Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[tygrysek83]

Filupka, to mnie zdziwiłaś tym że nie możesz dostać znieczulenia przy KP. Ja miałam robiony ząb i stomatolog twierdził, że nie ma przeciwskazań, tylko trzeba chwilę odczekać potem.

Frogutka, u nas to był chyba pierwszy taki samodzielny obiad. Myślę też, że nadal bazą będą zupki bo ich jakoś więcej trafia do brzuszka, a przy wadze Kingi to cykam się ciągle czy wystarczająco je.
Hanka znów dzień ttak wcześnie zaczeła?

ag dzięki za odpowiedź w sprawie czystości przy jedzeniu. Chyba muszę swojego kota na psa wymienić. Księciunio nie rusza jedzenia ludzkiego, o chyba że jest to surowa wołowina

no to możemy zrobić niezły kolaż z naszych jedzących brzdąców. Jak one się strasznie pozmieniały przez ten ostatni rok...

filupka, ja nie wiem czy bym kaszy jaglanej wcześniej trochę nie podgotowała.... ale ja się nie znam.

Limonka, ja też muszę w końcu Kindze grzywkę przyciąć, ale nie mogę się zebrać.

Margo, super że wernisaż się udał. za szybką poprawę u Przema.

Muszę przyznać, że zazdroszczę kanapeczek, makaronów, sera... eh... my nadal mamy zakaz produktów mlecznych i glutenu. Wręcz zastanawiam się nad zakupem produktów bezglutenowych, ale jakoś ceny mnie zniechęcają. Mam nadzieję, że sytuacja nam się ustabilizuje i będę mogła wprowadzić wszystko powoli.
No i po waszych postach pokombinowałam i w efekcie Kinga jadła ze mną przy stole. Zaraz wrzucę zdjęcie z telefonu. Ewidentnie było jej wygodniej i w końcu panna zdecydowała się sama poużywać "kapka"

[tygrysek83]

ImageUploadedByWizaz Forum1423125111.590979.jpg

[mara86]

Ag u mnie bardzo podobnie jesli chodzi o apetyt Oskiego. Czy jak Gucio wola o wiecej to mu dajesz? Bo Oski je duze porcje a mimo to wola jeszcze. Nieraz mu nie raz nie. Nie wiem jak postepowac w takich sytuacjach. Boje sie ze bedzie mial nadwage

Mam jeszcze pytanie o spacerowki. Polecicie mi jakas?

[tygrysek83]

Napisane przez mara86

Mam jeszcze pytanie o spacerowki. Polecicie mi jakas?

My na razie korzystamy z naszego 3w1, ale bardzo spodobał mi się baby jogger city elite. No może oprócz ceny. Z drugiej strony zastanawiam się czy to nie kolejna kobyła...


Ogarnęłam przepisy i wrzuciłam na pierwszą stronę. Mam nadzieję, że nic nie pominęłam. Jakby co wiecie gdzie zgłaszać reklamacje

[frogutka]

Napisane przez tygrysek83

Frogutka,
Hanka znów dzień ttak wcześnie zaczeła?

dziś pobudka o 5:00, ale udało się ją spacyfikować i po 6 usnęła jeszcze na godzinę
mimo to czuję się tragicznie bo dziś cycek był 1,5-2h w końcu koło 2:00 Tż uznał, żeby położyć ją z nami, co dla mnie oznacza jeszcze gorszy sen Nie umiem z nią spać, wierci się, kręci się i ja śpię jak mysz pod miotłą.

margo dla męża za wernisaż


monka dzięki za odp odnośnie odstawiania Wydaje się, że u Ciebie poszło dość gładko, a i Ty piszesz o tym spokojnie i z luzem.
Zdecydowałam, że jak Hanka skończy 11m0cy-czyli za tydzień rezygnujemy z kp. Tylko chyba będziemy musieli teściową zaangażować do pomocy, bo Tż z racji pracy nie bardzo będzie pomocny.
Musi się udać, przecież wszyscy jakoś odstawiają i nie karmią aż do podstawówki

filupka powodzenia w odstawianiu kp! oby Wam poszło równie szybko i łatwo jak monce

[alwa]

Napisane przez mara86

Ag u mnie bardzo podobnie jesli chodzi o apetyt Oskiego. Czy jak Gucio wola o wiecej to mu dajesz? Bo Oski je duze porcje a mimo to wola jeszcze. Nieraz mu nie raz nie. Nie wiem jak postepowac w takich sytuacjach. Boje sie ze bedzie mial nadwage

Mam jeszcze pytanie o spacerowki. Polecicie mi jakas?

ja mam 4baby city. ładna, wygodna dla Kuby ale kółka ma okropne

Napisane przez tygrysek83

Załącznik 5907127

może zawsze dawaj jej przy stole zamiast na tacce. będzie jej wygodniej
ja bym grzywki jeszcze nie przycinała

Napisane przez baja_86

Monka mogę i wkladam do krzeselka w kuchni, ale jak już kończymy jedzenie i idziemy się myć to muszę wyjechać z krzesełkiem a z Jasiem na rekach to łatwe i wygodne,krzesełka z ikei bym jedna ręką mogła nie wynieść z synem na ręce. Chociaż teraz właściwie problem się skończył bo Jaś chodzi sam. W każdym razie fajnie mieć krzeselko z 4 kółkami

Filupka w takim razie lepiej odstawić z dnia na dzień. I lepiej by ktoś inny go karmil bo ty będziesz przypominac o cycku tylko musisz być przekonana do tego, że sama chcesz konczyc kp,wtedy na pewno się uda

też jestem zadowolona z kółek przy krzesełku i w sumie tylko z tego...

Napisane przez mara86

Wszystkie dzieci śliczne. Emi, Kinga, Gucio i Kubuś. Świetnie sobie radzą

A tu Oski i omlet

ale fajnie wcina

coś mi nie zacytowało. mi też babeczki z jaglanką twarde wyszły. piekłam je z 50 minut i potem kasza wreszcie była miękka ale rozsypywały się w rękach. ale kupiłam wreszcie manną i muszę spróbować

[monkaa321]

Filupka a moze za malo jablka dalas? Ja dalam 2 jablka i banan na pol szkl kaszy i pieklam ok 40 min w 170st. Tak dla pewnosci.
Co do kp to mialam podobne odczucia, po zakonczeniu tez mi bylo przykro i zalowalam ale jakos mi przeszlo po 2 tyg Piotrek jest teraz mega przytulaskiem i w koncu tz mogl sie nacieszyc jego bliskoscia moj smoczka tez nie chcial ale nauczylam, w sumie nie bylo mi zbyt ciezko bo ja wczesniej usypialam na rekach wiec mu tylko smoczek wciskalam az zalapal. Jak nauczyl sie zasypiac to uczylam dawac smoczek przy pobudkach w dzien bo za krotko spal i chcialam zeby dospal jeszcze. Jak to zalapal to na noc podalam smoczka i na pierwsza pobudke ok 22 tez dawalam. Jak zalapal a to juz bylo szybko to odstawilam

[frogutka]

Hanka smoczek do spania lubi i to bardzo ale jak się budzi w nocy i chce dać jej smoczek to jest awantura i ciska smoczkiem przez cały pokój
monka Twój Piotruś to chyba taki ugodowy maluch w porównaniu do mojego małego nerwusa

[monkaa321]

A jeszcze co do tych babeczek to bez problemu mozna sobie je zrobic z ugotowanej kaszy ja robilam z bananem ale chyba nie byl dojrzaly juz nie pamietam i w smaku byly niedobre

U nas tez jest wrzask o jedzebie ale jak sie naje to pozniej tylko rozrzuca wiec mu dzielimy bo szkoda

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez tygrysek83

Ogarnęłam przepisy i wrzuciłam na pierwszą stronę. Mam nadzieję, że nic nie pominęłam. Jakby co wiecie gdzie zgłaszać reklamacje

super, popatrze i chyba dzisiaj cos wymodze

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Frogutka wspolczuje nocek i te pobudki no nie powiem u nas calkiem poszlo odstawianie z tym ze sam proces nauki i przyzwyczsjania zajal nam dlugo bo tez ponad miesiac, ja musialam odzwyczaic zasypiania na rekach i z nim siadalam i kolysalam ale jak widzialam ze nie da rady to standardowo. Trzymam kciuki zeby tesciowa nie zwiala od wrzaskow wiem ze pozniej bedzie ciezej odstawic bo juz od kilku osob to slyszalam wiec wg mnie lepiej teraz szkoda ze tz nie moze pomoc
A w sumie to ja chyba dwa razy nawet odstawislam od piersi bo jak juz zaczelam to sie Piotrek rozchorowal i nie mialam serca go meczyc a pozniej znowu mielismy armagedon

[frogutka]

Limonka przepis na placki wygląda baaardzo apetycznie. Kusisz i chyba szybko się robią, a to przy Hance-marudzie najważniejsza kwestia
te pulpety też super tylko tak mi się nie chce maszynki do mięsa wyciągać ale moż zmielą indyka od razu w sklepie
Nie mogę się doczekać aż Hanka załapie jedzenie paluchami wtedy na pewno wypróbuje.

Tygrysku Kinga super wicina przy stole. Ja muszę chyba zdusić swój pedantyzm i dać Hance poszaleć
Chyba mam to po ojcu-zawsze nas strofował, żeby jeść nad talerzykiem, żeby choć okruszek nie spadł, że wszystko wokół musi być czyściutkie itp.
On np. za Hanką ciągle z chusteczką łazi bo Hanka się ślini i każdą upuszczoną na ziemie zabawkę zaraz by szorował pod kranem

my spacerówkę też mamy 3w1 i chyba innej na nasze leśno-wiejskie tereny nie kupimy. A na wypady na miasto jak Młoda podrośnie to jakaś lekka parasolka.

[monkaa321]

Gratulacje za udany wernisaz

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez frogutka

Hanka smoczek do spania lubi i to bardzo ale jak się budzi w nocy i chce dać jej smoczek to jest awantura i ciska smoczkiem przez cały pokój
monka Twój Piotruś to chyba taki ugodowy maluch w porównaniu do mojego małego nerwusa

Oby jednak oszczedxils wam tych nerwow!
Trzymam za slowo ze za tydz konczysz. Bede kibicowac bo wiem ze ciezko zrobuc pierwszy krok

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Alwa to u mnie identycznie wyszly bsbeczki chyba takie maja byc, ewentualnie mozna ugotowana kasze jagl zblendowac i wymieszac z owocem i zapiec no z lyzka maki ziemniaczanej dla twardosc? Tak sobie teraz wymyslilam. Ciekawe czy by wyszly

[frogutka]

monka dzięki jeszcze raz ok decyzja podjęta od 15.02 odstawiamy teściowa powinna dać radę-to dzielna babka
też słyszałam że im później tym trudniej np. moja przyjaciółka ma córę równo rok straszą od Hanki. Nadal karmi choć 15.03 Mała będzie mieć 2 (słownie dwa)lata!!! Karmi w dzień i w nocy. W dzień Mała podchodzi i szarpie za dekolt po kilkanaście razy dziennie, w nocy koleżanka nie liczy bo śpią razem i jest samoobsługa Dla mnie to jest totalna masakra Koleżanka nie ma pomysłu jak Młodą odstawić.

[monkaa321]

Mi znajoma mowila o identycznej sytuacji i odstawiali w ten sposob ze jej maz musial wziac wolne! I babka uciekala rano zanim sie dziecko budzilo i tak to sie krecilo, juz nie pamietam ile ale odstawila

[filupka]

Napisane przez tygrysek83

Filupka, to mnie zdziwiłaś tym że nie możesz dostać znieczulenia przy KP. Ja miałam robiony ząb i stomatolog twierdził, że nie ma przeciwskazań, tylko trzeba chwilę odczekać potem.


filupka, ja nie wiem czy bym kaszy jaglanej wcześniej trochę nie podgotowała.... ale ja się nie znam.

Ja się nie znam. Mówiłam, że karmię piersią a pani na to ,że znieczulenia podać nie może. Albo to zależy od lekarza albo inne państwo. Nie wiem.

Napisane przez frogutka

filupka powodzenia w odstawianiu kp! oby Wam poszło równie szybko i łatwo jak monce

Dzięki i na wzajem my próbujemy w drugiej połowie marca jak tż wyjedzie.

Napisane przez monkaa321

Filupka a moze za malo jablka dalas? Ja dalam 2 jablka i banan na pol szkl kaszy i pieklam ok 40 min w 170st. Tak dla pewnosci.

Może faktycznie za mało dałam jabłka i za krótko piekłam. Ale już drugie podejście zrobię z manną.

Podobno w lidlu od dziś są jakieś fajne ciuszki dla bobasow

Ah i wiecie co moja bratowa też karmila dwa lata. I ona jest dumna że łatwo poszło jej odstawienie bo dziecku długo tłumaczyła, że już nie ma cycuszka itd a ja widzę ,że mimo iż minęło ponad pół roku mała bardzo tęskni za cyckiem. Aż mi jej żal jak.przy niej karmię Emila więc albo zły moment odstawienia albo metoda...ale moim zdaniem moment.

[tygrysek83]

Nie wiem czy juz oglądaliście, ale myśle że warto. Choć lekkie nie jest.
http://mobile.nytimes.com/2015/02/02..._r=1&referrer=

[agunia4ever]

Hej mamuski.
Troche mnie nie bylo ale laczenie pracy z zajmowaniem sie mlodym dalo mi w kosc.
U nas wszystko ok. Mlody czolga sie jak ranny zolnierz (prawa reka, lewa noga). Ale opanowal to do perfekcji wiec musialam uzbroic sie w zabezpieczenia.
Zabkow ciagle brak. Troche mnie to niepokoi ale tylko troche
W kwietniu wracam do biura a mlody idzie do zlobka. Jak zobaczylam jadlospis to sie zalamalam. Jestesmy troche w tyle wiec musze troche nadgonic wprowadzanie produktow stalych.

Postaram sie Was nadrobic. Z tego co szybko przejrzalam to na tapecie foteliki. My mamy Maxi Cosi Tobi. Jestem bardzo zadowolona z niego


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

Napisane przez tygrysek83

Nie wiem czy juz oglądaliście, ale myśle że warto. Choć lekkie nie jest.
http://mobile.nytimes.com/2015/02/02..._r=1&referrer=

Widzialam tylko klip i mialam mieszane uczucia czy ogladac, bo wiem ze za bardzo moglabym to przezywac...

Agunia

[tygrysek83]

Napisane przez monkaa321

Widzialam tylko klip i mialam mieszane uczucia czy ogladac, bo wiem ze za bardzo moglabym to przezywac...

Agunia

Ja stwierdziłam, że jest to film który wszedł do historii polskiej kinematografii i warto go zobaczyć. Nie powiem, kilka łez mi poleciało, ale z drugiej strony jest w nim tez trochę optymizmu.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez agunia4ever

Hej mamuski.
Troche mnie nie bylo ale laczenie pracy z zajmowaniem sie mlodym dalo mi w kosc.
U nas wszystko ok. Mlody czolga sie jak ranny zolnierz (prawa reka, lewa noga). Ale opanowal to do perfekcji wiec musialam uzbroic sie w zabezpieczenia.
Zabkow ciagle brak. Troche mnie to niepokoi ale tylko troche
W kwietniu wracam do biura a mlody idzie do zlobka. Jak zobaczylam jadlospis to sie zalamalam. Jestesmy troche w tyle wiec musze troche nadgonic wprowadzanie produktow stalych.

Postaram sie Was nadrobic. Z tego co szybko przejrzalam to na tapecie foteliki. My mamy Maxi Cosi Tobi. Jestem bardzo zadowolona z niego


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak sie ostatnio zastanawiałam jak sobie dajesz radę.
Pokażesz jakieś przykładowe menu ze żłobka? Sama jestem ciekawa.

[agunia4ever]

Napisane przez tygrysek83

Ja stwierdziłam, że jest to film który wszedł do historii polskiej kinematografii i warto go zobaczyć. Nie powiem, kilka łez mi poleciało, ale z drugiej strony jest w nim tez trochę optymizmu.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------




Tak sie ostatnio zastanawiałam jak sobie dajesz radę.
Pokażesz jakieś przykładowe menu ze żłobka? Sama jestem ciekawa.

Teraz już daję radę, ale trochę zorganizowanie się mi zajęło. Od kwietnia młody idzie do żłobka więc będzie bardziej normalnie Z jednej strony płakać mi się chce, że nie będę go widziała przez 8 godzin. Z drugiej strony życie w obecnym tempie jest bardzo trudne.

A to jadłospis z jednego ze żlobków:
Poniedziałek Śniadanie Płatki na mleku 200ml, pieczywo żytnie, słonecznikowe 30g, masło 10g,
pasta z łososiem , serem białym i pomidorami 10g , herbata owocowa.
Śniadanie II Chrupki kukurydziane, owoce sezonowe.
Obiad (Powyżej roku) Zalewajka z ziemniakami 200ml, kociołek warzyw z filetem z kurczaka, kasza kuskus 120g , surówka z białej kapusty 100g, kompot 200ml..
(Od 6 m-cy) Schab, marchewka, pietruszka, buraczek , kluseczki półfrancuskie, natka pietruszki.
Podwieczorek Budyń z sokiem, angielka z masłem, mięta z cytryną.
Wtorek
Śniadanie Jajecznica na maśle ze szczypiorkiem 50g, angielka z masłem 30g, masło 10g,kakao150g.
Śniadanie II Sok wyciskany marchwiowo-jabłkowy.
Obiad (Powyżej roku) Szczawiowa z makaronem i jajkiem 200ml, kotlet schabowy, ziemniaki, marchewka z groszkiem gotowana, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Kurczak z rosołu, marchewka, pietruszka, seler, brokuł , makaron , natka pietruszki.
Podwieczorek Serek biały z rzodkiewką, szczypiorkiem, angielka z masłem, herbata.
Środa
Śniadanie Zacierki na mleku 200ml, pieczywo razowe, żytnie30g, masło 10g,
Szynka wiejska 10g , pomidor, ogórek zielony , sałata , herbata
Śniadanie II Wafle ryżowe, owoce sezonowe.
Obiad (Powyżej roku) Pomidorowa z ryżem i natką pietruszki200g, pierogi ze szpinakiem, serem białym i cieciorką , słoninką i cebulką, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Cielęcina ,marchewka, pietruszka, por , kalafior, ziemniaki , natka pietruszki.
Podwieczorek Sałatka z makaronem(kurczak, jajko, pomidor, ogórek zielony, ogórek kiszony, ananas), przyprawy, mięta z cytryną.
Czwartek
Śniadanie Manna na mleku 200ml, pieczywo, żytnie, razowe 30g, masło 10g,
krakowska parzona 10g, pomidor, szczypiorek, ogórek zielony , herbata.
Śniadanie II Owoce sezonowe, naturalne plasterki .
Obiad (Powyżej roku) Zupa jarzynowa z ziemniakami i natką pietruszki 200ml, gołąbki bez zawijania 70g w sosie pomidorowym, kasza jaglana, surówka z ogórka kiszonego 100g, kompot 200g.
(Od 6 m-cy) Indyk, marchew, por , makaron ,fasolka szparagowa , natka pietruszki.
Podwieczorek Chałka z masłem, powidła śliwkowe, jogurt naturalny.
Piątek
Śniadanie Płatki na mleku 200ml, pieczywo, razowe, pszenne 30g, masło 10g, jajko gotowane , żywiecka sucha ,sałata , rzodkiewka , pomidor , herbata.
Śniadanie II Sok brzoskwiniowo-bananowy.
Obiad (Powyżej roku) Rosół z lanymi kluseczkami 200ml , filet z morszczuka na parze, ziemniaki, warzywa mieszane na parze, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Dorsz na parze, marchewka, pietruszka, cukinia , ziemniaki , natką pietruszki.
Podwieczorek Kanapki z serem żółtym, wędliną, pomidor, ogórek kiszony, rzodkiewka, herbata z cytryną.

I ten żłobek wybiorę. Nas złapie jadłospis "powyżej roku". Natomiast jak byłam w innym to widziałam ogórkową, kapuśniak, kakao, dżem, sok tymbark - to niestety rzeczy, których jeszcze nie wprowadziłam bo nie chciałam bądź nie pomyślałam. Mogę niby swoje jedzenie przynosić, ale już widzę jak mój Sławcio będzie chciał jeść coś innego niż inne dzieci.

[nadzwyczajna]

Napisane przez monkaa321

Widzialam tylko klip i mialam mieszane uczucia czy ogladac, bo wiem ze za bardzo moglabym to przezywac...

Agunia

Przyznam szczerze, że ja nie dałam rady obejrzeć...

Miałam ciężką noc... Mały się budził, płakał. Ech... do pracy na rzęsach..
Ale ogólnie mały super. Rano zrobił mi papa tyłem do mnie.. Zero płaczu i jęków. Jak wracam jest radość piski i popisówka
Rano mamie szykuję dla niego ubranko i co ma mu podać do jedzenia. I jest ok.

Ja nie stosuję BLW. Co Maksiu chce jeść sam je sam, a co trzeba je łyżeczką, widelczykiem. On się więcej tym jedzeniem bawi niż je. A tak czy siak ma apetyt i lubi co mu ugotuję.
Umie się napić ze szklanki, kubeczka i zwykłej butelki. Umie zjeść z dużeł łyżki i widelca.

[ag9]

Napisane przez agunia4ever

Teraz już daję radę, ale trochę zorganizowanie się mi zajęło. Od kwietnia młody idzie do żłobka więc będzie bardziej normalnie Z jednej strony płakać mi się chce, że nie będę go widziała przez 8 godzin. Z drugiej strony życie w obecnym tempie jest bardzo trudne.

A to jadłospis z jednego ze żlobków:
Poniedziałek Śniadanie Płatki na mleku 200ml, pieczywo żytnie, słonecznikowe 30g, masło 10g,
pasta z łososiem , serem białym i pomidorami 10g , herbata owocowa.
Śniadanie II Chrupki kukurydziane, owoce sezonowe.
Obiad (Powyżej roku) Zalewajka z ziemniakami 200ml, kociołek warzyw z filetem z kurczaka, kasza kuskus 120g , surówka z białej kapusty 100g, kompot 200ml..
(Od 6 m-cy) Schab, marchewka, pietruszka, buraczek , kluseczki półfrancuskie, natka pietruszki.
Podwieczorek Budyń z sokiem, angielka z masłem, mięta z cytryną.
Wtorek
Śniadanie Jajecznica na maśle ze szczypiorkiem 50g, angielka z masłem 30g, masło 10g,kakao150g.
Śniadanie II Sok wyciskany marchwiowo-jabłkowy.
Obiad (Powyżej roku) Szczawiowa z makaronem i jajkiem 200ml, kotlet schabowy, ziemniaki, marchewka z groszkiem gotowana, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Kurczak z rosołu, marchewka, pietruszka, seler, brokuł , makaron , natka pietruszki.
Podwieczorek Serek biały z rzodkiewką, szczypiorkiem, angielka z masłem, herbata.
Środa
Śniadanie Zacierki na mleku 200ml, pieczywo razowe, żytnie30g, masło 10g,
Szynka wiejska 10g , pomidor, ogórek zielony , sałata , herbata
Śniadanie II Wafle ryżowe, owoce sezonowe.
Obiad (Powyżej roku) Pomidorowa z ryżem i natką pietruszki200g, pierogi ze szpinakiem, serem białym i cieciorką , słoninką i cebulką, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Cielęcina ,marchewka, pietruszka, por , kalafior, ziemniaki , natka pietruszki.
Podwieczorek Sałatka z makaronem(kurczak, jajko, pomidor, ogórek zielony, ogórek kiszony, ananas), przyprawy, mięta z cytryną.
Czwartek
Śniadanie Manna na mleku 200ml, pieczywo, żytnie, razowe 30g, masło 10g,
krakowska parzona 10g, pomidor, szczypiorek, ogórek zielony , herbata.
Śniadanie II Owoce sezonowe, naturalne plasterki .
Obiad (Powyżej roku) Zupa jarzynowa z ziemniakami i natką pietruszki 200ml, gołąbki bez zawijania 70g w sosie pomidorowym, kasza jaglana, surówka z ogórka kiszonego 100g, kompot 200g.
(Od 6 m-cy) Indyk, marchew, por , makaron ,fasolka szparagowa , natka pietruszki.
Podwieczorek Chałka z masłem, powidła śliwkowe, jogurt naturalny.
Piątek
Śniadanie Płatki na mleku 200ml, pieczywo, razowe, pszenne 30g, masło 10g, jajko gotowane , żywiecka sucha ,sałata , rzodkiewka , pomidor , herbata.
Śniadanie II Sok brzoskwiniowo-bananowy.
Obiad (Powyżej roku) Rosół z lanymi kluseczkami 200ml , filet z morszczuka na parze, ziemniaki, warzywa mieszane na parze, kompot 200ml.
(Od 6 m-cy) Dorsz na parze, marchewka, pietruszka, cukinia , ziemniaki , natką pietruszki.
Podwieczorek Kanapki z serem żółtym, wędliną, pomidor, ogórek kiszony, rzodkiewka, herbata z cytryną.

I ten żłobek wybiorę. Nas złapie jadłospis "powyżej roku". Natomiast jak byłam w innym to widziałam ogórkową, kapuśniak, kakao, dżem, sok tymbark - to niestety rzeczy, których jeszcze nie wprowadziłam bo nie chciałam bądź nie pomyślałam. Mogę niby swoje jedzenie przynosić, ale już widzę jak mój Sławcio będzie chciał jeść coś innego niż inne dzieci.

o rany zupa szczawiowa, kakao, żółty ser, budynie, słodkie napoje, płatki na mleku

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Aha, tygrysek dzięki za przepis

My byliśmy wczoraj w takim klubie malucha który także ma dzienną opiekę nad dziećmi. Gabryś był zachwycony! Biegał po wszystkich salach, bawił się z nową "ciocią", no byłam mega zszokowana bo sądziłam że będzie skrępowany.
I teraz mam zagwozdkę bo niby żłobek wybrałam, ale to miejsce mi się zdecydowanie bardziej podoba. Tyle że jest dużo dalej (10-15 min samochodem) i 100 zł drożej. A tamten żłobek pod domem.

[Edzia400]

hejka dziewczyny

widze ze asze dzieciaczki rosna jak na drozdzach ...
u nas ciekawie
młoda pyskata i chodzimy narazie od miejsca a do b ....
mamy 3 dniowke i wychodzace zeby
jemy pijemy ... samego banana dalej niet

za to ze starsza przeboje 3 tyg kaszel wiec po nocach nie spimy
wiecej co u nas jak znajde czas bo pisze 1 reka

[frogutka]

Napisane przez ag9

My byliśmy wczoraj w takim klubie malucha który także ma dzienną opiekę nad dziećmi. Gabryś był zachwycony! Biegał po wszystkich salach, bawił się z nową "ciocią", no byłam mega zszokowana bo sądziłam że będzie skrępowany.
I teraz mam zagwozdkę bo niby żłobek wybrałam, ale to miejsce mi się zdecydowanie bardziej podoba. Tyle że jest dużo dalej (10-15 min samochodem) i 100 zł drożej. A tamten żłobek pod domem.

a chociaż po drodze do pracy/z pracy? 15min samochodem to też koszt.
A jak się Gabryś czuł w tamtym żłobku, który wybraliście? Można było tam posiedzieć, pobawić się?
Czy w tym klubiku panie opiekunki mają umowy na stałe tzn. czy np. słabo zarabiają i często się zmieniają. Czy są grupy wiekowe, czy wszystkie dzieci razem? Weź wszystko pod uwagę i przemyśl na spokojnie.

[agunia4ever]

Napisane przez ag9

o rany zupa szczawiowa, kakao, żółty ser, budynie, słodkie napoje, płatki na mleku

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Aha, tygrysek dzięki za przepis

My byliśmy wczoraj w takim klubie malucha który także ma dzienną opiekę nad dziećmi. Gabryś był zachwycony! Biegał po wszystkich salach, bawił się z nową "ciocią", no byłam mega zszokowana bo sądziłam że będzie skrępowany.
I teraz mam zagwozdkę bo niby żłobek wybrałam, ale to miejsce mi się zdecydowanie bardziej podoba. Tyle że jest dużo dalej (10-15 min samochodem) i 100 zł drożej. A tamten żłobek pod domem.

My zwiedzilismy 3 zlobki prywatne i 4 panstwowe. Panstwowe odpadly z kilku powodow. Wybralismy taki ktory jest w miare blisko (dzielnica ta sama). Uwazam ze szkoda tracic czas na dojazdy zwlaszcza jesli chodzi o remontowana Lodz.Jest nowiutki - rok temu go otworzyli. Ale co bylo wazne to tylko 10 zlobkowiczow ma, mozna zrezygnowac z cateringu i swoje jedzonko przynosic no i jest 100 zl tanszy Zobaczymy czy to dobra decyzja. Jakby co zmienimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alwa]

agunia witaj

nadzwyczajna fajnie że synek już się przyzwyczaił do twojej nieobecności

Ag Frogutka zadała już wszystkie pytania, które i ja chciałam

Edzia zdrówka!

u mnie w mieście tylko państwowe żłobki są, ale Kuba na razie będzie z babcią więc się nawet nie rozglądałam

tak z ciekawości: macie jeszcze tą krechę na brzuchu?

widziałam wczoraj, że nas Vigrinia czytała...

[ag9]

Wiem, wiem muszę przemyśleć jeszcze. Ten dalej jest fajniejszy pod względem liczby dzieci (6 w grupie a nie 15), lokalizacji (domek jednorodzinny z podwórkiem), zajęć dodatkowych. Minusem jest cena i odległość. Poza tym same plusy.
W tym który niby wybraliśmy jeszcze na dłużej nie byłam z Gabrysiem wybiorę się w przyszłym tygodniu bo mieli zmieniać lokal (własnie zaraz obok naszego domu).


Limonka - chciałaś kiedyś przepis na coś z soczewicą, robiłam wczoraj kotlety i wyszły pysznie więc podzielę się przepisem:

250 dag mięsa mielonego z indyka
3 łyżki soczewicy czerwonej
1 marchew
1 jajko
2 łyżki kaszy mannej
pół cebuli
zioła, przyprawy

Cebulę posiekać i zeszklić na oliwie, dodać soczewicę, marchewkę startą na tarce, zalać wodą i dusić do miękkości.
Dodać potem mannę, zioła (dałam majeranek i pieprz) i wystudzić.
Mięso mielone połączyć z jajkiem i warzywami, uformować kotleciki, obtoczyć w mące (np kukurydzianej), podsmazyć lekko na patelni i udusić w sosie (np. pomidorowym - u nas kartonik passaty pomidorowej z ziołami prowansalskimi). I gotowe.

[tygrysek83]

Napisane przez ag9

Wiem, wiem muszę przemyśleć jeszcze. Ten dalej jest fajniejszy pod względem liczby dzieci (6 w grupie a nie 15), lokalizacji (domek jednorodzinny z podwórkiem), zajęć dodatkowych. Minusem jest cena i odległość. Poza tym same plusy.

W tym który niby wybraliśmy jeszcze na dłużej nie byłam z Gabrysiem wybiorę się w przyszłym tygodniu bo mieli zmieniać lokal (własnie zaraz obok naszego domu).





Limonka - chciałaś kiedyś przepis na coś z soczewicą, robiłam wczoraj kotlety i wyszły pysznie więc podzielę się przepisem:



250 dag mięsa mielonego z indyka

3 łyżki soczewicy czerwonej

1 marchew

1 jajko

2 łyżki kaszy mannej

pół cebuli

zioła, przyprawy



Cebulę posiekać i zeszklić na oliwie, dodać soczewicę, marchewkę startą na tarce, zalać wodą i dusić do miękkości.

Dodać potem mannę, zioła (dałam majeranek i pieprz) i wystudzić.

Mięso mielone połączyć z jajkiem i warzywami, uformować kotleciki, obtoczyć w mące (np kukurydzianej), podsmazyć lekko na patelni i udusić w sosie (np. pomidorowym - u nas kartonik passaty pomidorowej z ziołami prowansalskimi). I gotowe.

Myślisz że można pominąć mannę lub zastąpić ja jaglana?

[monkaa321]

Tygrysku zamien na jaglana albo kleik kukurydz albi make ziemniaczana

[ag9]

Napisane przez tygrysek83

Myślisz że można pominąć mannę lub zastąpić ja jaglana?

Myślę że można zastąpić mannę np mąką kukurydzianą (lub inną bezglutenową), bo ma ona na celu tutaj bardziej "związać" tą masę. Tzn ta manna jest tu odpowiednikiem bułki w zwykłych kotletach mielonych
A na jaglaną bym nie zamianiała.

[tygrysek83]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź