Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[Edzia400]

Napisane przez TynkaG

Dla tych co nie widzieli
https://www.facebook.com/video.php?v=10151484895861149

hahah te ostatnie sa dobre i jeszcze slady zatuszowane

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez pola_m

cześć



z tym smoczkiem, z Antkiem robiłam podobnie, wychodząc z założenia, że wszystko jest dla ludzi. Smoczek nigdy nie był używany w dzień, był tylko do zasypiania. Problem w tym, że ciągle jest
Z A. nie było problemów z zasypianiem, poza paroma okresami trudniejszymi. Ale generalnie zawsze śpiewam mu 2-3 kołysanki i wychodzę, i zasypia sam. Tylko ze smoczkiem...
Podjęliśmy kilka prób oduczenia, ale bez efektów (a raczej z efektem totalnej apokalipsy ). Teraz jesienią się szykujemy do definitywnego rozstania, jak już się nie będzie stresować żłobkiem.

I jeszcze powiem Wam, że tutaj normą jest 3-4 (a nawet 5) latek ze smoczkiem...


gratki za raczkowanie!
Oby Franio szybko nabrał odporności.

Moja mama (jest dyr przedszkola) zawsze powtarzała, ze praca z dziećmi to najlepsza szczepionka - i fakt, po ponad25 latach ma złota odporność


Kciuki za echo! A przepraszam, bo widocznie coś mi umknęło, co tam u Was z serduszkiem?

I zgadzam się w pełni z pogrubionym
Trzeba tylko uważać jak taka działająca metoda działa długofalowo


Lubimy to po prostu i jesteśmy w stanie znieść drobne niewygody w imię wyższych celów

A z tym jedzeniem, widocznie nie może byc idealnie, tak jak byśmy chciały...
Fajnie z tym treningiem - a pływasz jakoś profesjonalnie?


Nie chce. Czasem jej się zdarzy wziąć coś do rączki i troszkę pomemłać, do łyżeczki w ogóle nie chce otwierać buzi, mam wrażenie, że po prostu w ogóle nie jest zainteresowana. Raz jej wcisnęłam trochę zupki dyniowej, wypluła wszystko i jeszcze się zarzygała...odpuściłam

A co do tych terapii... Masz rację. Mam wrażenie, że to teraz jakieś nagminne jest, że wszystkie dzieci trzeba rehabilitować... I na każde dziecko znajdzie się paragraf... W końcu chyba nie zdarzają się dzieci, które pod każdym względem rozwijają się dokładnie jak nakazują książki.

to jeszce Wam wrzucę parę zdjęć szwajcarskich (wieczorem na blogu pewnie będzie więcej)

[Ela87]

Ja sie tylko zamelduje. Ostatnio jakos nic nie ogarniam

Witam nowa mamusie Agnieszke

Ja mam spiworek cienki podszyty polarem do wozka i to mi wystarczy.
A kombinezon chyba dopiero w listopadzie kupie.

Tz od poniedzialku ma tacierzynski mam zamiar nauczyc sie gotowac :brzydal :

Mala nie chce jesc warzyw

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Gratuluje nowych umiejetnosci, pieknych wag i zdrowych dzieciakow. Trzymam kciuki za dalesze postepy i zdrowie

[Edzia400]

Napisane przez monkaa321

Walczysz z palcem? U nas wlasnie sie zaczyna pojawiac ten problem. Wklada do buzi nagminnie paluszki i albo je trzyma /gada z palcami w buzi albo wlasnie ssa... Staram mu sie zawsze wyciagac z buzi ale nie wiem co robic...tz dzisiaj zalozyl malemu blokade na rece - trzymal malego na rece a druga zablokowal lapki malego z tym ze obaj byli unieruchomieni no aze maly wieczorami musi byc na rekach bo jest wycie to przy okazji lapy unieruchomil

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jesli ssie to problem ale jesli je wklada to http://www.youtube.com/watch?v=ZABGBpS8vLU

[elgie]

Cześć

monka gratuluję ząbków
Teqiba brawa dla Kacperka za pierwszy ząbek. Bardzo fajny przepis na te placuszki cukiniowe. Na pewno wypróbuję No i brawa za raczkowanie
margo a dla Przema brawa za drugi ząbek
tygrysku bilet n koncert kupiłam, wydrukowałam i czeka na swoją kolej Oby tylko Krzysio wyzdrowiał do tego czasu Brawa za wagę
alwa za turlanie. Teraz to jeszcze chwila i będzie pełzanie, raczkowanie, siadanie
Limonko super, że z Emilką wszystko ok i asymetria się sama wyrównała Na i super, że z serduszkiem wszystko ok. My z Krzysiem idziemy za miesiąc do szpitala na kompleksowe badania serca. Mam nadzieję, że ominie nas operacja
ag mój Krzysio zjada koło 180 gram zupki, nie wiem ile to ml, i wytrzymuje potem koło 3-3,5 godziny W ogóle stwierdzam, że nasze chłopaki są podobne - mojemu smoczek też służy do zabawy - wyjmuje z paszczy i ogląda z wszystkich stron Wagowo też podobni My dostaliśmy skierowanie do neurologa, bo Krzysio urodził się w zielonych wodach z niedotlenieniem okołoporodowym. Plus potem doszła do tego lekka asymetria.
paulina_radom za postępy. Jasio cudowny
Pola to ja też liczę teraz na pół roku przerwy po 8 ząbkach. Ja myślę, że i na Kalinkę przyjdzie czas na nowe smaki A Krzysio też ulewa po mleku, zwłaszcza jak dużo pełza/leży na brzuchu. Zdjęcia super, a Kalinka jaka do Ciebie podobna
Tynka ja od kilku dni podaję ryż. Makaron podam, jak już nei będę musiała go blendować, bo co to za atrakcja zjeść papkę z makaronu bo Krzysio większymi kawałkami się dławi i wypluwa. Co do wody - młody nie chciał pić zimnej, ciepłą pije, ale też nie za dużo - tak koło 20 ml jak mu się chce pić. U nas nadal 5 posiłków w ciągu dnia oraz jeden w nocy
Virginia dużo zdrowia dla Natalki
A ktoś wie gdzie jest kateczka?

Uff, nadrobiłam U Krzysia do kataru doszło zapalenie krtani Dziś w nocy jechaliśmy na dyżur pediatryczny bo młody bardzo kasłał, nie mógł spać i ciężko oddychał. Dobrze, że mamy pakiet w luxmedzie, to tam pojechaliśmy i obyło się bez kolejek, bo byliśmy jedyni do pediatry. Krzysio dostał zastrzyk plus inhalację na miejscu i się poprawiło. W domu mamy inhalować jeszcze przez kilka dni. Oby pomogło

[Edzia400]

Napisane przez frogutka

witam się o poranku
na nogach od 6.30 ale co się dziwić jak moje dziecko upodobało sobie chodzić spać o 18:30 więc jeszcze się nie rozwidni a Hania radosna jak skowronek

u nas Hania zjada 180-200g zupki a po 2h i tak cyc musi być
Tynka G z owoców dawałam też winogrono (sam miąższ), śliwki i słoiczkowe jagody.

Gratuluję postępów i nowych umiejętności oraz ząbków Waszych dzieci
Pola Twoje maluchy urocze a jak słodko wyglądają w tej przycepce, tacy wtuleni
Smarrita u nas na ciemieniuchę mamy Ziajkę szamponon, ale u nas śladowe ilości ciemieniuchy.

Jak czytam o postępach Waszych dzieciaczków: pełzanie, czworakowanie, siadanie, jedzenie naleśników, placuszków, jogurtów to się czasem zastanawiam czy wątku nie pomyliłam Hania je tylko papki- próbowałam zblendować mniej to wybrzydzała Nie siedzi sama stabilnie, obraca się i czasem turla-jak ma humor ale nie pełza, a o czworakowaniu mowy nie ma. Kurcze niedługo będzie mieć 7,5 m-ca i zaczynam świrować czy ona na pewno dobrze się rozwija

narazie nie masz sie co martwic tymbardziej ze np teraz pisze ze mała tego nie robi a za godz sie okazuje ze jednak umie i robi u nas siedzenie jest sama nie potrafi tzn tylko w połowie umie , pełzamy do tyłu poza do czworakowania jest , ale cwaniak jak chce do czegos dotrzec nie chce sie ełzać tylko obraca sie i przekreca i zazwyczaj osiagnie cel ... co do jedzenia to oprócz obiadku i cyca nic nie wchodzi do buzi z tego powodu waga stoi w miejscu

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez Aga mama

Cześć dziewczyny, nazywam się Agnieszka i jestem mamą Julki, rodziłam 25.02, w ciąży i po porodzie trochę was podczytywalam, ale jakoś nigdy nie było czasu by się zarejestrować. Teraz się udało i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.

Przy okazji mam od razu pytanie, czy macie już spiworki na zime? I kombinezony? Zastanawiam się wlasnie jaki kupić, czy macie spiworki welniane czy polarowe w srodku i co jesli mała zacznie chodzic mam ja wkładać w brudnych butach do niego? Zastanawiam sie nad ktoryms z tych, moze któraś z was ma?
http://www.cottonmoose.pl/spiwory/1kolekcjamoose.htm
http://allegro.pl/edisa-zestaw-spiwo...709191673.html
Stawiacie na kombinezony jedno czy 2 czesciowe?

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Ja myje malej buzie przegotowana woda wieczorem, a w dzień pod bierzaca po jedzeniu bo sie strasznie brudzi.

witam witam ja mam tylko taki do wózka innego narazie kupowac nie bede w prszyszłym roku tak, wtedy mała juz bedzie chodziła , i wtedy juz nie bede uzywała tego w wózku

[frogutka]

mariolasl, koziemleko, ag9, teQiba, Limonka1987, Edzia400
dziewczyny dziekuję za odzew Jesteście nieocenione Dzięki Wam już mi lepiej i przestaje świrować

koziemleko masz rację może za tydzień, dwa Hanka się rozkręci, poza tym teraz idą jej zęby w ilości sztuk 6 górne jedynki i lewa dwójka już w zasadzie są, teraz pozostałe dwójki więc może organizm skupił sie na zębach a nie na pełzaniu itp
Hania chyba ma plan na 8 miesięcy 8 zębów

ag9 mam wrażenie że Gabryś i moja Hania mają podobne leniwe charaktery i do tego cwaniactwo
Hania na kolanach siedzi nawet ładnie, czy na łóżku, ale staram się jak najmniej ją sadzać bo wydaje mi się, że skoro sama nie potrafi to za wcześnie na jej kręgosłup. A wczoraj i dziś upodobała sobie turlanie się na naszym łóżku, potrafi tak przez 2h w jedną i drugą a ja próbuje dospać nad ranem.

teQiba jestem w szoku, że Kacper tak błyskawicznie załapał czworakowanie Widać ciekawski z niego człowieczek i szybko chce świat poznać

My buzię myjemy wodą z kranu i tylko ręką, bo Hanka okropnie nie lubi wycierania chusteczkami/wacikami itp. Wrzask wtedy na pół wsi
śpiworka nie mamy, nabędziemy kombinezon, gruby koc, nakładka na wózek i może wystarczy


Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

[Limonka1987]

Napisane przez TynkaG

Limonko- pisałam o wizycie u neurologa w poprzednim poście, w skrócie- jest dobrze.

Już doczytałam. Jednocześnie pisałyśmy

Napisane przez TynkaG

A to echo w szpitalu to z jakiego powodu było robione, ze względu na niższy Apgar?

Dokładnie tak

Napisane przez tygrysek83

Jak komuś się jakiś przepis sprawdzi to dawajcie to będę wrzucać na 1 stronę.

Taaaaak jest!

Napisane przez tygrysek83

Będę też monotonna i powiem, że kolejne ważenie za nami. Udało nam się przekroczyć 6,5kg, od ostatniego pomiaru przybyło nam 250g (1,5 tygodnia) Czyli innymi słowy dzielnie trzymamy się tuż poniżej 3 centyla No ale ewidentnie jest postęp. Wiem, nudna jestem

Dlaczego nudna? Uważam,że jesteśmy tu nie tylko po to, żeby radzić sobie nawzajem przy wątpliwościach, ale również by wspólnie cieszyć się z sukcesów naszych maluchów. A przyrost wagi u Twojej kruszynki to niewątpliwy sukces!

Napisane przez ag9

Byliśmy dziś na szczepieniu i waga wskazała 9,6 kg

Wow! Jak to któraś z dziewczyn słusznie zauważyła: masz co ponosić!

Napisane przez Aga mama

Cześć dziewczyny, nazywam się Agnieszka i jestem mamą Julki, rodziłam 25.02, w ciąży i po porodzie trochę was podczytywalam, ale jakoś nigdy nie było czasu by się zarejestrować. Teraz się udało i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.

Przy okazji mam od razu pytanie, czy macie już spiworki na zime? I kombinezony? Zastanawiam się wlasnie jaki kupić, czy macie spiworki welniane czy polarowe w srodku i co jesli mała zacznie chodzic mam ja wkładać w brudnych butach do niego? Zastanawiam sie nad ktoryms z tych, moze któraś z was ma?
http://www.cottonmoose.pl/spiwory/1kolekcjamoose.htm
http://allegro.pl/edisa-zestaw-spiwo...709191673.html
Stawiacie na kombinezony jedno czy 2 czesciowe?

Witam nową mamę!
Ja mam śpiworek z wózka, podszyty polarem. Kombinezon kupiłam jednoczęściowy, bo nie sądzę, żeby Emilka zaczęła chodzić jeszcze zimą.

Napisane przez margo80

Tynka - dzięki za propozycję, na szczęście się udało upolować

i faktycznie, dobra nocka, lepiej się czuję, głowa już tak nie boli.

Cieszę się, że już lepiej się czujesz!
Gratuluję również udanego polowania!

Napisane przez Ela87

Ja sie tylko zamelduje. Ostatnio jakos nic nie ogarniam

Tz od poniedzialku ma tacierzynski mam zamiar nauczyc sie gotowac :brzydal :

Miło Cię widzieć, Elu!
Fajnie, że TŻ z Wami trochę pobędzie, na pewno będzie Wam lżej. Mój ciągle odkłada wzięcie tacierzyńskiego, dziad wstrętny
Życzę powodzenia w nauce gotowania! Pewnie niedługo zobaczymy Cię w kolejnej edycji MasterChefa

Napisane przez Edzia400

jesli ssie to problem ale jesli je wklada to http://www.youtube.com/watch?v=ZABGBpS8vLU

Fajny link, dzięki!
Swoją drogą to uwielbiam Zawitkowskiego.

Napisane przez elgie

Uff, nadrobiłam U Krzysia do kataru doszło zapalenie krtani Dziś w nocy jechaliśmy na dyżur pediatryczny bo młody bardzo kasłał, nie mógł spać i ciężko oddychał. Dobrze, że mamy pakiet w luxmedzie, to tam pojechaliśmy i obyło się bez kolejek, bo byliśmy jedyni do pediatry. Krzysio dostał zastrzyk plus inhalację na miejscu i się poprawiło. W domu mamy inhalować jeszcze przez kilka dni. Oby pomogło

Dużo, dużo, dużo zdrowia dla Krzysia!!!

Napisane przez frogutka

Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

My od początku "jedziemy" na Bebilonie. Emilce służy.

Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

No dobra... Kto wyłączył centralne ogrzewanie?
Ziiiiiiiimnooooooooo!

[ag9]

Napisane przez frogutka

ag9 mam wrażenie że Gabryś i moja Hania mają podobne leniwe charaktery i do tego cwaniactwo
Hania na kolanach siedzi nawet ładnie, czy na łóżku, ale staram się jak najmniej ją sadzać bo wydaje mi się, że skoro sama nie potrafi to za wcześnie na jej kręgosłup. A wczoraj i dziś upodobała sobie turlanie się na naszym łóżku, potrafi tak przez 2h w jedną i drugą a ja próbuje dospać nad ranem.


Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

Taaa cwaniaczek mały to on jest.. Gabryś generalnie ma ostatnio problem, żeby się zająć jakimiś zabawkami, wszystko jest be, złości się, krzyczy, najlepiej żeby go nosić Postanowiłam go dzisiaj wziąć na przetrzymanie - na macie źle, no to zniosłam wszystkie zabawki - też źle, no to w fotelik - też źle. Dałam kilka zabawek i zajęłam się rozwieszaniem prania. Obserwowałam go kątem oka - płakał (tzn. krzyczał bo bez łez ) co chwilę milknąc i spoglądając na mnie czy reaguję. Jak nie reagowałam to na nowo koncert. No i tak siedział pół godziny i jęczał Wiem że jestem straszna, ale muszę znaleźć na niego jakiś sposób, bo nie mam już siły żeby go nosić, a jeśli wszystkie zabawy są nieatrakcyjne dla niego to już nie wiem co wymyśleć...


Co do mm - to my obecnie na Bebilonie. Próbowałam też Bebiko ale miał problemy z kupą.

[teQiba]

tygrysek - za wagę - domyślam się jak się cieszysz
My od tamtego szybkiego wzrostu cały czas trzymamy się 25 centyla więc też jestem zadowolona

Napisane przez margo80

pisala na fb "kierunek szpital"
nic więcej nie wiem.

o matko
ale na badania czy coś się stało? Nikomu nic nie napisała? Mam nadzieję że to tylko tak kontrolnie.

Napisane przez Limonka1987

Bardzo mądrze napisane. Kolejna rzecz, która bardzo do mnie przemówiła jest to, że najpierw wszyscy wokół wytykali Ci, że Kacperek nie chce smoka, a za chwilę będą jęczeć, że "taki duży chłopak, a jeszcze smoka ssie".
W ogóle podoba mi się Twój dystans do otaczającej nas rzeczywistości.

A dziękuję
Ale ten dystans też jest obarczony wieloma godzinami/dniami zamartwiania się czy dobrze myślę/robię - aż w końcu się wkurzam i przyjmuję swoją wersję nie oglądając się na innych

Napisane przez tygrysek83

Jak ja dobrze Cię rozumiem. Dzięki za podrzucenie przepisu.
Jeszcze odnośnie alergii. Dziś rozmawiałam z pediatrą i mówiła, żeby jak najszybciej wszystko podawać bo to zmniejsza szanse na alergię oraz żeby małą wysypką się nie przejmować. Więc twoja intuicja Cię nie zawodzi

Ale się cieszę - dziękuję że o tym piszesz
Chyba czas zaryzykować i podać truskawki

Napisane przez ag9

U nas też nic narazie - mówisz że to tak z dnia na dzień może nadejść? Bo od jakiegoś czasu już kręci się na brzuchu wokół własnej osi i jakoś tam przemieszcza się, ale nie na tyle żeby "popełznąć" do czegoś w drugim końcu pokoju....

Dokładnie z dnia na dzień - najpierw bardzo długo się kręcił tak jak piszesz w okół własnej osi - nie pamiętam ile, ale na pewno ponad miesiąc i nagle ruszył
I brawa za wagę

Napisane przez Aga mama

Cześć dziewczyny, nazywam się Agnieszka i jestem mamą Julki, rodziłam 25.02, w ciąży i po porodzie trochę was podczytywalam, ale jakoś nigdy nie było czasu by się zarejestrować. Teraz się udało i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.

Przy okazji mam od razu pytanie, czy macie już spiworki na zime? I kombinezony? Zastanawiam się wlasnie jaki kupić, czy macie spiworki welniane czy polarowe w srodku i co jesli mała zacznie chodzic mam ja wkładać w brudnych butach do niego? Zastanawiam sie nad ktoryms z tych, moze któraś z was ma?
http://www.cottonmoose.pl/spiwory/1kolekcjamoose.htm
http://allegro.pl/edisa-zestaw-spiwo...709191673.html
Stawiacie na kombinezony jedno czy 2 czesciowe?

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Ja myje malej buzie przegotowana woda wieczorem, a w dzień pod bierzaca po jedzeniu bo sie strasznie brudzi.

Witaj
Ja śpiworka nie mam - do wózka jest dopinana taka nieocieplana 'skarpeta' to będzie chronić przed wiatrem, a tak będzie w samym kombinezonie. Kupiłam dwu-częściowy kombinezon.

Napisane przez Ela87

Tz od poniedzialku ma tacierzynski

Napisane przez elgie

Uff, nadrobiłam U Krzysia do kataru doszło zapalenie krtani Dziś w nocy jechaliśmy na dyżur pediatryczny bo młody bardzo kasłał, nie mógł spać i ciężko oddychał. Dobrze, że mamy pakiet w luxmedzie, to tam pojechaliśmy i obyło się bez kolejek, bo byliśmy jedyni do pediatry. Krzysio dostał zastrzyk plus inhalację na miejscu i się poprawiło. W domu mamy inhalować jeszcze przez kilka dni. Oby pomogło

o matko - współczuję - oby szybko wyzdrowiał

Napisane przez frogutka

Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

Przy kp, do samych kaszek dawałam Hipp BIO Combiotik
Teraz jesteśmy na Emfamilu i też jest ok

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Limonka1987

Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

No dobra... Kto wyłączył centralne ogrzewanie?
Ziiiiiiiimnooooooooo!

Ojej No to mocne

Zimno faktycznie

Napisane przez ag9

Co do mm - to my obecnie na Bebilonie. Próbowałam też Bebiko ale miał problemy z kupą.

Dobrze pamiętam? U Was było podejrzenie skazy - widać niesłusznie?

[elgie]

Napisane przez frogutka

Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

Ja podaję Enfamil

Napisane przez Limonka1987

Dużo, dużo, dużo zdrowia dla Krzysia!!!

Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

No dobra... Kto wyłączył centralne ogrzewanie?
Ziiiiiiiimnooooooooo!

Dziękuję Co do ogrzewania - to u mnie już grzeją, jak coś to zapraszam
Virginia - dużo zdrówka dla Natalki. Trzymam kciuki, abyście szybko wyszły do domku

Napisane przez teQiba

Dokładnie z dnia na dzień - najpierw bardzo długo się kręcił tak jak piszesz w okół własnej osi - nie pamiętam ile, ale na pewno ponad miesiąc i nagle ruszył

o matko - współczuję - oby szybko wyzdrowiał

jeszcze raz za czworakowanie. Ja chyba długo będę czekać, bo Krzysiowi chyba pełzanie starcza
Dziękuję

Napisane przez Aga mama

Cześć dziewczyny, nazywam się Agnieszka i jestem mamą Julki, rodziłam 25.02, w ciąży i po porodzie trochę was podczytywalam, ale jakoś nigdy nie było czasu by się zarejestrować. Teraz się udało i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.

Przy okazji mam od razu pytanie, czy macie już spiworki na zime? I kombinezony? Zastanawiam się wlasnie jaki kupić, czy macie spiworki welniane czy polarowe w srodku i co jesli mała zacznie chodzic mam ja wkładać w brudnych butach do niego? Zastanawiam sie nad ktoryms z tych, moze któraś z was ma?
http://www.cottonmoose.pl/spiwory/1kolekcjamoose.htm
http://allegro.pl/edisa-zestaw-spiwo...709191673.html
Stawiacie na kombinezony jedno czy 2 czesciowe?

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Ja myje malej buzie przegotowana woda wieczorem, a w dzień pod bierzaca po jedzeniu bo sie strasznie brudzi.

witaj ja też mam śpiworek do wózka, chyba wełniany jest, a na zimę planuję kupić kombinezon jednoczęściowy

[TynkaG]

Napisane przez Ela87

Ja sie tylko zamelduje. Ostatnio jakos nic nie ogarniam

Witam nowa mamusie Agnieszke

Ja mam spiworek cienki podszyty polarem do wozka i to mi wystarczy.
A kombinezon chyba dopiero w listopadzie kupie.

Tz od poniedzialku ma tacierzynski mam zamiar nauczyc sie gotowac :brzydal :

Mala nie chce jesc warzyw

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Gratuluje nowych umiejetnosci, pieknych wag i zdrowych dzieciakow. Trzymam kciuki za dalesze postepy i zdrowie

Hello. Zazdroszczę tacierzyńskiego. Mój mąż to wziął zaraz po urodzeniu, a teraz nawet normalnego wypoczynkowego dostać nie może
U nas też jakoś gorzej z warzywami, a dziś nawet kaszki nie chciała. Nie wiem czy głodna nie była i tylko mi się wydawało. Dziś dałam pierwszy raz truskawkę- średnio się spodobała, a malinka dla mojego stworka jak dla Limonkowej Emilki chyba za kwaśna

Napisane przez frogutka

Hania chyba ma plan na 8 miesięcy 8 zębów

ag9 mam wrażenie że Gabryś i moja Hania mają podobne leniwe charaktery i do tego cwaniactwo
Hania na kolanach siedzi nawet ładnie, czy na łóżku, ale staram się jak najmniej ją sadzać bo wydaje mi się, że skoro sama nie potrafi to za wcześnie na jej kręgosłup. A wczoraj i dziś upodobała sobie turlanie się na naszym łóżku, potrafi tak przez 2h w jedną i drugą a ja próbuje dospać nad ranem.
Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

Cwaniakom w zyciu lepiej i łatwiej, ja nie-cwaniak i wiem co piszę
A za zęby wielkie, nie dziwię się, że ruchowo odpoczywa...
My teraz na NAN, wcześniej Bebilon, czasem zdarza się naprzemiennie, jedno i drugie małej pasuje

Napisane przez Limonka1987

Miło Cię widzieć, Elu!
Fajnie, że TŻ z Wami trochę pobędzie, na pewno będzie Wam lżej. Mój ciągle odkłada wzięcie tacierzyńskiego, dziad wstrętny
Życzę powodzenia w nauce gotowania! Pewnie niedługo zobaczymy Cię w kolejnej edycji MasterChefa
Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

No dobra... Kto wyłączył centralne ogrzewanie?
Ziiiiiiiimnooooooooo!

Będę Eli kibicować!!!
Kurczę ta Virginia to nie ma lekko, ciągle coś Natalkę męczy.
U nas ciepło już od wrzesnia

Napisane przez ag9

Taaa cwaniaczek mały to on jest.. Gabryś generalnie ma ostatnio problem, żeby się zająć jakimiś zabawkami, wszystko jest be, złości się, krzyczy, najlepiej żeby go nosić Postanowiłam go dzisiaj wziąć na przetrzymanie - na macie źle, no to zniosłam wszystkie zabawki - też źle, no to w fotelik - też źle. Dałam kilka zabawek i zajęłam się rozwieszaniem prania. Obserwowałam go kątem oka - płakał (tzn. krzyczał bo bez łez ) co chwilę milknąc i spoglądając na mnie czy reaguję. Jak nie reagowałam to na nowo koncert. No i tak siedział pół godziny i jęczał Wiem że jestem straszna, ale muszę znaleźć na niego jakiś sposób, bo nie mam już siły żeby go nosić, a jeśli wszystkie zabawy są nieatrakcyjne dla niego to już nie wiem co wymyśleć...

Ja cię rozumiem, bo coś w końcu musi podziałać. My próbujemy metodę podobna przy zasypianiu, nie zawsze jest potrzeba, ale czasem tak- bywa różnie- czasem dużo płaczu i histerii.
U nas dziś dzień jęczybuły- wszystko ja nudzi, krótkie drzemki poprzedzone histerią przy zasypianiu. Ale jej się nie dziwię - pogoda masakra. Ja ma czekoladę, a Emilka tylko mnie i misie. Własnie coś tam gada do dywanu. A i chwaliłam się turlaniem- no to przechwaliłam, bo dziś leniuch z niej
Witaj Aga!!!!

[alwa]

Tynka ja dawałam jagody, jutro będą maliny. Wg nowego schematu żywienia od 8 m.ż. można podawać wszystko i nie ma podziału jak kiedyś. Tylko jak coś alergizuje to ostrożnie, a tak to wszystko
też czytałam Igrzyska. Pierwszy tom chyba najciekawszy
co do pytań, to:
1. my jeszcze tylko kaszki podajemy, myślę o wprowadzeniu rybki
2. mój wody nie chce i nie mam pomysłu
3. u nas 6 posiłków: 2 normalne i 4x mleko. je chyba tyle co zawsze
4. u nas ciągle papki. jak zacznie siedziec będę myśleć

ag a te naleśniki to dawałaś zwinięte w rulon czy jakoś na kawałki pokrojone? i jaka waga! coraz więcej Gabrysia do kochania

pola ja myję wodą z kranu lub podczas kąpieli wodą z emolientem

margo zdrówka! a w co ubierasz Przemka na chrzest w taką pogodę? my mamy chrzest 9 i się jeszcze zastanawiam co kupić

tygrysek - brawo za przybieranie na wadze

Aga mama witaj. ja nad śpiworkami jeszcze nie myślałam, bo nie wiem jaki rozmiar będzie potrzebny

elgie zdrowia dla Krzysia!

frogutka ile ząbków! brawo

coś mi czas ucieka ostatnio, i dużo nadrabiania się zrobiło
U nas Kuba jakimś szóstym zmysłem wyczuwa mięso w papkach i nie chce jeść z takich prostych rzeczy, których nie ma na pierwszej stronie to dawałam buraka z jabłkiem i koktajl jagodowy (2 łyżki jagód, 150ml mleka + kleik ryżowy)

Pisała do mnie ostatnio koleżanka z którą razem leżałyśmy na podtrzymaniu że okłada córkę (7m-cy) poduszkami żeby siedziała i tak sobie pomyślałam, że gdyby nie wy to kto wie czy też bym też tak nie robiła

aha i jeszcze z nowości całkiem drzemki nam się rozregulowały. Kuba chyba się przestawia na 2 dłuższe zamiast 4 krótkich. A no i mauczył się robić papa

[Ela87]

Napisane przez frogutka

koziemleko masz rację może za tydzień, dwa Hanka się rozkręci, poza tym teraz idą jej zęby w ilości sztuk 6 górne jedynki i lewa dwójka już w zasadzie są, teraz pozostałe dwójki więc może organizm skupił sie na zębach a nie na pełzaniu itp
Hania chyba ma plan na 8 miesięcy 8 zębów

My buzię myjemy wodą z kranu i tylko ręką, bo Hanka okropnie nie lubi wycierania chusteczkami/wacikami itp. Wrzask wtedy na pół wsi
śpiworka nie mamy, nabędziemy kombinezon, gruby koc, nakładka na wózek i może wystarczy

Dziewczyny u nas nadal KP, ale chciałam kupić mleko Hance, bo tyle fajnych przepisów wstawiacie, tylko w większości potrzeba mm. Nie wiem jakie wybrać Poradźcie proszę

to juz wiem czemu moja ma skonczone 8 miesiecy i ani jednego zeba bo Hanka wszystkie wziela

Ja tez myje buzie kranówą, Ola ma z tego radoche.

Ja bym kupila najtansze mleko

Napisane przez Limonka1987

Miło Cię widzieć, Elu!
Fajnie, że TŻ z Wami trochę pobędzie, na pewno będzie Wam lżej. Mój ciągle odkłada wzięcie tacierzyńskiego, dziad wstrętny
Życzę powodzenia w nauce gotowania! Pewnie niedługo zobaczymy Cię w kolejnej edycji MasterChefa

Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

No dobra... Kto wyłączył centralne ogrzewanie?
Ziiiiiiiimnooooooooo!

Kiedys ten tacierzynski musi wziac, do roku ma czas

Jeszcze bedziecie sie inspirowac moim blogiem kulinarnym na ktorym bedzie przepis na jajecznice, bo tylko to potrafie

Trzymam kciuki za Natalke i Virginie

Napisane przez ag9

Taaa cwaniaczek mały to on jest.. Gabryś generalnie ma ostatnio problem, żeby się zająć jakimiś zabawkami, wszystko jest be, złości się, krzyczy, najlepiej żeby go nosić Postanowiłam go dzisiaj wziąć na przetrzymanie - na macie źle, no to zniosłam wszystkie zabawki - też źle, no to w fotelik - też źle. Dałam kilka zabawek i zajęłam się rozwieszaniem prania. Obserwowałam go kątem oka - płakał (tzn. krzyczał bo bez łez ) co chwilę milknąc i spoglądając na mnie czy reaguję. Jak nie reagowałam to na nowo koncert. No i tak siedział pół godziny i jęczał Wiem że jestem straszna, ale muszę znaleźć na niego jakiś sposób, bo nie mam już siły żeby go nosić, a jeśli wszystkie zabawy są nieatrakcyjne dla niego to już nie wiem co wymyśleć...


Co do mm - to my obecnie na Bebilonie. Próbowałam też Bebiko ale miał problemy z kupą.

ja tez czasami zostawiam krzykacza samą ze sobą, przeciez sie nie rozdwoje i swoje zrobic musze, szczegolnie jak probuje ja zabawic, siadam obok, by sie z nia pobawic a ona jeczy, to wtedy twierdze, ze po co ma jeczec przy mnie, niech sobie sama pojeczy i robie swoje

Napisane przez TynkaG

Hello. Zazdroszczę tacierzyńskiego. Mój mąż to wziął zaraz po urodzeniu, a teraz nawet normalnego wypoczynkowego dostać nie może
U nas też jakoś gorzej z warzywami, a dziś nawet kaszki nie chciała. Nie wiem czy głodna nie była i tylko mi się wydawało. Dziś dałam pierwszy raz truskawkę- średnio się spodobała, a malinka dla mojego stworka jak dla Limonkowej Emilki chyba za kwaśna

Cwaniakom w zyciu lepiej i łatwiej, ja nie-cwaniak i wiem co piszę
A za zęby wielkie, nie dziwię się, że ruchowo odpoczywa...
My teraz na NAN, wcześniej Bebilon, czasem zdarza się naprzemiennie, jedno i drugie małej pasuje

Będę Eli kibicować!!!
Kurczę ta Virginia to nie ma lekko, ciągle coś Natalkę męczy.
U nas ciepło już od wrzesnia

Ja cię rozumiem, bo coś w końcu musi podziałać. My próbujemy metodę podobna przy zasypianiu, nie zawsze jest potrzeba, ale czasem tak- bywa różnie- czasem dużo płaczu i histerii.
U nas dziś dzień jęczybuły- wszystko ja nudzi, krótkie drzemki poprzedzone histerią przy zasypianiu. Ale jej się nie dziwię - pogoda masakra. Ja ma czekoladę, a Emilka tylko mnie i misie. Własnie coś tam gada do dywanu. A i chwaliłam się turlaniem- no to przechwaliłam, bo dziś leniuch z niej
Witaj Aga!!!!

Moj wzial l4 na mnie po urodzeniu bo byka po cc wiec zachowal tacierzynski na szczescie
U nas maliny z bananem wchodzily niezle

Jak sie Ola nauczyla sama siadac, to na nastepny dzien zapomniala a teraz to siada w sekunde sama.

Napisane przez alwa

pola ja myję wodą z kranu lub podczas kąpieli wodą z emolientem

Pisała do mnie ostatnio koleżanka z którą razem leżałyśmy na podtrzymaniu że okłada córkę (7m-cy) poduszkami żeby siedziała i tak sobie pomyślałam, że gdyby nie wy to kto wie czy też bym też tak nie robiła

aha i jeszcze z nowości całkiem drzemki nam się rozregulowały. Kuba chyba się przestawia na 2 dłuższe zamiast 4 krótkich. A no i mauczył się robić papa

Ja tez obkladalabym poduchami gdyby nie wizaz

Ale sadzalam Ole na kolanach u siebie i czasami na podlodze jak z nia siedzialam i strasznie marudzila, to posadzilam czasami
Dzien przed skonczeniem 8 miesiaca usiadla sama

Gratulacje za papa to jest super a moja tego nie robi

[mariolasl]

Polu u nas przy refluksie były takie objawy: duzo marudzenia i jeczenia, uleganie po mleku, nawet po 1-2 godzinach, niechęć do lezenia na brzuchu, pokaslywanie, takie rzezenie w klatce piersiowej po posiłku, podobne do tego przy zap oskrzeli, niechęć do jedzenia, mała ilośc wypijanego mleka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Virginio duzo zdrowia dla Natalii, mam nadzieje, ze to nic poważnego i szybko wyjdziecie ze szpitala


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ag9]

[QUOTE=teQiba;48643324

Chyba czas zaryzykować i podać truskawki

Dokładnie z dnia na dzień - najpierw bardzo długo się kręcił tak jak piszesz w okół własnej osi - nie pamiętam ile, ale na pewno ponad miesiąc i nagle ruszył
I brawa za wagę

Dobrze pamiętam? U Was było podejrzenie skazy - widać niesłusznie? [/QUOTE]


Truskawki podałam ostatnio, ale słoiczkowe - jabłko/truskawka. Nie przyjęły się, mocno bekał i ulewał.

Co do wagi to nie wiem czy się cieszyć czy martwić

I dobrze pamiętasz - było podejrzenie skazy albo nietolerancji laktozy. Po 7 mcu postanowiliśmy spróbować przejść na zwykłe mm, żadnej reakcji nadzwyczajnej nie zauważylismy więc sądzę że żadnej skazy nie ma. Jedyne co, to TZ twierdzi że odkąd jest na zwykłym mm to stał się bardziej marudny, ale nie wiem czy łączyć te rzeczy. Chyba kupimy jeszcze puszkę nutramigenu 2 na próbę i zobaczymy czy to faktycznie ma jakiś wpływ.

Napisane przez alwa

ag a te naleśniki to dawałaś zwinięte w rulon czy jakoś na kawałki pokrojone? i jaka waga! coraz więcej Gabrysia do kochania

Oj, tak, jest Gabrysia sporo

Naleśniki usmażyłam takie grubsze (bo dla osłody wkroiłam do ciasta banana), więc dawałam po prostu takie kawałki większe do rączki.

Napisane przez mariolasl

Polu u nas przy refluksie były takie objawy: duzo marudzenia i jeczenia, uleganie po mleku, nawet po 1-2 godzinach, niechęć do lezenia na brzuchu, pokaslywanie, takie rzezenie w klatce piersiowej po posiłku, podobne do tego przy zap oskrzeli, niechęć do jedzenia, mała ilośc wypijanego mleka.

My się diagnozujemy właśnie w kierunku refluksu, za nami pierwsza wizyta u gastrologa. Tylko że nie zdobyła mojego zaufania ta baba, mimo że dr n. med. Narazie tylko zaleciła komplet badań (morfo, mocz, kał ogólny i posiew, żelazo). Wszystkie wyniki ok, więc zobaczymy co wymyśli na kolejnej wizycie. Gabryś nadal mocno ulewa, zdarza się właśnie że 1-2 godziny po posiłku. Ulewa tylko mlekiem, no ale nie minęło wcale po skończeniu pół roczku. Więc też mim się ten refluks kołacze w głowie...

[tygrysek83]

Witam nową mamusię. Mam nadzieję, że zagościsz na dłużej

ag9, słuszna waga twojego "maleństwa".
Ja swoją też czasem zostawiam jak już wszystko jes "be".

TynkaG, współczuję nauki. Mi by się już nie chciało. Choć znając życie i tak jakieś kursy będę robić po powrocie do pracy ;p

Ela87 trzymam kciuki za naukę gotowania i jestem pewna, że będzie to najlepsza jajecznica świata

Elgie, przypomniałaś mi, że trzeba te bilety wydrukować. Jestem pewna, że Krzyś będzie już zdrowy i się zobaczymy.

frogutka to nieźle z zębami szalejecie. U nas nadal pustka, ale sprawdziłam, że mi gdzieś między 7 a 9 miesiącem wyszły. No więc mogę obalić teorię, że jak później wychodzą to są mocniejsze
My na Enfamilu, na razie HA.

Limonka, nuda bo sama już się na siebie złoszczę, że taka monotematyczna jestem

Limonka, jak będziesz coś wiedzieć o Virgini to pisz.

Mam nadzieję, że Virginia z małą szybko wyjdą ze szpitala i że to nic poważnego, choć już sam pobyt w szpitalu jest czymś poważnym.

tequiba nawet nie wiesz jak bardzo mnie ucieszyła ta waga Dobrze, że się coś ruszyło w końcu i mam nadzieję, że dalej będzie ok. Muszę się zgarnąć bardziej do rozszerzania diety. Ale truskawki na razie zostawię. Mam maliny w słoiczku.

alwa, moja też wyczuwa mięso. Średnio chciała to jeść. Z ciekawości spróbowałam i stwierdzam, że po wrzuceniu królika całe warzywa nim przechodzą. Bleeee... Od tego czasu daję osobno mięso i osobno warzywa. Do mięsa dodaje wody i oliwy, żeby mniej suche było. Zjada całą porcję.

Dobrze, że czasem któraś napisze, że jej dziecko też mało się rusza. Moja na razie pełzanie odpuściła bo było do tyłu i na mały zasięg i ją frustrowało. Wczoraj i dziś miała fazę na przewracanie się na plecki.

Ja ze względów na "sprzyjającą" temperaturę zamówiłam kombinezon. Efekt taki, że mąż właśnie pojechał wymienić na mniejszy. Ja nigdy tych rozmiarów nie ogarnę. Moje dziecko ba bodziaki w rozmiarze 62 i 74, bądź tu mądry która rozmiarówka jest "poprawna"

[Ela87]

Mnie też rozmiarówka wkurza
Dlatego ostatnio poczyniłam zakupy przez internet i były to ostatnie zakupy. Od teraz kupuję wszystko stacjonarnie, bo mam pewność czy jest dobre.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

I chyba nie wrzucałam przepisu na placki twarogowe ??
Jedna z niewielu rzeczy którymi się Ola zajada

http://gotujeipieke.blogspot.com/201...twarogiem.html

Tu jest oryginał, ale ja zmodyfikowałam wg siebie i dałam

250 sera białego
2 jajka
3 płaskie łyżki mąki (miałam jaglaną)
1 banan
łyżka oleju
dałam 1,5 łyżeczki cukru wanilinowego, ale chyba jeden by wystarczał.

Jak już upiekłam połowę to do drugiej połowy masy dodałam szczyptę cynamonu, ale za bardzo mi piernikami świątecznymi zajeżdżało, więc ja preferuje bez

Następnym razem podwoję składniki, bo pyszne to jest

[margo80]

ciut mi lepiej. tempereatura całe 36.2, to trochę ponadrabiam

Napisane przez pola_m

aha, jeszcze chciałam zapytać. czym myjecie buźki Waszym dzieciom?

u nas przegotowana woda.
generalnie boję się czymkolwiek innym przemywać, boję się smarować kremami jak się zimno zrobi, bo mam stracha, że znów mu się buzia spaskudzi...

Napisane przez TynkaG

A u neuro ok, pomijając mega poślizg, duchotę, tłum w poczekalni i niestety trochę kaszlących osobników. Lekarka widząc Emilkę i jej aktywność stwierdziła : jest dobrze, tylko do pełzania stymulować. Bardzo się cieszę. Nie wiem czy wam pisałam, ale zgłaszam oficjalnie, od wczoraj przewracamy się z brzucha na plecy i nieśmiało się turlamy i wędrujemy po pokoju- trochę się poodpycha, trochę zrobi kółka na brzuchu i tym sposobem się przemieszcza, nawet przez pół pokoju. A ja siedzę obok i się gapię...i jednym okiem czytam Igrzyska śmierci, zamiast się do egzaminu uczyć

Napisane przez tygrysek83

Będę też monotonna i powiem, że kolejne ważenie za nami. Udało nam się przekroczyć 6,5kg, od ostatniego pomiaru przybyło nam 250g (1,5 tygodnia) Czyli innymi słowy dzielnie trzymamy się tuż poniżej 3 centyla No ale ewidentnie jest postęp. Wiem, nudna jestem

dla was również

Napisane przez ag9

Byliśmy dziś na szczepieniu i waga wskazała 9,6 kg

paker mamusia sobie mięśnie wyćwiczy

Napisane przez Aga mama

Cześć dziewczyny, nazywam się Agnieszka i jestem mamą Julki, rodziłam 25.02, w ciąży i po porodzie trochę was podczytywalam, ale jakoś nigdy nie było czasu by się zarejestrować. Teraz się udało i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.

Przy okazji mam od razu pytanie, czy macie już spiworki na zime? I kombinezony? Zastanawiam się wlasnie jaki kupić, czy macie spiworki welniane czy polarowe w srodku i co jesli mała zacznie chodzic mam ja wkładać w brudnych butach do niego? Zastanawiam sie nad ktoryms z tych, moze któraś z was ma?
http://www.cottonmoose.pl/spiwory/1kolekcjamoose.htm
http://allegro.pl/edisa-zestaw-spiwo...709191673.html
Stawiacie na kombinezony jedno czy 2 czesciowe?

witaj.
my się wkrótce przesiadamy do spacerówki, do niej mam tylko taką nieocieploną "skarpetę". na zimę mam dla Przemka kombinezon w postaci śpiworka z dziurką do przewlekania pasów. o ile będzie dobry do tego czasu, a jak nie, to na pewno jednoczęściowy zakupię, bo zimą raczej chodzić nie zacznie.

Napisane przez elgie

Uff, nadrobiłam U Krzysia do kataru doszło zapalenie krtani Dziś w nocy jechaliśmy na dyżur pediatryczny bo młody bardzo kasłał, nie mógł spać i ciężko oddychał. Dobrze, że mamy pakiet w luxmedzie, to tam pojechaliśmy i obyło się bez kolejek, bo byliśmy jedyni do pediatry. Krzysio dostał zastrzyk plus inhalację na miejscu i się poprawiło. W domu mamy inhalować jeszcze przez kilka dni. Oby pomogło

dużo zdrówka!

Napisane przez Limonka1987

Monkaa321- pytałaś o Virginię. Niestety jest z córeczką w szpitalu. Natalka dostała jakiejś wysypki i spuchły jej uszka. Miały wyjść dzisiaj, ale Natalka zaczęła wymiotować.
Trzymajmy za nie kciuki!

przyłączam się do kciuków!

Napisane przez alwa

margo zdrówka! a w co ubierasz Przemka na chrzest w taką pogodę? my mamy chrzest 9 i się jeszcze zastanawiam co kupić

mam bodziaka z długim i na to ciepły sweterek. na dól spodenki sztruksowe z podszewką. liczę, że to wystarczy, bo według nowych prognoz na niedzielę ma być 13-14 stopni. tylko z czapką mam problem, bo nic fajnego nie znalazłam w sklepach, próbuję coś sama wydziergać, ale słabo mi idzie...

lecę w końcu kupić niekapek, bo nie zaczęłam jeszcze dziecka z wodą oswajać, a po tym, jak się z kupami męczy ostatnio, widzę, że mu to potrzebne. cenowo tu u mnie straszne przebicie. niekapek aventu najtaniej 28zł, w Tesco prawie 37zł, a na all z przesyłką za 22zł da się znaleźć.

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez elgie

Dziękuję Co do ogrzewania - to u mnie już grzeją, jak coś to zapraszam

Pisałam tylko metaforycznie w związku z sytuacją za oknem
W domu też już zaczynamy palić w piecu, bo inaczej nie dałoby się wytrzymać.

Napisane przez alwa

Pisała do mnie ostatnio koleżanka z którą razem leżałyśmy na podtrzymaniu że okłada córkę (7m-cy) poduszkami żeby siedziała i tak sobie pomyślałam, że gdyby nie wy to kto wie czy też bym też tak nie robiła

Mi na pewno wizaż pozwolił uniknąć wielu błędów. Mój TŻ śmiał się ostatnio, że dzięki temu forum mam większą wiedzę o wychowywaniu dzieci niż bratowa, która ma ich trójkę

Napisane przez alwa

aha i jeszcze z nowości całkiem drzemki nam się rozregulowały. Kuba chyba się przestawia na 2 dłuższe zamiast 4 krótkich. A no i mauczył się robić papa

Brawa za nową "sztuczkę"

Napisane przez Ela87

to juz wiem czemu moja ma skonczone 8 miesiecy i ani jednego zeba bo Hanka wszystkie wziela

Napisane przez Ela87

Kiedys ten tacierzynski musi wziac, do roku ma czas

Jak znam mojego TŻ to będzie to przekładał i przekładał, bo zawsze będzie miał jakiś pilny temat, aż w końcu minie rok i tyle z tego będzie.
A nawet jeśli weźmie urlop to pewnie i tak przez dwa tygodnie będzie pracował z domu. Uroki życia z pracoholikiem
Z drugiej strony wiem, że teraz gdy się urządzamy przyda nam się każdy grosz, a mój TŻ jest handlowcem i im więcej zrealizuje transakcji tym większą ma prowizję. Ciężko być młodym małżeństwem na dorobku

Napisane przez Ela87

ja tez czasami zostawiam krzykacza samą ze sobą, przeciez sie nie rozdwoje i swoje zrobic musze, szczegolnie jak probuje ja zabawic, siadam obok, by sie z nia pobawic a ona jeczy, to wtedy twierdze, ze po co ma jeczec przy mnie, niech sobie sama pojeczy i robie swoje

Ela, uwielbiam Cię! It's official
Ja jakoś nie mogę zostawić Emi samej sobie jak tak jęczy... Chyba jestem nadgorliwą matką

Napisane przez tygrysek83

Ja ze względów na "sprzyjającą" temperaturę zamówiłam kombinezon. Efekt taki, że mąż właśnie pojechał wymienić na mniejszy. Ja nigdy tych rozmiarów nie ogarnę. Moje dziecko ba bodziaki w rozmiarze 62 i 74, bądź tu mądry która rozmiarówka jest "poprawna"

Fakt, strasznie to wkurzające. W sumie w modzie dla dorosłych jest podobnie. Też mam w szafie ubrania z różnymi metkami.

Napisane przez Ela87

I chyba nie wrzucałam przepisu na placki twarogowe ??
Jedna z niewielu rzeczy którymi się Ola zajada

http://gotujeipieke.blogspot.com/201...twarogiem.html

Tu jest oryginał, ale ja zmodyfikowałam wg siebie i dałam

250 sera białego
2 jajka
3 płaskie łyżki mąki (miałam jaglaną)
1 banan
łyżka oleju
dałam 1,5 łyżeczki cukru wanilinowego, ale chyba jeden by wystarczał.

Jak już upiekłam połowę to do drugiej połowy masy dodałam szczyptę cynamonu, ale za bardzo mi piernikami świątecznymi zajeżdżało, więc ja preferuje bez

Następnym razem podwoję składniki, bo pyszne to jest

Przepis zapisuję, bo wygląda na smakowity. Jak zacznę wprowadzać nabiał na pewno usmażę je Emi, a kto wie czy wcześniej nie zrobię ich dla siebie i TŻ

Zrobiłam wczoraj ten budyń, o którym Wam wspominałam. Niestety moja córeczka nie przekonała się do malin nawet w takiej formie, ale generalnie przepis polecam, bo wyszedł naprawdę dobry- taki bardziej piankowy koktajl niż budyń.
Będę próbować z innymi owocami.

Budyń malinowy z kaszą jaglaną
Składniki:
garść malin (mogą być mrożone)
2 łyżki kaszy jaglanej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka brązowego cukru (pominęłam)
200 ml wody mineralnej
6 miarek mleka modyfikowanego

Przygotowanie:
Do 150 ml wody mineralnej wrzucamy maliny i zagotowujemy na łagodnym ogniu. W pozostałych 50 ml rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i cukier. Delikatnie wlewamy do owoców, ciągle mieszając. Zestawiamy z ognia. Dodajemy ugotowaną kaszę jaglaną i mleko modyfikowane ( <12 m.ż.). Całość miksujemy.

Źródło: http://www.mamachef.eu/poniz2j-12-m-...a-jaglana-6-m/

Poza tym byliśmy wczoraj z mężem w kinie i nasze dziecko, które zazwyczaj o 19.00-19.30 już twardo chrapie, czekało na nas do 21.30 i odmówiło pójścia spać dopóki nie wróciliśmy. Teraz ona czeka aż my wieczorem wrócimy do domu, a za kilka lat role się odwrócą

[Kateczka100]

cześć dziewczyny!
uff, nadrobiłam U nas intensywny czas... W zeszły vikend byliśmy na ślubie koleżanki w Sadnomierzu, a w ten vikend przyjechali do nas znajomi z dwójką dzieci. Byliśmy na spacerze w Łazienkach, pięknie było

Piotruś usiadł dwa tygodnie temu we wtorek, a w piątek stanął i teraz staje gdzie tylko jest to możliwe, więc oczy muszę mieć wszędzie. Każde miejsce jest idealne do tego, żeby wstać, a radochę ma przy tym, jak nie wiem
Ostatnio wyszłam na balkon powiesić pranie, a ten mały spryciarz przyszedł do drzwi balkonowych i sobie tak stanął, że nie wiedziałam jak z powrotem wejść do mieszkania Dobrze, że jeszcze mrozu nie było :P

Moje drogie, powiedzcie mi jak ubieracie swoje pociechy w taką pogodę jak dzisiaj. Wczoraj ubrałam w grubaśny polar (pod spodem body z krótkim i cienka bluzka), bezrękawnik i nakryłam nogi kocem. Wydawało mi się, że jest ok, dopóki nie zobaczyłam Pani z większym dzieckiem niż Piotrek, ubranym w kombinezon i śpiworek...
w co ta pani ubierze dziecko jak będzie -5? Chyba, że pod tym kombinezonem jakoś lekko było ubrane. Zgłupiałam...

We wtorek mieliśmy podejście 138263926371 do szczepienia i wiecie co...wreszcie się udało, choć żelazo nadal podajemy. Na szczęście obyło się bez gorączkowania i marudzenia.

Tygrysku, Elgie my też się chyba wybierzemy na smykofonię Pewnie z TŻetem, a Wy będziecie same z bąbelkami? Zdaje się, że Elgie pisała, że tak, a Ty Tygrysku?

Niezapomnijkaa jak zdrówko? Mam nadzieję, że już doszłaś do siebie. Ściskam mocno i przesyłam uzdrawiające fluidy!!

Pola_m ja myję zwykłą wodą z kranu.
A właśnie..byliśmy ostatnio u dermatologa, bo zauważyłam u Piotrusia taką plamkę na wewnętrznej stronie uda i poszłam upewnić się, że to nic poważnego. Okazało się, że to zwykła "myszka" i nie ma powodów do niepokoju. Powiedziała natomiast, że z takim maluszkiem dobrze jest przyjść raz w roku na wizytę kontrolną.. Wiedziałyście o tym? Ja pojęcia nie miałam..

Witam nową mamusię Agę mamę

Ela87 super ten przepis, Piotrek ser jadł raz i mu nawet smakował, a banany uwielbia ;-) Dziś zrobię, akurat mam wszystkie składniki.

Limonka jak będziesz miała kontakt z Virginią to pozdrów ją od nas. Dużo zdrówka dla Natunii, mam nadzieję, że to nic poważnego.

alwa papa?? Już?? Gratulacje Nasz jakiś oporny jest pod tym względem. Codziennie rano, jak tatko wychodzi do pracy, stajemy z Piotrusiem przy drzwiach i ćwiczymy papa, jak to dziecko się cieszy, że tata wychodzi, piszczy, podskakuje Tak samo się zachowuje, jak ktoś od nas wychodzi i ćwiczymy "papa", komentarz wychodzących gości zawsze jest taki sam: ooo, ale się cieszy, że wreszcie idziemy

frogutka Gratuluję ząbków Hania pozazdrościła Krzysiowi od Elgie

Elgie dużo zdrówka dla Krzysia!

TynkaG klask i: za dobre wieści po wizycie u neurologa! Oby tak dalej

Kochane, spadam.. Mój bąbel właśnie się obudził i natychmiast jest gotowy na stawanie, idę więc stanąć na straży mojego małego stojacza :P

Miłego dnia

[tygrysek83]

Napisane przez Kateczka100

cześć dziewczyny!

uff, nadrobiłam U nas intensywny czas... W zeszły vikend byliśmy na ślubie koleżanki w Sadnomierzu, a w ten vikend przyjechali do nas znajomi z dwójką dzieci. Byliśmy na spacerze w Łazienkach, pięknie było



Piotruś usiadł dwa tygodnie temu we wtorek, a w piątek stanął i teraz staje gdzie tylko jest to możliwe, więc oczy muszę mieć wszędzie. Każde miejsce jest idealne do tego, żeby wstać, a radochę ma przy tym, jak nie wiem

Ostatnio wyszłam na balkon powiesić pranie, a ten mały spryciarz przyszedł do drzwi balkonowych i sobie tak stanął, że nie wiedziałam jak z powrotem wejść do mieszkania Dobrze, że jeszcze mrozu nie było :P



Moje drogie, powiedzcie mi jak ubieracie swoje pociechy w taką pogodę jak dzisiaj. Wczoraj ubrałam w grubaśny polar (pod spodem body z krótkim i cienka bluzka), bezrękawnik i nakryłam nogi kocem. Wydawało mi się, że jest ok, dopóki nie zobaczyłam Pani z większym dzieckiem niż Piotrek, ubranym w kombinezon i śpiworek...

w co ta pani ubierze dziecko jak będzie -5? Chyba, że pod tym kombinezonem jakoś lekko było ubrane. Zgłupiałam...



We wtorek mieliśmy podejście 138263926371 do szczepienia i wiecie co...wreszcie się udało, choć żelazo nadal podajemy. Na szczęście obyło się bez gorączkowania i marudzenia.



Tygrysku, Elgie my też się chyba wybierzemy na smykofonię Pewnie z TŻetem, a Wy będziecie same z bąbelkami? Zdaje się, że Elgie pisała, że tak, a Ty Tygrysku?



Niezapomnijkaa jak zdrówko? Mam nadzieję, że już doszłaś do siebie. Ściskam mocno i przesyłam uzdrawiające fluidy!!



Pola_m ja myję zwykłą wodą z kranu.

A właśnie..byliśmy ostatnio u dermatologa, bo zauważyłam u Piotrusia taką plamkę na wewnętrznej stronie uda i poszłam upewnić się, że to nic poważnego. Okazało się, że to zwykła "myszka" i nie ma powodów do niepokoju. Powiedziała natomiast, że z takim maluszkiem dobrze jest przyjść raz w roku na wizytę kontrolną.. Wiedziałyście o tym? Ja pojęcia nie miałam..



Witam nową mamusię Agę mamę



Ela87 super ten przepis, Piotrek ser jadł raz i mu nawet smakował, a banany uwielbia ;-) Dziś zrobię, akurat mam wszystkie składniki.



Limonka jak będziesz miała kontakt z Virginią to pozdrów ją od nas. Dużo zdrówka dla Natunii, mam nadzieję, że to nic poważnego.



alwa papa?? Już?? Gratulacje Nasz jakiś oporny jest pod tym względem. Codziennie rano, jak tatko wychodzi do pracy, stajemy z Piotrusiem przy drzwiach i ćwiczymy papa, jak to dziecko się cieszy, że tata wychodzi, piszczy, podskakuje Tak samo się zachowuje, jak ktoś od nas wychodzi i ćwiczymy "papa", komentarz wychodzących gości zawsze jest taki sam: ooo, ale się cieszy, że wreszcie idziemy



frogutka Gratuluję ząbków Hania pozazdrościła Krzysiowi od Elgie



Elgie dużo zdrówka dla Krzysia!



TynkaG klask i: za dobre wieści po wizycie u neurologa! Oby tak dalej



Kochane, spadam.. Mój bąbel właśnie się obudził i natychmiast jest gotowy na stawanie, idę więc stanąć na straży mojego małego stojacza :P



Miłego dnia

Idę z TZ.
Dziś planuje założyć kombinezon a
pod to body i rajstopki. W koncu blisko 0 jest :/

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez tygrysek83

Idę z TZ.
Dziś planuje założyć kombinezon a
pod to body i rajstopki. W koncu blisko 0 jest :/

No i takie zestawienie + pokrowiec z wózka wyszło idealnie.

[teQiba]

Napisane przez elgie

jeszcze raz za czworakowanie. Ja chyba długo będę czekać, bo Krzysiowi chyba pełzanie starcza

Dziękujemy
Wiesz - niby są dzieci które w ogóle nie raczkują, więc może Krzyś ma w planach od razu chodzić

Napisane przez alwa

Pisała do mnie ostatnio koleżanka z którą razem leżałyśmy na podtrzymaniu że okłada córkę (7m-cy) poduszkami żeby siedziała i tak sobie pomyślałam, że gdyby nie wy to kto wie czy też bym też tak nie robiła

Ja też
Ostatnio pewna ciocia usilnie mnie namawiała żebym dała Kacprowi polizać ogórka kiszonego

Napisane przez Ela87

Ja tez myje buzie kranówą, Ola ma z tego radoche.

Właśnie, zapomniałam odpowiedzieć na to pytanie - ja też myję tylko kranówą - albo pod bieżącą wodą albo w kąpieli z Emolium i to już od dawna, bo Kacper darł się na sam widok płatka kosmetycznego A pod kranem też się cieszy

Napisane przez ag9

I dobrze pamiętasz - było podejrzenie skazy albo nietolerancji laktozy. Po 7 mcu postanowiliśmy spróbować przejść na zwykłe mm, żadnej reakcji nadzwyczajnej nie zauważylismy więc sądzę że żadnej skazy nie ma. Jedyne co, to TZ twierdzi że odkąd jest na zwykłym mm to stał się bardziej marudny, ale nie wiem czy łączyć te rzeczy. Chyba kupimy jeszcze puszkę nutramigenu 2 na próbę i zobaczymy czy to faktycznie ma jakiś wpływ.

Wiesz co - od skazy to na bank by go wysyfiło, także jeśli już to musiałoby mu co innego dolegać

Napisane przez tygrysek83

Ja ze względów na "sprzyjającą" temperaturę zamówiłam kombinezon. Efekt taki, że mąż właśnie pojechał wymienić na mniejszy. Ja nigdy tych rozmiarów nie ogarnę. Moje dziecko ba bodziaki w rozmiarze 62 i 74, bądź tu mądry która rozmiarówka jest "poprawna"

Wczoraj Kacper miał na sobie body r.80 i ogrodniczki r.68

Napisane przez Limonka1987

Budyń malinowy z kaszą jaglaną
Składniki:
garść malin (mogą być mrożone)
2 łyżki kaszy jaglanej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka brązowego cukru (pominęłam)
200 ml wody mineralnej
6 miarek mleka modyfikowanego

Głupie pytanie - te mrożone maliny to da się gdzieś kupić czy trzeba mieć swoje
za kino - my może za 18 lat się wybierzemy

Napisane przez Kateczka100

Moje drogie, powiedzcie mi jak ubieracie swoje pociechy w taką pogodę jak dzisiaj. Wczoraj ubrałam w grubaśny polar (pod spodem body z krótkim i cienka bluzka), bezrękawnik i nakryłam nogi kocem. Wydawało mi się, że jest ok, dopóki nie zobaczyłam Pani z większym dzieckiem niż Piotrek, ubranym w kombinezon i śpiworek...
w co ta pani ubierze dziecko jak będzie -5? Chyba, że pod tym kombinezonem jakoś lekko było ubrane. Zgłupiałam...

Też się czasem zastanawiam w co te niektóre matki zimą będą ubierać
Ja ubieram w kurteczkę (ale jesienną, nie zimową), a pod spodem ma body z długim rękawem - na nogi kocyk.
za stawanie

[side85]

Napisane przez TynkaG

Virgo pisala coś o kompie, ze je padł. Ja się zastanawiam gdzie Ela87, Side to pewnie za Piotrkiem biega i czasu nie ma, i gdzie BeautifulLie znów znikła, dużo dziewczyn gdzieś przepadlo. Pewnie i ja do nich niedługo dołączę-

dzięki za pamięć. czuwam. jakoś tak wstrzelić się nie mogę
ale wam się dzieci starzeją

[filupka]

Teqiba nie dałaś polizać ogórka kiszonego? :p nie śmiej się ale ja dziś Emilowi dałam przy śniadaniu był zachwycony

[margo80]

U nas masakra.
Tyle planow na dzisiejszy dzien, glownie w kwestii ogarniania chaty, bo jutro juz tesciowie na chrzciny przyjezdzaja, a wszystko sie posypalo, bo Przemo wstal dzis z katarem. Cieklo mu z nosa caly dzien i byl mega marudny. Efekt jest taki, ze zrobilismy jakies 2/3 zalozonego planu, glownie dzieki malzowi.

Pocieszam sie tylko jednym - ze w niedziele bedzie cieplo, a nie tak jak dzis. I ze do niedzieli moze uda sie ten katar stlumic. Bo kolejny raz przekladac chrzcin juz nie bede.

[monkaa321]

Edzia dzieki zs filmik. Obejrze na kompie jutro bo teraz net mi odmawia...

Elgie dziekuje
I duzo zdrowka dls Krzysia

Frogutka niezle natarcie zebow
Ja kupilam bebilon pronutra

Limonka co ty mowisz. O jejciu biedne z virginia sa... Oczywiscie trzymam kciuki

Ag9 jak dla mnie twojs postepowanie byli uzasadnione. Chcial zebys go nosila ale musi sie nauczyc ze to luksus i tak nie bedzie ciagle noszony. U mbie jest podobnie i tez z malym walcze. ...


U mnie kaloryfery sa wlaczond juz od miesiaca. Mamy 25 stopni w pokoju


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Alwa ja dzisiaj podawalam buraka z jablkiem myslalam ze jestem pionierka
Brawa za papa. Tez bym chciala ale moj nie umie...

Ja tez dzieki wizazowi jestem o niebo madrzejsza

Kateczka twoj Piotrus juz duze postepy xrobil dzisiaj ubralam body z krotkim, koszulkr x dlugim, spodnie dresowr i kombinezon

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez Limonka1987

Mi na pewno wizaż pozwolił uniknąć wielu błędów. Mój TŻ śmiał się ostatnio, że dzięki temu forum mam większą wiedzę o wychowywaniu dzieci niż bratowa, która ma ich trójkę

Jak znam mojego TŻ to będzie to przekładał i przekładał, bo zawsze będzie miał jakiś pilny temat, aż w końcu minie rok i tyle z tego będzie.
A nawet jeśli weźmie urlop to pewnie i tak przez dwa tygodnie będzie pracował z domu. Uroki życia z pracoholikiem
Z drugiej strony wiem, że teraz gdy się urządzamy przyda nam się każdy grosz, a mój TŻ jest handlowcem i im więcej zrealizuje transakcji tym większą ma prowizję. Ciężko być młodym małżeństwem na dorobku

Ela, uwielbiam Cię! It's official
Ja jakoś nie mogę zostawić Emi samej sobie jak tak jęczy... Chyba jestem nadgorliwą matką

Przepis zapisuję, bo wygląda na smakowity. Jak zacznę wprowadzać nabiał na pewno usmażę je Emi, a kto wie czy wcześniej nie zrobię ich dla siebie i TŻ

Poza tym byliśmy wczoraj z mężem w kinie i nasze dziecko, które zazwyczaj o 19.00-19.30 już twardo chrapie, czekało na nas do 21.30 i odmówiło pójścia spać dopóki nie wróciliśmy. Teraz ona czeka aż my wieczorem wrócimy do domu, a za kilka lat role się odwrócą

Moja siostra oczekuje trzeciego dziecka i śmiem twierdzić, że jestem od niej o wiele mądrzejsza

O to szkoda jak nie weźmie tacierzyńskiego, u nas inna sytuacja, więc grzech byłoby nie wziąć jak to płatne 100 proc Właśnie tż poszedł na ostatnią nockę.

Ja myślę, że takie zostawienie Oli jęczącej dobrze robi nam obu. No bo jak mnie wkurza to nie chce do niej podchodzić w nerwach, więc lepiej jak idę do ubikacji, czy coś umyć i ją zostawiam, za chwilę podchodzę do niej z innym nastawieniem, troszke z wyrzutami sumienia, że ją zostawiłam ale od razu obydwie jesteśmy spokojniejsze

Tż mi powiedział, ze placki mało słodkie, ale ja nie chciałam cukru dawać ze względu na Olę.

Może Emi już się przestawiła, bo jutro zmiana czasu

Napisane przez Kateczka100

cześć dziewczyny!
uff, nadrobiłam U nas intensywny czas... W zeszły vikend byliśmy na ślubie koleżanki w Sadnomierzu, a w ten vikend przyjechali do nas znajomi z dwójką dzieci. Byliśmy na spacerze w Łazienkach, pięknie było

Piotruś usiadł dwa tygodnie temu we wtorek, a w piątek stanął i teraz staje gdzie tylko jest to możliwe, więc oczy muszę mieć wszędzie. Każde miejsce jest idealne do tego, żeby wstać, a radochę ma przy tym, jak nie wiem
Ostatnio wyszłam na balkon powiesić pranie, a ten mały spryciarz przyszedł do drzwi balkonowych i sobie tak stanął, że nie wiedziałam jak z powrotem wejść do mieszkania Dobrze, że jeszcze mrozu nie było :P

Moje drogie, powiedzcie mi jak ubieracie swoje pociechy w taką pogodę jak dzisiaj. Wczoraj ubrałam w grubaśny polar (pod spodem body z krótkim i cienka bluzka), bezrękawnik i nakryłam nogi kocem. Wydawało mi się, że jest ok, dopóki nie zobaczyłam Pani z większym dzieckiem niż Piotrek, ubranym w kombinezon i śpiworek...
w co ta pani ubierze dziecko jak będzie -5? Chyba, że pod tym kombinezonem jakoś lekko było ubrane. Zgłupiałam...

We wtorek mieliśmy podejście 138263926371 do szczepienia i wiecie co...wreszcie się udało, choć żelazo nadal podajemy. Na szczęście obyło się bez gorączkowania i marudzenia.

za wstawanie, ale czekanie na balkonie, aż dziecię sobie pójdzie

U nas dzisiaj było 3 stopnie i mocny wiatr. Ubrałam Oli body na krótki, na to cienką bluzkę z długim i na to taki sweterek podszyty polarem, w Lidlu nazwali to kardigan dziecięcy czy jakoś tak. Zwykłe spodnie i adidasy, bo moje dziecko nie dorobiło się jeszcze cieplejszych bucików muszę w tym tyg jakieś kupić.
Też widzę dzieci o wiele cieplej ubrane, ale kieruję się swoim instynktem, Ola nie wyglądała jakby jej było zimno. A ja miałam ocieplane buty i ciepłą kurtkę

za szczepienia

Napisane przez teQiba

Głupie pytanie - te mrożone maliny to da się gdzieś kupić czy trzeba mieć swoje
za kino - my może za 18 lat się wybierzemy

Też się czasem zastanawiam w co te niektóre matki zimą będą ubierać
Ja ubieram w kurteczkę (ale jesienną, nie zimową), a pod spodem ma body z długim rękawem - na nogi kocyk.
za stawanie

Widziałam mrożone maliny w tesco

Napisane przez margo80

U nas masakra.
Tyle planow na dzisiejszy dzien, glownie w kwestii ogarniania chaty, bo jutro juz tesciowie na chrzciny przyjezdzaja, a wszystko sie posypalo, bo Przemo wstal dzis z katarem. Cieklo mu z nosa caly dzien i byl mega marudny. Efekt jest taki, ze zrobilismy jakies 2/3 zalozonego planu, glownie dzieki malzowi.

Pocieszam sie tylko jednym - ze w niedziele bedzie cieplo, a nie tak jak dzis. I ze do niedzieli moze uda sie ten katar stlumic. Bo kolejny raz przekladac chrzcin juz nie bede.

aby się udało




No i chwalę się moje dziecię dzisiaj zrobiło kilka kroczków raczkując
...
nie wiem z czego się ciesze

[ag9]

Napisane przez monkaa321

Ag9 jak dla mnie twojs postepowanie byli uzasadnione. Chcial zebys go nosila ale musi sie nauczyc ze to luksus i tak nie bedzie ciagle noszony. U mbie jest podobnie i tez z malym walcze. ...

To jak znajdziesz jakiś jeszcze sposób do podziel się
Bo u nas to jest tak, że jak już mu się znudzą zabawki na macie, ogólnie przebywanie na podłodze to jest problem i jęczenie. I jak już zaczyna jęczeć to nie pomaga ani to że przełożę go w inne miejsce, przerzucę z brzucha na plecy albo pokażę coś innego. Nie daje nic nawet to że z nim usiądę i bawimy się razem - też jęczy...



Margo - kciuki za chrzciny.


Co do ubierania to mam misiowy kombinezon i w takie pogody jak ostatnio ubieram właśnie ten kombinezon (jest polarowy na podszewce), nie zauważyłam żeby było zimno.

Buzię myję w kąpieli wodą z wanienki a w ciągu dnia jak się upaprze to pod kranem.


Limonka - pytałaś kiedyś co piją dzieciaki. Moje nowe odkrycie - herbata z czystka. Pijemy z Gabrychem razem (oczywiście jego mocno rozcieńczona) ale bardzo mu smakuje. A do tego samo zdrowie.

Ela - gratulacje za raczkowanie! To oznacza, że Gabrych dojrzenie do tego może za jakie 2 mce

[monkaa321]

Margo ja bede trzymac za was kciuki zeby wam sie w koncu udalo ochrzcic malego i zeby byl zdrowy!

Ela brawo dla raczkujacej Oli

To ja chyba za cieplo ubralam synka w porownaniu do was ale na moj gust bylo idealnie bo i mi bylo zimno w sweterku i kurteczcr jesiennej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

No i u nas wialo... Juz nie wiem co bede ubierac na mrozy chyba go nasza koldra owine

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kateczka100]

Napisane przez Ela87

za wstawanie, ale czekanie na balkonie, aż dziecię sobie pójdzie

U nas dzisiaj było 3 stopnie i mocny wiatr. Ubrałam Oli body na krótki, na to cienką bluzkę z długim i na to taki sweterek podszyty polarem, w Lidlu nazwali to kardigan dziecięcy czy jakoś tak. Zwykłe spodnie i adidasy, bo moje dziecko nie dorobiło się jeszcze cieplejszych bucików muszę w tym tyg jakieś kupić.
Też widzę dzieci o wiele cieplej ubrane, ale kieruję się swoim instynktem, Ola nie wyglądała jakby jej było zimno. A ja miałam ocieplane buty i ciepłą kurtkę

za szczepienia.

No i chwalę się moje dziecię dzisiaj zrobiło kilka kroczków raczkując
...
nie wiem z czego się ciesze

Taaa, TŻ wlasnie mi sie przyznał, ze wczoraj Piotrula zrobił mu ten sam numer, tylko w toalecie Co bedzie pózniej, jak juz za młodu pierwowordny nam takie numery robi

Ooo, a jakie buty planujesz zakupić? Takie juz do chodzenia? Ja tez zakładam adidaski, innych nie mamy... A nie jeszcze ktoś z rodziny dał mi takie bambosze po swoim dziecku :

Gratuluje przemieszczania Zaczyna sie "nowa jakość"

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Margo80 duzo zdrówka dla Przemka! Oby katar przeszedł tak szybko jak szybko sie pojawił , a Wam duuuzo siły i mimo tych zawirowań miłego dnia w niedziele. Mam nadzieje, ze wszystko pójdzie po Waszej myśli

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Monkaa321 no uśmiałam sie z tej kołdry
A jak juz bedzie mega zimno to pierzynę bedzie mozna zarzucić

Zapamiętam, jak bedzie zimno jak diabli to i ja kołdrę wyciągnę