obojętna choć w środku mnie ściskało aż żeby coś więcej zrobić. Nigdy też nikomu się do tego nie przyznałam. I przeszło mi z czasem

[ama4]

Pan może być nawet i bardzo przystojny. Ale oprócz myślenia o swojej rodzinie i pracy powinnaś także postawić się na miejscu jego żony, dzieci i wnuków.