plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[Nora_27]

Hej dziewczyny.
Mam pytanie do Was. Mam 27 lat i nigdy nie korzystałam z zabezpieczenia tabletkami czy plastrami itp... Jestem po ciąży i postanowiliśmy z mężem skuteczniej się teraz zabezpieczyć,aby za szybko nie zmajstrować rodzeństwa Naszemu synkowi Powiedzcie mi jaki sposób polecacie plastry,tablety czy może jeszcze coś innego? Pozdrawiam

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Nora_27

Hej dziewczyny.
Mam pytanie do Was. Mam 27 lat i nigdy nie korzystałam z zabezpieczenia tabletkami czy plastrami itp... Jestem po ciąży i postanowiliśmy z mężem skuteczniej się teraz zabezpieczyć,aby za szybko nie zmajstrować rodzeństwa Naszemu synkowi Powiedzcie mi jaki sposób polecacie plastry,tablety czy może jeszcze coś innego? Pozdrawiam

ja polecam pójść do ginekologa, zrobić badania i dobrać indywidualnie, bo to, że jakiejś dziewczynie odpowiadają dane tabletki/plastry nie oznacza, że podpasują Tobie

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

ja polecam pójść do ginekologa, zrobić badania i dobrać indywidualnie, bo to, że jakiejś dziewczynie odpowiadają dane tabletki/plastry nie oznacza, że podpasują Tobie

Dokładnie. Najlepiej pogadać o tym z ginekologiem

[boo tak]

Napisane przez Ejrene0

Wiem coś o tym Ja na Evrze jestem ponad 2 lata, a też czasem zdarzy mi się krwawić podczas stosunku, zwłaszcza w okolicy 2 plastra. U mnie jest jeszcze ten problem, że nie mogę przejść na tabletki, więc albo - albo. Rozmawiałam też na ten temat z ginką i powiedziała mi, że musi wtedy obniżać się poziom hormonów.

No ja właśnie też nie mam innego wyjścia niż plastry bo tabsów nie moge ... I zła troche jestem o to bo są mega drogie to raz i skutki uboczne to dwa, mam już tego dosyć bez kitu. Mam właśnie na sobie 2 plaster rozumiem że organizm musi się przystosować do tego i cieszę się że nie mam póki co żadnych innych objawów ale to i tak wkurza

[Waniliova]

Napisane przez boo tak

No ja właśnie też nie mam innego wyjścia niż plastry bo tabsów nie moge ... I zła troche jestem o to bo są mega drogie to raz i skutki uboczne to dwa, mam już tego dosyć bez kitu. Mam właśnie na sobie 2 plaster rozumiem że organizm musi się przystosować do tego i cieszę się że nie mam póki co żadnych innych objawów ale to i tak wkurza

Mega drogie? A gdzie je kupujesz? ja za plastry płacę 25zł za tabletki płaciłam 20-22zł, więc prawie żadna różnica w cenie

[pffe]

Napisane przez Waniliova

Mega drogie? A gdzie je kupujesz? ja za plastry płacę 25zł za tabletki płaciłam 20-22zł, więc prawie żadna różnica w cenie

to masz szczęście ja jak kupowałam plastry to poniżej 40 zł nie schodziły a w niektórych aptekach były po 60.

[Dotka90]

U mnie w osiedlowej aptece kosztują 60

Ja kupowałam w Ziko za 36, czy 37zł.

[boo tak]

Napisane przez Waniliova

Mega drogie? A gdzie je kupujesz? ja za plastry płacę 25zł za tabletki płaciłam 20-22zł, więc prawie żadna różnica w cenie

W Bydgoszczy ^^ i kupowałam ostatnio za 53,5 i myślałam że mi ręce wypali jak płaciłam a potrzebowałam je na zaraz więc nie zrobiłam nawet rozeznania po najbliższych aptekach :/

Mega Tobie zazdroszczę że dostałaś je tak tanio

[Waniliova]

Napisane przez boo tak

W Bydgoszczy ^^ i kupowałam ostatnio za 53,5 i myślałam że mi ręce wypali jak płaciłam a potrzebowałam je na zaraz więc nie zrobiłam nawet rozeznania po najbliższych aptekach :/

Mega Tobie zazdroszczę że dostałaś je tak tanio

Ja zawsze je kupuję w takiej cenie w aptece o nazwie Super Jednostka

[boo tak]

Napisane przez Waniliova

Ja zawsze je kupuję w takiej cenie w aptece o nazwie Super Jednostka

no u nas takiej nie ma

[Perfekcj0nistka]

Ja kupując plastry w DE muszę wydać na raz 41 € czyli około 170 zł Kupowalam w kilku aptekach i cena jest wszędzie taka sama
Dostaje receptę na jedno opakowanie w którym jest 9 plastrów. Tyle dobrego, ze mam spokój na trzy miesiące.

[Waniliova]

Napisane przez boo tak

no u nas takiej nie ma

Szkoda, bo jest naprawdę tanio

Dziewczyny, a co z solarium przy stosowaniu plastrów? Chodzicie? Ja planuję iść kilka razy przed ślubem. Jak brałam tabletki to czasem chodziłam na solarium (np. przed studniówką), ale przy plastrach jeszcze nie byłam

[boo tak]

Napisane przez Waniliova

Szkoda, bo jest naprawdę tanio

Dziewczyny, a co z solarium przy stosowaniu plastrów? Chodzicie? Ja planuję iść kilka razy przed ślubem. Jak brałam tabletki to czasem chodziłam na solarium (np. przed studniówką), ale przy plastrach jeszcze nie byłam

Myślę że jako takich przeciwwskazań nie ma co do solarium z tym że bd miała blady kwadracik w miejscu w którym masz plaster

[irenkaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ja kupując plastry w DE muszę wydać na raz 41 € czyli około 170 zł Kupowalam w kilku aptekach i cena jest wszędzie taka sama
Dostaje receptę na jedno opakowanie w którym jest 9 plastrów. Tyle dobrego, ze mam spokój na trzy miesiące.

O to jeszcze nie tak zle jak na 3 mies W Irlandii często płaciłam za jeden mies 20-26 e na szczescie pózniej jakos znizyli cenę do 18 e


Wyslane z mobilnej aplikacji wizaz forum

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez irenkaaa

O to jeszcze nie tak zle jak na 3 mies W Irlandii często płaciłam za jeden mies 20-26 e na szczescie pózniej jakos znizyli cenę do 18 e

To rzeczywiście dużo :O

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez Waniliova

Szkoda, bo jest naprawdę tanio

Dziewczyny, a co z solarium przy stosowaniu plastrów? Chodzicie? Ja planuję iść kilka razy przed ślubem. Jak brałam tabletki to czasem chodziłam na solarium (np. przed studniówką), ale przy plastrach jeszcze nie byłam

Raczej można ;-)
Tez planuje się wybrać kilka razy, tylko ten kwadracik po plastrze będzie wyglądał dość śmiesznie

[irenkaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

To rzeczywiście dużo :O[COLOR="Silver"]

Tak sporo ale tam wiele lekow jest drozej. Nawet farmaceutka mowila ze w irlandii najdrozsze leki w EU


Sent from my iPhone using Tapatalk

[SugarFreexD]

Ja kupuję swoje plastry w aptece SuperPharm za 35zł.

[Felicyta95]

Napisane przez SugarFreexD

Stosuję Evrę już około 3 lat, nie mam żadnych skutków ubocznych, wszystko jest git. No może przytyłam przez ten czas z 4kg, ale to chyba w moim przypadku dobrze. Ale chciałabym zacząć brać spalacz tłuszczu, a że jestem panikarą w tych sprawach (przezorny zawsze ubezpieczony ) i mam pytanie, czy wiecie może czy spalacz może obniżać skuteczność plastrów? Wiem, że raczej nie powinien, ale jednak może któraś z Was coś podpowie.
Skład spalacza: Olej sezamowy, acetylo-L-karnityna, żelatyna (otoczka kapsułki), kofeina, ekstrakt z liści zielonej herbaty (40% polifenoli), witamina C (kwas L-askorbinowy), lecytyna sojowa (emulgator), ekstrakt z korzenia imbiru (5% ginsenozydów), olej z nasion palmowych, średniołańcuchowe triacylo-glicerole, sproszkowany ostrokrzew paragwajski, CLA, ekstrakt z nasion guarany (10% kofeiny), witamina E (octan D-alfa-tokoferylu), koenzym Q10, teobromina, ekstrakt z pieprzu czarnego (BioPerineŸ)(95% piperyny), beta-sitosterol, siarczan manganu, witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny), foliany (kwas pteroilomonoglutaminowy), chlorek chromu (III), witamina B12 (cyjanokobalamina).

Wiem, że to co napiszę nie dotyczy samych plastrów, ale myślę, że warto ostrzec. Stosowałam spalacze zanim zaczęłam używać plastrów i wytrzymałam z nimi miesiąc. Strasznie rozgrzewają organizm, w tym narządy wewnętrzne. Wszystko mnie po tym paliło, zwłaszcza żołądek. Ale też rozgrzały mi się narządy kobiece, przez co nie miałam przez prawie 2 miesiące okresu i cały czas od tamtego czasu mi się spóźniał. Mam nadzieję, że teraz plasterki mi wyregulują to co rozregulowały spalacze.

[pffe]

Napisane przez Felicyta95

Wiem, że to co napiszę nie dotyczy samych plastrów, ale myślę, że warto ostrzec. Stosowałam spalacze zanim zaczęłam używać plastrów i wytrzymałam z nimi miesiąc. Strasznie rozgrzewają organizm, w tym narządy wewnętrzne. Wszystko mnie po tym paliło, zwłaszcza żołądek. Ale też rozgrzały mi się narządy kobiece, przez co nie miałam przez prawie 2 miesiące okresu i cały czas od tamtego czasu mi się spóźniał. Mam nadzieję, że teraz plasterki mi wyregulują to co rozregulowały spalacze.

jak ma się w głowie wsi bździu i się stosuje "spalacze" to tak się kończy taka przygoda. Ale dobrze, że o tym piszesz, przestroga dla innych.

[misia00]

Mam pytanie:
Czy mogę zacząć stosowanie plastrów Evra nie pierwszego dnia okresu??
Na okres musiałabym znów czekać, bo nie dawno miałam.
Proszę o info.

[pffe]

Napisane przez misia00

Mam pytanie:
Czy mogę zacząć stosowanie plastrów Evra nie pierwszego dnia okresu??
Na okres musiałabym znów czekać, bo nie dawno miałam.
Proszę o info.

a zajrzyj do ulotki

[boo tak]

Tak się zastanawiam ^^ mi się akurat trafiło tak że okres był przy zmianie plastra z 2 na 3 więc w tygodniu bez plastra miałam tylko i wyłącznie plamienia , znaczy je mam. Mam plamienia niestety od samego początku... No ale nie to mnie zastanawia. A mianowicie ciekawi mnie ochrona w tygodniu bez plastra? Jak to jest w sumie?

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez boo tak

Tak się zastanawiam ^^ mi się akurat trafiło tak że okres był przy zmianie plastra z 2 na 3 więc w tygodniu bez plastra miałam tylko i wyłącznie plamienia , znaczy je mam. Mam plamienia niestety od samego początku... No ale nie to mnie zastanawia. A mianowicie ciekawi mnie ochrona w tygodniu bez plastra? Jak to jest w sumie?

tak samo jak w przypadku tabletek, jeśli po tygodniu przerwy przykleisz plaster, to jesteś zabezpieczona.

[cocodeville]

Witam, czy można przykleić plaster evra w takich miejscach jak ma to np. Natalia Siwiec? Zawsze przyklejam na pośladku albo w dolnej cześci brzucha, chociaż wolałabym tak, jak ona, tylko nie wiem, czy wtedy będzie to skuteczne, bo jednak mówi się o czterech miejscach przyklejania plastra. Przykleja któraś z Was w takie miejsca plaster?

[zakonna]

ja bym przy piersi nie przyklejała, czy przypadkiem w ulotce nie ma takiej wskazówki?

[cocodeville]

A od wewnętrznej strony ręki? Tak jak ona ma?

[Frutti]

Masz ulotkę? To czytaj
Jest tak uwzględniona ta część ręki? Stosując plastry raczej liczy się skuteczność, a nie to, jak to wygląda i czy jest wygodniej

[lynxx]

Czesc dziewczyny!
Nosze plastry od lutego, przez pierwsze poltora tygodnia mialam "typowe" objawy, a pozniej spokoj i cisza. Do niedawna - od miesiaca, moze poltora jestem kompletnie rozchwiana emocjonalnie, chce mi sie ciagle plakac, czasami mam tak beznadziejny nastroj, ze mam ochote wyrwac sobie glowe i wyrzucic ja przez okno. I jestem ciagle, ciagle, ciagle zmeczona, chce mi sie spac.... W moim trybie zycia nic sie nie zmienilo, jak juz to zachodza w nim same pozytywne zmiany, jestem szczesliwa z moim kochanym chlopem i mam wyrzuty sumienia oraz zal, ze ja truje i jestem zgorzkniala 22-letnia dziadowa. Nigdy taka nie bylam, i nie znajduje kompletnie zadnego wytlumaczenia i przyczyny mojego nastroju, oprocz kipiszu hormonalnego.

I moje pytanie: czy ktoras z Was dopadly "labilnosc emocjonalna, depresja" przez stosowanie plastrow?

[kennedy]

nie wolno przyklejac w okolicy piersi!!!!!!

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez lynxx

I moje pytanie: czy ktoras z Was dopadly "labilnosc emocjonalna, depresja" przez stosowanie plastrow?

Ja jak już, to jestem bardziej nerwowa. Na szczęście żadnej depresji nie mam. A jakbym miała, to poszłabym z tym do lekarza żeby coś doradził, bo po co się męczyć.