Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

[Otena]

Mi na trądzik pomogła seria kosmetyków i maseczka Sayonara. Cera widocznie się poprawiła. Mam nadzieję, że pozbędę się trądziku raz na zawsze. Pani Ania, do której chodzę regularnie do Bio Salonu w Łodzi na ul. Piotrowską 182 mówi, że jest to jak najbardziej możliwe. Te kosmetyki jak i sama maska mają przede wszystkim działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne.

[lukaszewiczkarolina]

w swoich przygodach z tradzikiem tez miałam takie sytuacje;/
Ciagneło się to tygodniami.
Po pierwsze nie ruszaj tego- to tylko pogarsza stan- jesli chcesz aby szybciej wyszlo to polecam na takie zmiany stosowac Triacneal Avene.
Jeśli już masz taka ropna zmiane wyciśnięta, to teraz tzreba szybko zadziałać, aby się to ładnie goiło i nie został ślad (a to bardzo możliwe), wiec nie ruszamy tego, stosujemy np. oleje do cery tradzikowej - perilla, olej z krokosza itd.( są one bardzo kompatybilne z nasza skórą, dbaja o jej bariere ochronną).Oczywiscie filtr gdy wychodzisz na słońce, bo łatwo to opalic i zostanie ślad.

Na takie wszystkie podskórne zmiany warto stosować kwasy, kremy z kwasami, ale to już temat na jesień...

Napisane przez whiteglove

Teraz ja przyszłam po pomoc

Z 3-4 tygodnie temu na policzku pojawił mi się wielki pryszcz, głęboko pod skórą. Jak go dotknęłam to czułam że tam jest taka duża kulka, ale nie męczyłam go tylko czekałam aż sobie wyjdzie. Nie wychodził, za to w jego miejscu zrobiło się ciemne coś o średnicy prawie centymetra! Wyglądało mi to na krew nagromadzoną pod skórą. 2 tygodnie temu zaczęłam to smarować tormentiolem żeby w końcu wylazło. Dalej nie wychodziło, za to pryszcz zrobił się mniej ciemny i miałam wrażenie że ta krew się wchłonęła albo coś. Za to zrobiła mi się spora, czarna kropka w jego miejscu i dalej dookoła niej skóra była ciemniejsza, taka sina.

Teraz uwaga, będzie drastyczny opis, osoby wrażliwe proszę o nie kontynuowanie lektury

Dzisiaj znowu to posmarowałam, kropka zrobiła się dużo jaśniejsza, ale znowu zaczęłam czuć tą kulkę pod skórą :/ Stwierdziłam - co mi szkodzi, spróbuję go już wycisnąć. I słuchajcie, czegoś tak obrzydliwego jeszcze nie widziałam Trysnęło coś co wyglądało jak woda, ropa i krew w jednym, potem popłynęła ciemnoczerwona krew, przetarłam ją, nacisnęłam to jeszcze raz i krew dosłownie trysnęła na lustro :/ No to uznałam że tam jest pełno syfu który trzeba wypchnąć, potem poszło trochę ropy, ale to tyle że aż poczułam jak ona wyłazi I później krew, krew i krew, a że ta kropka dalej była sina no to cisnęłam żeby pozbyć się tej krwi. Nacisnęłam mocniej i znowu poszła skądś ropa, to siedzi tak głęboko że nie chcę myśleć ile syfu tam jeszcze jest Już nie czuję takiej wielkiej kulki pod skórą, ale jak tego dotknę to dalej czuję że coś tam jest , ta pryszczowa kropa jest wciąż sina i nie wiem co mam z tym zrobić i przede wszystkim CO TO JEST?! Bo to mi nie wygląda na standardowego wielkiego pryszcza, takie coś wychodzi po kilku dniach a nie tygodniach! Czy to może być oznaka jakiejś choroby, wahania hormonów, coś? :conf used:

[201705121341]

Już trudno, wycisnęłam i smarowałam tormentiolem. Pryszczol zrobił się płaski i został tylko ciemny strupek którego nie ruszam

[FioletowaKredka]

Kremy, maści, dermatolog nic niepomaga .. w taki stanie jeszcze nigdy nie miałam twarzy .. prawy policzek wygląda najgorzej ... cały dosłownie CAŁY jest pokryty małymi czerwonymi krostkami ;( do tego jeszcze broda, szyja, ramiona i plecy już nie wiem co robić ... stosowałam 3 maści od pani dermatolog, ale wydaje mi się że po nich się jeszcze pogorszyło i odstawiłam wszystko ... nie mam ochoty wychodzić z domu, mam podrażnioną skórę..ehh ;(
może coś polecicie? zastanawiam się teraz już tylko nad w miarę naturalną pielęgnacją ..
maści jakie stosowałam to ; izotexsin przez miesiąc, a potem acnelec i normaclin zamiennie co drugi dzień wieczorem .. jakoś tydzień temu odstawiłam je ..
jeszcze mnie zastanawia czy to czasami nie wina tarczycy ... ale niewiem w przyszłym tygodniu pójdę na badania krwi to się okaże ..
co robić???

na zdjęciu mój prawy policzek ... nie przeraźcie się
IMAG0055.jpg

[JennyMellor]

Na nasilenie trądziku ma wpływ wiele czynników. Uważam, że powinnaś poczytać poprzednie wątki, które dotyczyły niedoskonałości. Postaraj się zmienić diete np.unikaj słodyczy i glutenu. Jedz dużo warzyw i owoców (mamy lato ) Osobiście polecam Ci bloga AlinyRose, poszukaj postów o trądziku - są bardzo pomocne. A! Co do dermatologa. Może wybierz się do innego.. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Jeszcze jedna ważna rzecz - nie dotykaj twarzy, gdyż palcami możesz rozsiewać bakterie.

[FioletowaKredka]

Napisane przez JennyMellor

Na nasilenie trądziku ma wpływ wiele czynników.. Sama walczę z nim od lat i raz jest lepiej, raz gorzej. W moim przypadku dużą rolę odgrywają geny. Uważam, że powinnaś poczytać poprzednie wątki, które dotyczyły niedoskonałości. Postaraj się zmienić diete np.unikaj słodyczy i glutenu. Jedz dużo warzyw i owoców (mamy lato ) Osobiście polecam Ci bloga AlinyRose, poszukaj postów o trądziku - są bardzo pomocne. A! Co do dermatologa. Może wybierz się do innego.. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Jeszcze jedna ważna rzecz - nie dotykaj twarzy, gdyż palcami możesz rozsiewać bakterie.

dzięki za rady słodyczy i glutenu unikam jak tylko mogę staram się też unikać ostrych przypraw i nie piję mleka ale mimo to nie widzę poprawy

[JennyMellor]

Mieszkam w małym mieście i nie mam dostępu do sklepów z ekologiczną żywnością. Więc glutenu całkowicie wyeliminować nie mogę. Mleka nie piję w ogóle. Co do słodyczy - nie pamiętam kiedy ostatnio ją jadłam. Jednak nie można popaść w obłęd :P A powiesz mi jak wygląda twoja obecna pielęgnacja? Jakich kosmetyków używasz?

[FioletowaKredka]

rano :
-żel micelarny -be bauty z biedronki ( ma świetny skład )
-lekki krem brzozowy Sylveco lub Ziaja, Bio Olejki, Krem na dzień do skóry wrażliwej i mało elastycznej z olejkiem z pestek winogron
-filtr spf 30 z ziaji (jeżeli planuje być na słońcu


wieczorem :
-żel micelarny -be bauty
-płyn micelarny z be bauty
-lekki krem brzozowy Sylveco lub Ziaja, Bio Olejki, Krem na dzień do skóry wrażliwej i mało elastycznej z olejkiem z pestek winogron

oprócz tego czasami stosuje :
-żel aloesowy z gorvity

[Cande]

Ja mam takie same policzki jak Twoje, z tym, że jeszcze lubią mi wyskoczyć wielkie, bolące gule A wszystko to zrobiło mi się po cholernych drożdżach! Dałabym teraz wszystko, by wrócić do cery, jaką miałam przed kuracją. Porzuciłam ją prawie 2 miesiące temu, a wysyp nadal trwa...
Próbowałam, właściwie cały czas próbuję pozbyć się krost za pomocą Effaclaru duo + razem z żelem Effaclar, ale nie daje to żadnych efektów. Może minimalne, ale na pewno nie takie, jak opisują dziewczyny na blogach i producent na opakowaniu. Odżywiam się tak samo jak zawsze, a nawet teraz lepiej, bo lato, warzywa z własnego ogródka, owoce itd. Ze zdrowiem nie mam problemów.
Zamierzam sięgnąć po Brevoxyl, bo zawsze pomagał, choć cera przyzwyczaja mi się do niego po 3-4 tygodniach i już nie działa tak, jak na początku. No i latem można się nabawić przebarwień stosując tego typu kremy/maści, ale chyba zaryzykuję, bo mam dość okropnego widoku swoich policzków całych w pryszczach
I przestrzegam: zanim zaczniecie kurację drożdżową, zastanówcie się 100 razy!

[JennyMellor]

Może powinnaś stosować na noc coś o silniejszym działaniu? Do tej pory także używałam żelu z biedronki i maści DUAC. Wczoraj kupiłam w aptece krem Avene TriAcneal a gratis dostałam żel do mycia z tej samej serii. Z makijażu zrezygnowałam kilka miesięcy temu. Przed wyjściem przecieram twarz wacikiem nasączonym hydrolatem z róży. Po chwili wklepuje krem nawilżający z filtrem spf30 z Pharmaceris. Co jakiś czas robię sobie maseczke z kurkumy i jogurtu naturalnego.. Muszę zadbać o odpowoednie nawilżenie skóry bo ostatnio kiepsko z tym u mnie

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Teraz jestem przed okresem i cera wygląda najgorzej. Co jakiś czas atakują mnie podskórne gule. Po jednej z ni h została mi widoczna blizna. Powstała ona pewnie na skutek rozlanoa się krwi pod skórą (przez wyciskanie). Dlatego lepiej przy nich nie majstrować. Nakładać na noc coś mega wysuszającego i uzbroić się w cierpliwość.

[senesuu]

Zdrowa dieta, dużo wody. Nie nakładaj makijażu, unikaj słońca. A kosmetyki musisz dobrać sobie sama. Ja polecam ci maść ochronną z wit A w aptece kupisz.

[lukaszewiczkarolina]

dobzre byłoby sprawdzic wlasnie hormony, stan zębów i migdałków (stany zapalne moga wzmacniać objawy tradziku).
ziaja i olejek z winogron czasme Cie nie zatyka?Polecałabym olejek z pachnotki lub z krokosza.Przedałaby się tez maseczka np. glinak zielona.
A na jesień polecam zacząć terapię triacnealem.
Nie stosujesz peelingów?

Napisane przez FioletowaKredka

Kremy, maści, dermatolog nic niepomaga .. w taki stanie jeszcze nigdy nie miałam twarzy .. prawy policzek wygląda najgorzej ... cały dosłownie CAŁY jest pokryty małymi czerwonymi krostkami ;( do tego jeszcze broda, szyja, ramiona i plecy już nie wiem co robić ... stosowałam 3 maści od pani dermatolog, ale wydaje mi się że po nich się jeszcze pogorszyło i odstawiłam wszystko ... nie mam ochoty wychodzić z domu, mam podrażnioną skórę..ehh ;(
może coś polecicie? zastanawiam się teraz już tylko nad w miarę naturalną pielęgnacją ..
maści jakie stosowałam to ; izotexsin przez miesiąc, a potem acnelec i normaclin zamiennie co drugi dzień wieczorem .. jakoś tydzień temu odstawiłam je ..
jeszcze mnie zastanawia czy to czasami nie wina tarczycy ... ale niewiem w przyszłym tygodniu pójdę na badania krwi to się okaże ..
co robić???

na zdjęciu mój prawy policzek ... nie przeraźcie się
Załącznik 5741186

[FioletowaKredka]

Napisane przez lukaszewiczkarolina

dobzre byłoby sprawdzic wlasnie hormony, stan zębów i migdałków (stany zapalne moga wzmacniać objawy tradziku).
ziaja i olejek z winogron czasme Cie nie zatyka?Polecałabym olejek z pachnotki lub z krokosza.Przedałaby się tez maseczka np. glinak zielona.
A na jesień polecam zacząć terapię triacnealem.
Nie stosujesz peelingów?

od ponad dwóch miesięcy nie stosuje żadnych peelingów mechanicznych ostatnio próbowałam zrobić ale nie zniosę podrażnienia po użyciu, a co do peelingów enzymatycznych to miałam kiedyś jeden z ziaji ale jakoś szału nie było po nim ...

dzięki za polecenie olejków, poczytam o nich i może się na coś zdecyduje
a ty masz jakieś doświadczenie w walce z trądzikiem?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez senesuu

Zdrowa dieta, dużo wody. Nie nakładaj makijażu, unikaj słońca. A kosmetyki musisz dobrać sobie sama. Ja polecam ci maść ochronną z wit A w aptece kupisz.

łatwo tak pisać nie nakładaj makijażu .. jeżeli ma się ładną buźkę, ale moja jest okropna a makijaż chociaż zakrywa zaczerwienienia

a maścią ochronną z wit. A mogę np. smarować całą twarz na noc ? jak polecasz ?

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez JennyMellor

Może powinnaś stosować na noc coś o silniejszym działaniu? Do tej pory także używałam żelu z biedronki i maści DUAC. Wczoraj kupiłam w aptece krem Avene TriAcneal a gratis dostałam żel do mycia z tej samej serii. Z makijażu zrezygnowałam kilka miesięcy temu. Przed wyjściem przecieram twarz wacikiem nasączonym hydrolatem z róży. Po chwili wklepuje krem nawilżający z filtrem spf30 z Pharmaceris. Co jakiś czas robię sobie maseczke z kurkumy i jogurtu naturalnego.. Muszę zadbać o odpowoednie nawilżenie skóry bo ostatnio kiepsko z tym u mnie

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Teraz jestem przed okresem i cera wygląda najgorzej. Co jakiś czas atakują mnie podskórne gule. Po jednej z ni h została mi widoczna blizna. Powstała ona pewnie na skutek rozlanoa się krwi pod skórą (przez wyciskanie). Dlatego lepiej przy nich nie majstrować. Nakładać na noc coś mega wysuszającego i uzbroić się w cierpliwość.

Jakieś pół roku temu stosowałam krem Effaclar duo .. hmmm może ponownie spróbuje go użyć bo on przynajmniej wtedy mnie nie podrażniał

zamówiłam tydzień temu hydrolat z róży ale niestety paczka przyszła cała zalana bo butelka się stłukła -,- i czekam na nową przesyłkę
kiedyś robiłam maseczkę z kurkumy ale mnie podrażniła ...
gule podskórne u mnie też występują obecnie mam je na brodzie ... i coś czuje że na czole coś wychodzi powoli
a jak udało ci się zrezygnować z podkładu ?

[lukaszewiczkarolina]

[QUOTE=FioletowaKredka;473 84790]od ponad dwóch miesięcy nie stosuje żadnych peelingów mechanicznych ostatnio próbowałam zrobić ale nie zniosę podrażnienia po użyciu, a co do peelingów enzymatycznych to miałam kiedyś jeden z ziaji ale jakoś szału nie było po nim ...

dzięki za polecenie olejków, poczytam o nich i może się na coś zdecyduje
a ty masz jakieś doświadczenie w walce z trądzikiem?[COLOR="Silver"]

Oprócz tego, że sama walczyłam jakieś 11 lat z tradzikiem, to teraz na co dzień spotykam się z nim codziennie w pracy

Nie polecałabym maści ochronnej - no ewentualnie sporadycznie, bo może Cię zapchać...
A kwestia makijażu, jak zwykle sporna... osobiście polecam robić makijaż, nie ma nic gorszego od nabawienia się dysmorfofobii prze głupi trądzik.

[jyyli]

Tak na przyszłość - ja takie bolące gule załatwiałam aloesem. Przyklejałam na noc kawałek liścia i po trzech seansach nie było śladu po nieprzyjacielu

Czasem chodziłam spać obklejona jak mumia, bo zdarzało się, że takich nieprzyjaciół miałam kilkunastu :P

[FioletowaKredka]

Napisane przez lukaszewiczkarolina

Oprócz tego, że sama walczyłam jakieś 11 lat z tradzikiem, to teraz na co dzień spotykam się z nim codziennie w pracy

Nie polecałabym maści ochronnej - no ewentualnie sporadycznie, bo może Cię zapchać...
A kwestia makijażu, jak zwykle sporna... osobiście polecam robić makijaż, nie ma nic gorszego od nabawienia się dysmorfofobii prze głupi trądzik.

11lat ? łał sporo! i myślisz że co najbardziej Ci pomogło? i jakie błędy zauważyłaś u siebie ? czego nie polecałabyś robić lub stosować?

teraz są wakacje więc makijaż wykonuje rzadziej w końcu mam najdłuższe wakacje w życiu ale na imprezę czy jakieś wyjście do ludzi to nie wyobrażam sobie wyjść bez podkładu ...

[JennyMellor]

Sporadyczne nałożenie podkładu nie wpłynie za bardzo na twoją cere. Na codzień przy upałach lepiej z niego zrezygnować. Ja źle się czułam z makijażem. Siedziałam w nim 8 godzin w szkole. Miałam wrażenie, że skóra nie oddycha, jest zapchana. Na początku kwietnia pierwszy raz poszłam do szkoły bez maski. Pomogły mi słowa koleżanki, która śmiała się z "typowych tapeciar". Mówiła, że za kilkanaście lat bedą wyglądać tragicznie. ( Eh, młode dziewczyny z toną dziadowskiego fluidu, eyelinerem i cieniem na oczach, brązerem).. Jeżeli zależy Ci na pozbyciu się trądziku to poświęć się. Nie po to w końcu zdrowo się odzywiasz i dbasz o pielęgnacje i dobór kosmetyków. Na jesień zastanów się może nad zakupem minerałów lub lekkich kremów BB. Jeżeli masz problem ze świeceniem się to polecam Ci krem SEBOTON.

PS. Ja wodę różaną zamawiałam na stronce Zrób Sobie Krem. Przesyłka dotarła do mojego domu szybciutko, wszystko ładnie zapakowane (woda różana w plastikowej butelce)

[FioletowaKredka]

Napisane przez JennyMellor

Sporadyczne nałożenie podkładu nie wpłynie za bardzo na twoją cere. Na codzień przy upałach lepiej z niego zrezygnować. Ja źle się czułam z makijażem. Siedziałam w nim 8 godzin w szkole. Miałam wrażenie, że skóra nie oddycha, jest zapchana. Na początku kwietnia pierwszy raz poszłam do szkoły bez maski. Pomogły mi słowa koleżanki, która śmiała się z "typowych tapeciar". Mówiła, że za kilkanaście lat bedą wyglądać tragicznie. ( Eh, młode dziewczyny z toną dziadowskiego fluidu, eyelinerem i cieniem na oczach, brązerem).. Jeżeli zależy Ci na pozbyciu się trądziku to poświęć się. Nie po to w końcu zdrowo się odzywiasz i dbasz o pielęgnacje i dobór kosmetyków. Na jesień zastanów się może nad zakupem minerałów lub lekkich kremów BB. Jeżeli masz problem ze świeceniem się to polecam Ci krem SEBOTON.

PS. Ja wodę różaną zamawiałam na stronce Zrób Sobie Krem. Przesyłka dotarła do mojego domu szybciutko, wszystko ładnie zapakowane (woda różana w plastikowej butelce)

ja też nie moge patrzeć jak dziewczyny o ładnych cerach używają podkładu w nadmiarze ..powinny używać kremu bb i bronzera na większe wyjścia ile bym dała żeby mieć taką gładziutką twarz bez krost i przebarwień -sfera marzeń póki co

Woda różana przyjedzie do mnie chyba w środę, więc czekam zamówiłam też olejek herbaciany i marchewkowy - zobaczymy czy te cuda się u mnie sprawdzą

w środę idę do lekarza rodzinnego i powiem mu o tych podejrzeniach na temat mojej tarczycy, a do tego zrobię sobie badania krwi

[Sylczi]

Znacie już na prawdę jakieś skuteczne najlepsze sposoby by pozbyć się trądziku pryszczy? Już nie wiem co mam robić użyłam chyba wszystkiego ale nic! Proszę was o pomoc ale coś na prawdę skutecznego i dobrego

[Jainapl]

Zależy czy to faktycznie trądzik, czy jakieś pojedyncze pryszcze, które każdemu czasem wyskoczą. Jeśli to drugie to lepiej nie kombinuj za bardzo. Osobiście miałam większy problem i trzy miesiące temu pofatygowałam się wreszcie do dermatologa. Mam 20 lat, więc powinno się to zacząć normować, a tu się na to wcale nie zanosiło. Antybiotyk + kilka różnych maści. Pomogło - zarówno na wielkie, podskórne pryszcze, na zwykłe, jak i na wągry i ogólną poprawę stanu twarzy. Ale... wystarczyły trzy dni bez leku i zaczęło powoli wyskakiwać znowu. Także już się boję odstawienia. Jeśli to nic naprawdę poważnego to szczerze nie radzę się bawić silnymi środkami.

[gawisz]

Cześć. A jak długo stosowałaś acnelec i normaclin? To bardzo dobre leki i taka kuracja powinna mieć pozytywne efekty.
Ja też od ponad 10 lat walczę (walczyłam?) z trądzikiem. Nie będę przytaczać setek różnych pomysłów i koncepcji poradzenia sobie z tym problemem, bo szkoda czasu. Ale właśnie 2 miesiące temu trafiłam na nową dermatolog, która przepisała mi antybiotyk doustnie (przez 30 dni), a właśnie acnelec + rano finacea z kwasem azelinowym. I o ile początek terapii był bardzo trudny, skóra nieustannie się łuszczyła, była napięta i mocno wysuszona, to teraz przyzwyczaiła się do leku i jest zdecydowana poprawa, którą chyba nazwałabym wyleczeniem . U mnie problem z wypryskami związany był z tłustą skórą. Dr stwierdziła, że 1. zabić bakterie 2. złuszczać żeby nie doprowadzać do zapychania. 3. nie dotykać twarzy
W Twojej pielęgnacji nie ma w ogóle złuszczania i jeśli problem leży w sebum i tłustej skórze to niestety ciężko będzie się go pozbyć.

[lukaszewiczkarolina]

Polecam:
-sprawdzic hormony, zęby, migdałki
-zmienic pielegnacje - nie wiem jaka stosujesz, ale moze jest jakis blad?

nie napisalas jaki masz tradzik?
stosowac triacneal, skinoren..?
bralas jakis antybiotyk?
nie da sie doradzic, nie wiedzac nic

[MagdalenaSzs]

Niestety, ale nie ma takiego leku, kremu, żelu który w każdym przypadku pomoże. Ja męcze się z tym paskudztwem już 6 lat i wierz mi, że mój trądzik to nie jeden pryszcz, ale potrafie ich mieć nawet 30 i to takie okropne ropne brzydadztwa, które pekaja mam ogromny problem z znalezieniem pracy juz nawet raz usłyszłam, ze niestety nie wygladam ''estetycznie'', przykre to, ale już chyba nic z tym nie zrobie hormony w normie, tarczyca zdrowa, migdałki ok, zeby wyleczone od lat, jakis specjalnych alergii pokarmowych nie mam, ale ograniczam raczej nabiał, bo źle sie po nim czuje. Przetestowali na mnie mase maści, antybiotyków i kosmetyków, bo rzekomo źle dbam o twarz, jeden z lekarzy stwierdził, że za bardzo nawilżam i powinnam przestać używać kremów, chyba nie musze pisać, że nie dość że pryszcze to jeszcze skóra byłą strasznie przesuszona po tych ''dobrych radach'' lekarzy. Tak więc ja od 6 lat nie znalazłąm ''złotego środka'' na to okropieństwo

[FioletowaKredka]

Napisane przez gawisz

Cześć. A jak długo stosowałaś acnelec i normaclin? To bardzo dobre leki i taka kuracja powinna mieć pozytywne efekty.
Ja też od ponad 10 lat walczę (walczyłam?) z trądzikiem. Nie będę przytaczać setek różnych pomysłów i koncepcji poradzenia sobie z tym problemem, bo szkoda czasu. Ale właśnie 2 miesiące temu trafiłam na nową dermatolog, która przepisała mi antybiotyk doustnie (przez 30 dni), a właśnie acnelec + rano finacea z kwasem azelinowym. I o ile początek terapii był bardzo trudny, skóra nieustannie się łuszczyła, była napięta i mocno wysuszona, to teraz przyzwyczaiła się do leku i jest zdecydowana poprawa, którą chyba nazwałabym wyleczeniem . U mnie problem z wypryskami związany był z tłustą skórą. Dr stwierdziła, że 1. zabić bakterie 2. złuszczać żeby nie doprowadzać do zapychania. 3. nie dotykać twarzy
W Twojej pielęgnacji nie ma w ogóle złuszczania i jeśli problem leży w sebum i tłustej skórze to niestety ciężko będzie się go pozbyć.

acnelec i normaclin stosowałam jakoś półtora tygodnia dłużej nie dałam rady bo twarz mnie swędziała i była mega podrażniona -,- myślisz że powinnam zrobić do nich drugie podejście?
wczoraj wieczorem i chwilkę temu również nałożyłam krem effaclar duo który stosowałam jakoś pół roku temu zobaczymy co z twego wyjdzie ...

[Figula94]

Napisane przez whiteglove

Teraz ja przyszłam po pomoc

Z 3-4 tygodnie temu na policzku pojawił mi się wielki pryszcz, głęboko pod skórą. Jak go dotknęłam to czułam że tam jest taka duża kulka, ale nie męczyłam go tylko czekałam aż sobie wyjdzie. Nie wychodził, za to w jego miejscu zrobiło się ciemne coś o średnicy prawie centymetra! Wyglądało mi to na krew nagromadzoną pod skórą. 2 tygodnie temu zaczęłam to smarować tormentiolem żeby w końcu wylazło. Dalej nie wychodziło, za to pryszcz zrobił się mniej ciemny i miałam wrażenie że ta krew się wchłonęła albo coś. Za to zrobiła mi się spora, czarna kropka w jego miejscu i dalej dookoła niej skóra była ciemniejsza, taka sina.

Teraz uwaga, będzie drastyczny opis, osoby wrażliwe proszę o nie kontynuowanie lektury

Dzisiaj znowu to posmarowałam, kropka zrobiła się dużo jaśniejsza, ale znowu zaczęłam czuć tą kulkę pod skórą :/ Stwierdziłam - co mi szkodzi, spróbuję go już wycisnąć. I słuchajcie, czegoś tak obrzydliwego jeszcze nie widziałam Trysnęło coś co wyglądało jak woda, ropa i krew w jednym, potem popłynęła ciemnoczerwona krew, przetarłam ją, nacisnęłam to jeszcze raz i krew dosłownie trysnęła na lustro :/ No to uznałam że tam jest pełno syfu który trzeba wypchnąć, potem poszło trochę ropy, ale to tyle że aż poczułam jak ona wyłazi I później krew, krew i krew, a że ta kropka dalej była sina no to cisnęłam żeby pozbyć się tej krwi. Nacisnęłam mocniej i znowu poszła skądś ropa, to siedzi tak głęboko że nie chcę myśleć ile syfu tam jeszcze jest Już nie czuję takiej wielkiej kulki pod skórą, ale jak tego dotknę to dalej czuję że coś tam jest , ta pryszczowa kropa jest wciąż sina i nie wiem co mam z tym zrobić i przede wszystkim CO TO JEST?! Bo to mi nie wygląda na standardowego wielkiego pryszcza, takie coś wychodzi po kilku dniach a nie tygodniach! Czy to może być oznaka jakiejś choroby, wahania hormonów, coś? :conf used:

Ja już mnóstwo takich miałam, ale dzisiaj wyciskania tego szczególnie unikam, bo po czymś takim mam bardzo siną skórę i na bardzo długo. A pierwszy tego typu nawet mi się na twarzy nie zrobił (pod pachą i bolał okropnie). W sumie to mi takie zaczęły wyskakiwać dopiero po braniu antybiotyku u dermatologa. Bo dużo wcześniej też miałam syfy, ale jeszcze 'normalne'. Jedyny plus wyciśnięcia jest taki, że często po wyciśnięciu znikają, ale zostaje ślad...

A aloes na mnie zupełnie nie działa, albo z moim jest coś nie tak.

[jyyli]

Napisane przez Figula94

A aloes na mnie zupełnie nie działa, albo z moim jest coś nie tak.

Może jest za młody? Roślinka powinna mieć co najmniej 2 albo 3 lata, nie pamiętam dokładnie.
Albo rzeczywiście nie działa na Ciebie, co też jest możliwe, chociaż szkoda, bo np. u mnie działa cuda.

[EdytaBiokram]

Spróbuj naturalnej glinki zielonej, najlepiej kupić taką w proszku i dwa razy w tygodniu robić maseczkę. Mieszasz łyżeczkę lub dwie glinki z wodą, można też dodać kropelkę olejku np. z pestek winogron - bo jest polecany do skóry trądzikowej- nakładasz maseczkę na ok 15 min i zmywasz ciepłą wodą. Można też nakładać punktowo na pryszcze i zmywać rano. Może warto właśnie wypróbować coś naturalnego...

[karmazynka99]

Napisane przez jyyli

Tak na przyszłość - ja takie bolące gule załatwiałam aloesem. Przyklejałam na noc kawałek liścia i po trzech seansach nie było śladu po nieprzyjacielu

Czasem chodziłam spać obklejona jak mumia, bo zdarzało się, że takich nieprzyjaciół miałam kilkunastu :P

o musze spróbowac ten aloes


mi czasem wychodza duze gule tzn widac ze jest jakby ropka pod skóra, ale nie wychodzą tylko po jakims czasie się chowają, i to jest tylko na samiutkiej brodzie pod ustami

[JennyMellor]

Jak sobie pomyślę o tym jak obciążające są te wszystkie kuracje.. Wysuszające maści z abtybiotykami, przebarwjenia. Moja siostra właśnie kończy kurację izodermem.. o efektach ubocznych można by długo pisać. A dotego ten dyskomfort psychiczny

[FioletowaKredka]

Napisane przez JennyMellor

Medycyna idzie tak do przodu a na trądzik skutecznego leku nie ma. Też denerwuję mnie to koedy widzę, że dziewczyny, które noszą tapete i jedzą same fast foody mają gładkie buzie :/ Jak sobie pomyślę o tym jak obciążające są te wszystkie kuracje.. Wysuszające maści z abtybiotykami, przebarwjenia. Moja siostra właśnie kończy kurację izodernem.. o efekrach ubocznych można by długo pisać. A dotego ten dyskomfort psychiczny

dokładnie się z tobą zgadzam! ja ostatnio nawet ochoty nie mam wychodzić z domu, bo niedość że muszę zrobić sobie makijaż kamuflujący to nie jestem nadal zadowolona z tego jak wyglądam ...