Uczulenie Na Farbe Do Wlosów

[toobigring]

Myślałam, że ta mikroopuchlizna zejdzie, ale została czerwona plamka, raczej nieprzyjemna, gdy się dotyka. Poddaję się więc w sprawie l'oreal domowego użytku

Przy okazji jeszcze pytanie: czy jest jakaś szczególnie polecana dla alergików farba ogólnodostępna?
Zastanawia mnie jedna rzecz - fryzjerka używała u mnie dotąd farb LUO i Majirel. Nic się nie działo, a to przecież też l'oreal. Bardzo dziwne.

Dzięki wielkie za pomoc!

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez toobigring

Myślałam, że ta mikroopuchlizna zejdzie, ale została czerwona plamka, raczej nieprzyjemna, gdy się dotyka. Poddaję się więc w sprawie l'oreal domowego użytku

Przy okazji jeszcze pytanie: czy jest jakaś szczególnie polecana dla alergików farba ogólnodostępna?
Zastanawia mnie jedna rzecz - fryzjerka używała u mnie dotąd farb LUO i Majirel. Nic się nie działo, a to przecież też l'oreal. Bardzo dziwne.

Dzięki wielkie za pomoc!

Ja farbowałam kupę lat l'orealem albo pallette, nic się nie działo, aż nagle pojawiło się uczulenie. Wystarczyło jedno farbowanie - pojawiło się delikatne zaczerwienienie i swędzenie. Zbagatelizowałam sprawę i po miesiącu pomalowałam jeszcze raz - opuchlizna była bardzo duża, oczu nie mogłam otworzyć... Także radzę nie ryzykować, jeżeli coś Cię zaniepokoiło.
Dla alergików jest np farba Biokap Delicato, radzę jednak zrobić próbę bo ja po niej miałam reakcję alergiczną (mimo iż producent twierdzi że nie ma w niej PPD)
Od 2 lat stosuję hennę z indygo i to polecam

[sprezyna87]

Henny Khadi to rowniez farby dla alergikow- sprawdzily sie na osobach z takim uczuleniem jak ja

[GosiaAndrzejewska]

Ja sporo ostatnio szukałam o farbach BioKap - parę osób pisało, że po nich nie ma takich uczuleń. Ostatecznie zamówiłam i faktycznie głowa nie swędziała jak zawsze (chociaż kolor troszeczkę krócej trzyma - koło 3 tygodni). Nie są tanie, ale skład wygląda zachęcająco, można rzucić okiem na ich stronie (biokap.pl).

Jedyny problem jest z ich dostępnością, ale w internecie wszystko da się kupić, na przykład tutaj: http://aptekadlabliskich.pl/do/producer?symbol=5436 .

[toobigring]

Dzięki! Przyjrzę się temu. Na razie jeszcze wracam do farbowania u fryzjera (niestety)

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez toobigring

Dzięki! Przyjrzę się temu. Na razie jeszcze wracam do farbowania u fryzjera (niestety)

u fryzjera również radzę zrobić próbę. To, że wcześniej farba nie uczulała, nie znaczy, że jak już alergia "zaskoczyła" to nie będzie reakcji alergicznej. Ja też chciałam się ratować farbą u fryzjera, miała być jakaś delikatna, dla alergików, ale niestety po niej też była reakcja.

[sprezyna87]

dziewczyny, a probowalyscie robic pasemka ? albo refleksy ?

[luboczka]

Napisane przez GosiaAndrzejewska

Ja sporo ostatnio szukałam o farbach BioKap - parę osób pisało, że po nich nie ma takich uczuleń. Ostatecznie zamówiłam i faktycznie głowa nie swędziała jak zawsze (chociaż kolor troszeczkę krócej trzyma - koło 3 tygodni). Nie są tanie, ale skład wygląda zachęcająco, można rzucić okiem na ich stronie (biokap.pl).

Jedyny problem jest z ich dostępnością, ale w internecie wszystko da się kupić, na przykład tutaj: http://aptekadlabliskich.pl/do/producer?symbol=5436 .

biokap delicate, herbatint i inne farby reklamowane jako "naturalne" czasem jako dla alergików mają ppd, mniejszą ilość, ale mają...
mnie NA PEWNO obie uczulają, sprawdziłam
efekt - piękna opuchlizna na szczęście na skrawku skóry po teście a nie na głowie i twarzy bo potem to tylko do Awatara bez charakteryzacji można się zgłosić

[caroooline]

hej ja robilam pasemka fryzjerka starala sie nie dotykac skory i bylo wszystko ok piekne wyszly. lecz teraz przeczytalam tu o farbie DELIA CAMELEO pro green

niby jest bez ppd i parabenow.ciekawe czy mnie cuzuli? ktos probowal juz?

[luboczka]

Napisane przez caroooline

hej ja robilam pasemka fryzjerka starala sie nie dotykac skory i bylo wszystko ok piekne wyszly. lecz teraz przeczytalam tu o farbie DELIA CAMELEO pro green

niby jest bez ppd i parabenow.ciekawe czy mnie cuzuli? ktos probowal juz?

hej ,
i jak? skusiłaś się?

[Korah]

Witajcie. Piszę tak dla informacji, może się komuś przydadzą, fajny wątek. Otóż farbuję włosy od 15 lat i farba uczuliła mnie raz w życiu, kiedy byłam w ciąży ( 6 lat temu), notabene ta sama, którą stosuję do dziś. Uczulenie objawiło się wysypką na powiekach, bolesną i swędzącą. Pomogła mi na to maść propolisowa, nie wyleczyła tego, ale zdecydowanie zmniejszała obrzęk, świąd i łagodziła ból. Po kilku tygodniach uczulenie ustąpiło. Lekarz wtedy nic mi innego nie przepisał ze względu na ciążę. A farba, która to uczyniła, to był Casting L'oreala ciemnobrązowa, ona jest bez amoniaku i do dzisiaj jej używam i nic mi się nie dzieje. W zasadzie jest to jedyna farba, po której nie wypadają mi włosy. Po innych, które próbowałam włosy leciały mi garściami, dlatego ciągle wracam do tej. Przestrzegam przed farbowaniem podczas ciąży, choć mawiają, że nie ma przeciwwskazań, to jednak mój przypadek może świadczyć, że jest odwrotnie. Pozdrawiam.

[xdjczarnax]

Witam jestem kolejną osobą która dostała uczulenie na farbę do włosów. Farbuje włosy o 5 lat zawsze kolorem czarnym teraz w niedziele zafarbowałam włosy i dostalam uczulenia w poniedziałek od samego rana swędziała mnie głowa wczoraj zaczeła się sączyć chyba ropa mam całe włosy posklejane nic nie daje ze umyje głowę poniewaz po wysuszeniu głosy po 20 minutach znowu głowa mokra i posklejane włosy piję wapno śwędzenie ustało ale ropa leci dalej najgorsze jest to że najbliższy termin do dermatologa mam dopiero na 21maja. Dziewczyny powiedzcie czy mozna to czymś leczyć sposobami domowymi np. myć rumiankiem czy pokrzywą. Dzisiaj zarejestrowałam sie do lekarza rodzinnego może on mi przepisze jakąś maść na to ale niewiem co robic cieknie ze mnię masakrycznie ta ropa. Proszę o szybką odpowiedz:p rosi:

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

Witam jestem kolejną osobą która dostała uczulenie na farbę do włosów. Farbuje włosy o 5 lat zawsze kolorem czarnym teraz w niedziele zafarbowałam włosy i dostalam uczulenia w poniedziałek od samego rana swędziała mnie głowa wczoraj zaczeła się sączyć chyba ropa mam całe włosy posklejane nic nie daje ze umyje głowę poniewaz po wysuszeniu głosy po 20 minutach znowu głowa mokra i posklejane włosy piję wapno śwędzenie ustało ale ropa leci dalej najgorsze jest to że najbliższy termin do dermatologa mam dopiero na 21maja. Dziewczyny powiedzcie czy mozna to czymś leczyć sposobami domowymi np. myć rumiankiem czy pokrzywą. Dzisiaj zarejestrowałam sie do lekarza rodzinnego może on mi przepisze jakąś maść na to ale niewiem co robic cieknie ze mnię masakrycznie ta ropa. Proszę o szybką odpowiedz:p rosi:

Doustne leki antyhistaminowe, np krople Fenistil, nie wiem czy jest na receptę, czy nie, ale w aptece powinni coś polecić. Może też coś do mycia np ze srebrem. No i lekarz pierwszego kontaktu także coś zapisze.

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

Doustne leki antyhistaminowe, np krople Fenistil, nie wiem czy jest na receptę, czy nie, ale w aptece powinni coś polecić. Może też coś do mycia np ze srebrem. No i lekarz pierwszego kontaktu także coś zapisze.

Tak jak napisałam do lekarza pierwszego kontaktu mam na dzisiaj na 16 jak wrócę dam znac co mi powiedział i co przepisał na to mam nadzieje że przepisze coś skutecznego ponieważ 19 maja wyjezdzam do holandii do pracy a jak nie przejdzie nstety bede musiała przesunąć wyjazd. Kiedys farbowałam jakies 5 miesiac temu tylko swędziała mnie głowa nic wiecej więc w niedziele pomyślałam niech sobie swędzi i zafarbowałam a tu ropa się leje teraz troszke ustała ponieważ głowy jeszcze nie umyłam i mam zaschniętą głowę bo co 40 minut głowe myć jest to uciązliwe dzisiaj juz 3 ray od 8 rano myłam głowe bo miałam straszną skorupe na głowie.

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

Tak jak napisałam do lekarza pierwszego kontaktu mam na dzisiaj na 16 jak wrócę dam znac co mi powiedział i co przepisał na to mam nadzieje że przepisze coś skutecznego ponieważ 19 maja wyjezdzam do holandii do pracy a jak nie przejdzie nstety bede musiała przesunąć wyjazd. Kiedys farbowałam jakies 5 miesiac temu tylko swędziała mnie głowa nic wiecej więc w niedziele pomyślałam niech sobie swędzi i zafarbowałam a tu ropa się leje teraz troszke ustała ponieważ głowy jeszcze nie umyłam i mam zaschniętą głowę bo co 40 minut głowe myć jest to uciązliwe dzisiaj juz 3 ray od 8 rano myłam głowe bo miałam straszną skorupe na głowie.

Niestety w takiej sytuacji leczenie może długo potrwać, nie wiem, czy ten lekarz nie skieruje Cię gdzieś dalej. Życzę jednak, aby wszystko szybciutko się wygoiło. Co do mycia, to odradzam, ponieważ możesz pogorszyć sytuację, radzę dać odpocząć skórze. Chustka na głowę i jakoś to przetrwać

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

Niestety w takiej sytuacji leczenie może długo potrwać, nie wiem, czy ten lekarz nie skieruje Cię gdzieś dalej. Życzę jednak, aby wszystko szybciutko się wygoiło. Co do mycia, to odradzam, ponieważ możesz pogorszyć sytuację, radzę dać odpocząć skórze. Chustka na głowę i jakoś to przetrwać

Dziekuje za rade a mam jeszcze pytanie bo jak są takie posklejane i nie będe ich myła czy później je domyje bo normalnie tej skorupy ciężko domyć mi było po chwili a dopiero co po kilku dniach nie mycia głowy żeby skóra odpoczeła. A nie chce zostać łysa

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

Dziekuje za rade a mam jeszcze pytanie bo jak są takie posklejane i nie będe ich myła czy później je domyje bo normalnie tej skorupy ciężko domyć mi było po chwili a dopiero co po kilku dniach nie mycia głowy żeby skóra odpoczeła. A nie chce zostać łysa

Kochaniutka, przejmujesz się najmniej istotnymi niuansami w tym momencie. Sprawa jest bardzo poważna, bo się rozchorowałaś, a jak wiadomo, choroba to nie przyjemność. Więc niestety skóra jeszcze długo będzie dochodzić do siebie, będzie proces gojenia, będzie więc łuszczenie, swędzenie i łupież. Włosy mogą, choć nie muszą wypaść, ale powinny odrosnąć. Tak czy inaczej nie pogarszaj sprawy tylko i wyłącznie dla wyglądu, bo teraz priorytetem jest, żeby się to wszystko zagoiło, jeśli coś się sączy, znaczy, że są rany. Jeśli chodzi o zmycie tej ropy z włosów nie będzie problemu, odżywka powinna to rozpuścić, ale ta ropa nie jest po nic, to jest naturalny ochronny opatrunek dla skóry, który ona sama wytwarza i nie należy tego rozdrapywać, ani szorować szamponem.

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

Kochaniutka, przejmujesz się najmniej istotnymi niuansami w tym momencie. Sprawa jest bardzo poważna, bo się rozchorowałaś, a jak wiadomo, choroba to nie przyjemność. Więc niestety skóra jeszcze długo będzie dochodzić do siebie, będzie proces gojenia, będzie więc łuszczenie, swędzenie i łupież. Włosy mogą, choć nie muszą wypaść, ale powinny odrosnąć. Tak czy inaczej nie pogarszaj sprawy tylko i wyłącznie dla wyglądu, bo teraz priorytetem jest, żeby się to wszystko zagoiło, jeśli coś się sączy, znaczy, że są rany. Jeśli chodzi o zmycie tej ropy z włosów nie będzie problemu, odżywka powinna to rozpuścić, ale ta ropa nie jest po nic, to jest naturalny ochronny opatrunek dla skóry, który ona sama wytwarza i nie należy tego rozdrapywać, ani szorować szamponem.

Właśnie wróciłam do domu dostałam antybiotyk i sterydy do łykania zobaczymy co z tego wyjdzie w poniedziałek mam do kontroli a do dermatologa na 21maja dopiero może przejdzie do tego czasu

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

Właśnie wróciłam do domu dostałam antybiotyk i sterydy do łykania zobaczymy co z tego wyjdzie w poniedziałek mam do kontroli a do dermatologa na 21maja dopiero może przejdzie do tego czasu

Powodzenia, prędko zdrowiej, oby leki zadziałały

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

Powodzenia, prędko zdrowiej, oby leki zadziałały

No i już dzisiaj widac efekty już opuchlizna z czoła i koło oczów zeszła mnie sie leje z głowy praktycznie juz prawie nic więć jak narazie widac efekty chociaz od wczoraj biore leki. Ale dzisiaj po pobudce nie miałam tak poklejonej głowy jak wczoraj tylko troszeczke na samym czubku głowy. A wczoraj miałam zaklejoną całą głowe od tej wydzieliny.

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

No i już dzisiaj widac efekty już opuchlizna z czoła i koło oczów zeszła mnie sie leje z głowy praktycznie juz prawie nic więć jak narazie widac efekty chociaz od wczoraj biore leki. Ale dzisiaj po pobudce nie miałam tak poklejonej głowy jak wczoraj tylko troszeczke na samym czubku głowy. A wczoraj miałam zaklejoną całą głowe od tej wydzieliny.

No nieźle się załatwiłaś, współczuję. Dobrze, że leki działają. Niestety, chyba już nigdy nie będziesz mogła stosować farb, a można wiedzieć co to za farba Cię tak urządziła

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

No nieźle się załatwiłaś, współczuję. Dobrze, że leki działają. Niestety, chyba już nigdy nie będziesz mogła stosować farb, a można wiedzieć co to za farba Cię tak urządziła

Farbowałam Farb L'OREAL Casting Creme Gloos ona mnie tak załatwiła dobrze że już schodzi mam nadzieje ze do niedzieli będzie już dobrze bo w poniedziałek wyjezdzam do holandii więc jesli nie przejdzie będe musiała odwołać tam pracę i 21 maja iść do dermatologa No już sobie powiedziałam że nie będe więcej farbować włosów chociaż lubioe kolor czarny i czerwień taka wiśnia ale cóż ryzykować więcej nie będe nawet jak bym miała testować farbny przed nałożeniem. To i tak stwierdziłam że konieć farbowania włosów.

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

Farbowałam Farb L'OREAL Casting Creme Gloos ona mnie tak załatwiła dobrze że już schodzi mam nadzieje ze do niedzieli będzie już dobrze bo w poniedziałek wyjezdzam do holandii więc jesli nie przejdzie będe musiała odwołać tam pracę i 21 maja iść do dermatologa No już sobie powiedziałam że nie będe więcej farbować włosów chociaż lubioe kolor czarny i czerwień taka wiśnia ale cóż ryzykować więcej nie będe nawet jak bym miała testować farbny przed nałożeniem. To i tak stwierdziłam że konieć farbowania włosów.

A to moja ulubiona farba która paradoksalnie przywiodła mnie na ten wątek, ponieważ uczuliła mnie, kiedy użyłam jej będąc w ciąży. Nigdy wcześniej, ani później tego nie zrobiła. Niestety większość farb ma tą samą substancję, która uczula, nie pamiętam nazwy, ale gdzieś tutaj była o niej mowa.

[xdjczarnax]

Napisane przez Korah

A to moja ulubiona farba która paradoksalnie przywiodła mnie na ten wątek, ponieważ uczuliła mnie, kiedy użyłam jej będąc w ciąży. Nigdy wcześniej, ani później tego nie zrobiła. Niestety większość farb ma tą samą substancję, która uczula, nie pamiętam nazwy, ale gdzieś tutaj była o niej mowa.

No to Dziewczyny ja dość szybko sie uporałam z tym wszystkim chociaz wczoraj spuchłam na twarzy pojechałam na pogotowie to lekarz z pogotowia do mnie z tekstem jak mnie zobaczyc jak pokazałam leki jakie mi przepisał lekarz pierwszego kontakty zapytał po wejsciu co pani ma gorączke i chora na angine taki mi antybiotyk przepisał. Pan lekarz z pogotowia kazał mi przestać brac antybiotyk jedynie muszę brac Metypred czyli sterydy ale w miejszych dawkach poniewaz mój lekarz kazał mi brac po 3 tabletki dziennie a lekarz w pogotowia mówił mi że taką dawke podają ludzią jak są ciężko chorzy a nie przy allergi. To musze od dzisiaj odstawiac po pół tabletki aż nie skoncze brać całego opakowania. Jeszcze jak mnie wczoraj doktor z pogotowia ratunkowego zoabczył to sie przeżegnał taka spuchnięta na twarzy byłam jak by mnie ktos pobił conajmniej Dostałam od niego zastrzyg ze sterydów dość dużą dawke i dzisiaj rano jak wstałam nie ma śladu po uczuleniu na głowie po tej farbie ani opuchlizny na twarzy jedyie pod prawym okiem minimalnie widac jeszcze. A po trzecie mam moczyc głowe w rumianku lub czystej wodzie żeby zmiękrzyć teraz te sklejone włosy i pozbyć się tylko takich kuleczek z głowy które poprzyklejały sie do włosów. Powiedział mi lekarz na pogotowiu w ciagu takiego leczenia w sobote nie będzie śladu już całkiem po tym. Bo miał dziewczyne 16 lat z taka alergia w tamtym tygodniu dał jej taki sam zastrzyk tylko ze ona miała rany na głowie a ja ich nie mam 3 dni późnieju przyszła do niegpo dziekowac ze jej wszystko zeszło po tym zastrzyku. Więc dziewczyny z takim czymś najlepiej odprazu na pogotowie lub do dermatologa do lekarz rodzinnego radze nie isc wydałam kase na leki które wogóle na to nie były tylko na angine lub na migdałki na leczenie ten antybiotyk nie nie kosztował tanio bo jeszcze mi go przepisał 100% płatnie

[Korah]

Napisane przez xdjczarnax

No to Dziewczyny ja dość szybko sie uporałam z tym wszystkim chociaz wczoraj spuchłam na twarzy pojechałam na pogotowie to lekarz z pogotowia do mnie z tekstem jak mnie zobaczyc jak pokazałam leki jakie mi przepisał lekarz pierwszego kontakty zapytał po wejsciu co pani ma gorączke i chora na angine taki mi antybiotyk przepisał. Pan lekarz z pogotowia kazał mi przestać brac antybiotyk jedynie muszę brac Metypred czyli sterydy ale w miejszych dawkach poniewaz mój lekarz kazał mi brac po 3 tabletki dziennie a lekarz w pogotowia mówił mi że taką dawke podają ludzią jak są ciężko chorzy a nie przy allergi. To musze od dzisiaj odstawiac po pół tabletki aż nie skoncze brać całego opakowania. Jeszcze jak mnie wczoraj doktor z pogotowia ratunkowego zoabczył to sie przeżegnał taka spuchnięta na twarzy byłam jak by mnie ktos pobił conajmniej Dostałam od niego zastrzyg ze sterydów dość dużą dawke i dzisiaj rano jak wstałam nie ma śladu po uczuleniu na głowie po tej farbie ani opuchlizny na twarzy jedyie pod prawym okiem minimalnie widac jeszcze. A po trzecie mam moczyc głowe w rumianku lub czystej wodzie żeby zmiękrzyć teraz te sklejone włosy i pozbyć się tylko takich kuleczek z głowy które poprzyklejały sie do włosów. Powiedział mi lekarz na pogotowiu w ciagu takiego leczenia w sobote nie będzie śladu już całkiem po tym. Bo miał dziewczyne 16 lat z taka alergia w tamtym tygodniu dał jej taki sam zastrzyk tylko ze ona miała rany na głowie a ja ich nie mam 3 dni późnieju przyszła do niegpo dziekowac ze jej wszystko zeszło po tym zastrzyku. Więc dziewczyny z takim czymś najlepiej odprazu na pogotowie lub do dermatologa do lekarz rodzinnego radze nie isc wydałam kase na leki które wogóle na to nie były tylko na angine lub na migdałki na leczenie ten antybiotyk nie nie kosztował tanio bo jeszcze mi go przepisał 100% płatnie

No dramat z tymi lekarzami Ja mam to samo w przychodni, musiałam się przepisać gdzie indziej, bo by mi wynaleźli tutaj 1000 chorób, a nie leczyli na to co trzeba, także dobrze wiem, do czego zmierzasz, mojego syna by faszerowali antybiotykami co miesiąc, gdyby nie to, że zmieniliśmy lekarza, który stwierdził astmę i przepisał sterydy wziewne i leki antyalergiczne

Dobrze, że poszłaś na pogotowie, bo nie wiadomo jakby się skończyło przyjmowanie takich końskich dawek. Sterydy nie są obojętne dla zdrowia nawet w niskich stężeniach, to nie cukierki.

Super, że już jest taka poprawa

[black_dvc]

dziewczyny szukalam czegos o uczuleniu od farby do wlosow i trafilam tutaj
widzę, ze to dosc powszechne:O
ja wczesniej przez kilka lat farbowalam wlosy na czarno, pozniej schodzilam przez 2 lata do naturalnych i nie uzywalam farb, teraz znow mi sie zachcialo czarnych wlosow i mam jakies cholerne uczulenie:/
pierwszy raz uzylam farby(do 28 myć) z loreal'a i zaczęly mi sie robic krostki na głowie, juz nie mowiac o tym co jest na granicy czola, skroni i karku z włosami<czarna rozpacz>

farbowalam wlosy jakies 2 tyg temu, a teraz mam tego coraz wiecej i nie wiem co z tym zrobic, dermatolog dopiero za 2 tygodnie niestety...

co wam pomogło doraźnie na takie dolegliwosci?

ogolnie zauwazylam, ze od jakis 2-3 lat zaczęlo mnie coraz wiecej rzeczy uczulac

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez xdjczarnax

Farbowałam Farb L'OREAL Casting Creme Gloos ona mnie tak załatwiła dobrze że już schodzi mam nadzieje ze do niedzieli będzie już dobrze bo w poniedziałek wyjezdzam do holandii więc jesli nie przejdzie będe musiała odwołać tam pracę i 21 maja iść do dermatologa No już sobie powiedziałam że nie będe więcej farbować włosów chociaż lubioe kolor czarny i czerwień taka wiśnia ale cóż ryzykować więcej nie będe nawet jak bym miała testować farbny przed nałożeniem. To i tak stwierdziłam że konieć farbowania włosów.

mnie dokladnie ta sama farba zalatwila:/
a uzywalam juz roznych palette, garniera itp i nic nie bylo...tylko ten loreal, ze tez mi sie zachcialo:/

[xdjczarnax]

No to dziewczyny powiem wam tak mi już wszytsko przeszło dzięki zastrzykowi ze sterydów na pogotowiu który dostałam już wszytsko jest oki ani nic nie cieknie z głowy ani nic nie swędzi wszystko już oki

[Monow]

Ratunku! Dobrze wiem, ze mam uczulenie na farby, wiec zawsze robię ombre i raz zaryzykowalam, by rozjasniac spod włosów - nie uczulilo mnie, wiec robiąc odrosty nie bardzo się przejmowałam. Niestety trochę się popsulo, za wysoko mi rozjasnila i jedynym ratunkiem było na chwile położenie farby - błąd zycia. Mam teraz popuchniete uszy i ich okolice. Rany zaczynając ropiec a ja wyglądam jak jajo. Najgorsze w tym wszystkim, ze rozjasnienie jest paskudnie kacze i chodze we włosach pol zoltych , pol ciemno brązowych... Pierwsze rozjaśnia nie dało efekt świetnego rudego, który bardzo fajnie wyglądało.
Mam ruda farbę i zrobilam test - po 24h nie mam nic. Myślicie, ze jak pofarbuje po wyleczeniu nic mi się nie stanie? Boje się, ale tez wyglądam jak jakąś tania dziewczyna na telefon. pomocy!

Ps. Próbowałam farbowac bikapem - łeb jak sklep i guz miedzy oczami... U fryzjera to samo

[lukaszewiczkarolina]

Napisane przez Monow

Ratunku! Dobrze wiem, ze mam uczulenie na farby, wiec zawsze robię ombre i raz zaryzykowalam, by rozjasniac spod włosów - nie uczulilo mnie, wiec robiąc odrosty nie bardzo się przejmowałam. Niestety trochę się popsulo, za wysoko mi rozjasnila i jedynym ratunkiem było na chwile położenie farby - błąd zycia. Mam teraz popuchniete uszy i ich okolice. Rany zaczynając ropiec a ja wyglądam jak jajo. Najgorsze w tym wszystkim, ze rozjasnienie jest paskudnie kacze i chodze we włosach pol zoltych , pol ciemno brązowych... Pierwsze rozjaśnia nie dało efekt świetnego rudego, który bardzo fajnie wyglądało.
Mam ruda farbę i zrobilam test - po 24h nie mam nic. Myślicie, ze jak pofarbuje po wyleczeniu nic mi się nie stanie? Boje się, ale tez wyglądam jak jakąś tania dziewczyna na telefon. pomocy!

Ps. Próbowałam farbowac bikapem - łeb jak sklep i guz miedzy oczami... U fryzjera to samo

Masz uczulenie na PPd- parafenylenodiamine?
Jeśli tak- a włascie to na pewno tak, skoro mówisz ze biokap Cie uczulił, a ma to w składzie- to nie ryzykowałabym.
Osoby uczulone na PPD po próbie na skórze, moga dostac odczynu alaergicznego nawet do 10 dni od użycia farby.
Z farb powiedzmy bezpiecznych polecam Sanotint (chociaz tez ma male stężenie PPD) i słyszałam też o farbach Kemon Nayo.
Jeśli jestes uczulona na PPD to radze uważać- zajmowałam się kiedys sprawa kobiety uczulonej na PPD-wiem co to za horror i jak bardzo można pogorszyc swój wygląd i zdrowie.Pisalabym kiedys tez o ppd na blogu-mozesz poczytac.

[Monow]

Napisane przez lukaszewiczkarolina

Masz uczulenie na PPd- parafenylenodiamine?
Jeśli tak- a włascie to na pewno tak, skoro mówisz ze biokap Cie uczulił, a ma to w składzie- to nie ryzykowałabym.
Osoby uczulone na PPD po próbie na skórze, moga dostac odczynu alaergicznego nawet do 10 dni od użycia farby.
Z farb powiedzmy bezpiecznych polecam Sanotint (chociaz tez ma male stężenie PPD) i słyszałam też o farbach Kemon Nayo.
Jeśli jestes uczulona na PPD to radze uważać- zajmowałam się kiedys sprawa kobiety uczulonej na PPD-wiem co to za horror i jak bardzo można pogorszyc swój wygląd i zdrowie.Pisalabym kiedys tez o ppd na blogu-mozesz poczytac.

Dzięki będę próbować farbowac naturalna henna jak tylko uporam się z uczuleniem.